Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)
Jej się w całej karierze udało bodaj jeden sezon zagrać bez kontuzji.  Poza tym jak ktoś wygra Wimbla to z reguły robi sobie z miesiąc przerwy.  Większość czołówki też ma wakacje i wraca do touru w cyklu kanadyjsko-amerykańskim.
Wiem, podałem stan faktyczny na dziś.
Godzinę temu, romeksz napisał:
14 godzin temu, Zbig napisał:
Jej się w całej karierze udało bodaj jeden sezon zagrać bez kontuzji.  Poza tym jak ktoś wygra Wimbla to z reguły robi sobie z miesiąc przerwy.  Większość czołówki też ma wakacje i wraca do touru w cyklu kanadyjsko-amerykańskim.

Wiem, podałem stan faktyczny na dziś.

W zeszłym roku wycofały się rozstawione z numerami 2, 3 i 4 i najwyższa po Idze była 48 wtedy w rankingu Garcia.

  • 2 tygodnie później...

Kibice zniknęli na ponad tydzień. Czyżby turniej w Warszawie był aż tak mało ważny?

Oglądając półfinał Igi, który został przerwany z powodu zapadającego zmroku, zastanawia mnie skąd u Igi biorą się te niespodziewane zapaści w grze. Bo to już nie pierwszy raz się dzieje. Prowadzi 6:1, 5:2 i przy własnym serwisie zaczyna tak bardzo degradować poziom swojej gry, że przegrywa wyraźnie tego gema, natomiast przeciwniczka, która już pogodziła się z dotkliwą porażką nagle łapie wiatr w żagle i zaczyna dominować na korcie, a Iga staje się bezradna. W rezultacie przy stanie 5:5 po dwukrotnym przegraniu własnego serwisu Iga zwraca uwagę, że trzeba przerwać grę, na co przystają sędziowie.
Uważam, że to jest poważny problem psychiczny naszej No.1 - podawanie ręki rywalce, zamiast ją dobić. Hurkacz ma to samo, tyle że ta jego słabość jest jest jego znakiem firmowym.
Oby Iga nie poszła w jego ślady. Pani Abramowicz musi z tym coś zrobić...

12 minut temu, soundchaser napisał:

Uważam, że to jest poważny problem psychiczny naszej No.1 - podawanie ręki rywalce

... przed zakończeniem meczu.

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Obie grały po 2 mecze - wątpię, żeby swój QF Wickmayer zagrała na poziomie 50% intensywności jaki osiągnęła Iga z Noskovą. Z Noskową grała bardzo dobrze - trudno utrzymać tę samą dyspozycję w dwóch porach dnia po kilku godzinach przerwy.

SF nie widziałem - jeśli dobrze rozumiem Iga nagle siadła w 2 secie. Wielkiej filozofii w tym nie ma - cały dzień na nogach, już była jedną nogą w pokoju hotelowym a tu nagle trzeba brać nadgodziny. W dodatku na urlopie.

W czwartek Muchova prowadziła 5-1 i 40-15 i przegrała 5-7 i cały mecz. Sama dostała SF Garrosa w podobnych okolicznościach. Taki urok kobiecego tenisa.


Niestety miałem bilety tylko na czwartek i piątek, a w piątek była skucha. Akurat w tym roku bardziej opłacało się obstawić sobotę i niedzielę.

Kolejny dobry wujek próbujący wytłumaczyć dziwną zapaść Świątek?
Tu chodziło o normalne dokończenie meczu z rywalką, która była już "na widelcu", a Ty piszesz o zmęczeniu i tym tłumaczysz tę niespodziewaną zapaść oraz przytaczasz inny mecz, który ma usprawiedliwiać Igę.
Trochę to śmieszne. Iga zmaga się z poważnym problemem, o którym piszę już od dawna.
Nerwowy tik potrząsania głową, długie celebrowanie serwisu i pudło, wielokrotnie nieudane podrzucanie piłki przy serwisie, nieuzasadniona nadpobudliwość w prostej wymianie kończąca się prostymi błędami zamiast uczenia się cierpliwości.

Abramowicz i Wiktorowski tego nie widzą? Albo tego u Igi zmienić się nie da, albo ten sztab tego nie potrafi.

Nie oglądałem meczu bo akurat … też grałem,  mecz ligowy. Czy to żądanie  przerwania meczu po przegraniu  własnego serwisu na mecz, przy stanie 5:5 można uznać za niesportowe zachowanie?

Tzn. gdyby wygrała to nie byloby ciemno ale przegrała więc jest ciemno. Grałem równolegle o tej samej porze i było OK, tyle że ok. 100km, bardziej na połołudnie. Może perspektywa gry min. 2 gemów plus ew. TB zdecydowała? Ogolnie jednak powinna domknąć ten mecz bez problem 6:4 albo wcześniej 6:2.

3 godziny temu, soundchaser napisał:

Kibice zniknęli na ponad tydzień. Czyżby turniej w Warszawie był aż tak mało ważny?

Oglądając półfinał Igi, który został przerwany z powodu zapadającego zmroku, zastanawia mnie skąd u Igi biorą się te niespodziewane zapaści w grze. Bo to już nie pierwszy raz się dzieje. Prowadzi 6:1, 5:2 i przy własnym serwisie zaczyna tak bardzo degradować poziom swojej gry, że przegrywa wyraźnie tego gema, natomiast przeciwniczka, która już pogodziła się z dotkliwą porażką nagle łapie wiatr w żagle i zaczyna dominować na korcie, a Iga staje się bezradna. W rezultacie przy stanie 5:5 po dwukrotnym przegraniu własnego serwisu Iga zwraca uwagę, że trzeba przerwać grę, na co przystają sędziowie.
Uważam, że to jest poważny problem psychiczny naszej No.1 - podawanie ręki rywalce, zamiast ją dobić. Hurkacz ma to samo, tyle że ta jego słabość jest jest jego znakiem firmowym.
Oby Iga nie poszła w jego ślady. Pani Abramowicz musi z tym coś zrobić...

Pani Abramowicz.

Już o tym kiedyś pisałem, o zasadniczym problemie z Panią Psycholog.

Jak obie przyznały w pewnym momencie Abramowicz stała się przyjaciółką Igi. Super. Ale to nadzwyczaj ciężko pogodzić z rolą zawodową psychologa.

Pytanie pomocnicze - w jakiej pracy Pani Daria zarobi tyle, co u Igi?

I łącząc te wątki - obawiam się, że związek obu Pań z czysto zawodowego przeszedł w fazę swego rodzaju uzależnienia . Ewidentnie widać, że Iga ma problem emocjonalno-mentalny a nie tenisowy czy wydolnościowy. Gdy sytuacja układa się nie po jej myśli nagle traci pewność siebie. I widzimy to nie po raz pierwszy, przeciwniczki i ich trenerzy też to widzą.

 

 

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Grałem równolegle o tej samej porze i było OK, tyle że ok. 100km, bardziej na połołudnie. Może perspektywa gry min. 2 gemów plus ew. TB zdecydowała? Ogolnie jednak powinna domknąć ten mecz bez problem 6:4 albo wcześniej 6:2.

Wickmayer w ogóle nie protestowała. Obie grały 2 mecz- a Wickmayer jest jeszcze jutro w finale debla. Tak czy tak jutro musi być dość wcześnie na nogach. Mogła być bardziej zmęczona od Igi. Światła pomocnicze włączono już przy 2-1. Nie wiem jak to wyglądało w realu. Obraz w TV - można podrasować przez odpowiednie parametry ekspozycji. Komentatorzy - bodaj przy 5-3 - twierdzili, że da się grać. Zakończyły chyba ok 20 a więc już po zachodzie słońca. Kort Legii jest położony praktycznie pod skarpą Warszawską, po stronie której zachodzi słońce - (w lini prostej nie więcej niż 300 m.) . Więc raczej długo i tak by nie pograły.

Obejrzałem sobie mecz. Iga cały czas grała zrywami . W pierwszym secie na 7 gemów 4 były na równowagi a 2 dwa następne po 40-30. W drugim do stanu 2-2 grała też nierówno i potem nagle podkręciła tempo. Moim zdaniem to był mikro-kryzys fizyczny (np. serwowała po 120 km/h) po nagłym intensywnym wysiłku. Postawiła na przełamanie rywalki przy jej serwisie - zresztą z tych 3 wcześniej wygranych gemów 2 to były przełamania. W swoich gemach była ewidentne oklapnięta.

Spekulacje psychologiczne sobie odpuszczę - bo w przeciwieństwie do niektórych dyskutantów nie mam doktoratu z psychologii oraz wieloletniej praktyki w pracy z pacjentami.

Mecz oglądałem na żywo. Przerwanie go z powodu zmierzchu wisiało w powietrzu a sędziowie i supervisor chyba czekali kto pierwszy to zaproponuje.

Ja tam zmęczenia fizycznego jakoś nie dostrzegłem, może dlatego że nie mam doktoratu z fizjologii i z biomechaniki.

Serwisy 120km/h dostrzegłem, ale nie sądzę, żeby była to oznaka zmęczenia fizycznego skoro w innych aspektach gry nie było czegoś takiego za bardzo widać.

Jestem Europejczykiem.

 

Nie zmienia to faktu, że od zamknięcia sezonu na cegle Iga ma bilans 11-1. Jak na kryzys mentalny to całkiem nieźle. Od porażki z Sabą w Madrycie przegrała tylko raz - bo kreczu w Rzymie nie liczę.

No, chyba, że jako punkt odniesienia weźmiemy poprzedni sezon - ale wtedy to 99,9% wszystkich zawodniczek w XXI w. powinno wylądować w psychiatryku.

Bardziej niepokoił bym się faktem, że Iga już rozegrała ponad 10% meczów więcej niż jej główna rywalka - i to jest niestety wynik gry w Warszawie. Przed swingiem Saba pewnie odpoczywała ze dwa tygodnie. Iga - 4 dni.

9 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Pytanie pomocnicze - w jakiej pracy Pani Daria zarobi tyle, co u Igi?

A skąd wiadomo ile Iga jej płaci?  I czy tułanie się po całym świecie przez okrągły rok jest tego warte ?

Normalnie Iga by w tym turnieju w ogóle nie zagrała, więc rozpatrywanie go w aspekcie jej startów w WTA Tour ma średni sens.

6 minut temu, dzarro napisał:

Chyba nawet punkty nie będą wliczane do Race?

Liczą się punkty z 16 najlepszych wyników w WTA 250 500 1000 i WS, więc się chyba Open Poland uwzględni.

Nie rozumiem po co czekać aż do godz. 12 by dograć ten SF?

A jak bedzie konieczny trzeci set i do tego grany przez ponad godzinę? Plus regulaminowa przerwa przed finałem...to finał nie prędzej jak ok. 15 (nie 13) a kiedy finał debla wtedy? Znowu im się ściemni...

Wracając do tenisa - bardzo podobał mi się mecz Igi z Lindą. I nie chodzi o wynik, tylko o jakość gry. Iga grała solidnie, popełniała mało błędów, serwis zaczął funkcjonować. Naprawdę fajnie się to oglądało. To samo do pewnego momentu w meczu z Weckmeyer. Mnie szczególnie cieszyło, że bardzo ładnie wychodziły jej zmiany kierunku zagrań. na Wimbledonie, ale tez wcześniej miała z tym problem i przeciwniczki (np. Muchowa) nawet się nie ruszały z miejsca bo czekały na kolejnego crossa. A tu kilka razy zagrała po linii tak, że czapki z głów. No i więcej patrzyła gdzie jest przeciwniczka, często sprytnie zagrywając przeciwko nogom. Ogólnie byłem bardzo zbudowany grą Igi bo miałem wrażenie, ze poskładała w całość różne elementy i wszystko to ładnie funkcjonowało jako sensowna całość. A tu taka zapaść!

Miejmy nadzieję, ze to chwilowa słabość którą Iga też przeanalizuje i wyciągnie wnioski.

8 minut temu, iro III napisał:

Nie rozumiem po co czekać aż do godz. 12 by dograć ten SF?

A jak bedzie konieczny trzeci set i do tego grany przez ponad godzinę? Plus regulaminowa przerwa przed finałem...to finał nie prędzej jak ok. 15 (nie 13) a kiedy finał debla wtedy? Znowu im się ściemni...

Też mnie to zdziwiło i w dwóch miejscach sprawdziłem czy to nie jakaś pomyłka.

Jestem Europejczykiem.

 

Nie rozumiem po co czekać aż do godz. 12 by dograć ten SF?
A jak bedzie konieczny trzeci set i do tego grany przez ponad godzinę? Plus regulaminowa przerwa przed finałem...to finał nie prędzej jak ok. 15 (nie 13) a kiedy finał debla wtedy? Znowu im się ściemni...

Ludzie kupili bilety - pewnie na konkretną godzinę. 100% z myślą o Idze. Jeśli Iga odpadnie to d… blada. Tak przynajmniej sobie zobaczą gwiazdę przez kilkadziesiąt minut minimum. Fakt, że będzie problem kiedy Janina wygra(w co wątpię) - bo będzie grać w obu finałach.

To był powód, dla którego odpuściłem sobie weekend. Bilety droższe - meczów mało, do tego mogą być problemy z pogodą, krecze, walkowery itd. W zeszłym roku to się potwierdziło- w tym się przejechałem bo w piątek zapłaciłem bodaj 160 zeta za 2 sety, a najciekawszym dniem była sobota. Dobrze, że przynajmniej w czwartek coś się działo.

Już się bałem, że będzie turniej bez bajgla, ale Iga nie zawiodła 😁

4 godziny temu, Jaro_747 napisał:

Iga grała solidnie, popełniała mało błędów, serwis zaczął funkcjonować. Naprawdę fajnie się to oglądało.

Za tydzień Montreal, IGA Stadium już czeka, więc prawidłowo, został czas na ostatni szlif.

27 minut temu, Zbig napisał:

Już się bałem, że będzie turniej bez bajgla, ale Iga nie zawiodła 😁

Za tydzień Montreal, IGA Stadium już czeka, więc prawidłowo, został czas na ostatni szlif.

Tak jak pisałem - widać, że wszystkie elementy zaczynają wskakiwać na swoje miejsce. Nawet pojawiło się kilka asów, ale to przysłowiowa truskawka na torcie 😉. Ważne że serwis jest urozmaicony i fajnie nim żongluje dopasowując do sytuacji. No i te zmiany kierunku fajnie wychodziły. Szkoda tylko, że skrótów jak na lekarstwo, warto mieć to w repertuarze.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cytat

Magdalena Fręch zwyciężyła 7:6 (2), 7:5 z Clervie Ngounoue w II rundzie eliminacji do WTA 500 w Waszyngtonie i awansowała do turnieju głównego. Mecz nie był jednak łatwym spacerkiem dla Polki. Utalentowana rywalka przysporzyła jej wielu problemów, szczególnie w pierwszym secie

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Ranking i sytuacja po turnieju w Warszawie

cytat:

"Świątek powiększyła dorobek o 175 pkt i ma 9490 pkt. Pozostanie na pierwszym miejscu w zestawieniu, zwiększy także przewagę nad innymi zawodniczkami z czołówki, które w ostatnim czasie odpoczywają. W czołowej dziesiątce dojdzie do jednej istotnej zmiany, wspomniana Garcia, która w zeszłym roku triumfowała w Warszawie, straci punkty i spadnie na szóste miejsce kosztem Ons Jabeur.

Ranking WTA Live po turnieju WTA 250 w Warszawie

Iga Świątek - 9490 pkt (+175)

Aryna Sabalenka - 8845 pkt

Jelena Rybakina - 5465 pkt

Jessica Pegula - 5395 pkt

Ons Jabeur (+1) - 4846 pkt

Caroline Garcia (-1) - 4685 pkt (-180)

Coco Gauff - 3390 pkt

Petra Kvitova - 3341 pkt

Maria Sakkari - 3310 pkt

Marketa Vondrousova - 3106 pkt

Iga Świątek nie straci punktów do US Open

W najbliższych tygodniach Polka na pewno utrzyma dorobek w rankingu WTA. To dlatego, że w Warszawie zdobyła więcej punktów niż w zeszłym roku w Toronto i Cincinnati. Te dwa turnieje są tymi, w których w ciągu ostatnich 52 tygodni punktowała najgorzej i z tego powodu nie będą uwzględnianie w najnowszym rankingu. Startując w nich w tym sezonie (zamiast w Toronto rywalizacja odbędzie się w Montrealu), nie ryzykuje straty punktów.

To będzie mogło nastąpić dopiero w US Open, gdzie będzie bronić tytułu. Wiele wskazuje na to, że ostatni turniej wielkoszlemowy będzie decydujący w kontekście tego, czy Polka obroni pierwsze miejsce w rankingu WTA."

Źródło: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, (nie)przecietniak napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z jakąś kolejną następczynią Sereny, 542 w rankingu tak się męczyła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zbig - przecież rankingi nie grają. To Twoje słowa. Skąd wiesz, że pod nr 542 rankingu nie kryje się nowa gwiazda tenisa? A Magda z nią wygrała. Gdzie Twój optymizm i pochwały?

21 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Pani Abramowicz.

Już o tym kiedyś pisałem, o zasadniczym problemie z Panią Psycholog.

Jak obie przyznały w pewnym momencie Abramowicz stała się przyjaciółką Igi. Super. Ale to nadzwyczaj ciężko pogodzić z rolą zawodową psychologa.

Pytanie pomocnicze - w jakiej pracy Pani Daria zarobi tyle, co u Igi?

I łącząc te wątki - obawiam się, że związek obu Pań z czysto zawodowego przeszedł w fazę swego rodzaju uzależnienia . Ewidentnie widać, że Iga ma problem emocjonalno-mentalny a nie tenisowy czy wydolnościowy. Gdy sytuacja układa się nie po jej myśli nagle traci pewność siebie. I widzimy to nie po raz pierwszy, przeciwniczki i ich trenerzy też to widzą.

 

 

Zapytajmy tatusia.

[Świat nie jest zły.] 

I tatuś nie!

W pewnym wieku trzeba wydorośleć. Tzn komuś zaufać.

A rzucanie butami w publiczność dorosłe nie jest. Ja bym odrzucił.

1 godzinę temu, YunnanTEA napisał:

A rzucanie butami w publiczność dorosłe nie jest. Ja bym odrzucił.

Nie rzuciła w publiczność, tylko publiczności, a to jest różnica.

a8370f5d3d661.gif

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.