O kablach audio raz jeszcze - test

[Kostucha]

16 minut temu, ProjectPi napisał:

To jest absolutny fenomen, ze udalo sie zaszczepic poglad, iz wplyw kabli na dzwiek to cos, co "po prostu slychac". Do tego stopnia, ze przodowac w tej umiejetnosci zdaja sie ci, ktorzy z naturalnych przyczyn maja swoj sluch juz w calkiem znacznym stopniu zdegradowany, jak zauwazasz. Nie wiem, czy to jakies zaklinanie rzeczywistosci czy czesc systemowego wypierania oznak nieuchronnej starosci.

Mnie zastanawia skąd te wstrętne insynuacje i podejrzewam, że to co napisałeś w ostatnim zdaniu jest tego przyczyną. 
Wzrok mi słabnie i nie mogę doczekać się okularów, które mam odebrać w następnym tygodniu. Słuch mam z kolei bardzo dobry i obym miał taki jak najdłużej. 
Nie potrafię zrozumieć jak można komuś takie teksty sypać, tylko dlatego, że przewodów nie „słyszy”. Jeden już wyskoczył z jeszcze gorszą insynuacją. Niepełnosprawni intelektualnie. 
Można się sprzeczać, ale takie ohydne, obrzydliwe słowa kierować do osób, które mają odmienne zdanie?!

[soundchaser]

33 minuty temu, Adi777 napisał:

Po co udawać Supermana? Żeby się lepiej poczuć? Dowartościować?

Przestań. Kompletnie nie o to chodzi. Audiofile po prostu to słyszą i już. Nawet jakbyś udowadniał, że to niemożliwe, bo nauka mówi co innego to i tak niczego nie zmieni.
Sam to kiedyś przeszedłem - porównywałem sprzęty, kable i słyszałem różnice. Od wielu lat już tego nie robię i cieszę się tylko słuchaniem samej muzyki, ale wiem, że takie rzeczy jak kable można odróżnić (nie wszystkie). 
Nikt z nas w ten sposób się nie dowartościowuje. Raczej widzę to bardziej po zachowaniu Kolegi bum, który przez kilkanaście lat na forum nie robi nic innego oprócz tępienia tych, którzy to słyszą. To jest dopiero obsesja.

11 minut temu, Audroc napisał:

Nikogo nie obchodziło czy to słychać czy nie, po prostu do BMW nie wypada wsiadać w dresach, a Accuphase'a czy Yamahy nie wypada podłączać drutami od lampki

To jest jeszcze inny rodzaj audiofilii, trochę wywodzący się ze snobizmu.
U mnie mógł być podpięty zwykły kabel z Castoramy, o ile "brzmiał" lepiej niż taki z salonu za kupę kasy.
 

[Wito76]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Uwierz, tu nie chodzi o to, by lepiej się poczuć, by jako słyszący wpisać się do jakiegoś arystokratycznego klubu. Mam swoje lata, doświadczenia, czytałeś na pewno na sąsiednim forum różne moje testy, doświadczenia, recenzje z moich odsłuchów i ja naprawdę już nie muszę się przed nikim popisywać, prężyć gówniarsko muskułów. Mam na koncie setki godzin słuchania (jak wielu tutaj zresztą) , różne sprzęty, różne DACi, wzmacniacze, lampy, kolumny i różne łączące system Kable. Dużo tego było i pewnie jeszcze będzie. Mam więc swoje prywatne obserwacje, doświadczenia, wnioski. Też kiedyś na początku drogi byłem w klubie sceptyków gdy wchodziłem w temat ze świeżym umysłem i doświadczeniami na poziomie plastikowej wieży Philips 2x500W. Jako absolwent wydziału elektroniki na polibudzie w pale mi się nie mieściło jak to może być, że CD Rom za 200zl może zagrać inaczej niż cedek transport za 4k. No przecież to te same zera i jedynki są czytane z płyty. A kable to już w ogóle buhahaha - kilkanaście egzaminów z teorii obwodów z teorii pola elektromagnetycznego, teorii sygnałów itd, lata wykładów, ćwiczeń i laboratorium - no i jak to, równania Maxwella inaczej będą działać? Takie myślenie nabuzowanego świeżaka. Dziś mam swoje doświadczenia, zresztą spójne z chłopakami, którzy zęby zjedli na audio i mi to wystarczy. Ważne by mój system grał fajnie a co kto robi w swoim to już jego sprawa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Godzinę temu, audioburak napisał:

Co tu nazywać dyskusją ?

Jedni rozróżniają i są w stanie coś wnieść do wątku, a inni nie dość,

że nic nie wnoszą, to jeszcze wynoszą 😉 

Uważasz, że właściwą formą dyskusji w temacie, którego przedmiotem jest rzekomy dowód na granie kabli, byłaby wymiana doświadczeń słyszących po usunięciu prezentujących odmienne zdanie? Hmmm...

[audioburak]

Nie w takie rzeczy ludzie od lat wierzą nie potrzebując żadnych dowodów.

Może z nimi prowadź dyskusje 😉 

A to dlatego, że tematy kablowe dotyczą słyszenia i różnic w barwie,

a jak ktoś nie rozróżnia, to co robi w dyskusji ... rozwala wątki i tyle.

Ale już Olewicz napisał "Wsypał proch do kilku dziur" a nieco wcześniej

"wyspa znów z nagiego piasku jest" .... więc jakoś mnie to nie dziwi.

 

Edytowane 24 Września 2023 przez Marcinus

[iro III]

51 minut temu, Audroc napisał:

Sorry ale jeśli napisałeś to poważnie, to popełniłeś parodię roku w kategorii audiofilskiego rozumowania.

Podobnie jak TY, odsyłając do nieistniejących podreczników.

Wydrukowały sie już?

Spory tłum ludzi, tu na forum wciąż czeka.

[szymon1977]

7 minut temu, audioburak napisał:

A to dlatego, że tematy kablowe dotyczą słyszenia i różnic w barwie,

a jak ktoś nie rozróżnia

Przedmiotem TEJ DYSKUSJI jest ocena czy kable grają - zmierzasz ocenić czy kable grają poprzez usunięcie userów o odmiennych poglądach?

Edytowane 24 Września 2023 przez szymon1977

[Adi777]

45 minut temu, soundchaser napisał:

Audiofile po prostu to słyszą i już.

Cholibka, nie wiedziałem, że wyjaśnienie tego jest takie proste i tuż obok.

Och, jaka ze mnie gapa 🤣

[iro III]

45 minut temu, Wito76 napisał:

Jako absolwent wydziału elektroniki na polibudzie w pale mi się nie mieściło jak to może być, że CD Rom za 200zl może zagrać inaczej niż cedek transport za 4k. No przecież to te same zera i jedynki są czytane z płyty. A kable to już w ogóle buhahaha - kilkanaście egzaminów z teorii obwodów z teorii pola elektromagnetycznego, teorii sygnałów itd, lata wykładów, ćwiczeń i laboratorium - no i jak to, równania Maxwella inaczej będą działać? Takie myślenie nabuzowanego świeżaka. Dziś mam swoje doświadczenia, zresztą spójne z chłopakami, którzy zęby zjedli na audio i mi to wystarczy. Ważne by mój system grał fajnie a co kto robi w swoim to już jego sprawa.

Cóż, nie pierwszy to przypadek, kiedy "nauka poszła w las".

 

Ale ale, wiesz, że jest tu ktoś, kto twierdzi, że już w podręcznikach o podstawach ekektroniki, jest mowa o parametrach 2m dlugości przewodników, które wpływają na sygnał audio?

 

[Adi777]

Co z kolegą @1siedem? Zmienił się z doświadczonego audiofila w nabuzowanego świeżaka? A może jednak sprawdził, czy te różnice są rzeczywiste, czy tylko mu się takie wydawały?

[iro III]

41 minut temu, Adi777 napisał:

Cholibka, nie wiedziałem, że wyjaśnienie tego jest takie proste i tuż obok.

Och, jaka ze mnie gapa 🤣

Specjalny, ekskluzywny odłam homosapiens.

[RobG1974]

Widzę, że podział ludzi jest kreowany nie tylko przez polityków.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Adi777]

Co to znaczy podział ludzi? Każdy ma myśleć tak samo?

[szpakowski]

12 minut temu, Adi777 napisał:

Co to znaczy podział ludzi? Każdy ma myśleć tak samo?

Co innego myśleć inaczej a co innego wykorzystywać ten fakt do tworzenia konfliktów, podziałów i kreowania niezdrowych emocji. Tak jak to się dzieje w polityce. 

[1siedem]

28 minut temu, Adi777 napisał:

Co z kolegą @1siedem? Zmienił się z doświadczonego audiofila w nabuzowanego świeżaka? A może jednak sprawdził, czy te różnice są rzeczywiste, czy tylko mu się takie wydawały?

O jak miło, że ktoś o mnie pamięta i czeka z wytęsknieniem :)

jesli ktoś nie zrozumiał, to powtórzę. Kiedyś wydawało mi się,  że wpływ kabli jest, choć niewielki. 

Ale zacząłem bawić się dokładniejsze testy i porównania. Z kolegami miłośnikami muzyki i sprzętu zacząłem robić ślepy próby, podczas których przełączałem kable a słuchający mieli dokonywać obserwacji zapisywać je w tajemnicy przed sobą.  Podczas tych odsłuchów każdy odnotowywał zupełnie inne zmiany, które były ze sobą niespojne a dodatkowo zmiany te odnotowywano również wtedy, gdy żadnych kabli nie przepinałem a tylko mówiłem, że to robię

inne moje doświadczenia Ze sprzedawcami też mnie utwierdziły, że działa w dużej mierze sugestia. Jeden pan z salonu audio przy odśluchach kolumn, stwierdził że od razu słychać różnicę gdy wpiąłem jego interconnect,  podczas gdy ja tego wcale nie zrobiłem. Przeprowadziłem też szereg różnych innych testów na CD z podwójnym wyjściem rca, porównując bezpośrednio na długich i krótkich fragmentach różne interkonekty w ten sposób eliminując wpływ pamięci słuchowej, zmęczenia, wyobrażeniowego zafałszowania pamięci, emocjonalnego podejścia do śladów pamięciowych itp. W bezpośrednich porównaniach Okazało się że nikt, w tym ja, nie jest w stanie wyłapać różnic między przyzwoitym kablem miedziowym za 30 zł a tym za 3000. Kabli było dużo. 

I tyle. Bardzo chciałem poprawić cokolwiek ale przy odpowiedniej metodologii okazało się, że to strata czasu ( pieniędzy nie liczę, bo mnie stać)

[ProjectPi]

4 minuty temu, 1siedem napisał:

O jak miło, że ktoś o mnie pamięta i czeka z wytęsknieniem 🙂

jesli ktoś nie zrozumiał, to powtórzę. Kiedyś wydawało mi się,  że wpływ kabli jest, choć niewielki. 

Ale zacząłem bawić się dokładniejsze testy i porównania. Z kolegami miłośnikami muzyki i sprzętu zacząłem robić ślepy próby, podczas których przełączałem kable a słuchający mieli dokonywać obserwacji zapisywać je w tajemnicy przed sobą.  Podczas tych odsłuchów każdy odnotowywał zupełnie inne zmiany, które były ze sobą niespojne a dodatkowo zmiany te odnotowywano również wtedy, gdy żadnych kabli nie przepinałem a tylko mówiłem, że to robię

inne moje doświadczenia Ze sprzedawcami też mnie utwierdziły, że działa w dużej mierze sugestia. Jeden pan z salonu audio przy odśluchach kolumn, stwierdził że od razu słychać różnicę gdy wpiąłem jego interconnect,  podczas gdy ja tego wcale nie zrobiłem. Przeprowadziłem też szereg różnych innych testów na CD z podwójnym wyjściem rca, porównując bezpośrednio na długich i krótkich fragmentach różne interkonekty w ten sposób eliminując wpływ pamięci słuchowej, zmęczenia, wyobrażeniowego zafałszowania pamięci, emocjonalnego podejścia do śladów pamięciowych itp. W bezpośrednich porównaniach Okazało się że nikt, w tym ja, nie jest w stanie wyłapać różnic między przyzwoitym kablem miedziowym za 30 zł a tym za 3000. Kabli było dużo. 

I tyle. Bardzo chciałem poprawić cokolwiek ale przy odpowiedniej metodologii okazało się, że to strata czasu ( pieniędzy nie liczę, bo mnie stać)

Milo przeczytac, jak da sie wzniesc ponad "slysze bo slysze, i juz".

[1siedem]

I jeszcze jedno- nie jestem audiofilem. Wszelkie filie budzą złe skojarzenia. Ja tylko lubię, jak dobra muzyka dobrze brzmi.

[szymon1977]

42 minuty temu, szpakowski napisał:

Co innego myśleć inaczej a co innego wykorzystywać ten fakt do tworzenia konfliktów, podziałów i kreowania niezdrowych emocji. Tak jak to się dzieje w polityce. 

Wypada przypomnieć garstkę złotouchych, którzy mianując się audiofilami twierdzą, że to ich forum, i postulują o usunięcie głucholców.

[Pseudodrummer]

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Wypada przypomnieć garstkę złotouchych, którzy mianując się audiofilami twierdzą, że to ich forum, i postulują o usunięcie głucholców.

Nie ma co jątrzyć.
Proponuję,aby ci,którzy twierdzą,że słyszą lepiej niż inni,wkleili swoje badania słuchu.
To rozwieje wszelkie wątpliwości,i pozwoli wycofać się z forum osobom,które maja gorszy słuch-bez uszczerbku na honorze-po prostu przekona ich siła argumentu.
A wklejenie wyników,czy tez pomiarów słuchu,to przecież nic wielkiego.
każdy wie,że "pomiary nie grają",że nie maja istotnego znaczenia w ogólnej ocenie.
To argument jedynie dla przekonania "mierniczych"

[RobG1974]

Wypada przypomnieć garstkę złotouchych, którzy mianując się audiofilami twierdzą, że to ich forum, i postulują o usunięcie głucholców.

Ale zobacz sam od razu wprowadzasz podział w swojej wypowiedzi. Jeżeli ktoś tak się zachowuje to też ma dziwną manię i jakieś kompleksy.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Jeżeli piszę o zachowaniu nie chodzi mi o Twoją samą wypowiedź tylko treść cytowaną w Twojej wypowiedzi. Tak piszę żeby nie było nie porozumień.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[szymon1977]

10 minut temu, RobG1974 napisał:

sam od razu wprowadzasz podział

Ja nic nie wprowadzam - ja tylko przytaczam co inni wprowadzają.

[RobG1974]

Nazwałeś kogoś zlotouchym, czyli Twój stosunek do tej osoby raczej jest negatywny i starasz się od razu postawić jaką kogoś odmiennego.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Pseudodrummer]

1 minutę temu, RobG1974 napisał:

Nazwałeś kogoś zlotouchym, czyli Twój stosunek do tej osoby raczej jest negatywny i starasz się od razu postawić jaką kogoś odmiennego.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
 

haha,jeżeli nazwę Cię "złotoustym",to czy poczujesz sie urażony?

AAA
panowie,zostało tylko pare dni do 27 września!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

1 minutę temu, RobG1974 napisał:

Nazwałeś kogoś zlotouchym, czyli Twój stosunek do tej osoby raczej jest negatywny i starasz się od razu postawić jaką kogoś odmiennego.

1. To nie jest moje autorskie nazewnictwo.

2. "Złoto" jest słowem kojarzącym się pozytywnie a odzwierciedla twierdzenie o posiadaniu lepszego słuchu...

3. ...zwłaszcza przy określenie siebie samego raczej negatywnie brzmiącym "głucholcem".

4. Wśród userów wyraźnie można zauważyć słyszących i niesłyszących, więc mój wpis jest odzwierciedleniem faktu a nie próbą wprowadzenia czegokolwiek.

[RobG1974]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Możesz mnie nazwać jak chcesz, bo to tylko będzie świadczyło o Tobie jak podchodzisz do innych ludzi. Jeżeli nazywanie to Ci poprawia nastrój i lepiej się wtedy czujesz, jesteś bardziej spełniony to proszę bardzo.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

1 godzinę temu, RobG1974 napisał:

@Pseudodrummer Możesz mnie nazwać jak chcesz, bo to tylko będzie świadczyło o Tobie jak podchodzisz do innych ludzi. Jeżeli nazywanie to Ci poprawia nastrój i lepiej się wtedy czujesz, jesteś bardziej spełniony to proszę bardzo.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka


 

Dziękuję za odpowiedź,jednak nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
odpowiedz proszę:tak czy nie?

[Adi777]

Rany, cóż za wrażliwi i delikatni ludzie 😁 Normalnie płatki śniegu 😆

[RobG1974]

Dziękuję za odpowiedź,jednak nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
odpowiedz proszę:tak czy nie?

Tak byłbym urażony.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Rany, cóż za wrażliwi i delikatni ludzie  Normalnie płatki śniegu 

Nie chodzi o wrażliwość tylko o szacunek dla innych ludzi, przykre, że tego niektórzy nie odróżniają. Ale z psychologii zachowań w internecie to wynika, ciekaw jestem jakby wyglądała by dyskusja oko w oko, i czy tak samo wszyscy byście się tak samo traktowali jak na forum.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[szymon1977]

29 minut temu, RobG1974 napisał:

Nie chodzi o wrażliwość tylko o szacunek dla innych ludzi, przykre, że tego niektórzy nie odróżniają

"Złotouchy" brzmi sympatycznie i odzwierciedla cechę, którą niektórzy lubią się chwalić. Przy "głucholcu" jest ok. Bywały określenia negatywne ale tych nie powtarzam.

Edytowane 24 Września 2023 przez szymon1977

[RobG1974]

Nie myślałeś o karierze politycznej, masz ku temu predyspozycje, już kiedyś to pisałem.