Skocz do zawartości
IGNORED

Potencjometry alps do regulacji głośności. Różnice.


Rekomendowane odpowiedzi

31 minutes ago, Darek67 said:

Trzeba jednak pamiętać że wysokiej klasy potencjometrów jest na świecie multum i powstały one tylko po to aby zminimalizować degradujący wpływ na brzmienie najtańszych potencjometrow .

Mógłbyś przytoczyć zródło? Bo piszesz jakby to był fakt a bez zródła to tylko opinia.

Ten tekst Darka jest po prostu zajebisty 🙂

Potencjometry wysokiej klasy powstały po to (a nawet wyłącznie po to) aby zminimalizować degradujący wpływ na brzmienie najtańszych potencjometrów.

Rewelacja!

 

3 hours ago, Darek67 said:

Przyglądam się tej dyskusji i sądzę że jest absurdalna gdyż prowadzi do nikąd. Ktoś to twierdzi że potencjometr siły głosu nie ma wpływu na dźwięk ma najprawdopodobniej  kiepski sprzęt. Nie ma innej możliwości gdyż na sprzęcie wyższej klasy słychać to z kilometra i każdy od razu wskaże różnicę. Porównanie tak zwanego niebieskiego alpsa z czymś dobrym ( choćby jakąś porządną drabinką) to jak jazda syrenką i mercedesem . Nie da się tego nie usłyszeć i żadne dysputy nad tym nie mają sensu. Niestety na kiepskim sprzęcie , kiepskich kolumnach, nie będzie tego słychać. To dlaczego są takie różnice , nie wiem , bo każdy z potencjometrów działa przecież podobnie. Trzeba jednak pamiętać że wysokiej klasy potencjometrów jest na świecie multum i powstały one tylko po to aby zminimalizować degradujący wpływ na brzmienie najtańszych potencjometrow .

No to dawaj na ślepe testy i udowodnij. Przecież jak słychać z kilometra to od razu rozpoznasz który potencjometr jest aktualnie w systemie.

2 godziny temu, Darek67 napisał:

Przyglądam się tej dyskusji i sądzę że jest absurdalna gdyż prowadzi do nikąd. 

Ale ile można sobie poczytać 

 

2 godziny temu, Darek67 napisał:

 słychać to z kilometra i każdy od razu wskaże różnicę.

gratuluję słuchu - z kilometra no no. Ja niestety nie wskażę z kilometra

 

3 godziny temu, Darek67 napisał:

P Nie da się tego nie usłyszeć i żadne dysputy nad tym nie mają sensu. Niestety na kiepskim sprzęcie , kiepskich kolumnach, nie będzie tego słychać. 

Dlaczego dysputy nie maja sensu. Co prawda nie wiem co ma jakość potencjometru do kiepskich kolumn ale może i tak. 

3 godziny temu, Darek67 napisał:

 To dlaczego są takie różnice , nie wiem , bo każdy z potencjometrów działa przecież podobnie. Trzeba jednak pamiętać że wysokiej klasy potencjometrów jest na świecie multum i powstały one tylko po to aby zminimalizować degradujący wpływ na brzmienie najtańszych potencjometrow .

O i tu zgoda - każdy działa nie tylko podobnie ale nawet tak samo - pomijając charakterystykę.  Jest kilka rzeczy które mogą wpływać na sygnał. W klasycznym potencjometrze problematyczny bywa styk ślizgacza ze ścieżką rezystancyjną. Jednak zakładamy że nawet ten okropny niebieski ALPS tej dolegliwości nie ma. Potencjometr może trochę szumieć, ale  regulowany sygnał ma stosunkowo dużą wartość i S/N nie musi być zły. Jak dla mnie największą wadą (poza problematycznym stykiem)  jest nie współbieżność podziału rezystancji w funkcji obrotu ośki w potencjometrach stereofonicznych.  Wtedy przesuwa się baza stereo zależnie od nastawionej siły głosu. Szczególnie upierdliwe przy małych poziomach sygnału.  Dobrze wykonane "drabinki" i wynalazki typu PGA nie maja tej przypadłości. 

To można bez problemu zmierzyć i bez problemu usłyszeć. Ja preferuje pomiary, bo jak ktoś zauważył słuch to taki dość słaby miernik zależny na przykład od poziomu woskowiny w kanałach słuchowych, albo od cyferek w PESEL.  

3 godziny temu, J.Jerry napisał:

chociaż dokładniej to mierzy się prąd jak byś nie wiedział... 

Widzę że kolega ma problem z odróżnieniem napięcia elektrycznego (różnicy potencjałów) od natężenia prądu zwanego potocznie prądem. (ilości ładunków elektrycznych przepływających w czasie)

3 godziny temu, J.Jerry napisał:

A nazwanie słuchania pomiarem - majstersztyk

Dyskutujemy nad problemem weryfikacji czy zmiana typu potencjometru ma wpływ na brzmienie (czy jest słyszalna). Słowo WERYFIKAJCA jest w poprzednim zdaniu kluczem. Nie można zweryfikować ŻADNEGO zjawiska fizycznego (takiego co występuje w przyrodzie) bez znalezienia POWTARZALNYCH metod "pomiarowych" czy też weryfikacyjnych. Sam przyznałeś że twój słuch takim nie jest.

Na siłę próbujesz wypaczać przykład z woltomierzem (myślę że celowo) i udajesz że nie rozumiesz. Twój słuch nie daje powtarzalnych wyników (sam przyznałeś że nie zawsze słyszysz tak samo) więc nie nadaje się do stwierdzenia czy zjawisko ma miejsce czy nie. Koniec kropka. 

4 godziny temu, J.Jerry napisał:

Może ten sposób pisania odzwierciedla twój sposób myślenia

Zdecydowanie mój sposób pisania odzwierciedla mój sposób myślenia. Nie wiem jak to wygląda u ciebie. Może inaczej?

4 godziny temu, J.Jerry napisał:

Może powinno cie interesować jak zmierzyć to co ja słyszę, a nie kwestionować moje oceny

Może powinieneś w końcu zrozumieć że to co słyszysz nie koniecznie ma miejsce w rzeczywistości. 

Może ma może nie ale trzeba by to zweryfikować a ty tego nie chcesz zrobić. Jeśli wykażesz innymi metodami że faktycznie zmiana występuje to ja chętnie pochylę się nad wyjaśnieniem dlaczego tak jest (przynajmniej będę próbował.

Ale na pewno przyznam ci rację że faktycznie różnica między potencjometrami może być słyszalna. Nie mam z tym problemu. 

4 godziny temu, J.Jerry napisał:

Jak sobie wyobrażasz jakiegoś pomiarowca w firmie audio, który na taką propozycje powie, że im mózg płata figla, niech sobie zrobią ślepe testy.

Wysoki siwy w okularach... hahaha. Widzę że z jednej strony przyznajesz że nie zawsze słyszysz tak samo ale w głębi duszy masz wewnętrzne przekonanie że twój słuch jest nieomylny ale nie chcesz tego napisać wprost. 

Zapewniam cię że uznani producenci sprzętu dogłębnie badają i mierzą urządzenia gdy się okazuje że testy odsłuchowe wykazują że istotnie takie różnice są. Dobrym przykładem są wzmacniacze lampowe versus tranzystorowe. Jedne produkują parzyste harmoniczne drugie nieparzyste. Co jest różnie odbierane przez słuchaczy. 

3 godziny temu, Darek67 napisał:

Nie ma innej możliwości gdyż na sprzęcie wyższej klasy słychać to z kilometra i każdy od razu wskaże różnicę.

To zrób test różnicowy i zamknij niedowiarkom usta. Skoro jest kolosalna różnica to test różnicowy bardzo wyraźnie ją wykaże. Mało tego nikt ci nie zarzuci że ci się zdawało że słyszysz.

4 godziny temu, Darek67 napisał:

Ktoś to twierdzi że potencjometr siły głosu nie ma wpływu na dźwięk ma najprawdopodobniej  kiepski sprzęt. Nie ma innej możliwości gdyż na sprzęcie wyższej klasy słychać to z kilometra i każdy od razu wskaże różnicę. Porównanie tak zwanego niebieskiego alpsa z czymś dobrym ( choćby jakąś porządną drabinką) to jak jazda syrenką i mercedesem .

W firmie Nagra widocznie nie mają dobrego sprzętu , nie znają się na potencjometrach i nie słyszą różnicy,  więc pewnie dlatego wstawiają byle co , czyli niebieskiego Alpsa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
9 minut temu, Calyer napisał:

W firmie Nagra widocznie nie mają dobrego sprzętu , nie znają się na potencjometrach i nie słyszą różnicy,  więc pewnie dlatego wstawiają byle co , czyli niebieskiego Alpsa.

Masz rację kompletnie się nie znają hahahaha... może mają za tani system i u nich nie słychać z kilometra:)

15 godzin temu, KrisNext napisał:

Widzę że kolega ma problem z odróżnieniem napięcia elektrycznego (różnicy potencjałów) od natężenia prądu zwanego potocznie prądem. (ilości ładunków elektrycznych przepływających w czasie)

Widzisz źle.

15 godzin temu, KrisNext napisał:

Dyskutujemy nad problemem weryfikacji czy zmiana typu potencjometru ma wpływ na brzmienie (czy jest słyszalna). Słowo WERYFIKAJCA jest w poprzednim zdaniu kluczem. Nie można zweryfikować ŻADNEGO zjawiska fizycznego (takiego co występuje w przyrodzie) bez znalezienia POWTARZALNYCH metod "pomiarowych" czy też weryfikacyjnych. Sam przyznałeś że twój słuch takim nie jest.

Na siłę próbujesz wypaczać przykład z woltomierzem (myślę że celowo) i udajesz że nie rozumiesz. Twój słuch nie daje powtarzalnych wyników (sam przyznałeś że nie zawsze słyszysz tak samo) więc nie nadaje się do stwierdzenia czy zjawisko ma miejsce czy nie. Koniec kropka. 

Jesteś świadom, że słuchanie nie daje powtarzalnych informacji - to jest sposób działania, a nie wada i z tego powodu należy według ciebie potwierdzać, co kto słyszał minutę wcześniej,  a podobno nie da się usłyszeć ponownie w ten sam sposób. Ciekawe kiedy dojdziesz do wniosku, że praca muzyka nie jest możliwa, bo ćwiczenia, praktyka nie powodują, że są lepsi od przeciętnego człowieka. Chyba nie sądzisz, że tak jak ja słyszę, czy ty słyszą artyści i audiofile niezależnie od doświadczenia. Masz wątpliwości co do wiarygodności mojego słuchu, słuchu innych osób, ale przecież używałeś tylko własnych uszu i to jest prawdziwe źródło twoich problemów z moim i innych słuchem.

Jest coraz gorzej - czyżbyś właśnie napisał, że słuch nie nadaje się do słuchania? 

15 godzin temu, KrisNext napisał:

Zdecydowanie mój sposób pisania odzwierciedla mój sposób myślenia. Nie wiem jak to wygląda u ciebie. Może inaczej?

W znaczeniu sposób myślenie=sposób rozumienia, to nie zarzut.

15 godzin temu, KrisNext napisał:

Może powinieneś w końcu zrozumieć że to co słyszysz nie koniecznie ma miejsce w rzeczywistości. 

Może ma może nie ale trzeba by to zweryfikować a ty tego nie chcesz zrobić. Jeśli wykażesz innymi metodami że faktycznie zmiana występuje to ja chętnie pochylę się nad wyjaśnieniem dlaczego tak jest (przynajmniej będę próbował.

Ale na pewno przyznam ci rację że faktycznie różnica między potencjometrami może być słyszalna. Nie mam z tym problemu. 

A nie wystarczy wmontować potencjometr do urządzenia i sprawdzić jego działanie?

Pomiar nie spowoduje, że wzmacniacz z nowym potencjometrem nie będzie oceniany słuchem i w ten sposób użytkownik będzie weryfikował np. naprawę wzmacniacza.

Przyznajesz, że potencjometry jakimś cudem różnią się brzmieniem no i wybieram ten, który mi bardziej pasuje, albo nie jestem pewien który mi pasuje w tym momencie, mogę z kimś pogadać o różnicach. Nie muszę znać powodu dla którego wybieram jeden z nich. Pomiary mogłyby wyjaśnić moje wybory, ale muszę chcieć mieć taką analizę. Może wybierałem potencjometry z nierównymi sekcjami w celu kompensowania lewego ucha...od razu mam to, co chce.

15 godzin temu, KrisNext napisał:

Wysoki siwy w okularach... hahaha. Widzę że z jednej strony przyznajesz że nie zawsze słyszysz tak samo ale w głębi duszy masz wewnętrzne przekonanie że twój słuch jest nieomylny ale nie chcesz tego napisać wprost. 

Zapewniam cię że uznani producenci sprzętu dogłębnie badają i mierzą urządzenia gdy się okazuje że testy odsłuchowe wykazują że istotnie takie różnice są. Dobrym przykładem są wzmacniacze lampowe versus tranzystorowe. Jedne produkują parzyste harmoniczne drugie nieparzyste. Co jest różnie odbierane przez słuchaczy. 

Od ciebie oczekuje dowodów nie zapewnień, domysłów, głębi duszy, wewnętrznych przekonań i nieomylności.

Odsłuchy są dla ludzi ufających swojemu słuchowi i osądowi.

Napisałeś, że to odsłuch inicjuje potrzebę dogłębnych badań i pomiarów, czyli bez odsłuchów pomiary nie miałyby celu ani sensu. Może to też twoje stanowisko?

16 godzin temu, tomek_j napisał:

To można bez problemu zmierzyć i bez problemu usłyszeć. Ja preferuje pomiary,

Jakie pomiary potencjometru robisz?

12 minut temu, J.Jerry napisał:

Jakie pomiary potencjometru robisz?

Żadnych, bo to trochę bez sensu. Ale kiedy używałem klasycznych potencjometrów to zdejmowałem sobie charakterystyki współbieżności wzmocnienia, czy jak kto woli tłumienia toru stereo w funkcji kąta obrotu ośki w kliku punktach. Teraz sobie nie zawracam nimi głowy, używam  układów PGA i w zupełności mi wystarczają. 

 

16 godzin temu, KrisNext napisał:
20 godzin temu, J.Jerry napisał:

chociaż dokładniej to mierzy się prąd jak byś nie wiedział... 

Widzę że kolega ma problem z odróżnieniem napięcia elektrycznego (różnicy potencjałów) od natężenia prądu zwanego potocznie prądem. (ilości ładunków elektrycznych przepływających w czasie)

 

55 minut temu, J.Jerry napisał:

Widzisz źle.

No to wyjaśnij mi jak to się ten prąd mierzy. 

 

57 minut temu, J.Jerry napisał:

Jesteś świadom, że słuchanie nie daje powtarzalnych informacji - to jest sposób działania, a nie wada i z tego powodu należy według ciebie potwierdzać, co kto słyszał minutę wcześniej

Sposób działania słuchu (brak powtarzalności) jest jego wadą. Zwłaszcza gdy używasz go do stwierdzenia występowania subtelnych różnic. Ponowię swoją propozycję ślepych testów w których jednoznaczne będziesz w stanie wykazać wyższość TWOJEGO słuchu i udowodnisz że rodzaj potencjometru jest słyszalny.

 

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

Masz wątpliwości co do wiarygodności mojego słuchu, słuchu innych osób, ale przecież używałeś tylko własnych uszu i to jest prawdziwe źródło twoich problemów z moim i innych słuchem.

Tak mam wątpliwości co do wiarygodności Twojego słuchu (generalnie wszystkich ludzi). To że nie słyszałem TWOIMI uszami nie znaczy że masz jakieś nadprzyrodzone umiejętności. Jeśli się jednak mylę to zapraszam na ślepe testy odsłuchowe gdzie udowodnisz jaki jesteś niezwykły. 

 

1 godzinę temu, J.Jerry napisał:

Ciekawe kiedy dojdziesz do wniosku, że praca muzyka nie jest możliwa, bo ćwiczenia, praktyka nie powodują, że są lepsi od przeciętnego człowieka.

Oczywiście że człowiek grający na instrumencie słyszy potrafi rozpoznać wysokość dźwięku i zdecydowanie łatwiej rozróżnia instrumenty między sobą ale jego umysł również podlega tym samym ograniczeniom co u innych

 

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

Odsłuchy są dla ludzi ufających swojemu słuchowi i osądowi.

Ja wiem że ty ufasz swojemu słuchowi co oczywiście nie zmienia faktu że twój słuch jest tak samo jak u wszystkich ludzi BARDZO niedoskonałym aparatem percepcji. Poczytaj trochę o zjawiskach psychoakustycznych no chyba że jesteś kompletnym ignorantem i uważasz że cała ta nauka o słyszeniu to stek bzdur. 

Raz mówisz że twój słuch jest podatny na czynniki zewnętrzne a teraz że jednak mu ufasz. No to w końcu jak to jest u ciebie? 

1 godzinę temu, KrisNext napisał:

Raz mówisz że twój słuch jest podatny na czynniki zewnętrzne a teraz że jednak mu ufasz. No to w końcu jak to jest u ciebie? 

Jest nawet na to nazwa - osłuchanie. U mnie nauka wciąż trwa.

1 godzinę temu, KrisNext napisał:

Ja wiem że ty ufasz swojemu słuchowi co oczywiście nie zmienia faktu że twój słuch jest tak samo jak u wszystkich ludzi BARDZO niedoskonałym aparatem percepcji. Poczytaj trochę o zjawiskach psychoakustycznych no chyba że jesteś kompletnym ignorantem i uważasz że cała ta nauka o słyszeniu to stek bzdur. 

Dajesz się ponieść emocjom...bądź stabilny jak multimetr.

1 godzinę temu, KrisNext napisał:

Oczywiście że człowiek grający na instrumencie słyszy potrafi rozpoznać wysokość dźwięku i zdecydowanie łatwiej rozróżnia instrumenty między sobą ale jego umysł również podlega tym samym ograniczeniom co u innych

To oni też powinni zwątpić w słuch?

1 godzinę temu, KrisNext napisał:

Sposób działania słuchu (brak powtarzalności) jest jego wadą. Zwłaszcza gdy używasz go do stwierdzenia występowania subtelnych różnic. Ponowię swoją propozycję ślepych testów w których jednoznaczne będziesz w stanie wykazać wyższość TWOJEGO słuchu i udowodnisz że rodzaj potencjometru jest słyszalny.

Słuch jest wyłącznie zaletą, sposób działania jest cechą słuch i po prostu trzeba się nauczyć efektywnie z niego korzystać. Jak to zrobić? Częściej używać.

1 godzinę temu, KrisNext napisał:

No to wyjaśnij mi jak to się ten prąd mierzy. 

Jak się mierzy prąd mam ci wyjaśnić? Ja już nie wiem, czy dalsze pisanie ma sens.

Proszę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Będzie też o elektronach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chciałbym podziękować wszystkim za odpowiedzi w temacie. Dzięki wam wiem, że jeśli chodzi o wpływ potencjometru na dźwięk to go nie ma albo jeśli nawet jest to niekoniecznie wpływa pozytywnie lub negatywnie.

Czyli racja jest jak d...a, każdy ma swoją 😉

Jestem jednak z tego alpsa zadowolony gdyż regulacja jest płynniejsza niż w jego poprzedniku za 3zl 😉

4 godziny temu, KrisNext napisał:

Ja wiem że ty ufasz swojemu słuchowi co oczywiście nie zmienia faktu że twój słuch jest tak samo jak u wszystkich ludzi BARDZO niedoskonałym aparatem percepcji. Poczytaj trochę o zjawiskach psychoakustycznych no chyba że jesteś kompletnym ignorantem i uważasz że cała ta nauka o słyszeniu to stek bzdur. 

No...

Na przykład; człowiek o zdrowym słuchu rozróżnia tony różniące się przynajmniej o 3,5Hz w zakresie najwyższej czułości (2000Hz).

Zajebista precyzja. 

 

to J.Jerry

Spokojnie możesz iść do polityki bo strasznie kręcisz. Chciałbym wrócić do mojej analogii z woltomierzem bo to pięknie ilustruje jak manipulujesz próbując dyskretnie przesuwać ciężar rozmowy na inne kompletnie nie związane tematy dyskredytując jednocześnie adwersarza  

Dyskusja zaczyna się w moim poście #86 i wygląda tak:

Ja -Stąd analogia do woltomierza. Twój aparat słuchu to "woltomierz" którego wskazania zależą od czynników zewnętrznych jak zmęczenie, stres, sugestia, wilgotność powietrza, temperatura itd. Jak można zaufać takiemu pomiarowi? 

Ty -Bardzo sprytnie zamieniasz słuch na woltomierz, widać woltomierze blisko się kojarzą ze słuchaniem, chociaż dokładniej to mierzy się prąd jak byś nie wiedział... 

Ja -Widzę że kolega ma problem z odróżnieniem napięcia elektrycznego (różnicy potencjałów) od natężenia prądu zwanego potocznie prądem. (ilości ładunków elektrycznych przepływających w czasie)

ty -Widzisz źle.

Ja -No to wyjaśnij mi jak to się ten prąd mierzy.

ty -Jak się mierzy prąd mam ci wyjaśnić? Ja już nie wiem, czy dalsze pisanie ma sens.

Proszę: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  Będzie też o elektronach.

Naprawdę masz zamiar sprowadzać tą dyskusję do takiego poziomu? Zgubiłeś wątek? Nie zrozumiałeś czegoś? Próbujesz być na siłę złośliwy?. Czy udajesz idiotę?

Wybacz ale nie będę się zniżał do twojego poziomu.

Masz racje dalsza dyskusja na tym poziomie nie ma najmniejszego sensu. Powtarzaj sobie codziennie że masz wyjątkowy słuch i słuchaj podstawek pod kable.

Dla tych, którzy mają otwarte umysły i dla których słuchanie nie wyklucza pomiarów a pomiary słuchania załączam bardzo ciekawy link dotyczący zjawisk psychoakustycznych.

życze ciekawych doznań:)

 

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 9.03.2022 o 22:16, KrisNext napisał:

Naprawdę masz zamiar sprowadzać tą dyskusję do takiego poziomu? Zgubiłeś wątek? Nie zrozumiałeś czegoś? Próbujesz być na siłę złośliwy?. Czy udajesz idiotę?

Wybacz ale nie będę się zniżał do twojego poziomu.

Masz racje dalsza dyskusja na tym poziomie nie ma najmniejszego sensu. Powtarzaj sobie codziennie że masz wyjątkowy słuch i słuchaj podstawek pod kable.

Dla tych, którzy mają otwarte umysły i dla których słuchanie nie wyklucza pomiarów a pomiary słuchania załączam bardzo ciekawy link dotyczący zjawisk psychoakustycznych.

Z twojej perspektywy tak to może wyglądać. Sprzeciwiasz się ocenianiu potencjometrów na podstawie odsłuchów i potem tego po swojemu bronisz...to jest tyle, co zdziałałeś.

W podsumowaniu piszesz, że słuchanie nie wyklucza pomiarów, czyli pomiary nie wykluczają słuchania. W takim razie teraz jakby nie jesteś przeciwnikiem oceniania np. potencjometru po ocenie brzmienia, więc możesz się sprzeczać sam ze sobą na odpowiednim poziomie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.