Skocz do zawartości
IGNORED

Chodniki i ścieżki rowerowe "tylko" dla rowerzystów.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

kontrpasy super sprawa, szlak mnie trafia jak mam stac w korkach autem, drogi jedno kierunkowe, zakazy parkowania czy brak miejsca, a rower to czysta wolnosc

Zakazy parkowania i brak miejsca to m.in. dlatego, że zrobili te debilne ścieżki i kontrpasy, których w zimę nikt nie używa.

 

czsami moze kontrpas zabiera miejsce parkingowe, ale do glowy przychodza mi tylko te przy ktorych miejsce zostaje (Kraków), ale sezonowe kontrpasy mialy by miejsce bytu

Zakazy parkowania i brak miejsca to m.in. dlatego, że zrobili te debilne ścieżki i kontrpasy, których w zimę nikt nie używa.

Gwoli info: czasem zima w Paryżu jest "mocniej przejezdna", niźli środek lata!!!

czsami moze kontrpas zabiera miejsce parkingowe, ale do glowy przychodza mi tylko te przy ktorych miejsce zostaje (Kraków), ale sezonowe kontrpasy mialy by miejsce bytu

Zawsze byłem za tym, żeby wprowadzić system z prognozą pogody - jeżeli ma być dobra, są ścieżki rowerowe. Jeżeli podła - można parkować na ich obszarze. Stosowny komunikat pojawiałby się na stronie magistratu o godzinie 18:00 poprzedniego dnia i byłby powtarzany na dużych wyświetlaczach na wjeździe do miasta i dużych przelotówkach.

 

Gwoli info: czasem zima w Paryżu jest "mocniej przejezdna", niźli środek lata!!!

To już kwestia warunków klimatycznych. Polska ma jednak klimat z dość podłą zimą.

 

Najlepsze warunki do śmigania na rowerze to są w Indiach - na tyle ciepło, że chłodzenie pędem powietrza przy niewielkim wydatku energetycznym jest jak najbardziej pożądane.

Znowu tragedia.. n przejściu dla pieszych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No tak - temu tak ważne jest schodzenie z roweru na pasach , kierowca musi mieć czas na zatrzymanie pojazdu . Chociaż nie wiadomo do końca , kto tu winny bo droga prosta i równa.

Na filmiku też widać , że kolejka motocyklistów nie dotyczy i wpychają się między samochody. Taki trochę brak kultury , za komuny kolejka to rzecz święta była :D

Często to się zdarza , ale i widuje coraz częściej motory stojące "grzecznie" na światłach .

Na filmiku też widać , że kolejka motocyklistów nie dotyczy i wpychają się między samochody. Taki trochę brak kultury , za komuny kolejka to rzecz święta była :D

To że motocykliści przejeżdżają obok samochodów, bo swobodnie mieszczą się między nimi, nie powiększa korka ani kolejki, a raczej zmniejsza czasy oczekiwania przed światłami. Gdyby nie ta zaleta motocykli, to część bikerów odpuściłoby by sobie motocykle i pozostało w samochodach wydłużając czasy oczekiwania przed światłami.

Wymagania grzecznego stania w kolejce od motocyklistów, to przejaw postawy, "a dlaczego im ma być lepiej".

Nie jeżdżę na motocyklu, ale chodzi mi to bez przerwy po głowie. Może na emeryturze...

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

W cywilizowanych krajach motocykliści i rowerzyści mają zakaz jazdy pomiędzy samochodami. I takie rzeczy się nie zdarzają, jak slalom na jezdni. Każdy pojazd obowiązany jest o poruszanie się pasem ruchu.

Wymagania grzecznego stania w kolejce od motocyklistów, to przejaw postawy, "a dlaczego im ma być lepiej".

 

kolejki to nie skróci , tylko czas oczekiwania się wydłuży osobom stojącym przed motocyklistą , bo jedna dodatkowa osoba się wetnie .

 

pal licho jedna , ale jak jest ich kilka , to nerwy mogą puścić.

W cywilizowanych krajach motocykliści i rowerzyści mają zakaz jazdy pomiędzy samochodami. I takie rzeczy się nie zdarzają, jak slalom na jezdni. Każdy pojazd obowiązany jest o poruszanie się pasem ruchu.

To znaczy, że Holandia to dziki kraj?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Oni się nie wcinają, startują obok i dzięki lepszym przyśpieszeniom odjeżdżają dużo szybciej od samochodów. Samochody z reguły nie czekają przez to dłużej.

 

Tutaj motocykl miał wyjątkowo godnego konkurenta. Zauważcie jak daleko zostawili resztę. Nikt przez to nie musiał dłużej czekać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Oni się nie wcinają, startują obok i dzięki lepszym przyśpieszeniom odjeżdżają dużo szybciej od samochodów. Samochody z reguły nie czekają przez to dłużej.

 

Tutaj motocykl miał wyjątkowo godnego konkurenta. Zauważcie jak daleko zostawili resztę. Nikt przez to nie musiał dłużej czekać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Obaj kretyni powinni stracic prawko- ewidentnie drastyczniie przekraczają dozwoloną predkosc i są zagrozeniem dla innych uczestników ruchu drogowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Też to zauważyłem , ulice to nie plac zabaw . Jak poważnie się do tego nie podchodzi , to na prawko - jest jeszcze za wcześnie.

W stanach piszczenie oponami jest zabronione , a za recydywę można ponoć posiedzieć.

Na filmiku też widać , że kolejka motocyklistów nie dotyczy i wpychają się między samochody. Taki trochę brak kultury , za komuny kolejka to rzecz święta była :D

Za taką "kolejkową" mentalność to dziś są kary - np. dla "szeryfów" blokujących pas kończący się za np. 300m przez jazdę "okrakiem". Sami zajęli zawczasu miejsce na tym z kontynuacją i wściekają się na tych, którzy chcieliby jechać na "jodełkę" (i jadą szybciej, właśnie ze względu na takich cwaniaczków "szeryfów" zjeżdżających "zawczasu") - co jest optymalnym sposobem wykorzystania drogi z przewężeniem "2 w 1". Jeżeli znajduję się na pasie z kontynuacją, nie wpuszczam nikogo z pasa kończącego się, aż do miejsca gdzie ten drugi się kończy - i tam wpuszczam dokładnie jeden samochód.

 

Motocyklista w korku nikomu nic nie zabiera - w cywilizowanych krajach jest wręcz zwyczaj jazdy lewą stroną lewego pasa i prawą środkowego - żeby zostawić korytarz dla motorów. Pasy mają dość duże rezerwy szerokości.

właśnie w cywilizowanych :)

w naszym wspaniałym kraju , wciskają się przed samochód i jadą środkiem. Z drugiej strony to poco robić im miejsce skoro wszyscy powinni jeździć 50-tką ?

Wciskają się, bo banda łosiów w samochodach nie zostawia im korytarza i jeszcze bez przerwy kombinuje ze zmienianiem pasów. Korytarz dla moturów to tak jakby stworzenie dodatkowego pasa, 3 z 2, bądź 4 z 3. Zwłaszcza że jak napisał Less - jeden więcej motocyklista to jeden mniej samochód w korku.

 

Natomiast polski "szeryf" robi 1 z 2.

 

Klasyczna ilustracja różnicy między grą o sumie dodatniej i ujemnej, oraz wyjaśnienie dlaczego Polacy ciągle nie umieją wygrać międzynarodowej konkurencji i przechwycić wartość dodaną. Bo każdy tylko obsesyjnie pilnuje swojego miejsca w kolejce.

jeden więcej motocyklista to jeden mniej samochód w korku.

Podobnie jak jeden więcej rowerzysta to co najmniej pół samochodu mniej w korku

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Podobnie jak jeden więcej rowerzysta to co najmniej pół samochodu mniej w korku

Tylko że rowero-obłęd przykładowo przewiduje zabieranie miejsc parkingowych i chodników pod ścieżki rowerowe.

 

Do tego wprowadzono totalne kretyństwo w postaci przejazdów dla rowerów z pierwszeństwem dla tych ostatnich, przejazd przez coś takiego to masakra - trzeba ileś czasu poświęcić na wyczajenie gdzie jest 50m ścieżki w każdą stronę a następnie czy nie nadjeżdża jakiś cyklista. Osobiście uważam że rowerzyści powinni mieć znak "stop" przed każdym przejazdem przez drogę i w przypadku wtargnięcia obciążani winą za kolizję.

Gdyby miały pierszeństwo, to musiałoby być to zaznaczone to na drodze dla samochodów, jako skrzyżowanie z podporządkowaniem. Chyba w tym chodzi o to, że ścieżka rowerowa ma być traktowana jak przejście dla pieszych, czyli pieszy i rowerzysta mają pierszeństwo, jak się już na nim znajdą. Problem polega na tym, że pieszy jest znacznie bardziej przewidywalny i widoczny, bo jest wolniejszy od rowerzysty wjeżdżającego na przejście.

Dokładnie o to chodzi - dzieci od małego uczy się rozglądania na obie strony przy przechodzeniu przez drogę, również na przejściu. Pieszy ma nawet zakaz wbiegania na przejście. A rowerzysta jest świętą krową i może wjechać na przejazd z dowolną prędkością.

Teoretycznie pieszy też może wbiegać... Sam byłem świadkiem takie czegoś, w trakcie zmiany świateł z czerwonego na zielone (dla samochodów). Na szczęście w tym przypadku, pieszy zdążył opuścić już pas pierwszy od prawej, którym przejechał samochód. Zwykły fart...

Może mi się wydawało, że jest / był przepis zabraniający wbiegania na przejście.

 

Tak czy siak wszelkie kontrowersje związane z pieszymi na przejściu, łącznie z "nabyciem" pierwszeństwa dopiero po wejściu na zebrę, są w znacznym stopniu spotęgowane na przejazdach dla rowerów.

 

W sumie można obecny stan prawny interpretować tak, że w przypadku kolizji na przejściu pieszy będzie winny, jeżeli wlezie w bok samochodu, a nie zostanie potrącony przodem, a więc sytuacja dość rzadka (choć możliwa - kiedyś miałem taką kolizję z psem, urwał mi tylny zderzak). Z rowerzystą jest jeszcze gorzej - oba warianty dzielą dosłownie milisekundy.

Tak się kończą slalomy na trasie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jakie szanse i ile czasu miał kierujący na zauważenie tego kamikadze w lusterku , poza tym z jaką prędkością on jechał.

Jadąc z maksymalną dozwoloną prędkością , kto się spodziewa wyprzedzania z prędkością o wiele większą ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.