Skocz do zawartości
IGNORED

Super przewód zasilający, a kiepskie druciki do gniazda IEC wewnątrz wzmacniacza…


Czy słyszysz zmianę dźwięku, po wymianie fabrycznego przewodu zasilającego?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz zmianę dźwięku, po wymianie fabrycznego przewodu zasilającego?

    • Tak
      45
    • Nie
      47
    • Trudno powiedzieć
      11


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, sidru napisał:

Pomieszczenie można kształtowac a zródło nie

O zapomniałeś o kablach? wystarczy odpowiedni IC i wszystko wraca do normy.

Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, wlodek71 napisał:

O zapomniałeś o kablach? wystarczy odpowiedni IC i wszystko wraca do normy.

Kable też można kształtować. Jak zaczynałem to najbardziej mi grało kiedy były podwieszane na nitkach do sufitu.





Przy produkcji dźwięków każdy dźwięk, chodzby dzwoneczka, kija deszczowego itd. mogą sobie podgłośnic żeby go usłyszeć. Tak samo efekty przestrzeni, mikro dynamikę itp. Później to wyciszają i osadzają na płycie. To czy to usłuszysz to kwestia sprzętu. Kto ma Hi-endowe kable ten wie ile wcześniej nie slyszał odcieni swoich ulubionych utworów, które zna na wylot, każdy dźwięk. Peace. 


Widzisz, a ja poznaję te odcienie zmieniając sprzęt, a nie stosując kablologię molekularną, której zwolennicy z jednej strony twierdzą, że zmiany bywają spektakularne, sprzęt zmienia charakter (sic!) grania, a z drugiej, że są niemierzalne (tzn ich ucho słyszy, bo sprzęt pomiarowy już nie) i w ogóle to słyszalne tylko w ściśle określonych warunkach.
Każdy robi to co uważa za stosowna, ale naprawdę trudno za Wami nadążyć.

Audio to naprawdę taka magiczna dziedzina? W pomiarach, laboratoriach, wojskowości, medycynie i w końcu przy rejestracji nagrań, kable (te za pierdyliard) n i e są istotne, ale gdy chcieć to odtworzyć w domowym audio to już tak?
Peace.

Sent from hell using Tapatalk



Gość

(Konto usunięte)
1 minutę temu, nurni napisał:



 

 


Widzisz, a ja poznaję te odcienie zmieniając sprzęt, a nie stosując kablologię molekularną, której zwolennicy z jednej strony twierdzą, że zmiany bywają spektakularne, sprzęt zmienia charakter (sic!) grania, a z drugiej, że są niemierzalne (tzn ich ucho słyszy, bo sprzęt pomiarowy już nie) i w ogóle to słyszalne tylko w ściśle określonych warunkach.
Każdy robi to co uważa za stosowna, ale naprawdę trudno za Wami nadążyć.

Audio to naprawdę taka magiczna dziedzina? W pomiarach, laboratoriach, wojskowości, medycynie i w końcu prze rejestracji nagrań, kable (te za pierdyliard) n i e są istotne, ale gdy chcieć to odtworzyć w domowym audio to już tak?
Peace.

Sent from hell using Tapatalk

 

 

Powiem więcej. Życie i wszystko na tej planecie jest magiczne. Co my ludzie tak naprawdę wiemy o zasadach wszechświata, atomu, mózgu, elektryczności, chorobach. Nawet prądu dokładnie nie rozumiemy, wystarcza nam że porusza naszymi membranami. 

15 minut temu, sidru napisał:

(...)Jak zaczynałem to najbardziej mi grało kiedy były podwieszane na nitkach do sufitu.

Aaa, no tak... i wtedy wkroczyłeś na wyższy poziom wtajemniczenia - teraz to szacun.

 

Gość

(Konto usunięte)
6 minut temu, wlodek71 napisał:

Aaa, no tak... i wtedy wkroczyłeś na wyższy poziom wtajemniczenia - teraz to szacun.

 

Tego to nie wiem ale wydawało mi się że lepiej gra jak jest podwieszone. To był zwykły Procab ls 25 , dobry a nawet bardzo dobry w swojej cenie. Dobry przekrój, nie złej jakości miedź i bawełniane sznurki jako wypełnienie między kablami a izolacja zewnetrzną.

 

36 minut temu, nurni napisał:

twierdzą, że zmiany bywają spektakularne, sprzęt zmienia charakter (sic!) grania, a z drugiej, że są niemierzalne

Bo to zmiany spektakularnie niemierzalne. Albo niemierzalnie spektakularne- jak wszystko w dziale "hi end"...

😁

Edytowane przez porlick
Powiem więcej. Życie i wszystko na tej planecie jest magiczne. Co my ludzie tak naprawdę wiemy o zasadach wszechświata, atomu, mózgu, elektryczności, chorobach. Nawet prądu dokładnie nie rozumiemy, wystarcza nam że porusza naszymi membranami. 
Dobrze, życie może i jest.
Ale dlaczego kable tak bardzo wpływają na sygnaturę brzmienia TYLKO w domowym audio?
Dlaczego na rynku pro, mają na to wywalone? Dlaczego gitarzysta w studio chcąc zmienić brzmienie, zmienia gitarę, a nie wpina kabla za wywrotkę złota?

Sent from hell using Tapatalk


3 godziny temu, Tajitsu napisał:

Walka z góry skazana na przegraną?

Rozmowa o kablach w wątku o kablach nie jest przegraną. Taki wątek ma doniosłą rolę terapeutyczną.

Gość

(Konto usunięte)
1 minutę temu, nurni napisał:

Dobrze, życie może i jest.
Ale dlaczego kable tak bardzo wpływają na sygnaturę brzmienia TYLKO w domowym audio?
Dlaczego na rynku pro, mają na to wywalone? Dlaczego gitarzysta w studio chcąc zmienić brzmienie, zmienia gitarę, a nie wpina kabla za wywrotkę złota?

Sent from hell using Tapatalk

 

Nordost podobno produkuje dla medycyny, są dziedzinie pro gdzie te kable są ważne.

Nordost podobno produkuje dla medycyny, są dziedzinie pro gdzie te kable są ważne.
Podobno. Już widzę dyr szpitala jak wydaje 100tys zł na metr kabla zasilającego.
Nie szydzę, w żadnym wypadku, ale coś tu się nie klei.

Sent from my M2007J3SG using Tapatalk

43 minuty temu, nurni napisał:

Podobno

A może robi, ale sprzedaje po normalnej cenie, bez 10 000% "podatku audiofilskiego"

A może robi, ale sprzedaje po normalnej cenie, bez 10 000% "podatku audiofilskiego"
Pomyślałem podobnie, ale też, że może robi po prostu solidne, ale jednak "zwykłe" kable, bez tej całej magii i kosmicznej technologii (a'la np Cordial).

Sent from hell using Tapatalk


Przecież "cała magia" dzieje się na ulotce reklamowej i w recenzjach audiofilskich świerszczyków!

No i w "ubranku" z grubego oplotu...

Godzinę temu, spokojnie napisał:

Rozmowa o kablach w wątku o kablach nie jest przegraną. Taki wątek ma doniosłą rolę terapeutyczną.

Tzn dobrze, że wątek jest. Można się wyżalić 🤭

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”                                   „Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia”                 George Orwell

2 godziny temu, nurni napisał:




 

 


Widzisz, a ja poznaję te odcienie zmieniając sprzęt, a nie stosując kablologię molekularną, której zwolennicy z jednej strony twierdzą, że zmiany bywają spektakularne, sprzęt zmienia charakter (sic!) grania, a z drugiej, że są niemierzalne (tzn ich ucho słyszy, bo sprzęt pomiarowy już nie) i w ogóle to słyszalne tylko w ściśle określonych warunkach.
Każdy robi to co uważa za stosowna, ale naprawdę trudno za Wami nadążyć.

Audio to naprawdę taka magiczna dziedzina? W pomiarach, laboratoriach, wojskowości, medycynie i w końcu przy rejestracji nagrań, kable (te za pierdyliard) n i e są istotne, ale gdy chcieć to odtworzyć w domowym audio to już tak?
Peace.

Sent from hell using Tapatalk


 

 

Szczególnie ważne są kable zasilające. Audiofile płacą za nie tysiące a potem podłączają je do gniazdka zasilonego najtańszym kablem 3x2,5 mm2.

17 minut temu, Tajitsu napisał:

Tzn dobrze, że wątek jest. Można się wyżalić 🤭

Bardzo dobrze że jest. Mogą się koledzy wyżalić, upuścić trochę ciśnienia, utwierdzić w przekonaniach i uzyskać wsparcie, powtórzyć kolejny raz te same argumenty żeby je sobie utrwalić. Same plusy.

A tu przychodzi taki MariuszZ. i chce merytorycznie. Doświadczenia chce robić. Fuj.

4 minuty temu, spokojnie napisał:

A tu przychodzi taki MariuszZ. i chce merytorycznie. Doświadczenia chce robić. Fuj

I jego gromada lizusów go nie opuszcza bo trzeba zbierać punkty. Nie ważne na jakim forum. 

W końcu liga rządzi, liga radzi, liga nigdy cię nie zdradzi.

41 minut temu, Jaro969 napisał:

Szczególnie ważne są kable zasilające. Audiofile płacą za nie tysiące a potem podłączają je do gniazdka zasilonego najtańszym kablem 3x2,5 mm2.

Albo 2x1,5mm2 jak w 80% mieszkań z czasu PRL 😉 tylko najśmieszniejsze że to jednak robi jakies różnice. Nie umiem tego wytłumaczyć i sam używam zwykłe, czarne 3x1mm, ale trochę lepszej jakości z miedzi. Natomiast na teście pytonów od kolegów faktycznie były jakieś roznice w graniu - z tym że niekoniecznie zawsze na plus... 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Gość

(Konto usunięte)
55 minut temu, porlick napisał:

Przecież "cała magia" dzieje się na ulotce reklamowej i w recenzjach audiofilskich świerszczyków!

No i w "ubranku" z grubego oplotu...

Kiedyś miałem na testach Kimber Monocykle XL. Bardzo dobry kabel.

49 minut temu, Jaro969 napisał:

Szczególnie ważne są kable zasilające. Audiofile płacą za nie tysiące a potem podłączają je do gniazdka zasilonego najtańszym kablem 3x2,5 mm2.

Gniazdko polecam tablicowe od Furu, rodowane.

Miałem Yarbo 1100 na wtykach Yarbo. Zero wpływu.
Tak, strzelajcie, że to za mała wywrotka złota jak na kabel. Albo, że (wtedy) H390+B&W805s to za słabo, żeby kabel "zagrał".
Teraz wszystko mam wpięte " pecetówkami" w listwę Brennenstuhl, a brzmienie przerasta poprzednie o klasę. Tylko, że kasę zamiast w druty, włożyłem w sprzęt.

Sent from hell using Tapatalk





Gość

(Konto usunięte)
31 minut temu, nurni napisał:

Miałem Yarbo 1100 na wtykach Yarbo. Zero wpływu.
Tak, strzelajcie, że to za mała wywrotka złota jak na kabel. Albo, że (wtedy) H390+B&W805s to za słabo, żeby kabel "zagrał".
Teraz wszystko mam wpięte " pecetówkami" w listwę Brennenstuhl, a brzmienie przerasta poprzednie o klasę. Tylko, że kasę zamiast w druty, włożyłem w sprzęt.

Sent from hell using Tapatalk




 

I dobrze dla Ciebie. Jest wiele dróg do wspólnego celu. Każdy przypadek jest inny. Nieskończona ilość kombinacji sprzetów, pomieszczeń, gustów, wrażliwosci, słuchu. Właśnie między innymi dlatego to hobby jest takie fajne. Nie byłoby frajdy gdyby był tylko jeden, dwa przepisy.

Cheers.

Tak wygląda włącznik w Roksan K3. Po kilku latach było tam sporo nalotu i czegoś w rodzaju czarnej mazi.

A listwa, to Brenenstuhl od środka. Sam posiadam zasilające Furu wysokie modele m.in 762 na FI32/28 i jeden 48NCF, w ścianie też Furu NCF, listwa Furu TP60E NCF. U mnie całość okablowania zasilającego miała znaczący (bardzo pozytywny) wpływ na dźwięk. I nie mam na myśli usprawiedliwiania się, że skoro tyle wydałem, to "musi grać" (jesteśmy poważni).

Natomiast to, że ktoś nie słyszy wpływu dobrze wykonanego kabla, coraz częściej tłumaczę sobie, że ma po prostu na tyle dobry sprzęt, że zmiana kabla ma znikomy wpływ na jego i tak już dobrze brzmiący system.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

01.jpg

Listwa_01.JPG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 godzin temu, sidru napisał:

I dobrze dla Ciebie. Jest wiele dróg do wspólnego celu. Każdy przypadek jest inny. Nieskończona ilość kombinacji sprzetów, pomieszczeń, gustów, wrażliwosci, słuchu. Właśnie między innymi dlatego to hobby jest takie fajne. Nie byłoby frajdy gdyby był tylko jeden, dwa przepisy.

Cheers.

"każdy ma rację"
"czynem wyprzedzimy myśl"

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

9 godzin temu, naczesany napisał:

Natomiast to, że ktoś nie słyszy wpływu dobrze wykonanego kabla, coraz częściej tłumaczę sobie, że ma po prostu na tyle dobry sprzęt, że zmiana kabla ma znikomy wpływ na jego i tak już dobrze brzmiący system.

To jest logiczne, w zgodzie z rozumem i techniką.

Jednak wciąż są tacy, którzy twierdzą, jakoby im lepszy sprzęt, tym bardziej słychać...ale przejmuj się, to nie znacząca i nieliczna sekta, choć dość krzykliwa 😁

8 minut temu, iro III napisał:

sekta, 😁

@Lech36 

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”                                   „Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia”                 George Orwell

58 minut temu, iro III napisał:

są tacy, którzy twierdzą, jakoby im lepszy sprzęt, tym bardziej słychać

A ja zauważyłem, że im gorszy sprzęt - tym więcej słyszących, a słyszą na wszystkim, łącznie ze wzmacniaczami przyciągniętymi za autem za kabel z niemieckiej wystawki i kolumnami otrzymanymi z darów dla powodzian.

10 godzin temu, naczesany napisał:

...że ktoś nie słyszy wpływu dobrze wykonanego kabla, coraz częściej tłumaczę sobie, że ma po prostu na tyle dobry sprzęt, że zmiana kabla ma znikomy wpływ na jego i tak już dobrze brzmiący system

Zależność jest, ale ja tłumaczę ją inaczej: przychodzi młody, pierwszy wzmacniaczyk, pierwsze monitorki, zachwyty nad opowieściami technicznych ignorantów uznających się za auduofili, pierwsze zabawy kablami w poszukiwaniu sceny, czarnego tła a nawet basu... W końcu przychodzi czas na wymianę "audiofilskego" wzmacniaczyka 2x25W i monitorków 135mm, na solidny piec 2x80W i równie solidne podłogówki lub dołożenie suba* - następuje olśnienie. Do własnego błędu trudno się przyznać, pojawiają się stwierdzenia "na granicy percepcji" czy "masz za słaby sprzęt i za małe doświadczenie". Choć wielu po dobraniu fajnie grających kolumn do własnej akustyki i zasileniu ich odpowiednim wzmacniaczem, po prostu z Forum odchodzi, zostają głównie poeci.

-----

* - dwa dni temu byłem u mnie znajomego: w końcu kupił system o klasę lepszy i gra to przyzwoicie. Przed tym miesiącami teoretyzował o kablach, subwooferach, czarnych płytach. Namówiłem by pojechać do mnie, puściłem ze Spotify jego ulubiony kawałek przez PCM2704, wyśmiewane Onkyo, krytykowane za ostrość B&W, włączyłem dudniąco-buczący subik, który nadaje się tylko do KD - przez dłuższą chwilę nie powiedział nic. Po jakimś czasie stwierdził, że w mojej akustyce jego też by tak zagrało. W końcu dobry trop!

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

9 minut temu, szymon1977 napisał:

puściłem ze Spotify jego ulubiony kawałek przez PCM2704, wyśmiewane Onkyo, krytykowane za ostrość B&W, włączyłem dudniąco-buczący subik, który nadaje się tylko do KD

W krainie ślepców, jednooki jest królem 😉

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

27 minut temu, marcinmarcin napisał:

W krainie ślepców, jednooki jest królem 😉

Dziękuję.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.