Skocz do zawartości
IGNORED

czy pliki to jest hi-end


Rekomendowane odpowiedzi

Całe życie zmarnowałem, żeby robić lepszą muzykę... A tu przychodzi jakiś random z gimby i w kilku słowach udowadnia, jak głęboko w d4 byłem i jestem i jak niewiele wiem o gęstych plikach przed powstaniem cd...

nagrywamy.com

16 minut temu, przemak napisał:

Całe życie zmarnowałem, żeby robić lepszą muzykę... A tu przychodzi jakiś random z gimby i w kilku słowach udowadnia, jak głęboko w d4 byłem i jestem i jak niewiele wiem o gęstych plikach przed powstaniem cd...

"random z gimby"
hahahahahahahaha

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

1 minutę temu, Pseudodrummer napisał:

"random z gimby"
hahahahahahahaha

Mówisz, że stare? No może... sam stary jestem 😉

nagrywamy.com

9 minut temu, przemak napisał:

Mówisz, że stare? No może... sam stary jestem 😉

Nie stare!
Dobre!!!
Uśmiałem się.....

 

29 minut temu, przemak napisał:

Całe życie zmarnowałem, żeby robić lepszą muzykę... A tu przychodzi jakiś random z gimby i w kilku słowach udowadnia, jak głęboko w d4 byłem i jestem i jak niewiele wiem o gęstych plikach przed powstaniem cd...

Mnie to już w ogóle nie ma i nic nie wiem.
Jak żyć?

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

12 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Nie stare!
Dobre!!!
Uśmiałem się.....

No nie wiem, moje dzieci już tak nie mówią...

nagrywamy.com

4 minuty temu, przemak napisał:

No nie wiem, moje dzieci już tak nie mówią...

Oby nie zaczęły czytać Forum-bo zaczną...🙂

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Przed Private Collection było np. Play Within A Play z której lubię wszystko a imponująca jest zwłaszcza część instrumentalna od 3 do 4 minuty z 7 minut całego utworu.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

7 godzin temu, Audroc napisał:

Takim wzorcem, ideałem czy właśnie produktem powstałym w studio nagraniowym od chwili powstania cyfry, włączając w to późniejsze wynalezienie płyty CD były gęste pliki.

Gęsty to może być np. gulasz.... A jeśli chodzi o muzykę z plików to choćby nie wiem jak "gęsta" była to, jak powiedziałem, stosuję tylko w celach poznawczych lub gdy któryś z gramofonów (aktualnie używany) odmówi posłuszeństwa na chwilę.... 😂🤣😝

mam w upie

Godzinę temu, tomcioxxx napisał:

Gęsty to może być np. gulasz.... A jeśli chodzi o muzykę z plików to choćby nie wiem jak "gęsta" była to, jak powiedziałem, stosuję tylko w celach poznawczych lub gdy któryś z gramofonów (aktualnie używany) odmówi posłuszeństwa na chwilę.... 😂🤣😝

Ten cały Audroc,czy wcześniej Audaudion i parę innych na "A" to fan "gęstych " plików.
Pod paroma wcieleniami pisze/pisał tak niesamowite rzeczy,że zawsze miałem dylemat:
-Czy oglądac "Godzilla kontra Mechagodzilla"-czy czytać jego posty?
Obie opcje miały tak wyrównany poziom,że przyznam się-do teraz jestem w kropce-co wybrać...

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Ha! "Audroc" się wybudził!

Czyżby "podręcznik" został odnaleziony?

No to czekam na stosowne cytaty.

Będzie się działo, w megalomanii i szerzeniu audio bajek może równać się tylko 747.

Gęste "oryginalne" cyfrowe Studio Mastery z epoki analogowej - cudne! 😂

Edytowane przez iro III
11 godzin temu, Audroc napisał:

Dlatego właśnie od lat wszyscy czekamy na udostępnienie materiałów nagraniowych wprost że studia.

po co czekać , ? - trzeba tylko więcej kasy wyłożyć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

9 godzin temu, tomcioxxx napisał:

Gęsty to może być np. gulasz.... A jeśli chodzi o muzykę z plików to choćby nie wiem jak "gęsta" była to, jak powiedziałem, stosuję tylko w celach poznawczych lub gdy któryś z gramofonów (aktualnie używany) odmówi posłuszeństwa na chwilę

wałki były są i będą , myślę że największe pole do robienia tychże jest właśnie na plikach i to słychać niestety ,a prawa autorskie kosztują czasami wielkie pieniądze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez krzystekov
W dniu 19.10.2024 o 09:12, krzystekov napisał:

po co czekać , ? - trzeba tylko więcej kasy wyłożyć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wałki były są i będą , myślę że największe pole do robienia tychże jest właśnie na plikach i to słychać niestety ,a prawa autorskie kosztują czasami wielkie pieniądze

Jak pisałem ja od lat kupuję wspomniane gęste pliki i na jakość nie narzekam.

Z drugiej strony mamy tu kilku "biedaków" ściągających nibygęstepliki z ruskich stron, a potem lament że nie grają.

Zresztą tak naprawdę w dzisiejszych czasach nie trzeba kupować gęstych plików jak kogoś nie stać.

Praktycznie każdy odtwarzacz CD/SACD łącznie z lepszymi DACami przerabia w locie każdą płytę CD czy plik 16 bitowy do gęstego PCM luɓ DSD. Trudno jest znaleźć na rynku odtwarzacz CD który pozwalałby na natywne słuchanie 16 bitowych płyt.

PS- zapomniałem się przywitać po dłuższej przerwie wynikłej z pewnych przyczyn ....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Audroc
29 minut temu, Audroc napisał:

PS- zapomniałem się przywitać po dłuższej przerwie wynikłej z pewnych przyczyn ....

Witaj uczony mężu ... 

A może chciałbyś zrobić eksperyment? Posłuchasz jakiegoś gęstego pliku a potem przerobimy go na wav'a i porównasz co gra lepiej? Oczywiście nie będziesz wiedział który plik w danym momencie gra. Chętny?

35 minut temu, Audroc napisał:

Praktycznie każdy odtwarzacz CD/SACD łącznie z lepszymi DACami przerabia w locie każdą płytę CD czy plik 16 bitowy do gęstego PCM luɓ DSD. Trudno jest znaleźć na rynku odtwarzacz CD który pozwalałby na natywne słuchanie 16 bitowych płyt.

Czemu piszesz nieprawdę ???

 

Widzę, że na ciebie "działa" magia cyferek DXD i DSD1024 🙂 .

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

49 minut temu, Audroc napisał:

Jak pisałem ja od lat kupuję wspomniane gęste pliki i na jakość nie narzekam.

 

49 minut temu, Audroc napisał:

Praktycznie każdy odtwarzacz CD/SACD łącznie z lepszymi DACami przerabia w locie każdą płytę CD czy plik 16 bitowy do gęstego PCM luɓ DSD. Trudno jest znaleźć na rynku odtwarzacz CD który pozwalałby na natywne słuchanie 16 bitowych płyt

A to po co kupować  gęste pliki? 

52 minuty temu, szpakowski napisał:

Witaj uczony mężu ... 

A może chciałbyś zrobić eksperyment? Posłuchasz jakiegoś gęstego pliku a potem przerobimy go na wav'a i porównasz co gra lepiej? Oczywiście nie będziesz wiedział który plik w danym momencie gra. Chętny?

Byłem kiedyś na słynnych odsłuchach Linna, kiedy to tacy pewni siebie zmieniali kable, opowiadali w którym nagraniu jędrniejszy bas itd. a potem prowadzący stwierdzał że to co grało to mp3ki, teraz dopiero będą gęste.

55 minut temu, pmcomp napisał:

Czemu piszesz nieprawdę ???

 

Widzę, że na ciebie "działa" magia cyferek DXD i DSD1024 🙂 .

 

A widziałeś kiedyś na świecie odtwarzacz umożliwiający słuchanie płyt CD? Większość hiendowych odtwarzaczy/DACów przerabia w locie sygnał z 16 bitowej płyty CD na DSD, kumasz ?

Czas chyba już na małe podsumowanie, sporo tu już zostało powiedziane i teraz to już będzie tylko hejt i nawalanka.

Tematem jest czy gęste pliki to hiend.

Moja odpowiedź, konkretną i wyczerpującą brzmi TAK.

Dlaczego ?

Ano dlatego że hiend to jednym słowem oryginał.

Nie ma i być nie może innej definicji hiendu. 

W epoce analogu hiendem była taśma matka i winyl który był z niej liniowo nagrywany.

W epoce cyfry hiendem jest gęsty plik PCM, DSD czy DXD wszystko jedno.

A to ile takich plików jest dostępnych i za ile to już nie ma znaczenia.

Ci sami ludzie którzy teraz krytykują gęste pliki Studio Master bo jest ich mało i drogie, ci sami krytykowali kiedyś płyty SACD że są gorsze od CD bo jest ich mniej- ponownie ło matko.

Pozdrawiam, temat do zamknięcia, jak napisałem dalej już będzie tylko nawalanka.

19 minut temu, Audroc napisał:

taśma matka i winyl który był z niej liniowo nagrywany.

Winyl nie jest nagrywany liniowo tylko przez korekcję RIAA, a w np.Neumannie tą korekcją zajmował się wzmacniacz operacyjny 709. Hajend jak cholera 😉 

nagrywamy.com

Godzinę temu, Audroc napisał:

Ano dlatego że hiend to jednym słowem oryginał.

Zatem to Ty jesteś hajend.☝️🙂

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Warto jeszcze wspomnieć aby odpowiednio zadbać o higienę pliku, już spieszę wyjaśnić.

Otóż dobrze jest ściągnąć plik o jak największym bitrate gdyż biegnąc on do nas z ogromną prędkością, wyciera się dość znacznie z głębi bitowej i częstotliwości. 

Szczególnie odczuwalne jest to gdy połasimy się na darmowe pliki z serwerów wrogich nam nacji. To stąd potem narzekania na jego jakość. Te serwery są źródłem jittera, który przykleja się do pliku zapieprzajacego po sieci i osiada w końcowym etapie w naszych cyfrowych kablach (stąd różnice w brzmieniu kabli cyfrowych, które słyszymy).

Zachodzi zatem konieczność zastosowania interfejsu cyfrowego, który odklei to świnstwo i dostarczy do naszego DAC czysty krystaliczne pliczek. W stanie near mint+.

Gdy już go mamy tak blisko DACa to jeszcze pozostaje nam zadbać by nie wskoczył on od tak sobie do niego bez odpowiedniego timingu. 

Zatem do DDC koniecznie podpinamy zegar by dokonać synchronizacji urządzeń, by plik w amoku po podróży umiał znaleźć się w odpowiedniej chwili i miejscu.

I taki plik to już haj & end 

Także tego, przepraszam, troszkę troluje ale to dla zabawy gdyż ten temat to taki trolling tego forum.

Pojęcia techniczne użyte w tekście nie koniecznie zostały poprawnie użyte.

Miłego wieczoru 

 

Godzinę temu, Audroc napisał:

Byłem kiedyś na słynnych odsłuchach Linna, kiedy to tacy pewni siebie zmieniali kable, opowiadali w którym nagraniu jędrniejszy bas itd. a potem prowadzący stwierdzał że to co grało to mp3ki, teraz dopiero będą gęste.

Na majówce w Pabianicach w 2018 roku też było porównanie odtwarzaczy (ten sam wzmacniacz, głośniki i fragmenty utworów z róznych epok).

Chodziło o porównanie przyjemności z słuchania.

Materiał to "Tracker" Knopflera (2015) i coś ekipy Boston (1976).

Dla mnie obydwa lepsze (przyjemniejsze) były na CD, a głosy publiki rozłożyły się po połowie. 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

14 minut temu, turandy napisał:

Warto jeszcze wspomnieć aby odpowiednio zadbać o higienę pliku, już spieszę wyjaśnić.

Otóż dobrze jest ściągnąć plik o jak największym bitrate gdyż biegnąc on do nas z ogromną prędkością, wyciera się dość znacznie z głębi bitowej i częstotliwości. 

Szczególnie odczuwalne jest to gdy połasimy się na darmowe pliki z serwerów wrogich nam nacji. To stąd potem narzekania na jego jakość. Te serwery są źródłem jittera, który przykleja się do pliku zapieprzajacego po sieci i osiada w końcowym etapie w naszych cyfrowych kablach (stąd różnice w brzmieniu kabli cyfrowych, które słyszymy).

Zachodzi zatem konieczność zastosowania interfejsu cyfrowego, który odklei to świnstwo i dostarczy do naszego DAC czysty krystaliczne pliczek. W stanie near mint+.

Gdy już go mamy tak blisko DACa to jeszcze pozostaje nam zadbać by nie wskoczył on od tak sobie do niego bez odpowiedniego timingu. 

Zatem do DDC koniecznie podpinamy zegar by dokonać synchronizacji urządzeń, by plik w amoku po podróży umiał znaleźć się w odpowiedniej chwili i miejscu.

I taki plik to już haj & end 

Także tego, przepraszam, troszkę troluje ale to dla zabawy gdyż ten temat to taki trolling tego forum.

Pojęcia techniczne użyte w tekście nie koniecznie zostały poprawnie użyte.

Miłego wieczoru 

 

Dokładnie.
Kable ,DAC,Streamery nalezy tez dokładnie czyścic co jakis czas z tego nalotu jittera,bo w miarę słuchania sytuacja będzie się pogarszać.
Analogicznie,jak z płytami gramofonowymi i kurzem,z tym,że w plikach jest zawarty nieraz "kurz cyfrowy,który jak kolega słusznie zauważył "zamula z czasam nasz,skadinąd świetne urządzenia.

To tłumaczy też,dlaczego to samo użądzenie u jednego gra świetnie,a u drugiego "za kotarą',"muli" dzwięk-to własnie naleciałości cyfrowego kurzu,którego w pore nie usunęliśmy.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

2 godziny temu, Audroc napisał:

Większość hiendowych odtwarzaczy/DACów przerabia w locie sygnał z 16 bitowej płyty CD na DSD, kumasz ?

No to wiekszość czy praktycznie każdy? Zdecyduj sie.

2 godziny temu, Audroc napisał:

Tematem jest czy gęste pliki to hiend.

Moja odpowiedź, konkretną i wyczerpującą brzmi TAK.

Dlaczego ?

Ano dlatego że hiend to jednym słowem oryginał.

Nie ma i być nie może innej definicji hiendu. 

To plik DSD z Wish You Were Here Pink Floyd jest oryginałem ??? Jestem pewien, że oryginałem tej płyty, i dziesiątków tysięcy innych powstałych w latach 50-80 ubiegłoego stulecia, jest dwuśladowa analogowa szpulowa taśma matka.

A może chcesz się założyć i postawić na to swoje dulary, że jest inaczej? Wchodzę w to.

Pliki DSD czy DXD tejże płyty czy wydania CD i SACD to jedynie ... cyfrowe kopie. Więć wg. twojej definicji nie moga być hi-endem 🙂 .

A jedyną ogólnie i szerokodostepną definicją high-endu jest to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

2 minuty temu, pmcomp napisał:

No to wiekszość czy praktycznie każdy? Zdecyduj sie.

Mój stary Onkyo DX-7355 [jakos tak] na pewno w locie przerabia na DSD,i to takie 1024 bity.
Jak go kupowałem za 200 zł,to facet chyba nie wiedział co sprzedaje.
Czyta CD z MP3-ciekawe,czy te mptrójki tez przerabia na DSD?

Na pewno tak,bo ładnie to brzmi.

@Audroc,dziekuję.
Nie wiedzłaem co mam.
A teraz wiem😉

☝️

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

2 godziny temu, Audroc napisał:

W epoce analogu hiendem była taśma matka i winyl który był z niej liniowo nagrywany.

To nie jest prawda ponieważ istniała korekcja RIAA.

Do tego nie był nagrywany a ... tłoczony po uprzedniej konwersji postaci elektrycznej sygnału na postać mechaniczną (odpowiednio ponacinane rowki).

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

4 minuty temu, pmcomp napisał:

To nie jest prawda ponieważ istniała korekcja RIAA.

Niestety nie istnieje korekcja Audroc.
😀
Człowiek by sobie włączył i po głupocie   po kłopocie.
 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

6 godzin temu, Ajothe napisał:

Warto uważać na ciulowe pliki jak już się sciąga 😉 wtedy nawet Rme Adi nie pomoże. 

Na szczęście ekspert zdąży z poradą we wszystkich wątkach 24/h.☝️
Warto jest słuchać eksperta.
😐

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Straszne bagno się zrobiło na tym forum. Współczuję tym, którzy faktycznie szukają porady czy inspiracji. Kiedy zaczynałem wiele lat temu to można było tu spotkać się z życzliwością i przede wszystkim otwartą głową użytkowników. Dziś każdy próbuje silić się na bronienie jakichś swoich urojonych przekonań jakby co najmniej ich życie i honor od tego zależały. Smutne. Co do pytania tego wątku to moim zdaniem pliki śmiało mogą być hiendem. W zasadzie każde źródło może nim być. Pewnie poza jakimiś w oczywisty sposób stratnymi typu marnej jakości mp3. Bo po pierwsze nie ma jednego wzrorcowo grającego systemu, a to jak na koniec gra cały system jest wyznacznikiem jego jakości, a nie to na jaki format się zdecydujemy jak źródło dźwięku. Spokojnie można słuchając tylko CD zbudować system, który zagra lepiej niż 90% systemów opartych o winyl, sacd, gęste pliki czy cokolwiek innego sobie wymyślimy. Można nawet używając Tidala jako źródło mieć lepszą jakość dźwięku niż 90% systemów opartych o winyl czy nawet taśmę. Bo zanim dźwięk dotrze do naszych uszu musi przejść przez cały system i odbić się w pomieszczeniu. O różnicach w realizacjach tych samych albumów na różnych nośnikach nawet nie wspominając, bo to dodatkowa komplikacja. Osobiście korzystam z każdego źródła dźwięku oprócz taśmy i w zależności od stadium zaawansowania finansowo jakościowego danego źródła zawsze któreś gra lepiej ale nigdy nie było tak, że to jedno zawsze wygrywało. Także polecam mniej spiny, a więcej otwartej głowy i radości z tego fajnego hobby. 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.