Modernizacja wzmacniacza Technicsa SU-V670

maciej45 · 5 Stycznia 2019

Dzień Dobry

Pierwszy mój post, pozdrawiam forumowiczów.

Tytuł jest reanimacją innego, znajdującego się w archiwum, założonego przez kolegę mariusz05, udzielającego się tu na forum.

Zostałem niedawno znalazcą/spadkobiercą piwnicznym, sprzętu wymienionego w tytule.

W latach młodości często bawiłem się przy sprzęcie marki Technics i pozostał mi do niej sentyment, dla tego też postanowiłem że spróbuję z nim "powalczyć".

Przeczytałem starszy temat i szukając podobnych znalazłem coś takiego:

Cytat

Modyfikacja wzmacniaczy Technics SU-V660 - 670

1. Poprawiamy zasilanie przez wymianę kabelków od transformatora i styków kolumn do płyty głównej na 2.5mm2 LcOfc.
2. Dodajemy wysoko prądowe tanie samochodowe przekaźniki załączające kolumny 50A 24V 4 sztuki,
odcinając oryginalne przewody od przełącznika A i B ma froncie i dokładamy układ opóźnionego załączania Kolumn.
3. Wymieniamy mostek prostowniczy na diody Shotkey-go tanie MBR20CT200 o niskim progu przełączania.
4. Dokładamy 2 kolejne elektrolity 10000uf 63V do zasilacza równolegle z oryginalnymi.

To nam daje zwiększenie potęgi basu, częściowo usuwa dudnienie przy wymagających nisko ohm-owych kolumnach,
nie poprawia szybkości ani precyzji i szorstkości brzmienia jakie jest fabrycznie.

5. Gniazdo na płycie frontowej od potencjometru poziomu wzmocnienia wylutowujemy i lutujemy zworami.

To nam poprawia szczegółowość, ale dalej niemiło i szorstko

6. Wszystkie małe kondensatory ceramiczne i foliowe do 22nf na płycie głównej zamieniamy na styrofleksowe.

Po zmianie niebo w gębie a właściwie w uszach, zero szorstkości, jakby był za 5000 zł

7. Na płycie głównej wejściowy elektrolity 3.3uf zamieniamy na Polipropylenowy 2 sztuki
8. Na płycie głównej od całościowego sprzężenia zwrotnego elektrolity 22uf zamieniamy na selekcjonowany Tantalowy 2 sztuki.
9. Na płycie głównej od wyprzedzającego sprzężenia zwrotnego elektrolity 100uf zamieniamy na Nichicon FineGold lub lepsze Nichicon-y 4 sztuki.

Po wymianie mamy wreszcie brakującą szybkość i kontrolę basu, bas szybki i szczegółowy

10. Na płycie głównej od wyprzedzającego sprzężenia zwrotnego oporniki 0.1 Ohm zamieniamy na bezindukcyjne RTO lub inne bezindukcyjne 4sztuki.

To już tylko smaczek ale poprawa szczegółów na tym poziomie znaczna, i już mamy wyrafinowaną analityczność.

11. Na koniec Jak ktoś używa barwy dźwięku i przedwzmacniacza gramofonowego to koniecznie zamieniamy małe kondensatorki do 22nf na Styrofleksowe,
większe do 4,7uf na Polipropylenowe, a duże elektrolity na Nichicon-y (nie stosować Tantali),
zmiana szczegółowości i pozbycie się matowego charakteru też jest zaskakująco ogromna.

Według mnie "Cudowanie ulepszenie" przez podniesieniem prądu spoczynkowego w porównaniu z powyższym to poprawa tylko o jakiś 5%, jak opisują na forach,
po zmianie prądu niewielki wpływ na ogólną klarowność brzmienia i się mocno grzeje. (Nie polecam)
Koszt wymiany elementów to około 200 Zł + zabawa z lutownicą i trudności ze zgromadzeniem kondensatorów Styrofleksowych i Polipropylenów.
Technics SU V-660 0 670 naprawdę mogą grać jak wzmacniacz za 10000 Zł. a po wymianie w.w. części tak grają z nausznego doświadczenia po modyfikacji.
Powyższy tekst to nie tylko czcze pisanie czy gadanie, warto się tym zająć a słuchać aż miło się chce to inny rozmiar i rozmach muzyki jaką znaliście.
Modyfikacja dla niektórych może mieć minusy, MPtrójek z bitrate nawet 640Kb już z przyjemnością nie posłuchamy, a niższym to koszmar.

Traktuję ten cytat niejako rozwinięcie porad mariusza i byłoby mi miło gdyby zechciał się odnieść do tych propozycji z cytatu.

Pytanie moje jest, czy faktycznie sprzęt będzie grał lepiej jakościowo ?

Pozdrawiam

arkadowski · 5 Stycznia 2019

3 godziny temu, maciej45 napisał:

byłoby mi miło gdyby zechciał się odnieść do tych propozycji z cytatu.

Tak, a wszystko zagra jak wzmacniacz za 10.000 złotych dokładając 200 złotych. A dlaczego nie jak za 20K, albo 30K?

Niektórzy to maja fantazję, tak jak pisanie bzdur o "MPtrójkach z bitrate 640Kb juz z przyjemnością nie posłuchamy".

Po 1 nie 640Kb, a kb.

Po 2 nie istnieje format MP3 o takim bitrate.

I to na tyle tych "rewelacji" rodem za 200 złotych dających efekt wzmacniacza za 10.000 złotych.

Nie wspomnę, że wzmacniacze za 10.000 złotych grają inaczej w zależności od producenta/modelu. Więc jakie to odniesienie miał "poprawiający/tuningujący" tego Technics'a? Leżących 10.000 złotych na stole (netto, czy brutto?) czy konkretnego modelu od konkretnego producenta?

Oczywiście, że nastąpia jakieś zmiany brzmienia po zabawie z lutownicą i wymianie w/w elementów w torze. Ale jeśli ktoś wierzy, że uzyska dzięki temu brzmienie na poziomie wzmacniacza za 10.000 złotych (cokolwiek to znaczy) to ma naprawdę niezłe marzenia.

Ten wzmacniacz nigdy 4 liter nie urywał i nigdy urywał nie będzie bez względu na przeróbki.

Pozdr.

sybic · 5 Stycznia 2019

Miałem ten wzmacniacz. Grał koszmarnie, więc lepiej zostawić go jak jest - na pamiątkę :)

maciej45 · 5 Stycznia 2019

Kolego arkadowski, aż tak oderwany od rzeczywistości nie jestem, żeby wierzyć od razu w zapewnienie, że z gówna bat można ukręcić. Nie chodzi mi również o to, żeby go zmodyfikować i żądać później za niego na na znanym portalu aukcyjnym, powiedzmy 2000 złotych. Jak wszyscy wiemy "dolna półkka" firmy technics miała dżwięk powiedzmy toporny. Jak wiemy był to sprzęt do słuchania umcy-umcy itp. Chodzi mi bardziej o to, czy poświęciwszy czas (akurat z tego będę miał satysfakcję), nawet 250 zł na części, da się wyciągnąć z tego wzmacniacza bardziej cywilizowany dźwięk. Dać dziadkowi drugie życie i zamienić gówno, powiedzmy na marchewkę ;) A pamiątka będzie tym lepsza, jeśli da się z niej wyciągnąć ciut więcej niż fabryka przewidziała :)

arkadowski · 5 Stycznia 2019

4 godziny temu, maciej45 napisał:

Kolego arkadowski, aż tak oderwany od rzeczywistości nie jestem, żeby wierzyć od razu w zapewnienie, że z gówna bat można ukręcić. Nie chodzi mi również o to, żeby go zmodyfikować i żądać później za niego na na znanym portalu aukcyjnym, powiedzmy 2000 złotych. Jak wszyscy wiemy "dolna półkka" firmy technics miała dżwięk powiedzmy toporny. Jak wiemy był to sprzęt do słuchania umcy-umcy itp. Chodzi mi bardziej o to, czy poświęciwszy czas (akurat z tego będę miał satysfakcję), nawet 250 zł na części, da się wyciągnąć z tego wzmacniacza bardziej cywilizowany dźwięk. Dać dziadkowi drugie życie i zamienić gówno, powiedzmy na marchewkę ;) A pamiątka będzie tym lepsza, jeśli da się z niej wyciągnąć ciut więcej niż fabryka przewidziała :)

Macieju daleki jestem od tego, by posądzać Cię o brak zdrowego rozsądku :)

Wręcz przeciwnie! Bardziej "piłem" do fantazji z cytowanego przez Ciebie fragmentu. Rzecz jasna ten Technics znacząco nie odstaje od dzisiejszych budżetówek, więc wszelkie "poprawki" na in plus dodadzą uroku. Ale czy warto?

Ja uważam, że nie. Dlaczego? Otóż taki "niegrzebany" egzemplarz kiedyś może stanowić całkiem przesympatyczną pamiątkę i być może zyskać na wartości kolekcjonerskiej.

Ale jak wiemy - każdy poszukuje swojej "nirvany", obyś ją znalazł modyfikując swój sprzęt!

Serdeczności

**Jaro_747** · 6 Stycznia 2019

2 godziny temu, arkadowski napisał:

Macieju daleki jestem od tego, by posądzać Cię o brak zdrowego rozsądku :)

Wręcz przeciwnie! Bardziej "piłem" do fantazji z cytowanego przez Ciebie fragmentu. Rzecz jasna ten Technics znacząco nie odstaje od dzisiejszych budżetówek, więc wszelkie "poprawki" na in plus dodadzą uroku. Ale czy warto?

Ja uważam, że nie. Dlaczego? Otóż taki "niegrzebany" egzemplarz kiedyś może stanowić całkiem przesympatyczną pamiątkę i być może zyskać na wartości kolekcjonerskiej.

Ale jak wiemy - każdy poszukuje swojej "nirvany", obyś ją znalazł modyfikując swój sprzęt!

Serdeczności

Faktem jest, że często jest ten dylemat - grzebać w starym sprzęcie nieodwracalnie pozbawiając go cechy oryginalności czy popuścić wodze fantazji i zaszaleć z wymianą elementów.

Problem w tym, że stare urządzenia z wyższej półki często mają lepsze elementy i sa staranniej wykonane niż te współczesne.

Jeżeli nie siedzi się dobrze w temacie to moim zdaniem warto dłubać jedynie w tanim sprzęcie którego nie szkoda będzie w razie czego spisać na straty.

maciej45 · 6 Stycznia 2019

17 godzin temu, arkadowski napisał:

Ale jak wiemy - każdy poszukuje swojej "nirvany", obyś ją znalazł modyfikując swój sprzęt!

Bardzo spodobała mi się ta myśl. Parę takich nirwan i osiągnę ascendencję :D

Teraz "pójdę drogą" poszukać czasu na niirwanę.

Dziękuję za zainteresowanie :)

Hare hare hare....

Audroc · 6 Stycznia 2019

Jest kilka powodów uczłowieczania takich staruszków:

1- co z tego że ktoś trzyma w domu zabytkowego Denona czy Technicsa, nie mówiąc o zumnym i suchym Sony Es, skoro wstyd włączyć bo się ludzisko uśmieją

2- udana poprawa brzmienia takiego leciwego grata pozwala na zaoszczędzenie ładnych kilku czy kilkudziesięciu tysięcy. Słyszałem kilkanaście nowych wzmacniaczy/odtwarzaczy króre grały ostro, wręcz metalicznie na DACach Wolfsona itp. Niech mi ktoś wytłumaczy sens modyfikacji nowego wzmacniacza którego ktoś kupił za 20-50kzł ? Chyba że ktoś lubi takie granie bo ja nie. Sprzęt sprzed lat często ma potencjał, tylko że spośród staroci należy wybierać modele z dawnej wyższej półki, gdzie księgowi nie interweniowali, np. Pioneer z lat 80/90. Tam potencjał jest ogromny, po prostu niektóre części pojawiły się nowocześniejsze, wcześniej jakie były to i tak producent nie żałował.

Jednak bywają modele kultowe których faktycznie szkoda. No bo jak wsadzić palce w AKAI 95 czy Pioneer 939 cały miadziany że na kaseciakach poprzestanę.

cursor · 6 Stycznia 2019

Pomagałem poprawić technicsa SU-VX500. Poprawa była wyraźna, ale nadal szału nie robiła w porównaniu z niektórymi równie tanimi klockami.

Modyfikacje wprowadziłem podobne jak wspomniane, z tą różnicą, że niektóre wartości zmieniłem sugerując się dzielonym wzmacniaczem technicsa na tych samych kościach STK

arkadowski · 6 Stycznia 2019

36 minut temu, cursor napisał:

Poprawa była wyraźna, ale nadal szału nie robiła

Czyli nici z brzmienia za 10K "złociszy" :)

Niestety jak stare przysłowie mówi, "z .... bata nie ukręcisz".

Pozdrawiam.

cursor · 7 Stycznia 2019

11 godzin temu, arkadowski napisał:

Czyli nici z brzmienia za 10K "złociszy" :)

Niestety jak stare przysłowie mówi, "z .... bata nie ukręcisz".

Pozdrawiam.

SU-VX500 ma inne parametry niż SU-V670. Chociażby odstęp sygnału do szumu dla wejścia liniowego w SU-V670 jest zdecydowanie lepszy.

Moim zdaniem, mając ten sprzęt za bezcen, warto pobawić się. Ja miałem o tyle lepiej, że sporo elementów miałem z wylutu, co obniżyło koszty zabawy

maciej45 · 7 Stycznia 2019

21 godzin temu, arkadowski napisał:

Czyli nici z brzmienia za 10K "złociszy" :)

Nie bądź pies ogrodnika i daj pomarzyć ;)

Mam za darmo i dla tego chcę się pobawić, a przewidywane koszty uważam za adekwatne do spodziewanej satysfakcji z grzbania i jakiejkolwiek zmiany na lepsze :)

Czasu bym tylko trochę kupił, ma ktoś gdzieś po taniości ;xd

arkadowski · 7 Stycznia 2019

Godzinę temu, maciej45 napisał:

Nie bądź pies ogrodnika i daj pomarzyć ;)

Mam za darmo i dla tego chcę się pobawić, a przewidywane koszty uważam za adekwatne do spodziewanej satysfakcji z grzbania i jakiejkolwiek zmiany na lepsze :)

Czasu bym tylko trochę kupił, ma ktoś gdzieś po taniości ;xd

Macieju a ja Ci dopinguję! Zdaj relację z tego "tuningu", bo wbrew pozorom takie zabawy albo pomoga komuś zrobić "coś z niczego", albo uchronią przed straconym czasem w takie zabawy.

Po to jest forum AS by dzielić sie tego typu informacjami. Oczywiście ja jestem sceptykiem, ale kto wie...

Pozdr.

7 Stycznia 2019

Coś mi to przypomniało.

Kupujemy sprzęt za 500, dokładamy drugie 500 i mamy sprzęt za Dwa Pięćset

krowaklara · 8 Stycznia 2019

Zanim cokolwiek zaczniesz kombinować sprawdz stan potencjometru głośności czy ścieżko nie są wytarte, nie trzeszczy, czy 2 kanały działają równomiernie itp. Jeżeli coś z potencjometrem jest nie tak to nie ma sensu grzebać dalej. Miałem kiedyś su-v560 i remont zrobiłem z konieczności - padł przekaźnik. A skoro miałem bebechy na wierzchu - oprócz przekaźnika wymieniłem elektrolity w przedwzmacniaczu na złote nichicony, mniejsze pojemności na wimy. podobnie na płycie głownej, w 2 miejscach dałem kond. mikowe. Ponadto przeczyściłem części mechaniczne stykowe. To raczej był remont niż modyfikacja choć to co zauważyłem to to że zaczął grać lekko jaśniejszą / ostrzejszą górą, nie wiem czy lepiej ale na pewno nie gorzej niż w czasach swojej nowości. Bas jak był misiowaty tak został. Choć muszę przyznać że te wzmacniacze Technicsa końca lat 80 i tak brzmią relatywnie lepiej niż te z lat 90.

**xajas** · 8 Stycznia 2019

Ja tez lubie stare Techncsy :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

..ale troche podrasowane.

Wywal stare „wnetrznosci“, zachowaj kolektory, dokup solidne moduly Hypexa z zasilaczem, przykrec je do kolektora i masz Technicsa, ktory jest postrachem wszystkich Hegli, Krelow itp.

Pimp your Technics -> 2 x 400W !!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )