Skocz do zawartości
IGNORED

Przewód zasilający DIY wypełnienie śrutem


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem sobie wypróbować takie drewienko na jakichś absorberach, ale zapomniałem, że wzmacniacz mam wpięty prosto w ścianę.....co teraz?

3 godziny temu, porlick napisał:

I co z tego, jak w audio nie ma zastosowania ze względów praktycznych?

Najlepiej sam zacznij produkować interkonekty ekranowane stalowymi rurami.

Oj ,bardzo zabawne😁

51 minut temu, porlick napisał:

Drgania? A co szkodzą przedłużaczowi drgania o pomijalnej amplitudzie?

A te, które mogłyby zaszkodzić, uniemożliwiają słuchanie muzyki, więc d..pa blada.

O matko 😁

12 minut temu, Ajothe napisał:

Chciałem sobie wypróbować takie drewienko na jakichś absorberach, ale zapomniałem, że wzmacniacz mam wpięty prosto w ścianę.....co teraz?

Musisz zrobić dużą podstawke pod listwe i postawić na niej dom.

Edytowane przez sebasbox
  • Redaktorzy
31 minut temu, audiofan01 napisał:

A te drgania podłogi czy ściany to od czego? Od przejeżdżajacego obok domu tramwaju?

Może od mocnego basu Szymona1977, schodzącego do 15Hz ze spadkiem -3dB.

😉

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

4 godziny temu, tedi02 napisał:

Stalowy jest najskutec,niejszy na zakłócenia elektromagnetyczne

No właśnie, dlatego mały sens ma ekranowanie przewodów stalą. Natomiast cewek i transformatorów ma i tak też się robi. 

nagrywamy.com

15 godzin temu, porlick napisał:

Jeszcze na temat śrutu w koszulce przewody- ktoś pisał, że to rodzaj EKRANU.

Ciekawe, czy te ze śrutem, piaskiem czy innym wkładem, grubasy ciężkie i nie do wygięcia, są gdzieś robione na zamówienie, tzn. już wstępnie, "fabrycznie" wygiete w lewo, prawo bądż na wprost?

No i powinny mieć na wyposażeniu jakieś podstawki na miarę, by nie zwisać za bardzo z poziomu gniazda i w sprzęcie jak i tego w ścianie...

Albo obydwa gniazdka powinny być odpowiednio u-pancernione przed brutalnym ich wyłamaniem przez pytonga swoje ważącego. 

Zawsze gdy np. czytam o realnych problemach z "elastycznaścią" takiego kabelka (naprawdę, są takie wpisy), aż łzy wzruszenia zwilżają oczy.

🤣

Edytowane przez iro III
2 godziny temu, ASURA napisał:

No to jak dla jaj zdobędziesz pieniądze i uda ci się wyrwać z rynku wtórnego 

...to w ogóle dopuszczasz taką możliwość, że ktoś (ktoś to już kupił!?), będzie chciał się tego pozbyć z systemu!?

2 godziny temu, kangie napisał:

 

Obstawiam, że zadaniem takiej listwy jest (m.in) pochłanianie pasożytniczych drgań docierających do listwy z podłogi/ewentualnie ze ściany czy stolika do której to ta listwa może być przykręcona. Widzę to tak jak pryzmatyczne podstawki pod przewody głośnikowe, które izolują przewód od posadzki

Listwa to nie gramofon.

A jakie to drgania od podłogi czy ściany i w jaki sposob zagrażają poprzez listwę sygnałowi audio!?

  • Redaktorzy
7 minut temu, iro III napisał:

A jakie to drgania od podłogi czy ściany i w jaki sposob zagrażają poprzez listwę sygnałowi audio!?

Nie mam bladego pojęcia.

Staram się iść tokiem rozumowania wynalazcy...

Ja bym na coś takiego nie wpadł.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

2 godziny temu, kangie napisał:

Ewentualnie pochłanianie mikrodrgań z układu elektrycznego listwy. Chociaż tutaj nie sądzę, że to jakieś kluczowe drgania.

Tak, one wynoszą 50 Hz i są jednak niezbędne i kluczowe dla funkcjonowania napięcia przemiennego 230V 

1 godzinę temu, audiofan01 napisał:

A te drgania podłogi czy ściany to od czego? Od przejeżdżajacego obok domu tramwaju? 

Aaaaaaa, już wiem. Jak bolce we wtyczce są za lużne to dana wtyczka może wylecieć z gniazdka, czy to o to chodzi? 😁

4 godziny temu, audiofan01 napisał:

Pieniędzy nie muszę zdobywać, a wydawać staram się sensownie. Więc co daje ta poprawa jakości prądu z sieci przez podstawkę pod listwę oczywiście  w odniesiu do słuchania muzyki?

Niestety nie mam w zwyczaju zapraszać obcych osób do domu, tak że jedyna szansa posłuchać to szukanie w drugim obiegu używek

Innej najlepszej metody nie znam niż osobisty odsłuch a najlepiej w swoim systemie. Dużo osób się na forum wypowiadało a na 100% wiem że nie słuchało tak że sensownego opisu nie znajdziesz poza opisem dwóch właścicieli którzy zagłosowali po odsłuchach portfelem

W moim systemie mam dwie listwy, jedna "standardowa" pod listwą zasilającą Isoteca a druga QRS-Piano na Esotericu K-01 i podpięta specjalnym kablem do niego. W drugim przypadku wydawało by się wzorcowe cztery transformatory i osobne sekcje zasilania a jednak bardzo dużo dla mojego systemu dobrej roboty robi. Każde zdjęcie czy też podpięcie lub odpięcie listwy jest wyraźne-soniczny efekt słyszane i nie trzeba się ekstra wsłuchiwać co by różnicę wychwycić na granicy sugestii

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

4 godziny temu, audiofan01 napisał:

A te drgania podłogi czy ściany to od czego? Od przejeżdżajacego obok domu tramwaju? 

Do tej lepszej listwy dołączone są specjalne nóżki walczące z drganiami. U mnie w systemie są one wstawione pod Esoterica K-01 i dźwięk mimo specjalnych rozwiązań oraz np. wagi 7,3kg samego napędu CD w nim jest zdecydowanie przyjaźniejszy muzyce nie to co na pokazach na AVS

Pod nóżkami dodatkowo jest specjalna kamienna platforma z materiału który bardzo dobrze rozprasza drgania. Platforma oczywiście jest pływająca ale to pewnie dla fanów audio zrozumiałe. Dalej stoi to na specjalnej izolowanej co do drgań masywnej półki jednej z 24półek audiofilsko książkowego regału własnego pomyślunku i wykonania. Oczywiście poniżej jest specjalna przekładka akustyczna izolująca możliwe drgania przenoszone przez podłogę na 650kg konstrukcję. Jednak żeby nie było dosyć stoi to na dużym monolitycznym elemencie drewnianym który styka się z podłogą za pomocą nóżek ze specjalnego materiału o innych właściwościach mechaniczno akustycznych.

Po takich audio zabawach można 650Watowe monobloki rozkręcić do 122dB (A) mierzonej z 4 metrów i dalej system jeszcze czysto gra, no ale trochę pracy, pomysłów, i środków w to wtopiłem

Jednak jest jeszcze trochę rozwiązań których nie opiszę i nie będzie o nich mowy na forum, no lubię spokój i poważnych ludzi którzy zagłosują nie tylko uszami  i nie będą wstawiali głupich uśmieszków w ramach komentarza

 

4 godziny temu, porlick napisał:

No właśnie nie rozumiem, jak jakieś od czapy zjawisko fizyczne, choćby promieniowanie Czerenkowa, mogło mieć zastosowanie w desce pod przedłużacz???

A jak na deskę wpływa zorza polarna?

Albo globalne ocieplenie?

Zacznij może tak jak dzielny wojak Szwejk od kuracji oczyszczającej. Woda ma cudowne właściwości i pewnie po niej zrozumiesz bo nawet Szwejk zrozumiał

Edytowane przez ASURA
literówka

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

43 minuty temu, ASURA napisał:

Każde zdjęcie czy też podpięcie lub odpięcie listwy jest wyraźne-soniczny efekt słyszane i nie trzeba się ekstra wsłuchiwać co by różnicę wychwycić na granicy sugestii

Czym objawiają się te różnice, głebszy bas, przetrzeń, klarowne wysokie itp. i dlaczego zawsze się poprawia, a nie po prostu zmienia albo wręcz pogarsza?

19 minut temu, ASURA napisał:

Do tej lepszej listwy dołączone są specjalne nóżki walczące z drganiami. U mnie w systemie są one wstawione pod Esoterica K-01 i dźwięk mimo specjalnych rozwiązań oraz np. wagi 7,3kg samego napędu CD w nim jest zdecydowanie przyjaźniejszy muzyce nie to co na pokazach na AVS

Pid nóżkami dodatkowo jest specjalna kamienna platforma z materiału który bardzo dobrze rozprasza drgania. Platforma oczywiście jest pływająca ale to pewnie dla fanów audio zrozumiałe. Dalej stoi to na specjalnej izolowanej co do drgań masywnej półki jednej z 24półek audiofilsko książkowego regału własnego pomyślunku i wykonania. Oczywiście poniżej jest specjalna przekładka akustyczna izolująca możliwe drgania przenoszone przez podłogę. Jednak żeby nie było dosyć stoi to na dużym monolitycznym elemencie drewnianym który styka się z podłogą za pomocą nóżek ze specjalnego materiału o innych właściwościach mechaniczno akustycznych.

Po takich audio zabawach można 650Watowe monobloki rozkręcić do 122dB (A) mierzonej z 4 metrów i dalej system jeszcze czysto gra, no ale trochę pracy, pomysłów, i środków w to topiłem

Jednak jest jeszcze trochę rozwiązań których nie opiszę i nie będzie o nich mowy na forum, no lubię spokój i poważnych ludzi którzy zagłosują nie tylko uszami 

 

Dziękuję za długą odpowiedź ale dalej nie wytłumaczyłeś co to za drgania i skąd się biorą.

U mnie w domu nic nie drga, a gdyby coś się wzbudzało np. od basu, tzn. że jest coś nie tak z akustyką i/lub dopasowaniem  kolumn i raczej tego podstawką pod listwę się nie załatwi.

Piszesz: „drgania przenoszone przez podłogę” . Skąd się biorą?

Edytowane przez audiofan01
12 minut temu, audiofan01 napisał:

Czym objawiają się te różnice, głebszy bas, przetrzeń, klarowne wysokie itp. i dlaczego zawsze poprawia, a nie po prostu zmienia albo wręcz pogarsza?

Może coś tam wstawię  nie swojego skoro pytasz ale zacznę od końca; taka opinia jak QRS-a zestawiać:

opis zaczyna się od zestawieniu z zwykłą listwą za 50-80 zł z przysłowiowej Castoramy (to dla oszczędnych)

"A ja uważam inaczej. Nikt kto ma taką listwę QRSa nie kupi, tylko sam w ostateczności będzie testował turmaliny, żwirki, piaski itd, sorry.
Obie powyższe to jakieś plastikowe cuda do komputera. Zbudowane zupełnie inaczej niż listwy z przeznaczeniem do audio.
Uważam, że QRS/Humanizator powinien być "strojony" właśnie na porządnych listwach od Acoustic Revive, Oyaide, Verictum, gdzie mamy różne obudowy, drewno, miedź, aluminium i porządne wtyki.
Jaki jest sens tracić czas na zabawę w badanie wpływu owoców ciężkiej pracy na takim badziewiu ? Moim zdaniem to jego strata"

 

Krótki fragment z recenzji pana Pacuły z High Fidelity częściowo odpowiadający Ci na zadane pytanie

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tu dla odmiany recenzja pierwszego egzemplarza który wytyczał kierunek w którym później go rozwinął zarówno QRS level1 ogłoszony w High Fidelity Produktem Roku a po nim powstał rozbudowany O dodatkowe funkcje QRS Piano

 

"W dniach 26.10 – 05.11.2017 usadziłem swoją listwę sieciową (nautilus) na Humanizatorze Rafaella. W tym czasie nawet nie dotknąłem jakiegokolwiek kabla czy samego urządzenia i listwy, aż do Sb 04.11. Kable od Ziggiego (na listwę i do CD), acrolinki na końcówki. Jest to moje drugie spotkanie z H; pierwsze trwało 3h i zostawiło pozytywne wrażenie, o czym pisałem. Nie próbowałem nawet przeciskać się przez 48 stron o H na NA. Tymczasowo gram na głośnikach Dynaudio (sic!) bo Vintage Ancient Audio przechodzą długotrwałe leczenie w siedzibie firmy.
Kilka obserwacji:

W dniu dzisiejszym (05.11 Ndz ~ 10:00) usłyszałem najbardziej kompetentny dźwięk, jaki wyszedł z mojego tymczasowego systemu.

Humi wymaga długiego czasu, aby osiągnąć stabilność dźwiękową w układzie. Myślę, że powinien postać u mnie jeszcze z tydzień dla uzyskania powtarzalności odsłuchów.

W kolejnych dniach zachodziły istotne zmiany:

- w dniu 4-tym : mało basu, góra bardzo energetyczna, „wybuchowa”
- w dniu 5: uspokojenie góry, dużo więcej basu
- w dniu 7:bardzo znaczące rozbudowanie przestrzeni : żaden tam 1, 2 i 3 plan. To coś zupełnie innego. Zawieszenie, wyodrębnienie (WYODRĘBNIENIE) i ufiksowanie w przestrzeni źródeł dźwięku. Przepięknie to wychodzi na wielogłosowych (żeńskie, falsety, męskie we wszystkich odmianach) utworach wczesnego baroku w manierze/formie zwanej monodia akompaniowana. Zapomniałem o planach- stały się niepotrzebne
- w dniu8:bardzo dużo basu, przy zachowaniu wcześniejszych cech.

4.  Dzień 10: zdjęcie listwy z Humi (BH = bez Humanizatora) i ponowne włączenie go do systemu (re-H) w RAMACH ODSŁUCHU GRUPOWEGO
Grały głównie płyty Uczestników odsłuchu. Moje były następujące: Bach-6 Favourite Cantatas-J. Rifkin (crash test); Biber-Sonatae tam aris…-Purcell Quartet; Schmelzer-Sonatas-E. Gatti; Stabat Mater-Carlos Mena.


- BH (listwa jak poprzednio-ląduje na 2 klepkach parkietowych oklejonych filcem --> separacja od podłogi): niewielkie zamglenie dźwięku w sensie rozmycia uprzednio zogniskowanych i wyraźnie odseparowanych źródeł pozornych; ich wyodrębnienie ustąpiło miejsca typowej scenie z dość płytkimi (jak to u mnie ze względu na akustykę) planami, czyli coś w rodzaju hmmmm ściany dźwięku. Moje pierwsze wrażenie: powiększenie brył z mgiełką wokół nich- czyli utrata mitycznego „czarnego tła” lub to co wyżej. Złoto pozostaje, jednak jest nie tyle ciemniejsze, co z mniejszym blaskiem (nie mylić z prześwietleniem). Scena nieco węższa. Dzięki kablom Ziggiego dalej jest bardzo przyjemnie i kompetentnie, ale czegoś brak. Sybilanty- mniejsze, ale na pewno z Humanizatorem nie były akcentowane. Bas nadal spory, ale nie schodzi tak nisko jak wcześniej i ma gorsze zróżnicowanie. Średnica, zwłaszcza jej dolna połowa niby większa, ale z gorszym zróżnicowaniem, definicją i separacją źródeł. Głos męski (tenor/kontratenor) nabiera wagi, sopran zaczyna się wycofywać. Ogólne wrażenie: źle nie jest i można spokojnie z tym dźwiękiem przyjemnie żyć, bo zmiany, choć wyraźne, nie są duże. Ot, gra trochę inaczej.
PONOWNIE SADZAMY HUMANIZATORA POD LISTWĘ (i słuchamy po ok 15 min)


- re-H: wstępne wrażenie: to jest to, dużo większa przyjemność. Dźwięk bardziej angażujący i przyciągający uwagę. Wrażenie większej dynamiki, szersza scena i tym podobne odwrotne zjawiska, opisane powyżej. Czy TEN dźwięk jest bardziej obiektywny? Nie używam określenia NEUTRALNY , by uniknąć konotacji barwowych. Barwa w obu konfiguracja jest złota, re-H>BH, to bezwzględna zasługa kabli Ziggiego.
Jak napisałem, dzień potem- ku swojemu sporemu zaskoczeniu- usłyszałem najbardziej kompetentny i zorganizowany (haha ogarnięty) dźwięk z obecnego systemu- przynajmniej jak dotychczas. Chodzi o to, że było to w niedzielę rano, kiedy zazwyczaj mam za dużo góry. Było naprawdę SUPERB.

WNIOSKI:

Nawet w wysoko ustawionych systemach warto spróbować, w pośrednich i nisko-grających trzeba.

Czas stabilizacji do osiągnięcia powtarzalnych odsłuchów, to więcej niż 10 dni.

Modyfikacja dźwięku jest oczywista, ale nie duża czy ogromna

Urządzenie tedy narzuca charakter systemowi (inaczej można powiedzieć, że jest słyszalne w systemie, jego obecność jest odczuwalna itp). Jednocześnie uwydatnia różnice między płytami. Dla mnie to paradoks.

To nie jest urządzenie do KORYGOWANIA wad systemu. Humanizator podkreśla zalety"

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

3 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Ale stek bzdur 🙂

Fakt; telepatycznie sprawdziłeś i zweryfikowałeś można ci zaufać...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

17 minut temu, ASURA napisał:

Może coś tam wstawię  nie swojego skoro pytasz ale zacznę od końca; taka opinia jak QRS-a zestawiać:

opis zaczyna się od zestawieniu z zwykłą listwą za 50-80 zł z przysłowiowej Castoramy (to dla oszczędnych)

"A ja uważam inaczej. Nikt kto ma taką listwę QRSa nie kupi, tylko sam w ostateczności będzie testował turmaliny, żwirki, piaski itd, sorry.
Obie powyższe to jakieś plastikowe cuda do komputera. Zbudowane zupełnie inaczej niż listwy z przeznaczeniem do audio.
Uważam, że QRS/Humanizator powinien być "strojony" właśnie na porządnych listwach od Acoustic Revive, Oyaide, Verictum, gdzie mamy różne obudowy, drewno, miedź, aluminium i porządne wtyki.
Jaki jest sens tracić czas na zabawę w badanie wpływu owoców ciężkiej pracy na takim badziewiu ? Moim zdaniem to jego strata"

 

Krótki fragment z recenzji pana Pacuły z High Fidelity częściowo odpowiadający Ci na zadane pytanie

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tu dla odmiany recenzja pierwszego egzemplarza który wytyczał kierunek w którym później go rozwinął zarówno QRS level1 ogłoszony w High Fidelity Produktem Roku a po nim powstał rozbudowany O dodatkowe funkcje QRS Piano

 

"W dniach 26.10 – 05.11.2017 usadziłem swoją listwę sieciową (nautilus) na Humanizatorze Rafaella. W tym czasie nawet nie dotknąłem jakiegokolwiek kabla czy samego urządzenia i listwy, aż do Sb 04.11. Kable od Ziggiego (na listwę i do CD), acrolinki na końcówki. Jest to moje drugie spotkanie z H; pierwsze trwało 3h i zostawiło pozytywne wrażenie, o czym pisałem. Nie próbowałem nawet przeciskać się przez 48 stron o H na NA. Tymczasowo gram na głośnikach Dynaudio (sic!) bo Vintage Ancient Audio przechodzą długotrwałe leczenie w siedzibie firmy.
Kilka obserwacji:

W dniu dzisiejszym (05.11 Ndz ~ 10:00) usłyszałem najbardziej kompetentny dźwięk, jaki wyszedł z mojego tymczasowego systemu.

Humi wymaga długiego czasu, aby osiągnąć stabilność dźwiękową w układzie. Myślę, że powinien postać u mnie jeszcze z tydzień dla uzyskania powtarzalności odsłuchów.

W kolejnych dniach zachodziły istotne zmiany:

- w dniu 4-tym : mało basu, góra bardzo energetyczna, „wybuchowa”
- w dniu 5: uspokojenie góry, dużo więcej basu
- w dniu 7:bardzo znaczące rozbudowanie przestrzeni : żaden tam 1, 2 i 3 plan. To coś zupełnie innego. Zawieszenie, wyodrębnienie (WYODRĘBNIENIE) i ufiksowanie w przestrzeni źródeł dźwięku. Przepięknie to wychodzi na wielogłosowych (żeńskie, falsety, męskie we wszystkich odmianach) utworach wczesnego baroku w manierze/formie zwanej monodia akompaniowana. Zapomniałem o planach- stały się niepotrzebne
- w dniu8:bardzo dużo basu, przy zachowaniu wcześniejszych cech.

4.  Dzień 10: zdjęcie listwy z Humi (BH = bez Humanizatora) i ponowne włączenie go do systemu (re-H) w RAMACH ODSŁUCHU GRUPOWEGO
Grały głównie płyty Uczestników odsłuchu. Moje były następujące: Bach-6 Favourite Cantatas-J. Rifkin (crash test); Biber-Sonatae tam aris…-Purcell Quartet; Schmelzer-Sonatas-E. Gatti; Stabat Mater-Carlos Mena.


- BH (listwa jak poprzednio-ląduje na 2 klepkach parkietowych oklejonych filcem --> separacja od podłogi): niewielkie zamglenie dźwięku w sensie rozmycia uprzednio zogniskowanych i wyraźnie odseparowanych źródeł pozornych; ich wyodrębnienie ustąpiło miejsca typowej scenie z dość płytkimi (jak to u mnie ze względu na akustykę) planami, czyli coś w rodzaju hmmmm ściany dźwięku. Moje pierwsze wrażenie: powiększenie brył z mgiełką wokół nich- czyli utrata mitycznego „czarnego tła” lub to co wyżej. Złoto pozostaje, jednak jest nie tyle ciemniejsze, co z mniejszym blaskiem (nie mylić z prześwietleniem). Scena nieco węższa. Dzięki kablom Ziggiego dalej jest bardzo przyjemnie i kompetentnie, ale czegoś brak. Sybilanty- mniejsze, ale na pewno z Humanizatorem nie były akcentowane. Bas nadal spory, ale nie schodzi tak nisko jak wcześniej i ma gorsze zróżnicowanie. Średnica, zwłaszcza jej dolna połowa niby większa, ale z gorszym zróżnicowaniem, definicją i separacją źródeł. Głos męski (tenor/kontratenor) nabiera wagi, sopran zaczyna się wycofywać. Ogólne wrażenie: źle nie jest i można spokojnie z tym dźwiękiem przyjemnie żyć, bo zmiany, choć wyraźne, nie są duże. Ot, gra trochę inaczej.
PONOWNIE SADZAMY HUMANIZATORA POD LISTWĘ (i słuchamy po ok 15 min)


- re-H: wstępne wrażenie: to jest to, dużo większa przyjemność. Dźwięk bardziej angażujący i przyciągający uwagę. Wrażenie większej dynamiki, szersza scena i tym podobne odwrotne zjawiska, opisane powyżej. Czy TEN dźwięk jest bardziej obiektywny? Nie używam określenia NEUTRALNY , by uniknąć konotacji barwowych. Barwa w obu konfiguracja jest złota, re-H>BH, to bezwzględna zasługa kabli Ziggiego.
Jak napisałem, dzień potem- ku swojemu sporemu zaskoczeniu- usłyszałem najbardziej kompetentny i zorganizowany (haha ogarnięty) dźwięk z obecnego systemu- przynajmniej jak dotychczas. Chodzi o to, że było to w niedzielę rano, kiedy zazwyczaj mam za dużo góry. Było naprawdę SUPERB.

WNIOSKI:

Nawet w wysoko ustawionych systemach warto spróbować, w pośrednich i nisko-grających trzeba.

Czas stabilizacji do osiągnięcia powtarzalnych odsłuchów, to więcej niż 10 dni.

Modyfikacja dźwięku jest oczywista, ale nie duża czy ogromna

Urządzenie tedy narzuca charakter systemowi (inaczej można powiedzieć, że jest słyszalne w systemie, jego obecność jest odczuwalna itp). Jednocześnie uwydatnia różnice między płytami. Dla mnie to paradoks.

To nie jest urządzenie do KORYGOWANIA wad systemu. Humanizator podkreśla zalety"

 

 

 

No tak, Pacuła i wszystko jasne😉

Tzn. prawie wszystko  bo jakie to są i skąd się biorą „drgania przenoszone przez podłogę” dalej nie wiem. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez audiofan01
1 minutę temu, audiofan01 napisał:

bo jakie to są i skąd się biorą „drgania przenoszone przez podłogę” dalej nie wiem. 

Energia akustyczna wyemitowana przez kolumny jest przewodzona zarówno drogą powietrzną jak i przez podstawy drgających kolumn do podłogi. Energia dźwięku z powietrza wzbudza różne przedmioty w pomieszczeniu ściany, podłogę, sufit etc.  czego teoretycznie nie powinno być a jednak jest. Nawet słynny masaż trzewiów możesz zaznać po wizytach na koncertach ale również u kogoś kto ma pełnopasmowe kolumny w domu

Dźwięki rozchodzące się przez podłogi, ściany, sufity są trudne do wytłumienia proponuję dalej odrobić pracę domową we własnym zakresie F.Alton Everest w Podręczniku Akustyki Ci wszystko wytłumaczy...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

30 minutes ago, ASURA said:

Fakt; telepatycznie sprawdziłeś i zweryfikowałeś można ci zaufać...

Problemem nie jest ze ja nie sprawdziłem tylko to że kolega nie sprawdził. Wiara to nie wszystko. Gdyby nie wiara nie istniałby efekt placebo. 

9 minut temu, Daniel_68412 napisał:

Problemem nie jest ze ja nie sprawdziłem tylko to że kolega nie sprawdził. Wiara to nie wszystko. Gdyby nie wiara nie istniałby efekt placebo. 

A ty tak dalej, tak po ludzku musisz się dop..lać tak dogryź aż do samej kości

 

Kto cię kurcze urodził?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

27 minut temu, ASURA napisał:

Energia akustyczna wyemitowana przez kolumny jest przewodzona zarówno drogą powietrzną jak i przez podstawy drgających kolumn do podłogi. Energia dźwięku z powietrza wzbudza różne przedmioty w pomieszczeniu ściany, podłogę, sufit etc.  czego teoretycznie nie powinno być a jednak jest.

Jeśli hipotecznie jest możliwe, że przy bardzo głośnym słuchaniu pełnopasmowych kolumn do drgań doprowadzone są „drogą powietrzną” wszystkie przedmioty w pomieszczeniu w tym sprzęt audio to także Twoja podstawka drga i razem z nią to co jest na niej postawione. To po pierwsze, a po drugie to drgania wywołane falą akustyczną i ich hipotetyczny wpływ na sprzęt wyeliminujesz jeżeli umieścisz go poza pomieszczeniem odsłuchowym pozostawiając w nim wyłącznie kolumny. Podstawkami, platformami możesz ew. wytłumić drgania własne sprzętów np. od kiepskiego trafa albo odizolować sprzęty od siebie ale nie od fali akustycznej.

Edytowane przez audiofan01
Teraz, audiofan01 napisał:

Jeśli hipotecznie jest możliwe, że przy bardzo głośnym słuchaniu pełnopasmowych kolumn do drgań doprowadzone są „drogą powietrzną” wszystkie przedmioty w pomieszczeniu w tym sprzęt audio to także Twoja podstawka drga i razem z nią to co jest na niej postawione. To po pierwsze, a po drugie to drganie wywołane falą akustyczną i ich hipotetyczny wpływ na sprzęt wyeliminujesz jeżeli umieścisz go poza pomieszczeniem odsłuchowym pozostawiając w nim wyłącznie kolumny. 

Mam taką opcję ale to nie wygodne i mi się po prostu nie chce zapychać z każdą płytą do sąsiedniego pomieszczenia. Cały system który opisałem w części załatwia te jak i inne nie opisywane problemy także akustyczne pomieszczenia

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No z tego samego powodu co drga podstawa podstawki będzie drgała sama podstawka ale tej lekcji logiki widocznie twórca nie odrobił 😄

7 minutes ago, ASURA said:

A ty tak dalej, tak po ludzku musisz się dop..lać tak dogryź aż do samej kości

Oszukiwanie ludzi jest moralnie lepsze niż czepianie się? 

4 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Oszukiwanie ludzi jest moralnie lepsze niż czepianie się? 

Oczernianie ludzi jest jeszcze łatwiejsze o kwestii moralnej nie wspominając a internet sprawia wrażenie pozornej bezkarności i takie byty jak ty tutaj sobie odreagowują życiowe niepowodzenia... 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Just now, ASURA said:

Oczernianie ludzi jest jeszcze łatwiejsze o kwestii moralnej nie wspominając a internet sprawia wrażenie pozornej bezkarności i takie byty jak ty tutaj sobie odreagowują życiowe niepowodzenia... 

Nie podałeś zasady działania urządzenia, pomiarów, testów a/b wszystko co masz to swoją opinia + opinia kupiona. Na tej podstawie wniosek jest jasny. Atakujesz mnie to bo argumentow brak - spoko ale od mojej mamy się odczep. 

Podejrzewam, że z tą podstawką to było tak: Onegdaj były już na rynku akcesoriów/gadżetów platformy/podstawki pod wszystko z kablami włącznie. I tu nagle olśnienie, nikt nie wpadł na pomysł podstawki pod listwę, przynajmniej w Polsce, więc oto się pojawia i od razu trafia w niszę, Pacuła recenzuje, przyznaje tytuł „produkt roku” i mamy kolejny kontrowersyjny gadżet dla tych co cały czas kombinują co by tu jeszcze dołożyć do biżuterii i oczywiście kasy na to nie żałują. 

Tak jak zacząłem tak skończę. Super pomysł na biznes, jeśli oczywiście zakończył się sukcesem to GRATULACJE 👏Czy etyczny? Cóż, parafrazując znaną maksymę: naiwnych/łatwowiernych/podatnych na sugestie i opinie* nie sieją…

*niepotrzebne skreślić

Edytowane przez audiofan01
4 minuty temu, Daniel_68412 napisał:

Nie podałeś zasady działania urządzenia, pomiarów, testów a/b wszystko co masz to swoją opinia + opinia kupiona. Na tej podstawie wniosek jest jasny. Atakujesz mnie to bo argumentow brak - spoko ale od mojej mamy się odczep. 

Ty masz mamę? kupioną? ile kosztowała?
 

Czujesz bluesa co sam przed chwilą napisałeś?

Boli?

2 minuty temu, audiofan01 napisał:

Podejrzewam, że z tą podstawką to było tak: Onegdaj były już na rynku akcesoriów/gadżetów platformy/podstawki pod wszystko z kablami włącznie. I tu nagle olśninie, nikt nie wpadł na pomysł podsawki pod listwę, przynajmniej w Polsce, więc oto się pojawia i od razu trafia w niszę, Pacuła rcenzuje, przyznaje tytuł „produkt roku” i mamy kolejny kontrowersyjny gadżet dla tych co caly czas kombinują co by tu jeszcze dołożyć do biżuterii i oczywiście kasy na to nie żałują. 

Tak jak zacząłem tak skończę. Super pomysł na biznes, jeśli oczywiście zakończył się sukcesem to GRATULACJE 👏Czy etyczny? Cóż, parafrazując znaną maksymę: naiwnym/łatwowiernych/podatnych na sugestie i opinie* nie sieją…

*niepotrzebne skreślić

To był projekt zrobiony "dla sportu" okraszony nagrodą Produkt Roku z pośród ponad 180 recenzowanych produktów innych firm tak że na pewno z doopy 

Istotne jest dla mnie to że jestem bardzo happy z grania które po 48 latach hobbystycznego zajmowaniu się słuchaniem muzyki z urządzeń elektroakustycznych udało mi się zrealizować także dzięki ciekawości świata a nie obrzydzania świata innym

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

24 minuty temu, ASURA napisał:

Ty masz mamę? kupioną? ile kosztowała?
 

Czujesz bluesa co sam przed chwilą napisałeś?

Boli?

To był projekt zrobiony "dla sportu" okraszony nagrodą Produkt Roku z pośród ponad 180 recenzowanych produktów innych firm tak że na pewno z doopy 

Istotne jest dla mnie to że jestem bardzo happy z grania które po 48 latach hobbystycznego zajmowaniu się słuchaniem muzyki z urządzeń elektroakustycznych udało mi się zrealizować także dzięki ciekawości świata a nie obrzydzania świata innym

 

I to najważniesze. Ja sobie zrobiłem podstawki ze sklejki na gumowych nóżkach, tak żeby sprzęty stojące obok siebie były w jednej linii. Nauką żadną i wieloletnim doświadczeniem tego nie poparłem, wystarczyły  materiały i zwykłe umiejetności majsterkowania. Też jestem bardzo zadowolony bo to moim zdaniem ładnie wygląda.

W dniu 5.08.2022 o 11:27, iro III napisał:

Patrz a ci głupkowie od remasteringów, remiksów

 

W dniu 5.08.2022 o 12:44, iro III napisał:

skontaktuj się z takim Stefanem Wilsonem i oświeć go, że daremne jego softwarowe zmagania, wystarczy, hardware - dobra sieciówka..

Widać , że nic na ten temat tak naprawdę nie wiesz. Coś ci się tam wydaje i myślisz , że to wystarczy , i tak paplesz 3 po 3 na podstawie swoich wyobrażeń.

A jest aktualnie tak , że wiele studiów nagraniowych i masteringowych , w tym te najbardziej prestiżowe  mają na wyposażeniu audiofilskie interkonekty , czy choćby właśnie rzeczone sieciówki firm takich jak np wspominana przeze mnie  Shunyata. Lista takich studiów w których po przeprowadzonych testach zdecydowano się na zakup całego zestawu sieciówek  Shunyaty jest długa.

Sony Music (Japan)  I Sony Music (New York)  [po rekomendacji  Jamesa Guthrie , który stosował je podczas remasteringu wydania sacd Dark Side of The Moon w swoim Das Boot Studio w Kaliforni] , SkyWalker Sound [Lucas Films] , Phillips’ Crest Studios , Astoria Studio [sudio należące do Davida Gilmoura] , Look Out Sound Studios , Memory Technology , Lacquer Channel Mastering , Peter McGrath ,  Rick Rubin . Tom Durack , Ken Takashi , John B Anthony Company , AF Associates , oraz w studio legendy masteringu Doug Sax - The Mastering Lab [po jego śmierci zakupionego przez Analogue Productions]  , i w studio wspomnianego już współpracującego z Pink Floyd Jamesa Guthrie .

Poniżej wypowiedź  Jamesa Guthrie uzasadniająca stosowanie przez niego sieciówek Shunyaty :

"As studio owners, we are regularly exposed to numerous 'quality enhancement products' and have naturally become cautious and very selective; you rarely achieve an audible improvement without somehow adversely affecting another element in the audio chain. We have been using Shunyata power cables at my studio for some time now. Careful placement of the cables has resulted in reduced distortion, improved clarity, better low level detail and richer 3-dimensional depth in the soundstage. The Anaconda PowerSnakes, for example, have transformed our Sonoma system, used during the mastering process for the new 5.1 mix of 'The Dark Side of The Moon'. I look forward to trying the Hydra AC distribution next. Highly recommended."

-- James Guthrie, Grammy award winning Producer/Engineer (Pink Floyd)

Panowie przecież tak można bez końca. Kable zasilające, interkonekty, kable głośnikowe (czyli kablologia), podstawki pod rożne elementy toru audio, audiofiskie listwy zasilające, jonizatory powietrza (modyfikacja powietrza uwalnia dodatkowe dźwięki), lakiery i smary do membran głośników, złote bezpieczniki dla audiofili... itd, itp.

No a gdzie przyjemność ze słuchania muzyki ??? Szkoda życia na te popierdółki audio - voodoo 😉

4 minuty temu, Elbing napisał:

Panowie przecież tak można bez końca. Kable zasilające, interkonekty, kable głośnikowe (czyli kablologia), podstawki pod rożne elementy toru audio, audiofiskie listwy zasilające, jonizatory powietrza (modyfikacja powietrza uwalnia dodatkowe dźwięki), lakiery i smary do membran głośników, złote bezpieczniki dla audiofili... itd, itp.

No a gdzie przyjemność ze słuchania muzyki ??? Szkoda życia na te popierdółki audio - voodoo 😉

Ależ i były lata gdzie przesłuchałem w rok ponad 1800 płyt CD niektóre po paręparenaście razy, po drodze złożyłem sobie play listy każda po ponad 10tysięcy tytułów i z każdym odsłuchanym utworem w nowych dopieszczonych warunkach jest coraz fajniej i fajniej i w ten oto sposób w jakiś sposób zbliżamy się do absolutu a kto się za nim kryje poza muzyką i rywalizacją z samym sobą jak i pracą nad samym sobą co by być godnym niego

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.