Historii.., ciąg dalszy

[Adi777]

42 minuty temu, sly30 napisał:

I nie będzie super grało. Nie ma takiej opcji. Można dobrać czy nawet zbudować kolumny, które w narożnikach będą „czuły się” mniej złe niż inne, ale….prawa akustyki zrobią swoje i rewelacji nie będzie. Zawsze zaburzone będą…bas, holografia, kreacja sceny 3D, źródeł pozornych itd. Dobre ustawienie kolumn ma zasadnicze znaczenie. Narożniki to zawsze najgorsza lokalizacja, nie tylko ze względu na bas.

Bez odsłuchów i pomiarów takie pisanie nie ma większego sensu.

[Musictoolz]

Panowie, zapraszam do odrzucenia do tych testów preampów / końcówek SPLa. Zawsze będzie to dodatkowa perspektywa.

Konrad

[noaudiofil]

19 minut temu, Adi777 napisał:

Bez odsłuchów i pomiarów takie pisanie nie ma większego sensu.

to stara prawda 🙂  mam kolumny narożne  i nic takiego nie zaobserwowałem by było cokolwiek  zle , oj życzę takiego 3D każdemu 

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez noaudiofil

[sly30]

9 minut temu, noaudiofil napisał:

to stara prawda 🙂  mam kolumny narożne  i nic takiego nie zaobserwowałem by było cokolwiek  zle , oj życzę takiego 3D każdemu 

Nie wątpię, ale jestem pewien, że gdyby te kolumny odstawić choć po 1m od ścian, to zagrają wyraźnie lepiej. 

[Adi777]

Może ma tak skalibrowany, pomierzony zestaw, specjalnie przystosowany do narożników, i wyszło, że tak jest najlepiej?

[noaudiofil]

było wiele konstrukcji już tak zaprojektowanych by grać w rogach pokoju np Vitavox, słuchałem u przyjaciela na zachodzie - fantastyczne , ale wole moje 🙂  

 

[sly30]

7 minut temu, Adi777 napisał:

Może ma tak skalibrowany, pomierzony zestaw, specjalnie przystosowany do narożników, i wyszło, że tak jest najlepiej?

Wątpię. Fizyki się nie przeskoczy. Gdy kolumny mają oddech wokół, to ich granie zawsze wchodzi na inny poziom. Często nawet o tym nie wiemy, nie mamy świadomości, bo z takich czy innych względów, nie możemy tak ustawić kolumn. Ustawiamy więc tak jak możemy i cieszymy się z tego jak gra, a może grać ok. A że nie mamy świadomości, iż mogłoby być lepiej, to nam to nie przeszkadza…bo jak może nas uwierać coś o czym nie wiemy. 

W narożnikach zawsze dzieją się złe rzeczy i nie ma znaczenia jakie mamy kolumny. Bas mocno się kotłuje, podbija i tworzy bułę. Jest go za dużo i co gorsze, jest kiepskiej jakości. Nie różnicuje faktur, struktur i kontrastów dynamicznych. Dochodzą zniekształcenia. Uderza to też w średnice i wysokie tony. Prawidłowa kreacja sceny 3D i źródeł pozornych, wymaga odpowiednich odbić od ścian i opóźnień tych odbić. W narożnikach nie jest to możliwe. 

Pewnie, że można kombinować, użyć kolumn z obciętym basem i w tym zakresie będzie mniej problemów. Można użyć kolumn w obudowie zamkniętej lub z wylotem BR do przodu. Różne sztuczki można zastosować, żeby trochę zmniejszyć problemy, ale wystarczy dobrze ustawić kolumny i problemy same znikną. 

[sly30]

21 minut temu, noaudiofil napisał:

było wiele konstrukcji już tak zaprojektowanych by grać w rogach pokoju

Masz racje….było….w czasach, gdy na pewne aspekty nie zwracano uwagi. Teraz gdy producenci kolumn wiedzą więcej o akustyce, to projekty kolumn narożnych w high endzie jakoś nie powstają. A przecież potrzeba jest, bo większość z nas ma zbyt małe pokoje. To powinno dać do myślenia. 

A co do zachwytu nad czymś, to wszystko jest względne. Pamiętam jak w 91r miałem Opla Kadetta 1.4i. Na taki było mnie stać i byłem bardzo zadowolony i dumny z siebie. Moje pierwsze auto i sam na nie zarobiłem. Pochwaliłem się kumplowi, który sprowadzał samochody z Niemiec. Uśmiechnął się tylko i powiedział, że wszystko jest względne i zawsze można dużo lepiej. W teorii wiedziałem że można lepiej, ale jakoś tak w praktyce to do mnie nie docierało.

Pewnego dnia, przyjechał Audi 90, czarne coupé, 2,3L, chyba 133KM. Dał mi się przejechać. Byłem w szoku. Rewelacja. Nie było mnie na to stać, ale zrozumiałem jaka przepaść dzieli to auto od mojego Opla. Kolega widząc mój zachwyt, powiedział, że to i tak tylko klasa średnia i można dużo lepiej, ale mało kto miał tego świadomość, w tamtych latach w Polsce. jakiś czas później dał mi się przejechać BMW 750 V12, 300KM. Co tu dużo pisać. Inny świat.

Tak więc punkt widzenia zależy od naszej świadomości wielu kwestii i aspektów. Nie boli nas brak czegoś o czego istnieniu nie wiemy. Czasem to nawet lepiej… 🙂

[szpakowski]

26 minut temu, sly30 napisał:

Tak więc punkt widzenia zależy od naszej świadomości wielu kwestii i aspektów. Nie boli nas brak czegoś o czego istnieniu nie wiemy. Czasem to nawet lepiej… 🙂

Zgadzam się całkowicie 👍🏻 

[piano]

o tym czasie, zawsze wracam do tego albumu  🎄

 

 

[szpakowski]

Może nie jest w świątecznym nastroju ale chciałbym polecić wszystkim ostatnią płytę Adama Bałdycha "Legend". Nie wyjmuję jej zbyt często z odtwarzacza począwszy od dnia premiery. Muzycznie doskonała, jakość nagrania również wyśmienita. Polecam! 

 

 

[Musictoolz]

Nie podarowałbym sobie, gdybym nie wspomniał, że nasza firma Musictoolz, jako dystrybutor sprzętu studyjnego, współpracuje z Adamem Bałdychem: Adam stosuje do skrzypiec preamp Grace Design Felix2. Płyta „Legend” została zarejestrowana w studiu S4, między innymi przy użyciu bardzo charakterystycznego, wstęgowego mikrofonu stereofonicznego HUM Audio Devices RS-2, pochodzącego również z naszej dystrybucji.

I jest to faktycznie wspaniale brzmiący krążek.

Konrad

[szpakowski]

4 minuty temu, Musictoolz napisał:

I jest to faktycznie wspaniale brzmiący krążek.

Muzycznie i brzmieniowo rewelacja. Śmiem nawet twierdzić, że (moim subiektywnym zdaniem oczywiście) brzmi lepiej niż inne płyty Adama Bałdycha nagrywane w ACT. 

 

[piotrek7]

11 godzin temu, Musictoolz napisał:

Panowie, zapraszam do odrzucenia do tych testów preampów / końcówek SPLa. Zawsze będzie to dodatkowa perspektywa.

Konrad

A czy łączyliście kiedyś pre SPL z końcówką mocy Amphiona? Tymi

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czytając opinie na ich temat, to mogłoby być ciekawe połączenie  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Musictoolz]

11 minutes ago, piotrek7 said:

A czy łączyliście kiedyś pre SPL z końcówką mocy Amphiona? Tymi

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czytając opinie na ich temat, to mogłoby być ciekawe połączenie  

Teraz widzę, że słownik przekręcił mi słowo „dorzucenia” na „odrzucenia”. Oczywiście proponowałem dołączenie końcówek SPLa do testów.

Tak, niejednokrotnie odsłuchiwaliśmy zestawu SPL + Amphion Amp700. Mamy również Amp700, jak i monitory One18 tego producenta dostępne do wypożyczenia do testow. Testy są niezobowiązujące, bezpłatne, nie pobieramy kaucji, wysyłamy sprzęt kurierem, zatem zapraszamy do skorzystania z tej opcji i sprawdzenia takiego zestawu u siebie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piotrek7]

16 minut temu, Musictoolz napisał:

Amphion Amp700.

Czy te końcówki mocy są faktycznie tak szybkie i rozdzielcze? Jak je oceniasz? Oczywiście, że największą wartość poznawczą ma przetestowanie u siebie ale chętnie poznam Wasze zdanie. Jesteście w stanie porównać je/skonfrontować z bardziej popularnymi na rynku hi-fi konstrukcjami? 

[Rafał.M]

11 godzin temu, sly30 napisał:

Prawidłowa kreacja sceny 3D i źródeł pozornych, wymaga odpowiednich odbić od ścian i opóźnień tych odbić

Sylwek, mam inne zdanie. 

Gdyby tak było to wszystkie realizacje brzmiałyby tak samo  efektownie. Ta cała holografia ,głębia, źródła pozorne są  w samym. Materiale muzycznym.  To właśnie fale odbite, rezonanse zakłócają tą holografię, rozmywają lokalizację źródeł pozornych.  ZG. odsuwamy od scian w celu skutecznego zapogiegania tym zjawiskom poprzez , wygaszanie,tlumienie i rozpraszanie tychże fal odbitych ,poprzez różnego rodzaju ustroje akustyczne (samo odsunięcie nie gwarantuje sukcesu, choć może nieco pomóc). Scena 3D, to zabawa fazą.  Tak ja to rozumiem.

[sly30]

To że kreacja sceny jest zapisana w materiale muzycznym, to jest prawda. Ale to jak system pokaże tą scenę z muzyki, zależy główne od akustyki i ustawienia kolumn. A że dobrej jakości odbicia są ważne, pokazują kolumny tubowe. One wyrzucają muzykę mocno do przodu i poprzez swoje tuby są bardziej odporne na odbicia od ścian, ale ma to swoją cenę. Holografia 3D i przestrzeń z tub zwykle są słabsze niż z klasycznych kolumn. Ważne by te odbicia były odpowiednio rozproszone. I dlatego warto choć trochę zainwestować w akustykę. Chaos obić bez dyfuzji będzie przeszkadzał i tu też masz racje. 

Jest też inny dowód na to o czym pisze. W Polsce powstało kilka pokoi z nadmiernie wygłuszoną akustyką. Przesadzono i tam odbić praktycznie nie ma. I co? Dźwięk powinien być super…ale nie jest. Brakuje blasku, siada dynamika i gra płasko, bez holograficznej przestrzeni 3D. Czyli zupełny brak odbić nie dość, że nie pomógł, to wręcz zaszkodził. 

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez sly30

[Gość]

[Gość]

8 godzin temu, piotrek7 napisał:

Czy te końcówki mocy są faktycznie tak szybkie i rozdzielcze? Jak je oceniasz? Oczywiście, że największą wartość poznawczą ma przetestowanie u siebie ale chętnie poznam Wasze zdanie. Jesteście w stanie porównać je/skonfrontować z bardziej popularnymi na rynku hi-fi konstrukcjami? 

Może ta recenzja coś Ci podpowie

http://v2.stereotimes.com/post/spl-performer-s1200-stereo-amplifier-by-terry-london/

[szpakowski]

8 godzin temu, sly30 napisał:

Ale to jak system pokaże tą scenę z muzyki, zależy główne od akustyki i ustawienia kolumn.

Dodałbym jeszcze elektronikę łącznie z okablowaniem. 

8 godzin temu, sly30 napisał:

Czyli zupełny brak odbić nie dość, że nie pomógł, to wręcz zaszkodził. 

Sam się kiedyś o tym przekonałem robiąc proste eksperymenty z panelami z wełny mineralnej. W momencie gdy obłożyłem panelami zbyt dużą powierzchnię ścian w pokoju dźwięk stracił życie, zabrakło energii i dynamiki.

[Musictoolz]

10 hours ago, piotrek7 said:

Czy te końcówki mocy są faktycznie tak szybkie i rozdzielcze? Jak je oceniasz? Oczywiście, że największą wartość poznawczą ma przetestowanie u siebie ale chętnie poznam Wasze zdanie. Jesteście w stanie porównać je/skonfrontować z bardziej popularnymi na rynku hi-fi konstrukcjami? 

Ja jednak wolałbym powstrzymać się od wydawania oficjalnych opinii, choć osobiście prywatnie najbardziej lubię zestawienie właśnie końcówki SPLa z Amphionami. I szczerze zapraszam do wypożyczania i testowania 🙂

[piano]

52 minuty temu, szpakowski napisał:

W momencie gdy obłożyłem panelami zbyt dużą powierzchnię ścian w pokoju dźwięk stracił życie, zabrakło energii i dynamiki.

tak się dzieje.

dlatego zawsze podkreślam, żeby z problemami akustycznymi nie chodzić do znachora, tylko do dobrego lekarza. 

Leczenie na własną rękę bez wiedzy na chybił trafił, właśnie tak się kończy.

Jak co boli, musi być dobrze zdiagnozowane, zinterpretowane i podany odpowiedni lek!

My najczęściej leczymy się sami, wykupujemy pół apteki i choroby przewlekłe leczymy tabletkami od bólu głowy. Next, mamy, co mamy. 

[szpakowski]

6 minut temu, piano napisał:

tak się dzieje.

Teraz to wiem, to był tylko eksperyment który mi uzmysłowił, że z tłumieniem nie ma co przesadzać. Mam pokój w kształcie L ... chyba najlepszy efekt uzyskam kiedy go równomiernie naturalnie "zagracę" ...

[piano]

to mnie zastanawia, bo jak padnie elektronika, to wysyłamy do serwisu, jak złamiemy rękę, to jedziemy do lekarza, ale problemy akustyczne leczymy na własną rękę ziołami z mchu i paproci 😉 

[szpakowski]

7 minut temu, piano napisał:

to mnie zastanawia, bo jak padnie elektronika, to wysyłamy do serwisu, jak złamiemy rękę, to jedziemy do lekarza, ale problemy akustyczne leczymy na własną rękę ziołami z mchu i paproci 😉 

Może miałem pecha ale prawie wszystkie pokoje z większą "fachową" ingerencją w akustykę grały nienaturalnie ... o ile mnie pamięć nie myli to chyba też nie byłeś zadowolony z efektów jakie kiedyś uzyskaleś? 

 

[piano]

był czas, że u mnie się dużo działo na wielu frontach. Akustyk nie nadążał 😉

Natomiast, gdybym to robił szamańsko, to byłoby znacznie gorzej. 

7 minut temu, szpakowski napisał:

z większą "fachową" ingerencją w akustykę grały nienaturalnie

1. czy był to lekarz po fachu czy farbowany?

albo

2. mamy tak pokrzywiona matrycę, ze coś co powinno być dobrze, odbieramy jako złe

tak się dziej z np. basem. Wielu z nas ma tak błędne wyobrażenie o nim, ze powinien kruszyć mury, wciskać w fotel i wyrywać plomby. Tymczasem, prawidłowy bas taki nie jest. 

Z wokalami też różnie bywa. Stadko lamp w systemie i często mamy co mamy - wszystkie wokalistki są mulatkami. 😉

[szpakowski]

6 minut temu, piano napisał:

Natomiast, gdybym to robił szamańsko, to byłoby znacznie gorzej. 

Nie odczuwam większych mankamentów akustycznych dlatego nie zamierzam ingerować w akustykę poza normalnym wystrojem mieszkania. Jak to się mówi "nie trza psuć" ... Gdybym miał dedykowany pokój pod audio zapewne akustyka była by fachowo przygotowana. 

[szpakowski]

26 minut temu, piano napisał:

1. czy był to lekarz po fachu czy farbowany?

Podobno był to fachowiec z certyfikatem ...

[piano]

jeszcze się wątek nie rozpędził, a już chyba 2 razy o tym pisałem, że adaptacja NIE JEST obowiązkiem w dosłownym rozumieniu. Każde środowisko jest inne i do każdego podchodzimy w indywidualny sposób. 

Są obszary wymagające dużej b. fachowej ingerencji i są też takie w których ingerencja jest niewielka, a nawet zbędna. 

Wtedy rolę adaptacji spełniają elementy wyposażenia domu, meble, dywan, zasłony, rośliny... 

Jest jeszcze jeden aspekt - Level, który sobie wyznaczymy.

Jeśli aspirujemy i celem jest wysoka czy b. wysoka jakość, to nie ma zmiłuj. trzeba dopracować w każdym szczególe. 

Edytowane 21 Grudnia 2022 przez piano