Cichszy jeden kanał przy polskich płytach

[adrian240]

Witam wszystkich

Dostałem ostatnio trochę polskich LP i pojawił się problem, a mianowicie lewy kanał jest wyraźnie cichszy. Przy innych płytach z mojej kolekcji (także wiekowe, zachodnie produkcje) nie ma żadnego problemu. Mam też dwie nowe płyty z parę razy tylko słuchane i wszystko jest idealnie. Problem dotyczy tylko i wyłącznie tych polskich. Czy to dlatego że są zajechane? Wyglądają na bardzo zadbane (serio, aż się zdziwiłem w jakim ładnym stanie są) 

 

 

Edytowane 14 Lutego 2021 przez adrian240

[moltos]

Może ktoś zrył te płyty jakąś piezoelektryczną wkładką? To, że wyglądają na pierwszy rzut oka świetnie o niczym nie świadczy.

[rakozik]

W dniu 15.02.2021 o 15:15, moltos napisał:

Może ktoś zrył te płyty jakąś piezoelektryczną wkładką? To, że wyglądają na pierwszy rzut oka świetnie o niczym nie świadczy.

Faktycznie tak może być że płyta była użytkowna na gramofonie z kiepską wkładką, ale powodem takiego objawu może też być chociaż niekoniecznie, źle ustawiona wkładka w gramofonie.

Też miałem kiedyś taki przypadek i okazało się że po sprawdzeniu, okazało się że miałem delikatnie "przestawiony" kont prowadzenia wkładki, pobawiłem się ty trochę i płyta zaczęła grać tak jak "trzeba"

W przypadku wkładek z igłą sferyczna ta "operacja" nie ma aż takiego znaczenia, ale jeżeli posiadasz  wkładkę z igłą o szlifie minimum eliptycznym, to już warto się postarać o odpowiednią regulację.

[moltos]

Kolega adrian240 pisze, że to zjawisko dotyczy tylko niektórych płyt. Jeśli by była źle ustawiona wkładka w gramofonie to na wszystkich płytach byłoby to samo. Ja sugeruję by spróbował jeszcze na jakiejś płycie monofonicznej o sprawdzonej jakości i wtedy wykluczymy albo nie niesprawność gramofonu.

[adrian240]

12 godzin temu, moltos napisał:

Kolega adrian240 pisze, że to zjawisko dotyczy tylko niektórych płyt. Jeśli by była źle ustawiona wkładka w gramofonie to na wszystkich płytach byłoby to samo. Ja sugeruję by spróbował jeszcze na jakiejś płycie monofonicznej o sprawdzonej jakości i wtedy wykluczymy albo nie niesprawność gramofonu.

Tak, problem dotyczy tylko tych polskich, które dostałem dostałem jakiś czas temu w takim w dużym pakiecie. Połowy tego zestawu musiałem się pozbyć ze względu na opłakany stan, natomiast druga część zawierającą muzykę z następnej dekady (lata 80te) wyglądają świetnie. Albo ta część płyt pochodziła od innego właściciela, albo była słuchana na innym gramofonie. I o ile nie ma specjalnie problemu z szumem i zniekształceniami, tak scena ewidentnie jest przesunięta w prawo.

Można co prawda na logikę wywnioskować że jeżeli problem dotyczy niektórych płyt to winowajcą są właśnie płyty, ale szczerze mówiąc nie widziałem że jest wykonalne takie zajechanie płyt by jeden kanał stał się cichszy, nie degradując dźwięku. Po prostu zawsze gdy miałem do czynienia z zużytymi płytami to problem zniekształceń, trzasków itp dotyczył obu kanałów w tym samym stopniu.

[rakozik]

Jeżeli wszystkie płyty, na których jest problem z jednym kanałem, są z jednego źródła to jednak powodem na 99% będzie uszkodzenie tych płyt ?

Edytowane 18 Lutego 2021 przez rakozik

[hudykot]

Potestuj te płyty u znajomego, wyeliminujesz jedną z przyczyn.

[xetras]

Te z kryzysowych lat 80 były często krzywe. Ich jakość jest często tandetna. Z polskich tłoczni były lekkie i zbyt elastyczne (względem zagranicy).

Wektor lewego kanału jest odśrodkowy - dla mnie zrycie igłą  i ciężką albo źle ustawioną wkładką jest wielce prawdopodobne.

Edytowane 18 Lutego 2021 przez xetras
Dopisek

[adrian240]

Godzinę temu, xetras napisał:

Te z kryzysowych lat 80 były często krzywe. Ich jakość jest często tandetna. Z polskich tłoczni były lekkie i zbyt elastyczne (względem zagranicy).

Wektor lewego kanału jest odśrodkowy - dla mnie zrycie igłą  i ciężką albo źle ustawioną wkładką jest wielce prawdopodobne.

Właśnie jedna z nich też jest delikatnie wygięta, faluje dość mocno. Da się taką wyprostować? Nie odtwarzałem jej jeszcze bo boje się że igła wyskoczyć więc nie wiem jak z dźwiękiem wypada. Wiem że można włożyć do piekarnika, ale czy nie zepsuje jeszcze bardziej tych polskich płyt?

[xetras]

Nie wiem czy przetrwa.

1 Maanamu pofalowała mi się wieki temu na tylnej półce w aucie.

Z grzaniem ostrożnie ?

Chyba tylko ustawienie ciasno w pionie byłoby bezpieczne. 

PS. Jeszcze coś mi się przypomniało - nawet bywały niecentryczne płyty. Brr ! 

PPS.

Zmywarka z nawiewem może jeszcze ? ~ Docisk byłby konieczny ... 

[adrian240]

Ta falującą to The best of tonpress, wydaje mi się że to wada fabryczna bo ta taka fala jest na odcinku paru centymetrów, na tyle duża że naprawdę sprawia wrażenie że igła była by w stanie wylecieć, więc wątpię by się w taki sposób wygięła od złego przechowywania - coś im chyba nie wyszło w tonpressie

[xetras]

A to jest o tyle dziwne, że mieli jako jedyni umowę na tłoczenie w ZSRR, które z jakością kłopotów nie miało. Tonpressu to była część (koncernu) KAW i nie miała tłoczni ekranu.

Czy płyta jest z czerwoną nalepką ?

O ile to SX T 34, jeżeli SX T 4 to chyba tłoczone jeszcze w kraju.

[lech59]

 

W dniu 18.02.2021 o 23:12, xetras napisał:

 mieli jako jedyni umowę na tłoczenie w ZSRR

Niestety nie. Wifon tłoczył ok. 80% albo i więcej swoich płyt w Мелодия w CCCP, reszta to Pronit Pionki.