Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Unikam jak mogę tego typu komentarzy, ale tym razem sobie pofolguję - ta porażka jest żenująca.

I nie chodzi o słynną, tzw. "dyspozycję dnia", tylko o totalny, bolesny i rzucający się w oczy brak koncepcji gry.

Na tym poziomie to niedopuszczalne.

Jestem Europejczykiem.

 

16 minut temu, Jaro_747 napisał:

Unikam jak mogę tego typu komentarzy, ale tym razem sobie pofolguję - ta porażka jest żenująca.

I nie chodzi o słynną, tzw. "dyspozycję dnia", tylko o totalny, bolesny i rzucający się w oczy brak koncepcji gry.

Na tym poziomie to niedopuszczalne.

Przesada. Takie wpadki zdarzają się nawet najlepszym.

16 minut temu, dzarro napisał:

Niestety fakty są takie, że narazie w roku 2023 Iga jest nr 3 na świecie.

Wiadomo, liczy się „Race” bo w koncówce pokrywa się prawie dokładnie z rankingiem ale mamy dopiero 1/4 roku i jeszcze wiele się może wydarzyć ale utrzymanie ciągłości nr 1 do końca roku będzie bardzo trudne.

Edytowane przez audiofan01
Teraz, audiofan01 napisał:

Przesada. Takie wpadki zdarzają się nawet najlepszym.

Wpadki tak.

Ale to już nie jest wpadka.  Pewne wyniki daje się już typować w ciemno. Iga nie daje rady Sabalence i Rybakinie. Na razie miała szczęście ominąć Sakkari, ale ten sprawdzian kiedyś nadejdzie.

Jestem Europejczykiem.

 

Teraz, Jaro_747 napisał:

Wpadki tak.

Ale to już nie jest wpadka.  Pewne wyniki daje się już typować w ciemno. Iga nie daje rady Sabalence i Rybakinie. Na razie miała szczęście ominąć Sakkari, ale ten sprawdzian kiedyś nadejdzie.

Z Rybakiną zgoda ale z Sakkari i Sabą to różnie bywało. Zresztą teraz one są w gazie, a Iga w dołku, może na mączce karta się odwróci. 

5 minut temu, Less napisał:

Wpadki?

Trafiła kosa na kamień 

Kosa dzisiaj wyjątkowo tępa i łamliwa, a kamień to 100% granit.

Unikam jak mogę tego typu komentarzy, ale tym razem sobie pofolguję - ta porażka jest żenująca.
I nie chodzi o słynną, tzw. "dyspozycję dnia", tylko o totalny, bolesny i rzucający się w oczy brak koncepcji gry.
Na tym poziomie to niedopuszczalne.

Koncepcja nie ma znaczenia kiedy słabo grasz. Z Rybakiną trzeba grać gem za gem z dużym procentem 1 serwisu. 1 serwis to nie koncepcja - albo wchodzi albo nie.
Iga akurat koncepcję miała - próbowała ruszyć Rybakiną ale przy takiej liczbie błędów własnych każda koncepcja skończy się piłką w siatce albo piłką w aucie.
Ryba grał dobrze ale i tak wykazywała słabości chyba w co najmniej 4 swoich gemach serwisowych - ale żeby to wykorzystać nie można grać na poziomie top 50.
8 minut temu, audiofan01 napisał:

Z Rybakiną zgoda ale z Sakkari i Sabą to różnie bywało. Zresztą teraz one są w gazie, a Iga w dołku, może na mączce karta się odwróci. 

Ależ oczywiście!

Nie twierdzę że to coś nieuchronnego, moje uwagi dotyczą bezradności spowodowanej - jak uważam - słabym przygotowaniem przez sztab. Słabym przygotowaniem taktycznym i mentalnym.

Już od dawna piszę, że pani Daria zamiast być coachem i specjalistką została koleżanką czy wręcz przyjaciółką.

To kompletnie nieprofesjonalne i niedopuszczalne.

A Wiktorowski powinien ogarnąć temat i dokonać dwóch zmian.

Po pierwsze - zatrudnić fachowca od serwisu. Po drugie - zainwestować w dobrego analityka.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

3 minuty temu, Less napisał:

Każdy ma jakąś koncepcję... dopóki nie dostanie w szczękę 

Kiedy tu koncepcji zabrakło.

No i ten strzał nie był nokautujący, bo Rybakina kilka razy podała Idze rękę, chociażby w pierwszym secie gdzie przy odrobinie skupienia zamiast 4:1 mogło być 3:2, a za chwilę przy własnym serwisie 3:3.

Jestem Europejczykiem.

 

No prosze juz zmieniamy psychologa pouczamy trenera i generalnie wciskamy sztab w glebe jaki to nieprofesjonalny. Maskowali sie dranie przez cale ostatnie dwa lata ale nie z nami takie numery. Nas takie farbowane lisy nie zmylą. 

Kosa dzisiaj wyjątkowo tępa i łamliwa, a kamień to 100% granit.

Nie jest w dołku - zrobiła 2 finały i 1 półfinał w dużych imprezach pod rząd. Są po prostu 2 zawodniczki, które w tej chwili grają lepiej od niej.

Iga jest ofiarą własnego sukcesu - wygrywa łatwo nawet z większością top 10-20 i nagle przychodzi trudny mecz i psychika nie jest na to przygotowana. W zeszłym roku Iga w IW wygrywała ze sporym wysiłkiem a potem przejechała się po, na papierze, świetnie dysponowanej Keys. W tym meczu sytuacja była identyczna tyle, że to Rybakina zbierała profity z tego, że wcześniej cierpiała na korcie. Większość sukcesów Igi przychodziło po fazie „krew, pot i łzy”. Męczarnie w Rzymie 2021, męczarnie w AO 2022 i Dubaju 2022, zwycięstwo w „przegranym” tie-breaku z Halep w IW2022 , ucieczka spod topora w Stuttgarcie z Samsonovą. Męczarnie w Toronto i w US Open.

A co mamy w tym roku? 2 nieco trudniejsze mecze z Niemeier i Andreescu - oba razem wzięte lżejsze niż mecz z Kanepi .

Serena nie złamała Szarapovej pykają ją 6-2,6-2 tylko broniąc meczbole i wygrywając w SF szlema. Iga to zrobiła z Sabą a teraz znowu to musi zrobić z Rybą i z Sabą pewnie też. Inaczej to będzie przypadek Hingis - która z czasem przegrywała większość meczów o stawkę nawet jako liderka rankingu.
No prosze juz zmieniamy psychologa pouczamy trenera i generalnie wciskamy sztab w glebe jaki to nieprofesjonalny. Maskowali sie dranie przez cale ostatnie dwa lata ale nie z nami takie numery. Nas takie farbowane lisy nie zmylą. 

Nie o to chodzi. Jest to trzecia gładka porażka z tą samą rywalką. To jest niepokojące - bo może na dłużej zagościć w głowie. Nie wiem czy jest inna zawodniczka z top 10, z którą Ryba wygrywa tak łatwo.

Iga nadal gra na wysokim poziomie, ale jeśli dochodzisz „.łatwo” do decydujących faz turniejów i przegrywasz zawsze z Rybakiną to robienie bardzo dobrych wyników przestaje być problemem. Problemem staje się Rybakina.
10 minut temu, dzarro napisał:

Są po prostu 2 zawodniczki, które w tej chwili grają lepiej od niej.

💯 Exactly 

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Exactly 

Na początku Dohy Iga serwisowi była jak żyleta - regularny pierwszy do 185/h i nikt nie miał pytań. Ale te wszystkie przestraszone dziunie znowu Igę rozprężyły. Iga jest teraz jak Rocky i Creed w pierwszej połowie filmów. Wszystko było pięknie, nagle zjawia się Ruski wyższy o głowę i d…pa blada. Znowu trzeba zasuwać po górach i rąbać drewno na mrozie.

No ale tak moim zdaniem bylo i bedzie. Będą zawodniczki z którymi nie bedzie w stanie wygrac. Do pokonania Rybakiny czy Sabalenki w ich obecnej formie trzeba zupelnie innego stylu niz ten ktorym Iga gra. Zroznicowanie stylu na tym poziomie  to jest praca na lata. A dziewczyna ma 21 lat i ma juz natychmiast wygrywac wszystko ze wszystkimi. Dla naszych forumowych  znawcow tenisa to w zasadzie powinno sie zrobic wszystko samo i natychmiast. Bierzemy analityka  i juz za tydzien pykamy tego czy owego.

No ale tak moim zdaniem bylo i bedzie. Będą zawodniczki z którymi nie bedzie w stanie wygrac. Do pokonania Rybakiny czy Sabalenki w ich obecnej formie trzeba zupelnie innego stylu niz ten ktorym Iga gra. Zroznicowanie stylu na tym poziomie  to jest praca na lata. A dziewczyna ma 21 lat i ma juz natychmiast wygrywac wszystko ze wszystkimi. Dla naszych forumowych  znawcow tenisa to w zasadzie powinno sie zrobic wszystko samo i natychmiast. Bierzemy analityka  i juz za tydzien pykamy tego czy owego.

Bez przesady - Ryba jest do pokonania. Skoro Kenin była tego bardzo bliska to Iga tym bardziej może to zrobić. Nie wiem czy pamiętacie pierwsze gemy z Samsonovą w Dubaju. Ona grała wtedy bardzo dobrze a styl ma podobny, w dodatku rusza się dwa razy lepiej od Ryby. Wtedy Iga była bardzo skoncentrowana na początku i Ludka odbiła się od skały. Z Rybą to nie jest kwestia stylu tylko paraliżu - Iga myśli, że jest na stacji metra i następny pociąg będzie za 3 minuty. A się okazuje, że jest jeden ekspres na pół dnia - i trzeba dać mu szansę i nastawić budzik, żeby wcześniej dojechać na dworzec.

Być może Iga ma uraz - jeden z komentatorów zwrócił już na to uwagę pod koniec meczu z Cirsteą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 godzin temu, audiofan01 napisał:

Trudno, taki dzień

Czyżbyś jednak przekonał się w końcu, że dyspozycja dnia w sporcie jest na równi z umiejętnościami i talentem?
 

5 godzin temu, dzarro napisał:

Trzeci taki mecz z Rybą to już nie przypadek

 

Jak pisałem wcześniej - jeśli rywalka znajdzie sposób na Igę i narzuci własny styl gry, to Iga jest bezradna. Rybakinie na razie najlepiej to wychodzi, ale ostatnio coraz więcej bolesnych porażek z zawodniczkami z czołówki światowej.

To jak to jest w końcu - dyspozycja dnia, czy po prostu jest słabsza? 😉

5 godzin temu, audiofan01 napisał:
5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Unikam jak mogę tego typu komentarzy, ale tym razem sobie pofolguję - ta porażka jest żenująca.

I nie chodzi o słynną, tzw. "dyspozycję dnia", tylko o totalny, bolesny i rzucający się w oczy brak koncepcji gry.

Na tym poziomie to niedopuszczalne.

Przesada. Takie wpadki zdarzają się nawet najlepszym.

Obawiam się, że tych zdarzeń może być coraz więcej.
Trzeba zejść na ziemię - koniec dominacji.

6 godzin temu, Jaro_747 napisał:

No i d..., zapowiada się na bezbolesne dla Rybakiny 2:0.

Na Igę wystarczyła koncentracja i spokój.

Pan Trener i sztab nie odrobili lekcji.

Nie oglądałem ale statystyki są jednoznaczne. Pozostaje spakować walizki i szybciutko do Miami.

 

5 godzin temu, audiofan01 napisał:

Z Rybakiną zgoda ale z Sakkari i Sabą to różnie bywało. Zresztą teraz one są w gazie, a Iga w dołku

W jakim dołku? Przecież przed chwilą gromiła inne w stylu 6:0, 6:1.

5 minut temu, soundchaser napisał:

Obawiam się, że tych zdarzeń może być coraz więcej.
Trzeba zejść na ziemię - koniec dominacji.

Dominacja skończyła się na Wimblu w zeszłym roku a Ty teraz to zauważyłeś?

5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

No i ten strzał nie był nokautujący, bo Rybakina kilka razy podała Idze rękę, chociażby w pierwszym secie gdzie przy odrobinie skupienia zamiast 4:1 mogło być 3:2, a za chwilę przy własnym serwisie 3:3.

Może towarzystwo Hubiego ostatnio jej zaszkodziło? 😉 

6 minut temu, Zbig napisał:

Nie oglądałem ale statystyki są jednoznaczne. Pozostaje spakować walizki i szybciutko do Miami.

 

Albo i nie jak się okazuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 godzin temu, pit66 napisał:

No prosze juz zmieniamy psychologa pouczamy trenera i generalnie wciskamy sztab w glebe jaki to nieprofesjonalny. Maskowali sie dranie przez cale ostatnie dwa lata ale nie z nami takie numery. Nas takie farbowane lisy nie zmylą. 

Chodzi o to, że jakieś trybiki przestały działać w jak dotąd dobrze naoliwionej maszynie. 
Jeśli obecny sztab nie potrafi sobie z tym poradzić, to czas na zmiany.

Wszystko jest w głowie Igi, bo umiejętności przecież są i one nagle nie znikają. Ja widziałem w jej oczach obawę przed przegraną, miast chęci zwycięstwa. Ewidentnie Iga miała w pamięci dwie porażki, i to niestety zaważyło na anemicznym wejściu w mecz, a potem to już poszło... 

Godzinę temu, soundchaser napisał:

gromiła inne w stylu 6:0, 6:1.

Jakie inne? poza Andreescu, z którą się męczyła wszystkie inne poza top50.

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Trzeba zejść na ziemię - koniec dominacji.

To trzeba zapamiętać, kolejny proroczy wpis, choć co pewnie takiej dominacji już nie będzie bo siè rywalki pojawiły.

Ty w ogóle oglądałeś ten mecz, czy tylko wynik komentarze przeczytałeś?

Edytowane przez audiofan01
Dominacja skończyła się na Wimblu w zeszłym roku a Ty teraz to zauważyłeś?

Zależy co rozumieć przez dominację. Licząc od US Open w zeszłym sezonie na 4 turnieje wygrała 2 a w dwóch pozostałych była w F i SF. Teraz seria jest podobna. Żadna rywalka na razie nie ma szans na takie serie. Generalnie na 8 turniejów od NY tylko w jednym nie była na poziomie SF.

Poczekajmy na newsy w sprawie urazu. Nie zdziwię się - jeśli odpuści Miami. Dojście do SF oznacza „obronę” poniżej 400 pkt. Jeśli Ryba wygrałaby dziś z Sabą - to nie ma sensu się szarpać, tym bardziej, że z urazem może odpaść przed QF. Rybakina też przecież odpuściła Dubaj w połowie.

Jak i tak jestem zaskoczony - że gra na takim poziomie. Odkładając na chwilę kwestie Rybakiny. Jeśli Ryba zachowa poziom to częstotliwość ich meczów może być wysoka. Wtedy dostaniemy jednoznaczną odpowiedź - jak wygląda ta rywalizacja.
34 minuty temu, soundchaser napisał:

Skrót rano obejrzałem. O godzinie 2 w nocy to się śpi. 😉 

No tak wszystko jasne, 3 min. skrót plus komentarze i mamy opinię, czy Ty w ogóle oglądasz mecze w całości, masz canal+ ?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.