Skocz do zawartości
IGNORED

Stabilizator napięcia 230V - wasze doświadczenia w audio


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Wito76 napisał:

Nie spłycajmy tak tematu. Jak trzeba wejść na dach, a miałem ostatnio taką potrzebę, to trzeba. Oczywiście zakładam sobie kask, odpowiednie buty, lina i na tyle ile się da staram się to robić bezpiecznie. To samo z prądem.

Kask to na meteoryty?

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

11 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

czemu?

Jak to mawia jeden z kolegów "niezrozumiesz"

9 godzin temu, Wito76 napisał:

No właśnie, @lamario - co niby degraduje?

1. Zauważ jaki przewód zasilający

2. Wewnątrz oprócz trafa z odczepami jest trochę elektroniki, kabelków nie górnych lotów

3. Testowałem - bardzo chciałem zabezpieczyć audio, bardzo chciałem, robiłem co mogłem ale moje uszy nie tolerowały tego sterylnego grania. Jakby to powiedzieć - tonalnie poszło wszystko w górę.

4. było to 2 lata temu. Ponieważ mam takie ustrojsto z ciekawości podepnę jeszcze raz i sprawdzę.

13 godzin temu, Wito76 napisał:

Nie spłycajmy tak tematu. Jak trzeba wejść na dach, a miałem ostatnio taką potrzebę, to trzeba. Oczywiście zakładam sobie kask, odpowiednie buty, lina i na tyle ile się da staram się to robić bezpiecznie. To samo z prądem.

Tak,przepraszam za mały oftop

Edytowane przez Pseudodrummer

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

8 godzin temu, lamario napisał:

tonalnie poszło wszystko w górę.

Czy to wpływ kiepskiej jakości elementów,czy obniżonego napięcia-które zmienia brzmienie wzmacniacza?
Chyba wzmacniacz gra inaczej przy 230V a trochę inaczej przy 240V?

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Kupiłem z ciekawości te autotrafo na serwomotorze ,jak i tradycyjne autotrafo ręczne i nie zdaje to egzaminu jakbym oczekiwał.

Ręczny gdy ustawimy jak trzeba ,to adekwatnie do zmieniającego się napięcia wejściowego zmienia się wyjściowe (jak chcemy tylko obniżyć ,to oki ,bo zbijemy te 15v ,ale nadal nie mamy stabilizacji)

Przy autotrafo podobne jest ,zmienia niby samo ,ale też pływa napięcie a pod zmieniającym się poborem mocy wraz ze zwiększaniem głośności coraz większe rozjazdy napięć powstają .

I w obu przypadkach słychać te ustrojstwa - buczą delikatnie jak to transformatory zwykle .

Przy cichym słuchaniu ,słyszałem te urządzenia .

Także mój wniosek jest taki ,że najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie zasilacza stabilizowanego pod transformator do zasilania układów.

Volt 1000 pro dotarł. Podpiąłem jak pisałem wcześniej między ścianą a kondycjonerem. Napięcie wejściowe 240 (dziś nieźle) wyjściowe 232V, działa więc dobrze. Efekt soniczny z nie wygrzanym stabilizatorem to spore rozmycie źródeł, trochę jak słuchanie w przeciw fazie. Delikatnie też spadła "temperatura" barw. Na plus, wrażenie wyjścia pierwszego planu przed linie kolumn, lubię tak. Na dłuższą metę nie dało się słuchać i stabilizator poszedł się wygrzewać pod telewizor 🙂 

Kilka dni niech sobie tak popracuje i wróci do audio. 

2 godziny temu, Pseudodrummer napisał:

Chyba wzmacniacz gra inaczej przy 230V a trochę inaczej przy 240V?

Gra inaczej. W ogóle zainteresowałem się tematem napięcie po wizycie u kolegi audiofila. Ma on w systemie taki kondycjoner, na którym może delikatnie zmieniać napięć wyjściowe o kilka V (Ukraiński Emiral). Nawet taka drobna ingerencja dawała spore, słyszalne zmiany w dźwięku. 

53 minuty temu, Ministerolnictwa napisał:

Volt 1000 pro dotarł. Podpiąłem jak pisałem wcześniej między ścianą a kondycjonerem. Napięcie wejściowe 240 (dziś nieźle) wyjściowe 232V, działa więc dobrze. Efekt soniczny z nie wygrzanym stabilizatorem to spore rozmycie źródeł, trochę jak słuchanie w przeciw fazie. Delikatnie też spadła "temperatura" barw. Na plus, wrażenie wyjścia pierwszego planu przed linie kolumn, lubię tak. Na dłuższą metę nie dało się słuchać i stabilizator poszedł się wygrzewać pod telewizor 🙂 

Kilka dni niech sobie tak popracuje i wróci do audio. 

Gra inaczej. W ogóle zainteresowałem się tematem napięcie po wizycie u kolegi audiofila. Ma on w systemie taki kondycjoner, na którym może delikatnie zmieniać napięć wyjściowe o kilka V (Ukraiński Emiral). Nawet taka drobna ingerencja dawała spore, słyszalne zmiany w dźwięku. 

Zmierz dobrym miernikiem jeszcze,bo to co wyświetla to dla mnie pseudo ustrojstwo nie pokrywa się z tym co jest w rzeczywistości 

Jako autor wątku, dzięki panowie za ciekawe wpisy. W pierwszych postach pisałem o koledze, który ma stabilizator do Fezz Luna i on mówił mi o samych korzyściach. Obniżone napięcie czyli niższe żarzenie lamp, zwiększenie ich żywotności i przede wszystkim u niego nie ma, jak to opisuje, ściany dźwięku tylko lepsza separacja i rozdzielczość. A tu okazuje się u innych, że temat wcale nie jest taki czarno biały. Urządzenie brumi, słyszalne 50Hz. No i tak jak np napisał [mention=117282]lamario[/mention] na pokładzie jest trochę elektroniki, która zapewne bruździ. Tak jak niektóre kondycjonery, producent chce zrobić dobrze audiofilowi i dodaje w listwie jeszcze gniazda usb, by było komfortowo. Masakra, urządzenie do czyszczenia prądu a na pokład wrzucona śmieciarka impulsowa.

15 godzin temu, rawracer napisał:

Zmierz dobrym miernikiem jeszcze,bo to co wyświetla to dla mnie pseudo ustrojstwo nie pokrywa się z tym co jest w rzeczywistości 

Zmierzyłem, wskazania stabilizatora porywają się z tym co pokazuje miernik. 

Ja miałem Kemot mser 1000 ,może lepsza elektronikę ma Volt (bardziej dokładna) ale buczeć pewnie buczy.

Jeżeli zależy komuś na tylko obniżeniu ,bądź podwyzszeniu napięcia i słucha głośno ,to można stosować,moje zdanie.

Jeżeli natomiast zależy nam na stabilizacji ,to te urządzenia odpadają niestety.

Ten Volt właśnie nie buczy, nawet pod obciążeniem jest cichy. Jedynie kiedy dostosowuje napięcie to słychać pracę servo motoru. Dzieje się to jedynie przy włączaniu urządzenia i sporadycznie podczas pracy. Nie jest to uciążliwe. 

Edytowane przez Ministerolnictwa

A macie może wzmacniacz lampowy? Ciekaw jestem jak tutaj miałyby się wasze opinie vs opinia tego mojego kolegi z Fezz Luna.

Napisze z punktu technicznego (bez brzmieniowego) 

Przyjmując podawane w danych urządzeń dokładności 3% napięcia wyjściowego tj 230v * 3% = +/- 7v 

Czyli będzie dostarczane do urządzenia 223-237v

Znając przekładnie transformatora można wyliczyć jak zmieni się napięcie wyjściowe .

Z mojego przykładu w urządzeniu lampowym z liniowym zasilaczem różnica w napięciu dostarczanym z sieci o różnicy 7v będzie dawać rozbieżność 20v na zasilaniu anodowym z kolei na zasilaniu żarzenia 0,4V 

Czyli inny punkt pracy i lampy niedozarzone lub z za wysokim napięciem żarzenia .

Przyjmując 6,3V +0,4 v tj 6,7v gdzie tolerancja napięcia żarnika wynosi 5% czyli dla górnej granicy mamy 6,6v 

Dlatego według mnie mając drogie lampy jakieś wyszukane NOS i chcąc o nie dbać te urządzenia nie warte są.

 

UPS on-line lepsza opcja,ale znów wentylator dochodzi i przetwornice AC -DC i DC-AC ,ale tam mamy już sztywne 230v na wyjściu .

 

38 minut temu, rawracer napisał:

Przyjmując 6,3V +0,4 v tj 6,7v gdzie tolerancja napięcia żarnika wynosi 5% czyli dla górnej granicy mamy 6,6v 

Dlatego według mnie mając drogie lampy jakieś wyszukane NOS i chcąc o nie dbać te urządzenia nie warte są.

 

UPS on-line lepsza opcja,ale znów wentylator dochodzi i przetwornice AC -DC i DC-AC ,ale tam mamy już sztywne 230v na wyjściu

A przyjmując że w sieci wielu z nas ma ponad 240V, u mnie 245V to już robi się nieciekawie. Jeszcze raz nawiąże do kolegi od Fezza. Robił testy z UPSem, kupił sobie do kotłowni i nie podoba mu się to granie. Przetwornica niby czysty sinus ale gra wyraźnie gorzej. 

2 godziny temu, Wito76 napisał:

A przyjmując że w sieci wielu z nas ma ponad 240V, u mnie 245V to już robi się nieciekawie. Jeszcze raz nawiąże do kolegi od Fezza. Robił testy z UPSem, kupił sobie do kotłowni i nie podoba mu się to granie. Przetwornica niby czysty sinus ale gra wyraźnie gorzej. 

Przetwornica to ogrom zakłóceń (harmonicznych) plus dodatkowa impedancja w obwodzie.

Stabilizator ponownie podłączony. Pierwsze odsłuchy pozytywne, jest lepiej niż za pierwszym razem. Słuchałem dziś krótko więc to tylko wrażenie. Znajdę więcej czasu to napiszę konkretnie co i jak się w dźwięku zmieniło. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
22 godziny temu, Ministerolnictwa napisał:

Stabilizator ponownie podłączony. Pierwsze odsłuchy pozytywne, jest lepiej niż za pierwszym razem. Słuchałem dziś krótko więc to tylko wrażenie. Znajdę więcej czasu to napiszę konkretnie co i jak się w dźwięku zmieniło. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powtórz  jeszcze raz nazwę urządzenia oraz jeśli coś dobrego poprawilo to daj znac .

Wielu ma zły brudny prąd i problemy .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Posłuchałem dziś więcej ze stabilizatorem Volt i myślę, że mogę napisać co to ustrojstwo potrafi. Pierwsze co zrobiłem to poszedłem za swoją intuicją i odwróciłem wtyczkę zasilającą urządzenia. Nos mnie nie mylił i to rozmycie źródeł o którym pisałem wcześniej zniknęło pokazując bardzo ładnie obraz zmian, a mieniło się bardzo dużo. Po pierwsze scena, którą dotychczas miałem już bardzo dobrą, urosła znacznie w każdym kierunku. Różnica jest duża, muzyka wjechała do pokoju. Słychać np. w niektórych nagraniach fortepian dosłownie w miejscu odsłuchowym. Nie jest to tylko przybliżenie pierwszego planu. Lepsza jest akustyka, czarne tło, stereofonia. To sa zmiany, których się nie spodziewałam. Spodziewałem się tego co już słyszałem u kolegi który ma stabilizację, tj. braku ostrości w dźwięku, i to również dostałem u siebie. Nie ma kłucia, jazgotu, nic nie męczy i to jest super 🙂 Generalnie jestem mega zadowolony z urządzenia. Naprawiło to co było bolączką mojego systemu od lat, a z czym nie mogłem sobie poradzić kablami, podkładkami, przerzucaniem sprzętu. 

Dodać należy, że mam już dopracowany system, którego już wcześniej słuchałem z przyjemnością. Czuję, że ten stabilizator był ogniwem, który dał systemowi odetchnąć, dzięki któremu sprzęt zaczął pracować w optymalnym środowisku i odpłacił się świetnym dźwiękiem.

Po drugie stabilizator Volt to u mnie pierwszy stopień, potem jest jeszcze kondycjoner Keces. Nie wiem jak słuchałoby się z samym stabilizatorem. 

Na koniec dodam, że stabilizator ma jeszcze spory potencjał do upgradu. Na pierwszy ogień pewnie dorzucę gniazdo zasilające + dobra sieciówka, potem gniazdo schuko na wyjsciu. Mozna pewnie jeszcze w środku wymienić kondensatory, kable, etc. To urządzenie moze być pewnie dużo lepsze.

Myślę, że naprawdę warto sprawdzić urządzenie u siebie. Jeśli się nie sprawdzi zawsze można odesłać.

1 godzinę temu, bogus18 napisał:

Zamówie i sprawdzę .

Daj znać czy będzie poprawa.

Ja ostatnio jestem niezadowolony, że napięcie w gniazdku wróciło w okolice 230v bo sprzęt mi ładniej grał jak przez dłuższy czas było 240v.

6 minut temu, Mikha'el napisał:

Ja ostatnio jestem niezadowolony, że napięcie w gniazdku wróciło w okolice 230v bo sprzęt mi ładniej grał jak przez dłuższy czas było 240v.

😉
Prądy we wzmacniaczu były wyższe i więcej rajcu
Jak zabawa to zabawa....

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

  • 2 tygodnie później...
W dniu 18.03.2025 o 21:02, Ministerolnictwa napisał:

Na koniec dodam, że stabilizator ma jeszcze spory potencjał do upgradu. Na pierwszy ogień pewnie dorzucę gniazdo zasilające + dobra sieciówka, potem gniazdo schuko na wyjsciu. Mozna pewnie jeszcze w środku wymienić kondensatory, kable, etc. To urządzenie moze być pewnie dużo lepsze.

Poszło szybciej niż się spodziewałem. Myślałem, że pogram na tym zestawie trochę dłużej. Niestety choroba audiofilska nie daje o sobie zapomnieć co skutkuje ciągłą potrzebą wzruszania systemu, żeby potem móc wzruszać się przy muzyce. 😉Stabilizator ma już wymienione gniazdo iec oraz jedno schuko na rodowane Furutech NCF. Wywaliłem moduł resetu, zmieniłem niektóre kable na Nanotecha. Do zasilania użyłem Isotek Optimum.

Pomimo tego co pisałem wcześniej o bardzo pozytywnym wpływie stabilizatora na dzwięk, po otwarciu okazał się, że w środku są spakowane bardzo mizernej jakości komponenty. Sam transformator wydaje się być ok, natomiast przewody wewnętrzne nie są nawet z miedzi beztlenowej (druty mają taki metaliczny kolor). Gniazda schuko też super budżetowe, kabel zasilający to 0,5 mm2 (!). Cóż, samo urządzenie było tanie więc niczego innego nie można się spodziewać.

Po wymianie słychać od razu pewne zmiany w dzwięku ale na wnioski trzeba będzie chwilę poczekać, rod długo dochodzi do siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20250329_183256.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, Ministerolnictwa napisał:

Po wymianie słychać od razu pewne zmiany w dzwięku ale na wnioski trzeba będzie chwilę poczekać, rod długo dochodzi do siebie.

tak co najmniej ze 40 lat 😄

8 godzin temu, Ministerolnictwa napisał:

Poszło szybciej niż się spodziewałem. Myślałem, że pogram na tym zestawie trochę dłużej. Niestety choroba audiofilska nie daje o sobie zapomnieć co skutkuje ciągłą potrzebą wzruszania systemu, żeby potem móc wzruszać się przy muzyce. 😉Stabilizator ma już wymienione gniazdo iec oraz jedno schuko na rodowane Furutech NCF. Wywaliłem moduł resetu, zmieniłem niektóre kable na Nanotecha. Do zasilania użyłem Isotek Optimum.

Pomimo tego co pisałem wcześniej o bardzo pozytywnym wpływie stabilizatora na dzwięk, po otwarciu okazał się, że w środku są spakowane bardzo mizernej jakości komponenty. Sam transformator wydaje się być ok, natomiast przewody wewnętrzne nie są nawet z miedzi beztlenowej (druty mają taki metaliczny kolor). Gniazda schuko też super budżetowe, kabel zasilający to 0,5 mm2 (!). Cóż, samo urządzenie było tanie więc niczego innego nie można się spodziewać.

Po wymianie słychać od razu pewne zmiany w dzwięku ale na wnioski trzeba będzie chwilę poczekać, rod długo dochodzi do siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20250329_183256.jpg

Dokładnie.
Wtstraczy wymienic gniazda,przewody,te dwie płytki z elementami,oraz trafo i obudowę na lepsze i powinno byc duzo lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Godzinę temu, Pseudodrummer napisał:

Dokładnie.
Wtstraczy wymienic gniazda,przewody,te dwie płytki z elementami,oraz trafo i obudowę na lepsze i powinno byc duzo lepiej.

Czuję sceptyka. Czyli sugerujesz że wymiana elementów na miedziane dobrej jakości nic nie da? Czyli że miedź, stal czy aluminium przewodzą prąd tak samo dobrze i tego nie ma prawa być potem słychać?

 

Mam zamiar kupic taki kondycjoner bo padaja mi urzadzenia w domu od skokow napiecia. Wymieniałem juz plyte glowna w piecu vaillant teraz pada mi piekarnik.

Myslicie ze wstawienie go przed cala instalacja wplynie tez na sam system audio?

Edytowane przez biniek
1 godzinę temu, biniek napisał:

Myslicie ze wstawienie go przed cala instalacja wplynie tez na sam system audio?

Ja mam kemot-a na serwomotorze  , bo mam lampy i spore wahania napięcia , wiem że do pieców też je biorą.

Na lampy wpływ ma spory bo bias tak nie skacze , a wiadomo , że inny bias , to inne granie. Także nie voodoo miedziane kable i rodowane wtyki grają , tylko parametry są stabilniejsze a i lampy też dłużej żyją.

na tranzystory co miałem wpływ stabilizatora był niesłyszalny , ale teoretycznie też powinno być lepiej.

1 godzinę temu, biniek napisał:

teraz pada mi piekarnik.

nie zapomnij dobrać stabilizator do mocy piekarnika.

są też rozwiązania bardziej specjalizowane , montowane w skrzynkach elektrycznych przy korkach , ale ja nie elektryk to nie chcę wprowadzać w błąd bo się nie znam za bardzo - wypadało by podpytać bo może wyjść taniej.

Edytowane przez bolo_senor
39 minut temu, bolo_senor napisał:

Ja mam kemot-a na serwomotorze  , bo mam lampy i spore wahania napięcia , wiem że do pieców też je biorą.

Na lampy wpływ ma spory bo bias tak nie skacze , a wiadomo , że inny bias , to inne granie. Także nie voodoo miedziane kable i rodowane wtyki grają , tylko parametry są stabilniejsze a i lampy też dłużej żyją.

na tranzystory co miałem wpływ stabilizatora był niesłyszalny , ale teoretycznie też powinno być lepiej.

nie zapomnij dobrać stabilizator do mocy piekarnika.

są też rozwiązania bardziej specjalizowane , montowane w skrzynkach elektrycznych przy korkach , ale ja nie elektryk to nie chcę wprowadzać w błąd bo się nie znam za bardzo - wypadało by podpytać bo może wyjść taniej.

Dzieki wlasnie chce wpiac taki stabilizator przed cala instalacja domowa zeby zabezpieczyć wszystkie urządzenia w domu

Edytowane przez biniek
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.