Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, ferszcik napisał:

Chociażby 1Zpresso J-Max.

 

2 godziny temu, ferszcik napisał:

W tym młynku 1 klik to 8.8 mikrona. W Twoim to 30 mikronów, z red-clixem 15 mikronów.

Zdaje się, że to świetny młynek, ale czy niestety nie jest tylko do espresso?

Comandante jest, że tak powiem bardziej uniwersalny, no i jednak z ośką Red Clix spokojnie da radę z espresso.

Myślisz, że kolega sounchaser byłby w stanie wykorzystać jego możliwości, skoro na razie nie ogarnia nawet kaw, że jedne ziarna mogą być z Brazylii, inne z Kolumbii, a jeszcze inne z jakiegoś regionu Afryki ?

 

 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531546
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, sir.jax napisał:

 

Zdaje się, że to świetny młynek, ale czy niestety nie jest tylko do espresso?

Comandante jest, że tak powiem bardziej uniwersalny, no i jednak z ośką Red Clix spokojnie da radę z espresso.

Myślisz, że kolega sounchaser byłby w stanie wykorzystać jego możliwości, skoro na razie nie ogarnia nawet kaw, że jedne ziarna mogą być z Brazylii, inne z Kolumbii, a jeszcze inne z jakiegoś regionu Afryki ?

 

 

Wszystko w  swoim czasie, z rok by trzeba popracować na tym młynku by być świadom co on może a co nie i czy wystarcza do możliwośći użytkwonika. 

 

Ostatnio Peru i Meksyk fajnie wchodza mi jakby ktoś pytał

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531550
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, soundchaser napisał:

Kawofile z prawdziwego zdarzenia nie trzymają ziarna w młynku. 
Mielą je, świeżo palone, tuż przed ekstrakcją wyjmując z hermetycznego pojemnika.
Ja tak robię, mimo że nie jestem kawofilem. 😉

Bo kawofile to taka wymyślona przez Ciebie grupka zainteresowań

 

Tak bardziej serio, parę osób na forum sama sobie wypalała zielone ziarna kawy z różnym wynikiem....

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531558
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ASURA napisał:

Tak bardziej serio, parę osób na forum sama sobie wypalała zielone ziarna kawy z różnym wynikiem....

Jeszcze mam trochę zielonej do wypalenia ino chęci nie ma.

🤭

40 minut temu, Szkice napisał:

Wszystko w  swoim czasie, z rok by trzeba popracować na tym młynku by być świadom co on może a co nie i czy wystarcza do możliwośći użytkwonika.

Ty piszesz o tym 1Zpresso J-Max ?

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531559
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, sir.jax napisał:

Jeszcze mam trochę zielonej do wypalenia ino chęci nie ma

Same chęci to za mało, coś solidniejszego trzeba kupić, no i te dymy....

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531604
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano przed pracą kawka lungo. Młynek na 12 klików, kawa - 10g, pojemność ustawiona na 80 ml. Tym razem wszystko odbyło się bez problemów i mam nadzieję, że prawidłowo. Wysączyło się dokładnie 82 ml. pysznej kawy w czasie ok. 40 sekund z cienkim kożuszkiem na wierzchu. Takie rozcieńczone espresso smakuje mi najbardziej i aromat lepszy niż przy 30-40 ml.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531642
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, sir.jax napisał:

Jeszcze mam trochę zielonej do wypalenia ino chęci nie ma.

🤭

Ty piszesz o tym 1Zpresso J-Max ?

O comendate po co ma szukać nowego młynka skoro wydał tyle kasy na Comendate. I to jego pierwszy młynek i ekspres niech się tym bawi. Takie moje zdanie 

26 minut temu, soundchaser napisał:

Dziś rano przed pracą kawka lungo. Młynek na 12 klików, kawa - 10g, pojemność ustawiona na 80 ml. Tym razem wszystko odbyło się bez problemów i mam nadzieję, że prawidłowo. Wysączyło się dokładnie 82 ml. pysznej kawy w czasie ok. 40 sekund z cienkim kożuszkiem na wierzchu. Takie rozcieńczone espresso smakuje mi najbardziej i aromat lepszy niż przy 30-40 ml.

Jak dasz radę to nagraj i wrzuć tu jak wygląda taka estrakcjs u cb

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531658
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, sir.jax napisał:

Zdaje się, że to świetny młynek, ale czy niestety nie jest tylko do espresso?

Comandante jest, że tak powiem bardziej uniwersalny, no i jednak z ośką Red Clix spokojnie da radę z espresso.

Myślisz, że kolega sounchaser byłby w stanie wykorzystać jego możliwości, skoro na razie nie ogarnia nawet kaw, że jedne ziarna mogą być z Brazylii, inne z Kolumbii, a jeszcze inne z jakiegoś regionu Afryki ?

Ja wychodzę z założenia, że na odpowiednim sprzęcie dużo łatwiej nauczyć się czegokolwiek. Mając odpowiedni młynek do espresso nauka oraz poznawanie technik jest o wiele mniej frustrujące 🙂

Ale co czyni młynek młynkiem TYLKO do espresso? Jeżeli mamy odpowiedni zakres regulacji pozwalający zmielić na typową grubość pod metody alternatywne i odpowiednią dokładność przy doborze mielenia pod espresso to jest to młynek do wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531676
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, ferszcik napisał:

Ja wychodzę z założenia, że na odpowiednim sprzęcie dużo łatwiej nauczyć się czegokolwiek. Mając odpowiedni młynek do espresso nauka oraz poznawanie technik jest o wiele mniej frustrujące 🙂

Ale co czyni młynek młynkiem TYLKO do espresso? Jeżeli mamy odpowiedni zakres regulacji pozwalający zmielić na typową grubość pod metody alternatywne i odpowiednią dokładność przy doborze mielenia pod espresso to jest to młynek do wszystkiego.

Żarna i ich szlif

W topowych ekspresach  producenci nawet dają trzy rodzaje żaren i każde z nich w inny sposób kształtuje pojedyncze zmielone "kruszki"

alternatywy i kolba to dwa odmienne światy kawowe

Moja latorośl fan alternatywy twierdzi że za dużo gruzu mam w swojej kawie na kolbie, ja dla odmiany uważam że poza fajnymi smakami ten typ parzenia wyciąga wiele innych niepożądanych smaków

Parzę sobie też rośliny lekarskie i problemy są jeszcze większe niż przy kawie bo można stracić to co najcenniejsze a wydobyć to co szkodzi

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531726
Udostępnij na innych stronach

Brazylia od darvea zdecydowanie lubi ekstrakcję powyżej 27 sekund. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531740
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, kangie napisał:

@Szkice może napiszę tekst o kawie, a Ty zanucisz? 😄

czemu nie 😉 Swego czasu napissałem tekst o kawie

 


Stawiam ją na stole, ona sprawi że nie zasnę
Dla niej zawsze czas jest, znaczy się na kawę
Kupiłem już ekspres, młynek no i wagę
Jej słodki napar już zaczyna kapać - patrzę!


Więc proszę o uwagę, nie wiadomo co się stanie
Kocham z nią te chwile, kiedy właśnie wstaję
Patrzę na jej body, trzyma talię idealnie
Ciśnienie mi podnosi, gdy strumień rośnie w falę


Ale dam jej szansę, przycisnę mocniej i brutalniej
By finalnie, owocniej kończyły się estrakcje
Mówię jej, że schudła gdy kładę ją na wadzę
Kosztuję ją ze smakiem a jej zapach - channel


Czasem bywa cierpka, niedostępna budzi niesmak
Mówi, że mnie na nią nie stać, proszę przestań
Pośród innych Cię wybieram ale grosze w kielniach
Z dumą parzę i odmierzan dozę jak weteran
 


Przyrządzić Cię jest sztuką i trudno Cię okiełznać
Jesteś dla mnie sztuką z Tobą tworzę spektakl
Znamy się już dłużej i nie muszę okiem sięgać -
W przepis ale wciąż się Ciebie uczę i nie moge przestać



Lubię jak opadasz na dno i rozpadasz się na atom
W sobie masz to - przez co dziś nie mogę zasnąć
Dużo kofeiny w sobie masz i nie gardzisz alko
Przez to te koleiny, bo prowadzisz się jak slalom

Rano znów Cię witam, tuż przed pracą, szalom
Jestem z tych, co Cię białą plamą plamią
Niech Ci będzie suknią białą ale ślub to za rooook
Mówili na co nam to?! Ja i Ty jesteśmy parą


Mówię często weź się zmień, odpowiadasz - drobniej zmiel
Szukam w Tobie alternatyw, bo to dobre jest
Spróbujmy czegoś mocniejszego, niech no kopnie fest
Wycisnę z Ciebie wszystkie soki, przez aero press

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531805
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Szkice napisał:

ekstrakcję powyżej 27 sekund.

Powiem więcej. 27,9 sekundy 😁

Ja zaś wolę po prostu napić się dobrej kawy zamiast bawić się w stopery, sekundniki, mikroskopy do oceny wielkości zmielonego ziarna. 

Prędzej niesłyszący usłyszy wpływ kabli na dźwięk systemu audio niż ja wyczuję różnicę 1 sekundy w czasie ekstrakcji. Tym bardziej, że na odbiór smaku ma wpływ milion czynników wpływających na człowieka. Od przeziębienia, wyspania, pogody po rodzaj użytej pasty do zębów i czas jaki upłynął od wyszorowania paszczy. 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6531813
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Szkice napisał:

O comendate po co ma szukać nowego młynka skoro wydał tyle kasy na Comendate. I

Komesia nie trzeba się uczyć roku, uważam, że w ogóle nie trzeba się uczyć tego młynka.

Nie wiem, może w espresso tak jest, ja ani z Comandante MK3, ani z MK4 nie miałem problemu w przelewach, chciałem czystszy w smaku napar użyłem sitek Kruve, albo deszczownicy Gabi Master B na dripper. 

Zresztą w przelewach łatwiej dobrać grubość mielenia na klikach żarna.

Dziś najczęściej korzystam z Hario immersion switch i też mam czysty w smaku napar, dla odmiany czasem użyję sitka jak mi się chce kroczek dalej.

 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532202
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, sir.jax napisał:

Komesia nie trzeba się uczyć roku, uważam, że w ogóle nie trzeba się uczyć tego młynka.

Nie wiem, może w espresso tak jest, ja ani z Comandante MK3, ani z MK4 nie miałem problemu w przelewach, chciałem czystszy w smaku napar użyłem sitek Kruve, albo deszczownicy Gabi Master B na dripper. 

Zresztą w przelewach łatwiej dobrać grubość mielenia na klikach żarna.

Dziś najczęściej korzystam z Hario immersion switch i też mam czysty w smaku napar, dla odmiany czasem użyję sitka jak mi się chce kroczek dalej.

 

Nie chodzi o uczenie a raczej wrażania i wyczucia kawy. 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532232
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Szkice napisał:

Nie chodzi o uczenie a raczej wrażania i wyczucia kawy. 

No to raczej musi się nauczyć, co zrobić kiedy kawa jest za gorzka, co jeśli za kwaśna, co jeśli bezpłciowa, tutaj młynek i grubość przemiału jest jednym z czynników, a jest ich trochę. 😉

 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532238
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Szkice napisał:

Swego czasu napissałem tekst o kawie

Słabe rymy, ale szacun za podjęcie wyzwania. 😉

9 godzin temu, piotrek7 napisał:

Ja zaś wolę po prostu napić się dobrej kawy zamiast bawić się w stopery, sekundniki, mikroskopy do oceny wielkości zmielonego ziarna. 

Dokładnie. Ledwo stałem się smakoszem dobrej kawy i już to dostrzegłem. Zamiast bawić się w celowanie idealnego espresso koncentruję się po prostu na zrobieniu sobie dobrej kawy bez analizy przebiegu ekstrakcji, czy oczekiwania na obfitą cremę. 😉

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532255
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, sir.jax napisał:

Komesia nie trzeba się uczyć roku, uważam, że w ogóle nie trzeba się uczyć tego młynka.

A co tu w ogóle jest do uczenia się? Ustawiasz liczbę klików i mielisz. Coś więcej?
I wbrew temu co ktoś tu wcześniej pisał - "nie namacham się".
Sam proces kręcenia trwa jakieś 20-30 sekund, do tego mam niezwykłą przyjemność czując pod dłonią to przyjemne chrzęszczenie zgniatanych ziaren i samą końcówkę, która doprowadza do jego zakończenia.
Młynek elektryczny nie daje takich doznań, a poza tym psuje ziarna wysoką temperaturą, co niewątpliwie wpływa negatywnie na smak kawy. Kawofile to wiedzą. 😉

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532277
Udostępnij na innych stronach

Ręczne młynki są tylko stożkowe i małe a elektryczne duże i płaskie, choć są też elektryczne stożkowe mój pierwszy lelit fred. 

Ogólnie płaskie żarna bardziej poleca się do espresso aczkolwiek to już bardziej kwestia gustu, chodzą słuchy że płaskie wyciągają więcej owocowych nut a żarna stożkowe czekoladowych.

 

Sam byłem świadkiem owej zmiany i zdumiony tą przemianą, gdy po raz pierwszy sięgnąłem po kawę na nowym sprzęcie. Poczułem taką owocowość, która spowiła sobie ucztę na moim podniebieniu, czując ją jeszcze na drugi dzień w pracy.

 

Rodacy głos na p. Brauna

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532292
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, soundchaser napisał:

A co tu w ogóle jest do uczenia się? Ustawiasz liczbę klików i mielisz. Coś więcej?
I wbrew temu co ktoś tu wcześniej pisał - "nie namacham się".

Wiem, to nie ja pisałem 😉

Takie opinie to piszą raczej ci, co nie mieli w ręku tego młynka. Ja miałem jego dwie wersje, znaczy teraz mam tą MK4 jego ostatni wypust. Jeno z dluższą korbką 😉

 

Godzinę temu, Szkice napisał:

Ogólnie płaskie żarna bardziej poleca się do espresso aczkolwiek to już bardziej kwestia gustu, chodzą słuchy że płaskie wyciągają więcej owocowych nut a żarna stożkowe czekoladowych.

Być może, drogie kawiarniane za kilkanaście tysięcy też mają płaskie, a tam zazwyczaj espresso i jego pochodne.

Ale płaskie też częściej ulegają uszkodzeniu, zwłaszcza ceramiczne.  

W sumie w tanim młynku DeLonghi są płaskie żarna, jak widziałem jak to mieli i jaka jest retencja, to wolałbym młotkiem mielić sobie kawę 😆

 

Godzinę temu, Szkice napisał:

Rodacy głos na p. Brauna

To poważny wątek kolego.

Racz żartować gdzie indziej 😁

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532334
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, sir.jax napisał:

Wiem, to nie ja pisałem 😉

Takie opinie to piszą raczej ci, co nie mieli w ręku tego młynka. Ja miałem jego dwie wersje, znaczy teraz mam tą MK4 jego ostatni wypust. Jeno z dluższą korbką 😉

 

Być może, drogie kawiarniane za kilkanaście tysięcy też mają płaskie, a tam zazwyczaj espresso i jego pochodne.

Ale płaskie też częściej ulegają uszkodzeniu, zwłaszcza ceramiczne.  

W sumie w tanim młynku DeLonghi są płaskie żarna, jak widziałem jak to mieli i jaka jest retencja, to wolałbym młotkiem mielić sobie kawę 😆

 

To poważny wątek kolego.

Racz żartować gdzie indziej 😁

Zrobiłem spory risercz a porpopana Brauna i zarttować nie zmaierzam.

 

Retencja pewnie jest większa niż w stożkowych aczkolwiek w moim chińskim młynku df64 z tym gumowym wiechem i łatwym dostępem do żaren - czyszczenie jest bardzo proste i w miare szybkie. Jedynie to trza się natrudzić by wytegować kawę ze śrub mocujących żarna. Ale co na plus to ze nic się nie stało gdy przypadkiem dotknąłem żaren patyczkiem do uszu przy włączonym silniku w lelit fred musiałem bulić prawie 80 zł za taką nylonoiwą zębatkę i to dfwa razy 😉

 

Kawy na żarnach zostaje mniej niż w lelit stożkowym aczkolwiek torchę jej jest ale nie narzekam, jest git

Edytowane przez Szkice
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532347
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, soundchaser napisał:

Dokładnie. Ledwo stałem się smakoszem dobrej kawy i już to dostrzegłem. Zamiast bawić się w celowanie idealnego espresso koncentruję się po prostu na zrobieniu sobie dobrej kawy bez analizy przebiegu ekstrakcji, czy oczekiwania na obfitą cremę. 😉

Trzeba poznać podstawy aby w pełni wykorzystać smak zawarty w ziarnach kawy ale nie ma sensu udziwniać tego, co nie wymaga udziwniania. Tworzenie magicznych receptur alchemicznych jest w większości przypadków o kant d..... potłuc bo ten sam gatunek kawy z różnych partii będzie smakował inaczej. W tym sporcie zawsze pozostanie element przypadkowości , który wszystko zmieni. Można się bawić ale nie ma sensu pajacować 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532398
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, piotrek7 napisał:

Tworzenie magicznych receptur alchemicznych jest w większości przypadków o kant d..... potłuc bo ten sam gatunek kawy z różnych partii będzie smakował inaczej

Ty mówisz o kawach z marketów? 

Bo nie rozumiem tego "ten sam gatunek z róznych partii będzie smakował inaczej"- co to są te partie, masz na myśli dostawy do sklepu, czy jak?

Bo jakoś w kawach speciality konkretny "gatunek" czyli odmiana tak naprawdę z konkretnego regionu i metody obróbki jest raczej powtarzalna i nie ma znaczenia czy jest z początku,  połowy, czy końca roku, jak z tej samej farmy, która daną metodę obróbki ma obcykaną. Później to już zależy jaka palarnia te ziarna weźmie i czy również się przyłoży do wypalów kawy. Mam kilka swoich ulubionych i jakoś nigdy mnie nie zawiodly, czy to bylo 2 lata temu, rok, czy z tego roku.

 Naprawdę świetne espresso nie jest łatwo zrobić, trzeba kilogramy kawy przewalić, receptur etc.

Znaleźć swoje ziarna, swój smak i recepturę, żeby jak najwięcej z kawy wycisnąć i tego sie trzymać i zapamietać.

Początkujący powinni korzystać z notatek przygotowania takiej kawy, wszystko: doza, ile wody, ciśnienie, ubicie, czas ekstrakcji. Zapisuje i jak się wstrzeli, to nic nie zmienia w kolejnym podejściu, a jak zapomni, zajrzy do notesu.

Kiedyś tak robilem z alternatywami w przelewach, dzisiaj zamawiam kawę, ziarna z ulubionego regionu, jak fajna obróbka to kawa zazwyczaj troszkę droższa, ale w filizance zazwyczaj pewniak.

Już niczego nie zapisuję do niczego nie zaglądam po tylu latach, tylko wbijam z odpowiednią alternatywną metodą  i jak czuje potencjał. To za kolejnym razem wykorzystuje co innego do przelewu Gabi Master, Aeropress, czy dripa w samym dripie można na różne sposoby tę samą kawę zaparzyć i efekt może być ciekawszy, odmienny. 

Te naprawdę dobre, ale drogie ziarna jest trudno sknocić w alternatywach, czego by tam nie użyć. Wiadomo, że do jednej metody trzeba troszkę inaczej zmielić kawę, drobniej-grubiej, mniej itp. niż w innej metodzie, ale kurde te drogie speciality wychodzą za każdym razem. 

 

 

 

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532400
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za ciekawy wykład.

Pozostanę przy swoim stanowisku. 

7 godzin temu, sir.jax napisał:

Ty mówisz o kawach z marketów? 

Nie. Nie kupuję kawy z marketów choć właśnie tu łatwiej o powtarzalność. Trudno spieprzyć coś, co z założenia jest przeciętne i uśrednione.

7 godzin temu, sir.jax napisał:

Bo jakoś w kawach speciality konkretny "gatunek" czyli odmiana tak naprawdę z konkretnego regionu i metody obróbki jest raczej powtarzalna i nie ma znaczenia czy jest z początku,  połowy, czy końca roku,

A uwzględniłeś różnicę temperatur, wielkość opadów, stopień nasłonecznienia podczas wzrostu krzewów, dojrzewania ziarna i wilgotności powietrza podczas zbiorów???? A przecież to są kluczowe czynniki!!!! Uwzględniasz je???

Kiedyś kupowałem niepaloną Kuba Serrano Lavado. Pod względem smaku dla mnie ideał choć sporo ziaren trzeba było odrzucać jako uszkodzone. Po jakimś czasie znikła z oferty sklepu, w którym się zaopatrywałem. Importer przestał ją sprowadzać. Ze względu na ziarno nierównej jakości.  

Dlatego po prostu wolę napić się dobrej kawy zamiast bawić się w alchemiczne receptury 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532501
Udostępnij na innych stronach

Pijałem kawy z jednej palarnii wcześniej był Meksyk tu trza było dać poniżej 23 sek ekstrakcji, Brazylia powyżej 30 i mniej dozy.

Z Salvadorem jest taki problem, że ciężko się wstrzelić, wszystko robione podobnie a estrakcja nierówna, jakby kanałowanie, delikatniejsza w smaku niż inne,  uboga w creme i ciężko o tygrysie prążki 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532523
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, piotrek7 napisał:

A uwzględniłeś różnicę temperatur, wielkość opadów, stopień nasłonecznienia podczas wzrostu krzewów, dojrzewania ziarna i wilgotności powietrza podczas zbiorów???? A przecież to są kluczowe czynniki!!!! Uwzględniasz je???

A Ty w ziarnach rozróżniasz te warunki ? 😁😁😁

Mnie chodzi o odmiany np. bourbon, czy inne również o procesy obróbki, na mokro, sucho, czy w fermentacji, anaerobowe itp.

 

5 godzin temu, piotrek7 napisał:

Dlatego po prostu wolę napić się dobrej kawy zamiast bawić się w alchemiczne receptury 

Nikt nie stosuje w zaparzaniu alchemicznych receptur.

Znam też takie opinie, że kawa to kawa i wielu parzy zalewajki Prima. Można?  No można jak widać. 

Tylko my nie o takich kawach i metodach parzenia.

 

5 godzin temu, piotrek7 napisał:

Nie kupuję kawy z marketów choć właśnie tu łatwiej o powtarzalność. Trudno spieprzyć coś, co z założenia jest przeciętne i uśrednione.

Jedynie co, to można dowalić i spieprzyć do tego spalonego i spieprzonego ziarna, a co z tego wyjdzie to właśnie syf jaki serwują w kawach marketowych.

 

13 godzin temu, piotrek7 napisał:

W tym sporcie zawsze pozostanie element przypadkowości , który wszystko zmieni.

W espresso może i tak w metodach alternatywnych powtarzalność łatwiejsza do opanowania.

 

 

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532668
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.04.2025 o 21:14, soundchaser napisał:

Swoją drogą to ubijanie to też jakaś magia. Jak trafić z odpowiednim dociśnięciem Panowie eksperci?

 

Ja przy uprawie kawowca widzę jednak  analogię jak przy uprawie winorośli z której wynika, że z tej samej winnicy z tych samych winogron wychodzą tgz. lepsze i gorsze roczniki (czynniki pogodowe).

,,Żyj prawdziwie, kochaj szczerze zanim wszystko śmierć zabierze".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/151203-kawa/page/123/#findComment-6532723
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.