Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze transporty plików dla przetwornikow DAC Hi-End.


Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, przemak napisał:

Za złośliwość, raczej niewinną, przepraszam. Niestety, potwierdzasz dokładnie to, co napisałem. Nasza wymiana zdań sprowadza się do:

- Niestety wiesz, co gra.

- A właśnie że nie, wiem co gra.

Jeżeli wiesz, co gra, to ta wiedza ma wpływ.

Czyli jedynym rozwiązaniem są, tak kochane przez audiofilów, ślepe testy 🙂 . Ja to wiem, sprawdzałem nie tylko na sobie ale i na innych ... "Alberciek, to działa".

 

56-a sekunda:

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

4 minuty temu, pmcomp napisał:

Czyli jedynym rozwiązaniem są, tak kochane przez audiofilów, ślepe testy 🙂 . Ja to wiem, sprawdzałem nie tylko na sobie ale i na innych ...

Mi wszystko jedno, świata nie zbawię. Ale warto być uczciwym choćby w stosunku do siebie.

nagrywamy.com

On 1/18/2023 at 10:14 PM, przemak said:

Jeszcze raz, bo posłuchałem próbek - różnice między vinylem a qobuzem/CD są ogromne, nie tylko jeżeli chodzi o głośność bo tu w przypadku winylu mamy dodatkowy bonus w DR, ale również brzmieniowo.

Będę musiał uwierzyć na słowo. Na inżyniera dźwięku to chyba bym się nie nadawał 😁.

Nawet sobie zrobiłem wersję posklejaną z kawałków jednego i drugiego (cd upsamplowane do 88.2k) i brzmi normalnie (w sensie, gdybym nie wiedział, to bym nie zauważył):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
10 hours ago, przemak said:

Za złośliwość, raczej niewinną, przepraszam. Niestety, potwierdzasz dokładnie to, co napisałem. Nasza wymiana zdań sprowadza się do:

- Niestety wiesz, co gra.

- A właśnie że nie, wiem co gra.

Jeżeli wiesz, co gra, to ta wiedza ma wpływ.

🙂 Gdyby wszyscy na powrót byli w stanie przeprosić/przepraszać żylibyśmy na powrót w raju..

Nadal nie zgadzam się z tym co napisałeś i co sugerujesz,  a sugerujesz bezwarunkowe/bezwolne warunkowanie świadomości wiedzą/informacją, co jest prawdą ale tylko w przypadku utraty przez  świadomość/istotę/samoświadome istnienie wiedzy o swej naturze, w tym  utratę kontaktu z wewnętrznym samoświadomym, duchowym, rozróżniającym,  niezahipnotyzowanym  centrum, które to centrum jest w stanie rozróżnić i uświadomić sobie  każdy wpływ na niego oddziałujący, odsunąć ten wpływ i wejść w stan czystej nieuwarunkowanej obserwacji. I mam tu na mysli wpływ manipulacyjny, presyjny, hipnotyzujący oparty o lęk lub przemoc, wpływ informacji "to gramofon gra"  to "pestka" w porównaniu.

Oczywiście patrząc na aktualny stan zahipnotyzowania i manipulacji na świecie, utratę wolności, marazm i bezwolność zniewolonych "gotowanych" mas ludzkich można wątpić w to co napisałem, ale Ci co są gotowi, pragną Prawdy i Wolności  po nie sięgają i je osiągają... czego sobie  i wszystkim życze 🙂 

Edytowane przez monkas
8 godzin temu, danadam napisał:

Będę musiał uwierzyć na słowo. Na inżyniera dźwięku to chyba bym się nie nadawał 😁.

Nawet sobie zrobiłem wersję posklejaną z kawałków jednego i drugiego (cd upsamplowane do 88.2k) i brzmi normalnie (w sensie, gdybym nie wiedział, to bym nie zauważył):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wersja CD ma więcej średnicy, słychać zwłaszcza na gitarce w drugim obrocie wstępu, przez to wokal w cd jest trochę ciemniejszy. Ale ważniejsze jest sprasowanie, wersja CD jest równiutko sprasowana, wersja vinyl mniej. Oczywiście wynika to z samej natury i winyla i w ogóle przegrania tego, ale różnice są, więcej transjentów jest na winylu. Uwypuklą się, jak zauważysz, jaki headroom mają obie wersje i co się stanie, jak zechcemy je zrównać. O to mi chodziło.

7 minut temu, monkas napisał:

Nadal nie zgadzam się z tym co napisałeś i co sugerujesz

Czyli jesteś jedyną świadomością/istotą która podważa sens ślepych testów, o podwójnie ślepych nie wspominając 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

1 minute ago, przemak said:

Czyli jesteś jedyną świadomością/istotą która podważa sens ślepych testów, o podwójnie ślepych nie wspominając 😉

Nie robię tego, warto weryfikować swoje obserwacje nawet wielokrotnie i dla niektórych w danej chwili to możliwe jedynie  "na ślepo", ja jedynie twierdze że można sie z tego warunkowania uwolnić,ze szukając prawdy można miec oczy szeroko otwarte 🙂

2 godziny temu, monkas napisał:

twierdze że można sie z tego warunkowania uwolnić,ze szukając prawdy można miec oczy szeroko otwarte 🙂

Chyba że tak. To się nie dogadamy.

nagrywamy.com

10 minutes ago, przemak said:

Chyba że tak. To się nie dogadamy.

Nie musimy, nie musimy myśleć tak samo, nie musimy czuć tak samo, nie musimy sie też dogadywać i  możemy miec inne zdanie, a nawet  możemy się przy tym mylić 🙂, ważne żebyśmy się przy tym szanowali. ( w moim odczuciu oczywiście )

Kłaniam się . 

Edytowane przez monkas
12 minut temu, monkas napisał:

Nie musimy, nie musimy myśleć tak samo, nie musimy czuć tak samo, nie musimy sie też dogadywać i  możemy miec inne zdanie, a nawet  możemy się przy tym mylić 🙂, ważne żebyśmy się przy tym szanowali. ( w moim odczuciu oczywiście )

Kłaniam się . 

Warto jednak dogadać się na tyle, żeby mówić o tym samym. Większość sporów na forum bierze się stąd, że nie ma zgody co do pojęć. Zwłaszcza tych opisujących doznania i preferencje. Ludzie piszą o "gęstości", "dociążeniu", czy wszyscy tak samo je odczuwają i rozumieją?

Bliżej tematu dyskusji. Mam przekonanie, że większość wyraźnych różnic w brzmieniu w systemach o przyzwoitym poziomie bierze się bezpośrednio z masteringu związanego po części z nośnikiem.

Digitalizowałem muzykę z winyli na dobrym sprzęcie. Ta ucyfrowiona, odtwarzana na tych samych głośnikach, brzmi praktycznie tak jak analogowy oryginał. Cyfrowy tor niczego nie psuje.

1 hour ago, msankowski said:

Warto jednak dogadać się na tyle, żeby mówić o tym samym. Większość sporów na forum bierze się stąd, że nie ma zgody co do pojęć. Zwłaszcza tych opisujących doznania i preferencje. Ludzie piszą o "gęstości", "dociążeniu", czy wszyscy tak samo je odczuwają i rozumieją?

Cenna uwaga w moim odczuciu, choc według mnie wieszość sporów bierze sie z promlemów związanych z utrata poczucia pełni własnej wartości, "uszkodzonej" przez "system" na jakims etapie, stąd "moje" lepsze, jedynie słuszne i hajendowe i ja wiem, a "twoje"... i całkowcie się mylisz.

Edytowane przez monkas
3 godziny temu, msankowski napisał:

Mam przekonanie, że większość wyraźnych różnic w brzmieniu w systemach o przyzwoitym poziomie bierze się bezpośrednio z masteringu związanego po części z nośnikiem.

+100

4 godziny temu, msankowski napisał:

 

Bliżej tematu dyskusji. Mam przekonanie, że większość wyraźnych różnic w brzmieniu w systemach o przyzwoitym poziomie bierze się bezpośrednio z masteringu związanego po części z nośnikiem.

Digitalizowałem muzykę z winyli na dobrym sprzęcie. Ta ucyfrowiona, odtwarzana na tych samych głośnikach, brzmi praktycznie tak jak analogowy oryginał. Cyfrowy tor niczego nie psuje.

Najwieksze znaczenie i wplyw na brzmienie ma ew. remastering oryginalnego materialu, a dopiero potem mastering pod nośnik.

Dlatego większosc porownania lepszosci jednego nosnika nad drugim w wiekszosci przypadkow nie ma sensu bo nie wiadomo czy pochodza z tego samego masteringu. Zazwyczaj latwo porownac tasmy czy winyle do wczesnych (pierwszych) wydań na CD bo analogowy master powinien być ten sam. I zazwyczaj wtedy w cyfrowym nic nie dokladano od siebie.

Co do digitizacji analog brzmi u nnie lepiej w oryginale niz po ucyfrowieniu. Ja glownie digitizuje tasmy, winyle rzadziej. Nie wiem jaki masz tor analogowy i cyfrowy wiec nie wiem jak jest u ciebie. Pamietaj, ze w stosunku do tasmy winyl jest ulomny.

Pozdro

4 godziny temu, msankowski napisał:

Warto jednak dogadać się na tyle, żeby mówić o tym samym. Większość sporów na forum bierze się stąd, że nie ma zgody co do pojęć. Zwłaszcza tych opisujących doznania i preferencje. Ludzie piszą o "gęstości", "dociążeniu", czy wszyscy tak samo je odczuwają i rozumieją?

 

Nie ma czegos takiego jak definicja audiofilskich pojeć. Czy ew. slowniczek. Oprocz ogolnie definiowanych pojec technicznych.

Jest to jak w dawnych czasach przekazywanie legend, historii czy przyslów. Werbalnie. Przez jednego audiofila drugiemu. Jak zapewne wiesz z doswiadczenia czasem wychodziz tego „zabawa w gluchy telefon”.

Grupy spedzajacych czas na wspólnych odsluchach osob zazwyczaj maja wspólny jezyk i sie rozumieją.

Czy tutaj? Nie jestem przekonany.

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość

(Konto usunięte)
5 minut temu, pmcomp napisał:

Najwieksze znaczenie i wplyw na brzmienie ma ew. remastering oryginalnego materialu, a dopiero potem mastering pod nośnik.

Zgadzam sie, stosunkowo mniej jest naprawde dobrych remasterow, choc sa i wybitne, natomiast wiekszosc oryginalow brzmi bardzo dobrze i czesto wybitnie (nawet lub przede wszystkim te starsze). Roznice soniczne nierzadko wystepuja w zaleznosci od producenta/wytworni fonograficznej.

 

18 minut temu, pmcomp napisał:

Co do digitizacji analog brzmi lepiej w oryginale niz po ucyfrowieniu

Ogolnie im lepsza jakosc sprzetu i toru analogowego przy ripowaniu, tym lepiej taki plik brzmi na cyfrze, oczywiscie zachowujac przy odtwarzaniu jakosc toru cyfrowego i analogowego (systemu).

Tak jak pisalem kiedys, mozna sie juz cieszyc klimatem i barwa vinylow z cyfrowych zrodel.

39 minut temu, pmcomp napisał:

Co do digitizacji analog brzmi u nnie lepiej w oryginale niz po ucyfrowieniu

Ale używasz do tego Rme Adi, które jest raczej średnie jako Dac. Jak robi AD nie wiem, może lepiej. 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Ale używasz do tego Rme Adi, które jest raczej średnie jako Dac. Jak robi AD nie wiem, może lepiej. 

Wszystko sie liczy na efekt koncowy, wkladka, gramofon, pre, zasilanie, okablowanie, program komputerowy, etc.

9 minut temu, marcinmarcin napisał:

Ale używasz do tego Rme Adi, które jest raczej średnie jako Dac. Jak robi AD nie wiem, może lepiej. 

Nie. Nie uzywam RME ADI-2 Pro FS na AKM. Uzywam innego przetornika AD.

Moze dla Ciebie DA jest w nie srednie, w twoim systemie. W moim systemie bylo wybitne.

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Ale używasz do tego Rme Adi, które jest raczej średnie jako Dac. Jak robi AD nie wiem, może lepiej. 

Ja robiłem swoje doświadczenia a RME ADI-8 Pro. Jeden z pierwszych RME, AD na Cirrusie a DA na AKM.

12 hours ago, msankowski said:

Digitalizowałem muzykę z winyli na dobrym sprzęcie. Ta ucyfrowiona, odtwarzana na tych samych głośnikach, brzmi praktycznie tak jak analogowy oryginał. Cyfrowy tor niczego nie psuje.

Porównując właśnie  remaster impexu gold cd Blue Cafe Patrici Barber z wersją  SACD un-mastered olśniło mnie co Koledze odpowiedzieć :

I co z tego że  ta.. ucyfrowiona brzmi praktycznie jak analogowy oryginał i tor cyfrowy niczego nie psuje skoro żeby mieć tę... wersję trzeba mieć przynajmniej gramofon, najlepiej ten z którego Kolega digitalizował 🙂

Dobrej nocy.

Gość

(Konto usunięte)

Ponieważ dyskusja już dawno odleciała od tematu, to spróbuję trochę powrócić, ale nie wprost do napędu, ale do przetwornika.

Czy ktokolwiek z Was słyszał o firmie Schiit Audio (której założyciele, nawiasem mówiąc, mają w dupie DSD i MQA, żeby pozostać blisko nazwy firmy)? A w szczególności czy ktokolwiek słuchał lub korzysta z DAC-a YGGDRASIL+?

7 godzin temu, monkas napisał:

Porównując właśnie  remaster impexu gold cd Blue Cafe Patrici Barber z wersją  SACD un-mastered olśniło mnie co Koledze odpowiedzieć :

I co z tego że  ta.. ucyfrowiona brzmi praktycznie jak analogowy oryginał i tor cyfrowy niczego nie psuje skoro żeby mieć tę... wersję trzeba mieć przynajmniej gramofon, najlepiej ten z którego Kolega digitalizował 🙂

Dobrej nocy.

Skoro ucyfrowienie nie zmienia charakteru nagrania, to wystarczy ta wersja cyfrowa.

Natomiast z inną wkładką, innym ramieniem, innym napędem, innym preampem ta sama płyta może zagrać inaczej. I dlatego dzisiaj, poza hobbystami, pro i consumer audio przeszło na cyfrę. Bo jest lepsza technicznie, przewidywalna i tańsza.

1 hour ago, msankowski said:

Skoro ucyfrowienie nie zmienia charakteru nagrania, to wystarczy ta wersja cyfrowa.

Mój wpis miał charkter żartu, wskazującego że może być tak że u każdego charakter może być odrobinę inny a wersja z gramofonu może być wręcz unikalna.  I gdyby Kolega wyraził  "w moim odczuciu, dla mnie  itp"  to byłaby prawda, a tak to mamy kolejne; pewnie niezamierzone, autorytatywne stwierdzenie w panującej tu chorej wojnie o wyższości jednego nad drugim., w której to tzw jedynie słuszna  jakość techniczna  jest mieczem prawdy "wycinającym" myślących inaczej (w domyśle ślepych i głuchych)

Pozdrawiam w tym miejscu "myślących inaczej" w tym "ślepych i głuchych"

Wracając do meritum i będac precyzyjnym  to nie zgodzę się z twierdzeniem  że ucyfrowienie i następujący po nim tor filtrów i przetworników nie zmienia charakteru analogowego nagrania audio, a także z tym że nagranie cyfrowe równe jest jakością nagraniu analogowemu porównując je pod kątem wierności/pełni zawartej informacji.

Świat i dzwięk jest analogowy. A ja jestm czującą analogowo istotą która potrzebuje kontaktu z tym co analogowe nawet jeśli nie jest to sterylnie czyste.

Nie twierdzę przy tym że tor analogowy nie zmienia charkteru analogowego czy też cyfrowego  nagrania audio

I nie mam  nic przeciwko cyfrze,  choć już przeciwko utracie wolnego wyboru i utracie jakości podyktowanej marketingowym zyskiem mam.

Jest wspaniale że mamy możliwość wyboru.(jeszcze)

Obyśmy nie obudzili się za jakiś czas w faszystowskiej dystopii typu "Equilibrum"  w najwyższym logicznym porządku jedynie słusznej  idei która jest jednocześnie optymalna kosztowo.

 

 

 

Edytowane przez monkas
6 minut temu, monkas napisał:

Mój wpis miał charkter żartu, wskazującego że może być tak że u każdego charakter może być odrobinę inny a wersja z gramofonu może być wręcz unikalna.  I gdyby Kolega wyraził  "w moim odczuciu, dla mnie  itp"  to byłaby prawda, a tak to mamy kolejne; pewnie niezamierzone, autorytatywne stwierdzenie w panującej tu chorej wojnie o wyższości jednego nad drugim., w której to tzw jedynie słuszna  jakość techniczna  jest mieczem prawdy "wycinającym" myślących inaczej (w domyśle ślepych i głuchych)

Pozdrawiam w tym miejscu "myślących inaczej" w tym "ślepych i głuchych"

Wracając do meritum i będac precyzyjnym  to nie zgodzę się z twierdzeniem  że ucyfrowienie i następujący po nim tor filtrów i przetworników nie zmienia charakteru analogowego nagrania audio, a także z tym że nagranie cyfrowe równe jest jakością nagraniu analogowemu porównując je pod kątem wierności/pełni zawartej informacji.

Świat i dzwięk jest analogowy. A ja jestm czującą analogowo istotą która potrzebuje kontaktu z tym co analogowe nawet jeśli nie jest to sterylnie czyste.

Nie twierdzę przy tym że tor analogowy nie zmienia charkteru analogowego czy też cyfrowego  nagrania audio

I nie mam  nic przeciwko cyfrze,  choć już przeciwko utracie wolnego wyboru i utracie jakości podyktowanej marketingowym zyskiem mam.

Jest wspaniale że mamy możliwość wyboru.(jeszcze)

Obyśmy nie obudzili się za jakiś czas w faszystowskiej dystopii typu "Equilibrum"  w najwyższym logicznym porządku jedynie słusznej  idei która jest jednocześnie optymalna kosztowo.

 

 

 

Jak juz jestesmy przy porównaniu światów cyfrowego i analogowego. Nie w audio tylko w zyciu.

Za chwilę świat będzie jednym wielkim "więzieniem" dla ludzkości, a cała populacja będzie inwigilowana i sterowana. Wystarczy popatrzeć na to co sie dzieje w Chinach (monitoring z systemem rozpoznawania twarzy) i akyualne zmiany proponowane np. przez nasz rząd dotyczące gromadzenia i przechowywania naszych wszelkich śladów czy danych cyfrowych. Dzięki narzędziom cyfrowym. W analogowym świecie nie dało sie tego zrobić bo technologia była niewystarczająca, choć np. analogowo po kablu można przesyłać sygnał HD 1080p.

 

Mi sie ten dzisiejszy świat coraz bardziej przestaje podobać. Ludzkośc prawie całkowicie zatraciła swoją prywatność, bardzo łatwo nia sterować i manipulować. Nie wiem dokąd to doprowadzi. BTW wielcy świata s/f opisali to już w swoich książkach kilkadziesiat lat temu. I to się właśnie dzieje.

 

1 godzinę temu, msankowski napisał:

Skoro ucyfrowienie nie zmienia charakteru nagrania, to wystarczy ta wersja cyfrowa.

Natomiast z inną wkładką, innym ramieniem, innym napędem, innym preampem ta sama płyta może zagrać inaczej. I dlatego dzisiaj, poza hobbystami, pro i consumer audio przeszło na cyfrę. Bo jest lepsza technicznie, przewidywalna i tańsza.

Jak napisano. Zastosujesz inne ramię, inny gramofon, inna wkładkę, inny jej nacisk, inny phono stage, inne kable od ramienia do phono stage i ... za każdą zmianą będziesz miał inny dźwiek cyfrowy. Poza tym inaczej poustawiasz parametry filtrów przy ucyfrowieniu i juz dostaniesz co innego.

Zrobiłem takich prób dziesiątki, za każdym razem na wyjściu analogowym pojawia się co innego, a co za tym idzie tak samo na wyjściu cyfrowym.

Nawet na wyjściu studyjnego magnetofonu szpulowego z tasmy matki dostajesz coś innego. W listopadzie robliśmy taką próbę, że tasma prezentowana na Audio Show nagrana przez Wojcka była nagrywana na dwóch róznych TOPOWYCH magnetofonach źródłowych, na tym samym magnetofonie docelowym. Był to Studer C37 i Telefunken M10. To co w obu przypadkach zostało nagrane brzmiało na referencyjnym warszawskim systemie zupełnie inaczej. Róznica była słyszalna natychmiast. Z tego wniosek że nacinanie matryc vinylowych tez może dawać inny dźwiek na finalnych płytach vinylowych ze względu na używanie róznych magnetofonów, byc może ciut inaczej skalibrowanych do odczytu, do produkcji matryc, z których potem tłoczone są płyty vinylowe. Stąd mozliwe inne brzmienie wydań z USA, Niemiec czy UK. Zakłądam jednak, że poważne studia korzystały z tego samego typu magnetofonu źródłowego we wszystkich swoich oddziałach na świecie i byc może nawet były one serwisowane i kalibrowane przez tą samą osobę bądź ten sam zespół ludzi, tak aby była powtarzalność na wszystkich tłoczeniach. 

Pozdro

 

Muszę przewietrzyć mój system…

Maszynę parową zastąpił napęd spalinowy. Napęd spalinowy powoli zastępują inne.

Gułagi były w pełni analogowe, żadnych kamer, barier i elektronicznej inwigilacji.

Gramofony się współcześnie produkuje, płyty też chociaż w inych wątkach można poczytać o ich jakości. Dobrych magnetofonów już się nie produkuje, taśm chyba też nie, przynajmniej nie na skalę przemysłową.

Można żyć żalem za czasem minionym albo ze starego i nowego brać to, co dobre.

A ma ktoś tak, że praktycznie każdego nagrania w  16/44,1 może słuchać cały dzień, a niektóre nagrania w high res - zwłaszcza 176 i 192 powodują jakby napięcie i irytację a potem zmęczenie? Słyszę do 14/15kHz, ale może nasze organizmy odbieraja coś wyżej 😉

Edytowane przez marcinmarcin

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

1 minutę temu, marcinmarcin napisał:

A ma ktoś tak, że praktycznie każdego nagrania 16/44,1 może słuchać cały dzień, a niektóre nagrania w high res - zwłaszcza 176 i 192 powodują jakby napięcie i irytację a potem zmęczenie? Słyszę do 14/15kHz, ale może nasze organizmy odbieraja coś wyżej 😉

Pytanie, czy to co irytuje jest związane z HiRes czy z masteringiem. Mnie meczą nagrania silnie skompresowane, czyli te "przyrządzane" współcześnie.

30 minut temu, msankowski napisał:

Dobrych magnetofonów już się nie produkuje, taśm chyba też nie, przynajmniej nie na skalę przemysłową.

 

I owszem, produkuje się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Choć skala nie jest tak duża jak kilkadziesiąt lat temu.

Przykładowao model Studer A807 MkI został wyprodukowany w latach 70-ych i 80-ych ubiegłego wieku w ilości ok. 15-16 tys egzemplarzy.

Produkacja wspomnianego modelu Stellavox to ... manufaktura, zapewne kilkadziesiąt egzemplarzy rocznie.

30 minut temu, msankowski napisał:

 

... albo ze starego i nowego brać to, co dobre.

Jak mawiał klasyk: "Aaa… mądrego to i przyjemnie posłuchać".

 

Powiedz to Sly'owi, he, he, he. Dla niego wszystko co stare to nędza, śmietnik, samo zło ... przynajmniej w audio.

Ciekawe czy swoja żonę zastąpił już na nowszy, może w pełni cyfrowy model ??? 🙂 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

8 minut temu, pmcomp napisał:

I owszem, produkuje się.

 

Nie widziałem, fajne. Ale kosztuje słuszne pieniądze:)

2 minuty temu, msankowski napisał:

Nie widziałem, fajne. Ale kosztuje słuszne pieniądze:)

Studer A807 w tamtych czasach też kosztował baaardzo słuszne pieniądze, jak na tamte czasy. Wtedy za 1 USD mozna było kupic na oko ze 3x więcej niż dzisiaj 🙂 .

doller-pl-fredgraph.jpg

Muszę przewietrzyć mój system…

22 godziny temu, msankowski napisał:

 

Digitalizowałem muzykę z winyli na dobrym sprzęcie. Ta ucyfrowiona, odtwarzana na tych samych głośnikach, brzmi praktycznie tak jak analogowy oryginał. Cyfrowy tor niczego nie psuje.

Chciałbym, żeby życie było takie piękne. Oczywiście gdy słowo "praktycznie" potraktujemy jako synonim znanej z reklamy piwa frazy "prawie", wówczas hulaj dusza, piekła nie ma. 😉 

6 minut temu, msankowski napisał:

Nie widziałem, fajne. Ale kosztuje słuszne pieniądze:)

Jest jeszcze grecki Metaxas, pokazywany zresztą na Audio Show 2022, maja dwa modele w ofercie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.