Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Metal jest różny, jak sam napisałeś. Jednak ten wątek jest bardzo jednostronny i nastawiony na metal ekstremalny. A przecież gatunków jest więcej niż death, czy thrash.

Polecam Neurosis - post i doom metal.
Na początek dla mnie najlepsza ich płyta - The Eye of Every Storm (2004).

image.png.10951c7e3896d3241f2d088e8687b6be.png

Dziś już nie będę drażnił sąsiadów ale jutro postaram się wysłuchać zarekomendowanego Neurosis.

Bardzo lubię post metal i jednym z ciekawszych zespołów tego gatunku jest dla mnie If These Trees Could Talk

Wątek się rozwija i z pewnością jest w nim miejsce na niewymienione jeszcze gatunki i odmiany metalu w których szczególnie zaciekawił i spodobał nam się eteryczny ładunek i emocjonalny wymiar imponującej nam sztuki oraz talent artystów.

Edytowane przez Tal

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

27 minut temu, soundchaser napisał:

Jednak ten wątek jest bardzo jednostronny i nastawiony na metal ekstremalny. A przecież gatunków jest więcej niż death, czy thrash.

Bez przesady, nie było praktycznie nic z black metalu, a thrashowi dziś daleko do ekstremy. To raczej metal środka jest.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

5 minut temu, Drizzt napisał:
33 minuty temu, soundchaser napisał:

Jednak ten wątek jest bardzo jednostronny i nastawiony na metal ekstremalny. A przecież gatunków jest więcej niż death, czy thrash.

Bez przesady, nie było praktycznie nic z black metalu, a thrashowi dziś daleko do ekstremy. To raczej metal środka jest.

Drizzt ma racje przywołując black metal jako manifestacje ekstremalnego metalu w którym próżno szukać jakiegokolwiek piękna melodii i rytmu za który tak bardzo cenię metal i nawet ten nurt metalu podzielić można na tzw. atmospheric, depressive czy viking. Podobnym ekstremum może być brutal death metal ze swoim ciężkim jak ołów klimatem. 

Osobiście nigdy nie trawiłem tak ekstremalnego metalu zwłaszcza gdy obrażał wręcz moje wewnętrzne przekonania i uczucia w których odkąd pamiętam byłem od zawsze związany z wartościami teistycznymi. Po prostu jarałem się i jaram fajnym drivem i groovem przemyślanych riffów podanych w jak najlepszej jakości dla uwolnienia uśpionych emocji i aby móc podkręcić od czasu do czasu trochę decybeli na wzmacniaczu bez kompresji i krzywdy dla uszu 😉 

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

O gustach się nie dyskutuje, mnie na przykład melodyjki już dawno znudziły i wolę kombinacje rytmiczne z naciskiem na klimat. 

 

8 godzin temu, Tal napisał:

Osobiście nigdy nie trawiłem tak ekstremalnego metalu zwłaszcza gdy obrażał wręcz moje wewnętrzne przekonania i uczucia w których odkąd pamiętam byłem od zawsze związany z wartościami teistycznymi.

Czyli to były Święte Księgi w zagadce z Twoim filmikiem z Unforgiven?😇

 

18 godzin temu, Tal napisał:

Ashes of the Wake  Lamb of God

Przesłuchałem: poziom faktycznie wysoki ale nie moje klimaty. W ulubionych zostanie, czasem puszczę dla odmiany.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, Wera666 napisał:

Czyli to były Święte Księgi w zagadce z Twoim filmikiem z Unforgiven?😇

 

Bardzo ładnie to ujęłaś i rzeczywiście są to Święte Księgi a właściwie jedna tak naprawdę z tym że mam różne jej przekłady. Niemałym dobrodziejstwem naszego ojczystego języka jest wyjątkowo spora ilość przekładów Pisma Świętego które wspiera około 22 tłumaczeń na język polski 😉

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

18 godzin temu, soundchaser napisał:

Daj znać później.

To jeszcze nie dziś.

Na dziś pierwszeństwo ma (oczywiście!) nowy The National - First Two Pages of Frankenstein.

 

17 godzin temu, xetras napisał:

.Tnie się i nic nie da się w nim napisać (bo temat jest nieotwieralny). Za dużo tam embedowanych linków wideo. Poza tym tam rządzi: "Black death thrash..." a mną - nie.

To prawda.

Wszystkie takie wątki, opanowane przez "obrazkowców" otwierają się godzinami, są bez sensu. Elektronika, ekektronika,

Co wam tam gra, lub jakoś tak, Dziwne i ekstremalne - podobnie.

Do takich w ogóle nie zaglądam.

Cóż to za wpisy, gdzie jedyną "treścią" jest (nie swój) obrazek?

Moderacja powinna to zbadać.

Edytowane przez iro III

Mam obecnie nawrót choroby zwanej Amenra.

Przeoczyłem wydanie płyty „Mass VI” i teraz ją gram w kółko.

Kiedyś nie mogłem przekonać się do wokalisty. Któregoś razu coś mi przeskoczyło w głowie i wokal „siadł”.
Ciężki, wolny, kontemplacyjny post metal. Zwyczajnie kocham:-)

Czyli polecam Amenra - „Mass VI” jako wyjątkowo udaną płytę metalową.

W dniu 27.04.2023 o 22:31, soundchaser napisał:

Jednak ten wątek jest bardzo jednostronny i nastawiony na metal ekstremalny. A przecież gatunków jest więcej niż death, czy thrash.

To w ekstremalnym jest tyle wyjątkowo udanych albumów?

No przecież w pudel-metalu tyle seksizmatyków się nagrało - Guns N Roses, Mötley Crue, a jeszcze i -Twisted Sister. (Sam to już pozapominałem tytuły klasycznych i popularnych).

Czy metal (z tych wyjątkowo udanych) to tylko ten z bieżącego sezonu wydawniczego ma być we wpisach?

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

7 godzin temu, xetras napisał:

pudel-metalu

Dla mnie to były zespoły jednego hitu radiowego - czy nagrały wyjątkowo udane albumy? Nie wiem. Lubię czasem puścić coś Bon Jovi, ale żeby wybrać jeden album... sory ale nie.

7 godzin temu, xetras napisał:

Czy metal (z tych wyjątkowo udanych) to tylko ten z bieżącego sezonu wydawniczego ma być we wpisach?

A patrzyłeś na daty wydania linkowanych albumów? Chyba nie, bo ja tu na pierwszy rzut oka widzę przegląd ostatnich 30-35lat.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W dniu 26.04.2023 o 09:13, szymon1977 napisał:

Cemetary "An Evil Shade Of Grey"

Kompletnie nie mój metal. To jest typowy death z wokalem, którego nie cierpię i nazywam "rzyganiem". 😉

Megadeth - The World Needs a Hero (2001) to prawdopodobnie najbardziej zróżnicowana stylistycznie płyta zespołu, chociaż nadal dominuje charakterystyczny speed metal z fajnym, motorycznym riffem. Jest też kilka świetnych solówek gitarowych. Dave Mustaine chyba czerpie inspiracje od Ritchiego Blackmore'a.

Perełka.

 

I zgrabna ballada...rzadkość w Megadeth. Bonusowy kawałek tylko w wersji japońskiej płyty.

 

13 godzin temu, soundchaser napisał:

Megadeth - The World Needs a Hero (2001) to prawdopodobnie najbardziej zróżnicowana stylistycznie płyta zespołu, chociaż nadal dominuje charakterystyczny speed metal z fajnym, motorycznym riffem. Jest też kilka świetnych solówek gitarowych. Dave Mustaine chyba czerpie inspiracje od Ritchiego Blackmore'a.

Perełka.

 

I zgrabna ballada...rzadkość w Megadeth. Bonusowy kawałek tylko w wersji japońskiej płyty.

 

Zostaw już ten megadeath w spokoju.🤣

Posłuchaj Paradise Lost, Katatonii, Tiamat lub naszego, rodzimego Kata.

Myślę, Że w nagraniach wspomnianych zespółów znajdziesz dużo więcej dla siebie!

 

 

Koledze Soundchaser polecił bym  w poznawaniu metalowego świata oderwanie sie na chwile od Megadeath( nie wiem czemu sie tak nich uwziął) i posłuchanie tego albumu. Jest tam wszystko ,wspaniałe zróżnicowane kompozycje genialne riffy i niesamowity dynamit

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
40 minut temu, aryman napisał:

Posłuchaj Paradise Lost, Katatonii, Tiamat

Przerabiałem te kapele też. Grają w kółko to samo. 

41 minut temu, aryman napisał:

Zostaw już ten megadeath w spokoju.🤣

Jeszcze tylko raz jeszcze posłucham te następne - znów bardziej metalowe, dokonam selekcji i odpocznę od nich. 

36 minut temu, Coroner69 napisał:

Koledze Soundchaser polecił bym  w poznawaniu metalowego świata oderwanie sie na chwile od Megadeath( nie wiem czemu sie tak nich uwziął) i posłuchanie tego albumu. Jest tam wszystko ,wspaniałe zróżnicowane kompozycje genialne riffy i niesamowity dynamit

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A z przyjemnością i niekłamaną nadzieją przesłucham.
Zespół znam tylko z nazwy i dobrze mi się kojarzy, chociaż wiem, że na Purplach bynajmniej się nie wzorują. Widzę długie i rozbudowane kompozycje. Oby faktycznie były zróżnicowane. 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A jeśli się spodoba to  jeszcze wcześniejszy „Through the Ashes of Empire” z otwierającym album  kawałkiem „Imperium „ mistrzostwo świata. Po tych albumach skończylem przygodę z Robertem Flynnem. Dalsza twórczość nie trafiła  w mój gust ale u Ciebie może być odwrotnie.

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Przerabiałem te kapele też. Grają w kółko to samo

No nie wierze ze „Icon” i „ Draconian Times” Paradajsów nie zrobiła żadnego wrażenia

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Przerabiałem te kapele też. Grają w kółko to samo. 

 

Jakbys przesluchal ich dokonania tak skrupulatnie jak megadeath to byś zmienił zdanie 😀

Próbowałem się kiedyś przekonać do Katatonii i jedyna płyta, którą sobie zostawiłem to Sanctitude z 2015 r. Reszta naprawdę mimo szczerych chęci polubienia tej muzyki wydała mi się zbyt jednostronna i po prostu nudna.
Tiamat jest już lepszy. Wildhoney nawet lubię. Muszę sobie wrócić jeszcze Judas Christ i zdaje się, że Skeleton Skeletron była niezła.
Paradise Lost niestety odpada w całości.

48 minut temu, soundchaser napisał:

Próbowałem się kiedyś przekonać do Katatonii i jedyna płyta, którą sobie zostawiłem to Sanctitude z 2015 r. Reszta naprawdę mimo szczerych chęci polubienia tej muzyki wydała mi się zbyt jednostronna i po prostu nudna.
Tiamat jest już lepszy. Wildhoney nawet lubię. Muszę sobie wrócić jeszcze Judas Christ i zdaje się, że Skeleton Skeletron była niezła.
Paradise Lost niestety odpada w całości.

Tiamat mozna lubić lub nie ale na pewno nie mozna im zarzucić braku chęci rozwoju i zmian. Nagrali wiele roznych plyt a to wszystko w obrebie jednego stylu.

Paradise Lost,  Noo takie płyty jak Icon lub draconian Times są tak Wielkie i ważne dla stylu, że nawet nie wiadomo co o  nich napisać. W zasadzie wszystko już zostało napisane...

 

To może z innej beczki. Pamiętam jakie wrażenie na małolacie wychowanym na trash i death metalu zrobił pierwszy kontakt z zespołem Therion,a byl to album Theli. Po raz pierwszy opadla mi wtedy kopara i klapki skierowane na najcieższe gatunki. Kolejne płyty spodobały sie jeszcze bardziej „Vovin „ „Deggial” i ostatni z topowych albumów”Secret of the Runes” kolejne albumy to juz nie było to samo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Coroner69
W dniu 29.04.2023 o 11:54, soundchaser napisał:

Kompletnie nie mój metal. To jest typowy death z wokalem, którego nie cierpię i nazywam "rzyganiem". 😉

W sumie to byłem ciekaw,czy przez firmę dotrzesz do treści - nie udało się spoko.

41 minut temu, Coroner69 napisał:

Pamiętam jakie wrażenie na małolacie wychowanym na trash i death metalu zrobił pierwszy kontakt z zespołem Therion,a byl to album Theli.

Dla mnie Theli, ale też Black Album (Metallica), Wildhoney (Tiamat), Icon (Paradise Lost), Chaos AD (Sepultura) i wiele innych to płyty, które wieńczyły koniec metalu. Na szczęście jak wielcy poszli w stronę popu, tak pojawiły się perły o nieznanej wcześniej jakości, jak chociażby Stare Into Death And Be Still (Ulcetate), The Flesh Prevails (Fallujah) czy najlepsza moim subiektywnym zdaniem płyta metalowa wszechczasów czyli Portal of I (Ne Obliviscaris).

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, Coroner69 napisał:

Therion

Mam na DVD The Miskolc Experience z orkiestrą i chórem.
Kiedyś też byłem pod wrażeniem tej grupy.

2 godziny temu, Coroner69 napisał:

To może z innej beczki. Pamiętam jakie wrażenie na małolacie wychowanym na trash i death metalu zrobił pierwszy kontakt z zespołem Therion,a byl to album Theli.

Jak jesteśmy przy Therionie to dla mnie Theli jest ich najlepszą płytą. Każda następna już nie zrobiła na mnie takie wrażenia jak w/w. 

,,Żyj prawdziwie, kochaj szczerze zanim wszystko śmierć zabierze".

5 godzin temu, aryman napisał:

Paradise Lost,  Noo takie płyty jak Icon lub draconian Times są tak Wielkie i ważne dla stylu

Być może...właśnie wróciłem do tych płyt, żeby sobie przypomnieć i sprawdzić czy coś się zmieniło w mojej ocenie. Niestety - oni grają wciąż ten sam utwór przez cały czas. Z tego typu grania to już wolę Sisters of Mercy. To już lepsza jest następna - One Second. Słuchałem też takiej z 2005 - Paradise Lost i tu też jest ciekawiej, więcej melodyjności. Oczywiście znawcy powiedzą, że tamte dwie to kanon doom i gothic metalu bo są takie surowe, a te następne to już nie, bo komercyjne bardziej. Jednak w moim odczuciu jest na odwrót.

Led Zeppelin II polecają się jako wyjątkowo udany pre-metalowy album🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 minut temu, Wera666 napisał:

Led Zeppelin II polecają się jako wyjątkowo udany pre-metalowy album🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

SOtM widzę zawitał 🙂 i jak pierwsze wrażenia? Obsługa wygodna? Zamierzasz korzystać z Roon?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

51 minut temu, soundchaser napisał:

Paradise Lost

Warte uwagi płyty są dwie "Shades of God" (z niepowtarzalnym klimatem) i "Gothic" (tu przez brzmienie nie przejdziesz). Te dwie wypada znać, inne można posłuchać - można nieposłuchać.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.