Linia zasilająca

[xetras]

W dniu 11.01.2025 o 21:05, 747 napisał:

Zakupujesz próbkę i sprawdzasz na słuch.

Słuchu nikt nie oszuka.

1. Słuch jest bardzo zależny i nieobiektywny

2. Histeryczna muzykalność to nie dla mnie.

PS.

Na jakim wzmacniaczu i zestawie głośnikowym te próbki materiałowe mierzyłeś na słuch, którego nikt nie oszuka? 

[pmcomp]

9 minut temu, xetras napisał:

 

Na jakim wzmacniaczu i zestawie głośnikowym te próbki materiałowe mierzyłeś na słuch, którego nikt nie oszuka? 

Tego sie nie dowiesz 🙂 .

[747]

1 godzinę temu, xetras napisał:

Słuch jest bardzo zależny i nieobiektywny

Słuch jest doskonały.

Jest obiektywny jeśli tylko Ty chcesz aby był.

Należy nauczyć się nie oszukiwania siebie, czyli głosu wewnętrznego, intuicja nigdy Ciebie nie oszuka, niezagłuszona jest najczulszym przyrządem pomiarowy jaki istnieje.

Trzeba być największym krytykiem najpierw swojej własnej osoby, dobrze jest znać swoje słabe punkty, by móc bez trudu odczytywać je u innych, wówczas wiadomo, kto ma, czy może posiadać jakie kompetencje, oraz gdzie ma ich granice.

 

 

Punktem wyjścia jest absolutny spokój, kompletne wyciszenie się, żadnych wpływów z zewnątrz.

To nie jest tak łatwo osiągalny stan.

Noc jest dobrym pomocnikiem w uzyskaniu wiarygodnych i pewnych rezultatów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[xetras]

Aha.

A temat jest taki jaki jest.

Raczej praktyczny więc już nie będę nalegał ale jedynie wspomnę twierdzenie Poyntinga.

Tyle że nie wiem jak praktycznie ta teoria wpływa na zasilanie.

[J4Z]

Medytacja! 

Słuch doskonały, nie no ja tam ogólnie po Waszej stronie, ale w tej chwili to się turlam po podłodze :rotfl:

[747]

2 godziny temu, xetras napisał:

Na jakim wzmacniaczu i zestawie głośnikowym

Kompetentne modele Sony, Dynaudio, Yamaha, Sansui...

Dynaudio, to producent, którego szczególnie polubiłem, wszystkim polecam, wielu skorzystało i są zadowoleni, nie mają od tego momentu kłopotów z głośnikami, Dynaudio, oddaje szeroką paletę barw, trudno przebić ten poziom.

Zestawy japońskie, to pragmatycznie czysta inżynieria, bezceremonialna, oczywiście Yamaha jest referencyjna.

 

 

 

 

 

[747]

22 minuty temu, xetras napisał:

zasilanie

Zasilanie, trzeba rozumieć.

Co wrzucasz to masz, - wrzucasz śmieci - otrzymujesz śmieci.

Zasilanie jest nie do przecenienia w hi end.

Mamy kłopoty z dobrym zasilaniem.

Ludzie niby słuchają muzyki, lecz w istocie słuchają.. zasilania, przemienionego na treści artystyczne.

Artyzm wymaga wirtuozerii technicznej.

Szczególnie na poziomie zasilania.

Wówczas obcujemy z muzyką jak ze sztuką.

To moment docelowy, - w własnym mieszkaniu uruchamiamy spektakl, - to komfort, za takie rzeczy się płaci.

[krzystekov]

4 godziny temu, 747 napisał:

Artyzm wymaga wirtuozerii technicznej.

Szczególnie na poziomie zasilania.

Wówczas obcujemy z muzyką jak ze sztuką.

To moment docelowy, - w własnym mieszkaniu uruchamiamy spektakl, - to komfort, za takie rzeczy się płaci.

pięknie napisane - muzyka gra bo gra , po doszlifowaniu zasilania i nie tylko następuje spektakl , chórek który gdzieś tam był , ożył , instrumenty towarzyszące 2 planu , ożyły , gdy wszystko ożywa muzykalność przyprawia o dreszcze

[xetras]

6 godzin temu, 747 napisał:

Zasilanie, trzeba rozumieć.

Co wrzucasz to masz, - wrzucasz śmieci - otrzymujesz śmieci.

Zasilanie jest nie do przecenienia w hi end.

Mamy kłopoty z dobrym zasilaniem.

Ludzie niby słuchają muzyki, lecz w istocie słuchają.. zasilania, przemienionego na treści artystyczne.

Artyzm wymaga wirtuozerii technicznej.

Szczególnie na poziomie zasilania.

Wówczas obcujemy z muzyką jak ze sztuką.

To moment docelowy, - w własnym mieszkaniu uruchamiamy spektakl, - to komfort, za takie rzeczy się płaci.

Ale to estetyka, jaki jest związek zasilania z tym co przyjemne i przyjemniejsze? Subiektywny.

[xetras]

W dniu 11.01.2025 o 21:05, 747 napisał:

Zakupujesz próbkę i sprawdzasz na słuch.

Słuchu nikt nie oszuka.

Każdy kolejny poziom czystości, to kolejne, dodatkowe plany w głąb, to większa zdolność do wypowiedzi w zakresie barwy, zdarzają się przewody, o różnych zdolnościach do oddawania dużych zman dynamicznych /impulsów/, bez względu na czystość - tego kryterium więc nie możemy uznać za referencyjne.

1. Efekt Dopplera

2 Headbanging

3 Znieksztalcenia zestawów głośnikowych

Σ Słuch łatwo oszukać

 

[krzystekov]

25 minut temu, xetras napisał:

1. Efekt Dopplera

2 Headbanging

3 Znieksztalcenia zestawów głośnikowych

Σ Słuch łatwo oszukać

efekt Dopplera po kilku drinkach whisky , zgoda ,headbanging przy disco polo , zgoda . wiele lat osłuchania , znajomości swojego systemu , każda zmiana , kabla , interkonektu a nawet podkładek zmienia efekt na plus albo minus , - słuch nie łatwo oszukać , zniekształcenia zestawów głośnikowych , przepraszam za dygresję , jakich zestawów , na jakim poziome ?

Edytowane 14 Stycznia przez krzystekov

[xetras]

Fizjologiczne reakcje to nie jest obszar nauk technicznych. 

Forum jest o sprzęcie a sprzęt to technika.

Nie o tym jak kto słucha, ja - tylko w ruchu a nie w bezruchu.

[xetras]

4 godziny temu, krzystekov napisał:

słuch nie łatwo oszukać

Bardzo łatwo, choćby węchem.

PS.

Hi-end nie jest o doznaniach narkotycznych.

Temat to e n e r g e t y k a

[pmcomp]

W dniu 13.01.2025 o 03:32, 747 napisał:

Kompetentne modele Sony, Dynaudio, Yamaha, Sansui...

 

 

 

 

 

A konkretnie?

[747]

2 godziny temu, pmcomp napisał:

konkretnie

Żaden elektryk z uprawnieniami samodzielnie nie położy hi endowej linii energetycznej.

 

Przykro mi.

 

Wszystkie te osoby, majętne bardziej lub mniej, nawet rekiny biznesu, jeśli nie posiadają domowej energetyki, opartej o kanon sztuki, który jest konieczny dla zapewnienia idealnych warunków pracy systemu audio, - co najmniej nie wykorzystują potencjału sprzętu, a w rzeczywistości nie posiadają do tego możliwości, co skutkuje w prostej linii ciągłym dalszym poszukiwaniem, ewentualnymi stratami związanymi z warunkami odsprzedaży, oraz innymi błędami, zasadzie znajdują się w sytuacji, której na stałe towarzyszy błąd.

 

Pmcomp, pisz na temat.

20 godzin temu, xetras napisał:

Słuch łatwo oszukać

I tak i nie.

Wytrenowanego słuchu, w warunkach reprodukcji na najwyższym poziomie jakości, nie sposób oszukać.

[pmcomp]

51 minut temu, 747 napisał:

3 godziny temu, pmcomp napisał:

konkretnie

Żaden elektryk z uprawnieniami samodzielnie nie położy hi endowej linii energetycznej.

Pytalem o konkretne modele wzmacniaczy.

Jak najbardziej na temat. Podales marki, nie modele.

Taki?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 15 Stycznia przez pmcomp

[747]

2 minuty temu, pmcomp napisał:

modele wzmacniaczy

Wzmacniacz rozumiany jako konkretny model, jest tylko elementem oferty podmiotu gospodarczego.

Pisząc przykładowo "Sansui" odnoszę się do całościowego dorobku, - profilu, opartego o dość oczywiste dające się odróżnić techniki realizacyjne, to samo dotyczy pozostałych nazw.

Jeśli wiemy, że przykładowo Yamaha konstruuje dane modele w określony sposób, jest pewne, że ślad takiego działania odnajdziemy w każdym produkcie, nie licząc klasy popularnej.

Mamy w tych głośnikach cewki płaskie nawinięte na sztorc, - więc to oznacza w mojej wypowiedzi, że tego typu technologia, jest trafna i reprezentatywna dla dokonywania wielu ocen innych składników toru audio.

Tak samo trafne są aplikacje Sansui, Sony, oraz wybiórczo wiele innych, punktowo wybitnych.

Przyjęło się, że gramofony producenta Micro Seki są tym, na co warto zwrócić uwagę, nie potrzeba kosztownego najwyższego modelu. aby korzystać z doświadczeń firmy.

Firma, to idea, która stoi za produktem.

 

Pisząc Audio Note, od razu wiemy z czym mamy do czynienia.

 

..

 

[rochu]

7 minut temu, 747 napisał:

 

Pisząc Audio Note, od razu wiemy z czym mamy do czynienia.

 

..

 

Peter Qvortrup 🤣

[pmcomp]

12 minut temu, 747 napisał:

Wzmacniacz rozumiany jako konkretny model, jest tylko elementem oferty podmiotu gospodarczego.

Pisząc przykładowo "Sansui" odnoszę się do całościowego dorobku, - profilu, opartego o dość oczywiste dające się odróżnić techniki realizacyjne, to samo dotyczy pozostałych nazw.Jeśli wiemy, że przykładowo Yamaha konstruuje dane modele

Tak samo trafne są aplikacje Sansui, Sony, oraz wybiórczo wiele innych, punktowo wybitnych.

 

Firma, to idea, która stoi za produktem.

 

 

Twoje SONY czy Sansui produkowalo wzmacniacze kultowe, ikony oraz … budgetowe masowe goowno.

A Firma jest po to aby zarabić kasę !!!

 

Edytowane 15 Stycznia przez pmcomp

[paww]

Godzinę temu, 747 napisał:

Żaden elektryk z uprawnieniami samodzielnie nie położy hi endowej linii energetycznej.

A rozdzielnicę niskiego napięcia można samemu wymienić?

[iro III]

Godzinę temu, 747 napisał:

Żaden elektryk z uprawnieniami samodzielnie nie położy hi endowej linii energetycznej.

Oczywiście że nie!

Bo żaden szanujacy się elektryk nie będzie dalej z Tobą w ogóle rozmawiał, gdy zaczniesz mu ględzić o "napowietrznych liniach energetycznych w domu" ...bo "tynk zjada brzmienie audio".

[pmcomp]

8 minut temu, rochu napisał:

Peter Qvortrup 🤣

Ten zlodziej to rzeczywiście legenda 😬

[rochu]

2 minuty temu, pmcomp napisał:

Ten zlodziej to rzeczywiście legenda 😬

Ale z fantazją.

Komu by do głowy wpadło aby kupić cały sklep płytowy w Kopenhadze tylko po to by za jednym zamachem wzbogacić swoją kolekcję winyli o 17 tysięcy płyt?

[paww]

5 minut temu, iro III napisał:

Oczywiście że nie!

Bo żaden szanujacy się elektryk nie będzie dalej z Tobą w ogóle rozmawiał, gdy zaczniesz mu ględzić o "napowietrznych liniach energetycznych w domu" ...bo "tynk zjada brzmienie audio".

Sam kupiłem, złożyłem i zmieniłem i nawet przez moment przeszło mi przez myśl, czy poprawiło się brzmienie, ale nic nie zauważyłem. Może miałem kupić audiofilskie wyłączniki nadprądowe, ale nie było takich w hurtowni.

[rochu]

6 minut temu, iro III napisał:

Udajesz teraz "nierozgarniętego", czy nie musisz udawać?

Było pytanie o konkretny model na którym "badałeś" i "odczytywałeś" czystość przewodnika w dokładnej ilości "N" 

IMO, wahadełko jest zapewne dobrym narzędziem dla naszego bohatera. Machanie takim dinksem nad zdjęciem "badanego" i "odczytywanego" przedmiotu zapewnia szybkie, skutecznie i co najważniejsze - tanie, ustalenie opinii zainteresowanego co do danego przedmiotu.

Edytowane 15 Stycznia przez rochu

[iro III]

9 minut temu, rochu napisał:

IMO, wahadełko

Obyś nie spowodował teraz wykładu na temat "Wpływ cieków wodnych oraz fal grawitacyjnych na domowe, napowietrzne linie energetyczne, obsługujące haj end audio"... 😔

Edytowane 15 Stycznia przez iro III

[rochu]

2 minuty temu, iro III napisał:

Obyś nie spowodował teraz wykładu na temat "Wpływ cieków wodnych na domowe, napowietrzne linie energetyczne, obsługujące haj end audio"... 😔

Ja się tego nie obawiam, ja jestem pewien, że ta chwila na pewno nastąpi. Musi nastąpić, tego wymaga logika postępowania naszego bohatera.

Tak samo oczekuję wykładu na temat wpływu na hajend audio takich zjawisk jak chemtrails, zorze polarne i zaburzenia cyrkulacji El Nino.

[pmcomp]

14 godzin temu, rochu napisał:

Ja się tego nie obawiam, ja jestem pewien, że ta chwila na pewno nastąpi. Musi nastąpić, tego wymaga logika postępowania naszego bohatera.

Tak samo oczekuję wykładu na temat wpływu na hajend audio takich zjawisk jak chemtrails, zorze polarne i zaburzenia cyrkulacji El Nino.

Nastapi jesli ktoś znajdzie sposob na zmonetyzowanie pomyslu. Tak jak sie to stalo z kablami, wszelkiej masci podstawkami, kwantowymi bezpiecznikami i produktami IT do audio.

Tak jak dzieje sie to na nasych oczach z enrgetyka do audio. Mi najbardziej podoba sie rodowanie. Nie dla zabezpiecznia czystej miedzi przed utlenianiem tylko dla lepszych wlasciwosci sonicznych.

BTW w JBLach i ich zwrotnicach oraz w kablach polaczeniowych, a to cztery drogi wiec jest ich troche, mam gniazda i wtyki z czystej pieknej czerwonej miedzi. Tak juz z 10 lat. I nic mi sie nie utlenilo 😉 .

Edytowane 16 Stycznia przez Marcinus

[ro35]

1 godzinę temu, rochu napisał:

Tak samo oczekuję wykładu na temat wpływu na hajend audio takich zjawisk jak chemtrails, zorze polarne i zaburzenia cyrkulacji El Nino.

notak,

jest to punkt zaczepienia, bo w sumie to co do naszych zmysłów dochodzi w punkcie końcowym, nie jest w sferze elektrycznej lecz atmosferycznej. no powietrze w naszym bezpośrednim otoczeniu, czyli fale (dźwiękowe), czyli: temperatura, ciśnienie, wilgotność, a może nawet zanieczyszczenia 😉 

filtrujmy powietrze, nie prąd? 🙃

 

 

Edytowane 15 Stycznia przez ro35

[xetras]

Drgania

Nic nie "filtrujmy"