Jak usłyszeć drugi plan?

[billy idol]

2 minuty temu, xetras napisał:

Ten cichszy bliski z tłem łomotu oczywiście może nie być słyszalny

no ale właśnie  nasz mózg przez lata "nauczył" sie dzwięków

i szept, mowa , krzyk,  różnią sie nie tylko głośnością , ale taż tonacja - nazywam to tak ogólnie nie czepiać sie słówek - które bez problemu ropoznajesz

wiec możesz słyszeć szept głośniej niz krzyk, ale bez problemu "rozpoznasz" ze szept jest znacznie bliżej od krzyku

[Zbi_Rek]

54 minuty temu, billy idol napisał:

ja nie wiem na jakiej zasadzie sa wybierane poszczególne mastery na serwisy dtrimingowe

nie wykluczam - a nawet jestem pewny - ze jest wiele albumów które maja master z wersji która sie ukazało na CD - choćby najnowsze produkcje które nie dorobiły sie jeszcze ponownego mastera

i te albumy oczywiście BRZMIĄ IDENTYCZNIE jak na płycie CD

osobiście co najmniej połowa moich płyt to są wydania AAD lub ADD, które są obecnie nie  do dostania gdziekolwiek - chyba że z drugiej ręki

i jestem pewny że te płyty brzmią znacząco inaczej niż współczesne mastery

natomiast ja nie rozstrzygam czy serwisy srtimingowe maja sens i czy sa przydatne

każdy słucha z tego co mu sie podoba - mnie nic do tego

serwisy strimingowe - no jak nie, jak tak ?

są wydawnictwa płytowe, które miały i mają mastering płyty zawsze na wysokim poziomie

[rafal735r]

2 godziny temu, billy idol napisał:

 

różnice w brzmieniu różnych masterów też jest faktem - sam osobiście posiadam płytę w dwóch rożnych masterach - i nawet był czas gdzie rozsyłałam kolegom z forum po 1 utworze z każdej płyty

 

więc ciężko sie tu "nie zgadzać" lub  "popierać" z czymkolwiek, bo ja tu przedstawiam ewidentne fakty

I wnioskek z tego taki że ze strimingu brzmi gorzej ?

8 godzin temu, Sznup napisał:

Miałem okazję porównać na swoim systemie (dac był pożyczony) różne opcje transportu cyfrowego. Swojego budżetowego cdeka oraz dwie różne konfiguracje maliny. Jedna malina grała tak samo jak cedek, druga malina była dużo lepsza niż cdek i pierwsza malina. Grałem z płyty cd i ripu tejże płyty w postaci pliku. Porównanie było bezpośrednie. Puszczałem w tym samym czasie ten sam utwór z maliny i z płyty cd, następnie kolega zmieniał źródło odtwarzanego sygnału.

To ja jestem lepszy. Nie potrzebuje kolegi. Mam DACa na pilota. Do tego kolega zaburzał ci scenę jak tak zmieniał źródła i się pomyliłeś po prostu. 

[xetras]

40 minut temu, billy idol napisał:

 właśnie  nasz mózg przez lata "nauczył" sie dzwięków

i szept, mowa , krzyk,  różnią sie nie tylko głośnością , ale taż tonacja - nazywam to tak ogólnie nie czepiać sie słówek - które bez problemu ropoznajesz

wiec możesz słyszeć szept głośniej niz krzyk, ale bez problemu "rozpoznasz" ze szept jest znacznie bliżej od krzyku

Podałeś wcześniej taki ogólnik, z którym się nie zgadzam. Gdybyś dodał o tej "tonacji" (jak zwał tak zwał) wtedy bym nie protestował.

 

[billy idol]

24 minuty temu, Zbi_Rek napisał:

są wydawnictwa płytowe, które miały i mają mastering płyty zawsze na wysokim poziomie

jako ciekawostka

Metallica tak zwana "czarna" ma tylko jeden master

wiec gdziekolwiek ktokolwiek kupi płyte CD i na każdym serwisie strimingowym - bedzie  ta sama wersja

5 minut temu, xetras napisał:

Podałeś wcześniej taki ogólnik, z którym się nie zgadzam. Gdybyś dodał o tej "tonacji" (jak zwał tak zwał) wtedy bym nie protestował.

nie , no spoko

to oczywiste ze odnosimy sie do dzwięków które znamy

uderzenie pioruna tez słyszeliśmy wielokrtnie i jeśli je słyszymy cicho, i z dużym pogłosem, to znaczy że walnęło daleko - nawet i na 5 planie

[Zbi_Rek]

5 minut temu, billy idol napisał:

jako ciekawostka

Metallica tak zwana "czarna" ma tylko jeden master

wiec gdziekolwiek ktokolwiek kupi płyte CD i na każdym serwisie strimingowym - bedzie  ta sama wersja

 

Metallica to przykład najgorszych realizacji z najgorszych możliwych

 

Edytowane 11 Marca 2021 przez Zbi_Rek

[billy idol]

1 minutę temu, Zbi_Rek napisał:

Metalica to przykład najgorszych realizacji z najgorszych możliwych

nie pisze na temat jakości nagrania

pisze na temat  "ilości wersji"  które intnieją

ten album ma jedna wersje , gdziekolwiek na świecie

a "brzmienie" to jest indywidualna sprawa

 

Edytowane 11 Marca 2021 przez billy idol

[Zbi_Rek]

2 minuty temu, billy idol napisał:

nie pisze na temat jakości nagrania

pisze na temat  "ilości wersji"  które intnieją

ten album ma jedna wersje , gdziekolwiek na świecie

a "brzmienie" to jest indywidualna sprawa

 

Możliwe ale i tak nie da się tego słuchać

Jest przecież wiele albumów, które maja tylko jedno wydanie i nie bardzo wiem dlaczego akurat podkreślasz, że Metallica ma album w jednej wersji wydawniczej

[soundchaser]

12 minut temu, Zbi_Rek napisał:

Metallica to przykład najgorszych realizacji z najgorszych możliwych

Przesadzasz. Black Album, Load, Reload, St. Anger, Hardwired - bardzo dobre realizacje, ze wskazaniem na ostatnią płytę.
Pozostałe też nie są tak złe jak piszesz.

[szymon1977]

1 godzinę temu, xetras napisał:

Nieliczne słuchawki tworzą scenę, tam jest zakłócona lokalizacja źródeł pozornych.

Taj scena to nie najszczęśliwsze określenie na to, co tworzą słuchawki... ale jakiś efekt przestrzenny tworzą. Mi to nie bardzo pasuje, bo mam wrażenie jakbym siedział wewnątrz któregoś z instrumentów.

3 godziny temu, billy idol napisał:

nie do końca

bo jeśli DR ulega "spłaszczeniu" , to co było "cicho" jest teraz ciut głośniej

a  skoro jest głośniej, to nasz mózg mówi "jest bliżej"

Jeśli to tak, ale komresja dynamiki a kompresja do niższego bps czy innegi formatu to dwa różne zjawiska.

[billy idol]

12 minut temu, Zbi_Rek napisał:

Jest przecież wiele albumów, które maja tylko jedno wydanie i nie bardzo wiem dlaczego akurat podkreślasz, że Metallica ma album w jednej wersji wydawniczej

 

tamtych nie sprawdzałem

przecież sprawdzanie ilosci wersji poszczególnych albumów nie jest sensem mojego życia  ?

kiedyś byłą dyskusja na temat róznie brzmiących czarnego albumu Metalicci , to sprawdziłem z ciekawości i zapamiętałem

[Zbi_Rek]

 

3 minuty temu, billy idol napisał:

 

tamtych nie sprawdzałem

przecież sprawdzanie ilosci wersji poszczególnych albumów nie jest sensem mojego życia  ?

kiedyś byłą dyskusja na temat róznie brzmiących czarnego albumu Metalicci , to sprawdziłem z ciekawości i zapamiętałem

fakt nie jest 

nie jest również prawdą, że black ma jedno wydanie ?

 

Edytowane 11 Marca 2021 przez Zbi_Rek

[billy idol]

1 minutę temu, Zbi_Rek napisał:

nie jest również prawdą, że black ma jedno wydanie ?

pisze z pamieci

byc moze to była inna płyta

w każdym razie była dosć dawno nagrana i posiadała tylko jedna wersje

co mnie troche zdziwiło

 

 

 

 

podsumowująć

dyskusja na temat, brzmienia , sceny czy innych aspektów nagrania , bez podania nr katalogowego , trochę mija sie z celem

[Zbi_Rek]

Teraz, billy idol napisał:

pisze z pamieci

byc moze to była inna płyta

w każdym razie była dosć dawno nagrana i posiadała tylko jedna wersje

co mnie troche zdziwiło

 

 

 

nie, są dwie wersje

jedna z 1.01.1991

druga z 25.08.1991

styczniowa jest o 6 sekund krótsza od sierpniowej

[szymon1977]

1 godzinę temu, billy idol napisał:

no ale właśnie  nasz mózg przez lata "nauczył" sie dzwięków

i szept, mowa , krzyk,  różnią sie nie tylko głośnością , ale taż tonacja - nazywam to tak ogólnie nie czepiać sie słówek - które bez problemu ropoznajesz

wiec możesz słyszeć szept głośniej niz krzyk, ale bez problemu "rozpoznasz" ze szept jest znacznie bliżej od krzyku

Mnie zastanawia cały czas jedna rzecz: czy informacja o odległości wokalu/instrumentu jest fizycznie zapisana w nagraniu, czy to tylko wytwór mózgu oparty np o różnicę głośności pomiędzy dwoma wokalistami?

[Yankes]

23 minuty temu, szymon1977 napisał:

Mnie zastanawia cały czas jedna rzecz: czy informacja o odległości wokalu/instrumentu jest fizycznie zapisana w nagraniu, czy to tylko wytwór mózgu oparty np o różnicę głośności pomiędzy dwoma wokalistami?

Może to kwestia ustawienia mikrofonów?

[billy idol]

26 minut temu, szymon1977 napisał:

Mnie zastanawia cały czas jedna rzecz: czy informacja o odległości wokalu/instrumentu jest fizycznie zapisana w nagraniu, czy to tylko wytwór mózgu oparty np o różnicę głośności pomiędzy dwoma wokalistami?

chodzi ci o to czy instrument stoi faktycznie 7 metrów od mikrofonu, czy jest nagrany normalnie , potem ściszony i dodany jest pogłos ?

tu już Przemak bardziej wyjaśni, ale instrumenty grające tylko z prądem nagrywane sa w mono i wszystkie "efakty" dodawane są guziorami i suwakami

 

Edytowane 11 Marca 2021 przez billy idol

[szymon1977]

W dniu 8.03.2021 o 21:37, przemak napisał:

Tu taki przykładzik, kto to wymyślił i jak to jest realizowane w sumie bez zmian do dzisiaj. Jak widać, każdy wokal stoi w innym planie ?

 

 

W dniu 8.03.2021 o 21:22, przemak napisał:

Normalnie drugi głos i to wcale nie z tyłu, bo na ostatnim "goodbye" nawet głośniejszy niż pierwszy. Efekty na obu te same. W takiej "bezpogłosowej" stylistyce plany trzeba sobie mocno wyobrażać, a co za tym idzie ich zależność od jakości sprzętu jest iluzoryczna i zależy od chęci i nastawienia słuchacza (i świadomości ceny sprzętu).

Trudno z offtopu wygrzebać wpisy merytoryczne. Tak się zastanawiam, czy poza głośnością i "wyobraźnią" w nagraniu coś jeszcze jest.

4 minuty temu, billy idol napisał:

chodzi ci o to czy instrument stoi faktycznie 7 metrów od mikrofonu, czy jest nagrany normalnie , potem ściszony i dodany jest pogłos ?

Muszę wrócić do tego nieszczęsnego psa nagranego qsound, którego każdy i na wszystkim zlokalizuje daleko poza bazą. Czy wrażenie, że "ciszej" śpiewający wokalista stoi dalej to tylko efekt ludzkiej "wyobraźni"? A może poza "głośnością" są jeszcze jakieś inne informację tworzące źródło pozorne gdzieś wgłąb poza bazą? A gdyby pierwszego wokalu nie było a tylko ten drugi, to też "słyszelibyśmy" go gdzieś dalej, czy równo z muzyką?

Edytowane 11 Marca 2021 przez szymon1977

[billy idol]

21 minut temu, szymon1977 napisał:

A może poza "głośnością" są jeszcze jakieś inne informację tworzące źródło pozorne gdzieś wgłąb poza bazą?

zmieniłem kolejność odpowiedzi

najpierw to - tak

to jest pogłos, zwany echem

21 minut temu, szymon1977 napisał:

Czy wrażenie, że "ciszej" śpiewający wokalista stoi dalej to tylko efekt ludzkiej "wyobraźni"?

no tak

wcześniejsze moje odniesienie do szeptu, mowy i krzyku

potrafisz rozpoznać jak brzmi krzyk i jaka ma siełe

wiec jeśli jest cicho i ... ma pogłos , czyli echo, to mózg mówi "jest daleko"

 

 

 

wróćmy do słynnego szczekania psa

pies nie potrafi szczekać cicho

wiec jeśli  słyszysz je cichio i dodatkowo ma echo - pogłos - to  wiesz że jest daleko

idąc w nocy przez wieś , też potrafisz "na słuch"  określić  czy pies ujada w najbliższej zagrodzie , czy 10 domów dalej

[szymon1977]

Nie wiem jak to powiedzieć, ale chodzi mi o istnienie jakichś technicznych cech dźwięku, a nie "odgadywanie" odległości źródła dźwięku na drodze psychologicznej.

[rafal735r]

2 godziny temu, billy idol napisał:

jako ciekawostka

Metallica tak zwana "czarna" ma tylko jeden master

A ja gdzieś czytałem że te co są teraz w sprzedaży. Vertigo czy jakoś tak? Nie chce mi się wstawać i sprawdzać, to brzmią gorzej niż pierwsze. 

[billy idol]

10 minut temu, rafal735r napisał:

A ja gdzieś czytałem że te co są teraz w sprzedaży. Vertigo czy jakoś tak? Nie chce mi się wstawać i sprawdzać, to brzmią gorzej niż pierwsze. 

nie nie

juz sie poprawiłem

ma jednak kilka

pisałem z pamięcui

 

23 minuty temu, szymon1977 napisał:

Nie wiem jak to powiedzieć, ale chodzi mi o istnienie jakichś technicznych cech dźwięku,

no to ci piszej

są 3

- ciszej

- później

- z echem

jesli 2 osoby stoja w  różnej odległości i mówią w tym samym czasie , i z podobną siła to ta  mowa osoby która stoi dalej będzie do ciebie docierać

- ciszej

- później

- i z echam

koniec szczegółów technicznych

mówimy oczywiście  o planach

bo są jeszcze efekty,  aby oderwać dźwięki od głośników , ale to juz do Przemaka

[xetras]

Pogłos a echo to odrębnie traktowana intensywność wybrzmiewania. 

Echo - jest zwykle wadą (wtedy zamiast jednego źródła słychać  powtórzony dźwięk od przeszkody)

Pogłos - póki jeszcze główny plan brzmi dochodzi dźwięk tła.

 

5 godzin temu, billy idol napisał:

później

Od tego jak bardzo "później" zależy poprawna lokalizacja.

Np. w hali gdzie ściany są daleko pojawia się echo, czyli dźwięk odbity ze znacznym opóźnieniem.

Krótsze opóźnienia jeszcze nie dezorganizują lokalizacji.

 

5 godzin temu, billy idol napisał:

  mowa osoby która stoi dalej

Co jeżeli mówi przez megafon, tubę, który podbija wąskie pasmo ?

[xetras]

5 godzin temu, billy idol napisał:

jeszcze efekty,  aby oderwać dźwięki od głośników 

Weźcie płytę  - "Dziewczyna szamana" Justyny Steczkowskiej z utworem: "Niekochani".

Przy przechodzeniu od zwrotki do refrenu i ponownie do zwrotki słychać ciekawy "efekt" z tłem - raz szerszym raz węższym.

A dźwięk mam cały czas "oderwany od głośników".  To akurat jest bardziej zależne od ustawienia ich w pomieszczeniu (i samych ZG- mi z podstawkowymi monitorami łatwiej to się udawało), gdzie się słucha niż samego nagrania.

[billy idol]

3 godziny temu, xetras napisał:

Pogłos a echo to odrębnie traktowana intensywność wybrzmiewania. 

aa ok

ale echo jako taki, też można wykorzystać jako "efekt"

np chcemy wpleść w utwór burze i uderzenie pioruna

3 godziny temu, xetras napisał:

A dźwięk mam cały czas "oderwany od głośników". 

miałem na myśli dzwięki które "wyskakują" poza obrys bazy

nie te w bazie

[szpakowski]

11 godzin temu, rafal735r napisał:

To ja jestem lepszy. Nie potrzebuje kolegi. Mam DACa na pilota. Do tego kolega zaburzał ci scenę jak tak zmieniał źródła i się pomyliłeś po prostu. 

Tobie ktoś zaburzył myślenie. Zmiana źrodła odbywała się bez mojego udziału co wykluczało jakąkolwiek autosugestię.

 

[tybald]

11 godzin temu, Zbi_Rek napisał:

 

Metallica to przykład najgorszych realizacji z najgorszych możliwych

 

Bez przesady. Królowa, podobnie jak Metallica też najlepszą realizacją nie grzeszy, co nie oznacza, że jest aż taka zła i nie nadaje się do słuchania. Metallica kaszaniła swoje niektóre albumy chyba przez jakieś głupie kaprysy, grymasy czy eksperymenty. W „…And Justice for All” wyciszyli bas, a podkreślili do przesady chyba bęben basowy, przez co brzmi jakby kosturem w kubeł na śmieci ktoś napierdzielał. W „St. Anger” werbel z kolei brzmi jak kijem w dno od taczki, a w „Death Magnetic” skompresowali dynamikę, więc każdy z albumów to jakieś dziwactwa. W każdym razie najgorsza, nie najgorsza, jest chyba najbardziej rozpoznawalną w swoim gatunku kapelą na świecie, więc robotę zrobili. 

[szymon1977]

10 godzin temu, billy idol napisał:

jesli 2 osoby stoja w  różnej odległości i mówią w tym samym czasie , i z podobną siła to ta  mowa osoby która stoi dalej będzie do ciebie docierać

- ciszej

- później

- i z echam

koniec szczegółów technicznych

mówimy oczywiście  o planach

Zupełnie nie o to pytam. Kierunek lewo/prawo jesteśmy w stanie określić bez takich "dodatków". A odległość? Musi być przez mózg odgadywana na podstawie "dodatków", czy jest rozpoznawana na podstawie cech samej fali akustycznej?

[billy idol]

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

A odległość? Musi być przez mózg odgadywana na podstawie "dodatków",

no przecież ci pisze

jest ciszej - ale nie ciszej bo szeptamy, tylko mniej decybeli

dźwięk dociera z opóznieniem

i pogłosem

a czy to sie realizuje poprzez faktyczne oddalenie mikrofonu od źródła dźwięku, czy poprzez sztuczne dodanie tych efektów , to juz do Przemaka

 

pewiwnie zależnie od realizacji, stosowane sa oba sposoby

[szymon1977]

14 minut temu, billy idol napisał:

no przecież ci pisze

Zrozum, że ja nie pytam o to o czym Ty piszesz, a o istnienie czegoś więcej.