Przewód zasilający DIY wypełnienie śrutem

[Calyer]

23 minuty temu, Elbing napisał:

Szkoda życia na te popierdółki audio - voodoo

Ale znowu – to są tylko twoje wyobrażenia , że to jest audio voodoo. Trzeba by to osobiście sprawdzić , mieć i testować te produkty i mieć system audio na takim poziomie dopracowania , że może te różnice np. w sieciówkach pokazać.

Można wam cytować wypowiedzi największych autorytetów od produkcji , czy masteringu nagrań , a wy ciągle wiecie lepiej , choć przecież żadnej wiedzy na ten temat nie macie oprócz swoich wyobrażeń. I na tym właśnie można by skończyć.

[Elbing]

@ASURA pytanie tylko czy gdzieś nie przekraczamy granic zdrowego rozsądku i nie wpadamy w zespół dojnej krowy ? 😉

@Calyer skąd wiesz czy wyobrażenia czy doświadczenia ? Te autorytety, które cytujesz mają napędzać biznes. Znani aktorzy, też kiedyś występowali w reklamach papierosów.

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Elbing

[porlick]

2 godziny temu, ASURA napisał:

Energia akustyczna wyemitowana przez kolumny jest przewodzona zarówno drogą powietrzną jak i przez podstawy drgających kolumn do podłogi. Energia dźwięku z powietrza wzbudza różne przedmioty w pomieszczeniu ściany, podłogę, sufit etc.  czego teoretycznie nie powinno być a jednak jest. Nawet słynny masaż trzewiów możesz zaznać po wizytach na koncertach ale również u kogoś kto ma pełnopasmowe kolumny w domu

Dźwięki rozchodzące się przez podłogi, ściany, sufity są trudne do wytłumienia proponuję dalej odrobić pracę domową we własnym zakresie

A czy zdajesz sobie sprawę z tego, że zwiększenie poziomu akustycznego na tyle, by zaczęła drgać puszka przedłużacza (i wynikły z tego jakieś hipotetyczne wpływy na sygnał muzyczny) spowoduje tak wielki hałas, że już NICZEGO prócz łomotu nie będziesz w stanie usłyszeć?

Jak wtedy będziesz w stanie określić działanie deski pod przedłużaczem, gdy będziesz siedział ogłuszony???

[Calyer]

16 minut temu, porlick napisał:

Jak wtedy będziesz w stanie określić działanie deski pod przedłużaczem, gdy będziesz siedział ogłuszony???

Tu nie chodzi o drgania , które można zobaczyć. Ta listwa będzie drgała już przy najniższych poziomach dźwięku , będzie też drgała z częstotliwością 50Hz od samego przepływu prądu , tak jak np. drga transformator.
 

[KrisNext]

1 minutę temu, Calyer napisał:

Tu nie chodzi o drgania , które można zobaczyć. Ta listwa będzie drgała już przy najniższych poziomach dźwięku , będzie też drgała z częstotliwością 50Hz od samego przepływu prądu , tak jak np. drga transformator.

Zwolennicy audio woodu przytaczają najróżniejsze zjawiska fizyczne i tworzą teorię które mają tłumaczyć wpływ tych zjawisk na odtwarzanie dźwięku. Załóżmy na chwilę że drgania listwy zasilającej w jakiś sposób powodują taką zmianę w sygnale elektrycznym audio że da się to usłyszeć. Dlaczego zatem tego typu zjawisko nie występuje w sprzęcie laboratoryjnym np przy pomiarach ultaniskich temperatur lub przy pomiarach energii cząstek w akceleratorze. Tam też jest wzmacniacz (pomiarowy) i zapewniam wszystkich że jego czułość poziom szumów i wszystkie inne parametry są o kilka rzędów wielkości lepsze niż sprzęt audio. Tam nie trzeba podstawki pod rozgałęźnik? albo pod kable pomiarowe? Nie potrzeba tam złotych bezpieczników? Skoro drgania listwy zmieniają sygnał audio to dlaczego nie zmieniają innych zmiennych sygnałów analogowych? 

[Calyer]

4 minuty temu, KrisNext napisał:

Dlaczego zatem tego typu zjawisko nie występuje w sprzęcie laboratoryjnym np przy pomiarach ultaniskich temperatur lub przy pomiarach energii cząstek w akceleratorze.

Zapewne dlatego , że te wszystkie zjawiska przekładają się na jakieś zmiany w dźwięku , które są wychwytywane przez mózg , tak jak mózg wychwytuje różnicę między dźwiękiem naturalnym , a nagraniem , choćby nie było między tymi dźwiękami żadnych różnic zmierzonych np w dB.

[porlick]

Ba! Mózg wychwytuje różnice nawet tam, gdzie ich nie ma, a nie potrafi tam, gdzie są zmierzone. Taki dowcipny to narząd... 😉

[J.Jerry]

Co z tego, że listwa będzie drgała mniej, czy więcej jak struktura prądu ulega zmianie w zasilaczu?

Mówiąc prosto prąd stały zasila różne układy.

A gdyby jednak nieszczęśliwie było słychać różne zmiany po stronie sieci, to dynamika zmian przenosiła by się na dźwięk i powstał by problem że nie wiadomo, kiedy sprzęt normalnie gra, a kiedy coś go zmienia.

Gdybym coś tam projektował do audio, to chciałbym odporności urządzenia na warunki zasilania, żeby z byle powodu nie siadła jakość dźwięku.

 

[porlick]

Zwłaszcza wychwytuje różnice, kiedy ktoś w nie wierzy i pragnie usłyszeć zmiany.

[porlick]

Teraz, J.Jerry napisał:

Gdybym coś tam projektował do audio, to chciałbym odporności urządzenia na warunki zasilania, żeby z byle powodu nie siadła jakość dźwięku.

 

Przecież tak jest.

(W konstrukcjach prawidłowo zaprojektowanych.)

[Calyer]

Każda zmiana w dźwięku , choćby najmniejsza w kierunku dźwięku naturalnego[bardziej podobnego do naturalnego] , będzie rozpoznana przez mózg.

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Calyer

[J.Jerry]

9 minut temu, porlick napisał:

Przecież tak jest.

(W konstrukcjach prawidłowo zaprojektowanych.)

Sprzęt niby jest odporny, a wykrywa użycie podstawek pod listwę zasilającą? Ja bym powiedział, że ten sprzęt jest niewiarygodnie czuły.

[Calyer]

Gdy będziesz przechodził obok okna przez które wydobywa się dźwięk fortepianu , czy skrzypiec , zawsze rozpoznasz , czy ktoś aktualnie gra tam na instrumencie , czy puszcza nagranie.

[porlick]

Teraz, J.Jerry napisał:

Sprzęt niby jest odporny, a wykrywa użycie podstawek pod listwę zasilającą? Ja bym powiedział, że ten sprzęt jest niewiarygodnie czuły.

MÓZG wykrywa podstawkę - zwłaszcza wtedy, gdy sam ją podkładasz.

😁😁😁

[Calyer]

Mózg to wyczuje. To do poprzedniego mojego zdania - chodzi o dźwięk.

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Calyer

[J.Jerry]

Zdawało mi się, że różnica była liczona w dB, a nie w sile wiary, dlatego to było interesujące.

[przemak]

32 minuty temu, KrisNext napisał:

Dlaczego zatem tego typu zjawisko nie występuje w sprzęcie laboratoryjnym np przy pomiarach ultaniskich temperatur lub przy pomiarach energii cząstek w akceleratorze.

Niby dorosły a jak dziecko. Przecież wiadomo, że pomiar jaki by nie był nie uwzględnia tego, co słychać. Czyli pomiar może być ok, ale różnice wciąż słychać, cbdo 😉

[Calyer]

Jeszcze raz - Każda zmiana w dźwięku , choćby najmniejsza w kierunku dźwięku naturalnego[bardziej podobnego do naturalnego] , będzie rozpoznana przez mózg. Wiara nie ma tu nic do rzeczy. Reakcja mózgu jest niezależna od naszej woli. Podobnie  jak nie zależą od naszej woli nasze emocje. Chyba , że ktoś nigdy nie słyszał dźwięku naturalnego[ instrumentów muzycznych np]] i mózg nie utrwalił sobie tych danych i nie ma odniesienia.

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Calyer

[Allmr]

Mógłbyś zdefiniować pojęcie dźwięk naturalny?

[porlick]

21 minut temu, Calyer napisał:

Gdy będziesz przechodził obok okna przez które wydobywa się dźwięk fortepianu , czy skrzypiec , zawsze rozpoznasz , czy ktoś aktualnie gra tam na instrumencie , czy puszcza nagranie.

W paryskim Konserwatorium firma Cabasse zorganizowała swego czasu pokaż swych możliwości. Za kotarą była ulokowana mała orkiestra i ich kolumny. Audiofile na widowni mieli z rozróżnieniem kto gra, POWAŻNE PROBLEMY.

[Calyer]

To tylko bardzo dobrze świadczy o firmie Cabasse . Jeśli to prawda może się tym reklamować.

To może też mówić o tym jak dobry sprzęt można dzisiaj wyprodukować , gdy koszty nie grają roli.

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Calyer

[tedi02]

4 godziny temu, Daniel_68412 napisał:

Ale stek bzdur 🙂

Takie same jak ty piszesz😁

3 godziny temu, Daniel_68412 napisał:

No z tego samego powodu co drga podstawa podstawki będzie drgała sama podstawka ale tej lekcji logiki widocznie twórca nie odrobił 😄

Oszukiwanie ludzi jest moralnie lepsze niż czepianie się? 

 No przechodzi kolega sam siebie 😅 kto tak ciężko życiowo doświadczył by później na prawo i lewo rzucać jad.

43 minuty temu, porlick napisał:

Przecież tak jest.

(W konstrukcjach prawidłowo zaprojektowanych.)

Które to są?

[Calyer]

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

Gdybym coś tam projektował do audio, to chciałbym odporności urządzenia na warunki zasilania, żeby z byle powodu nie siadła jakość dźwięku.

 Są podobno tacy którzy to potrafią. Taka opinię ma firma Boulder , np ich wzmacniacz 3060. Ale kosztuje 150000$.

O innych nie słyszałem.

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Calyer

[Daniel_68412]

24 minutes ago, tedi02 said:

Takie same jak ty piszesz

Czyli? 

[Grzegorz7]

29 minut temu, porlick napisał:

Za kotarą

I top wszystko wyjaśnia.

Nasi audiofile również jak zmienią kabel to kotara opada... znaczy; ściągają koc z kolumny...

 

 

[tedi02]

1 minutę temu, Daniel_68412 napisał:

Czyli? 

Rozumie że kolega miał ta platformę, i ma inne spostrzeżenia, chętnie przeczytam .

[Daniel_68412]

10 minutes ago, Calyer said:

Są podobno tacy którzy to potrafią. Taka opinię ma firma Boulder , np ich wzmacniacz 3060. Ale kosztuje 150000$.

Niech zgadnę - również czytali 40lat tajne patenty Tesli, zobaczyli na niebie przeciwny zwrot wektora promieniowania Czerenkowa i wpadli na genialny projekt zasilacza? To wiele tłumaczy 😄

Edytowane 6 Sierpnia 2022 przez Daniel_68412

[Grzegorz7]

8 minut temu, Calyer napisał:

 Są podobno tacy którzy to potrafią.

Ja również potrafię...

 

[Daniel_68412]

1 minute ago, tedi02 said:

Rozumie że kolega miał ta platformę, i ma inne spostrzeżenia, chętnie przeczytam .

No kolega napisał że pisałem bzdury - liczyłem na konkretne wskazania ale jak zwykle bicie piany. 

[tedi02]

4 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

No kolega napisał że pisałem bzdury - liczyłem na konkretne wskazania ale jak zwykle bicie piany. 

No do tej pory tylko same bzdury, bicie piany ,kolego podważył recenzje platformy bo wypadła w uszach odsluchajacego korzystnie .Rozumiem  że została przez kolegę przetestowana i ma inne spostrzeżenia, chętnie przeczytam .🙂 czy to tylko bicie piany .