Rewiring od wkładki do pre - pytania

[K8v8M]

Jako że wątek poświęcony temu tematowi jest zarchiwizowany ( 

muszę otworzyć nowy 😞

Chciałbym zrobić wszystko tak jak suegerowane w wątku powyże, ale.

1:

zrobić jeden  kabel XLR od wkładki do pre ( czyli bez lutowania w pre).

Tu chce poprowadzić srebrne kabelki (zaproponowane w tym wątku powyżej) do obudowy i przed wyjściem z gramofonu dolutować do nich już klasyczne XLR. 

2:

ominąć kontakt między headshelem a ramieniem.

W tym celu pomyślałem żeby nawiercić w ramieniu otwory przez które wyprowadzę kabelki do wkładki. Po jednym z każdego boku ramienia..

Pacjent do tej przeróbki to Music Hall Classic.

I tu pytanie - czy nawiercenie ramienia nie wpłynie jakoś negatywnie na rezonanse? Czy trzeba to jakoś kompensować? Intuicja mówi mi że nie, ale wolę się zapytać osób bardziej doświadczonych. 

Ewentualnie wszelkie inne sugestie mile widziane.

[bolo_senor]

2 godziny temu, K8v8M napisał:

I tu pytanie - czy nawiercenie ramienia nie wpłynie jakoś negatywnie na rezonanse?

nie , co najwyżej delikatnie na wagę.

2 godziny temu, K8v8M napisał:

Tu chce poprowadzić srebrne kabelki

Srebro nie zawsze pasuje , ja z czasem je wywaliłem , był też cardas , ale wróciłem do kabelków pro-jecta.

2 godziny temu, K8v8M napisał:

zrobić jeden  kabel XLR od wkładki do pre ( czyli bez lutowania w pre).

 

2 godziny temu, K8v8M napisał:

ominąć kontakt między headshelem a ramieniem.

Dodatkowych efektów , omijania połączeń nie stwierdziłem , jak dla mnie to nie warto niszczyć gramofonu.

[Bartek Bartoszewski]

2 minuty temu, bolo_senor napisał:

jak dla mnie to nie warto niszczyć gramofonu.

👍

[K8v8M]

36 minut temu, bolo_senor napisał:

Dodatkowych efektów , omijania połączeń nie stwierdziłem , jak dla mnie to nie warto niszczyć gramofonu.

Ale w jakim sensie niszczyć? I jakich wkładek używasz? Mi głównie chodzi o zrobienie wyjścia XLR. Ale jak już robić to od razu po całości. 

Ja sobie zdaję sprawę że raczej nie usłyszę różnic, ale będę miał satysfakcję. 

Aczkolwiek różnica w szumach pomiędzy RCA a XLR jest ogromna przy odkręconym na maksa potencjometrze. 

Edytowane 1 Kwietnia przez K8v8M

[przmor]

Szum płyty tej różnicy nie maskuje?

[K8v8M]

1 godzinę temu, przmor napisał:

Szum płyty tej różnicy nie maskuje?

Pewnie że maskuje. Ale to nie tylko o to chodzi żeby było ok. Dla mnie to kwestia estetyki. Tu estetyka sprowadza się do prostoty. I skoro można to czemu nie? To jest fajne samo w sobie. 

[K8v8M]

I jeszcze dla jasności. Nie planuję usuwać starego okablowania. 

[bolo_senor]

4 godziny temu, K8v8M napisał:

Mi głównie chodzi o zrobienie wyjścia XLR.

ma to sens tylko jeżeli blisko gramofonu nie możesz pre podłączyć.

4 godziny temu, K8v8M napisał:

Ja sobie zdaję sprawę że raczej nie usłyszę różnic, ale będę miał satysfakcję. 

Prędzej to irytację , bo po rekablingu często i gęsto ramię się zacina , rwie i inne takie , do tego grzebany tt trudno sprzedać.

Co innego jak trzeba , a jak wszystko działa tak to nie warto , większe efekty daje wymiana wkładki.

4 godziny temu, K8v8M napisał:

Ale w jakim sensie niszczyć? I jakich wkładek używasz?

Miałem chyba z 50 różnych od mm i mc , po egzotyki typu decca london.

[K8v8M]

Dziękuję za podzielenie się doświadczeniami. 

[bolo_senor]

lepiej mieć wszystkie wkładki na headshell-ach niż za każdym razem wkładkę ustawiać.

Zdejmowany head to fajna sprawa

3 minuty temu, K8v8M napisał:

Dziękuję za podzielenie się doświadczeniami. 

Tak ze swojego doświadczenia , jak mocno korci , to lepiej kupić sobie kadłubek i wydziubać jakiegoś frankensztajna. Wypróbujesz co się podoba co nie , na pałę nie warto się denerwować.

Ja do zabawy mam lenco , a do słuchania thorensa

Edytowane 1 Kwietnia przez bolo_senor

[K8v8M]

8 minut temu, bolo_senor napisał:

lepiej mieć wszystkie wkładki na headshell-ach niż za każdym razem wkładkę ustawiać.

Zdejmowany head to fajna sprawa

Ale ja nie planowałem mocowania na stałe headshela. Chodziło o to żeby  kabelki wystawały z ramienia i żeby je bezpośrednio wpinać we wkładkę. 

Owszem to jest ciut więcej roboty (bo trzeba te 4 kabelki podpiąć dodatkowo) ale przecież przy zmianie headshella i tak jest więcej roboty niż samo wpięcie w ramię. 

 

17 minut temu, bolo_senor napisał:

do zabawy mam lenco , a do słuchania thorensa

Ja mam drugi gramofon do słuchania. Teac z XLR. 

[Bartek Bartoszewski]

2 godziny temu, K8v8M napisał:

Ale ja nie planowałem mocowania na stałe headshela. Chodziło o to żeby  kabelki wystawały z ramienia i żeby je bezpośrednio wpinać we wkładkę. 

Owszem to jest ciut więcej roboty (bo trzeba te 4 kabelki podpiąć dodatkowo) ale przecież przy zmianie headshella i tak jest więcej roboty niż samo wpięcie w ramię. 

 

Ja mam drugi gramofon do słuchania. Teac z XLR. 

Kruca kabelki np Pj są tak miękkie i lekkie że można je tak puścić jak piszesz , tylko działać 🙂

[bolo_senor]

1 godzinę temu, Bartek Bartoszewski napisał:

Kruca kabelki np Pj są tak miękkie i lekkie że można je tak puścić jak piszesz , tylko działać 🙂

Nie wiem , dla mnie nie warto oryginały rwać , kabelki pj-ta to zwyczajny zrównoważony kabelek , nic wielkiego.

jak nie podobnie , to zagra tak samo.

[K8v8M]

Ja w miarę możliwości oryginalne kable mam zamiar zostawić. Sądzę że będzie dość miejsca w ramieniu na dodatkowe dwie pary. 

BTW zmierzyłem opór obecnie i od wyjścia z kabelków na headshellu do wyjścia na pre (z kablem XLR) jest 0,9 ohma. Same kable od miernika mają 0,3 ohma. Więc wychodzi że sam opór okablowania gramofonu plus kabel XLR to 0,6 ohma. Jak dla mnie to sporo zważywszy że kabel od miernika ma podobną długość a ma dwa razy niższy opór. 

Być może to są rzeczy kompletnie bez znaczenia, ale jak dla mnie rzeczy mierzalne/słyszalne dla każdego to są kwestie do przemyślenia i korekty jeśli da się to zrobić niewielkim kosztem. 

[ahaja]

A jak zostawisz stare kabelki w ramieniu ... to po co ci te 4 anteny w środku?

[bolo_senor]

2 minuty temu, ahaja napisał:

A jak zostawisz stare kabelki w ramieniu ... to po co ci te 4 anteny w środku?

jakby nie patrzeć 👍

[K8v8M]

2 minuty temu, ahaja napisał:

A jak zostawisz stare kabelki w ramieniu ... to po co ci te 4 anteny w środku?

 niepodłączone będą problemem?

[bolo_senor]

7 minut temu, K8v8M napisał:

niepodłączone będą problemem?

Niepodłączone do niczego , nie.

Podłączone z jednej , tak.

[K8v8M]

11 godzin temu, bolo_senor napisał:

Niepodłączone do niczego , nie.

Podłączone z jednej , tak.

Podłączone do niewykorzystywanych wyprowadzeń headshela to tak jakby nie były podłączone do niczego jak na mój gust. Czy się mylę?

[bolo_senor]

46 minut temu, K8v8M napisał:

Czy się mylę?

Wygląda że tak , by nie działały jak anntena oba końce muszą być nie podłączone.

[K8v8M]

No ale chyba coś sygnał z tej "anteny" musi odbierać?

[bolo_senor]

możliwe jest też , że w ramieniu siedzi też coś co tłumi rezonans rurki np wata , gąbka i inne takie. Wypadało by tego nie wybebeszyć.

3 minuty temu, K8v8M napisał:

No ale chyba coś sygnał z tej "anteny" musi odbierać?

Pre odbiera i wzmacnia

Radio , sieci wi-fi , zakłócenia elektryczne , pralki , lodówki , najbliższe transformatory.

Edytowane 2 Kwietnia przez bolo_senor

[K8v8M]

No ale do pre to nie będzie podłączone. Ponadto na wyjściu z pre po XLR jest absolutna cisza przy odkręconym na maksa potencjometrze głośności we wzmacniaczu. Aczkolwiek wezmę pod uwagę Wasze sugestie oczywiście. 🙂

[K8v8M]

Zasadniczo pod wpływem tej dyskusji zastanawiam się nad nieco innym rozwiązaniem. Może mniej eleganckim, ale przynajmniej dającym pogląd na efekt i co ważne nie ingerującym w ogóle w gramofon. Mianowicie żeby puścić przewody wzdłuż ramienia owinięte w folię miedzianą, podłączoną do uziemienia.

[ahaja]

W budowę ramienia może nie ingeruje, ale w dźwięk zapewne. Zmieniasz parametry mechaniczne ramienia.

Taka wymiana okablowania ma głęboki sens dla pewnych ramion z epoki (bo są tego warte), gdzie oryginalne okablowanie jest już utlenione i rwie się w palcach. 

Przylutuj kable do tych sygnałowych z ramienia wewnątrz gramofonu i wyprowadź je po prostu na zewnątrz i po sprawie. Zakończ xlr'ami i masz.

[K8v8M]

Godzinę temu, ahaja napisał:

W budowę ramienia może nie ingeruje, ale w dźwięk zapewne. Zmieniasz parametry mechaniczne ramienia.

Taka wymiana okablowania ma głęboki sens dla pewnych ramion z epoki (bo są tego warte), gdzie oryginalne okablowanie jest już utlenione i rwie się w palcach. 

Przylutuj kable do tych sygnałowych z ramienia wewnątrz gramofonu i wyprowadź je po prostu na zewnątrz i po sprawie. Zakończ xlr'ami i masz.

To też jakaś opcja, bo najbardziej denerwuje mnie ilość łącz. W sumie naliczyłem 8 czy 9 połączeń mechanicznych w teacu. Tam akurat są XLRy ale przelutować kable od ramienia do gniazda by się imho przydało. 

Tu jak widać mamy 4 gniazda na drodze sygnału od ramienia do gniazda XLR. To dla mnie jakiś absurd. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[K8v8M]

Choć prawdę mówiąc jeśli zrobię music hall na XLR to być może sprzedam teac'a ale najpierw musi mi zacząć działać pre na XLR. 

[bolo_senor]

2 godziny temu, ahaja napisał:

gdzie oryginalne okablowanie jest już utlenione i rwie się w palcach. 

A przede wszystkim jest twarde i ogranicza swobodę ruchu ramienia.

Godzinę temu, K8v8M napisał:

Tu jak widać mamy 4 gniazda na drodze sygnału od ramienia do gniazda XLR. To dla mnie jakiś absurd. 

Na próbę możesz kupić wtyczkę i wypuścić sam sygnał na rca

[K8v8M]

Pod wpływem tej dyskusji oraz rozmów z kolegą @Marcinus skłaniam się do zmiany koncepcji. Mianowicie zakupu nowego gramofonu i na początek jakiegoś prostego ramienia Regi. Czy orientujecie się jak tam jest rewiringiem? Bo z tego co widzę one standardowo wychodzą po RCA.

[Bartek Bartoszewski]

Akurat ramiona Regi do przekablowania to trudny temat , bardzo mały otwór z gumką gdzie ledwo mieszczą się przewody .

Bez rozebrania ramienia się nie obejdzie chyba że ktoś ma jakiś patent na to .