Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, audiofan01 napisał:

Podziwiam, że chciało Ci się tyle pisać. To chyba jakaś misja edukacyjna się w Tobie objawiła. Ja coraz rzadziej reaguję, szkoda czasu.

Zgadzasz się ze wszystkim co napisał?

22 minuty temu, dzarro napisał:

Po prostu porażka Igi z Ostapienko mnie zabolała

Nie tylko Ciebie. Mnie również...a najbardziej chyba samą Igę.

37 minutes ago, Zbig said:

Trawestując Sir Winstona, chcesz się zrazić do sportu - porozmawiaj pięć minut z przeciętnym kibicem...

Jednym z jej problemów jest w jej przekonaniu misja edukacyjna tenisa w Polsce.  Jeszcze jej się chce i to tez może być powodem do spinki. Iga powinna olać krajowych "kibiców" i zacząć grać dla siebie. Po co sprężać się dla kogoś kto nie niewiele albo nic nie rozumie i ma w d... cały ponoszony wysiłek.

Bez przesady. Sam pisałeś, że paradoksalnie spadek w rankingu z No.1 powinien na nią zadziałać pozytywnie. Presja będzie mniejsza i być może wtedy się odblokuje w tych kluczowych meczach.

Gdyby tak łatwo grało się „normalnie” na najwyższym poziomie to dwie najlepsze zawodniczki przed Igą nie kończyłaby karier w wieku 25 lat. Utrzymywanie się na szczycie dłużej niż przez chwilę nie jest normalne w żadnym sporcie z dużym prestiżem/rozgłosem/pieniędzmi i z olbrzymią konkurencją. Czepiasz się dziewczyny - a co przechodzili najwięksi twardziele? (sorki za „seksizm”) Np. bokserzy - Ali, Foreman, Frazier, Holmes, Tyson, Lewis, Kliczko - wszyscy przeżywali bolesne upadki i okazywali „niezrozumiałą” słabość na ringu. W czasach największej dominacji Tyson potrafił płakać przed wejściem na ring. W czasach obecnych Fury, który wydaje się mentalnie niezniszczalny, przeżył głęboki załamanie psychiczne.

A wracając do tenisa. Który z facetów czasem popłakuje po meczu? Czy przypadkiem nie jest to niejaki Nole? Carlitos zresztą idzie w jego ślady.
9 minut temu, dzarro napisał:

Który z facetów czasem popłakuje po meczu? Czy przypadkiem nie jest to niejaki Nole?

Ale to są łzy szczęścia, np. po zwycięstwie w finale wielkiego szlema.
Płakał kiedyś jak przegrał?

Edytowane przez soundchaser

Mój wpis z 19sierpnia.

 

" Dobrze wiesz, o czym piszę. Na 3 sety, 3-4 akcje przy siatce? I nie wypracowane, raczej z rozbiegu.

Serwis: Przygotowania jak u Nadala, skuteczność przypadkowa, jakość: jakaś.

Dwa komentarze Wiktorowskiego: -Po co tam biegniesz? -Jak jej nie pomożesz, to ona nie wygra. 

Tego meczu nawet Hubert by nie przegrał. 😶

Iga zatraciła swoje atuty, nie poprawiając nic w zamian.

Moim zdaniem, Wiktorowski, niestety, w listopadzie na wylocie. Świątki wiedzą lepiej. 

Może USOpen zdecyduje. "

 

Cóż, zgadzam się ze sobą. 😑

Ale to są łzy szczęścia, np. po zwycięstwie w finale wielkiego szlema.
Płakał kiedyś jak przegrał?

Alcaraz w Cinci. Nole w US Open 2021 - było to wzruszenie a nie żal, mimo porażki - ale bardziej mi chodziło, że to była oznaka obciążenia grą i ogólnego ciężaru bycia najlepszym (grał wtedy o Kalendarzowego WS).
17 minutes ago, Zbig said:

?

Bradzo jej zależy m. in z tego powodu, żeby wypaść jak najlepiej i spełnić jak najwięcej oczekiwań kibiców w Polsce. A kibice mają jej wysiłek gdzieś.

Edytowane przez pit66
?

Prosta kalkulacja - jeśli Saba dojdzie do finału US Open to, licząc od Wimbledonu, zagra tyle meczów - ile Iga zagrała przed jego rozpoczęciem. Wiadomo, który turniej to spowodował.

Coco gra bardzo intensywnie od 4 tygodni, ale miała ponad miesiąc przerwy. Muchova podobnie - i tak obie grały 1-2 mecze mniej od Igi.

Keys i Vondrousova grały +/- tyle co Saba - ale ich obciążenia na trawie były większe.

Od razu wiadomo - dlaczego Aryna była taka wyluzowana na konferencjach po porażkach w ostatnich miesiącach. Do Meksyku nie jedzie. W końcówce sezonu będzie równie świeża co jej rekord na pozycji nr 1.

Nie sądzę by aż taką rolę odgrywała intensywność występów. Bardziej na dyspozycję ma wpływ biorytm, jeśli wiesz o czym piszę. Każdy z nas ma swoje lepsze i gorsze dni, a także dłuższe okresy, które wpływają na dyspozycję. Iga wygrywając 37 meczów z rzędu właśnie wykorzystała ten biorytm, który miała rewelacyjny. Poza tym nie miała jeszcze wtedy stresu i presji.
Nie demonizuj więc aż takiego wpływu trochę bardziej intensywnego grania na formę.

Nie sądzę by aż taką rolę odgrywała intensywność występów. Bardziej na dyspozycję ma wpływ biorytm, jeśli wiesz o czym piszę. Każdy z nas ma swoje lepsze i gorsze dni, a także dłuższe okresy, które wpływają na dyspozycję. Iga wygrywając 37 meczów z rzędu właśnie wykorzystała ten biorytm, który miała rewelacyjny. Poza tym nie miała jeszcze wtedy stresu i presji.
Nie demonizuj więc aż takiego wpływu trochę bardziej intensywnego grania na formę.

Masz 100% racji. Obejrzenie w TV 17 meczów w ciągu 5 tygodni to wysiłek, którego nie należy demonizować. Wystarczy odrobina odporności mentalnej i „gen widza”.

Ale czemu ironizujesz? Wydaje Ci się, że tylko Ty masz patent na rację, a kto z Tobą polemizuje to ignorant?
Grałeś kiedyś w tenisa? Uprawiałeś jakiś sport? Czy tylko jesteś biernym obserwatorem i wyciągasz wnioski, które wydają Ci się teoretycznie poprawne?

3 godziny temu, pit66 napisał:

A kibice mają jej wysiłek gdzieś.

Jakieś wiarygodne podstawy? Chyba nie uważasz że garstka hejterów na ściekowych forach to reprezentatywna próbka?

Ale czemu ironizujesz? Wydaje Ci się, że tylko Ty masz patent na rację, a kto z Tobą polemizuje to ignorant?
Grałeś kiedyś w tenisa? Uprawiałeś jakiś sport? Czy tylko jesteś biernym obserwatorem i wyciągasz wnioski, które wydają Ci się teoretycznie poprawne?

Nie robię 40 km wycieczek rowerowych - parę lat temu zdarzało mi się robić 40 km wycieczki piesze w górach. Teraz góra 20-30 km. Latka lecą. Jasne, zawsze można biegać po górach przez 48 h non stop - ale człowiek, który to robi tym bardziej doceni wysiłek zawodowego sportowca.

Miałem ostatnio dyskusję na fejsie z „aktywnym tenisistą”, który twierdził, że konieczność zmiany trenera u Igi jest oczywista - przecież on sam ostatnio zmienił sobie instruktora i od razu forhend mu się poprawił….

Skoro 80 meczów w sezonie to bardzo dużo - to 17 meczów w 5 tygodni to też bardzo dużo. Ile tych meczów Kontaveit zagrała w 2 miesiące jesienią 2021- zanim się wykończyła? Dwadzieścia parę? Iga licząc z trawą zagrała przez 2 miesiące do teraz bodaj 25 meczów. I to wszystko po 4 dniach urlopu po RG . Teoretycznie może jeszcze zagrać kilkanaście.

Dla porównania Rybakina od zakończenia Rzymu - zagrała 18 meczów a i tak twierdzi, że jest wykończona.
12 godzin temu, dzarro napisał:


Po prostu porażka Igi z Ostapienko mnie zabolała i muszę przepracować traumę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli Iga zresetuje się to ma szansę dorównać bilansowi zwycięstw Sereny w wielkich turniejach przez pierwsze 5 lat w tourze: 4 WS i 5 WTA1000, brakuje tylko WTA Finals.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Jeżeli Iga zresetuje się to ma szansę dorównać bilansowi zwycięstw Sereny w wielkich turniejach przez pierwsze 5 lat w tourze: 4 WS i 5 WTA1000, brakuje tylko WTA Finals.

Rozumiem, że to jest wynik Sereny do końca 2002 r.? Z drugiej strony „zapaść” Sereny po 2003 r. pokazuje poziom trudności zadania w kolejnych sezonach.

Powinna tylko dodatkowo zatrudnić na czas jakiś specjalistę od serwowania, jeżeli tacy są dostępni.

Co do głównego coucha, to trudno powiedzieć. Ona powinna wiedzieć najlepiej. Uważam, że Wiktorowski jest dobry. Czasem jednak trener nie musi być zły, ale następuje zmęczenie sobą, wyczerpanie formuły współpracy, chemii zaczyna brakować, potrzeba czegoś nowego.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Czułam, że chcę pracować z kimś z Polski. Myślę, że będę gotowa na pracę z kimś spoza Polski za rok może dwa lata. Ale teraz chciałam pracować z kimś, kto rozumie moją sytuację i może rozmawiać ze mną w tym samym języku, co nieco ułatwia sprawę - dodała Świątek. - Sądzę, że to świetna decyzja dla mnie. 2 sty 2022r.

Panna Iga wydała oświadczenie w sprawie "bronienia", którego nie jest zwolennikiem, i które jej nie wyszło w tym roku. Jednocześnie w ten sposób broni się, broni teamu.  Pozostaje cały czas w defensywie nie definiując konkretnie przyczyn niektórych zaskakujących porażek i nie dzieląc się swoimi sportowymi ambicjami, a w ogóle "sport to jest jak życie - można wygrać, można przegrać". Różnie można przegrywać. I różnej treści można wydawać oświadczenia. Moim zdaniem.

Edytowane przez (nie)przecietniak

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

34 minuty temu, Less napisał:

Powinna tylko dodatkowo zatrudnić na czas jakiś specjalistę od serwowania

Przecież podobno trenował ją Janowicz, który jest, a przynajmniej był specjalistą od serwowania.
Moim zdaniem słabość serwu leży też w sferze mentalnej. Zbyt długa celebracja przed posłaniem piłki w "karo" nie pomaga.

Godzinę temu, Miroslav1 napisał:

Panowie, uważacie że Iga powinna zmienić trenera? 

Tak.

Janowicz serwuje ze swojej wysokości. Nie wiem, czy wie jak poprawić serw komuś, kto ma poniżej 1,8 m wzrostu.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Zanim dyskusja o serwisie Igi się rozwinie to niech każdy doradca prześledzi uważnie statystyki serwisowe TOP 10:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Iga w większości poz. wypada powyżej średniej, w niektórych jest najlepsza (np. najmniejsza ilość DF przy największej liczbie spotkań).

Wniosek jest z tego taki, że margines do poprawy jest niewielki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez audiofan01

Czekałem, aż ktoś przytoczy znakomite statystyki serwisowe.
Ale statystyki nie grają

Cytat

Właściwie każdy z naszych rozmówców wskazał na braki w serwisie. Tony Fairbairn z Ubitennis.net także. - Przede wszystkim Iga musi dodać więcej siły i głębokości przy drugim podaniu, które jest dziś celem numer jeden dla jej rywalek do ataku - wskazuje brytyjski dziennikarz tenisowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

9 minut temu, audiofan01 napisał:

niech każdy doradca prześledzi uważnie statystyki serwisowe TOP 10 (...) Iga w większości poz. wypada powyżej średniej

Statystyki to nie wszystko. Gołym okiem widać, że Iga ma duży problem z tzw. timingiem podczas składania się do serwowania, co skutkuje często albo słabym serwem, wygodnym dla rywalki do skutecznego returnu, albo po prostu nietrafionym.

6 minut temu, Less napisał:

Ale statystyki nie grają

Dokładnie.
Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy nasi forumowi znawcy bardziej wierzą statystykom niż własnym oczom.
Podobnie jak audiofile, którzy wierzą że kabel za pierdylion musi zagrać lepiej niż ten tani. 😄

18 minut temu, Less napisał:

Przede wszystkim Iga musi dodać więcej siły i głębokości przy drugim podaniu, które jest dziś celem numer jeden dla jej rywalek do ataku - wskazuje brytyjski dziennikarz tenisowy.

I jakoś mimo to ma największy procent wygranych pkt po drugim podaniu, cuda!

Jeśli ktoś chciałby zrobić z Igi kobiecy odpowiednik Isnera, Karlowicza czy nawet Hubiego, którzy bez serwisu nie istnieją to chyba jednak nie tędy droga.

Czy Iga przegrała z Ostapenko przez serwis? Zagrała sama więcej winnerów po drugim serwisie Jeleny niż sama w ten sposób przegrała.

Teraz, audiofan01 napisał:

I jakoś mimo to ma największy procent wygranych pkt po drugim podaniu, cuda!

Ten procent robią mecze ze słabszymi zawodniczkami. A wygrywa te punkty nie dzięki serwisowi lecz pomimo tego serwisu.
Chodzi o to, co ma poprawić, żeby wygrać AO i wrócić na tron

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

5 minut temu, Less napisał:

Chodzi o to, co ma poprawić, żeby wygrać AO i wrócić na tron

Serwis na pewno nie jest kluczowy. Wystarczy, że będzie grać na swoim najwyższym poziomie, takim jaki już wielokrotnie miała wygrywając największe turnieje. Tylko tyle i ... aż tyle. Jeśli do tego dołoży choćby 5% poprawy w każdym aspekcie i wprowadzi trochę urozmaicenia (więcej slajsów, wycieczek do siatki, może kilka skrótów na mecz) to będzie nie do zatrzymania.

14 minut temu, Less napisał:

Ten procent robią mecze ze słabszymi zawodniczkami.

Przez 74 tygodnie wg pozycji rankingowej wszystkie były słabsze😀

Przez 74 tygodnie wg pozycji rankingowej wszystkie były słabsze

Tu się nie zgodzę. Iga lubi serwis plasowany, który wymaga większej precyzji. Kiedy Iga czuje się pewnie taki serwis jest skutecznym narzędziem - w sytuacjach większego napięcia Iga częściej pudłuje albo serwis jest relatywnie lekki i łatwy w odbiorze. Wtedy nawet nie ma gry w wymianach - bo taka Ostapienko zdobywa przewagę.

Osiągnięcie większej pewności i powtarzalność w zakresie szybkości/siły serwisu może się przydać. W meczu z Pegulą w 1 secie Iga trafiała prawie każdym pierwszym serwisem, ale przegrywała swoje gemy. To nie musi być serwis kończący tylko niezbyt wyrafinowany wprowadzający, ale na tyle silny by zapewnić co najmniej wstępną równowagę w wymianie.

Ten plasowany Iga cyzelowała kiedy nie panowała nad prędkością powyżej 170-175 km/h. Teraz osiąga już do 185 km/h ale to jest u niej taka armata dostępna w pojedynczych sztukach co 5 batalionie artylerii.

Część kolegów narzeka na „schematyzm” Igi, ale wg mnie w krytycznych momentach liczą się proste rozwiązania, pod warunkiem, że są pewne i skuteczne. Akurat serwis Igi bywa wyrafinowany i zróżnicowany dlatego czasem się sypie. A kiedy dochodzi do walki wręcz być może lepiej oddać się prostym instynktom i przywalić mocniej łopatą, byle zabolało. Dlatego return Igi jest taki zabójczy bo to jej najbardziej instynktowne, rzec można animalne zagranie - jest swego rodzaju narzędziem zbrodni. Na tym animalnym poziomie Iga rozbiła Muchovą w RG. Serwis nigdy taki nie będzie - ale przydałoby się rozwiązanie, które odciąży jej głowę w krytycznych momentach. Taki serwisowy odpowiednik frazy „papier… się suko!”.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.