Oryginał czy pirat płyty CD

[porlick]

29 minut temu, szymon1977 napisał:

54 minuty temu, porlick napisał:

Wystarczy, czy jeszcze nie trybisz??? 

Nie interesuje mnie jakie "opinie się spotyka", tylko pytam Ciebie:

17 godzin temu, szymon1977 napisał:

A dlaczego niby ukraińska kopia cyfrowa, miałaby brzmieć gorzej np. od polskiej?

Po raz kolejny- 

54 minuty temu, porlick napisał:

16 godzin temu, porlick napisał:

Ja nie mam u siebie dwóch wydań tego samego, różniących się jakością dźwięku, ale często spotyka się opinie, że jakiś album z firmy nagraniowej X gra lepiej, jak z Y.

Rozwiń  

Wystarczy, czy jeszcze nie trybisz???

Nie rozumiesz, że nie mam czego porównywać? Piszę, że ukraińskie płyty na ogół grały dobrze, co oznacza, że trafiały się i gorzej brzmiące, jak zresztą na każdym rynku- są lepsze i gorsze nagrania.

Ile trzeba mieć IQ, żeby tego nie rozumieć???

Kopia powinna być identyczna, ale jeśli komuś zachce się "po cichu" pomechrać w plikach, może zabrzmieć już inaczej. Nie o tym jednak pisałem.

Szczęśliwy już jesteś, czy mam jeszcze coś dopisać, byś się w końcu ode mnie odwalił?

[McGyver]

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Ukraiński orginał" jest cyfrową kopią tych sanych danych, co np orginał polski. Do czterech razy sztuka:

Czy aby na pewno? A może jednak nie?

[szymon1977]

2 godziny temu, porlick napisał:

...na każdym rynku- są lepsze i gorsze nagrania.

No właśnie. A teraz powtórzę:

20 godzin temu, szymon1977 napisał:

A dlaczego niby ukraińska kopia cyfrowa, miałaby brzmieć gorzej np. od polskiej?

 

2 godziny temu, porlick napisał:

Piszę, że ukraińskie płyty na ogół grały dobrze...

Nie mogły grać źle, bo to bezstratna i wierna kopia orginalnych danych cyfrowych.

2 godziny temu, porlick napisał:

Kopia powinna być identyczna, ale jeśli komuś zachce się "po cichu" pomechrać w plikach...

Z pewnością piratowi się zechciało.

-----

25 minut temu, McGyver napisał:

Czy aby na pewno? A może jednak nie?

 

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

No bo chyba wykluczymy, że ukraińscy piraci w latach...

W dniu 9.09.2020 o 16:45, Maciek333 napisał:

1980-2000

...skopiowali powstały kilka lat temu re-master?

 

[McGyver]

11 minut temu, szymon1977 napisał:

to bezstratna i wierna kopia orginalnych danych cyfrowych.

Skąd informacje że to wierna kopia? No i kopia których "oryginalnych" danych?

13 minut temu, szymon1977 napisał:

Z pewnością piratowi się zechciało.

Zechciało się. Spotkałem się na przykład z "piratami" na których dorobiono przerwy pomiędzy utworami. A nawet z takimi które nagrano z winyla. O tym, że niektóre piraty grały z inną głośnością niż zachodnie oryginały też warto wspomnieć.

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

No bo chyba wykluczymy, że ukraińscy piraci w latach...

W dniu 9.09.2020 o 17:45, Maciek333 napisał:

1980-2000

...skopiowali powstały kilka lat temu re-master?

Kopiowanie remastera powstałego kilka lat temu wykluczymy, ale kopiowania remastera powstałego w latach '90 nie da się wykluczyć.

[porlick]

32 minuty temu, szymon1977 napisał:

Nie mogły grać źle, bo to bezstratna i wierna kopia orginalnych danych cyfrowych.

A jeśli pirat zassał z torrentów pliki mp3 i przerobił na format cd?

Będzie zarąbiście wierna kopia.

Do tego pierwsza z brzegu okładka albumu wygrzebana w necie i mamy komplet.

[andaudion]

5 godzin temu, porlick napisał:

Po raz kolejny- 

Nie rozumiesz, że nie mam czego porównywać? Piszę, że ukraińskie płyty na ogół grały dobrze, co oznacza, że trafiały się i gorzej brzmiące, jak zresztą na każdym rynku- są lepsze i gorsze nagrania.

Ile trzeba mieć IQ, żeby tego nie rozumieć???

Kopia powinna być identyczna, ale jeśli komuś zachce się "po cichu" pomechrać w plikach, może zabrzmieć już inaczej. Nie o tym jednak pisałem.

Szczęśliwy już jesteś, czy mam jeszcze coś dopisać, byś się w końcu ode mnie odwalił?

Kopia płyty CD nie może być identyczna z oryginałem, to się nie da.

Identyczne mogą być i muszą kopia i oryginał płyty z danymi np. programy komputerowe.

Natomiast płyta CD zawiera tysiace błedów rozpoznawanych i naprawianych za pomoca specjalnego algorytmu, często podobnego do algorytmu stosowanego w obrazie video. W najgorszym przypadku w miejsce brakujących danych wstawia się dane podobne do danych znajdujących sie wokół i tyle.

W trakcie kopiowania płyty CD może dojść do sytuacji w której bardzo dobra nagrywarka naprawi dużą ilośc uszkodzonych fragmentów płyty i wtedy kopia będzie lepsza od oryginału.

Jak się zastanowić nie jest to takie skomplikowane i funkcjonuje juz od początku istnienia formatu CD.

2 godziny temu, porlick napisał:

A jeśli pirat zassał z torrentów pliki mp3 i przerobił na format cd?

Będzie zarąbiście wierna kopia.

Do tego pierwsza z brzegu okładka albumu wygrzebana w necie i mamy komplet.

Wiele pirackich płyt krążyło niegdyś, szczególnie nowości robionych właśnie z mp3. Bardzo łatwo taką płytę rozpoznać na słuch.

[Huberto1984]

AAD, ADD, DDD... baza do wiezy ?

[porlick]

13 godzin temu, Huberto1984 napisał:

AAD, ADD, DDD... baza do wiezy ?

To nie ma nic do rzeczy, bo to sposoby produkcji nagrania-matki. Na końcu procesu i tak masz "D". Chodziło o to, co się dzieje dalej, czyli czy plyta jest oryginalna, czy pirat, a poza powyżej podanym "ripem z winylu", końcowe "D" cały czas jest zachowane- co najwyżej występuje konwersja formatów, czy również wspomniana korekta błędów odczytu podczas kopiowania.

[Huberto1984]

2 godziny temu, porlick napisał:

To nie ma nic do rzeczy, bo to sposoby produkcji nagrania-matki. Na końcu procesu i tak masz "D". Chodziło o to, co się dzieje dalej, czyli czy plyta jest oryginalna, czy pirat, a poza powyżej podanym "ripem z winylu", końcowe "D" cały czas jest zachowane- co najwyżej występuje konwersja formatów, czy również wspomniana korekta błędów odczytu podczas kopiowania.

Masz racje 

[Funnykris]

21 godzin temu, andaudion napisał:

Natomiast płyta CD zawiera tysiace błedów rozpoznawanych i naprawianych za pomoca specjalnego algorytmu, często podobnego do algorytmu stosowanego w obrazie video. W najgorszym przypadku w miejsce brakujących danych wstawia się dane podobne do danych znajdujących sie wokół i tyle.

W trakcie kopiowania płyty CD może dojść do sytuacji w której bardzo dobra nagrywarka naprawi dużą ilośc uszkodzonych fragmentów płyty i wtedy kopia będzie lepsza od oryginału.

Jak się zastanowić nie jest to takie skomplikowane i funkcjonuje juz od początku istnienia formatu CD.

Ale bzdura... Dane z płyty CD-Audio można skopiować w 100% zgodnie z oryginałem. W momencie wystąpienia błędu odczytu dany sektor odczytuje się jeszcze raz aż do uzyskania poprawnego wyniku. Tak działa np. EAC. Taka kopia jest w 100% zgodna z oryginałem. Tak tylko przypominam że prócz muzyki na płytach CD zakodowywano nie raz różne inne informacje. HD-CD, Dolby Prologic. To już typowo cyfrowe dane i informacje które nie mogą się źle odczytać bo zawierają istotne dla odpowiedniego odtwarzacza instrukcje. 

21 godzin temu, andaudion napisał:

Wiele pirackich płyt krążyło niegdyś, szczególnie nowości robionych właśnie z mp3. Bardzo łatwo taką płytę rozpoznać na słuch.

Otóż to. Nikt przy nagraniach nie majstruje bo nikomu się nie chce. Swojego czasu na straganach można było kupić na kilogramy tanie piraty. To były utwory ściągane z sieci. Nie podejrzewam żeby taki "przedsiębiorca" w okolicach 2000 - 2004 roku pobierał pliki w bezstratnej jakości żeby zrobić dobrze przypadkowym ludziom na wakacjach ? Większość pewnie była w 128 kbps ? 

[McGyver]

2 minuty temu, Funnykris napisał:

Dolby Prologic. To już typowo cyfrowe dane

Dolby Pro-Logic jest ANALOGOWYM systemem sprzętowym służącym do odtwarzania ANALOGOWYCH  nagrań dwukanałowych spreparowanych tak, by za pomocą procesorów Dolby można było wyodrębnić z nich dźwięk przestrzenny na trzy kanały (Dolby Surround) lub cztery kanały (Dolby surround Pro-Logic). Co za tym idzie, dźwięk Dolby Surround Pro-Logic można zarejestrować na dowolnym analogowym nośniku jak np.płyta winylowa, taśma i kaseta magnetofonowa, analogowa kaseta wideo VHS lub Video-8, a także nadawać i odbierać w systemach analogowego radia oraz analogowej telewizji. 
Dopiero Dolby Digital (AC-3) jest systemem cyfrowym wykorzystującym nagrania cyfrowe który powstał na potrzeby DVD.

[Funnykris]

28 minut temu, McGyver napisał:

Dolby Pro-Logic jest ANALOGOWYM systemem sprzętowym służącym do odtwarzania ANALOGOWYCH  nagrań dwukanałowych spreparowanych tak, by za pomocą procesorów Dolby można było wyodrębnić z nich dźwięk przestrzenny na trzy kanały (Dolby Surround) lub cztery kanały (Dolby surround Pro-Logic). Co za tym idzie, dźwięk Dolby Surround Pro-Logic można zarejestrować na dowolnym analogowym nośniku jak np.płyta winylowa, taśma i kaseta magnetofonowa, analogowa kaseta wideo VHS lub Video-8, a także nadawać i odbierać w systemach analogowego radia oraz analogowej telewizji. 
Dopiero Dolby Digital (AC-3) jest systemem cyfrowym wykorzystującym nagrania cyfrowe który powstał na potrzeby DVD.

Ok. Przyznaję się że byłem przekonany o tym że to dane cyfrowe. 

[szymon1977]

22 godziny temu, andaudion napisał:

W trakcie kopiowania płyty CD może dojść do sytuacji w której bardzo dobra nagrywarka naprawi dużą ilośc uszkodzonych fragmentów płyty i wtedy kopia będzie lepsza od oryginału.

Jeśli mowa o brzmieniu to bzdura roku.

4 godziny temu, porlick napisał:

...wspomniana korekta błędów odczytu podczas kopiowania.

Bez przesady! Jak korekcja się powiedzie to będzie 100% zgodność z orginałem, a jak nie, to będzie trwający ułamek sekundy trzask lob przerwa, ewentualnie odtwarzanie się zatrzyma. 

4 godziny temu, porlick napisał:

...czy plyta jest oryginalna, czy pirat, a poza powyżej podanym "ripem z winylu", końcowe "D" cały czas jest zachowane- co najwyżej występuje konwersja formatów...

Różne rzeczy się zdarzały nawet legalnym wytwórniom, a piratowi najlepiej wsadzić orginał w cd i wcisnąć "copy", a w tym czasie puścić wkładkę na ksero.

22 godziny temu, andaudion napisał:

Wiele pirackich płyt krążyło niegdyś, szczególnie nowości robionych właśnie z mp3. Bardzo łatwo taką płytę rozpoznać na słuch.

Niby tak... ale tylko niby, bo raczej nie poznasz gdy zamiast cd puszczę mp3 (pod warunkiem, że mp3bbędzie lepsze niż 128 i bez ulepszaczy typu wyrównywanie głośności, czy wpadek typu przerwy).

-----

Summa summarum to powiedzieć, że zazwyczaj pirat brzmi dobrze, to jak nic nie powiedzieć, bo zazwyczaj pirat brzmieniowo jest po prostu identyczny z orginałem.

Edytowane 12 Września 2020 przez szymon1977

[szymon1977]

Żeby to miało sens, to by trzeba konkretne "wydanie" pirackie z konkretnym orginałem porównać... ale bez jaj panowie!

[jaceknad]

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Niby tak... ale tylko niby, bo raczej nie poznasz gdy zamiast cd puszczę mp3 (pod warunkiem, że mp3bbędzie lepsze niż 128 i bez ulepszaczy typu wyrównywanie głośności, czy wpadek typu przerwy).

Zgoda, na Twoim sprzęcie nie odróżni się, niektórzy mają takie systemy :-(

[szymon1977]

4 godziny temu, jaceknad napisał:

Zgoda, na Twoim sprzęcie nie odróżni się, niektórzy mają takie systemy ?

Ty na swoim nie poznasz gra CD czy dobre mp3. Nie mówię oczywiście o porównywaniu jednego z drugim, a słuchaniu sobie jednego, nie wiadomo którego.

Edytowane 12 Września 2020 przez szymon1977

[Gość]

Teraz, szymon1977 napisał:

Ty na swoim nie poznasz gra CD czy dobre mp3.

Każdy osłuchany tutaj użytkownik pozna na przeciętnym sprzęcie. Jeśli nie, to naprawdę problem laryngologiczny - i nie piszę tego złośliwie.

Jeśli chodzi o kopie płyt cd, to - nie wiem czym mam rację, proszę mnie poprawić - ale czy proces technologiczny przemysłowej produkcji płyt cd jest identyczny jak np. w komputerowej "wypalarce"? Wydaje mi się, że chyba nie, a skoro tak, to różnice mogą wynikać z samej technologii zapisu. To że zostanie przekopiowana ta sama ilość informacji niekoniecznie musi gwarantować identyczność brzmienia (chodzi mi o różne zniekształcenia, "szumy cyfrowe", etc.)

 

[szymon1977]

2 akapity - 2 błędne

[McGyver]

6 minut temu, pantagruel napisał:

czy proces technologiczny przemysłowej produkcji płyt cd jest identyczny jak np. w komputerowej "wypalarce"? Wydaje mi się, że chyba nie

Ano nie, wytwórnie płytowe nie wypalają płyt CD tylko je tłoczą z matryc. 

[cortes]

10 minut temu, McGyver napisał:

Ano nie, wytwórnie płytowe nie wypalają płyt CD tylko je tłoczą z matryc. 

Są wydania audiofilskie wydawane na płycie CD-R (wypalane). Pisał na ten temat i prezentował takowe redaktor Pacuła na łamach ,,Highfidelity".

[szymon1977]

17 minut temu, McGyver napisał:

Ano nie... 

...a zawartość bit w bit taka sama.

[McGyver]

32 minuty temu, cortes napisał:

Są wydania audiofilskie wydawane na płycie CD-R (wypalane). Pisał na ten temat i prezentował takowe redaktor Pacuła na łamach ,,Highfidelity".

Również nieaudiofilskie. Mam też takie. Ale to margines, bo wydawanie płyt w ten sposób sporządzonych jest drogie. 

[jaceknad]

10 godzin temu, szymon1977 napisał:

Ty na swoim nie poznasz gra CD czy dobre mp3

Chyba że w samochodzie nie poznam, tam jest kupa nie dźwięk. A na starym laptopie nie odróżnię HD ready od 4K.

[porlick]

10 godzin temu, McGyver napisał:

Również nieaudiofilskie. Mam też takie. Ale to margines, bo wydawanie płyt w ten sposób sporządzonych jest drogie. 

Nie zawsze- dla małych nakładów się opłaca, bo trzeba wziąć pod uwagę wykonanie matryc i uruchomienie linii produkcyjnej. Są kopiarki do wypalania, a i etykietki też się drukuje na płytkach. Spotyka się takie wydawnictwa zespołów lokalnych, debiutanckich, czy jakichś niszowych. Sam też bym takie znalazł na swej półce.

[szymon1977]

3 godziny temu, jaceknad napisał:

Chyba że w samochodzie nie poznam...

Widzę jesteś jednym z tych audiofili, co mniemanie o sobie mają wybujałe, a na prezentacji delektowali się mp3 128 odtwarzanym ze srajfona na hiendowym wzmacniaczu i kolumnach.

3 godziny temu, jaceknad napisał:

nie odróżnię

Jeszcze raz:

13 godzin temu, szymon1977 napisał:

Nie mówię oczywiście o porównywaniu jednego z drugim, a słuchaniu sobie jednego, nie wiadomo którego.

 

Edytowane 13 Września 2020 przez szymon1977

[jaceknad]

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Widzę jesteś jednym z tych audiofili, co mniemanie o sobie mają wybujałe

Żaden ze mnie audiofil, jednak nigdy nie zachwyciłem się jakością CD bo to takie minimum, a mp3 320 to do samochodu albo do biegania . Co innego dobry analog czy też cyfra 24bit, lepsza od CD.

[porlick]

9 minut temu, jaceknad napisał:

Co innego dobry analog czy też cyfra 24bit, lepsza od CD.

Ciekawe... Rozdzielczość cd teoretycznie sięga 120 dB. Niechby w praktyce było te 95-98 dB. Tymczasem szumy własne nawet dobrego wzmacniacza ograniczają jego możliwości do około 80-85 dB. Wniosek- tych 24 bitów człowiek nigdy nie będzie w stanie usłyszeć, bo nawet dla cd najmniej znaczące bity giną w szumach własnych toru audio.

?

Edytowane 13 Września 2020 przez porlick

[przemak]

18 minut temu, porlick napisał:

Rozdzielczość cd teoretycznie sięga 120 dB.

Że jak? 

[porlick]

Masz rację, popieprzyło mi się- rozdzielczość teoretyczna to 96 dB, niemniej to i tak więcej, jak S/N dla wzmacniaczy.

[jaceknad]

44 minuty temu, porlick napisał:

Ciekawe... Rozdzielczość cd teoretycznie sięga 120 dB. Niechby w praktyce było te 95-98 dB. Tymczasem szumy własne nawet dobrego wzmacniacza ograniczają jego możliwości do około 80-85 dB. Wniosek- tych 24 bitów człowiek nigdy nie będzie w stanie usłyszeć, bo nawet dla cd najmniej znaczące bity giną w szumach własnych toru audio.

?

24 bit jest się graniem płynnym, przyjemnym dla ucha, takim normalnym jak w naturze, w przeciwieństwie do sztucznego syntetycznego CD, a nie szumami ?