Podlogowki vs podstawkowce + sub vs podlogowe + sub

[Ajothe]

Teraz, Pseudodrummer napisał:

ja swoje zdanie powiedziałem.
mam suba-i go nie sprzedam.
I dwie kolumny-wystarczy.

Kino domowe to zwyczajnie fajna rozrywka i tyle. 

Ja zawsze wolałbym mieć o klasę lepsze stereo jak system wielokanałowy, ale to wszystko kwestie indywidualne. 

2 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Z tym,że wartościowe kino własnie zastapiły efekty,i co ze wspaniałego systemu,jak możemy na nim słuchać-no własnie,czego?
Produkcji netfliksa czy amazona?
fascynowac się wzostem jakościHD,potem 2k,4k,8k-i kupowac 10x to samo?

Diuna 😋

[Pseudodrummer]

1 minutę temu, Ajothe napisał:

Kino domowe to zwyczajnie fajna rozrywka i tyle. 

Ja zawsze wolałbym mieć o klasę lepsze stereo jak system wielokanałowy, ale to wszystko kwestie indywidualne. 

Diuna 😋

Niech Ci będzie z ta Diuną.
1 punkt.

oglądałem na zwykłym stereo-i teraz wiem,dlaczego mi sie niezbyt podobał-a jestem wielkim fanem SF

[BlueDot]

7 godzin temu, przemak napisał:

A móc jeszcze sobie pokręcić to w ogóle 😉

Tylko trochę nie moja bajka...

Atmos u Piotra😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

WOW

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[AutoPirat]

7 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Z tym,że wartościowe kino własnie zastapiły efekty,i co ze wspaniałego systemu,jak możemy na nim słuchać-no własnie,czego?

I tu się z Tobą zgodzę w 100%. Niestety dotyczy to zarówno branży muzycznej. 

Też jestem wielkim fanem Sc-Fi i od prawie dekady jest już tylko ostra pochylnia w dół. Dodatkowo Warner Bros się sprzedał Discovery, to już klęska i tragedia w kinematografii. I też po cichu liczę, że może Diuna jest początkiem budowania nowej jakości.

I mam nadzieję, że nastąpi postęp, zarówno i też w muzyce. Potężna firma Apple inwestuje w Dolby Atmos. A z drugiej strony Amazon po cichu wycofał się z dolby vision i atmos (wprowadzając dodatkową opłatę).

Dolby to "zabawka". A my lubujemy się w zabawkach, ale prostych w obsłudze.

A poznanie tematyki i zrobienie Pro / Kina / Dolby od podstaw w dedykowanym pokoju, to robota na parę miesięcy. Przykładowo teraz wybieram się do stolarza, żeby "wyrzeźbił" odpowiednią szafkę/stojak pod projektor, bo skosy mnie ograniczają na typowy uchwyt.

A na forach naprawdę mało jest osób znających się dogłębnie na tematyce, większość to "neo ludki" i trzeba naprawdę głęboko grzebać na forach zachodnich. Choćby, to co się dzieje w tematyce projektorów (laserowych), to istna tragedia i nikt się nie przyzna, że nabył JVC albo Sony za 20k albo 60k i coś mu w nim nie pasuje, ...ale to już nie ten wątek.

 

Edytowane 20 Lutego 2024 przez AutoPirat

[Adi777]

Godzinę temu, AutoPirat napisał:

I tu się z Tobą zgodzę w 100%. Niestety dotyczy to zarówno branży muzycznej.

Branża muzyczna ma się świetnie cały czas. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać 🙂

[paww]

Przez ostatnie 20 lat obserwując domowników, rodzinę i znajomych oraz mając jakąś tam w przeszłości styczność z kinem domowym, zauważyłem następującą prawidłowość. Ci co słuchają muzyki to im dźwięk dookólny nie jest do niczego potrzebny, dobre stereo załatwia w zasadzie wszystko. Z kolei ci co oglądają filmy, czasami nawet bardzo dużo filmów, to nie przywiązują wagi do dźwięku. Dla nich nawet prosty soundbar to już jest coś i są z niego zadowoleni. Nie neguję, że ktoś może chcieć mieć i jedno i drugie (dobry dźwięk i obraz), moja opinia sprowadza się do prostych obserwacji otoczenia.

[xajas]

Ja mimo czterdziestoletniego stażu w branży nie umiem tego przewidzieć. Gratuluję. 

Ja uwielbiam nagrania, w ktorych umiem przwidziec, co sie stanie. Jesli umiem, to nudy na pudy

Przez ostatnie 20 lat obserwując domowników, rodzinę i znajomych oraz mając jakąś tam w przeszłości styczność z kinem domowym, zauważyłem następującą prawidłowość. Ci co słuchają muzyki to im dźwięk dookólny nie jest do niczego potrzebny, dobre stereo załatwia w zasadzie wszystko.

Przez ostatnie 20 lat zaobserwowalem…

25 lat temu przeprowadzilem sie do chalupy i pierwsze co zbudowalem w piwnicy kino. Z dzwiekiem dookolnym. Obejrzalem kilka Starwars, Monster AG i na tym sie fascynacja dookolnym kinen skonczyla. Ale pobudzila fascynacje dzwiekiem dookolnym. Byly to czasy wprowadzania 5-kanalowego SACD. W studio HiFi uslyszalem dobry system SACD i od tego czasu stwiedrzilem, ze wiele bym dal za dobry dookolny system do odtwarzania MUZYKI
Do kina wystarczy mi wielki telewizor

[szymon1977]

49 minut temu, xajas napisał:

25 lat temu przeprowadzilem sie do chalupy i pierwsze co zbudowalem w piwnicy kino. Z dzwiekiem dookolnym. Obejrzalem kilka Starwars, Monster AG i na tym sie fascynacja dookolnym kinen skonczyla

Fascynować się czym nie ma, bo jeśli nie oglądamy filmów typu Star Wars, to dźwięk dookólny może być zbędny, a gdy nagrywający przesadzi irytować. Ale jeśli budujemy system pod filmy (konkretny TV, głośnik centralny, amplituner, subwoofer), to ku idei rezygnować z dwóch małych głośniczków z tyłu i z 5.1 robić 3.1? Nie! 

49 minut temu, xajas napisał:

wiele bym dal za dobry dookolny system do odtwarzania MUZYK

Wyłączając koncerty-filmy zapytam - po co? Muzyka to sztuczny produkt, z którego celowo usuwa się atmosferę otoczenia, a instrumenty ustawia przed słuchaczem. Słynny pies Rogera Watersa i jadące dookoła głowy sanie pokazują, że da się za pomocą 2.0 umieścić przeszkadzajkę u sąsiada a nawet za głową. Tylko co miałbym niby z tyłu słyszeć, jak @przemak w reżyserce sypie cukier do kawy?

Osobiście w salonie mam TV a obok system 2.1 stereo, które nie są połączone (to jeden kabelek a jakoś nie było okazji). A obok micro-KD5.1, które włączam raz na miesiąc gdy z dzieciakami oglądam jakąś widowiskową bajkę, i raz do roku gdy trafię jakieś SF. Cieszę się, że mam 5.1, ale gdybym sporo zainwestował, to bym był zły na siebie zły.

Ps

Tak sobie myślę, że gdyby moje małe Onkyo było wzmacniaczem 3.0 z kanałem głośnika centralnego, to bym je z TV połączył.

Edytowane 20 Lutego 2024 przez szymon1977

[xajas]

A moze ja lubie sztuczny produkt i koncertami wcale nie jestem zainteresowany

[szymon1977]

5 minut temu, xajas napisał:

A moze ja lubie sztuczny produkt i koncertami wcale nie jestem zainteresowany

Może, ale przedmiotem dyskusji nie jest co @xajas lubi.

[xajas]

…ani ktore gatunki filmow zdaniem Szymona uzasadniaja uzycie dookolnego kina a ktore irytuja

[szymon1977]

4 minuty temu, xajas napisał:

…ani ktore gatunki filmow zdaniem Szymona uzasadniaja uzycie dookolnego kina a ktore irytuja

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mylisz swój kaprys z moimi argumentami obiektywnymi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 20 Lutego 2024 przez szymon1977

[xajas]

Dla mnie jedyne brakujace uzasadnienie dzwieku dookolnego w muzyce to podaz muzyki dostepnej w tym standardzie.
Jesli sie to zmieni buduje:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mylisz swój kaprys z moimi argumentami obiektywnymi.

Tak, wszyscy wiedza, ze argumenty Szymona saz zadady zawsze objektywne i nigdy nie podlegaja dyskusji

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

12 minut temu, xajas napisał:

Dla mnie jedyne brakujace uzasadnienie dzwieku dookolnego w muzyce to podaz muzyki dostepnej w tym standardzie.

Więc powtórzę:

47 minut temu, szymon1977 napisał:

Muzyka to sztuczny produkt, z którego celowo usuwa się atmosferę otoczenia, a instrumenty ustawia przed słuchaczem. Słynny pies Rogera Watersa i jadące dookoła głowy sanie pokazują, że da się za pomocą 2.0 umieścić przeszkadzajkę u sąsiada a nawet za głową. Tylko co miałbym niby z tyłu słyszeć, jak @przemak w reżyserce sypie cukier do kawy?

 

[przmor]

Zależy od muzyki. W przypadku Sanah raczej nic ciekawego z tyłu nie będzie się działo ale słuchając jakiejś symfoni czy nagrań w stylu Chesky Records może być już ciekawie.

[AutoPirat]

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Branża muzyczna ma się świetnie cały czas. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać 🙂

 ...może nie wiem gdzie, może nie mam na tyle czasu ...a o gustach to nie dyskutuję, bo każdy ma swoje ścieżki ;)

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Muzyka to sztuczny produkt

Nie rozumiem tego stwierdzenia, to jakiś autorski słowotwór? 🙂

 

Z jednej strony zwolennicy starego, dobrego i sprawdzonego. Z drugiej strony otwarci na nowe technologie.

Kiedyś był ...teatr ... kino czarno białe i nieme... superprodukcje (star wars, gdzie ludzie wychodzili oniemiali z kin) ... muzyka, koncerty, widowiska ... ?dolby atmos music? ... gry w czasie rzeczywistym (w horrorach jak można nawet "na zawał zejść", to coś dla mnie).

- To ja poproszę o sprzęt, który to wszystko powyższe obsłuży. To wszystko się przyjęło i powstaje cały czas nowe, inne, lepsze? ...I w miarę możliwości, to tak, chcę być w centrum akcji

Edytowane 20 Lutego 2024 przez AutoPirat

[szymon1977]

7 minut temu, AutoPirat napisał:

Nie rozumiem tego stwierdzenia, to jakiś autorski słowotwór? 🙂

Nie, to streszcenie sposobu realizacji nagrań. Zawyczaj celowo usuwa się wszelkie wpływy czynników zewnętrznych, celowo ustawia dźwięk instrumentów w z góry założonych miejscach, i celowo dodaje efekty imitujące wybrzmiewania w jakimś tam pomieszczeniu. Gdy słuchamy hifi, to wrażenie i obcowania z żywą muzyką to najczęściej świadomy, celowy i sztuczny wytwór realizatora, który w rzeczywistości podczas nagrywania płyty w ogóle nie istniał.

-----

38 minut temu, przmor napisał:

Zależy od muzyki. W przypadku Sanah raczej nic ciekawego z tyłu nie będzie się działo ale słuchając jakiejś symfoni czy nagrań w stylu Chesky Records może być już ciekawie

Jeśli Sanah wystąpi na koncercie to już zaczynasz się mylić. 

41 minut temu, przmor napisał:

słuchając jakiejś symfoni czy nagrań w stylu Chesky Records może być już ciekawie.

Tak... tylko, że uszy człowieka zasadniczo nie są kierunkowe, i dla utworzenia W MÓZGU jednego źródła pozornego, nie ma większego znaczenia czy dwa nieco różne drganiach dwóch błon bębenkowych, są efektem jednej fali wytworzonej przez jedno źrodło rzeczywiste umieszczone gdzieś tam, czy przez dwie kolumny stojące z przodu.

[przmor]

Pisałeś o nagraniach studyjnych i do tego się odniosłem.

[AutoPirat]

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

sztuczny wytwór realizatora

Ah, rozumiem, bardziej w sensie  "autorski" wytwór realizatora, bo sztuczną to mamy inteligencję, która generuje "plastikowe" produkty. Już się boję kiedy TO COŚ (AI) zastąpi tego żywego realizatora.

 

 

[BlueDot]

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Muzyka to sztuczny produkt, z którego celowo usuwa się atmosferę otoczenia, a instrumenty ustawia przed słuchaczem

Nie wiem jakiej muzyki sluchasz ale ja staram sie kupowac nagrania koncertowe a nie te realizowane w studio nagraniowym. Jezeli mam sluchac Sade, to zdecydowanie wole Live od nagrania studyjnego i tak samo z innymi artystami ktorzy maja wersje plyty koncertowa i studyjna. 

[Pseudodrummer]

3 minuty temu, BlueDot napisał:

nagrania koncertowe a nie te realizowane w studio nagraniowym.

No tak,na koncercie nie ma psującego wszystko realizatora,który w dodatku może wytworzyć sztuczny produkt

[BlueDot]

Czasami nawet wole poogladac koncert na YT pomimo slabszej jakosci dzwieku niz sluchac tej samej plyty zrealizowanej w studio z lepsza jakoscia i wsluchiwac sie czy gitara jest idealnie tam gdzie powinna i inne tego typu pierdy. TV oczywiscie podlaczony pod sprzet.

Teraz, Pseudodrummer napisał:

No tak,na koncercie nie ma psującego wszystko realizatora,który w dodatku może wytworzyć sztuczny produkt

Tak.

😉

[Pseudodrummer]

11 minut temu, BlueDot napisał:

Czasami nawet wole poogladac koncert na YT pomimo slabszej jakosci dzwieku niz sluchac tej samej plyty zrealizowanej w studio z lepsza jakoscia i wsluchiwac sie czy gitara jest idealnie tam gdzie powinna i inne tego typu pierdy. TV oczywiscie podlaczony pod sprzet.

Tak.

😉

Poddaję się.
pokonaliście mnie doświadczeniem.

[szymon1977]

1 godzinę temu, Pseudodrummer napisał:

No tak,na koncercie nie ma psującego wszystko realizatora,który w dodatku może wytworzyć sztuczny produkt

Wypadałoby dodać emotkę, żeby każdy mógł się zorientować, że to sarkazm.

1 godzinę temu, BlueDot napisał:

Nie wiem jakiej muzyki sluchasz ale ja staram sie kupowac nagrania koncertowe a nie te realizowane w studio nagraniowym.

Niewiele to zmienia, bo nagrania koncertowe też są realizowane w studio.

[Pseudodrummer]

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Niewiele to zmienia, bo nagrania koncertowe też są realizowane w studio.

Właśnie.

 

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Wypadałoby dodać emotkę, żeby każdy mógł się zorientować, że to sarkazm

Przepraszam.

[szymon1977]

1 godzinę temu, BlueDot napisał:

Czasami nawet wole poogladac koncert na YT pomimo slabszej jakosci dzwieku

Dka człowieka zmysł wzroku jest nadrzędny, dlatego gdy oglądasz koncert, to niedoskonałości dźwięku jakoś tak umykają.

1 godzinę temu, BlueDot napisał:

niz sluchac tej samej plyty zrealizowanej w studio z lepsza jakoscia i wsluchiwac sie czy gitara jest idealnie tam gdzie powinna i inne tego typu pierdy

A dlaczego niby zamiast muzyki miałbyś słuchać jakości nagrania?

[Ajothe]

Moim zdaniem dobrze zrealizowane płyty w studio na dobrym systemie sprawia wrażenie bycia na koncercie. 

[BlueDot]

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Niewiele to zmienia, bo nagrania koncertowe też są realizowane w studio.

No i co z tego? Przeciez nikt z nich nie wycina publicznosci czy akustyki miejsca w ktorym ten koncert sie odbywa.

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Dka człowieka zmysł wzroku jest nadrzędny, dlatego gdy oglądasz koncert, to niedoskonałości dźwięku jakoś tak umykają

One mi nie umykaja, ale wole sluchac tego samego utworu w wersji Live niz tej zrealizowanej w studio. Lepszy klimat.

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

A dlaczego niby zamiast muzyki miałbyś słuchać jakości nagrania?

Zle sie wyrazilem, sory. Sluchac sprzetu. Dobrze zrealizowane plyty to umozliwiaja. 

[Ajothe]

24 minuty temu, Tokina napisał:

A jak zwyczajnie lubię sobie posłuchać dobrej muzyki na dobrym sprzęcie i wcale nie przepadam za zapisami koncertów, a w swoim domu wcale nie chcę czuć się jak na koncercie.

Jak będę miał chęć być na jakimś koncercie, to sobie pójdę lub pojadę. 🙂

No tak, może źle się wyraziłem, Ja miałem na myśli zwykle dobrze zrealizowane płyty, które na dobrym sprzęcie sprawiają, że można się poczuć jak na koncercie 🙂

Niestety z płytami kiepsko zrealizowanymi takiego efektu się nie uzyska 😋

[Pseudodrummer]

57 minut temu, Tokina napisał:

A jak zwyczajnie lubię sobie posłuchać dobrej muzyki na dobrym sprzęcie i wcale nie przepadam za zapisami koncertów, a w swoim domu wcale nie chcę czuć się jak na koncercie.

Jak będę miał chęć być na jakimś koncercie, to sobie pójdę lub pojadę. 🙂

Tak!
Tak!
Tak!