Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 15.02.2020 o 20:46, Grzegorz7 napisał:

Tak na poważnie to luźne stolce w żadnym przypadku nie świadczą o zdrowiu

A kto z nas jest dzisiaj zdrowy i ma idealną przemianę materii?
Pokaż palcem. Luźne stolce są wskazane co jakiś czas, by oczyścić jelita.
Można sobie robić lewatywę, ale ja wolę jeść kapustę z rynku.
Moja kobieta też robi różnego rodzaju kiszonki (kapustę też - z pekińskiej, plus papryka, czosnek, kurkuma - wyśmienita i samo zdrowie) pozbawione tych wszystkich syfów chemicznych i po nich nigdy nie miałem sraczki.
Wniosek jest taki, że trzeba nażreć się czegoś skażonego chemią (np. kapustą z rynku), by oczyścić organizm z zalegającego gówna w jelitach... albo przyjąć rtęć (nigdy nie próbowałem), o której pisałeś.

Ktoś zna inne, skuteczne i zdrowe metody oczyszczania jelit, poza tzw. suplementami diety? 

Zjeść gruszki i popić mlekiem, ew mielone popić mlekiem.Z nie zdrowych załapać grypę żołądkową potrafi idealnie wyczyścić wszelkie złogi na jelitach.

Edytowane przez mariusz05

grypa jelitowa bardzo dobrze przeczyszcza. Jak skutecznie dojedzie z dwóch stron to stawia przed poważnym dylematem czy na kiblu siadać dupą czy głową.

Podobnie czyszczą prawdziwe grzyby zjedzone wieczorem np.maślaki .Flaki wywala na drugą stronę i leci z każdego możliwego otworu ciała przez ok godzinę.

6 godzin temu, rasputin napisał:

...Jak skutecznie dojedzie z dwóch stron to stawia przed poważnym dylematem czy na kiblu siadać dupą czy głową.

To jak ten kolega co to wyszedł do kibelka od stołu.

Nażarł się i sporo już wypił. 

Po jakimś czasie poszli go szukać...

Jak siadał nie wytrzymał i popuścił sobie w gacie. Pochylił się żeby zobaczyć co się stało i puścił w gacie jeszcze pawia...

 

W dniu 17.02.2020 o 12:15, mariusz05 napisał:

Podobnie czyszczą prawdziwe grzyby zjedzone wieczorem np.maślaki .Flaki wywala na drugą stronę i leci z każdego możliwego otworu ciała przez ok godzinę.

To zależy na kogo. Uwielbiam grzyby w każdej postaci i nigdy nie miałem reperkusji sraczkowych po ich zjedzeniu.

Też długo nie miałem żadnych problemów niestety za którymś razem obudziłem sie o 3 w nocy i w sławojce w Bieszczadach spędziłem ok godziny,myślałem że umieram. Rankiem zero problemów.

6 minut temu, skynyrd napisał:

Przecie bym nie pisał. Oczywiście.

Jesteś lepiej oczyszczony, niż po spowiedzi u Ojca Świętego ?

Ale jak się pije, to chce się żreć. Jak Ty to wytrzymałeś? ?

To dobrze, że właśnie tak reagujesz na przeciwności losu. Podstawa to nie poddawać się i cieszyć się "byle czym". Ale chlania nie pochwalam, bo to nie prowadzi do niczego.
Sam lubię wypić...ale tylko piwo, jednak kontroluję się. Sportowy styl życia do późnej starości...to moja dewiza. I dopóki zdrowie dopisuje, trzymam się tej zasady. A piwo jest lepsze niż wódka i nikt mi nie wmówi, że jest odwrotnie. ?

Pozdrawiam.

5 minut temu, skynyrd napisał:

Wódki nie piję, najwyżej bimber z Podlasia, albo śliwowicę łącką. Ale w małych ilościach.

Teraz też tylko piwo, Żubr lub Warszawskie. 

Sportowy styl życia do późnej starości... - nie znoszę sportowego stylu życia ?

Jak byłem młody, nosiło mnie po Polsce i po świecie, teraz mi się nie chce.

 

No to dobrze, że tylko piwo, bo alkohol wysokoprocentowy moim zdaniem nie jest przyjacielem człowieka i jego organizmu, a piwo - owszem (w umiarkowanych ilościach, które każdy sam może sobie ustalić).
Ruch to zdrowie w każdej postaci. Nie trzeba wyczynowo...rekreacyjnie wystarczy, ale ważne żeby regularnie...to naprawdę działa odmładzająco. 
A ja co roku biorę rower, wsiadam do pociągu byle jakiego i zaliczam piękne zakątki naszego kraju...tylko ja, plecak i rower...plan jedynie co zwiedzić, noclegi i jedzenie to już pełna improwizacja...kilkadziesiąt km dziennie, wieczorem kolacyjka na łonie natury, czasem ognisko i piwko. Coś pięknego taki wypad. 

15 minut temu, soundchaser napisał:

No to dobrze, że tylko piwo, bo alkohol wysokoprocentowy moim zdaniem nie jest przyjacielem człowieka i jego organizmu...

Pewnie, że nie.

Jedynie dla zdrowotności co było wcześniej wspominane...

2 minuty temu, skynyrd napisał:

Ja robiłem to samo... 40 lat temu ?

Rower nazywał się Wigry.

To k**wa ile masz teraz lat? 103 jak śp. Kirk Douglas?
 

5 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Sound.

A jak tam mięsień piwny?

Jakoś nie rośnie. 
Jako lekarz powinieneś wiedzieć, że ten mięsień nie rośnie od picia piwa. ?

 

3 minuty temu, skynyrd napisał:

okolice Szczytna i Mrągowa

To moje ulubione okolice. Znasz jez. Mokre? Miałem tam wypasioną przyczepę campingową (sprzedana 10 lat temu), do której wracałem kilka razy każdego roku. Wspaniałe miejsce na Mazurach.

13 minut temu, skynyrd napisał:

Z Douglasem gadałem na Jego blogu, jeszcze 10 lat temu.

OK. Piszę to tylko dlatego, że chcę wszystkim uświadomić, iż narzucenie sobie samemu takiej dyscypliny codziennego ruchu wszelakiego rodzaju jest zbawienne dla zdrowia.
Oczywiście wykluczam przypadki, gdy ktoś jest obłożnie chory, ale bynajmniej lenistwo nie jest chorobą. I wiek tu nie ma znaczenia.

Dobra...idę spać, bo jutro trza wcześnie wstać.
Dziękuję z fajną rozmowę...cenię i lubię takich gości jak Ty, bo cenię sobie szczerość, bezpośredniość (nawet czasem chamską, ale w słusznej sprawie) i przede wszystkim widzę człowieka z duszą i sercem, a nie jakiegoś głupiego trolla.

Dobranoc. :) 

8 godzin temu, skynyrd napisał:

urodziłem się w roku, w którym Castro obalił Batistę

Ja natomiast odrobinę później...w roku, w którym zaczął się kryzys kubański.
 

6 godzin temu, Sine Metu napisał:

Jaki plecak i rower?

Nic specjalnego...jedno i drugie wysłużone, ale niezawodne. Plecak wystarczy że pojemny i solidny, a rower czeskiej firmy Superior w całości na osprzęcie Deore LX, model z 2002/3 roku.

 

3 godziny temu, soundchaser napisał:

. Plecak wystarczy że pojemny i solidny, a rower czeskiej firmy Superior

 

11 godzin temu, soundchaser napisał:

Dobra...idę spać, bo jutro trza wcześnie wstać.

 

Czwarta pięć za oknem świt
Obok mnie kobita śpi
Cicho więc z wersalki zwlekam się
Bo obowiązek wzywa mnie
Robię coś w kuchni na ząb
Wkrótce już odjadę stąd
W kieszeni mam kromki dwie
Bo obowiązek wzywa mnie

Ref.
Owal pilotki mej leciutko muska wiatr,
umyka spod kół asfalt – do mnie należy świat!
Kocham połykać przestrzeń, tak to urzekło mnie –
O,o damko ma, I love you cię

Niesie mnie stalowy koń
Wiedzie go ma pewna dłoń
Damko ma kolejny zakręt bierz
A bez trzymanki umiem też
Wzięła wtem syrena mnie
Wcale tym nie martwię się
Jeszcze im pokażę klasę swą
Jak będzie z górki wezmę ją

Ref.
Owal pilotki mej leciutko muska wiatr...

Z radia co na szyi mam
Śpiewa mi Kowalski Sam
Zawsze mnie urzekał jego głos
Mnie króla okolicznych szos
Mógłbym tak po drogach z nim
Nawet hen do innych gmin
Mógłbym lecz mam obowiązków stos
Dobry wiejski listonosz

Ref.
Owal pilotki mej leciutko muska wiatr...

 

???

10 godzin temu, soundchaser napisał:

... w całości na osprzęcie Deore LX, model z 2002/3 roku.

 

W piwnicy mam rower z Deore DX z lat 90 XX wieku. Jeszcze jeździ... ?

 

7 godzin temu, skynyrd napisał:

Sine - jesteś z wywiadu?

ch*j ci do tego, przygłupie.

W rankingu (może taki stwórz) na Największego Buraka Forum przodujesz. 

Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

W piwnicy mam rower z Deore DX z lat 90 XX wieku. Jeszcze jeździ...

Jak stoi w piwnicy to nie jeździ. ?

Ale poważnie - to są znakomite osprzęty...niezawodne i wytrzymałe.
Ja na swoim rowerze od 2003 roku zrobiłem już ponad 50.000 km i wciąż wymieniam tylko części,
które się po prostu zużywają, jak łańcuch, zębatki, kasetę tylną, klocki hamulcowe, opony.
Reszta działa bez szwanku przez 17 lat. Nawet piasty bez żadnej konserwacji mam od nowości.
Dodam, że komfort jazdy jest cały czas idealny, a jestem bardzo wrażliwy na każde skrzypienie czy inne niepożądane efekty dźwiękowe wydobywające się z roweru.
Pokaż mi taki drugi rower z tych współczesnych wynalazków.

To on. Tu akurat obiektem jest ważka...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, Piękny Stefan napisał:

W rankingu (może taki stwórz) na Największego Buraka Forum przodujesz. 

Ale przyznasz, że pytanie było głupie?
Jakby brzmiało tylko: "jaki rower", to pół biedy.
Tym niemniej grzecznie odpisałem. ?

3 minuty temu, soundchaser napisał:

Ale przyznasz, że pytanie było głupie?
Jakby brzmiało tylko: "jaki rower", to pół biedy.
Tym niemniej grzecznie odpisałem. ?

Ja tam się nie znam. Może jaki plecak to są istotne sprawy ?

2 minuty temu, jezz napisał:

A mìęso dalej będziesz jadł?

A dlaczego miałbym przestać?

I ja też będę jadł. Bez mięsa nie ma siły do ruchu. ?

15 minut temu, Piękny Stefan napisał:

Ja tam się nie znam. Może jaki plecak to są istotne spraw

E tam się nie znasz...tam gdzie chcesz, to znasz się na wszystkim. ?

A plecak to może istotny w profesjonalnej wspinaczce himalaistów.
 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.