dac do ok 50k (nowy lub s/h)

[umka]

28 minut temu, Wuelem napisał:

Lyngdorf-Steinway udowodnił, że to nie musi być dobre zalecenie. Ich "Model D" to pewnie najlepsze kolumny świata, a @xajas jasno przedstawił wniosek z odsłuchu, że przy prawidłowym zastosowaniu dodatkowej elektroniki, pozostałe firmy grają jak zepsute. Po prostu Lyngdorf ma opanowaną teorię i potrafił ją całościowo wcielić w życie. A nie fragmentarycznie jak niektórzy producenci. U nich kupuje się cały gotowy zestaw.

Linn również man takową. Ba, pewnie twierdzi, że lepszą. Nawet w odniesieniu do przykładu przepuszczania sygnału gramofonu przez DSP jak w omawianym przypadku. Nie zmienia to jednak faktu, że z moich doświadczeń we własnym środowisku sprzętowym jasno wynika, iż DSP zawsze sprawiało spowodowane ratowaniem zastanej sytuacji wrażenie uśrednienienia przekazu i poczucie sztuczności prezentacji.

A, że kolega @xajas miał okazję przekonać się, że z tych 4 zestawów DSP zrobił strawny dźwięk, w żadnym wypadku nie neguję. Jednak nie świadczy to o jakości zastosowanego procesu maglowania sygnału. Raczej pokazuje, jak przypadek wspomniany przeze mnie dwa zdania wcześniej. 

Tematu gramofonu zaś z braku sił na kopanie się z ludzką materią nawet nie poruszam.  

[Wuelem]

6 minut temu, umka napisał:

Tematu gramofonu zaś z braku sił na kopanie się z ludzką materią nawet nie poruszam.  

Został już świetnie poruszony i nawet jest kontynuowany. Na zawodowym poziomie...

Polecam kanał na YouTube: "0dB.pl".

Autorem jest Tomasz Wróblewski. To gwarancja jakości i... prawdy w temacie.

* * *

O kościach DAC i przetwornikach też się wypowiedział. Również zawodowo i bardzo ciekawie.

[Piopio]

9 minut temu, umka napisał:

Linn również man takową.

A dla maluczkich jest DIRAC. U mnie polepszył dźwięk o kilka klas. Odkrył to co było zakryte. 

[umka]

Paru zawodowców u siebie gościłem i mimo ewidentnego pokazania z mojej strony w czym rzecz i tak twierdzili, że oni mają rację. Zatem szkoda prądu. Jednak nawet chcąc kolejny raz podjąć rękawicę  mam słuchać kogoś bez możliwości pokazania palcem, co mam na mysi, szkoda mi na to czasu. Przez aklamację przyznaję mu rację. Przecież to on jest mistrzem "Youtubowej" ceremonii. 😉 

4 minuty temu, Piopio napisał:

A dla maluczkich jest DIRAC. U mnie polepszył dźwięk o kilka klas. Odkrył to co było zakryte. 

Wiesz zatem, co to dla mnie oznacza? 😉 

J.

[Wuelem]

Widać, że nie wiesz kim jest Tomasz Wróblewski i na jakim poziomie przygotowuje materiały.

Szkoda słów.

[umka]

11 minut temu, Wuelem napisał:

Widać, że nie wiesz kim jest Tomasz Wróblewski i na jakim poziomie przygotowuje materiały.

Szkoda słów.

Przyznaję, nie wiem. Ale gdy mam możliwość sprawdzenia danego zagadnienia u siebie empirycznie, mając w pamięci doświadczenia z moimi interlokutorami nie widzę sensu oglądania obrony jakiejś teorii bez możliwości kontrreakcji z mojej strony. 

Kończąc naszą konwersację, bez względu na Twoje rozczarowanie brakiem mojego zachłyśnięcia się opowieściami tego pana - piję do zdania końcowego - serdecznie pozdrawiam. 

Jacek.

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez umka

[xajas]

DSP zawsze sprawiało spowodowane ratowaniem zastanej sytuacji wrażenie uśrednienienia przekazu i poczucie sztuczności prezentacji.
…..
Jednak nie świadczy to o jakości zastosowanego procesu maglowania sygnału.

Nie kapuje takich komentarzy.

Uratowalo zastana systuacje (czyli poprawilo), ale to nie jest dowodem jakosci zastosowanego procesu?

Czyli jest poprawa ale to jest zly proces?

To jest bezsens!

[marcinmarcin]

41 minut temu, umka napisał:

z moich doświadczeń we własnym środowisku sprzętowym jasno wynika, iż DSP zawsze sprawiało spowodowane ratowaniem zastanej sytuacji wrażenie uśrednienienia przekazu i poczucie sztuczności prezentacji.

Niestety też tak to odbierałem. Może po prostu niektórzy są na to mniej a niektórzy bardziej wrażliwi. Zauważyłem że osoby nie słyszące kabli, nie słyszą też minusów DSP

[umka]

5 minut temu, xajas napisał:

 

Nie kapuje takich komentarzy.

Uratowalo zastana systuacje (czyli poprawilo), ale to nie jest dowodem jakosci zastosowanego procesu?

Czyli jest poprawa ale to jest zly proces?

To jest bezsens!

 

Przecież odpowiedź wynika z moich wcześniejszych wpisów. Nie będę niczego, ani nikogo publicznie deprecjonował, jeśli nie potrafisz wyciągnąć wniosków. Sorki. 

[marcinmarcin]

Dodam że na pewno się da wprowadzić DSP bezstratnie. W Rme Adi nie słyszałem pogorszenia jakości po włączeniu DSP, ale też dźwięk z tego daca mi nie odpowiadał. 

[xajas]

Przecież odpowiedź wynika z moich wcześniejszych wpisów. Nie będę niczego, ani nikogo publicznie deprecjonował, jeśli nie potrafisz wyciągnąć wniosków. Sorki. 

Piszesz o ratowaniu sytuacji. Przez ratowanie rozumiem poprawe a nie pogorszenie. To jest wniosek, ktory z takiego komentarza wyciagam.
Reszty nadal nie kapuje.

Ale moze sa tacy, ktorzy przez ratowanie rozumia pogorszenie

[umka]

11 minut temu, marcinmarcin napisał:

Dodam że na pewno się da wprowadzić DSP bezstratnie. W Rme Adi nie słyszałem pogorszenia jakości po włączeniu DSP, ale też dźwięk z tego daca mi nie odpowiadał. 

Szczerze? W tym przypadku, czyli w odniesieniu do tego rodzaju urządzeń możesz mieć całkowitą rację.  Ale ja cały czas rozmawiam o produktach na poziomie tej zakładki, a nie których głównym celem jest jakiekolwiek wygenerowanie dźwięku. 😉

J. 

4 minuty temu, xajas napisał:

Piszesz o ratowaniu sytuacji. Przez ratowanie rozumiem poprawe a nie pogorszenie. To jest wniosek, ktory z takiego komentarza wyciagam.
Reszty nadal nie kapuje.

Ale moze sa tacy, ktorzy przez ratowanie rozumia pogorszenie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak, zgadzam się, że usłyszałeś poprawę. Ale wyjaśnienie tej sytuacji wymagałoby głębszej, niestety mogącej kogoś urazić diagnozy. Niestety o taką z racji miejsca, w którym jestem, publicznie się nie pokuszę. Ale zaznaczam, nic osobiście do Ciebie nie mam. I nawet szanuję Twoje przekonanie do tematu. Ja tylko zabrałem głos o innym wydźwięku. Niestety jego obrona wymagałaby osobistego spotkania, bo wykresy i "youtubowe" wykłady mają się nijak do moich obserwacji.   

J.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[.:Gerard:.]

Godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Dodam że na pewno się da wprowadzić DSP bezstratnie. W Rme Adi nie słyszałem pogorszenia jakości po włączeniu DSP, ale też dźwięk z tego daca mi nie odpowiadał. 

Kazde urządzenie wnosi własny charakter, np. Mimo ze mam w preampie korekcje to opcjonalnie pomijam, poza charakterystyką są tez inne cechy, jak przestrzenność, wybrzmienia, trójwymiarowość, swoboda i selektywność dynamiki itd.

Niedawno słuchałem system aktywny z korekcją DSP w dobrze zaadoptowanym pomieszczaniu, handlują panelami akustycznymi, sprzętem z rynku pro, kina domowe, nagłaśnianie sal muzycznych itd.
Charakterystyka okay, ale słabe oderwanie od kolumn, 3 kanały i tyle, dźwięki płaskie, na poziomie hi-fi to super

Inny przykład: Mialem wzmacniacz z DSP, mimo korekcji instrumenty dęte brzmiały agresywnie, twardo, ostro a czas wybrzmienia był cięty

Bardzo duzy wpływ to akustyka i ustawienie ZG, większość ustawia wąsko a to największy błąd,
nie sztuka kupić drogi sprzęt i okablowanie, to tak jak kupić klocki lego + bierki i próbować wybudować dom. Sa elementy które ze sobą tworzą synergie albo nie i koniec.

 

Polecam

Time After Time (Live Album Version)

 

Miles powinien stać kilka metrów za linią kolumn, ( nie 1 czy 2 metry za, nie na linii czy przed ) powinno być poczucie pogłosu sceny i przestrzenne rozbrzmiewanie, ogólny spokój przekazu, jakby słuchać byl na miejscu Vip-a przed realnej wielkości sceną.

Ale jak ktoś stawia kolumny wielkości do pasa na szerokości 2,5 m i opowiada mi o cudach DSP, to ......

Edytowane 1 Czerwca 2024 przez .:Gerard:.

[Seth_A_Rider]

Niestety elektroniczna korekta dźwięku nie potrafi nadrobić braków w pozostałych elementach toru. Wiem z własnego, niedawnego doświadczenia, że na pewno niewiele poradzi na niedopasowane wzmacniacze albo na słabej jakości głośniki. Męczyłem się sam z centralnym w kinie przez dwa miesiące. Kilka godzin spędziłem na telefonie z Trinnov, a oni kilka następnych na próbach z wieloma różnymi ustawieniami. Dopiero wymiana wzmacniacza załatwiła problem.

W tej chwili Auro 15.4 zastąpił bardzo tradycyjny zestaw stereo bez jakiejkolwiek korekty i słyszę rzeczy których nigdy nie słyszałem w całkiem dobrze skalibrowanym kinie opartym na Altitude32.
Odpaliłem XBOX i gram w tej chwili w RDR2 w stereo. Mając kino zmarnowałem kilka miesięcy grając w tą grę i poznałem ją na wylot. W tej chwili tętent konia, szczęk uprzęży, wiatr, burza, szelest trawy kiedy przez nią przechodzisz, wszystko brzmi dużo bardziej naturalnie i wyjątkowo realnie. Przy odpowiedniej głośności strzał z shotguna czy rewolwera brzmi, łącznie z wszystkimi pogłosami dokładnie jak na żywo (regularnie bywam na strzelnicy).

Rozumiem teraz dużo lepiej, co miał na myśli dobry kolega znający mój system stereo, a zawodowo certyfikowany instalator bardzo drogich systemów kinowych w USA pisząc do mnie w odpowiedzi na moje plany w emailu:

“For God’s sake. Don’t do that. Your current 2 channel setup is a killer and will sound way better then any multichannel setup ever will. A Trinnov will not produce as good SQ. Ever! Plus you really dont gain from all those speakers, room corrections and other stuff. It’s just more things that have electrical noises and all kind of other issues. If you can stay pure 2 ch I myself would do that. Besides datasat produces much better sound then a Trinnov and I have done many direct ABs in so many different rooms with a trinnov VS Datasat.”

[RadeX]

On 5/30/2024 at 11:57 AM, .:Gerard:. said:

W skrócie
Brakło mi swobody wybrzmień, przestrzenności, dynamika była za bardzo kontrolowana mało selektywna, brakowało mi dociążenia, lepszej przejrzystości, budowania lepszego 3D .

ale finalnie Linn Select z dual mono organik został w Twoim systemie?

Wczoraj słuchaliśmy Linn Select z DAC Katalyst w innym systemie, nie opartym o McIntosh, Linn podłączony bezpośrednio do końcówki stereo D'Agostino. Wrażenia się potwierdziły z tym co dokladnie opisał Gerard, były nawet mocniej zaakcentowane w porównaniu do DCS Bartok a to level 2 DAC czyli Katalyst, wyżej jest Organik stereo a najwyżej Organik dual mono, pytanie nadal otwarte co wnoszą w stosunku do Katalyst wyższe levele. Oczywiście najlepiej się samemu przekonać ale ciekawi mnie  wrażenie innych osób które już dokonały takiego porównania. A jaka jest różnica pomiedzy Linn select Organik a Esoteric N-01XD? Idąc dalej w Linn select tzn. biorąc HUB wersję Edition, dokładając DAC Organik dual mono co wymusza równiez line out w wersji dual mono podchodzimy już do 100tyś., więc wybór alternatyw pozornie powinien być jest większy?

Edytowane 2 Czerwca 2024 przez RadeX

[.:Gerard:.]

22 minuty temu, RadeX napisał:

ale finalnie Linn Select z dual mono organik został w Twoim systemie?

Nie, miałem poczucie ze Linn narzucał charakter który mi nie pasował, grał dla mnie mało emocjonalnie, dynamika była "wyklepana", brakło mi przejrzystości i rozciągnięcia źródeł pozornych, dalszych planów w głąb
Ja szukam urządzeń które najmniej narzucają charakter, wszystko ma brzmieć swobodnie, przejrzyście, nie narzucać ostrości czy zaokrąglania, źródła pozorne powinny mieć pełny zakres charakterystyki z dociążeniem a nie przymulone albo za bardzo wyraziste, selektywna dynamika to taka gdy nie masz poczucia ograniczonego czy podbitego narażania dźwięku, tego mi brakowało.

Edytowane 2 Czerwca 2024 przez .:Gerard:.

[RadeX]

12 hours ago, .:Gerard:. said:

Miles powinien stać kilka metrów za linią kolumn, ( nie 1 czy 2 metry za, nie na linii czy przed ) powinno być poczucie pogłosu sceny i przestrzenne rozbrzmiewanie, ogólny spokój przekazu, jakby słuchać byl na miejscu Vip-a przed realnej wielkości sceną.

Aż z ciekawości puściłem sobie ten kawałek, u mnie jest głęboko za linia kolumn ale to też prezentacja elektrostatów, które również potrafią budować scenę mocno w głąb. Moje kolumny stoją 2m od tylnej ściany, rozstawione sa na 3.1m.

Linn Select jest bardzo mocno ugrzeczniony, rzeczywiście nic się nie wybija, po prostu się leniwie sączy, nic nie męczy a może wręcz przynudza, mało emocji? Linn po prostu nie przeszkadza, nie drażni, niemniej traci wiele z dźwięku który jest dośc zamknięty, stłoczony (nie tak obszerny w budowaniu sceny). Obawiam się, że Organik nic tutaj nie zmieni w przekazie, chociaż z drugiej strony przekaz z mojego CD ma wszystko czego oczekuję, szukam streamera który zastąpiłby Cocktail Audio X45PRO. Przekaz DAC Linn też może się jednak podobać od czasu do czasu, zawsze też jak ma się szansę przełączenia na inny rodzaj przekazu (DAC) to można po prostu się przełączyć.

Edytowane 2 Czerwca 2024 przez RadeX

[J4Z]

12 godzin temu, .:Gerard:. napisał:

w dobrze zaadoptowanym pomieszczaniu

Ja tylko dodam od siebie: to ze jest dużo paneli, nie znaczy że jest dobrze zaadaptowane.

[.:Gerard:.]

2 minuty temu, RadeX napisał:

Aż z ciekawości puściłem sobie ten kawałek, u mnie jest głęboko za linia kolumn ale to też prezentacja elektrostatów, które budują scenę mocno w głąb. Moje kolumny stoją 2m od tylnej ściany, rozstawione sa na 3.1m.

I super

Ja mam rozstawione 4m i prawie przy ścianie, ale zrobił sie efekt ze nie zlokalizujesz kolumn, nie ma poczucia kanał L,C,P, jest szeroka panorama i mimo ze jest ściana to wszystko dzieje się za ścianą

Taki ma byc efekt przed słuchaczem

 

Nie ma reguły ustawienia, u każdego trzeba szukać punktu "G", u jednego słuchałem który miał monitory rozstawione na dobre 5m, to byla magia

[RadeX]

6 minutes ago, J4Z said:

Ja tylko dodam od siebie: to ze jest dużo paneli, nie znaczy że jest dobrze zaadaptowane.

"dobrze zaadoptowanym pomieszczaniu" nie znaczy, że jest dużo paneli a znaczy, że wykorzystano tyle ile powinno się wykorzystać 🙂

[.:Gerard:.]

1 minutę temu, J4Z napisał:

Ja tylko dodam od siebie: to ze jest dużo paneli, nie znaczy że jest dobrze zaadaptowane.

Wiem, mam dużo bas-trapow, rozpraszaczy, ekstra gruby dywan, wiele razy przekombinowałem, jakie cuda wyprawiałem włącznie z pruciem w ścianach to tylko ja wiem, obwieszone było a później zrywałem, bo co na wykresie lepiej dla ucha sztuczność i wyprany z życia dźwięk.
W tej chwili jestem w trakcie szukania domu, zwracam uwagę żeby salon albo było pomieszczenie gdzie będę mógł ustawić i ustroic jak chce

[J4Z]

9 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Wiem, mam dużo bas-trapow, rozpraszaczy, ekstra gruby dywan, wiele razy przekombinowałem, jakie cuda wyprawiałem włącznie z pruciem w ścianach to tylko ja wiem, obwieszone było a później zrywałem, bo co na wykresie lepiej dla ucha sztuczność i wyprany z życia dźwięk.
W tej chwili jestem w trakcie szukania domu, zwracam uwagę żeby salon albo było pomieszczenie gdzie będę mógł ustawić i ustroic jak chce

O, to zwracaj również na proporcje, które dla charakterystyki są kluczowe. Powodzenia. Zazdroszczę.

[.:Gerard:.]

1 godzinę temu, RadeX napisał:

A jaka jest różnica pomiedzy Linn select Organik a Esoteric N-01XD?

Tego nie wiem, ale znam N-05, wyższe i nowsze modele mogą być ciekawe
Esoteric którego znam to dźwiękowo mieszanka Moon + Lumin,
bardziej rozdzielczy na niskim zakresie ale mniej masy docieplenia od Moon
mniej wyrazisty od Lumin ale bardziej od Moon, dynamicznie na średnim poziomie

[bum1234]

On 6/1/2024 at 9:52 PM, umka said:

Ale wyjaśnienie tej sytuacji wymagałoby głębszej, niestety mogącej kogoś urazić diagnozy.

Subiektywnej diagnozy owszem. Ale jaki pożytek z takiej diagnozy dla kogo innego poza diagnostą? Ano żaden.

Diagnosta będzie oczywiście usatysfakcjonowany, bo sam potwierdzi przed sobą to w co wierzy.

Czym tak diagnoza  jest, to każda myśląca i rozsądna osoba dobrze wie.

On 6/1/2024 at 9:52 PM, umka said:

mają się nijak do moich obserwacji.

I vice versa. Obserwacje te mają się nijak do rzeczywistości.

Co czasami bywa bolesne. Zwłaszcza jak się taki w błędzie od lat.

[bum1234]

On 6/1/2024 at 9:52 PM, umka said:

produktach na poziomie tej zakładki

Najzabawniejsze jest w tym wszystkim to, że ten poziom ma się nijak do tego co można usłyszeć na żywo, oczywiście z czysto akustycznych instrumentów.

Odtworzenie nagranej muzyki, niezależnie od tego czym, zawsze będzie tylko odtworzeniem i w związku z czym czymś zupełnie innym.

 

[umka]

Godzinę temu, bum1234 napisał:

Najzabawniejsze jest w tym wszystkim to, że ten poziom ma się nijak do tego co można usłyszeć na żywo, oczywiście z czysto akustycznych instrumentów.

Odtworzenie nagranej muzyki, niezależnie od tego czym, zawsze będzie tylko odtworzeniem i w związku z czym czymś zupełnie innym.

 

O popatrz, całkowicie się z Tobą zgadzam. 😉 

1 godzinę temu, bum1234 napisał:

Subiektywnej diagnozy owszem. Ale jaki pożytek z takiej diagnozy dla kogo innego poza diagnostą? Ano żaden.

Diagnosta będzie oczywiście usatysfakcjonowany, bo sam potwierdzi przed sobą to w co wierzy.

Czym tak diagnoza  jest, to każda myśląca i rozsądna osoba dobrze wie.

I vice versa. Obserwacje te mają się nijak do rzeczywistości.

Co czasami bywa bolesne. Zwłaszcza jak się taki w błędzie od lat.

Niestety tutaj z racji braku empirycznych doświadczeń na poziomie tej zakładki nieco błądzisz. Ale spokojnie, to ludzkie.  😉 

 

Edytowane 3 Czerwca 2024 przez umka

[bum1234]

6 minutes ago, umka said:

O popatrz, całkowicie się z Tobą zgadzam. 😉 

Niestety tutaj z racji braku empirycznych doświadczeń na poziomie tej zakładki nieco błądzisz. Ale spokojnie, to ludzkie.  😉 

 

Nie jest to prawdą, bo doświadczenia z jakimi mamy do czynienia w tej zakładce nic z rzetelną empirią nie mają wspólnego. To jest mieszanina audiofilskiej empirii, takiej trochę dziwacznej, z przesądami okraszona apoteozą ignorancji technicznej. 

 Skoro zgadzasz się z pierwszym wpisem, to powinieneś sobie zdawać sprawę z tego, że to co widzisz, słyszysz, czujesz (zapach), odczuwasz (emocje, uczucia) i itd. to projekcja twojej osobowości, która jak u każdego z nas, nie ma nic wspólnego z obiektywizmem.  Na dodatek owa osobowość jest zmienna w czasie, co dodatkowo utrudnia utrzymanie jakiejkolwiek przyczyny. Wpływów na nią jest tak wiele, że jest to niemożliwe do sklasyfikowania.

Może więc dojść do sytuacji i z pewnością taka ma nieraz miejsce, że audiofil woli brzmienie gitary akustycznej solo ze swojego systemu niż na żywo 😄

Poza tym większość rzeczy i zjawisk, o których w tej zakładce można poczytać to jedynie imaginacja, bo ich wpływ na sygnał, a taki wpływ decyduje o tym, czy można coś realnie usłyszeć czy nie, jest poniżej progu percepcji.

Zróżnicowanie osobnicze nie ma tu nic do rzeczy. 

 

[umka]

Wchodzisz w temat zbyt głęboko. Pamiętaj, że to zabawa. Dla jednych całkowicie zbędna, dla innych jest sensem zabijania wolnego czasu w zakresie swoich możliwości, a jeszcze innych  bez względu na końcowy wynik i ponoszone koszty w jakimś stopniu mająca dorównać muzyce na żywo. Nic więcej. Nikt na tej podstawie nie pisze doktoratów. No może poza ludźmi anty, którzy na tej podwalinie chcą błysnąć. Dla przykładu. Ostatnio nasz ulubiony youtuber "recenzował" naszą recenzję - nie oglądałem, bo szkoda mi czasu (powtórzenie słów zamierzone, żeby podkreślić bezsensowność tego czynu). Problem jednak w tym - to usłyszałem od Marcina, że pacjent nawet nie umie płynnie przeczytać sekwencji, którą ma omówić. Ba, nawet nie omówić, tylko z braku zrozumienia słów, często wykorzystywanych przenośni i innych argumentów w prześmiewczy sposób zdeprecjonować. To gdzie tu jest jakaś głębszy sens bycia kimś takim?  Oczywiście tylko taki, żeby ślizgać się po czyiś plecach na zasadzie - przyczepiło się gówno do statku i krzyczy "płyniemy", żeby jemu podobni go oklaskiwali. Ale żeby nie było, ja mam na to zlew, bo wszystko co piszę i o czym mówię, jestem w stanie pokazać palcem w swoim systemie, czego wielu miało okazję zaznać. Nie zawsze jest to zgodne z ich podejściem do tematu, ale to naturalna pochodna emocjonalnego zróżnicowania ludzkiej populacji i nikt o nic nie kruszy kopii. Niestety tylko w realu, bowiem w sieci wielu dostaje rogów i walczy z materią, jakby mu zabili matkę. Ale zapewniam, i na to mam wywalone, dlatego czasem z nudów zabieram tutaj głos. 😉

Pozdro. J.  

[bum1234]

Skoro masz “wywalone” to twój problem. Także kultury wypowiedzi.  Nie wiem po co ciagle piszesz o youtube, wyobraź sobie, że nie wszyscy na to patrza i nikt poważny nie.zwraca uwagi na wyczyny tych wszystkich osobników. Myślę, że robisz to dla odwrócenia uwagi od meritum sprawy. Wasze recenzje sa zupełnie odarte z jakichkolwiek podstaw technicznych i tym samym zapewne niczym sie nie różnia od wyczynów jakichś tam influencerów, na których szkoda czasu.

Chcac nie chcac jesteście właśnie takimi influencerami, którzy pisza to co musza. W końcu z tego żyjecie.

Szkoda tylko, że swoimi  nieodpowiedzialnymi tekstami, z których można wyczytać lekceważenie, a nawet pogardę, dla przeszkadzajacych wam w działaniu głosów rozsadku wprowadzacie  mnóstwo ludzi w bład.

Matematyka, fizyka, elektronika, elektrotechnika, inżynieria to wasi główni wrogowie, bo przecież posługujac się nimi łatwo pokazać, że zwyczjnie i po prostu kłamiecie.

Smutne to, bo przecież gdyby nie te dziedziny nie mielibyście ani czego ani na czym słuchać.

I jeszcze jedno. Ciagle piszesz, że to tylko zabawa. Ale twoje zachowanie temu wyraźnie przeczy.

[umka]

No tak, kolejny stracony czas. W mojej ocenie jesteś właśnie takim "youtuberem", tylko z braku potencjalnych widzów brylującym na forum tematycznym, bo tak najprościej. 😉

Na tym kończę. Narka. J.

Edytowane 3 Czerwca 2024 przez umka