Regulatory barwy tonu we wzmacniaczach audio.

[sokolik]

Koledzy. Mam pytanie. Kupujecie sobie zestawy stereo do słuchania muzyki czy do zabawy? Albo inaczej. Wolicie się bawić czy słuchać muzyki? Czy sami sobie nie stwarzacie problemów z dźwiękiem na siłę? Jako nastolatek lubiłem ÈQ, Loudness, Bass/Treble. Był fun. Po złożeniu zestawu, który brzmi tak ja mi się podoba i po akustycznym zaadaptowaniu pomieszczenia amatorsko, typu dywanik, kwiatki, regalik na książki itp., krzywe, gałki, korekcje poszły w zapomnienie. W szumach nic mi nie ginie. Słucham raz głośniej, innym razem ciszej i zawsze jest fun. Przyjemność słuchania muzyki psuje kiepski materiał lub wiercenie otworów w ścianie przez sąsiada. Nie rozumiem Waszych problemów 🙂

[Froju]

1 godzinę temu, xajas napisał:

Wczoraj uzywalem ten Plugin jako AU na MAC

Nie jestem pewien czy dobrze Cię rozumiem.

Audacity w moim przypadku to jest program do edycji plików z muzyką.
Jak go używasz jako AU?

Przy edycji jest kontrola nad poziomami i rozwiązywaniem problemów z clippingiem.

Nie chcę się wymądrzać bo jestem amatorem jeżeli chodzi o edytory audio.
Zazwyczaj ograniczam się do obejrzenia poziomów czy przycięcia plików:-)

Natomiast co do DSP.
Jestem zwolennikiem podbijania basu mocą subwoofera a w DSP  "zmniejszam" mody pomieszczenia.
Nie robię nic ponad 400Hz
Uważam, że korekcja oddzielnie lewego i prawego kanału zaburza stereofonię.
Uważam, że zbyt duża ilość korekcji (więcej niż 8?) zaburza wszystko:-)
Uważam, że dążenie za pomocą DSP do liniowości to ślepa uliczka.

IMHO sensowna droga to poprawne (zaadaptowane to już luksus) akustycznie pomieszczenie, dowolna możliwość ustawienia głośników, subwoofera i fotela, na końcu minimalizacja modów pomieszczenia w DSP.

Reszta systemu ma znaczenie kosmetyczne:-)

Oczywiście HP i LP pomiędzy subwooferem a ZG.

Twoje rozwiązania z macierzą subów to dla mnie magia, niedostępna ze względu na koszty i wielkość pomieszczenia.
O możliwości samodzielnego dłubania w drewnie nawet nie wspominam.

Podziwiam i zazdroszczę:-)

[Gość]

W dniu 2.11.2022 o 21:03, Grzegorz7 napisał:

Tu jest fragment właściwie rozwiązanego pre:

Od lewej:

Regulacja basów w zakresie +-10dB.

Przełącznik "granicy" od której w dół działa regulacja (200 albo 400Hz). 

Włącznik-wyłącznik filtrów.

Przełącznik "granicy" od której w górę działa regulacja (6 albo 3kHz).

Przełącznik mono/stereo.

Włącznik filtra górnoprzepustowego zwanego subsonic. W stanie wyłączonym wzmacniacz przenosi od prądu stałego. 

No i przełącznik Loudness. Najpierw poziom OFF-3-5-9 dB.

Przełącznik "granicy" od której działa filtr 30-60-90 Hz. Tu tylko w zakresie niskich częstotliwości.

...

 

Tu jest przyklad pre, ktory posiada wszystko co zbedne a raczej szkodliwe.

[iro III]

14 minut temu, szymon1977 napisał:

1 wzmacniacz na 100 ma, 1 użytkownik na 100 używa, a w zalożeniu miało być zintegrowane z gałką Volume. Pora dostrzec fakty i zrozumieć dlaczego.

I było zintegrowane z volume ( np. WS 303)

Dlaczego teraz to rzadkość?

Audiofile nie chcieli, niczego nie chcieli, bo "degraduje". Rynek się dostosował.

Z jakiejś planetoidy sie urwałeś, czy co?

Jeszcze niedawno tu na tym forum tłumaczyłeś audiofilom, do czego potrzebne sa regulacje, międliłeś temat krzywych izofonicznych...nagle łuuuup!

Coś przedawkowałeś?

[Gość]

13 godzin temu, szymon1977 napisał:

1 wzmacniacz na 100 ma loudness, z tego 1 użytkownik na 100 tego loudness używa - trochę mało jak na system, który miał być na stałe zintegrowany z gałką Volume.

Zadnego! paskudztwa zintegrowanego z galka glosnosci.

 

22 minuty temu, szymon1977 napisał:

A przede wszystkim jak lubisz słuchać cicho, to zlóż zestaw, który bez korekcji w Twoim pomieszczeniu po cichu zagra fajnie

Zgadzam sie 

[szymon1977]

36 minut temu, iro III napisał:

Jeszcze niedawno tu na tym forum tłumaczyłeś audiofilom, do czego potrzebne sa regulacje, międliłeś temat krzywych izofonicznych...

Nic się w tej kwestii nie zmieniło, po prostu nie czytasz tego co komentujesz.

36 minut temu, iro III napisał:

I było zintegrowane z volume ( np. WS 303)

Dlaczego teraz to rzadkość?

Bo:

Loudness nr 1: Muzykę realizuje się dla 70-80dB a nie 100dB.

Loudness nr 2: Małe kolumienki, które grają cicho mają górkę 50-100Hz.

Loudness nr 3: Jak ktoś lubi słuchać cicho to wybiera system, który fajnie zagra po cichu.

Summa summarum loudness zasadniczo jest nie tylko zbędny a wręcz szkodliwy, ale krzywe FM warto uwzględnić w bardzo przydatnej korekcie DSP

Edytowane 5 Listopada 2022 przez szymon1977

[xajas]

Nie jestem pewien czy dobrze Cię rozumiem.
Audacity w moim przypadku to jest program do edycji plików z muzyką.
Jak go używasz jako AU?

Ja nie uzywam Audacity jako AU. Ja uzywalem wspomniany Ozone plugin jako AU. Takie Pluginy sa dostepne typowo w 3 formatach AU, VST i VST3.

Mozesz je zaaplikowac w odpowiednich programach typu DAW jak twoj AudaCity albo takich hostach jak moj HiJack

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W moim przypadku w jednym z testowanych setupow probowalem go uzyc (w wersji AU) jako jeden z gotowych modulow do obrobki DSP

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[J.Jerry]

Lepiej słychać teraz scenę i w ogóle?

[xajas]

Powyzej widac tez, ze caly proces obrobki zawiera takze Plugin LAConvolver, ktory jest dla mnie najwazniejszy, bo to jest modul odpowiedzialny za „przerabianie“ filtrow impulsowych WAV zawierajacych wszystkie korekcje EQ, ktore gerneruje/obliczam inymi programami/metodami

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale to jest rozwiazanie specyficzne dla tego MACa, dla systemu/przypadku/konfiguracji dedykowanej do odsluchu przez sluchawki.

De facto, u mnie kazde pomieszczenie, kazdy zestaw audio, kazda konfiguracja, to inny system DSP i inna koncepcja.

Zabawa na calego

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

18 minut temu, szymon1977 napisał:

Loudness nr 2: Małe kol4umienki, które graja cicho mają górkę 50-100Hz.

Zawsze takie omijałem z daleka, bo to jest SZAJS lub co najwyżej zabawka dla dzieci, do słuchania bajek.

Jaeszcze raz, z regulacji zrezygnowali producenci bo taka nastała MODA audiofilska, nie mieszaj do tego swoich zabawkowych 2way kolumienek.

 

[xajas]

Lepiej słychać teraz scenę i w ogóle?

Jak uzyjesz CanOpener i wlaczysz Crossfeed to scena jest super,
Ale dla ciebie to za wysoka szkola jazdy, i w ogole

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Natomiast co do DSP.
Jestem zwolennikiem podbijania basu mocą subwoofera a w DSP  "zmniejszam" mody pomieszczenia.
…
Uważam, że korekcja oddzielnie lewego i prawego kanału zaburza stereofonię.
Uważam, że zbyt duża ilość korekcji (więcej niż 8?) zaburza wszystko:-)
Uważam, że dążenie za pomocą DSP do liniowości to ślepa uliczka.
IMHO sensowna droga to poprawne (zaadaptowane to już luksus) akustycznie pomieszczenie, dowolna możliwość ustawienia głośników, subwoofera i fotela, na końcu minimalizacja modów pomieszczenia w DSP.

Nie gniewaj sie ale to po czesci bzdury (a juz najwieksze to te zaburzanie stereofonii) i wynik niewlasciwej konfiguracji

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piotr6]

59 minut temu, szymon1977 napisał:

 

 

Drodzy koledzy, wątek nie o Was ani o tym co mieliście, a o korekcji w hifi.

No pewnie, yamahe nadal mam czasami korekcję stosuję. Twoje tezy o loudness i kinie domowym kupy się nie trzymają

[J.Jerry]

Ważne że tobie się tak wydaje.

12 minut temu, xajas napisał:

Jak uzyjesz CanOpener i wlaczysz Crossfeed to scena jest super,

 

[Ajothe]

Również czasami stosuję crossfeed i efekt są zadowalające 😁 

[xajas]

Ważne że tobie się tak wydaje.
 

[Lech36]

17 godzin temu, BlueDot napisał:

Sluchajac muzyki nie mysle o muzyce.

Mam dwie formy słuchania, taką z muzyką w tle do zajęć codziennych, wtedy też nie myślę o muzyce, ale w drugiej wersji kiedy nastawiam się wybitnie na słuchanie to najczęściej myślę właśnie tylko o muzyce, choć czasami też i wtedy zdarza się myśleć o "niebieskich migdałach" lub czymś w tym stylu. Wszystko zależy od nastroju chwili.

[xajas]

Również czasami stosuję crossfeed i efekt są zadowalające  

Wczoraj sciagnalem wszelkie dostepne pluginy z Crossfeedem, ale jedyny ktory pozostal, ktory mi sie podobal to powyzszy CanOpener.

Jestem tez ciekaw na wersje zabudowana w wzmacniaczach SPL Phonitor i RME ADI.

[Ajothe]

U mnie najlepiej się sprawdzają ustawienia delikatne 😁

[xajas]

Gdzie (w jakim programie) aplikujesz Crossfeed?

[szymon1977]

Godzinę temu, sokolik napisał:

Jako nastolatek lubiłem ÈQ, Loudness, Bass/Treble. Był fun.

A jako dorosły mógłbys przy pomocy DSP wyrównac kanały albo pozbyć się podbicia modem pomieszczenia.

Godzinę temu, sokolik napisał:

Nie rozumiem...

To fakt.

-----

Godzinę temu, Froju napisał:

Natomiast co do DSP.
...
Uważam, że korekcja oddzielnie lewego i prawego kanału zaburza stereofonię.

Bzdura! Niesymetryczna akustyka pomieszczenia zaburza stereofonię, osobna korekcja kanałów niweluje te zaburzenia.

-----

29 minut temu, iro III napisał:

z regulacji zrezygnowali producenci bo taka nastała MODA audiofilska

Wciśnij sobie loudness/kontur to się przekonasz skąd ta moda.

Edytowane 5 Listopada 2022 przez szymon1977

[Ajothe]

7 minut temu, xajas napisał:

Gdzie (w jakim programie) aplikujesz Crossfeed?

Camilla dsp w Moode audio na malinie 🙂

[maxijazz]

On 11/1/2022 at 8:57 PM, oco said:

stratnych niestety nagrań CD

"Stratność" to cecha algorytmów kompresji. WAV, Red book, DSD, to formaty zapisu bez uzycia kompresji. Nie są wiec ani stratne, ani bezstratne.

Tylko formaty uzywajace kompresji mogą być bezstratne (FLAC) lub stratne (MQA).

Natomiast "przygotowanie danych" do formatu "Red book" (jak i każdego innego) może być stratne lub bezstratne. Jezeli nagranie było w studio zapisane w formacie 44.1/16 to "przygotowanie" dla CD-Audio będzie bezstratne. Nie ma potrzeby przykładać do tego większej wagi, skoro choćby miksowanie, czy mastering zmienią więcej niż sam format zapisu, czy metoda "przygotowania danych" do docelowego nośnika. Oczywiście wszystko można spieprzyć (zapis w studio, miks, mastering, transfer, itd), ale to nie cecha formatu, tylko to będzie niedoskonałość czynnika ludzkiego.

 

[sokolik]

6 minut temu, szymon1977 napisał:

To fakt.

Faktem jest, że nie rozumiem, tak? Przyjmij do wiadomości, że już ponad ćwierć wieku słyszę, że nic nie rozumiem. Przywykłem. Problem miałbym gdybym brał to pod uwagę. Do dziś słuchałbym muzyki w jakości jak z „jamnika”, a dzięki własnemu doświadczeni i porad od profesjonalistów, słucham muzyki w dobrej jakości dźwięku, bez szarpania się, bo krzywa, bo dołek, bo górka, bo wyrównać kanały, bo niesymetryczna akustyka itp. 
Jeśli Ty doszukujesz się tego wszystkiego, to albo posłuchaj mądrzejszych, albo nie bryluj.

[szymon1977]

1 minutę temu, sokolik napisał:

Faktem jest, że nie rozumiem, tak? Przyjmij do wiadomości, że już ponad ćwierć wieku słyszę, że nic nie rozumiem.

Zawsze można to zmienić. Tylko trzeba mieć na tyle duże jaja, by przed samym sobą przyznać: nie wiem.

2 minuty temu, sokolik napisał:

...dzięki własnemu doświadczeni i porad od profesjonalistów, słucham muzyki w dobrej jakości...

Nie trzeba nic rozumieć aby dojść do przyzwoitego i trafiającego w gust dźwięku, ale rozumiejąc można uniknąć błędów a nawet pójść o krok dalej, jak np Ty mógłbyś skorygować niedoskonałosci akustyki przy pomocy DSP.

4 minuty temu, sokolik napisał:

...bez szarpania się, bo krzywa, bo dołek, bo górka, bo wyrównać kanały, bo niesymetryczna akustyka itp. 
Jeśli Ty doszukujesz się tego wszystkiego, to...

Znalazłem, skorygowałem, nie ma. Gdy było podobnie jak Ty myślałem, że jest ok.

7 minut temu, sokolik napisał:

...posłuchaj mądrzejszych, albo nie bryluj.

Zrobiłem to bo mądrzejszych słuchałem, a kozaka to Ty na własnym igniranctwie próbujesz odstawiać - nie ten wątek kolego.

[J.Jerry]

58 minut temu, maxijazz napisał:

"Stratność" to cecha algorytmów kompresji. WAV, Red book, DSD, to formaty zapisu bez uzycia kompresji. Nie są wiec ani stratne, ani bezstratne.

Tylko formaty uzywajace kompresji mogą być bezstratne (FLAC) lub stratne (MQA).

WAV

22/8

44/8

96/24

384/32

Który z tych formatów jest bezstratny czy też który z tych formatów jest najmniej stratny?

[jurek1]

10 minut temu, J.Jerry napisał:

WAV

22/8

44/8

96/24

384/32

Który z tych formatów jest bezstratny czy też który z tych formatów jest najmniej stratny?

Wszystkie są stratne, jeśli nie zostały wydane w tym formacie w jakim zostały zapisane.

[J.Jerry]

Jak cyfra jest oryginałem, to tak.

[xajas]

3 godziny temu, sokolik napisał:

Koledzy. Mam pytanie. Kupujecie sobie zestawy stereo do słuchania muzyki czy do zabawy? Albo inaczej. Wolicie się bawić czy słuchać muzyki? 

Czy u ciebie kupowanie zestawu do sluchania muzyki wyklucza zabawe? Nie potrafisz pogodzic tych dwoch aspektow? No to wiele tracisz.

 

Edytowane 5 Listopada 2022 przez xajas

[Froju]

2 godziny temu, xajas napisał:

(a juz najwieksze to te zaburzanie stereofonii)

 

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Bzdura! Niesymetryczna akustyka pomieszczenia zaburza stereofonię, osobna korekcja kanałów niweluje te zaburzenia.

No cóż, mam odmienne doświadczenia.
Nie widzę potrzeby używania DSP do korygowania źle ustawionych ZG w kwestii stereofonii.
Powinno się je ustawić właściwie.
Jeżeli mamy jakieś połamane / nieustawne pomieszczenie to i tak uzyskany przez DSP efekt będzie przypadkowy.
Równie dobrze możemy sobie włączyć "superstereo" - też będzie sztucznie.
Chyba, że mowa o wprowadzeniu opóźnień dla całego kanału czy subwoofera. To się oczywiście robi.

Natomiast aplikacja różnych zestawów filtrów dla lewego i prawego kanału prowadzi do przesunięć fazowych w zakresach korygowanych przez te różne filtry. Co wpływa na stereofonie.
Przecież ta stereofonia to między innymi różnice fazowe pomiędzy dźwiękami w różnych kanałach odpowiedzialne za umiejscowienie pozornych źródeł dźwięku. 
Oczywiście nie mówimy o subie.

Tak to sobie tłumaczę.
Możliwe, że się mylę, a wrażenie o rozjeżdżaniu się sceny przy dużej ilości filtrów (zwłaszcza przy różnicy w  kanałach) wynika ze złego ustawienia lub niedoskonałości mojego DSP.

[Grzegorz7]

Jeszcze nie słyszałem aby system zawładnięty DSP produkował lepszą scenę niż przysposobione jako tako akustycznie bez DSP.

DSP owszem poprawia wiele aspektów akustyki. Nawet niektórym może się wydawać, że również i scenę. Musieli mieć niezły bajzel wcześniej.