Skocz do zawartości
IGNORED

S4 HOME - BLOKOWANIE KAUCJ I OSZUKAŃCZE PRAKTYKI


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez ttttttt3433434,

Rekomendowane odpowiedzi

1/ Co zarzucasz sklepowi?

2/ Poinformowałeś ich o latającym elemencie przed odesłaniem wzmacniacza?

------------------------------------------------------------------------------

Czego nie rozumiesz? Wyżywasz się na sklepie, który w niczym nie zawinił.
A jeśli zawinił, to czym - twoim zdaniem?

Ja bym potrącił koszt naprawy i kwotę, o którą muszą zmniejszyć cenę za sprzęt po naprawie. Teraz najpewniej trwa ustalanie kosztu naprawy. Odmówili ci zwrotu kaucji, czy dorosła osoba nie wie, że takie rzeczy trwają?

Pytanie, czy w ogóle jest protokół szkody spisany w dniu odebrania, skoro sprzęt znalazł się w rękach sklepu, to ktoś musiał go jakoś odebrać i poświadczyć odebranie, chyba pod drzwiami nie podrzucili?

5 minut temu, Prewwit napisał:

Pytanie, czy w ogóle jest protokół szkody spisany w dniu odebrania

Musiał być protokół (jest na to 7 dni), skoro złożono reklamację.

4 minuty temu, ttttttt3433434 napisał:

Masz te info na samym początku. 

Nie, tego nie ma.
Piszesz tylko, że sklep ciebie poinformował o złym stanie wzmacniacza.

A ty byłeś uczciwy wobec nich? Czy postanowiłeś ten latający element zataić?

Edytowane przez Wuelem
2 minuty temu, Prewwit napisał:

Pytanie, czy w ogóle jest protokół szkody spisany w dniu odebrania, skoro sprzęt znalazł się w rękach sklepu, to ktoś musiał go jakoś odebrać i poświadczyć odebranie, chyba pod drzwiami nie podrzucili?

Poniżej treść reklamacji, ciekawe jest to że na miejscu nie było adresata 🙂

"

W dniu dzisiejszym tj. 27.12.2022 r. została do nas doręczona przesyłka o numerze PX 6107046672. Zawartość stanowił wzmacniacz audio Atoll IN 200 Signature. Po rozpakowaniu okazało się, że zawartość jest uszkodzona. Wewnątrz urządzenia słychać luźno latające elementy. Prawdopodobnie zerwana została śruba mocowania panelu frontowego, ale jest to tylko nasze domniemanie. Stretch stanowiący wierzchnią warstwę opakowania zewnętrznego był rozerwany a w kartonie wzmacniacza znajdowała się dziura. Wewnętrzne profile zabezpieczające również zostały uszkodzone. Kurier zostawił przesyłkę pomimo, że na miejscu nie było adresata. Kurier nie umożliwił również jej oględzin ani nie pokwitował odbioru przesyłki bez zastrzeżeń. W związku z powyższym chcielibyśmy zgłosić reklamację transportu.

"

Tak, sklep robi wszystko, żeby uzyskać finansowanie uszkodzenia.

Ale ty jakoś nie chcesz napisać, czy zachowałeś się uczciwie wobec sklepu - informując o stanie sprzętu po ich wysyłce.

21 minut temu, Wuelem napisał:

Tak, sklep robi wszystko, żeby uzyskać finansowanie uszkodzenia.

Ale ty jakoś nie chcesz napisać, czy zachowałeś się uczciwie wobec sklepu - informując o stanie sprzętu po ich wysyłce.

Sprzęt doszedł sprawny, grający, brak uszkodzeń z zewnątrz paczki, jak i samego wzmacniacza, brak luzów obudowy etc. Z reguły nie testuje wzmacniaczy pod kątem luźnych elementów w środku, nie trzęsę itp 🙂 Dla mnie nic złego w nim nie było tym bardziej że był w pełni funkcjonalny a sprzęt to outlet (używany nie nowy).

Raz usłyszałem delikatnie luźny element w środku przy przenoszeniu z kartonu na komodę i była o tym informacja telefoniczna jak Pan zapewne pamięta pracowniku @S4Home 🙂

Wzmacniacz dotarł do mnie 21.12 a Państwo go odebrali 27.12 - nawet wtedy mogli Państwo zrobić reklamację nawet na swoją wysyłkę do mnie, wiec skoro do mnie Państwo wysłali uszkodzony to czemu ja mam zablokowaną kaucję? Zmiana zasad na takie żeby były niekorzystne dla mnie?

 

21 minut temu, Wuelem napisał:

Tak, sklep robi wszystko, żeby uzyskać finansowanie uszkodzenia.

Ale ty jakoś nie chcesz napisać, czy zachowałeś się uczciwie wobec sklepu - informując o stanie sprzętu po ich wysyłce.

Patrząc na post powyżej wypadałoby pisać już w imieniu 🙂 @S4Home

Edytowane przez ttttttt3433434
10 minut temu, ttttttt3433434 napisał:

Patrząc na post powyżej wypadałoby pisać już w imieniu 🙂 @S4Home

Masz omamy, że ja to człowiek ze sklepu. Pisałem już: NIE.

23 minuty temu, ttttttt3433434 napisał:

Poniżej treść reklamacji

Jeśli się nie mylę, czas na rozpatrzenie to 30 dni. Zdążysz jeszcze pojęczeć, zanim poznasz odpowiedź. I piszę to jako bezstronny forumowicz, zaskoczony za to tupetem, bezczelnością i osądzaniem bez wskazania WINY stronie.

Jeśli sklep nie ma dokumentacji fotograficznej, to może być różnie. Na słowo zakłady ubezpieczeń nie zwykły wypłacać odszkodowań.

16 minut temu, ttttttt3433434 napisał:

wiec skoro do mnie Państwo wysłali uszkodzony to czemu ja mam zablokowaną kaucję?

Znowu niekonsekwencja. Przecież piszesz...

16 minut temu, ttttttt3433434 napisał:

Sprzęt doszedł sprawny, grający, brak uszkodzeń

Krętacz. Nauczyć szacunku do pracy innych!

14 minut temu, Wuelem napisał:

Masz omamy, że ja to człowiek ze sklepu. Pisałem już: NIE.

Jeśli się nie mylę, czas na rozpatrzenie to 30 dni. Zdążysz jeszcze pojęczeć, zanim poznasz odpowiedź. I piszę to jako bezstronny forumowicz, zaskoczony za to tupetem, bezczelnością i osądzaniem bez wskazania WINY stronie.

Jeśli sklep nie ma dokumentacji fotograficznej, to może być różnie. Na słowo zakłady ubezpieczeń nie zwykły wypłacać odszkodowań.

A skąd wiesz że 30 dni? Dobrze jesteś poinformowany 🙂To jest akurat ustawowo maksymalny czas na rozpatrzenie.

Nie osądzam, od tego są inne organy. Ja pokazuje proces wypożyczenia sprzętu na proformę z zawyżoną kwotą, bez umowy najmu, co się może wydarzyć i jakie jest podejście jednego a największych sklepów AV w Polsce do bezbronnego, indywidualnego klienta.

Każdy może mieć swoje zdanie w tym temacie, ale przedstawianie sytuacji, popartej screenami, dowodami nie nazwałbym tupetem czy bezczelnością

Pamiętajmy że prawo ma bronić konsumenta a nie sprzedawcę. 

Edytowane przez ttttttt3433434
47 minut temu, ttttttt3433434 napisał:

Kurier zostawił przesyłkę pomimo, że na miejscu nie było adresata. Kurier nie umożliwił również jej oględzin ani nie pokwitował odbioru przesyłki bez zastrzeżeń. W związku z powyższym chcielibyśmy zgłosić reklamację transportu.

Z tego rozumiem, że paczka nie wiadomo gdzie trafia, potem nie wiadomo jak trafia w końcu do sklepu, czyli właściwego adresata i protokół nie spisany, bo kuriera nie było. Dziwne że reklamującym usługę jest odbierający, a nie Ty,  skoro Ty byłeś nabywcą usługi kurierskiej, tak jak napisał kolega @Wuelem. Moim zdaniem powinieneś być poinformowany, że to Ty masz złożyć reklamację, dostać informację o uszkodzeniach + zdjęcia albo  film z tym luźnym panelem i opisem całej sytuacji, o braku możliwości spisania protokołu.

Poczekajmy, bo nerwy i tak tutaj nic nie pomogą, mam nadzieję że druga strona się wypowie w temacie, bo widzę temat nieźle zagmatwany.

Edytowane przez Prewwit

Tak na marginesie tej jatki, czy dociera do tych którzy czatują na takie out-letowe "okazje", które co chwila oferują sklepy ? Mam nadzieję, że teraz widzicie jaki sprzęt i po jakich przejściach trafia na sprzedaż z etykietką exdemo i informacją, że wzmacniacz tylko wyjęty z kartonu żeby postać na półce w sklepie. Założę się że ten Atoll po naprawie właśnie zostanie sprzedany naiwniakowi, który nie kupuje używkek tylko nowe nie używane z salonu 😄 no i oczywiście exdemo bo to taniej. 

Edytowane przez dlmtb
8 godzin temu, ttttttt3433434 napisał:

A skąd wiesz że 30 dni? Dobrze jesteś poinformowany 🙂To jest akurat ustawowo maksymalny czas na rozpatrzenie.

To wiedza powszechna, żadna tajna.

Do tego, ubezpieczyciel również ma 30 dni na rozpatrzenie zgłoszenia o wypłatę odszkodowania (jeśli firma kurierska uzna, że ponosi odpowiedzialność i uruchomi swoją polisę). Także w najgorszym scenariuszu czasowym, łączny czas to 60 dni. Zakładając, że nie wydłuży się termin o odesłanie wzmacniacza do autoryzowanego serwisu (czyli może do producenta) dla wyceny naprawy.

8 godzin temu, ttttttt3433434 napisał:

Pamiętajmy że prawo ma bronić konsumenta a nie sprzedawcę. 

Prawo uwzględnia prawa i obowiązki każdej ze stron. Dlatego zapytałem, co zarzucasz sklepowi. Jeśli nie zrobił nic niewłaściwego - odstawiasz niepotrzebną dramę.

Wychodzi na to, że odsyłałeś wzmacniacz z luźnym elementem w środku. Czyli powinieneś przewidzieć, że on może spowodować dalsze zniszczenia w środku. Nie wiadomo, może koszt naprawy przewyższa koszt wyprodukowania tego wzmacniacza? Bierzesz pod uwagę, że zamiast poinformować sklep o swojej obserwacji, przyczyniłeś się do zwiększenia straty?

8 godzin temu, ttttttt3433434 napisał:

Każdy może mieć swoje zdanie w tym temacie

Otóż to. Ale na razie nie wykazałeś, na czym polega brak współpracy sklepu z tobą. Żądasz kasy bez względu na wszystko. I ją otrzymasz, w wysokości zależnej od rozstrzygnięcia, które należy poczynić.

Obudź się, "Klient nasz Pan" - upadło razem z PRL-em. Sklep stosuje się do reguł prawnych, pomaga tobie ponad miarę (tu powinni poczynić refleksję na swoje konto), a ty na forum wyrok wydajesz przed obiektywnym rozstrzygnięciem. Bo ty klient jesteś. Nowa zasada:

Klient ma do wszystkiego prawo. Nawet jak to stoi w sprzeczności z prawem.

Powiem ci: sklep - jako profesjonalista - musi stosować się do zasad prawa. Musi. I to robi.

2 godziny temu, Wuelem napisał:

Wychodzi na to, że odsyłałeś wzmacniacz z luźnym elementem w środku. Czyli powinieneś przewidzieć, że on może spowodować dalsze zniszczenia w środku. Nie wiadomo, może koszt naprawy przewyższa koszt wyprodukowania tego wzmacniacza? Bierzesz pod uwagę, że zamiast poinformować sklep o swojej obserwacji, przyczyniłeś się do zwiększenia straty?

Tyle, że ponoć sklep był poinformowany:

11 godzin temu, ttttttt3433434 napisał:

Raz usłyszałem delikatnie luźny element w środku przy przenoszeniu z kartonu na komodę i była o tym informacja telefoniczna jak Pan zapewne pamięta pracowniku @S4Home 🙂

 

2 godziny temu, Wuelem napisał:

Zakładając, że nie wydłuży się termin o odesłanie wzmacniacza do autoryzowanego serwisu (czyli może do producenta) dla wyceny naprawy.

Moim zdaniem, od razu powinien być wysłany do wyceny, aby wiadomo co się dokładnie uszkodziło i ile będzie kosztować naprawa (jakie odszkodowanie żądać, ile kaucji wstrzymać), chyba że już wysłany i oczekują na wycenę.

Ale jaja chłop zwrócił sprzęt i kasy nie ma, niech zwracają pieniądze a resztę sobie niech z firmą kurierską załatwiają, tym bardziej że byli poinformowani o tym że coś tam lata i to nie z winny osoby która ten sprzęt wypożyczyła...

3 minuty temu, Kolmodor napisał:

Ale jaja chłop zwrócił sprzęt i kasy nie ma, niech zwracają pieniądze a resztę sobie niech z firmą kurierską załatwiają, tym bardziej że byli poinformowani o tym że coś tam lata i to nie z winny osoby która ten sprzęt wypożyczyła...

Tak tylko że ten chłop kiedy zakupił towar, opłacił go i odebrał przesyłkę to on ta przesyłkę reklamuje. Wyobraź sobie że sprzedajesz coś komuś, wysyłasz i nawet śledzić paczki nie możesz, bo od chwili wysłania to kupujący nabywa wszystkie prawa.

Wygląda na to że sprawa jest mocno zagmatwana. Tylu ludzi się wypowiedziało i praktycznie każdy twierdzi co innego.

Dzień dobry,

ja zupełnie nie rozumiem, jak można płacić kwotę jak za nowy i testować dźwięk na przechodzonym sprzęcie.

Taki wzmacniacz mógł być tyle razy rzucany, przebywał w zmiennej temperaturze, w podróży, że nie ma żadnej gwarancji poprawnego działania.

On już może nie trzymać żadnych parametrów założonych przez producenta i odsłuch może być zupełnie nie miarodajny. A jeszcze ktoś płaci za niego pełną kaucję???

Ja kupuję fabrycznie nowe - zapakowane, negocjuje cenę jak najbardziej się da, odbieram najlepiej osobiście (nie uznaję 14 dniowych zwrotów) i słucham u siebie (od nowości).

Jak po czasie nie pasuje, to sprzedaję i kupuję coś innego.

Czasami coś tracę (więcej lub mniej), a jak dobrze wynegocjuję cenę to wychodzę na 0.

Mam zabawę, poznaję sprzęty i nie martwię się, że ktoś zabierze moje pieniądze.

EX demo omijam szerokim łukiem, niezależnie czy to sprzęt audio, czy samochody.

Pozdrawiam

2 godziny temu, Wuelem napisał:

To wiedza powszechna, żadna tajna.

Do tego, ubezpieczyciel również ma 30 dni na rozpatrzenie zgłoszenia o wypłatę odszkodowania (jeśli firma kurierska uzna, że ponosi odpowiedzialność i uruchomi swoją polisę). Także w najgorszym scenariuszu czasowym, łączny czas to 60 dni. Zakładając, że nie wydłuży się termin o odesłanie wzmacniacza do autoryzowanego serwisu (czyli może do producenta) dla wyceny naprawy.

Prawo uwzględnia prawa i obowiązki każdej ze stron. Dlatego zapytałem, co zarzucasz sklepowi. Jeśli nie zrobił nic niewłaściwego - odstawiasz niepotrzebną dramę.

Wychodzi na to, że odsyłałeś wzmacniacz z luźnym elementem w środku. Czyli powinieneś przewidzieć, że on może spowodować dalsze zniszczenia w środku. Nie wiadomo, może koszt naprawy przewyższa koszt wyprodukowania tego wzmacniacza? Bierzesz pod uwagę, że zamiast poinformować sklep o swojej obserwacji, przyczyniłeś się do zwiększenia straty?

Otóż to. Ale na razie nie wykazałeś, na czym polega brak współpracy sklepu z tobą. Żądasz kasy bez względu na wszystko. I ją otrzymasz, w wysokości zależnej od rozstrzygnięcia, które należy poczynić.

Obudź się, "Klient nasz Pan" - upadło razem z PRL-em. Sklep stosuje się do reguł prawnych, pomaga tobie ponad miarę (tu powinni poczynić refleksję na swoje konto), a ty na forum wyrok wydajesz przed obiektywnym rozstrzygnięciem. Bo ty klient jesteś. Nowa zasada:

Klient ma do wszystkiego prawo. Nawet jak to stoi w sprzeczności z prawem.

Powiem ci: sklep - jako profesjonalista - musi stosować się do zasad prawa. Musi. I to robi.

To naprawdę mądra wypowiedź, poczytajcie wszyscy.

Dużo złego w tej sprawie narobiły media, przez lata twierdzące powszechnie że klient ma zawsze rację i że kupując wysyłkowo wszystko może zwrócić.

Niestety klient nie może wg prawa niczego zwracaćc.

Klient musi zastosować się do obowiązującego prawa:

Oto kilka przykładów 

1- klient kupił opony zimowe, pojeździł trzy dni i chce zwrócić bo za słabe na zimę. Niestety nie może ich zwrócić. Może je wysłać do producenta (nie odesłać to różnica), producent dokonuje wyceny i zwraca kwotę pomniejszona o stopień wspomnianego 2 dyniowego zużycia 

2- klient kupił płytę muzyczna na portalu aukcyjnym i chce zwrócić. Nie może jej zwrócić gdyż koszt takiej płyty to góra jedna złotówka, natomiast 99% ceny którą zapłacił to nagrana muzyka która przesłuchał i mógł skopiować.

Przed tygodniem tak to było właśnie przedstawiane i tłumaczone w mediach, na Allegro już można przeczytać o braku obowiązku przyjmowania zwrotów, warto poczytać.

 

 

 

1 minutę temu, sul76 napisał:

Dzień dobry,

ja zupełnie nie rozumiem, jak można płacić kwotę jak za nowy i testować dźwięk na przechodzonym sprzęcie.

Taki wzmacniacz mógł być tyle razy rzucany, przebywał w zmiennej temperaturze, w podróży, że nie ma żadnej gwarancji poprawnego działania.

On już może nie trzymać żadnych parametrów założonych przez producenta i odsłuch może być zupełnie nie miarodajny. A jeszcze ktoś płaci za niego pełną kaucję???

Ja kupuję fabrycznie nowe - zapakowane, negocjuje cenę jak najbardziej się da, odbieram najlepiej osobiście (nie uznaję 14 dniowych zwrotów) i słucham u siebie (od nowości).

Jak po czasie nie pasuje, to sprzedaję i kupuję coś innego.

Czasami coś tracę (więcej lub mniej), a jak dobrze wynegocjuję cenę to wychodzę na 0.

Mam zabawę, poznaję sprzęty i nie martwię się, że ktoś zabierze moje pieniądze.

EX demo omijam szerokim łukiem, niezależnie czy to sprzęt audio, czy samochody.

Pozdrawiam

Nie masz do końca racji, sprzęt exdemo niczym nie różni się od sprzętu używanego od Kowalskiego.

Pewnie niewiele osób przeczytało zalinkowany przeze mnie temat.

IMO istota zagadnienia sprowadza się do 2 rzeczy.

1. czy w obu przypadkach to był ten sam egzemplarz Atola? - wszak mamy ten sam sklep i ten sam rodzaj wzmacniacza Atoll200; pytanie nie jest od czapy, bo tożsamość oznaczałaby, że już w czerwcu ubiegłego roku dostał on nieźle w d...ę podczas transportu, gdzie uległ awarii,

2. mimo pozytywnego zakończenia tamtej historii w trakcie jej wyjaśniania pojawiało się szereg pytań i zastrzeżeń, które pozostawiały wiele do życzenia (jakie? zapraszam do lektury).

I na koniec. Sporu i nerwów nie zazdroszczę, ale głowa do góry. Myślę, że wcześniej, czy później wszystko się dobrze skończy.

Pozdrawiam.

Yamaha R N803D, CD J&M CDD 201V, Hyperion IV

9 minut temu, Audroc napisał:

To naprawdę mądra wypowiedź, poczytajcie wszyscy.

Dużo złego w tej sprawie narobiły media, przez lata twierdzące powszechnie że klient ma zawsze rację i że kupując wysyłkowo wszystko może zwrócić.

Niestety klient nie może wg prawa niczego zwracaćc.

Klient musi zastosować się do obowiązującego prawa:

Oto kilka przykładów 

1- klient kupił opony zimowe, pojeździł trzy dni i chce zwrócić bo za słabe na zimę. Niestety nie może ich zwrócić. Może je wysłać do producenta (nie odesłać to różnica), producent dokonuje wyceny i zwraca kwotę pomniejszona o stopień wspomnianego 2 dyniowego zużycia 

2- klient kupił płytę muzyczna na portalu aukcyjnym i chce zwrócić. Nie może jej zwrócić gdyż koszt takiej płyty to góra jedna złotówka, natomiast 99% ceny którą zapłacił to nagrana muzyka która przesłuchał i mógł skopiować.

Przed tygodniem tak to było właśnie przedstawiane i tłumaczone w mediach, na Allegro już można przeczytać o braku obowiązku przyjmowania zwrotów, warto poczytać.

 

 

 

Nie masz do końca racji, sprzęt exdemo niczym nie różni się od sprzętu używanego od Kowalskiego.

Ex demo może podróżować wielokrotnie po całym kraju (jak np. przedmiotowy wzmacniacz), być rzucane, przewalane, wielokrotnie zmieniać temperaturę.

Kowalski zazwyczaj kupuje, stawia w jednym miejscu i używa - jak np. ja.

Czy wg Ciebie to takie same warunki użytkowania?

Dla mnie takie ex demo to złom i nie zapłaciłbym za to ani grosza.

Edytowane przez sul76
6 minut temu, Audroc napisał:

Nie masz do końca racji, sprzęt exdemo niczym nie różni się od sprzętu używanego od Kowalskiego.

Moim zdaniem różni się i to zasadniczo. Przede wszystkim jest to zupełnie inny rodzaj eksploatacji. Kowalski kupuje (często z jego punktu widzenia za grubą kasę) dba i nie pożycza średnio trzy cztery razy w miesiącu na odsłuch nieznajomym wysyłając go na drugi koniec Polski. Nie przestawia go kilka razy dziennie z półki na półkę wcześniej wtykając i rozłączając kable głośnikowe, zasilające i RCA podczas odsłuchów organizowanych dla kolejnych klientów. 

Moim zdaniem wypożyczanie sprzętu do domu na jakiś czas ma sens, ale nie w celu jego kupienia. Ludzie testują taki sprzęt, następnie kreślą w necie recenzje i wszyscy na forach o tym dyskutujemy. 

Nic złego. 

Czym innym jest ewentualny zakup. 

Uważam że chcąc kupić dla siebie sprzęt lepiej jest go odsłuchiwać w salonie. Tam jest z czym porównać, mamy zapewnione warunki odsłuchowe, jest z kim wymienić spostrzeżenia. Kupując Accuphase 380 i testując go w salonie na odpowiednich kolumnach za 50kzł mamy pewność co taki wzmacniacz potrafi. Natomiast z łatwością można sobie wyobrazić sytuację w której ktoś zwraca taki wzmacniacz bo mu się z kolumnami nie zgrał. Albo może jeszcze z kablami o zgrozo. 

Pamiętam kiedyś na odsłuchach kilku gości krytykowało wzmacniacz za 50 kzł bo słabo grał. A wystarczyło zmienic kolumny czy odtwarzacz. Nie po to ktoś projektuje klocek za 100 kzł żeby potem niby źle grał komuś na jakiejś prowincji. Sory za złośliwość, ale trochę pokory. 

Uważam że najważniejsze jest kupić dobre urządzenie, a potem dopasowywać je do zestawu. Inaczej dochodzi do sytuacji kiedy ktoś kupuje dziwny wzmacniacz tylko dlatego że świetnie napędził jego kolumny. Po miesiącu zmienia kumny i tenże wzmacniacz przestaje grać, bo był tak naprawdę kiepski, tyle że z tymi konkretnymi kolumnami się zgrał i tyle.

Moim zdaniem słuchamy jednak w salonach.

18 godzin temu, ttttttt3433434 napisał:

Jak wiecie @S4Home chętnie wysyłają wzmacniacze na testy. Powiem dlaczego (uwaga spojler: po to żeby robić wały na odszkodowaniach): otrzymałem paczkę z Atoll in 200 Signature która była Pancernie zapakowana, brak uszkodzeń z zewnątrz. Przenosząc wzmacniacz z paczki na komodę usłyszałem raz (powtarzam raz) że coś lata w środku i nie wzbudziło to we mnie zainteresowanie gdyż paczka była cała, tak samo jak sprzęt. Odesłałem wzmacniacz spakowany w ten sam sposób, dodatkowo ubezpieczony (ekstra płatne) i S4 Home po odbiorze paczki stwierdziło że sprzęt jest uszkodzony. Początkowo nie wiedziałem co było uszkodzone ale później w trakcie dyskusji okazało się że jest to samo uszkodzenie (coś latało w środku).Co ciekawe wg S4 Home dodatkowo można było zobaczyć poluzowanie obudowy, ale jak poprosiłem o zdjęcia tych luzów nie otrzymałem (pomimo wszystko mogłem je też przeoczyć trzymając Atolla przed około 3 sekundy w rękach przenosząc z kartonu na komodę).Co ciekawe S4 Home zdecydowało się nawet mi "ulżyć" i zrobić w moim imieniu reklamację, powiem dlaczego 😉 Po to żeby od ubezpieczyciela wyciągnąć jak najwięcej kasy. S4 Home wysyła produkty używane z kaucją jak za nowe, za Atolla o wartości 5 albo 5.5k zapłaciłem 8k kaucji która została zablokowana (pamiętajmy że S4Home kupiło taki produkt od dystrybutora pewnie za 5k nowy albo otrzymało testówkę za free). Tą samą testówkę pewnie wyślą do stu albo dwustu innych zainteresowanych a na mnie wypadło że sprzęt akurat sam się rozleciał w trakcie wysyłki bo przecież nie było uszkodzeń z zewnątrz.
Idąc dalej, zablokowano mi zwrot kaucji, zapytałem S4 Home jaka jest wartość uszkodzenia i otrzymałem odpowiedz ze nie wiedzą 🙂 Zapytałem następnie czego oczekują? Jakiego zwrotu od kuriera etc => też nie wiedzą. Niczego nie wiedzą. Zapytałem jaka jest realna wartość uszkodzenia żeby otrzymać różnicę wpłaconej kaucji a szkody zanim reklamacja zostanie rozstrzygnięta, też nie wiedzą. O wartość szkody zapytałem z ciekawości przed otrzymaniem odpowiedzi od kuriera żeby skonfrontować ich roszczenia ze szkodą i ewentualnie wiedzieć na co się przygotować, chociaż wg mnie to nie na mnie powinna leżeć ta kwestia bo sam otrzymałem wzmacniacz w którym coś latało w środku. Skoro nie wiedzą czego oczekują to czemu blokują mi pełną kaucję i na jakiej podstawie chcą mi zwrócić kaucje? Tym bardziej że sami mi napisali ze uszkodzenie definitywnie powstało w trakcie transportu, więc ryzyko powinno być po stronie przewożnika oraz S4 Home jako że decydują się na taką forę prezentacji produktów! JEDNYM SŁOWEM NIE POLECAM, DO WPŁATY KAUCJI BYŁA MĄDRA DYSKUSJA, PÓZNIEJ SIE TO ZMIENIŁO. NIE RYZYKUJ I NIE KUPUJ BEZPOŚREDNIO U NICH. KUP NP PRZEZ ALLEGRO!

Jest coś takiego jak Powiatowy/Miejski Rzecznik Konsumentów. Z moich obserwacji, jeżeli sprawa jest poważna a nie dymana, całkiem skuteczna instytucja.

Wyszukiwarkę masz tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Drugie rozwiązanie. Za 100-200 zł list adwokacki, wzywający do zwrotu kaucji.

Też bywa skuteczny. Na pewno większe szanse powodzenia niż robienie piany na forach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Moderatorzy

Nic nie jest jeszcze do końca jasne, a kolega napisał o "oszukańczych praktykach". Wg mnie sporo na wyrost. Kaucja jest zabezpieczeniem sklepu. Za przedmiotową wysyłkę odpowiada w tym wypadku klient <-> firma przewozowa. Klient zabezpieczył się dodatkowym ubezpieczeniem przesyłki. I teraz, dopóki kwestia odszkodowania się nie wyjaśni, to sklep zatrzymuję kaucję jako zabezpieczenie. Rozstrzygnięciem będzie, przyjęcie odpowiedzialności w szkodzie przez T.U.

Dla mnie sprawa wygląda dość jasno.

Jeżeli chodzi o zakupy z Allegro, to wyglądałoby to zupełnie tak samo. Gdyby podczas podróży zwracanemu przedmiotowi coś się wydarzyło, również musielibyśmy czekać na wypłatę odszkodowania, lub chociaż na oficjalne przyjęcie odpowiedzialności przez T.U.

Klient zawsze ma rację! Nawet kiedy jej nie ma.  Mądry sprzedawca wie ,że opisana tu sytuacja lub podobna może przynieść większe straty wizerunkowe niż cena całego urządzenia. Wydarzenie budzi wiele wątpliwości. Ciekawe czy ci wątpiący pobiegną do tego sklepu i ustawią się w kolejce po zakup sprzętu.Sprzedawca nie ma obowiązku przyjmowania zwrotów. Tylko proszę zauważyć ,że wielkie sieci sklepowe przyjmują zwroty bez problemu. Dlaczego? Mają przecież pieniądze prawników itp.Czy wypożyczanie za kaucją jest legalne? Co na to U.S.? Jak te pieniądze są księgowane?Czy sklep ma wpisany w regon tego typu działalność? Co z vatem?Przecież obrót towarem nastąpił? Dużo pytań,prawda?

  • Moderatorzy
3 godziny temu, bonaventura napisał:

Czy wypożyczanie za kaucją jest legalne? Co na to U.S.?

Było to gdzieś opisane przez autora, że sklep wystawił pro formę. Taka faktura  jest dokumentem, ale nie podlega księgowaniu.

Edytowane przez Marcinus
2 godziny temu, Rokownik napisał:

Pewnie niewiele osób przeczytało zalinkowany przeze mnie temat.

IMO istota zagadnienia sprowadza się do 2 rzeczy.

1. czy w obu przypadkach to był ten sam egzemplarz Atola? - wszak mamy ten sam sklep i ten sam rodzaj wzmacniacza Atoll200; pytanie nie jest od czapy, bo tożsamość oznaczałaby, że już w czerwcu ubiegłego roku dostał on nieźle w d...ę podczas transportu, gdzie uległ awarii,

2. mimo pozytywnego zakończenia tamtej historii w trakcie jej wyjaśniania pojawiało się szereg pytań i zastrzeżeń, które pozostawiały wiele do życzenia (jakie? zapraszam do lektury).

I na koniec. Sporu i nerwów nie zazdroszczę, ale głowa do góry. Myślę, że wcześniej, czy później wszystko się dobrze skończy.

Pozdrawiam.

Dzięki za linka, widziałem zdjęcie tego Atolla z innego tematu i całkiem możliwe że jest to ta sama sztuka.

Mój był zapakowany w ten sam sposób, cechą charakterystyczną paczki którą otrzymałem było widoczne zwichrowanie lewej wkładki oraz poluzowanie tego małego piankowego prostokąta z lewej strony. (zna ktoś Grześka202 z forum.audio.com.pl, moglibyśmy to z nim skonfrontować?) 

Więc moje przypuszczenia odnośnie kasy z ubezpieczeń, kilkukrotne reklamowanie tych samych uszkodzeń są bardzo prawdopodobne => @S4Home pisało że mieli już taką szkodę i kosztowała naprawa 1000zł (foto poniżej).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mail od @S4Home że mieli już taką szkodę.

x.thumb.JPG.2eb5ac61d3d4ff27934afd9301d51dde.JPG

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez ttttttt3433434
43 minuty temu, ttttttt3433434 napisał:

Dzięki za linka, widziałem zdjęcie tego Atolla z innego tematu i całkiem możliwe że jest to ta sama sztuka.

Mój był zapakowany w ten sam sposób, cechą charakterystyczną paczki którą otrzymałem było widoczne zwichrowanie lewej wkładki oraz poluzowanie tego małego piankowego prostokąta z lewej strony. (zna ktoś Grześka202 z forum.audio.com.pl, moglibyśmy to z nim skonfrontować?) 

Więc moje przypuszczenia odnośnie kasy z ubezpieczeń, kilkukrotne reklamowanie tych samych uszkodzeń są bardzo prawdopodobne => @S4Home pisało że mieli już taką szkodę i kosztowała naprawa 1000zł (foto poniżej).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mail od @S4Home że mieli już taką szkodę.

x.thumb.JPG.2eb5ac61d3d4ff27934afd9301d51dde.JPG

 

 

 

Współczuje zaistniałej sytuacji i @ttttttt3433434 i @S4Home.

@ttttttt3433434 - w jakim celu wymyślasz spiskowe teorie? W czerwcu towar był uszkodzony - został naprawiony, czy to oznacza że już ma wylądować na śmietniku i nie można go już reklamować, używać? Dla mnie tutaj jest wszystko w porządku. 

Co do ceny kaucji to czy nie wiedziałeś ile masz zapłacić? Wpłaciłeś i było wszystko ok a teraz już nie jest ok - bo za drogo? Dla mnie tutaj jest wszystko w porządku.  Przecież po odsłuchu miałeś zdecydować czy zostawiasz u siebie ten egzemplarz co masz czy zamieniasz na nową sztukę.

Na pewno nie jest w porządku że miałeś dostać zwrot kaucji w poniedziałek a do dzisiaj go nie ma. Ale może poczekać do poniedziałku, zadzwonić do sklepu, są przecież różne sytuacji losowe, choroba, poślizg z finansami itp.. Dajmy szansę wypowiedzieć się @S4Home.

 

 

4 minuty temu, kwasior21 napisał:

Dokładnie. Być może mam błędne i staroświeckie myślenie ale tez uważam, ze takie pożyczanie na testy prosi sie o takie  bądź inne przypadki. 
Ani  jedna ani druga strona nie jest w stanie niczego udowodnić. 
 
Gdyby  klocek kosztował jeszcze te 1000 zł można sie zastanowić … 

Niestety tak. Allegro też niczego nie gwarantuje, jeżeli coś się uszkodzi w transporcie to "bez stronna osoba" zajmuje "bez stronne" stanowisko i jeżeli jest słowo przeciw słowu to mamy patową sytuację.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
33 minuty temu, AndrzejPiaseczno napisał:

w jakim celu wymyślasz spiskowe teorie? W czerwcu towar był uszkodzony - został naprawiony, czy to oznacza że już ma wylądować na śmietniku i nie można go już reklamować, używać? Dla mnie tutaj jest wszystko w porządku. 

No nie wiem czy wymyślam, @S4Home pisało o wzmacniaczu ekspozycyjnym a nie po naprawie serwisowej,  jeżeli to prawda to zatajono że sprzęt jest po naprawie => a jeżeli jest znowu ten sam problem to może został źle naprawiony lub wcale ?

Edytowane przez ttttttt3433434
4 minuty temu, ttttttt3433434 napisał:

a jeżeli jest znowu ten sam problem to może został źle naprawiony lub wcale ?

Ty piszesz jak poeta - o niczym. Przeczytałeś tamten temat? Tam chodziło o gałkę. Gałeczkę. Gałkunię : -)

Sprzęt ekspozycyjny, demonstracyjny, B-STOCK, czy jak go zwać - ma obniżoną cenę, ale zachowuje pełną gwarancję i rękojmię. Oznacza to, że jest W PEŁNI sprawny na dzień sprzedaży i jeśli coś się przydarzy przez 2 lata, wszelkie koszty ponosi sprzedający. Dokładnie taka sama sytuacja, jak przy zakupie nowej, nowiutkiej, nowiuteńkiej rzeczy.

Niższa cena rekompensuje "przebieg" urządzenia. Klient się decyduje lub nie.

Problem jest taki, że wymyślasz okoliczności, które są... wymyślone. I na nich budujesz swoją narrację. Poprosiłeś o egzemplarz testowy... i dostałeś. Pracownik sklepu może nawet nie wiedzieć o historii urządzenia, które jest na stanie od np. 3 lat. Może on pracuje tu od 3 miesięcy. A ty, że "zatajono". Sam napisałeś, że otrzymałeś sprawny wzmacniacz. Potem, że w rozmowie informowałeś o czymś latającym w obudowie.

Ja już nie wiem - on był w stanie bez uwag, czy miał defekt i trzeba było postąpić zgodnie z wytycznymi sklepu (właściciela rzeczy). Pewnie zalecił założenie tematu na forum, co skrzętnie wdrożyłeś... 🙂

19 minut temu, Wuelem napisał:

Ty piszesz jak poeta - o niczym. Przeczytałeś tamten temat? Tam chodziło o gałkę. Gałeczkę. Gałkunię : -)

Sprzęt ekspozycyjny, demonstracyjny, B-STOCK, czy jak go zwać - ma obniżoną cenę, ale zachowuje pełną gwarancję i rękojmię. Oznacza to, że jest W PEŁNI sprawny na dzień sprzedaży i jeśli coś się przydarzy przez 2 lata, wszelkie koszty ponosi sprzedający. Dokładnie taka sama sytuacja, jak przy zakupie nowej, nowiutkiej, nowiuteńkiej rzeczy.

Niższa cena rekompensuje "przebieg" urządzenia. Klient się decyduje lub nie.

Problem jest taki, że wymyślasz okoliczności, które są... wymyślone. I na nich budujesz swoją narrację. Poprosiłeś o egzemplarz testowy... i dostałeś. Pracownik sklepu może nawet nie wiedzieć o historii urządzenia, które jest na stanie od np. 3 lat. Może on pracuje tu od 3 miesięcy. A ty, że "zatajono". Sam napisałeś, że otrzymałeś sprawny wzmacniacz. Potem, że w rozmowie informowałeś o czymś latającym w obudowie.

Ja już nie wiem - on był w stanie bez uwag, czy miał defekt i trzeba było postąpić zgodnie z wytycznymi sklepu (właściciela rzeczy). Pewnie zalecił założenie tematu na forum, co skrzętnie wdrożyłeś... 🙂

kosztów nie ponosi sprzedający, tylko GWARANT.

A będzie ponosił koszty, jeżeli sprzęt nie miał uszkodzeń mechanicznych i/lub był naprawiany w autoryzowanym serwisie.

A to w przypadku EX DEMO niekoniecznie musi być oczywiste.

Nie musi więc to być sytuacja analogiczna jak w przypadku nowego urządzenia.

Możemy więc kupić zwykłego złoma, który nie powinien być wcale sprzedany, a bardziej zutylizowany.

Edytowane przez sul76
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.