Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Duża ilość meczów to rzeczywiście realny problem. Ale to nie wszystko, a w przypadku Świątek to wymówka i uciekanie od rzeczywistego problemu. Problemu który narasta i od którego nie da się uciec.

Nie chcę się chwalić, ale pisałem o tym już dawno temu. Wiktorowski dostał w swoje ręce diament który oślepiał skalą swoich możliwości, ale był nierówny i miejscami chropowaty. Jako trener mógł działać pracowicie i cierpliwie, ale zapewne z powodu presji na natychmiastowy wynik wybrał szlif efektywny (i siłą rzeczy efektowny), ale prosty.

Postawił na jeszcze większe wzmocnienie tych cech, które już były mocną stroną Igi, czyli niesamowitą motorykę, siłę zagrania i rotację jak z męskiego tenisa. Poprawił serwis na tyle, żeby nie był dramatyczną dziurą i wywalił rozmaite niuanse typu przysłowiowe już skróty. Postawił na kilka schematów, ale dzięki temu gra Igi zyskała powtarzalność i stabilność. I przy tym powtarzalność, co jest bronią obosieczną, o czym później.

Gra Igi stała się znacznie solidniejsza a jednocześnie trafił jej się pewien historyczny moment - starsze mistrzynie typu Serena zakończyły karierę a dwie młode mistrzynie (Osaka i Barthy) odeszły ze względów osobistych. I stworzyła się luka w którą cudownie wpasowała się Iga. Cudownie, bo od razu na sam szczyt, a uzyskana dzięki Wiktorowskiemu solidność pozwoliła jej się na tym szczycie utrzymać i panowanie umocnić.

Ale tak, jak pisałem wcześniej - zestandaryzowanie gry Igi to broń obosieczna. Zyskała solidność, ale gra stała się przewidywalna a schemat stał się manierą. Dwu, trzykrotne powtarzanie zagrań po przekątnej przed atakiem stało się tak przejrzyste, że przeciwniczki nawet nie próbowały ruszać się z narożnika i spokojnie polowały na kontrę. Kończyło się tym, że Iga dostawała kończący strzał zanim skończyły się jej przygotowania do ataku.

Jest jeszcze kwestia ograniczenia repertuaru zagrań. Gdy Iga zaczynała karierę z młodzieńcza dezynwolturą nadużywała skrótów. Była niczym dziecko które odkryło nowa zabawkę i postanowiło się nią nacieszyć. Wiktorowski to ukrócił, ponoć nawet był zakaz. jeżeli rzeczywiście był, to błąd i czysta głupota. Skrót jest morderczą bronią pod trzema warunkami - posiadania umiejętności technicznych, wyboru właściwego momentu i elementu zaskoczenia.

Tyle, że dwa pierwsze warunki obowiązują przy absolutnie każdym zagraniu.

Iga technicznie ze skrótami raczej sobie radzi, niestety po tym praniu mózgu nie wpada na pomysł zagrania skrótu nawet w najbardziej oczywistych momentach. I tu dochodzi moment przewidywalności - przeciwniczki wiedzą, że Iga skrótu im nie zagra, kierunek zmieni dopiero po drugim czy trzecim powtórzeniu więc spokojnie ustawiają się do kontry.

Z tego, co widzę to Fisette to wszystko ogarnia i Idze tłumaczy, ale ona na razie ma problem z wyrwaniem się ze starych kolein. Gdy trafia na przeciwniczkę słabszą idzie to nawet nieźle, gdy trafia na taką, która się postawi pojawia się stress, pojawia się niepewność i zwątpienie i Iga wskakuje w stare koleiny. Wracają stare schematy i rozwiązania siłowe podatne na błędy. Wracają niepotrzebnie ryzykowne strzały, auty i siatki w taktycznie wygranych sytuacjach.

I tu wracamy do słynnej Pani Darii.

To temat na inną dyskusję, ale jeżeli zawodniczka nr 2 gubi się mentalnie w starciu z zawodniczkami z drugiej czy trzeciej dziesiątki to nie jest problem trenera przygotowania fizycznego.

Co do tego jaki jest aktualny stan i jego rodowód uważam podobnie. Natomiast inną kwestią jest czy i co da się z tym zrobić. Nikt nie zrobi z Igi mentalnego Nole, a z jej stylu gry Krejcikowej.  A ja ciągle widzę narzekania że nie jest ani jednym ani drugim a najlepiej obydwoma.  Sądzę że przy wszystkich jej niedoskonałościach, ona i tak o wiele lepiej wie co trzeba zrobić, niż tłum wójków Dobra Rada nie mający żadnego pojęcia o rzeczywistych realiach bycia topową tenisistką. 

Edytowane przez pit66
3 godziny temu, pit66 napisał:

Nikt nie zrobi z Igi mentalnego Nole, a z jej stylu gry Krejcikowej.

Krejcikova to chyba nie jest najlepszy przykład.
 

3 godziny temu, pit66 napisał:

Sądzę że przy wszystkich jej niedoskonałościach, ona i tak o wiele lepiej wie co trzeba zrobić

Oczywiście, że wie...tylko nie wie jak to zrobić.

 

Skrót jest morderczą bronią pod trzema warunkami - posiadania umiejętności technicznych, wyboru właściwego momentu i elementu zaskoczenia.
Tyle, że dwa pierwsze warunki obowiązują przy absolutnie każdym zagraniu.



Skoro „morderczość” innych typów zagrań wymaga spełnienia dwóch warunków a nie trzech - to znaczy, że dropszot jest zagraniem najmniej skutecznym.
5 godzin temu, dzarro napisał:

 


Skoro „morderczość” innych typów zagrań wymaga spełnienia dwóch warunków a nie trzech - to znaczy, że dropszot jest zagraniem najmniej skutecznym.

 

Sorry, ale chyba nie zrozumiałeś tego, co napisałem.

Twoje rozumowanie kompletnie nie bierze pod uwagę skutków zagrania.

Dropszot nie jest "morderczy" dlatego, że można go zagrywać co chwilę tylko dlatego, że oprócz wygrania punktu powoduje dodatkowe zmęczenie przeciwnika, oraz bardzo często jego ośmieszenie.

A jeżeli nie ośmieszenie (przyznaje, że to może nie najlepsze słowo), to zmniejsza jego pewność, wytrąca z równowagi, wprowadza dodatkowy czynnik który trzeba brać pod uwagę.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Sorry, ale chyba nie zrozumiałeś tego, co napisałem.
Twoje rozumowanie kompletnie nie bierze pod uwagę skutków zagrania.
Dropszot nie jest "morderczy" dlatego, że można go zagrywać co chwilę tylko dlatego, że oprócz wygrania punktu powoduje dodatkowe zmęczenie przeciwnika, oraz bardzo często jego ośmieszenie.
A jeżeli nie ośmieszenie (przyznaje, że to może nie najlepsze słowo), to zmniejsza jego pewność, wytrąca z równowagi, wprowadza dodatkowy czynnik który trzeba brać pod uwagę.

Często też powoduje ośmieszenie zagrywającego - jest oznaką wyczerpania fizycznego i psychicznego , desperacji i bezradności.

Nie mam nic przeciwko skrótom, ale nie rozumiem zafiksowania na ich punkcie w kontekście oceny gry Igi. Ostatnie porażki to były braki w wykonaniu zagrań podstawowych - przede wszystkim serwisu.

Iga zbudowała swoje granie na tym, że wygrywa bez względu na to co robi rywalka. Czy to jest podejście bez wad? Nie. Czy można je zmienić? Nie wiem. W każdym razie nie ma żadnego przykładu aktualnie - że jakaś inne podejście w kobiecym tourze przynosi choćby w połowie równie dobry efekt. Jeśli ciś nowego się pojawi (Mirka?) to dowody dostaniemy dopiero za jakieś 3 lata - bo wcześniej raczej nikt nie wygra 4 szlemów i 20 turniejów.

Na razie jedyne realne wyzwanie przed Igą to RG - bo jest do wyrównania rekord wszech czasów Suzanne Lenglen. Wszystko inne przed już wygrała - więc nawet jeśli ma coś zmienić w swojej grze(co tylko na papierze jest takie łatwe) to raczej pod kątem 2 połówki sezonu. A tego nie zrobi grając na maksa te wszystkie turnieje w 1 połówce. Iga tego nie rozumie. Za to jej organizm już to wie. Mimo wszystko dobrze, że przegrywa szybko - bez tych męczarni jak w 2023.

Żeby wygrać Wimbla musi podporządkować sezon pod Wimbla(tak jak kiedyś Serena pod RG). Żeby wygrać Swinga - to samo. Może wtedy bardziej zacznie kombinować, próbować czytać rywalki itd. Będzie ciś zmieniać - kiedy zacznie więcej przegrywać.

A może nigdy się to nie uda. Większość wybitnych zawodniczek gra wybitnie 2-3 sezony, potem próbują się wstrzelić w pojedyncze turnieje.
40 minut temu, dzarro napisał:

Nie mam nic przeciwko skrótom, ale nie rozumiem zafiksowania na ich punkcie w kontekście oceny gry Igi.

Ja też tego zafiksowania nie rozumiem.

Pisałem o różnych rzeczach, a ty wyłowiłeś z tego jedynie skróty🤪.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

22 minuty temu, dzarro napisał:

Iga zbudowała swoje granie na tym, że wygrywa bez względu na to co robi rywalka.

To już przeszłość. Ale masz rację - tak było. Teraz jednak Igę rozpracowują kolejne rywalki i robią to skutecznie, bo znają już jej styl gry, co przy utracie pewności siebie i problemach z utrzymaniem dyspozycji naszej tenisistki wystarcza do wywarcia presji, która ostatnio coraz częściej owocuje sukcesem rywalki.

30 minut temu, dzarro napisał:

Czy to jest podejście bez wad? Nie. Czy można je zmienić? Nie wiem.

Ja też nie wiem. Wydawało mi się, że zmiana trenera i odświeżenie formuły poskutkuje progresem właśnie w tym kierunku. Ale może jest zbyt wcześnie, a może to w ogóle niemożliwe, bo Iga nie nauczy się grać mniej schematycznie i przewidywalnie.
Jak pisałem wcześniej - być może kluczem do powrotu do kolejnych sukcesów nie będzie próba zmiany stylu gry, tylko szlifowanie atutów. Jeśli to się uda i Iga poprawi skuteczność, co przełoży się na sukcesy, to zdobędzie większą pewność siebie i sama zacznie eksperymentować, zmieniając czasem swój styl gry.

Igi Świątek przegrała 3:6, 3:6 z Rosjanką Mirrą Andriejewą i nie zagra w półfinale. 17-letnia rywalka ją przechytrzyła, a na porażkę Polki zareagowały media na całym świecie. Słowa jakimi określono wiceliderkę rankingu WTA są mocne. "Niezdarna przy siatce i niepewna przy kilku ważnych punktach" — pisze belgijskie "La Libre".
"Andriejewa zaliczyła 10 asów serwisowych. Dla porównania, jej przeciwniczka nie miała ani jednego asa" — pisze tennisuptodate.com.

To jest abc tenisa. A gdzie umiejętność gry przy siatce, smeczów z 2-3 metrów, gdzie zmiany rytmu uderzeń? Skróty? Nie są decydujące ale warto umieć nimi zaskoczyć. 

Sztab trenerski jest gotowy do zmian. Iga jeszcze się waha. Czy jest psycholog na sali?

17 minut temu, YunnanTEA napisał:

Czy jest psycholog na sali?

Być może na sali jest planista, który nie chce aby się Idze skończyło paliwo w baku przed Wimbledonem, jak to bywało w przeszłości?

39 minut temu, Zbig napisał:

Być może na sali jest planista, który nie chce aby się Idze skończyło paliwo w baku przed Wimbledonem, jak to bywało w przeszłości?

OK. Tylko moim zdaniem jeszcze nie zatankowała.

Chory system stworzony przez chorych ludzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Biegamy sprintem do siatki Pani Igo, biegamy, nie ociagamy się... 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Prawdę mówiąc spodziewałem się podobnych batów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

De Minaur ostatnio znacznie podniósł poziom swojej gry i jest poza zasięgiem coraz słabszego Hurkacza.
Zmiana trenera na razie nie pomaga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak te Czeszki to robią, że tak grają "bez nerw"? Muchova wyglądała, jakby księgowała faktury a nie grała w tenisa, w sumie z pożytkiem dla meczu, bo parę fajnych wymian było.  W ćwierćfinale mam nadzieję że Qinwen, bo Kostyuk to tylko stylówę może pokazać Idze w obecnej formie.

 

2 godziny temu, Less napisał:

Idze brakuje luzu

Jedni mają ADHD, drudzy Aspergera...

2 minuty temu, (nie)przecietniak napisał:

Stara się (i dobrze) odbudowywać zaufanie kibiców.

Myślisz, że na finał zdąży? 😉

Jak się dalej będzie tak starać ...

Edytowane przez (nie)przecietniak

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Nie oglądałem żadnego meczu, ale wyniki i recenzje są znane.
W trzech meczach oddała zaledwie 6 gemów.
Ostatnio regułą są dobre początki i po drodze do finału klęska.
Andrejeva też idzie jak burza i rozgromiła Rybakinę przegrywając 3 gemy.

Wszyscy jesteśmy ciekawi jak będzie w tym turnieju.
Ja jestem tym razem umiarkowanym optymistą, chociaż gra Igi wygląda coraz lepiej.

14 godzin temu, soundchaser napisał:

Nie oglądałem żadnego meczu,

 

14 godzin temu, soundchaser napisał:

gra Igi wygląda coraz lepiej.

🤣

Dawno mnie tu nie było ale widzę, że najwięksi eksperci trzymają poziom😉

2 godziny temu, audiofan01 napisał:

Dawno mnie tu nie było

Witaj. Co się z Tobą działo? Tęskniłem za Tobą i Twoimi docinkami.
Zwłaszcza takimi jak powyżej - wyjętymi z kontekstu. 😉

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.