Czy w nowych DACach faktycznie jest soniczny postęp?

[Piopio]

1 godzinę temu, kaviter napisał:

To walka ze skutkami problemu a nie jego źródłem, na ból zęba można łykać Ibuprom albo iść do dentysty wyleczyć ząb. Ma to może sens w jakiś budżetowych rozwiązaniach.

A wiesz jak działa separacja galwaniczna ? Opowiedz własnymi słowami bym wiedział, że rozumiesz co robi.

[747]

2 godziny temu, kaviter napisał:

Manipulacja laptopem to nie soft.

To soft powoduje, że w ogóle możemy mówić o PC audio.

 

Komputer w standarcie nadaje się do komunikacji, nie do żadnego audio, co dopiero hi end.

Bug Head już tylko wynosi jakość o wiele klas.

 

Znajomy zrezygnował z analogowego źródła, wyprzedał kolekcję latami zbieranych płyt, kiedy zaznajomiłem go pobieżnie właśnie z możliwościami softu dla audio, nawet wykonałem mu specjalny na potrzeby PC audio kabel głośnikowy o przekroju 27mm kw, ultra szybki, dzięki któremu została zredukowana bardzo trudna do usunięcia skąpość microinformacyjna, na poziomie tzw najniższych częstotliwośći, odpowiedzialna za "inność" dźwięku PC, spowodowaną sytuacją rodzenia się go w tzw układach scalonych, które zabijają wszelką jakość hi end niejako już z definicji, odpowiedzialna jest też za to zjawisko krańcowo mała gęstość prądu, spowodowana coraz węższymi ścieżkami które są takie na skutek gęstego jak nigdy dotąd upakowania elementów aktywnych w strukturach.

Obecnie na kolumnach Dynaudio, odsłuch z streamera ma charakter relaksujący, - po odpięciu owego specjalnego kabla, sprzęt nie nadaje się do niczego, - zamiast słuchać muzyki, lepiej udać się na spacer przy dobrej pogodzie..

Takie pobieżnie tylko są meandry PC audio.

 

PC audio ma swoje mocne i słabe strony, należy rozeznać sytuację i właściwie zareagować by uzyskać pożądany efekt, który jest możliwy, jeśli mówimy o słuchaniu muzyki dla przyjemności.

PC audio z racji poruszania się po problematyce tzw impulsowej, zegarowej, jest krańcowo trudne w realizacji, zamiary elektroników-informatyków, dotyczące optymalizacji są niweczone przez niedostatki fizyczne elementów zaprzęgniętych do działania, są nie w pełni funkcjonalne w stosunku do wymagań, generalnie są "zbyt wolne" do obsługiwania sygnału, rodzi to trudności kończące się brakiem muzykalności urządzeń, co najmniej tych z niższych przedziałów cenowych.

[rafa]

2 godziny temu, kaviter napisał:

 

I2s to margines, tak naprawdę nie kojarzę żadnego sensownego DACa z takim wejściem. To interfejs do komunikacji między kośćmi na płytce PCB na odległość kilku centymetrów. Bardzo problematyczny przy połączeniu kablem dwóch urządzeń, synchroniczny i wrażliwy z sygnałem zegarowym o dużej częstotliwości.

m.in. Accuphase, Aqua Acoustics, Rockna...

[Piopio]

2 godziny temu, kaviter napisał:

 

OK, nie wnikałem aż tak super szczegółowo w konstrukcję mojego DACa, ale on ma wszystkie te rzeczy zaimplementowane (izolację galwaniczną wszystkich wejść, dodatkowy bufor zasilania dla USB na supercapach i układ reclockera (ma nawet dodatkowe wyjście sygnału "de-jittered")) i pomimo tego i tak jest bardzo wrażliwy na jakość sygnału który dostaje po USB.

Jak ma izolację galwaniczną to nie jest wrażliwy na jakość sygnału USB. Technicznie niemożliwe ...

[rafa]

3 godziny temu, kaviter napisał:

To interfejs do komunikacji między kośćmi na płytce PCB na odległość kilku centymetrów. Bardzo problematyczny przy połączeniu kablem dwóch urządzeń, synchroniczny i wrażliwy z sygnałem zegarowym o dużej częstotliwości.

Zapomniałem dodać że I2S testowałem na nawet kablu o długości 2m. Absolutnie żadnych problemów z ciągłością sygnału nie doświadczyłem.

Edytowane 24 Kwietnia 2022 przez rafa

[kaviter]

2 godziny temu, rafa napisał:

Zapomniałem dodać że I2S testowałem na nawet kablu o długości 2m. Absolutnie żadnych problemów z ciągłością sygnału nie doświadczyłem.

 

Trzeba pamiętać że to rozwiązania specyficzne dla jednego producenta, raczej niewymienne między sobą i to nie tylko z powodu różnych złączy. Prawdopodobnie posiadają jakąś formę interfejsu z powodu niedopasowania impedancji układu do kabla (sam standard jako niezaprojektowany w ogóle do przesyłania kablami nie definiuje parametrów impedancji). Do tego potencjalne różnice w opóźnieniu propagacji między linią zegara a linią danych związane z różnymi długościami linii które mogą doprowadzić do utraty synchronizacji. Problematyczne, niestandardowe i marginalne.

[Audiomagic Złota 70]

W dniu 25.04.2022 o 00:52, kaviter napisał:

 

Trzeba pamiętać że to rozwiązania specyficzne dla jednego producenta, raczej niewymienne między sobą i to nie tylko z powodu różnych złączy. Prawdopodobnie posiadają jakąś formę interfejsu z powodu niedopasowania impedancji układu do kabla (sam standard jako niezaprojektowany w ogóle do przesyłania kablami nie definiuje parametrów impedancji). Do tego potencjalne różnice w opóźnieniu propagacji między linią zegara a linią danych związane z różnymi długościami linii które mogą doprowadzić do utraty synchronizacji. Problematyczne, niestandardowe i marginalne.

Podejrzewam, że właśnie z tych powodów wybrano przewody HDMI, które są z natury przystosowane do przesyłania nawet szybszych i bardziej czułych sygnałów na duże odległości. Buforowanie i sygnały symetryczne są kluczem do tego, żeby format I2S działał poza obudowami urządzeń. 

Inna sprawa, że kompatybilność pomiędzy rozwiązaniami jest niewielka i trzeba szukać bardzo konkretnego rozwiązania.

[Piopio]

1 godzinę temu, iFi Audio napisał:

Podejrzewam, że właśnie z tych powodów wybrano przewody HDMI, które są z natury przystosowane do przesyłania nawet szybszych i bardziej czułych sygnałów na duże odległości. Buforowanie i sygnały symetryczne są kluczem do tego, żeby format I2S działał poza obudowami urządzeń. 

Inna sprawa, że kompatybilność pomiędzy rozwiązaniami jest niewielka i trzeba szukać bardzo konkretnego rozwiązania.

Shenzhenaudio stosuje te same standardy 😉 Czyli Topping, SMSL, Gustard.

[forami]

Moim zdaniem niema postępu, ze względu na najczęściej wykorzystywane kostki Delta Sigma które już na wstępie psują dźwięk. Muszą wykorzystywać duży oversampling (wygładzanie). To tak jakby film nie chciał się załadować, obniżyć jego jakość, a później wygładzić krawędzie.

DS są mniej muzykalne niż R2R, Phillps TDA, słabiej oddają emocje, krócej można słuchać bez zmęczenia (wg. mnie drażniące wysokie, dość chudy bas i mało muzykalna średnica). Na DS większość muzyki brzmi podobnie (mało barw), na innych każda piosenka to osobny spektakl. R2R i TDA grają dość analogowo, DS płasko i monotonnie.

DS na chwilę w aucie  jeszcze ujdzie, ale jak chce się słuchać dłużej to dla mnie tylko R2R, TDA i inne prawdziwe 16, 18, 24 - bit.

[marcinmarcin]

7 minut temu, forami napisał:

Delta Sigma które już na wstępie psują dźwięk.

Jak słuchałeś jakieś badziewie w stylu Toppinga to może, ale nie ma co uogólniać. Ja np dużo bardziej wolę Rme Adi na tanim Akm niż Pontusa na R2R. A niektóre stare dac się nadają chyba i wyłącznie do dopalania suchych i twardo grających kolumn (czyli kiepskich). Pytanie czy to taka ma być droga. Może trzeba przejrzeć resztę toru.. 

 

[carlos med]

Czy Waszym zdaniem "stare" DAC , ale dostępne dzisiaj za nie duże kwoty takie jak np: Parasound DAC 1500 na PCM63-K to lepszy wybór niż większość ( a może wszystkie)  D/S ?

 

[marcinmarcin]

3 minuty temu, carlos med napisał:

Czy Waszym zdaniem "stare" DAC , ale dostępne dzisiaj za nie duże kwoty takie jak np: Parasound DAC 1500 na PCM63-K to lepszy wybór niż większość ( a może wszystkie)  D/S ?

 

Sam nie posłuchasz to nie będziesz wiedział. Dla mnie coś co nie ma dobrej implementacji  USB i nie obsłuży natywnie PCM 24/192 jest niezbyt użyteczne (Qobuz/usbridge sig) ale kazdy ma inne pomysły na audio. 

[carlos med]

22 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Sam nie posłuchasz to nie będziesz wiedział. Dla mnie coś co nie ma dobrej implementacji  USB i nie obsłuży natywnie PCM 24/192 jest niezbyt użyteczne (Qobuz/usbridge sig) ale kazdy ma inne pomysły na audio. 

Cały czas gram po coax. Wiele osób poleca i jest zachwycona brzmieniem po dobrze zaimplementowanym USB lub przez konwerter USB/coax.

Jakaś propozycja R2R DAC nie D/S z dobrym USB ?

Edytowane 5 Maja 2022 przez carlos med

[TUX]

W 2021 słuchałem Denafripsa Venus Mk2. To konstrukcja R2R. Brzmienie mocno specyficzne , przebarwione, krawędzie dzwięku zaokrąglone, słaba wyrazistość, słaba dobitność, słaba rytmiczność dzwieku. Przebarwienie powoduje ze niektore utwory brzmia ładnie i kolorowo, ale większość muzyki brzmi nudno. Jeżeli takie jest brzmienie R2R w 21 wieku to ja dziękuje. DAC dla osób które mają sucho grające wzmacniacze i kolumny.

TUX

[EMiL]

52 minuty temu, carlos med napisał:

Jakaś propozycja R2R DAC nie D/S z dobrym USB ?

Holo spring 3 i may.

[il Dottore]

W dniu 20.04.2022 o 20:41, Audiomagic.pl napisał:

Co prawda na horyzoncie pojawił się ROHM i pierwsze informacje są bardzo pozytywne.

Szczególnie dobrze mówi się o ich chipach z najwyższej serii MU-SIC. Luxman wpakował te kości po jednej na kanał do swojego przetwornika DA-7 za 7000€.

Taniej można chip ROHM MU-SIC wyjąć kupując przetwornik SMSL VMV D2R. Zbiera on świetne opinie, ale za granicą. Wątpię, by w Polsce ktokolwiek go miał, co mnie dziwi, bo ten DAC nie kosztuje majątku, za ok 800€ można go mieć z Chin.

Chętnie bym sam to kupił i wypróbował ROHM, ale:

1/ boję się, bo to jednak delta/sigma, jakkolwiek ludzie się nie zaklinają o genialności tej kości

2/ jestem tak zadowolony z mojego przetwornika zawierającego kość multibit z lat 80-tych, że po prostu nie chce mi się bujać z nowym DAC.

[marcinmarcin]

5 minut temu, il Dottore napisał:

Szczególnie dobrze mówi się o ich chipach z najwyższej serii MU-SIC.

Złota łopata się należy jak nic 😃

[il Dottore]

2 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Złota łopata się należy

A dziękuję! Wykopałem nie łopatą tylko przeglądarką. 🙂 

Interesowało mnie, czy w Polsce ktoś wgl kiedykolwiek poruszał temat chipów ROHM, bo w wielu krajach to dość gorący temat.

Ludzie się zaklinają, że ROHM miażdży Chorda.

No ale to wciąż delta/sigma kontra delta/sigma...

[Audroc]

W dniu 28.01.2022 o 11:17, GT napisał:

No właśnie, jak to jest? Nie mówię o formatach, MQA, hiper hi-res, DSD itp ale czy jak wezmę jakiś dajmy na to współczesny popularny DAC firm typu Auralic, Topping, Audio-Gd, Hord to czy na normalnych red-bokkach/CD spuszcze łomot jakiemuś starszemu ale TOPowemu DACowi (np. taki już wiekowy ale referencyjny swego czasu ML 30.6 z osobnym zasilaniem, DCS Elgar, Theta VA VIII itp). Ktoś ma jakieś doświadczenia ? 

Myślę że pytanie bezsensowne. Nikt już nie słucha 16 bitowych plików, no może 3 lata temu były jeszcze wyjątkiem. Teraz kupuje się DACa za 20-50 kzł nie po to żeby marnować jego możliwości 16 bitami. 

Oczywiście wszystkie nowe urządzenia potrafią zamienić 16 bitową płytę CD czy podobny plik na DSD512 tylko jak mawiał Sly czy Discomaniak "...z g... bata nie ukręcisz...".

[Audroc]

W dniu 25.03.2025 o 18:53, il Dottore napisał:

A dziękuję! Wykopałem nie łopatą tylko przeglądarką. 🙂 

Interesowało mnie, czy w Polsce ktoś wgl kiedykolwiek poruszał temat chipów ROHM, bo w wielu krajach to dość gorący temat.

Ludzie się zaklinają, że ROHM miażdży Chorda.

No ale to wciąż delta/sigma kontra delta/sigma...

A myślisz że dlaczego przybierając się do wymiany mojej Yamahy CD-S2100 jedynym odtwarzaczem który biorę pod uwagę jest Luxman D-07X ?

Miałem go okazję dokładnie poznać i posłuchać z bardzo dobrą amplifikacją i Luxmana i Passa i innych i zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Z jednej strony, co potwierdzają recenzenci prezentuje identyczne cechy do wspomnianej Yamahy. Jest delikatny, nie poprawia słabych płyt co jest największą zaletą i rośnie w miarę dostarczania lepszej strawy czyli lepszych płyt. Wręcz błyszczy, jak to Luxman na płytach SACD.

Co do samego przetwornika to jego producent mało mnie obchodzi. Burr Brown też pięknie się nazywa w końcu to kawał historii.

Bardziej podoba mi się ta bezkompromisowość i jakość dźwięku uzależniona od płyt. Pamiętajmy że najlepsze płyty zostały nagrane już na początku lat 70. Wczesne Uriah Heep czy Budgie to prawdziwy hiend wśród płyt. A właśnie tw płyty na Luxmanie brzmią cudownie jakby nagrane współcześnie.

 

[il Dottore]

8 minut temu, Audroc napisał:

jedynym odtwarzaczem który biorę pod uwagę jest Luxman D-07X

Luxman ma też DAC na tych chipach ROHM, chyba DA-07, kosztuje wagon $$$$$$$. Jak to Luxman... w końcu nazwa zobowiązuje.

Ale znalazłem teraz SMSL VMV D2R z tym samym chipem i się zastanawiam czy raz jeszcze nie dać szansy technologii jednobitowej - w końcu cena tego Chinola nie zabija.

[Marcinus]

10 godzin temu, Audroc napisał:

Nikt już nie słucha 16 bitowych plików

Proszę nie pisać bzdur !

[marcinmarcin]

Postep jest. Współczesny R2R za kilka tysięcy gra lepiej niż o wiele droższe DS sprzed 10 lat. I nie mówię tu o jakiś wydumanych hajresach czy DSD których nie używam, a o zwykłym 16/44

Edytowane 1 Kwietnia przez marcinmarcin

[Zbi_Rek]

Godzinę temu, Marcinus napisał:

Proszę nie pisać bzdur !

wyjątki potwierdzają regułę 🤭

[marcinmarcin]

W dniu 5.05.2022 o 16:24, forami napisał:

Moim zdaniem niema postępu, ze względu na najczęściej wykorzystywane kostki Delta Sigma które już na wstępie psują dźwięk. Muszą wykorzystywać duży oversampling (wygładzanie). To tak jakby film nie chciał się załadować, obniżyć jego jakość, a później wygładzić krawędzie.

DS są mniej muzykalne niż R2R, Phillps TDA, słabiej oddają emocje, krócej można słuchać bez zmęczenia (wg. mnie drażniące wysokie, dość chudy bas i mało muzykalna średnica). Na DS większość muzyki brzmi podobnie (mało barw), na innych każda piosenka to osobny spektakl. R2R i TDA grają dość analogowo, DS płasko i monotonnie.

DS na chwilę w aucie  jeszcze ujdzie, ale jak chce się słuchać dłużej to dla mnie tylko R2R, TDA i inne prawdziwe 16, 18, 24 - bit.

po czasie przyznaję rację, męczyłem się jeszcze niepotrzebnie z DS przez 2 lata...

[GT]

13 godzin temu, Audroc napisał:

Myślę że pytanie bezsensowne. Nikt już nie słucha 16 bitowych plików, no może 3 lata temu były jeszcze wyjątkiem. Teraz kupuje się DACa za 20-50 kzł nie po to żeby marnować jego możliwości 16 bitami. 

Oczywiście wszystkie nowe urządzenia potrafią zamienić 16 bitową płytę CD czy podobny plik na DSD512 tylko jak mawiał Sly czy Discomaniak "...z g... bata nie ukręcisz...".

Ale do czego te daki za 20-25k w takim razie do tidala? 99.99% mojej muzyki to 16bit. Skąd Wy bierzecie te hires, ja nic praktycznie z muzyki, która słucham nie znalazłem na portalach typu HD coś tam.  

[Zbi_Rek]

29 minut temu, GT napisał:

Ale do czego te daki za 20-25k w takim razie do tidala? 99.99% mojej muzyki to 16bit. Skąd Wy bierzecie te hires, ja nic praktycznie z muzyki, która słucham nie znalazłem na portalach typu HD coś tam.  

do plików, do Qobuz i dla innyych niż Ty... 😏

[NRK]

39 minut temu, GT napisał:

Ale do czego te daki za 20-25k w takim razie do tidala?

Jest jeszcze coś takiego jak "szpan" na forum😂

[rafa]

1 godzinę temu, GT napisał:

Skąd Wy bierzecie te hires, ja nic praktycznie z muzyki, która słucham nie znalazłem na portalach typu HD coś tam.

Daj przyklad konkretnego albumu

[GT]

Mam kilkaset plyt CD, ale z "normalna" muzyka nie samplerami. No weźmy na to album "TSA w trójce", Czy chociażby nawet coś z muzyki w miare popularnej, nie wiem Smolik, Dżem, Kazik itd.