Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Maksymalnie po 100h powinny grać bez żadnych ograniczeń.

Czyli po 240 godzinach, które u mnie pograły muszą być wygrzane..

 

Kilka osób zainteresowało się problemem z wygrzewaniem na PW (serdecznie dziękuję za szybką reakcję i zainteresowanie) ,dlatego opiszę szerzej co i jak.

 

Wersja IIIs 2.5R, produkcja 2014. Kiedy do mnie trafiły zauroczyły ładnym, przestrzennym wypełnieniem dźwiękiem pomieszczenia, przekaz skupiał się na paśmie średniotonowym. Jednak nie spodobał mi się co prawda nisko schodzący, ale płytki bas oraz mało dźwięczności najwyższej góry. Nie wzruszyło mnie to, gdyż sprzedawca mi oznajmił, że kolumny nie wiele grały i nie są nawet dobrze wygrzane. Nie takich metamorfoz osobiście doświadczyłem w procesach wygrzewania więc ze spokojem zaniosłem je do garażu, podłączyłem do zainstalowanego tam Sony 500ES +cd 229ES i zostawiłem grający system w zapętleniu na 10 dób. Codziennie starałem się zmieniać płyty na różne gatunki muzyczne (jazz, pop, klasyka, rock, metal, elektonika, wokal itd).

 

Dziś od rana, korzystając z wolnego dnia, testuję je sobie w domu w różnych pomieszczeniach, w różnych ustawieniach z różną elektroniką (głównie z Xindakiem A600E i C09, reszta podłączanej elektroniki w moim profilu). Generalnie w każdej opcji problem ten sam:

1. Płytki bas. Fakt, schodzi imponująco nisko, ale nieco wyżej jest dziura. Zdecydowanie za mało jest basu na paśmie 50-90Hz w okolicach stopy perkusji i klangu gitary basowej, przez co niektóre kawałki po prostu tracą rytmikę i wypełnienie. Później się pojawia wyższy bas w nadmiarze i wraz z obecnym najniższym basem tworzy się taka jakaś dziwna, trudno strawna mieszanka.

2. Zbyt mało dźwięczności na najwyższej górze pasma, nie jest źle ale wybrzmienia mogłyby być bardziej obecne i lśniące. Na moje ucho to lekki spadek efektywności pasma 11-19 kHz.

Jest jeszcze pewien, jeszcze nie do końca sprecyzowany przeze mnie problem na wokalach, na razie go pominę (najmniej dokuczliwy) i ugryzę to później.

W każdym razie oczekiwałem, ze te problemy po wygrzaniu kolumn się wyklarują a tu zonk..

 

Jak Wasze Minasy grają w tych dwóch, powyższych, problematycznych dla mnie aspektach? Mieliście takie problemy? Rozwiązaliście je jakoś czy to po prostu taka uroda tych kolumn?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3579635
Udostępnij na innych stronach

W przypadku mniej jasnej i czytenej góry lekarstwem jest wymiana Morele na wersję Elitę, co zauwazysz jak poczytasz wątek. Na dół nie narzekam ale być może to zasługa reszty mojego toru.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3579653
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy spodziewałem się podbego w treści wpisu, tylko myślałem, że będzie wcześniej. Ja nie zaobserwowałem zjawisk o jakich piszesz, u siebie, fakt mam troszkę inną wersję Minasów ale słuchałem także podstawowej wersji Minasów.

Sądząc po zadowoleniu wielu osłuchanych z wieloma konstrukcjami kolumn, obecnych użytkowników Minas Anorów, także zaoobserwowanych w poprzednim poście zjawisk u siebie nie zauważyło.

W twoich Minasach jako wysokotonowy jest zaaplikowany "zwykły" Morel i on gra już naprawdę dobrze, ale Elite potrafi o wiele więcej i tu już jakiekolwiek zastrzeżenia nie powinny mieć miejsca.

Co do braku rytmiki i wypełnienia to ja Minasy bym opisał jako grające rytmicznie i o braki w tym aspekcie bym ich nie posądzał. Na wypełnienie oprócz samej kolumny mają wpływ także elektronika i okablowanie więc może tu masz coś nie tak w swoim sysytemie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3579662
Udostępnij na innych stronach

Czyli po 240 godzinach, które u mnie pograły muszą być wygrzane..

 

Kilka osób zainteresowało się problemem z wygrzewaniem na PW (serdecznie dziękuję za szybką reakcję i zainteresowanie) ,dlatego opiszę szerzej co i jak.

 

Wersja IIIs 2.5R, produkcja 2014. Kiedy do mnie trafiły zauroczyły ładnym, przestrzennym wypełnieniem dźwiękiem pomieszczenia, przekaz skupiał się na paśmie średniotonowym. Jednak nie spodobał mi się co prawda nisko schodzący, ale płytki bas oraz mało dźwięczności najwyższej góry. Nie wzruszyło mnie to, gdyż sprzedawca mi oznajmił, że kolumny nie wiele grały i nie są nawet dobrze wygrzane. Nie takich metamorfoz osobiście doświadczyłem w procesach wygrzewania więc ze spokojem zaniosłem je do garażu, podłączyłem do zainstalowanego tam Sony 500ES +cd 229ES i zostawiłem grający system w zapętleniu na 10 dób. Codziennie starałem się zmieniać płyty na różne gatunki muzyczne (jazz, pop, klasyka, rock, metal, elektonika, wokal itd).

 

Dziś od rana, korzystając z wolnego dnia, testuję je sobie w domu w różnych pomieszczeniach, w różnych ustawieniach z różną elektroniką (głównie z Xindakiem A600E i C09, reszta podłączanej elektroniki w moim profilu). Generalnie w każdej opcji problem ten sam:

1. Płytki bas. Fakt, schodzi imponująco nisko, ale nieco wyżej jest dziura. Zdecydowanie za mało jest basu na paśmie 50-90Hz w okolicach stopy perkusji i klangu gitary basowej, przez co niektóre kawałki po prostu tracą rytmikę i wypełnienie. Później się pojawia wyższy bas w nadmiarze i wraz z obecnym najniższym basem tworzy się taka jakaś dziwna, trudno strawna mieszanka.

2. Zbyt mało dźwięczności na najwyższej górze pasma, nie jest źle ale wybrzmienia mogłyby być bardziej obecne i lśniące. Na moje ucho to lekki spadek efektywności pasma 11-19 kHz.

Jest jeszcze pewien, jeszcze nie do końca sprecyzowany przeze mnie problem na wokalach, na razie go pominę (najmniej dokuczliwy) i ugryzę to później.

W każdym razie oczekiwałem, ze te problemy po wygrzaniu kolumn się wyklarują a tu zonk..

 

Jak Wasze Minasy grają w tych dwóch, powyższych, problematycznych dla mnie aspektach? Mieliście takie problemy? Rozwiązaliście je jakoś czy to po prostu taka uroda tych kolumn?

A gdzie docelowo grają Minasy? bo jeśli w tym garażu to nie bardzo to widzę

 

Słuchałem u siebie Minasów standard i mam teraz Minasy Premium na Elicie i żadnych z opisanych przez ciebie zjawisk nie odnotowałem a kolumny też z 2014 roku

post-23254-0-38745000-1442513960_thumb.jpg

Edytowane przez Rezyslaw
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3579702
Udostępnij na innych stronach

 

Czyli po 240 godzinach, które u mnie pograły muszą być wygrzane..

 

Kilka osób zainteresowało się problemem z wygrzewaniem na PW (serdecznie dziękuję za szybką reakcję i zainteresowanie) ,dlatego opiszę szerzej co i jak.

 

Wersja IIIs 2.5R, produkcja 2014. Kiedy do mnie trafiły zauroczyły ładnym, przestrzennym wypełnieniem dźwiękiem pomieszczenia, przekaz skupiał się na paśmie średniotonowym. Jednak nie spodobał mi się co prawda nisko schodzący, ale płytki bas oraz mało dźwięczności najwyższej góry. Nie wzruszyło mnie to, gdyż sprzedawca mi oznajmił, że kolumny nie wiele grały i nie są nawet dobrze wygrzane. Nie takich metamorfoz osobiście doświadczyłem w procesach wygrzewania więc ze spokojem zaniosłem je do garażu, podłączyłem do zainstalowanego tam Sony 500ES +cd 229ES i zostawiłem grający system w zapętleniu na 10 dób. Codziennie starałem się zmieniać płyty na różne gatunki muzyczne (jazz, pop, klasyka, rock, metal, elektonika, wokal itd).

 

Dziś od rana, korzystając z wolnego dnia, testuję je sobie w domu w różnych pomieszczeniach, w różnych ustawieniach z różną elektroniką (głównie z Xindakiem A600E i C09, reszta podłączanej elektroniki w moim profilu). Generalnie w każdej opcji problem ten sam:

1. Płytki bas. Fakt, schodzi imponująco nisko, ale nieco wyżej jest dziura. Zdecydowanie za mało jest basu na paśmie 50-90Hz w okolicach stopy perkusji i klangu gitary basowej, przez co niektóre kawałki po prostu tracą rytmikę i wypełnienie. Później się pojawia wyższy bas w nadmiarze i wraz z obecnym najniższym basem tworzy się taka jakaś dziwna, trudno strawna mieszanka.

2. Zbyt mało dźwięczności na najwyższej górze pasma, nie jest źle ale wybrzmienia mogłyby być bardziej obecne i lśniące. Na moje ucho to lekki spadek efektywności pasma 11-19 kHz.

Jest jeszcze pewien, jeszcze nie do końca sprecyzowany przeze mnie problem na wokalach, na razie go pominę (najmniej dokuczliwy) i ugryzę to później.

W każdym razie oczekiwałem, ze te problemy po wygrzaniu kolumn się wyklarują a tu zonk..

 

Jak Wasze Minasy grają w tych dwóch, powyższych, problematycznych dla mnie aspektach? Mieliście takie problemy? Rozwiązaliście je jakoś czy to po prostu taka uroda tych kolumn?

Tak miałem podobnie po wpięciu niepasującej elektroniki lub w kiepskim akustycznie pomieszczeniu .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3580034
Udostępnij na innych stronach

W przypadku mniej jasnej i czytenej góry lekarstwem jest wymiana Morele na wersję Elitę, co zauwazysz jak poczytasz wątek. Na dół nie narzekam ale być może to zasługa reszty mojego toru.

A gdzie docelowo grają Minasy? bo jeśli w tym garażu to nie bardzo to widzę

 

Słuchałem u siebie Minasów standard i mam teraz Minasy Premium na Elicie i żadnych z opisanych przez ciebie zjawisk nie odnotowałem a kolumny też z 2014 roku

pit80 Akustyka to podstawa kolega z forum opowiadał mi jak to fatalnie grały Minasy u kolegi od którego kupował wzmacniacz stwierdził właśnie że przyczyną była fatalna akustyka pomieszczenia

Tak miałem podobnie po wpięciu niepasującej elektroniki lub w kiepskim akustycznie pomieszczeniu .

 

Kolumny oczywiście w garażu tylko się wygrzewały, docelowo mają grać w drugim systemie w sypialni (regularny, zamykany drzwiami prostokąt bez kartongipsów, lekko wytłumiony piramidkami 7cm nadmierny pogłos, 21metrów).

 

 

Dziękuję serdecznie za poradę z tym Morelem Elite - to może być faktycznie rozwiązanie na jedną z moich uwag.. Czy mogę prosić o wskazanie dokładnego modelu tego Morela? Jaki jest mniej więcej koszt jego wymiany oraz modyfikacji zwrotnicy pod niego?

 

Chciałbym jeszcze sprecyzować uwagę dotyczącą basu. To nie jest oczywiście tak, ze na środkowym basie jest kompletna dziura i stopy perkusji czy klangu gitary basowej nie ma wcale.. One są tylko za bardzo wycofane w stosunku do reszty, u mnie to gra nie właściwą proporcją. Najniższe pomruki 30-50Hz są ładne, wypełnione, dobrze prowadzone, są szczegółowe i konturowe, potem 50-90Hz (stopa + klang) wycofane (stąd trochę brakuje mi rytmiki w utworach, w których rytmika jest właśnie prowadzona tymi instrumentami, zwłaszcza gdy w utworze zaczynają nakładać się większe ilości instrumentów plus wokale). Następnie wyższy bas też jest prawidłowy lub nawet z lekkim nadmiarem, znakomicie prowadzony, atak też jest właściwie agresywny, tutaj niezwykle dobrze wypada muzyka z rytmiką prowadzoną basem syntetycznym, np chillout, pop czy hip-hop. Problem pojawia się na przedziale właśnie 50-90Hz...hm... może opisze na powszechnych przykładach, żeby było mnie łatwiej zrozumieć, u mnie jest problem:

1. M.Jackson - Billie Jean - klasyczny przykład rytmiki prowadzonej klangiem i stopą. Utwór zaczyna się od uderzenia stopą i goniącym za nią drugim uderzeniem w mniejszy bęben, a pod koniec 4-tej sekundy wchodzi klang gitary basowej. Modelowo dźwięk powinien wyglądać tak, że uderzenie stopą jest głębokie o wyraźnie niższej częstotliwości i atakujące, za nim kroczy towarzyszące uderzenie w mniejszy bęben o wyższej częstotliwości, mniejszej masie i wygładzonym ataku. Klang gitary basowej głęboki i mięsisty, ale konturowy i melodyczny, bujający wręcz przez cały utwór. U mnie, na różnych kolumnach, które mam i miewałem w domu, w salonie 44m czy sypialni 21m udaje się po odpowiednim ustawieniu kolumn ten efekt uzyskać. Różne wzmacniacze w tym zakresie są mniej czy bardziej dynamiczne, szybkie czy szczegółowe ale zawsze proporcje dawkowania i podziału basu są zbliżone. Z Minasami natomiast, jakbym ich nie ustawił, jest tak: zaczyna się uderzeniem w stopę, która jest wyraźnie odchudzona, barwą i częstotliwością (tylko troszkę niżej) mocno zbliżona to tego drugiego uderzenia w mniejszy bęben po niej następującym. Atak też jest średni i wydaję się być mniejszy od ataku uderzenia towarzyszącego, zwłaszcza później gdy jest więcej instrumentów plus wokal. Rytmiczny klang gitary basowej słyszalny przez całą piosenkę, ale częstotliwość słyszalna tylko ta wyższa, jakby bez masywnej i mocarnej podstawy charakterystycznej dla klangu. Przy natłoku innych instrumentów i wokalu, momentami jeśli nie zanika to brzmi brzmi jakby rytm był grany na zwykłej gitarze elektrycznej.

 

Przykład 2- dla tych, co Michaela nie lubią, Pink Floyd - Another Brick In The Wall Part 2.

Utwór też prowadzony uderzeniem w stopę i kroczącym uderzeniem w mniejszy bęben. Tutaj jest trochę lepiej z różnicą w częstotliwości miedzy stopą a kroczącym uderzeniem niż w Billie Jean ale nadal ta różnica za mała, za mało mięsa i przyłojenia w stopie. W tej piosence jest też ładnie zagrany i słyszalny naciąg perkusji, który wprawia powietrze w wibracje w pomieszczeniu odsłuchowym. U mnie na Minasach go prawie nie słyszę, pojawia się lekko w wyciszeniu w okolicach 1 minuta -1'10" sekund. Na innych kolumnach jest jest słyszalny przez całą piosenkę i cały utwór drga powietrze w miejscu odsłuchowym. Na Minasach odnajduję go cichutkiego gdy stanę z boku kolumny a na miejscu odsłuchowym słyszę tylko w tym wyciszeniu utworu, o którym wspomniałem. Powietrze też nie chce za bardzo drgać od niego. Gitara basowa już lepiej słyszalna bo i grana na wyższych strunach niż u Jacksona, ale momentami jakby uchodzą szczególiki jej barwy, ale to dla bardziej wnikliwych. Pozostałe gitary elektryczne, wokale miodzio :) Chciałoby się może jeszcze lepszego ataku i wybrzmienia talerzy perkusyjnych i tamburyna ale to pewnie załatwi Morel Elite.

 

 

Problem z basem na pewno nie leży w akustyce bo efekty daje mi się bez problemu uzyskać większe lub mniejsze na innych kolumnach, które mam. Znam akustykę swoich pomieszczeń, ich możliwości i ograniczenia, dlatego jestem przekonany, że to nie to. Jeśli ktoś ma możliwość posłuchać tych utworów na bardzo popularnych słuchawkach Sennheiser HD600 to proszę o porównanie ich dźwięku w zakresie mojego problemu do własnych Minasów. One (HD600) w miarę pokazują, o co mi chodzi, obojętnie z jakim wzmacniaczem, nawet z dziurką w odtwarzaczu cd.

 

 

Może Minasy są bardzo wybredne na amplifikację? (chociaż grałem też z polecaną niegdyś do nich lampą MT3 (EL34) oraz A600E (klasa A, rozwinięcie Xindaka PAM)? Tych, którym w opisanym przeze mnie problemie na basie Minasy grają wzorowo proszę o podanie swoich wzmacniaczy, może uda mi się wypożyczyć któryś i sprawdzić? Może po prostu mam jakieś wadliwe egzemplarze?

Chłopcy pomóżcie, brzmienie tych kolumn naprawdę nie jest złe, zwłaszcza w porównaniu do produktów wielkich, zachodnich producentów, których przewinęło się u mnie trochę.

Edytowane przez pit80
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3580354
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry bo dawno mnie nie było.

 

Wydaje się, że to klaszyczny przykład niewygrzanych uszu :) ;)

Bardziej serio i z pochyleniem się nad problemem to tak. Minasy wedlug mnie najmniej ze 200 godzin się "rozgrzywują", układają się części mechaniczne przetworników i co tam jeszcze innego się dzieje np. z kondensatorami.

Potem trzeba ze 200-300 godzin na wygrzanie uszu ;), czyli akomodację całego aparatu słuchowego Pana słuchacza do takiego rodzaju prezentacji jaka z Minasów płynie. Prezentacja bardzo dojrzała, może nawet audiofilska ;) więc i ucha też raczej doświadczone bardziej potrzebne ;) ;) :) Cuda na patyku płatane przez akustyke są nieprawdopodobne. Nigdy bym swoich bliźniaków nie posądził, ze graja jakoś wyjątkowo nisko, bo nie grają nisko i się na to nie silą chwała Bogu, bo nie ma potrzeby. Grają pięknie tempem i rytmem i całym bogactwem dolnych składowych. Ale ja się mogę nie znać przecież.

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3580452
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, właśnie patrzę, że w domu kartony tylko stoją, a oni na stronce :D.

Zawsze mówiłem, że to szybkie bliźniaki.

ps.

wybieram się chętnie i z chęcią jak zdążę się odkopać z zaległości zawodowych

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3580739
Udostępnij na innych stronach

Jak będę jechał to się odezwę pozdro

Chętnie bym się spotkał, choć czasu może być mało. Po zdjęciach z ubiegłorocznego AS 2014 pewne szacowne wydawnictwo kusi mnie na reportaż fotograficzny z wystawy AS przedstawiający tylko i wyłącznie "klamoty" polskich producentów. To warunek. Może się dogadamy, choć ciężko idzie. Wiadomo zdjęcie dla ludzi to tylko pstryk, a mi już konkretna kasa na wzmacniacz potrzebna i nie rozumieją tego :D

ps.

sorka za OT

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3582017
Udostępnij na innych stronach

A ktoś się jeszcze wybiera na Audio Show?

Może byśmy sie spotkali jako posiadacze kolumn i sympatycy dźwięku kolumn Studia 16 Hertz, w którymś dniu na Audio Show i się wzajemnie poznali?

Propnuję by wpisały się osoby wybierające się na Audio Show i w którym dniu będą , ustalimy dzień i godzinę w którym będzie największej ilości osób pasowało.

Edytowane przez Malwas.pl
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/337/#findComment-3583536
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.