Hackney Diamonds The Rolling Stones

[piotrek7]

Przez weekend przesłuchałem dwa razy z Tidala. W drodze z pracy zaszedłem do EMPIKa i kupiłem CD. Właśnie sobie leci i mówiąc wprost, ta płyta daje ogromnie dużo frajdy podczas słuchania. Z każdym przesłuchaniem coraz bardziej mi się podoba 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thon022]

"Co wy się tak dziadku po kątach chowacie ?

- A bo rocka dalej grom i nie chcem, coby dzieciska się śmiały" 

Dobrze więc, że RS nie umieścili swoich podobizn na albumie, bo niektóre utwory jak "Bite My Head Off" czy"Live by the Sword" swoją zadziornością kompletnie nie pasują do 80 latków. Oprócz jednego wypełniacza (sztampowego  "Driving Me Too Hard"),  jest bardzo dobrze. Trudno mi rzec, od której to płyty RS ta jest "najlepsza", ale naprawdę wstydu nie ma i słuchać jej warto. Fenomen tego zespołu trwa nadal.  Polecam 🙂

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piotrek7]

 

35 minut temu, thon022 napisał:

swoją zadziornością kompletnie nie pasują do 80 latków.

Jak dla mnie to mogą driftować po scenie na wózkach inwalidzkich. Chciałbym się tak dobrze trzymać w ich wieku (o ile dożyję😁 )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thon022]

  Niezwykła jest świeżość tej płyty. Tu na przykład brzmią dla mnie jak "rockowy debiut 2023", a nie weterani lat 60-ych:

   

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zombywoof]

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zombywoof]

Niewiele się zmieniło przez te 10 lat. (Pomijając zgony).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Października 2023 przez Zombywoof

[thon022]

W dniu 21.10.2023 o 18:43, Yodzisław napisał:

płyta zaskakująco rewelacyjna mimo że poprzednie trzy (nie liczę coverowej) były świetne.

3 poprzednie płyty RS cierpiały na okropną modę (będącą skutkiem przejścia z LP na CD) nagrywania płyt rockowych trwających ponad 1 h.  Wywalenie kilku wtórnych do bólu zęba kompozycji z takiego Bigger Bang na pewno poprawiłoby ogólną ocenę tego albumu.  Na Diamentach Stonesi zrezygnowali na szczęście z n-tej wersji Angie...    

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Keith chyba przeszedł jakąś zaawansowaną kurację uzdrawiającą, bo wygląda w tym wywiadzie dużo lepiej niż kilka lat temu. Mój zacny kolega zwykł był mówić wtedy o nim: "Keith wygląda jak świeżo wykopany z grobu". 😁

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thon022]

Twierdzi, że przestał palić. Świat się kończy ... 😆

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

A ten prowadzący wywiad to jak nasz Kuba Wojewódzki. Cała ta moda przyszła z Ameryki. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marecki marek]

Rolling Stonesi zawsze byli częścią mojego życia. Nigdy chyba nie byli najważniesi, ale zawsze byli, bo już na pocztówkach miałem ich kawałki, które odziedziczyłem po starszym rodzeństwie. W 78 po wakacjach wyprosiłem od rodziców 20$ na nowe spodnie i tak kupiłem jakieś levisy, a za resztę Black and Blue. Wstawiłem płytę na półkę pomiędzy Breckouty, Niemeny,  Lokomotivy i Omegi, gdzie album bardzo się wyróżniął grubością i okiem Jaggera, które było na grzbiecie płyty. Dla mnie do dziś ta płyta jest ich najlepszą   żadnej innej nie wysłuchałem tyle razy.

Diamenty z każdym przesłuchaniem wydają się być coraz lepsze. Angry- fajny teledysk na bilbordach wstawiają jakieś stare ujęcia nawiązujące do histori grupy. Byli jednymi z tych co żyli szybko, kochali mocno, ale nie umarli młodo i chwała im za to. W trzecim kawałku Depending on You Jagger nawet stwierdza, że jest za młody aby umierać za stary by przepaść bo był zależny od kogoś lub czegoś. Nie wiem czy dostał jakiegoś nawrócenia bo kiedyś zdradzał sympatie do diabłów.

W Bite My Head Off zapunckowali trochę, ale tylko po to aby następne utwory słuchało się lepiej. Jagger wywołał Paula, aby wstawił jakieś kulawe solo na basie.

W Sweet Sound of Heaven to czuć rękę Steve Wondera. Taki religijny gospel negro spirytual. Tu Jagger stwierdza, że do piekła  się nie wybiera w jakimś zakurznym (memory) motelu choć jak już wspomniałem wcześniej zdradzał sympatie do diabłów i kazał się nazywać Lucyferem.

 W LA studio pojawił się też Bill Wymann i Ringo Starr, a więc wszyscy żyjący Beatelsi i  Stonesi. Chwała im za wszystko co zrobili.

Zabrakło  Watersa, który zabrał się za nagrywanie swojej wersji Wish You Were Here na 50 rocznice.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )