Skocz do zawartości
IGNORED

Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?


Rekomendowane odpowiedzi

Shiit Urd .

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Płyta dalej się cieszy sporą popularnością wśród osób, które szukają wysokiej jakości brzmienia, odbiorca masowy to zazwyczaj streaming po BT z YT czy tam Spotify. Osobiście cały czas kupuję stacjonarnie lub przez neta CD nowe, używane. Większość moi znajomych, którzy którzy mają niezłe zestawy audio też słucha z CD lub winyla, miksując ze streamingiem. Jedno nie wyklucza drugiego🙂 Osobiście lubię też prostotę używania Cd, płyta do szuflady i jedziemy.

Teraz jest okazja kupić tanio używane płyty cd. Nowe też nie są jakoś wielce drogie w porównaniu do winyli.

20 godzin temu, sir.jax napisał:

A kogo to wina?

To, że ktoś nie potrafi przesłuchać ze streamingu ulubionej płyty ulubionego wykonawcy od dechy do dechy, to nie wina Tidali, Spotifajów, czy innych Qobuzów.

To świetny sprawdzian, czy ktoś jest melomanem, czy jednak audiofilem, który nie potrafi wysiedzieć przez chwilę spokojnie, bo musi wciąż coś do czegoś porównywać. 

Na forum obok jest podobny wątek, gdzie rozkminiają, czy jednak CD lepsze jakościowo od streamingu, czy nie...

Prym wiedzie dwóch audiomatołów, jeden słucha rapu i o zgrozo tam szuka jakosci dźwìęku, mało tego "szczyci" się tym, że w tym gatunku "muzycznym" co tydzień lub miIesiąc powstaje nowa plyta, ch..., że wszystko na jedno kopyto 🤦

Zaś drugi zachwala przewagę plyt CD i CD playera NADa za 1300zl nad streamingiem z którym niestety sobie nie poradził, bo nie wie jak. A może i nie chce. Pomijam, że owy odtwarzacz dopiero co wrócił z serwisu, a reszta systemu to raczej bieda system, żadnych konkretów. 

Padają kretyńskie wywody, że jak kiedyś padnie internet to streamingowcy nie będą mieli czego słuchać, ba panowie są święcie przekonani, że funkcja pobranych albumów, by później można było je słuchać off line nie działa bez połączenia z serwisem streamingowym za pomoca internetu.

Qrwa rynce opadajom. 

To ja sobie myślę, niech taki spróbuje wyjść na spacer, pobiegać lub pojeździć rowerem i zabrać ze sobą CD NADa pod pachę, żeby posłuchać ulubionych płyt, ciekawe co z tego wyjdzie. 😂😂😂

Jak widać audiodebili nie brakuje, a płyty CD jak i streaming będą się miały dobrze, jedno drugiego nie wyklucza.

Takie rozkminki pojawiają się co kilka lat, a to na forach, a to w przestrzeni inetrenetowej w jakiś artykułach i jakoś CD ma się dobrze, a streaming jeszcze lepiej.

 

 

 

 

 

 

Gdzie, w moim poście, dokopałeś się do treści, które pozwoliły Tobie wyciągnąć takie wnioski?  I ten "wysoki" poziom kultury wypowiedzi...  Cóż powiedzieć więcej, niż zacytować, "Qrwa rynce opadajom"

16 minut temu, Rafaello_666 napisał:

Gdzie, w moim poście, dokopałeś się do treści, które pozwoliły Tobie wyciągnąć takie wnioski?  I ten "wysoki" poziom kultury wypowiedzi...  Cóż powiedzieć więcej, niż zacytować, "Qrwa rynce opadajom"

Jakie wnioski?

Jedynie taki wniosek…

To, że ktoś nie potrafi przesłuchać ze streamingu ulubionej płyty ulubionego wykonawcy od dechy do dechy, to nie wina Tidali, Spotifajów, czy innych Qobuzów.”

Reszta nie odnosiła się do Ciebie i tego co napisałeś wcześniej.

Kultura wypowiedzi nie ma nic do rzeczy, trzeba nazywać pewne wydumki po imieniu nic poza tym.

 

 

 

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

 Mam to i to. W Deezer miałem już kilka razy sytuację, gdy usuwano płyty. Miałem je zapisane jako ulubione i wracałem do nich, ale do czasu. Streaming musi zarabiać na siebie i jeżeli płyta jest mało chodliwa to przestają ją dzierżawić i udostępniać. Tak samo gdy chodzi o płyty rzadkie na rynku. Po prostu im się takich płyt nie opłaca dzierżawić i udostępniać. Po co płacić tantiemy, gdy płyta nie zarabia na siebie. Dlatego, jeżeli mogę wybieram CD.

Edytowane przez hlary

Też wolę CD.

A przy okazji, taka historia. Znajoma kupowała ostanio jakieś płyty. Zleciła to jakimś siostrzeńcom. No i została wyśmiana.

- Ciociu, dzisiaj płyt się nie kupuje. Wszystko jest w internecie.

12 godzin temu, sir.jax napisał:

Jakie wnioski?

Jedynie taki wniosek…

To, że ktoś nie potrafi przesłuchać ze streamingu ulubionej płyty ulubionego wykonawcy od dechy do dechy, to nie wina Tidali, Spotifajów, czy innych Qobuzów.”

Reszta nie odnosiła się do Ciebie i tego co napisałeś wcześniej.

Kultura wypowiedzi nie ma nic do rzeczy, trzeba nazywać pewne wydumki po imieniu nic poza tym.

 

 

 

Akurat, kultura wypowiedzi zawsze ma znaczenie. Przynajmniej dla mnie. I jak wcześniej wspomniałem, czuję się bardziej związany z muzyką, kiedy słucham jej z fizycznego nośnika, niż innych Spotifajów, Kobuzów i Tidali. Bez względu na to, czy jest to mój ulubiony wykonawca, czy mniej ulubiony.

9 godzin temu, hlary napisał:

Mam to i to. W Deezer miałem już kilka razy sytuację, gdy usuwano płyty

A wy sobie nie robicie kopii ulubionych rzeczy na własnych nośnikach? Wiem że to trzeba trochę pokombinować, ale wciąż...

21 minut temu, Rafaello_666 napisał:

Akurat, kultura wypowiedzi zawsze ma znaczenie. Przynajmniej dla mnie. I jak wcześniej wspomniałem, czuję się bardziej związany z muzyką, kiedy słucham jej z fizycznego nośnika, niż innych Spotifajów, Kobuzów i Tidali. Bez względu na to, czy jest to mój ulubiony wykonawca, czy mniej ulubiony.

prezentujesz swój emocjonalny status do nośnika, a w tym wątku nie o to chodzi. Tym bardziej, że nie ma on woływu na twarde fakty

image.thumb.png.428133ce53d5852b1e388349899d0d5d.png

SOURCE: RIAA – The Rise and Fall of CD sales volumes in US 1983-2022

W 2023 jest wzrost.

Taka ciekawostka . Najlepiej sprzedającym CD w USA w 1985 i 1986 było Born in The USA  Boss'a

 

 

Edytowane przez marek-1969

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

1 godzinę temu, Zbi_Rek napisał:

prezentujesz swój emocjonalny status do nośnika, a w tym wątku nie o to chodzi. Tym bardziej, że nie ma on woływu na twarde fakty

image.thumb.png.428133ce53d5852b1e388349899d0d5d.png

SOURCE: RIAA – The Rise and Fall of CD sales volumes in US 1983-2022

Ja sobie zdaję sprawę z faktów. Tym bardziej, cieszy mnie, że jestem częścią tego małego słupeczka. Czuję się jak członek elitarnego klubu 😎 A w dyskusji bardziej odnosiłem się do wspomnianych "kretynizmów", "audiomatołów" i "audiodebili", co niezbyt mi pasowało w cytowanej wcześniej wypowiedzi.

2 minuty temu, Rafaello_666 napisał:

Ja sobie zdaję sprawę z faktów. Tym bardziej, cieszy mnie, że jestem częścią tego małego słupeczka. Czuję się jak członek elitarnego klubu 😎 A w dyskusji bardziej odnosiłem się do wspomnianych "kretynizmów", "audiomatołów" i "audiodebili", co niezbyt mi pasowało w cytowanej wcześniej wypowiedzi.

Panowie nie wszyscy muszą iść z ,,prondem" i trendami gdyż jest takie powiedzenie (bez urazy oczywiscie). Z prądem to g...a spływają. Niektórzy wolą iść pod prąd. Najważniejsze, że jeszcze jest wybór którego na wielu innych płaszczyznach rogata eurokomuna chce nas pozbawić... Cieszmy się muzyką i słuchajmy jak komu pasuje.

,,Żyj prawdziwie, kochaj szczerze zanim wszystko śmierć zabierze".

39 minut temu, Rafaello_666 napisał:

w dyskusji bardziej odnosiłem się do wspomnianych "kretynizmów", "audiomatołów" i "audiodebili", co niezbyt mi pasowało w cytowanej wcześniej wypowiedzi.

No i co w związku z tym?

To nie było ani o Tobie, ani o kimkolwiek z tego wątku. 

Nie odnosiło się też do posiadaczy CD playerow i płyt, bo sam jeszcze posiadam plyty CD - odtwarzacza już nie, ale może kiedyś... To było określenie na bzdety pisane o streamingu i Tidalu, czy odtwarzania off line, deprecjonowaniu streamerow kontra bieda odtwarzacz za 1,3tys do tego wiadomej marki.

Uczepiłeś się jak rzep, a wystarczyło troche dystansu i nie brania do siebie tego, co napisałem o audiomatołach z innego forum.

Teraz bedzieszna każdym kroku wracać do tego?

Wrzuć na luz, posłuchaj sobie płyty CD. 😁

 

 

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

1 godzinę temu, Rafaello_666 napisał:

Ja sobie zdaję sprawę z faktów. Tym bardziej, cieszy mnie, że jestem częścią tego małego słupeczka. Czuję się jak członek elitarnego klubu 😎 A w dyskusji bardziej odnosiłem się do wspomnianych "kretynizmów", "audiomatołów" i "audiodebili", co niezbyt mi pasowało w cytowanej wcześniej wypowiedzi.

🤗 Elitarny Klub Raportu Mniejszości 👍

a wspomniane przez Ciebie epiety odnoszą się do tych dwóch juzerów z równoległego tematycznie forum

Edytowane przez Zbi_Rek
1 godzinę temu, cortes napisał:

rogata eurokomuna

A Tobie tęskno za faszyzmem i totalitaryzmem, że demokracja Ci nie wsmak? Czy może wolisz truć siebie i innych?

Nikt tu nikomu nie bronił słuchać tego co lubi. Więc nie rozumiem po co te wtręty. 

Sam mam i CD i gramofon i streamer i nawet szpulowca. Najchętniej słucham póki co vinyli, ale nie będę się upierał że mają najlepsze parametry, bo nie mają. 

Tak samo CD nie ma lepszych parametrów od dobrego streamu HD, ale jak ktoś lubi przekładać krążki to nic mi do tego. 

Ważne by zachować kulturę dyskusji i szacunek do wyborów innych osób jeśli te wybory nikogo nie krzywdzą. 

25 minut temu, Zbi_Rek napisał:

🤗 Elitarny Klub Raportu Mniejszości 👍

a wspomniane przez Ciebie epiety odnoszą się do tych dwóch juzerów z równoległego tematycznie forum

Domyśliłem się. Jakkolwiek, staram się nie wyciągać aż tak daleko idących wniosków, w stosunku do kogokolwiek. Jeśli uważam kogoś za matoła, albo dyskusja zaczyna robić się nieciekawa, to ją olewam.

A wracając do tematu wątku. Sprzedaż płyt CD jest może i mała, ale jak człowiek szuka czegokolwiek, szczególnie ze starszych wydań, to okazuje się, że jest dużo chętnych do zakupu i ceny na aukcjach są dość wysokie. Ile razy próbuję kupić coś starszego, z metalu, to muszę się nastawić na spore wydatki, więc zapotrzebowanie jest. Inna rzecz, że ludzie szukają wydań z "epoki", często omijając różne wznowienia i remastery. Ma to sens, bo nowe rzeczy wydawane są w papierowych ekopackach, które do niczego się nie nadają, a remastery starych wydań często brzmią słabo, bo są dziwnie spłaszczone i kuleją z dynamiką. 

Edytowane przez Rafaello_666
błąd literowy
48 minut temu, Rafaello_666 napisał:

Domyśliłem się. Jakkolwiek, staram się nie wyciągać aż tak daleko idących wniosków, w stosunku do kogokolwiek. Jeśli uważam kogoś za matoła, albo dyskusja zaczyna robić się nieciekawa, to ją olewam.

A wracając do tematu wątku. Sprzedaż płyt CD jest może i mała, ale jak człowiek szuka czegokolwiek, szczególnie ze starszych wydań, to okazuje się, że jest dużo chętnych do zakupu i ceny na aukcjach są dość wysokie. Ile razy próbuję kupić coś starszego, z metalu, to muszę się nastawić na spore wydatki, więc zapotrzebowanie jest. Inna rzecz, że ludzie szukają wydań z "epoki", często omijając różne wznowienia i remastery. Ma to sens, bo nowe rzeczy wydawane są w papierowych ekopackach, które do niczego się nie nadają, a remastery starych wydań często brzmią słabo, bo są dziwnie spłaszczone i kuleją z dynamiką. 

nie wiem czym kierują się dokonując wyboru obecni kupujący. Dla mnie w czasach kiedy jeszcze kupowałem cd, szczególnie już jako tako świadomy użytkownik, kluczowym kryterium wyboru byla wytwórnia np. Reference Recordings, GRP, Telarc, Chesky, 2L, JVC, Island, ECM, Mobile Fidelity Sony(blu-spec 2), A&M Records itp. Może wyprzedzę pytanie poniższym cytatem dlaczego akurat istotne jest wydawctwo:

"Płyta Compact Disc jest formatem przestarzałym i niespełniającym większości technicznych wymogów cyfrowego źródła końca drugiej dekady XXI wieku.(...) Mimo to płyta CD oferuje brzmienie dość przewidywalne i generalnie akceptowalne(...) Aby to się udało, muszą się spotkać takie elementy, jak: wysokiej klasy muzycy, wartościowa muzyka, czujne nagranie, zawodowe miks i mastering oraz topowe wydanie. Ponieważ większość płyt CD tych wymogów nie spełnia, a jeśli już, to wybiórczo, zazwyczaj ich dźwięk jest po prostu poprawny. "

Edytowane przez Zbi_Rek

A dziś oprócz prima aprilis jest światowy dzień backupu.

Nie zapomnijmy o tym procesie w kontekście używania dysków fizycznych.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

3 godziny temu, Zbi_Rek napisał:

nie wiem czym kierują się dokonując wyboru obecni kupujący. Dla mnie w czasach kiedy jeszcze kupowałem cd, szczególnie już jako tako świadomy użytkownik, kluczowym kryterium wyboru byla wytwórnia np. Reference Recordings, GRP, Telarc, Chesky, 2L, JVC, Island, ECM, Mobile Fidelity Sony(blu-spec 2), A&M Records itp. Może wyprzedzę pytanie poniższym cytatem dlaczego akurat istotne jest wydawctwo:

"Płyta Compact Disc jest formatem przestarzałym i niespełniającym większości technicznych wymogów cyfrowego źródła końca drugiej dekady XXI wieku.(...) Mimo to płyta CD oferuje brzmienie dość przewidywalne i generalnie akceptowalne(...) Aby to się udało, muszą się spotkać takie elementy, jak: wysokiej klasy muzycy, wartościowa muzyka, czujne nagranie, zawodowe miks i mastering oraz topowe wydanie. Ponieważ większość płyt CD tych wymogów nie spełnia, a jeśli już, to wybiórczo, zazwyczaj ich dźwięk jest po prostu poprawny. "

Ja najpierw lubię jakąś kapelę, a potem zastanawiam się nad tym, czy to brzmi i jak. Jak zaczynałem słuchać muzyki, to kopiowało się wszystko, z czegokolwiek. Moja pierwsza kaseta Iron Maiden była kopiowana z monofonicznego magnetofonu Grundig, na drugi, taki sam. Przez... mikrofon. Było to gdzieś w 1985. Od tej pory, sporo się zmieniło, natomiast miłość do zespołów, na których się wychowywałem, pozostała. Do posiadania fizycznych nośników również. Może dlatego, że we w połowie lat osiemdziesiątych, sprzęt, płyty, kasety, były raczej dobrami luksusowymi. Jak człowiek skombinował dolca, albo dwa, żeby kupić w Pewexie kasetę, to nagrywał, od pierwszej, do ostatniej sekundy. Nieraz skracając, czy wycinając słabsze utwory, żeby się zmieściło. Nie będę już opowiadał o tym, jak się okładki pozyskiwało, bo nie z internetu, którego nie było. Kolorowe ksero było czymś, prawie tak luksusowym, jak sama płyta, czy kaseta. 

Może ten przydługawy wstęp wyjaśnia, w jaki sposób, przynajmniej u mnie, rozwinęła się miłość do posiadania fizycznego nośnika, ze wszystkimi bajerami. Za dzieciaka nie mogłem mieć, bo nie było, albo nie było mnie stać. Teraz mogę sobie pozwolić na wyrwanie jakiejś perełki z tamtych lat, bez wykończenia budżetu. Jeśli nawet, płyta CD nie spełnia wymogów cyfrowego źródła drugiej dekady XXI wieku, to dopóki ktoś nie zaproponuje lepszego źródła, będącego fizycznym nośnikiem, z okładką, pudełkiem, książeczką i całą otoczką, to będę je kupował. Winyle, zresztą też. Chociaż to już głównie dla dużej i ładnej poligrafii. Tego mi streaming nie da, a płyty w wirtualu są moje, dopóki opłacam abonament. Oczywiście, też używam, ze względu na wygodę. Głównie przy wszelakich imprezach, na wyjazdach, czy na siłowni. Może to starcze podejście i objaw nerwicy, ale jak płyta stoi na półce, to jest moja bardziej. I takowa lepiej mi brzmi 😉

Godzinę temu, Rafaello_666 napisał:

Ja najpierw lubię jakąś kapelę, a potem zastanawiam się nad tym, czy to brzmi i jak. Jak zaczynałem słuchać muzyki, to kopiowało się wszystko, z czegokolwiek. Moja pierwsza kaseta Iron Maiden...

 Iron Maiden, byłem koncercie w Gdańsku '86 🤗

Edytowane przez Zbi_Rek
21 minut temu, Zbi_Rek napisał:

 Iron Maiden, byłem koncercie w Gdańsku '86 🤗

Ja we Wrocku. 20.09.1986. Mój pierwszy. Potem jeszcze wiele razy. Do teraz. 🤘

7 godzin temu, Zbi_Rek napisał:

Dla mnie w czasach kiedy jeszcze kupowałem cd, szczególnie już jako tako świadomy użytkownik, kluczowym kryterium wyboru byla wytwórnia np. Reference Recordings, GRP, Telarc, Chesky, 2L, JVC, Island, ECM, Mobile Fidelity Sony(blu-spec 2), A&M Records itp. Może wyprzedzę pytanie poniższym cytatem dlaczego akurat istotne jest wydawctwo:

Otóż to, np. Telarca często zamawiałem ze Stanów.

W Polsce bdb wytwórnią było ARMS Records, albumy wydawane na złotych nośnikach CD.

SIN Grzegorza Piotrowskiego, Mutru Piotra Żaczka i kilku innych wykonawców.

Wyznaję zasadę, że jak słuchać to dobrych realizacji i wytwórni,  tak zwani "koledzy" komentowali, że to słuchanie tylko "jakościówek", ale nie po to wydałem ciężko zarobione pieniądze na sprzęt, by katować się słabymi realizacjami i przypadkowymi wytwórniami muzycznymi.

Streaming też zapewnia bdb jakość dźwięku, trzeba tylko zadbać o tor streamingowy, nie wystarczy na jego końcu podpiąć bele streamera, bele przewodem,  jeśli przed nim nie zrobilo się porządku.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

19 minut temu, sir.jax napisał:

Otóż to, np. Telarca często zamawiałem ze Stanów.

W Polsce bdb wytwórnią było ARMS Records, albumy wydawane na złotych nośnikach CD.

SIN Grzegorza Piotrowskiego, Mutru Piotra Żaczka i kilku innych wykonawców.

Wyznaję zasadę, że jak słuchać to dobrych realizacji i wytwórni,  tak zwani "koledzy" komentowali, że to słuchanie tylko "jakościówek", ale nie po to wydałem ciężko zarobione pieniądze na sprzęt, by katować się słabymi realizacjami i przypadkowymi wytwórniami muzycznymi.

Streaming też zapewnia bdb jakość dźwięku, trzeba tylko zadbać o tor streamingowy, nie wystarczy na jego końcu podpiąć bele streamera, bele przewodem,  jeśli przed nim nie zrobilo się porządku.

 

 

 

 

 

 

i tu podaje pomocną dłoń Qobuz z opcją wyszukiwania "wydawnictwo" 🤗

9 godzin temu, Zbi_Rek napisał:

Ehhh. Mystica akurat odpuszczam. Dla mnie drugi koniec Polski i termin niezbyt dogodny. Trochę szkoda, bo bardzo fajna ostatnia płyta solowa. 

Ja Was pogodzę. Warto zarówno mieć streaming jak i CD.

 

Od strony muzyki to dobrym przykładem jest np. Oscar Peterson "We got requests", który na Tidalu jest paskudnej jakości a moja wersja płytowa w technologii K2 urywa to i owo. To samo Dire Straits "Brothers in Arms".

A najlepsze jest, że nie odtwarzam samej płyty, tylko jej RIP, który mam na swoim NASie, bo moje obecne urządzenie jest DIY będące połączeniem streamera, DACa, preampu i ampu. Nie mam możliwości podłączenia CD do niego.

 

No i teraz technologia. IMHO najlepszy price/performance osiągnięcie na combo RPi4 podłączone po I2S do DACa (u mnie ESS Sabre 9083), żadnej galwaniki nie trzeba, tylko zasilacz ze zwykłej impulsowej wtyczki zrobić dobrze filtrowany na tradycyjnym transformatorze.

 

Do tego dobry soft, ja używam Volumio, bo ma tidal connect, czyli wyciągam maxa z tej platformy, a oprócz tego odtwarzam swoje pliki z NASa. A dzięki dużemu buforowi odchodzi temat jakości zegara.

 

Da się nowocześnie, ale i tradycyjnie 🙂

 

Mam wysoką jakość dźwięku (aby uzyskać wyraźnie słyszalny upgrade to musiałby być do klocków po kilkadziesiąt/set tysi 😉 ) i dużą swobodę w wybieraniu źródeł a raczej nośnikow dźwięku.

Problem streamingu jest właśnie jego dobrodziejstwo 🙂 niby masz wszystko, a nie wiesz co włączyć w razie "w" bo próbujesz sobie z głowy przypomnieć co to za album był/ wykonawca. Okay można stworzyć playlisty, ale to też pułapka, bo skaczemy po utworach. Ja też już natworzylem dziesiątki playlist po n-utworow i też się w tym gubie i wymyślam coraz bardziej idiotyczne nazwy tych playlist... też tak macie ? A CD no wad jest też trochę, ale jednak nie mam wrażenia obcowania z chaosem mając kilkaset wyselekcjonowanych płyt powiedzmy, których wiem że słucham i których z dnia na dzień nikt 1 kliknięciem mi nie wyłączy...

On 3/25/2024 at 9:52 PM, Piotrek608 said:

Gorzej będzie jak jakiś oświecony umysł z Brukseli wpadnie na pomysł aby serwery obłożyć podatkiem węglowym i koszty streamowania zaczną dorównywać nośnikom fizycznym. Oby nie. Tak czy siak wolę nośniki fizyczne, choć niekiedy trudno jet je w Polsce kupić i trzeba niekiedy za absurdalne pieniądze ściągać je z zagranicy.

Gorzej jak taka Bruksela stwierdzi ze jednak nie, że własność intelektualna itd I wprowadzi ograniczenia streamingu (np x albumów max na tydzień:)) 😉 a co się stało z Logitech Squeezebox? Po ponad 10latach stwierdzili że jednak dziękują i wyłączają serwery (koniec supportu). I miałem Tidala i już nie mam bo nie dziala na squeezeboxach ... a płyty CD dalej mam i nawet neta nie trzeba więc żadna Bruksela mi nie zagrozi :))))

 

6 minut temu, GT napisał:

Gorzej jak taka Bruksela stwierdzi ze jednak nie, że własność intelektualna itd I wprowadzi ograniczenia streamingu (np x albumów max na tydzień:)

Kolego chyba coś Ci za mocno  chyba weszły te Putinowskie trolowania. To nie Bruksela trzęsie kwestiami praw autorskich tylko USA, USA przedłużało jak tylko mogło prawa autorskie do wręcz absurdalnych ram czasowych. Dzięki Brukseli to akurat doszło do poluzowania prawa i umożliwienia  na przykład odsprzedaży kupionego oprogramowania. 

Edytowane przez K8v8M
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.