Album rockowy wszech czasów

[soundchaser]

9 godzin temu, jezz napisał:

Ja się wypowiadam na temat kwalifikowania niektórych grup do prog rocka tudzież post punka. Ty piszesz na mój temat.

 No ale rozumiem, to może być zbyt subtelna różnica dla ciebie

Znów udajesz głupka, jak zawsze. A to zdanie napisane przez Ciebie to na czyj temat?
Nie na mój przypadkiem?
 

12 godzin temu, jezz napisał:

No tak, to bardzo mocny argument, ale na poziomie przedszkolaka.? 

 

 

[xetras]

11 godzin temu, jezz napisał:

Dla dziewczyn z Ameryki pewnie kultowi

To wystarczy za rekomendację.

O ile komisja zatwierdzi dodam: Pyromania

Sonic Temple

Meat Os Murder

iii...

Dr. Feelgood

(chyba 50ka propozycji do poczekalni jak na razie, a gdy dodać te czyjeś zajawki to sporo więcej się uzbierało)

Powinien być i Gabriel*( chyba tzw. "melt" ?) i Genesis i Jethro Tull, ale wskazań konkretów trzeba mi.

* Chyba że: Scratch, Security, So, Us, Plays Live ?

 

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez xetras
Dopisek

[iro III]

2 godziny temu, xetras napisał:

Jethro Tull

Ha!

Zdecydowanie - Aqualung, Thick As A Brick i Songs From The Wood...a jako "rodzynek na torcie" Live Bursting Out

...chociaż, jedną z najsłynniejszych i najlepszych "metalowych" płyt w roku 1987 ( no przecież Grammy w tej kategorii) ?była Crest Of A Knave (!)

(a poważnie - najlepsza jethrotullowa rzecz lat 80.)

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez iro III

[xetras]

Z mroku dziejowego dzikusa płoszymy :

 

Upominam się o Gabriela.

[Froju]

1 minutę temu, xetras napisał:

Upominam się o ...

 

IMHO idziesz złą drogą:-)

Wdałeś się w którąś z kolei dyskusję tych samych kilku osób, w której mielone są w kółko te same suchary.

Nikt na świecie nie określi jaki to "Album rockowy wszech czasów", ba, temat utknie na poziomie ustalenia co to jest album rockowy.

Można najwyżej zrobić subiektywny plebiscyt, liczyć głosy i nie poddawać ich ocenie - czyli wygra Pink Floyd.

To raczej oczywiste, że płyta która mnie podoba się najbardziej, będzie dla mnie najważniejsza.
Poprzednio zagłosowałem na Neurosis ("nie znam i nie chcę znać" jak napisał, podobno miłośnik punka, to jakbyś pytał o zamknięte horyzonty) teraz zagłosowałbym na Tool, bo ich ostatni album budzi we mnie emocje jakich nie jest w stanie wywołać żadna z obecnych tu "płyt wszechczasów".

To dziś, a jutro?
Wszystko co najlepsze jest dopiero przed nami.
Oby.

[xetras]

Więcej rocka dla mas.

Tyle.

Niech wzrasta ponad miarę.

Hblockxx to raczej "Discover My Soul" bym zaproponował.

 

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez xetras
Dopisek

[iro III]

44 minuty temu, Froju napisał:

której mielone są w kółko te same suchary.

O!

podaj coś "świeższego" - tylko coś co przy tych "sucharach" nie będzie cieniutko popiskiwać, kwilić, skrzypieć...?

44 minuty temu, Froju napisał:

Neurosis

nie znam...dlaczego!?

44 minuty temu, Froju napisał:

Tool

znam, niezłe, średnio-świeże...znam też Salival - te covery ich dopiero nobilitowały, coś jeszcze? ?

44 minuty temu, Froju napisał:

Wszystko co najlepsze jest dopiero przed nami.
Oby.

taaaa.....choćby poznanie całego KANONU...jak już go poznasz, wtedy będziesz wiedział, że już nie ma na co i na kogo czekać.

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez iro III

[xetras]

41 minut temu, Froju napisał:

mielone są w kółko te same suchary

Komisja oceni.

PS.

Powinno być prosto, prostacko a czasem niechlujnie ?

[xetras]

19 minut temu, iro III napisał:

..dlaczego ?

Nie skacz przez okno, nie warto. Ogólnie to jest normalnie.

[iro III]

29 minut temu, xetras napisał:

Nie skacz przez okno, nie warto

No nie, bez przesady, nie zamierzam nigdzie skakać...a nie, właśnie że skaczę sobie, na taborecik i z powrotem (gdyż nie sięgam nawet na paluszkach do całkiem górnych półeczek z płytami), wiec skaczę sobie i pobieram dawno nie słuchane pozycje,

które znamienici koledzy (oraz ja sam sobie) przypominają w tym wątku. To dla mnie wartość tego wątku najmilsza. ?

[soundchaser]

3 godziny temu, xetras napisał:

Powinno być prosto, prostacko a czasem niechlujnie

Maleńczuk pasuje do takiego opisu. ?

4 godziny temu, Froju napisał:

Neurosis

Mocna rzecz, ale nie przyszło mi do głowy proponować tu post metal.
Moim zdaniem najlepsze są 3 płytki:
Souls At Zero, 
A Sun that Never Sets,
The Eye of Every Storm.

[ArturR]

Niech tych płyt na liście będzie setki, tysiące, sądzę, że z sucharów nikt na te "najlepsze płyty przyszłości" głosować nie będzie, a z kolejnego nowego pokolenia znajdą się wielbicieli Floydów, Zeppelinów i Crimsonów. Bo to właśnie jest to coś co nazywa się rockiem...  Moja  nastoletnia córka jeszcze 10 lat temu znała prawie na pamięć o wiele więcej utworów Beatelsów niż ja znam nazw współczesnych zespołów rockowych. Rock umarł kilkadziesiąt lat temu i dlatego prawdziwe perełki powstały w latach 70ch.

[soundchaser]

33 minuty temu, ArturR napisał:

Rock umarł kilkadziesiąt lat temu i dlatego prawdziwe perełki powstały w latach 70ch.

Z pierwszą częścią zdania nie zgodzę się, natomiast z drugą - jak najbardziej. Wyrzuciłbym tylko słowo "dlatego". ?

[slaaawek]

Album grupy Rush - Moving Pictures

[soundchaser]

Był już proponowany, a nawet kilka innych. 

[xetras]

Godzinę temu, ArturR napisał:

Rock umarł kilkadziesiąt lat temu 

Rock jest wiecznie żywy. Inne gatunki zostały objęte sugerowanym objawem znacznie dotkliwiej.

PS.

Dlatego poprzedni kierownik był niesłuszny ?

Może tylko duety powstają (Royal Blood , White Stripes, Black Keys) albo np. Chickenshack, ale rock skutecznie odmładza.

Godzinę temu, ArturR napisał:

 z kolejnego nowego pokolenia znajdą się wielbicieli Floydów, Zeppelinów i Crimsonów. Bo to właśnie jest to coś co nazywa się rockiem...  

To dobrze, bo okrzepli na dobre. Inni przejmą pałeczkę.

Świeża pankówa prosto z garażu:

(OT, ale niech tam)

PS.

Na kolanie teraz się nagrywa to i efekty tego też są.

 

 

[xetras]

Niedowiarkom zalecam hasło AOR.

Tu fragment:

AOR znalazł się nawet w programie MTV, później jego popularność osłabła pod naporem rocka alternatywnego. Istnieją wydawnictwa płytowe, stacje radiowe, pisma muzyczne i sklepy specjalizujące się w muzyce nawiązującej do kanonu rocka. Archiwiści odkrywają niedocenionych wykonawców lub nagrania na miarę standardów. Znawcy i krytycy twierdzą, że AOR będzie atrakcyjny tak długo, jak długo istnieć będzie zapotrzebowanie na klasyczne utwory rocka.

Poniekąd przewaga PF staje się jasna, skoro zespół samymi albumami się zajmował i singli nie wydawał.

[soundchaser]

Godzinę temu, xetras napisał:

Świeża pankówa prosto z garażu

Laska nawet fajna, muzyka ujdzie, ale teledysk - makabra.

23 minuty temu, xetras napisał:

AOR

Czyli w skrócie chodzi o to co lansują, czy lansowały stacje radiowe?

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez soundchaser

[xetras]

Poniekąd, ale przecież głównie o to że artyści nie przejęli się brakiem singli z przebojami.

Osobne sesje nagraniowe były - chyba właśnie PF miał bardzo mało singli.

Niemcy z krautrocka też tak robili.

22 minuty temu, soundchaser napisał:

teledysk

Od jakiegoś czasu wideo też jest środkiem promocji. Na tę laskę to trzeba uważać, bo znana jest z plucia na publikę. Żadna pankówa normalna nie jest.

 

 

PS.

Hasło "AOR" jest w wikipedii.

[jezz]

23 godziny temu, soundchaser napisał:

Znów udajesz głupka, jak zawsze. A to zdanie napisane przez Ciebie to na czyj temat?
Nie na mój przypadkiem?
 

 

 

To chyba było w odpowiedzi na twój wpis. Co ty myślisz, że twoje burackie wpisy pozostawię bez odzewu?

No way.

A teraz sobie poczytam. W końcu nie zagladałem cały dzień to wiele mnie zaskoczy, jak ostatnio.

21 godzin temu, xetras napisał:

Meat Os Murder

Jednak chyba The Queen is Dead. No ale to moje zdanie laika.

21 godzin temu, xetras napisał:

Security

Stawiam na IV, plus nagroda specjalna za skuteczne odejście od prog rocka i promowanie muzyki świata ?

[jezz]

13 godzin temu, xetras napisał:

Może tylko duety powstają (

Mniej osób do dzielenia kasy.

13 godzin temu, xetras napisał:

Świeża pankówa prosto z garażu:

Pieewsza plyta nagrana 17 lat temu. W tym towarzystwie to faktycznie świeżynka.?

12 godzin temu, soundchaser napisał:

Czyli w skrócie chodzi o to co lansują, czy lansowały stacje radiowe?

No przecież to oczywiste, np. trójka.

12 godzin temu, xetras napisał:

Niemcy z krautrocka też tak robili.

Właśnie, jakiś Can powinien się załapać do pierwszej pięćsetki. 

[xetras]

Świeża w temacie (albo odświeżana) i na pewno poza wspomnianym AOR.

Z ostatnich uzgodnień:

Sonic Temple

The Queen Is Dead

IV ("Security") - Gabriel

Aqualung

- pozostają ?

 

[jezz]

19 godzin temu, Froju napisał:

Neurosis ("nie znam i nie chcę znać" jak napisał, podobno miłośnik punka, to jakbyś pytał o zamknięte horyzonty)

To chyba ja napisałem.?

Dla ciebie jestem miłośnikiem punka, dla innego tu się pojawiającego, miłośnikiem hip hopu i disco polo. 

A to, ze nie chce znać nie ma nic wspólnego z zamkniętymi horyzontami.

Taka muzyka zupełnie mnie nie interesuje. Nie poświęcam czasu na jej słuchanie, bo wybieram coś innego.

Ale też nigdzie chyba nie pisałem, czy to dobra, czy zła muzyka. Na ten temat nie mam nic do powiedzenia, bo przecież jej nie słucham.

  

[TomekL3]

Deep Purple - Made in Japan

[xetras]

Gdzieś uciekła mi zbiorcza kolejka do poczekalni z 40-ma i więcej tytułami, kto cofnie ten znajdzie.

Jakoś tak to szło:

(21-39)

IV, Aqualung, Brain Salad Surgery, British Steel, Closer, A Day At The Races, Disintegration, Highway To Hell, London Calling, Look At Yourself, Machine Head, Meddle, Meat Is Murder, Moving Pictures, Never Turn Your Back On A Friend, Sabbath Bloody Sabbath, Sonic Temple, Time, Vienna.

Było więcej ale ... znieświeżyły się ... 

Czyli - zbieramy zespołowo- mniej znany/nieznany kanon rocka (równolegle z  indywidualną ankietą).

Zależnie od ilości przewiduję różne warianty ciągu dalszego.

 

12 minut temu, TomekL3 napisał:

Made in Japan

Od tego przecież zaczynałem - ta jest. Teraz odpowiednie towarzystwo dobieramy.

Edytowane 19 Grudnia 2020 przez xetras
Dopisek

[xetras]

Jeszcze te, które przepadły u mnie w dziurawej pamięci, a są konieczne:

(40- 47-...)

Angel Dust, Breakfast In America, Dirt, Pet Sounds, Nevermind, Superunknown, Ten, Van Halen.

itd.

Edytowane 19 Grudnia 2020 przez xetras
Dopisek

[jezz]

Wire- Pink Flag.

To z tej płyty pochodzi mało znane nagranie, które coverował mało znany zespół.?

I nie tylko oni coverowali piosenki Wire.

 

[Froju]

3 godziny temu, jezz napisał:

To chyba ja napisałem.

Mogło to być!

Bardziej chodziło mi o to, że ktoś kto ceni punk może powinien słyszeć o zespole grającym bardzo blisko (hardcore?) od 1985.
No posłuchaj sobie ich płyty "Pain of Mind" z 1988, myślę, że Ci się spodoba:-)

[jezz]

1 godzinę temu, Froju napisał:

Mogło to być!

Bardziej chodziło mi o to, że ktoś kto ceni punk może powinien słyszeć o zespole grającym bardzo blisko (hardcore?) od 1985.
No posłuchaj sobie ich płyty "Pain of Mind" z 1988, myślę, że Ci się spodoba:-)

Słucham głównie "czarnej" muzyki,  dlatego z hardcore punka  wybieram Bad Brains.?

[iro III]

3 minuty temu, jezz napisał:

Słucham głównie "czarnej" muzyki

Wiedziałem, "rasista"!  ?