Tidal vs Spotify różnica w jakości.

[paww]

Pamiętam na początku lat 2000 nagrywałem streaming z radia internetowego 256/320 w nieznanym mi formacie (prawdopodobnie mp3). Robiłem z tego składanki na płyty CD. Zgrywałem też płyty CD na mp3/320 i nie i nie wiem, ale nie słyszałem różnicy, bądź była ona dla mnie w granicach autosugestii. Dzisiaj  wiadomo, że AAC to znacznie lepsze algorytmy niż mp3, dalej nie słyszę różnicy. Nie żebym się upierał, nie kwestionuję, że ktoś słyszy różnicę i np. płyta 16/44,1 czy bezstratny streaming mają dla kogoś wielkie znaczenie, jest to być może bardzo indywidualna sprawa. Jednak nie będę dorabiał teorii do nieistniejącej dla mnie rzeczywistości, że słychać wielkie różnice, gdy ich nie słyszę.

Edytowane 26 Kwietnia 2024 przez paww

[staropolanka2000]

3 godziny temu, GT napisał:

W jakiej jakosci sie Wam wyswietla ten utwor na Tidalu? Czy jest to nawet jakosc CD?

To nie ma aż takiego znaczenia. Czasem kawałek ma naklejkę Max , a brzmi sztucznie i źle, a drugi FLAC 16/44 brzmi znacznie lepiej. 

[tgiertuga1]

12 stron Tidal vs Spotify..... naprawdę?

Hahahaha.

No przecież na pierwszy rzut oka....znaczy w tym przypadku ucha.... wiadomo że Tidal.  Spotify to MP3 , w aucie sobie można puścić.... najwyżej.

Przecież to słychać na dzień dobry.

Inna sprawa że jak chciałem znaleźć jakiegoś DJ a ...z muzyką House, Trance, to wiadomo że na Spotify jest a naTidalu nie ma.

Ale jakościowo? Żartujecie ? Naprawdę?

No wiadomo że Tidal.

Gadka że Spotify ma łagodniejsze wysokie tony, a Tidal dokładniejsze.....no nieeee.

Na Spotify z racji niższej jakości dźwięku jest po prostu dźwięk zamulony i z dużo mniejsza dynamiką.

Gra jak MP3 sprzed 15 lat. 

Edytowane 26 Kwietnia 2024 przez tgiertuga1

[ludzik]

10 godzin temu, szymon1977 napisał:

Sam widzisz, Spotify nie jest aż tak złe, jak je przedstawiasz.

Nie jest złe, ale od Tidala gorsze i to słychać.

13 godzin temu, szymon1977 napisał:

rożnica jakości jest na tyle mała, że dla wielu pomijalna

Skąd masz te dane? 

[szymon1977]

29 minut temu, ludzik napisał:

Nie jest złe

Tak.

29 minut temu, ludzik napisał:

ale od Tidala gorsze i to słychać.

Nikt (chyba) nie pisał, że nie słychać.

29 minut temu, ludzik napisał:

Skąd masz te dane? 

Czytam wątek i szanuję zdanie innych userów, a nie tylko swoje własne.

Edytowane 27 Kwietnia 2024 przez szymon1977

[szpakowski]

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Czytam wątek i szanuję zdanie innych userów, a nie tylko swoje własne.

Czytasz wątek ale jak zwykle bez zrozumienia i wyciągasz bzdurne wnioski a przede wszystkim nie szanujesz innych userów ani ich zdania ... 

 

[szymon1977]

10 godzin temu, paww napisał:

Jednak nie będę dorabiał teorii do nieistniejącej dla mnie rzeczywistości, że słychać wielkie różnice, gdy ich nie słyszę

Twierdzenie, że różnica jest wielka, skoro dla wielu tak mała, że ją pomijają, i stawiają funkcjonalność S nad jakością T, to przekłamywanie rzeczywistości.

 

10 godzin temu, paww napisał:

Robiłem z tego składanki na płyty CD. Zgrywałem też płyty CD na mp3/320

Wolę dobry mix w mp3, niż kiepski w hi-res. Dla mnie obok T, S i kilku innych wielkich graczy, bardzo ważny jest Bandcamp (mam wtyczkę w Daphile): znajduję tam mnóstwo początkujących zespołów i na wpół amatorskich nagrań, z cholernie interesującą muzyką, których nigdzie indziej nie mógłbym posłuchać. Nad jakością Bandcamp (mp3/128?) nigdy się nie zastanawiałem, istotą jest dzieło sztuki.

Edytowane 27 Kwietnia 2024 przez szymon1977

[ludzik]

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Twierdzenie, że różnica jest wielka, skoro dla wielu tak mała, że ją pomijają, i stawiają funkcjonalność S nad jakością T, to przekłamywanie rzeczywistości.

 

Wielu moich znajomych korzysta ze Spotify głównie z dwóch powodów. Jednym z nich jest wystarczająco dobra jakość, ponieważ nigdy nie potrzebowali lepszej jakości dźwięku z jaką nadaje radio. Nie zależy im również na dobrym stereo. Nigdy też nie inwestowali w płyty zbyt wiele. Spotify okazał się więc dla nich czymś rewolucyjnym i rewelacyjnym. Wyszukiwanie utworów, tworzenie playlist oraz brak reklam.

Ta druga grupa, korzysta ze Spotify, żeby słuchać przy grillu, na plaży, w samochodzie, podczas remontu lub przy pracy w ogrodzie. Nie jest im również potrzebna lepsza jakość streamingu, bo i tak kupują płyty lub słuchają muzyki z plików nieskompresowanych.

Jest oczywiście i ta trzecia grupa, która nie odróżnia Spotify od Tidala, lub uważa, że właśnie ta różnica jest niewielka. Tak też można.
Dla mnie nawet najmniejsza różnica jest istotna, bo jeśli jest, dlaczego z tego nie skorzystać, tym bardziej, że cena miesięcznej opłaty za dostęp do ogromnej bazy albumów i utworów nie jest wysoka. Za 40 euro można też wykupić roczną subskrypcję Qobuz. Niecałe 200zł za rok. Korzystam zamiennie z Tidalem. Czym innym jest sprzęt, taki gdzie różnica nie usprawiedliwia wysokiej ceny, ale streaming za dwie dyszki miesięcznie? Jeśli różnicę słyszę to biorę.

[szymon1977]

Godzinę temu, ludzik napisał:

Dla mnie nawet najmniejsza różnica jest istotna, bo jeśli jest, dlaczego z tego nie skorzystać

Bo co mi z wyższej jakości, skoro nie ma płyty, którą chcę przesłuchać?

Godzinę temu, ludzik napisał:

cena miesięcznej opłaty

Jest tak mała, że różnica pomiędzy S a T nie ma znaczenia.

Edytowane 27 Kwietnia 2024 przez szymon1977

[Ajothe]

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Jest tak mała, że różnica pomiędzy S a T nie ma znaczenia.

Nie mierz innych swoją miarą. Różnica jest na tyle znaczaca, że jak coś fajnego znajdę na Spotify to przeluchuje album na Tidalu. 

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Bo co mi z wyższej jakości, skoro nie ma płyty, którą chcę przesłuchać?

Jaka to płyta?

[szymon1977]

4 minuty temu, Ajothe napisał:

Nie mierz innych swoją miarą.

Nie mierzę swoją - mierzę miarą tych, co na Forum piszą, a postawili funkcjonalność S nad jakością T

Edytowane 27 Kwietnia 2024 przez szymon1977

[Wito76]

Chwila, ktoś tu idzie w uproszczenia i spłyca mocno temat. Próbuje się zrobić fałszywą konkluzję, że Spotify jest tylko minimalnie, pomijalnie gorszy jakościowo i mało kto to usłyszy (a jest wyraźnie słabszy) a Tidal to bida pięć płyt na krzyż. Bez przesady, z tego repertuaru, który słucham nie zdarzyło mi, że coś jest tylko na Spotify a brakuje na Tidalu.

[szymon1977]

8 minut temu, Wito76 napisał:

Chwila, ktoś tu idzie w uproszczenia i spłyca mocno temat.

Zdecydowanie Ty wmawiając, że na S nie da się słuchać, a na T wszystko jest, a funkcjonalność... funkcjonalność chyba w ogóle nie istnieje bo ją pomijasz.

[ludzik]

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Bo co mi z wyższej jakości, skoro nie ma płyty, którą chcę przesłuchać?

Przesłuchać czy słuchać, bo to różnica. Przesłuchać można i na YT. Jeśli się podoba, a nie ma na TIDAL, kupuję w sklepie lub kupuję mimo wszystko nawet gdy jest na TIDAL

Po drugie, chyba nie ma aż takich braków znowu.

13 minut temu, szymon1977 napisał:

Jest tak mała, że różnica pomiędzy S a T nie ma znaczenia.

A o czym napisałem. Gdyby różnica w cenie była bardzo wysoka, wtedy mógłbym rozważyć z czego korzystać, ale jeśli nawet abonament kosztowałby 100zł i nie byłoby konkurencji dla serwisów streamujących bezstratnie, wykupiłbym taki abonament. Jedyne co mogłoby mnie zniechęcić to pieprznik w bibliotece Tidala.

[kojotte]

Osobiści byłem wielkim fanem Spotify od jej powstania czyli lata temu, nie pamiętam dokładnie kied założyłem konto ale chyba jakoś w 2010/11 roku.

Stworzyłem tam sobie niezłą bibliotekę oraz listę playlist.

To prawda że aplikacja była i być może nadal jest lepsza oraz Spotify connect niż Tidal.

Przeniesienie swojej biblioteki lub playlist teraz nie stanowi problemu zresztą.

Przez jakiś czas chyba od 2018/19 roku miałem płatne dwa konta, jedno Spotify oraz Tidal. Wtedy faktycznie często zauważałem różnice w ilości artystów oraz albumów i samej aplikacji. Od kilku lat się to jednak zmieniło. Tidal w zupełność na ten moment jest wystarczający dla mnie. 

Jakość zawsze była lepsza, wiadomo na Tidal i tutaj nie trzeba nic już w tym temacie więc dodać.

 

Pozdrowienia...

Edytowane 27 Kwietnia 2024 przez kojotte

[Prawie Audiofil]

Mi na obu oraz na Qobuz brakuje plyty -Richard Wright- "China Broken"...trudno,trzeba jakoś żyć.

[bum1234]

12 hours ago, staropolanka2000 said:

To nie ma aż takiego znaczenia. Czasem kawałek ma naklejkę Max , a brzmi sztucznie i źle, a drugi FLAC 16/44 brzmi znacznie lepiej. 

Bo brzmienie minimalnie zależy od formatu, zakładając, że słuchacz się nie myli, co z oczywistych względów wcale nie jest pewnikiem.

[szymon1977]

7 minut temu, ludzik napisał:

chyba nie ma aż takich braków znowu.

Ja nie słucham płyt tysiącami - wystarczy, że nie tej jednej, na którą mam ochotę.

12 minut temu, ludzik napisał:

Gdyby różnica w cenie była bardzo wysoka

To by mogła zadecydować i wyborze... ale  nie jest i wielu stawia funkcjonalność S nad jakością T

12 minut temu, kojotte napisał:

Jakość zawsze była lepsza, wiadomo na Tidal i tutaj nie trzeba nic już w tym temacie więc dodać.

No właśnie, wmawianie jakoby na S nie dało się słuchać to zbędne dodawanie.

6 minut temu, bum1234 napisał:

Bo brzmienie minimalnie zależy od formatu, zakładając, że słuchacz się nie myli, co z oczywistych względów wcale nie jest pewnikiem.

Bo na brzmienie decydujący wpływ ma realizacja, i lepsza realizacja po zripowaniu do mp3 nie zabrzmi gorzej, od kiepskiej realizacji w hires.

[iro III]

10 minut temu, Prawie Audiofil napisał:

Mi na obu oraz na Qobuz brakuje plyty -Richard Wright- "China Broken"...trudno,trzeba jakoś żyć.

Ale na CD czy nawet winylu nie jest to żaden "biały kruk", więc w czym problem?

...no chyba, że striming jest jedynym źródłem, a to pech.

 

[Wito76]

Szymon, próbujesz tymi swoimi przykładami stworzyć narrację , że Spotify jest dla melomanów, dla ludzi pragnących posłuchać dobrej muzyki a Tidal to dla jakichś audio-sportowców i wyczynowców patrzących na format i cyferki.
Wczoraj przeprosiłem się z Wiim Mini i odsłuchałem sobie z żoną listę przebojów Trójki. Chodziło tylko o to by bez strzyżenia uszami posłuchać muzyki w tle, wiadomo w jakości radia internetowego. I co? - chcąc nie chcąc cały czas dopadała mnie irytacja, że tak badziewnie to brzmi. Pojedyncze utwory z listy przebojów mam na playliście w Tidalu i znam je (jakościowo) stamtąd i jednak brak jakości mocno zabija przyjemność ze słuchania.

[Prawie Audiofil]

1 minutę temu, iro III napisał:

Ale na CD czy nawet winylu nie jest to żaden "biały kruk", więc w czym problem?

...no chyba, że striming jest jedynym źródłem, a to pech.

 

Zgadza się, nie mam juz ani gramofonu ani odtwarzacza CD.

 

[szymon1977]

16 minut temu, Wito76 napisał:

Szymon, próbujesz tymi swoimi przykładami stworzyć narrację , że Spotify jest dla melomanów

Znów przypisujesz mi autorstwo swoich własnych fantazji.

[J4Z]

Czy jest na Spotify dyskografia O.N.A.?

[szpakowski]

42 minuty temu, iro III napisał:

Ale na CD czy nawet winylu nie jest to żaden "biały kruk", więc w czym problem?

Niedawno sprzedałem tę płytę za 150zł (bez folii ale w stanie idealnym) chyba nakład się skończył ... i "kruk robi się biały" ... 

24 minuty temu, szymon1977 napisał:

Znów przypisujesz mi autorstwo swoich własnych fantazji.

Przepraszam, masz z tym jakiś problem? Szymon Ty cały czas przypisujesz ludziom na forum swoje własne fantazje ... 

[tgiertuga1]

4 godziny temu, J4Z napisał:

Czy jest na Spotify dyskografia O.N.A.?

Ani na Spotify, ani na Tidal.

Uwielbiam, kocham O.N.A. 

Późniejsze dokonania Agnieszki już nie bardzo.

Dlatego mam ich wszystkie CD😎😎😎😎😎.

hahahaha, tutaj streaming -1.

Gorzej jest już tylko z innym polskim zajebistym zespołem Ilussion i ich płytami z lat 90'.

Na CD jak znajdziesz to ceny kosmos .

W streamingu..... zapomnij, streaming-2.

[Wito76]

14 minut temu, tgiertuga1 napisał:

Gorzej jest już tylko z innym polskim zajebistym zespołem Ilussion

Dodam jeszcze Houk czy ANKH z dawnej klasyki.

5 godzin temu, szymon1977 napisał:

Znów przypisujesz mi autorstwo swoich własnych fantazji.

Przepraszam, to jeszcze raz spytam, ale bez wykrętnych odpowiedzi i rozmydlania - jaka jest tytułowa różnica jakości? Jakie są Twoje doświadczenia?

[szymon1977]

6 minut temu, Wito76 napisał:

jaka jest tytułowa różnica jakości?

Skoro dla wielu forumowiczów pomijalna, to nie jest duża.

7 minut temu, Wito76 napisał:

Jakie są Twoje doświadczenia?

Moje doświadczenia nic tu nie zmienią.

7 minut temu, Wito76 napisał:

jeszcze raz spytam

Jak przeczytasz odpowiedź 100x to dopiero ją przyswoisz?

5 godzin temu, J4Z napisał:

Czy jest na Spotify dyskografia O.N.A.?

Niestety, ale starsze polskie nagrania w streamingu nie istnieją (Various Manx też nie ma).

[Wito76]

13 minut temu, Wito76 napisał:

bez wykrętnych odpowiedzi i rozmydlania

A jednak, nie masz nic konkretnego do powiedzienia. Nie masz żadnych doświadczeń a jednocześnie najwięcej nabitych postów w tym wątku. Ja już nie wiem, jak z Tobą rozmawiać. Masz kilka tysięcy natrzepanych postów na tematy o których nie masz pojęcia ale namolnie się wypowiadasz. Piszesz w wątkach o wtykach kabli, o kablach zasilających, o wszystkich  kablach zresztą, o platformach stramingowych i zawsze okazuje się, że nie miałeś żadnego doświadczenia, żadnej praktyki a piszesz i piszesz. Nigdy nie zmieniałeś wtyków kabli, nigdy nie korzystałeś z tych drogich kabli a tysiące postów na ich temat napisałeś. To samo robisz tutaj. Dla mnie jesteś Najbardziej Bezużyteczny Użytkownik tego forum.

[szymon1977]

7 minut temu, Wito76 napisał:

jednak, nie masz nic konkretnego do powiedzienia.

Wprost przeciwnie! Ja nie jestem Tobą i nie kreuję fałszywego obrazu rzeczywistość z własnych subiektywnych odczuć - ja szanuję opinie wszystkich użytkowników i wychodzi na to, że przesadzasz tak samo jak Ci, co twierdzą, że różnicy nie ma.

11 minut temu, Wito76 napisał:

Ja już nie wiem, jak z Tobą rozmawiać.

Szczerze i uczciwie, bez wywyższania się.

11 minut temu, Wito76 napisał:

Nie masz żadnych doświadczeń

I znowu przypisujesz mi swoje własne fantazje... ehhh...

[Wito76]

Nawet nie mam co tu skomentować. Pływasz.