Jaki transport CD?

[Piopio]

43 minuty temu, Marek K. napisał:

Onix to Chińczyk, marka chińska.

To Tajwańczyk 😉 

[tomek7776]

bzdury wypisujesz.to chinol

[Piopio]

2 minuty temu, tomek7776 napisał:

bzdury wypisujesz.to chinol

"W latach 90-tych ubiegłego wieku firma przeszła restrukturyzację i trafiła pod skrzydła Rogers Speakers, co umożliwiło wejście marki na rynek głośników i prężny rozwój produktów z tej kategorii. W 1997 roku marka Onix i jej własność intelektualna trafiły w ręce tajwańskiej firmy, na której czele stoi Pu Hsao Hsiung. Jego ideą jest kontynuowanie brytyjskiej tradycji przy tworzeniu sprzętu Hi-Fi z wykorzystaniem nowych technologii."

[tomek7776]

jak na tylnym panelu pisze ''made in china''

to co to za kraj...tajwan.....

I nie powtarzaj medialnych BZDUR.

 

[pmcomp]

Lepszy byłby link, a nie cytat. A najlepiej jedno i drugie.

 

[tomek7776]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marek-1969]

China oznacza następcę prawnego Chin czyli Tajwan .

Gdy chodzi o Chiny tzw komunistyczne pisze P.R.C.

[Piopio]

13 minut temu, tomek7776 napisał:

jak na tylnym panelu pisze ''made in china''

Cambridge Audio, PrimaLuna, Rotel, iFi audio też są "Made in China" 😉

[tomek7776]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

9 minut temu, Piopio napisał:

Cambridge Audio, PrimaLuna, Rotel, iFi audio też są "Made in China" 😉

czyli co to znaczy.....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane Poniedziałek o 18:14 przez tomek7776

[tomek7776]

cyt

Apple ulega Chinom. Każe oznaczać produkty "Made in Taiwan, China"

Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/apple-made-in-taiwan-china-nowe-oznaczenia-produktow-wojna

[payong]

Made in Taiwan - to Taiwan dawniej było też czasami Made in ROC (Republic of China)

Made in China - to Chiny dawniej było też Made in PRC (People's Republic of China)

[pmcomp]

3 godziny temu, tomek7776 napisał:

cyt

Apple ulega Chinom. Każe oznaczać produkty "Made in Taiwan, China"

Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/apple-made-in-taiwan-china-nowe-oznaczenia-produktow-wojna

Bo to może być obejście amerykańskich ceł. Nie jest zgodne z prawdą i rzeczywistością. Taiwan to nie Chiny i nie sądzę, że by USA dały się na to nabrać. To Tak Apple chce obchodzić amerykańskie cła moim zdaniem.

Jak się potoczy wojna celna ... zobaczymy.

 

[Marek K.]

5 godzin temu, Piopio napisał:

Cambridge Audio, PrimaLuna, Rotel, iFi audio też są "Made in China" 😉

I wiele, wiele jeszcze innych jest made in China. Ale….. nie w tym rzecz gdzie jest produkowany tylko czyja to marka.    Teraz może być różnie z tym chińskim sprzętem jak Trampek narzucil cło na produkty.

4 godziny temu, payong napisał:

Made in Taiwan - to Taiwan dawniej było też czasami Made in ROC (Republic of China)

Made in China - to Chiny dawniej było też Made in PRC (People's Republic of China)

U nas powinni oznaczać made in PiS lub Made in PO a w końcu to Polska cały czas.

Posiada ktoś Moon transport CD? Model 260

Chciałbym kilka słów zamienić

Kontaktowałem się również z salonami audio w Pl i powiem tak. Co jest z nimi nie tak?  Tylko jeden salon audio odpisał maila i odpowiedział na pytanie odnośnie dostępności i ceny. Reszta to chyba nie czyta wiadomości albo czyta tylko nagłówek. Nie ma od nikogo pełnej odpowiedzi.

Edytowane Poniedziałek o 23:21 przez Marek K.

[sir.jax]

5 godzin temu, Marek K. napisał:

Posiada ktoś Moon transport CD? Model 260

Chciałbym kilka słów zamienić

A co takiego szczególnego chciałbyś o tym transporcie wiedzieć, czego nie możnaby znaleźć w recenzjach i opisach. 

Jest tego trochę w internetach.

[Marek K.]

54 minuty temu, sir.jax napisał:

A co takiego szczególnego chciałbyś o tym transporcie wiedzieć, czego nie możnaby znaleźć w recenzjach i opisach. 

Jest tego trochę w internetach.

Np. jak oceniają ten transport z perspektywy czasu użytkowania. Jeśli miałbyś w tym momencie wybierać to zostałbyś przy Simaudio czy kupiłbyś coś innego? Jaki stosują napęd w nowych modelach? Jakbym miał się powoływać tylko na recenzje opłacane to zrezygnowałbym z odsłuchów.

[sir.jax]

52 minuty temu, Marek K. napisał:

Np. jak oceniają ten transport z perspektywy czasu użytkowania. Jeśli miałbyś w tym momencie wybierać to zostałbyś przy Simaudio czy kupiłbyś coś innego? Jaki stosują napęd w nowych modelach? Jakbym miał się powoływać tylko na recenzje opłacane to zrezygnowałbym z odsłuchów.

Nie pytaj akurat mnie, czy chciałbym zostać przy simaudio, czy wolałbym coś innego, bo mogę być nieobiektywny 🤭

Patrzyłeś na stronie Simaudio, jaki tam siedzi napęd i inne informacje, to akurat wyczytasz w internetach pomijając recenzje.

Znam kogoś z tego forum, kto ma 260 D, ale chyba odtwarzacz, a nie transport. 

Masz zamiar kupić nowy z salonu? Jak tak, to rejestrujesz produkt i masz 10lat gwarancji. 

Poza tym, może warto pytać o to w klubie Simaudio, jest taka zakładka, może prędzej otrzymasz odpowiedź. 

 

 

 

 

Edytowane wczoraj o 06:51 przez sir.jax

[EmilioE]

Ja mam ten transport Moon 260 dt. Może będę mógł pomóc.

[Marek K.]

2 godziny temu, sir.jax napisał:

Nie pytaj akurat mnie, czy chciałbym zostać przy simaudio, czy wolałbym coś innego, bo mogę być nieobiektywny 🤭

Patrzyłeś na stronie Simaudio, jaki tam siedzi napęd i inne informacje, to akurat wyczytasz w internetach pomijając recenzje.

Znam kogoś z tego forum, kto ma 260 D, ale chyba odtwarzacz, a nie transport. 

Masz zamiar kupić nowy z salonu? Jak tak, to rejestrujesz produkt i masz 10lat gwarancji. 

Poza tym, może warto pytać o to w klubie Simaudio, jest taka zakładka, może prędzej otrzymasz odpowiedź. 

 

 

 

 

Biorę pod uwagę inne transporty jak C.E.C dlatego tu jest ok.   Miałem wzmacniacz Moon 250i, 10 lat gwarancja to norma, zawsze tak było.

1 godzinę temu, EmilioE napisał:

Ja mam ten transport Moon 260 dt. Może będę mógł pomóc.

Jak długo już go masz i co wpłyneło na tą decyzjie, że akurat wybrałeś simaudio?

Ja się waham pomiędzy Cec a tym. Nie wiem co robić.

Edytowane wczoraj o 08:38 przez Marek K.

[ASURA]

15 minut temu, Marek K. napisał:

Cec

👍

[sir.jax]

43 minuty temu, Marek K. napisał:

Ja się waham pomiędzy Cec a tym. Nie wiem co robić.

Jak masz miejsce i możliwości na top loadera, też bym brał C.E.C. pod uwagę, choćby przez wzgląd na naped paskowy 😉

 

[EmilioE]

39 minut temu, Marek K. napisał:

Jak długo już go masz i co wpłyneło na tą decyzjie, że akurat wybrałeś simaudio?

Mam go dwa lata. Miałem streamer 180 MiND, który lubiłem za jego muzykalność i pełnię brzmienia. Liczyłem więc, że sygnatura brzmieniowa zostanie zachowana w transporcie CD - i nie rozczarowałem się. Moon  260 dt gra w spójny sposób, bardzo szczegółowy, ale ta detaliczność jest niewymuszona, nienarzucająca się. Wysokie tony są lekko zgaszone, nie błyszczą, są bardziej substancjalne. Całość prezentacji jest organiczna, płynna, zdecydowanie w stronę "analogu". Zdecydowanie brak tu cyfrowych naleciałości, rozjaśnień, suchości, kanciastości, czego właśnie bardzo chciałem uniknąć, oczekując, że przekaz pójdzie w stronę dobrego gramofonu. Jeśli masz ciepłe, barwne kolumny, dogrzany wzmacniacz, to ten transport CD powieli ich sygnaturę i tu już będzie za dużo substancji. Jeśli elementy toru są przejrzyste, konturowe, to 260 dt powinien je wygładzić i umuzykalnić.

[ASURA]

1 godzinę temu, sir.jax napisał:

Jak masz miejsce i możliwości na top loadera, też bym brał C.E.C. pod uwagę, choćby przez wzgląd na naped paskowy 😉

 

To superaśne top loadery, jeszcze do tego Nagra DAC-X i spokój na długoooo

[Marek K.]

1 godzinę temu, ASURA napisał:

To superaśne top loadery, jeszcze do tego Nagra DAC-X i spokój na długoooo

Mi się podobają top loadery. W Moon przemawia do mnie duży wyświetlacz. Lubię to. Zapomnieliśmy już o takich wyświetlaczach…

Ps. Cena C.E.C z Japonii dużo niższa tylko napięcie 100V, trzeba by transformator podłączyć i znów następne pudeło co miejsce zajmuje.

3 godziny temu, EmilioE napisał:

Mam go dwa lata. Miałem streamer 180 MiND, który lubiłem za jego muzykalność i pełnię brzmienia. Liczyłem więc, że sygnatura brzmieniowa zostanie zachowana w transporcie CD - i nie rozczarowałem się. Moon  260 dt gra w spójny sposób, bardzo szczegółowy, ale ta detaliczność jest niewymuszona, nienarzucająca się. Wysokie tony są lekko zgaszone, nie błyszczą, są bardziej substancjalne. Całość prezentacji jest organiczna, płynna, zdecydowanie w stronę "analogu". Zdecydowanie brak tu cyfrowych naleciałości, rozjaśnień, suchości, kanciastości, czego właśnie bardzo chciałem uniknąć, oczekując, że przekaz pójdzie w stronę dobrego gramofonu. Jeśli masz ciepłe, barwne kolumny, dogrzany wzmacniacz, to ten transport CD powieli ich sygnaturę i tu już będzie za dużo substancji. Jeśli elementy toru są przejrzyste, konturowe, to 260 dt powinien je wygładzić i umuzykalnić.

Ja mam ciepły i bardzo sociążony i pełny dźwięk u siebie. Everdolo troche go odchudziło i jest mega dobrze. Raczej nie chciałbym nic docieplać

[EmilioE]

22 minuty temu, Marek K. napisał:

Ja mam ciepły i bardzo sociążony i pełny dźwięk u siebie.

Wobec tego odradzam Moon 260 dt. Jego cechy brzmieniowe będą jednoznacznie potęgować taki charakter prezentacji systemu.

[Chicago]

Broń jazzusie nic nie doradzam, ale na zasadzie 'nie mam nic do powiedzenia, ale się wypowiem', to powiem, że gdybym to ja poszukiwał transportu CD, to nie uwzględniałbym w wyborze tzw. 'walorów sonicznych' transportu, tylko przede wszystkim brałbym pod uwagę niezawodność i solidność konstrukcji, i oczywiście wygląd. W mojej ocenie, nawet gdyby transport coś wnosił w brzmienie, to akurat te zmiany będą tak subtelne i zniuansowane, że mogą być pomijalne - pomijalne, chociażby w stosunku na przykład do DACów lub preampów, które słyszalnie i wyrażnie modelują brzmienie systemów home-audio.  

[Marek K.]

41 minut temu, Chicago napisał:

Broń jazzusie nic nie doradzam, ale na zasadzie 'nie mam nic do powiedzenia, ale się wypowiem', to powiem, że gdybym to ja poszukiwał transportu CD, to nie uwzględniałbym w wyborze tzw. 'walorów sonicznych' transportu, tylko przede wszystkim brałbym pod uwagę niezawodność i solidność konstrukcji, i oczywiście wygląd. W mojej ocenie, nawet gdyby transport coś wnosił w brzmienie, to akurat te zmiany będą tak subtelne i zniuansowane, że mogą być pomijalne - pomijalne, chociażby w stosunku na przykład do DACów lub preampów, które słyszalnie i wyrażnie modelują brzmienie systemów home-audio.  

To też racje, przecież podłączamy transport do Dac, który ma swój charakter

A teraz pytanie. Co wybralibyście? Moon Czy CEC? 
podobna cena

podobają mi się oba. Nie znam zalet napędu paskoeego.

[Piopio]

57 minut temu, Chicago napisał:

W mojej ocenie, nawet gdyby transport coś wnosił w brzmienie, to akurat te zmiany będą tak subtelne i zniuansowane, że mogą być pomijalne - pomijalne, chociażby w stosunku na przykład do DACów lub preampów, które słyszalnie i wyrażnie modelują brzmienie systemów home-audio.  

A w mojej ocenie transport jest albo dobry albo zły. Większość jest zła. Dobry transport to czarne tło, dobra separacja, scena, realistyczne wokale i barwa instrumentów akustycznych. Dobry transport to podstawa. 

[Marek K.]

Ja jestem 50/50 który kupić

[Chicago]

35 minut temu, Piopio napisał:

Dobry transport to podstawa. 

O yeah! Zarówno lądowy jak i lotniczy oraz morski.

[sir.jax]

6 godzin temu, Marek K. napisał:

Mi się podobają top loadery. W Moon przemawia do mnie duży wyświetlacz. Lubię to. Zapomnieliśmy już o takich wyświetlaczach…

Za Moonem przemawia jeszcze coś, rzadko który producent daje 10lat gwarancji po rejestracji produktu.

W sumie nie znam innego, który daje aż 10 lat.