Niepokojąca jakość nagrania na albumach z mojej płytoteki

mc iek · 13 Stycznia

Mam dwa problemy :

Cream - Wheels of Fire / utwór White Room

Do 4:37 wszystko gra pięknie, ale w samej właśnie końcówce perkusja zostaje zauważalnie podbita, a jej dźwięki przenoszą się do lewego kanału i są bardziej dudniące. To tylko kilka sekund, kończące utwór - ale czy na Waszych nośnikach jest podobnie ?

Tigran Hamasyan: Atmosphères / szczególnie utwór Traces V/Garun A

Wspaniały album, ale niepokoją mnie te liczne zniekształcenia. Tak, Jan Bang i jego sample. Tylko czy aby na pewno ?

8:03 kilka trzasków

9:27 dwa trzaski i jakby lekki przeskok

10:04 wyraźny przeskok

W zasadzie na każdym utworze w tle dzieje się coś niepokojącego, a dźwięk rzadko jest krystalicznie czysty. Czy tak jest tylko na moim nośniku ?

Oba albumy mam w wersji SHM-CD.

**baltfan** · 14 Stycznia

11 godzin temu, mc iek napisał:

Cream

Nie mam fizyczne tego nośnika,słuchałem tego utworu ze streamu i efekt podbicia perkusji jest pod koniec utworu.Wyciszenie następuje równocześnie w obu kanałach ,bez uciekania w którąś ze stron.

11 godzin temu, mc iek napisał:

Tigran Hamasyan

Obejrzyj dokładnie płytę pod kątem występowania rysek lub zanieczyszczeń przyklejonych do dysku (jakieś kropki).

Może widać taki rodzaj zacieku (utleniania się nośnika) ? Chociaż na SHM ? Nośnik jest złoty w tych płytach ?

**baltfan** · 14 Stycznia

11 godzin temu, mc iek napisał:

na moim nośniku ?

Jak masz dobrą nagrywarkę (dvd-room lub lepiej cd-room) zgraj tą płytę i posłuchaj ,czy artefakty występują na plikach .

msankowski · 14 Stycznia

Jak masz dobrą nagrywarkę (dvd-room lub lepiej cd-room) zgraj tą płytę i posłuchaj ,czy artefakty występują na plikach .

Jeśli wykorzystać dobry ripper jak EAC lub dBpoweramp, oprócz plików będzie też informacja o odczycie bezbłędnym albo informacja o błędach.

przemak · 14 Stycznia

W ostatnich sekundach White Room dochodzi floortom, musi dudnić z boku 😉

**iro III** · 14 Stycznia

17 godzin temu, mc iek napisał:

Cream - Wheels of Fire / utwór White Room

Do 4:37 wszystko gra pięknie, ale w samej właśnie końcówce perkusja zostaje zauważalnie podbita, a jej dźwięki przenoszą się do lewego kanału i są bardziej dudniące. To tylko kilka sekund, kończące utwór - ale czy na Waszych nośnikach jest podobnie ?

Mam dokładnie tak samo.

Box "Those Were The Days", Polydor Chronicles, 1997.

Nie ma co się stresować i kombinować, tak to zostało zmiksowane i inaczej (być może do czasu nowego remixu, oraz gdy ktoś uzna że trzeba to poprawić) nie będzie.

przmor · 14 Stycznia

W obydwu przypadkach na Tidal jest tak jak opisujesz więc widocznie takie były zamysły realizatorów/artystów.

przemak · 14 Stycznia

Jak się chce mieć stereo to się ma 😉

**iro III** · 14 Stycznia

30 minut temu, przemak napisał:

Jak się chce mieć stereo to się ma 😉

🙂

Na tym wydaniu będzie "dobrze", nic nie ucieknie.

Cream - "Wheels Of Fire"

2x LP Mono

Polydor 582 031/2 UK 1968

mc iek · 14 Stycznia

Dziękuję za opinie.

Cream słuchałem wielokrotnie, ale dopiero po zamianie na japońskie wydanie, nabrałem wątpliwości. Nie, nie jest to złoty egzemplarz.

Natomiast co do Hamasyana wciąż mam wątpliwości. Po co wprowadzono takie przszkadzajki do tak delikatnej muzyki ? Po prostu mam problem, żeby skupić się na przeżywaniu muzyki, bo cierpnę, że za moment znowu coś się dwuznacznego wydarzy. Takie efekty uwielbiam w nowej elektronice, ale w jazzie jednak są one dyskomfortowe.

przmor · 14 Stycznia

Słucham teraz na słuchawkach całej płyty Tigran Hamasyan z Tidal i rzeczywiście bardzo "zanieczyszczona" ta muzyka.

Edit: w okolicach 4:30 Tsirani Tsar jest jakaś masakra, dźwięk jest rwany jakby to jednak był problem z danymi a nie zamysł twórcy.

mc iek · 15 Stycznia

Uhm.

Zaczyna się delikatnym trzaskiem w 4:13, kolejnym w 4:23 i trzema sekundami szajsu - od 4:31 do 4:34.

Nie chce się wierzyć, że to celowy, świadomy zabieg ... no chyba, że w celu zaniepokojenia słuchacza.

Edytowane 15 Stycznia przez mc iek

przemak · 15 Stycznia

19 minut temu, mc iek napisał:

Uhm.

Zaczyna się delikatnym trzaskiem w 4:13, kolejnym w 4:23 i trzema sekundami szajsu - od 4:31 do 4:34.

Nie chce się wierzyć, że to celowy, świadomy zabieg ... no chyba, że w celu zaniepokojenia słuchacza.

Nawet na jutubie. To jest kaszana albo jakiś celowy zabieg. Powód i cel jednak dość mocno ukryty. Ale że nikt tego nie zauważył w produkcji?

Edytowane 15 Stycznia przez przemak

broniasz · 15 Stycznia

Cream DCC GZS 1020 24 KT Gold Made in japan.Na moje drewniane ucho ,podbicia bębnów nie stwierdziłem, grają w obydwu kanałach,zmienia się tylko ich brzmienie.