Przewód zasilający DIY wypełnienie śrutem

[ASURA]

Taka ciekawostka, nic tak nie wkurza jubilerów jak zdejmowanie z wystawy srebrnej i złotej ekspozycji biżuterii co miesiąc i czyszczenie jej z tlenków żeby na wystawie znów ślicznie wyglądała

 

Tutaj na zdjęciu srebrny łancuszek żony który nie powinien się niby utleniać ale:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

trzeba go było oczyścić z tlenków co by wyglądał jak na ostatnim zdjęciu

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Daniel_68412]

8 minutes ago, ASURA said:

trzeba go było oczyścić z tlenków co by wyglądał jak na ostatnim zdjęciu

odkrył kolega utlenianie srebra - gratuluję!

Polecam filmy na kanale "JackieAudio" - bardzo fajnie pokazane np zniekształcenia przed i po czyszczeniu elementów stykowych.

Pragnę doinformować, że najmniejszy wpływ tego utleniania mamy gdzie? - na wtyczkach sieciowych z racji olbrzymiej różnicy napięć. Gdzie natomiast ma to największe znaczenie? Na elementach stykowych gdzie idzie sygnał audio o niskiej amplitudzie - prawda kolego Asura?

* Olbrzymiej różnicy napięc oraz wielkiej powierzchni styku.

Edytowane 5 Września 2022 przez Daniel_68412

[ASURA]

Słaby żart g. wart

[iro III]

28 minut temu, ASURA napisał:

No popatrz a jak ocet daję do sałatki vinegree to jaki zapach czuć w powietrzu sieroto

Skaka, SKALA sierotko.

28 minut temu, ASURA napisał:

Procesy chemiczne przebiegają także na poziomie atomowym

Na takim samym "poziomie" jak "procesy" w podstawce pod listwę

🤣

Mamy tu kolejny dosadny przykład sztucznego tworzenia problemów, z którymi następnie trzeba ostro "walczyć". 

Sedno audiofilizmu wyczynowego.

[Tadeiro]

Teraz wystarczy tylko poczekać, aż redaktor P. zacznie pisać ostrzeżenia, żeby w trakcie eksploatacji jakiegoś urządzenia Hi-End nie zakwaszać pomieszczenia odsłuchowego sałatkami z octem lub - o zgrozo! - marynowanymi grzybami. Nie zaleca się również spożywać owoców i warzyw do chwili dostrzeżenia muszki owocówki, bowiem oznacza to pojawienie się w audiofilskiej atmosferze odsłuchowej jakiegoś kwaśnego świństwa.

Edytowane 5 Września 2022 przez Tadeiro

[kangie]

Panowie, bo albo kwas albo zasada.

Ja wolę zasady.

😉

[ASURA]

10 minut temu, kangie napisał:

Panowie, bo albo kwas albo zasada.

Ja wolę zasady.

😉

Podyskutuj z wodą królewską 🤫

[kangie]

2 minuty temu, ASURA napisał:

Podyskutuj z wodą królewską 🤫

A w którym Wydziale ona robi???!

😉

[ASURA]

1 minutę temu, kangie napisał:

A w którym Wydziale ona robi???!

😉

Za późnego Gierka była w całym krakowskim powietrzu, na żadne wydziały nie trzeba było chodzić, pierwszy lżejszy deszcz i... alumniowe anteny na dachach też znikały w oczach zamieniały się w cienkie jak kartki papieru paski

 

Dlaczego tak? pewnie sierota nam wytłumaczy

[kangie]

Dzisiaj mamy Google. Każdy ma wiedzę na wyciągnięcie smartfona...

[ASURA]

26 minut temu, kangie napisał:

Dzisiaj mamy Google. Każdy ma wiedzę na wyciągnięcie smartfona...

Wszyscy za tym powinni mieć super sprzęt audio i super pomieszczenie do jego słuchania...

[Daniel_68412]

8 minutes ago, ASURA said:

Wszyscy za tym powinni mieć super sprzęt audio i super pomieszczenie do jego słuchania...

Kiedyś człowiek był skazany na sprzedawcę muzyki i sprzętu w lokalnym sklepie, mistrza w klubie hifi i jakość w porywach radiową..

Teraz masz streaming, siedzisz sobie na szczycie góry z airpods w uszach i słuchasz mozarta. 

Dziś na fb znajdziesz grupę ludzi w każdym możliwym temacie - zapewne już dawno są i takie gdzie się ludzie wymieniają racjonalnymi wskazówkami audio - o yt nie wspominając..

Po prostu kolego zostałeś w erze nieistniejacej: telewizji, czasopism z tytułowym bajkopisarzem na P, sklepów i salonów które odejdą wraz z obecnymi zmianami na świecie. 

[ASURA]

10 minut temu, Daniel_68412 napisał:

Kiedyś człowiek był skazany na sprzedawcę muzyki i sprzętu w lokalnym sklepie, mistrza w klubie hifi i jakość w porywach radiową..

Teraz masz streaming, siedzisz sobie na szczycie góry z airpods w uszach i słuchasz mozarta. 

Dziś na fb znajdziesz grupę ludzi w każdym możliwym temacie - zapewne już dawno są i takie gdzie się ludzie wymieniają racjonalnymi wskazówkami audio - o yt nie wspominając..

Po prostu kolego zostałeś w erze nieistniejacej: telewizji, czasopism z tytułowym bajkopisarzem na P, sklepów i salonów które odejdą wraz z obecnymi zmianami na świecie. 

Kolega? został teraz i na przyszłość  z airpods w d. i już chyba nigdy nie będzie miał okazji posłuchać czegoś tak dobrego jak choćby starych z 1989 roku drewnianych słuchawek Sony MDR-R10 i choćby utworu Per Gynt granego przez Karajana z filharmonikami Berlińskimi, gdzie najpierw zakładając słuchawki na głowę mamy uczucie jak byśmy się zapadali w głęboki super wygodny skórzany  fotel a za chwilę mamy takie odczucie jak byśmy tam jednak na żywo byli i z profanum przenieśliśmy się do sacrum

 

 

[Daniel_68412]

9 minutes ago, ASURA said:

Kolega? został teraz i na przyszłość  z airpods w d. i już chyba nigdy nie będzie miał okazji posłuchać czegoś tak dobrego jak choćby starych z 1989 roku drewnianych słuchawek Sony MDR-R10

Ten moment gdy wspomnienia mieszają się z rzeczywistością..

Mdr-r10 wyszły jak szary Kowalski mógł sobie sprawić chiński klon walkmana z czyms czego zasadniczo słuchawkami nazwać nie można.

Lubie się bawić w diy, zrobić sobie końcówkę czy dac - jest to fajny relax. Stety jakość sprzętu masowego już dawno weszła na taki poziom że nikogo już nie przekona mit. Mam ukraińskie klony  Yamaha hp1 - pięknie to gra ale jeszcze piękniej jest jak można sobie posłuchać czegoś na szczycie góry.

[J.Jerry]

6 godzin temu, ASURA napisał:

Sieciówkę wraz z oprzyrządowaniem do wykonania którego miałem warunki robiłem ręcznie 3/4 miesiąca słuchając w tle muzyki która mnie motywowała żeby tym wszystkim nie pieprznąć ale to tylko w sumie sama praca manualna a gdzie cała reszta, materiały, technologie zdobywane latami doświadczenie z różnych branż w których pracowałem no i czytanie literatury fachowej bo to co jest obecnie aktualnie robione w przemyśle to już było wczoraj a to nad czym się pracuje co ma wyjść jutro robi się dziś.

Z tego wynika, że gdybyś robił sieciówkę 2 miesiące, to cena by proporcjonalnie wzrosła. To wyjaśnia, dlaczego sieciówka może być droższa od telewizora. Gdyby telewizor produkować miesiąc, to pewnie byłby "trochę" droższy, a jakby doliczać do każdego rachunek za wiedzę, to w ogóle nie wiem czy ktoś by taki kupił.

6 godzin temu, ASURA napisał:

Oczywiście zaraz zlecą się muchy i wywalą z grubej rury argumenty że to reklama, etc. ale pytałeś za tym jakiś zarys problemów Ci opisałem i może na tym się moja obecność w tym wątku zakończy bo nie widzę za bardzo partnera zmierzającego do celu jakim jest dobrze odtworzona w domowym systemie muzyka a coraz mniejszej ilości godzin do ewakuacji z tego świata szkoda rozmieniać na nic nie znaczące i nie wnoszące drobne

Widzę, że problem polega na bardzo wolnym procesie produkcji, co powoduje wysoką cenę. Gdyby to samo zrobiła maszyna w 1 dzień, to byłyby znacznie taniej, chociaż 1 dzień to bardzo długo...może 100m w jeden dzień?

 

[ASURA]

28 minut temu, Daniel_68412 napisał:

Ten moment gdy wspomnienia mieszają się z rzeczywistością..

Mdr-r10 wyszły jak szary Kowalski mógł sobie sprawić chiński klon walkmana z czyms czego zasadniczo słuchawkami nazwać nie można.

Lubie się bawić w diy, zrobić sobie końcówkę czy dac - jest to fajny relax. Stety jakość sprzętu masowego już dawno weszła na taki poziom że nikogo już nie przekona mit. Mam ukraińskie klony  Yamaha hp1 - pięknie to gra ale jeszcze piękniej jest jak można sobie posłuchać czegoś na szczycie góry.

Jak dojdziesz do tego poziomu brzmienia systemu u siebie w mieszkaniu to będziemy mogli rozmawiać dalej, ciesz się w ogóle że straciłem na ciebie tyle czasu

 

 

 

[Grzegorz7]

4 godziny temu, ASURA napisał:

Tutaj na zdjęciu srebrny łancuszek żony który nie powinien się niby utleniać ale:

trzeba go było oczyścić z tlenków co by wyglądał jak na ostatnim zdjęciu

Co ty znowu bredzisz. Jakie tlenki? Doucz się szybciutko... 

 

[ASURA]

6 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Co ty znowu bredzisz. Jakie tlenki? Doucz się szybciutko... 

 

Dzięki za sprostowanie, to jeszcze napisz co to są te ciemne paski na łańcuszku, dla czego tylko paski i będziemy kwita

 

"Dlaczego srebro czernieje?

Ciemnienie srebra dotyczy nie tylko srebrnej biżuterii, ozdób czy naczyń, ale również cennych monet. Ten szlachetny kruszec sam w sobie jest miękki i dość delikatny, w związku z czym reaguje na wiele związków chemicznych obecnych w powietrzu i wodzie. A zatem czemu srebro czernieje?  

Zacznijmy od tego, że wbrew pozorom sam tlen nie wpływa negatywnie na srebrne monety czy biżuterię. Srebro nie wchodzi w reakcję z czystym powietrzem i wodą. Chociaż utarło się przekonanie, że to proces utleniania wywołuje pojawienie się ciemnego nalotu, to musiałoby temu towarzyszyć wysokie ciśnienie, żeby spowodować czernienie powierzchni srebra. Głównym winowajcą jest w tym przypadku siarka – obecna w powietrzu, szczególnie tym bardzo zanieczyszczonym. Nieestetyczna ciemna warstwa to nic innego jak siarczek srebra, czyli produkt uboczny reakcji siarki i srebra. Na srebrne monety, biżuterię oraz inne wyroby negatywnie wpływają również chlorki, np. chlorek srebra (AgCl). Pod ich wpływem powierzchnia wyrobu ciemnieje. Z kolei w zetknięciu z ozonem, srebro ulega zmatowieniu."

[KrisNext]

1 godzinę temu, ASURA napisał:

Jak dojdziesz do tego poziomu brzmienia systemu u siebie w mieszkaniu to będziemy mogli rozmawiać dalej, ciesz się w ogóle że straciłem na ciebie tyle czasu

O co chodzi z tym nagraniem? że głośno? że to ładnie brzmi ? nie rozumiem. Wiemy wszyscy że umysłowo jesteś ponad plepsem, ale jak coś piszesz lub załączasz to wyjaśnij o co ci chodzi by ci głupsi od ciebie mieli szansę zrozumieć. 

Generalnie ocenianie jakości dźwięku na podstawie nagrania wykonanego telefonem i udostępnionego na YT to jak oglądanie obrazów z kilometra przez lornetkę z plastikowymi soczewkami i to jeszcze w zamglony dzień.

To co słychać w podlinkowanym nagraniu z całym szacunkiem ale brzmi jak z beki po smole. Jeśli kolega chciał nam zaimponować to coś nie pykło przynajmniej w moim przypadku...

Po Raz kolejny ponawiam propozycje testów TWOICH MAGICZNYCH kabli wpływających na reprodukcję obrazu na ekranie monitora. Proszę udowodnij mi, że masz rację i że kable wpływają na jakość obrazu. Swoją drogą bardzo chętnie bym podyskutował na temat jak ten kabel zmienia bity w strumieniu danych.   

[Grzegorz7]

A ja myślałem, że ta męcząca się kobita stoi na tej podstawce...

[Pseudodrummer]

5 minut temu, Grzegorz7 napisał:

A ja myślałem, że ta męcząca się kobita stoi na tej podstawce...

Z pewnością jakaś kobita się męczy,i to bardzo

[Grzegorz7]

Mam sąsiadkę w klatce z operetki szczecińskiej. Jak gotuje to podśpiewuje sobie. Słyszę to 3 piętra wyżej. 

Co prawda nie jest to Cecilia Bartoli ale zawsze...

[Pseudodrummer]

15 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Mam sąsiadkę w klatce z operetki szczecińskiej. Jak gotuje to podśpiewuje sobie. Słyszę to 3 piętra wyżej. 

Co prawda nie jest to Cecilia Bartoli ale zawsze...

Hahaha,
Ale nie o to mi chodziło z kobitą,która się męczy...
Ona chyba już nie śpiewa....

[bum1234]

6 hours ago, ASURA said:

Kolega? został teraz i na przyszłość  z airpods w d. i już chyba nigdy nie będzie miał okazji posłuchać czegoś tak dobrego jak choćby starych z 1989 roku drewnianych słuchawek Sony MDR-R10 i choćby utworu Per Gynt granego przez Karajana z filharmonikami Berlińskimi, gdzie najpierw zakładając słuchawki na głowę mamy uczucie jak byśmy się zapadali w głęboki super wygodny skórzany  fotel a za chwilę mamy takie odczucie jak byśmy tam jednak na żywo byli i z profanum przenieśliśmy się do sacrum

 

 

Zapomnaiłeś dodać, że żeby mieć to poczucie, trzeba głowę posypać kocim żwirkiem.

[KrisNext]

Pytanie do kolegi Asura.

Można od ciebie wypożyczyć ten magiczny kabel i przetestować we własnym systemie ?

[bum1234]

Nie można. Jeszcze byś prześwietlł go roentgrenem i poznał tajemnicę magii Asury .....

[kghm]

12 godzin temu, ASURA napisał:

Pacuła nie napisał najistotniejszego bo mu o tym nie powiedziałem podobnie jak wielu innych konstruktorów dających sprzęt do testów

 

Zrozumiał czy dalej będzie głupa palić?

No to ładnie żeś  redaktora Pacułe załatwił. Dałeś mu do testu, ale nie powiedziałeś jak to działa. Pewnie do dzisiaj nie może dojść dojść do siebie, co tam za reakcje zachodzą, że deska ze żwirkiem wyniosła jego system o poziom wyżej. 

 

[Pseudodrummer]

2 godziny temu, kghm napisał:

No to ładnie żeś  redaktora Pacułe załatwił. Dałeś mu do testu, ale nie powiedziałeś jak to działa. Pewnie do dzisiaj nie może dojść dojść do siebie, co tam za reakcje zachodzą, że deska ze żwirkiem wyniosła jego system o poziom wyżej. 

Hmm,mam nadzieję,że przynajmniej droga do banku była pozbawiona rozterek dla pana redaktora.
Pani Kopernik tez miała ciężko,na początku jej tez nikt nie wierzył.
Taka już cena,jak ktoś samotnie niesie kaganek oświaty

[ASURA]

7 godzin temu, kghm napisał:

No to ładnie żeś  redaktora Pacułe załatwił. Dałeś mu do testu, ale nie powiedziałeś jak to działa. Pewnie do dzisiaj nie może dojść dojść do siebie, co tam za reakcje zachodzą, że deska ze żwirkiem wyniosła jego system o poziom wyżej. 

 

Podobnie jak Ty!
 

Czujesz bluesa?

p.s. dla świętego spokoju trochę osób zablokowałem co by ich jadu i głupot nie czytać, jak dalej będziesz prowadził zamiast dyskusji ze mną wojenkę też trafisz do wygumkowanych..

5 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Hmm,mam nadzieję,że przynajmniej droga do banku była pozbawiona rozterek dla pana redaktora.
Pani Kopernik tez miała ciężko,na początku jej tez nikt nie wierzył.
Taka już cena,jak ktoś samotnie niesie kaganek oświaty

Czy Twoja praca Cię hańbi? Czy ktoś Ci mówił że taką wykonują tylko darmozjady i lumpy?

 

Jak nie to wejdź na właściwe tory dyskusji-tytuł tematu w nagłówku strony przypominam

[Daniel_68412]

Darmozjad to pół biedy - koszty społeczne są ograniczone. Taki redaktorzyna to jest znacznie większe zagrożenie bo część ludzi myśli, że jak ktoś coś napisze i to jeszcze w magazynie to już prawda obiawiona - no niestety taki mamy system  edukacji, że nie uczy weryfikacji źródeł. Później człowiek się dowiaduje na forum, że atomy >>octu<< są teorią mocno spokrewnione z muszką owocówką i dlatego trzeba mieć platynowe wtyczki. Wczoraj rechotu kolegów długo nie dało się uspokoić jak to przeczytali XD