Skocz do zawartości
IGNORED

Sugden vs. Sugden


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, slaaawek napisał:

Żaden miernik nawet w oparciu o najlepszą naukę nie zastąpi Twoich odczuć wrażeń słuchowych . Przecież to tak oczywiste że aż wstyd tłumaczyć …

Pomiarofil napisze zaraz że to nieważne co słyszysz,  subiektywne i na komu potrzebne.

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

2 minuty temu, J4Z napisał:

Jesteś nielepszy od tych trolli. 

Zresztą każdy kto z nimi dyskutuję w kółko o tym samym. Razem psujecie wątki. 

Przepraszam bardzo gdzie tutaj trolling? Gdzie widzisz psucie wątku?

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Gdzie masz o brzmieniu tytułowych wzmacniaczy? 

Może coś o ich budowie? Co kolwiek? Nie no lepiej pogadać po x1000 o volume, a zaraz ślepe testy wjadą. xD

.

Temat dotyczy porównania dwóch wzmacniaczy. Gość pisze o mierniku poziomu głośności aby było zasadne porównanie. Ja z kolei pisze że najlepszym porównaniem jest własny słuch . Kuzwa gdzie tu trollowanie???

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

6 godzin temu, marcinmarcin napisał:

A słuchasz z tą samą głośnością zawsze??? Na jakim poziomie ma grać dobrze? Najdurniejszy wymysł pomiarofilski... dla mnie ma grać dobrze na każdym. 

Naprawdę myślisz, że wiesz o czym piszesz?

A słyszałeś o krzywych izofonicznych? Nie?

To proszę, poczytaj sobie i przemyśl to co napisałeś:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2 godziny temu, slaaawek napisał:

Temat dotyczy porównania dwóch wzmacniaczy. Gość pisze o mierniku poziomu głośności aby było zasadne porównanie. Ja z kolei pisze że najlepszym porównaniem jest własny słuch . Kuzwa gdzie tu trollowanie???

j.w.

Oczywiście nie ma obowiązku wyrównywania poziomu głośności przy testach porównawczych.

Jak ktoś jest uprzedzony, nie musi. Ale niech zdaje sobie sprawę, że to powoduje powstawanie różnych mitów i jest w podstawowym arsenale środków, które służą np.: sprzedawcom do "dowodzenia" że jeden wzmacniacz jest lepszy od drugiego 😄

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bez względu na pomiary, są wzmacniacze, które w całym spektrum głośności mogą się podobać, albo nie. W moim przypadku Krell 400xi był takim wzmacniaczem z którym po wielu próbach odsłuchu na różnych głośnościach, nie potrafiłem się z nim zaprzyjaźnić. Co innego Konstrukcje ala Nelson Pass. Tam zawsze była muzyka, oczywiście na różnych poziomach głośności. Kwestia gustu.

46 minut temu, jurek1 napisał:

Bez względu na pomiary, są wzmacniacze, które w całym spektrum głośności mogą się podobać, albo nie. W moim przypadku Krell 400xi był takim wzmacniaczem z którym po wielu próbach odsłuchu na różnych głośnościach, nie potrafiłem się z nim zaprzyjaźnić. Co innego Konstrukcje ala Nelson Pass. Tam zawsze była muzyka, oczywiście na różnych poziomach głośności. Kwestia gustu.

I wiary.

5 godzin temu, slaaawek napisał:

Gość pisze o mierniku poziomu głośności aby było zasadne porównanie.

Jak potencjometry przekręci się w lewo do oporu, nie ma jakiejkolwiek różnicy pomiędzy wzmacniaczami. Padło za kilkadziesiąt złotych i najdoskonalsze konstrukcje z segmentu hi-end zrównują się. W absolutnej ciszy. I tyle w temacie. Cała reszta tych pseudotechnicznych wywodów to zwykłe pie......e osoby, która nigdy nie wyszła poza poziom tanich konstrukcji przeznaczonych do zapchania półek w marketach z elektroniką.

3 godziny temu, jurek1 napisał:

Co innego Konstrukcje ala Nelson Pass.

Pass to klasa sama dla siebie. Niesamowity sprzęt. No i filozofia która za tym stoi. Wybitny konstruktor. I facet nie ukrywa schematów tylko dzieli się nimi ze światem.

Szacun.

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

8 minut temu, il Dottore napisał:

facet nie ukrywa schematów tylko dzieli się nimi ze światem.

W latach 90tych trochę tego zrobiłem, a i ciepło na zimę było 🙂

37 minut temu, jurek1 napisał:

W latach 90tych trochę tego zrobiłem, a i ciepło na zimę było 🙂

Nie ma lepszego sposobu ogrzewania domu.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Włączę się w temat bo akurat jestem na etapie montażu klona Sugden a21se. Ale po kolei. Padło tu też parę słów o wyrobach Nelsona Passa. W przeszłości zrobiłem FW M2 i dwie sztuki F7. Ten ostatni brzmi najlepiej pomimo niewielkiej mocy. Jest jedno ale. Nieprawda, że NP udostępnia schematy wszystkich swoich konstrukcji. Przykładem jest właśnie FW F7, którego schemat nigdy nie został przez niego udostępniony. Ale został "rozgryziony" kilka lat temu. Problem z tymi wzmacniaczami to zastosowanie par jFet 2sk170/sj74, inny nie mniej ważny to dostęp do oryginałów. Trochę czasu mi zajęło studiowanie teorii jak i pomiary w celu dobrania chociażby kilku par tych tranzystorów. Samo dobieranie wg zbliżonego Idss nic nie daje. Muszą być parowane również bardzo dokładnie wg Ugs(off). Oczywiście to niejedyny problem, pozostaje dobór par literalnych mosfetów na wyjściu i tu znowu schody. To podstawa dobrego brzmienia i małych zniekształceń nieliniowych. Reasumując, pomimo układowej prostoty wzmacniacze NP są łatwe do wykonania tylko dla samego konstruktora tychże, który dysponuje dużą ilością oryginalnych części w celu dobrania ich w pary. Dla przeciętnego DIY-owca to droga przez mękę i odradzam.

Z tego i innych powodów a w tym zniechęceniem do klasy D i AB zająłem się się klonem Sugden a21se, który wykonuję na bazie modułów z aliexpress. Te, które otrzymałem niedawno zaskoczyły mnie wyjątkową jakością wykonania. Myślę skończyć  wzmacniacz do końca listopada i wtedy okaże się co jest wart. Ale jestem dobrej myśli.

9 minut temu, moltos napisał:

Nieprawda, że NP udostępnia schematy

Ja pisałem o latach 90tych, a były to konstrukcje typu Pass Aleph i schematy były powszechnie dostępne.

Inna sprawa to części, z którymi był problem i trzeba było stosować zamienniki, a to wpływało na brzmienie.

Kiedyś z kolega zawieźliśmy moja kopię do znanego warszawskiego salonu żeby porównać, i różnicę oczywiście były na korzyść oryginału.

2 minuty temu, bum1234 napisał:

Nie mogło być inaczej.

Różnicę były małe. oryginał był bardziej rozdzielczy, ale charakter klasy A SE pozostał.

50 minut temu, moltos napisał:

zająłem się się klonem Sugden a21se

Tu masz 50% mocniejszy zasilacz niż w podstawowym A21 i już 30W/kanał.

Ale zaprzysięgli fani A21 nie chcą przesiadać się na SE bo brzmieniowo on już idzie w stronę Masterclass i zdaniem niektórych gubi czar małego piecyka.

Ja miałem szczęście i przyjemność słuchać IA-4 Masterclass w swoim systemie i powiem że przed zakupem tego pieca hamuje mnie tylko cyfra. Gdy trafię gdzieś używany, to biorę z pocałowaniem ręki. Jest to tak nieprawdopodobna kultura brzmienia, tak wycyzelowane granie, że szczęka opada. Wzmacniacz ostateczny. Sama góra. Nic lepszego w życiu nie słyszałem.

A że nie ma powabu A21? Moim zdaniem wciąż ma, tylko KULTURA brzmienia wysuwa się tu na plan pierwszy i masz tyle do podziwiania, że przestajesz pamiętać iż jest to przede wszystkim ulepszona do perfekcji stara dobra topologia.

Jest w KAŻDYM aspekcie lepszy od A21: kontrola, bas, dokładność i ten pietyzm, dopieszczenie... Ale najdziwniejsze jest to, że znokautowany po odsłuchu Masterclass spokojnie wróciłem do A21 i było przyjemnie jak zawsze. 🙂 

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

17 godzin temu, slaaawek napisał:

Żaden miernik nawet w oparciu o najlepszą naukę nie zastąpi Twoich odczuć wrażeń słuchowych

To oczywiste, e słuchaczowi ma się podobać. Ale nie wyrównując poziomu głośności słuchacz oszukuje sam siebie. Nie piszę przecież o ślepych testach itp.

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

Już pogadaliście sobie o wyrównywaniu głośności?

No to możemy przejść do meritum:

1/ Porównanie 30-letniego Sugdena A21 do fabrycznie nowego (ale już wygrzanego) Sugdena A21 Signature.

Za dużo nie ma o czym gadać. Porównywałem zaraz po zakupie i było moim zdaniem identycznie. Ale Signature pograł sobie, odmulił się i teraz opinia moja jak i kolegi była jednoznaczna:  inny świat. Dźwięk ma Signature o takiej samej barwie i wypełnieniu. Czyli gra to samo. Ale jak! Dźwięk z Signature jest o wiele większy, dużo bardziej otwarty, wychodzi też na słuchacza. OK, jest to urządzenie 5W mocniejsze co może mieć znaczenie przy moich kolumnach, do których producent zaleca minimum 40W/kanał. Ale jest, jak jest. Mówię o faktach. Przyczyna? Albo rzeczywiście serię Signature usprawniono w znacznym stopniu albo 30-letni wzmak ma już wyschnięte kondy itp. Swoją drogą - nie powinien, zatem rzecz chyba w usprawnieniach. Nowy model wygrywa w krótkich abcugach.

Wnioski: jeśli macie kasę to kupujcie Signature. Na raty, bez wpłaty. 😄 Warto!  Kolega, co przyszedł do mnie ma (pośród wielu innych wzmacniaczy) A21 Signature i A21SE Signature. I woli zwykłe A21 od SE, bo, jak powiada,  A21 gra muzykę. SE jest sonicznie bardziej w kierunku Masterclass (czyli wszystko ma lepsze od mniejszego modelu) ale, zdaniem właściciela,  nie jest tak przyjemnie muzykalne, jak mniejszy piecyk. Jest (tu popadamy w stereotypy) bardziej w kierunku dobrego tranzystora, niż dobrej lampy. 🙂

A potem (już tylko przy Signature, bo na dziadka szkoda było więcej czasu) zaczęło się zwykłe audiosyfilityczne posiedzenie, czyli słuchanie jak grają sieciówki. Noooo... nie tylko sieciówki ale i interkonekt cyfrowy.

Na testach mieliśmy: najtańszą sieciówkę Ansuza, sieciówkę Chord Sarum T (kilka razy droższą od już drogiego Ansuza) oraz interkonekt cyfrowy Siltech Signature Gen 6.

Pisałem tu kiedyś, że na Ansuzie (w porównaniu do zwykłego kabla od tostera, jakiego zwykle używam) mój wzmak gra jak droższe urządzenie. Jest bezdyskusyjnie dokładniej, przybyło góry, więcej szczegółów. Czy kupię ten kabel? Nie. Po dłuższym słuchaniu uznaliśmy, że te szczegóły do niczego nie są potrzebne i wzmacniacz stał się mniej muzykalny. Ale wypróbujcie go z jakąś leniwą lampą - to może być bardzo dobry ruch! Potem Chord Sarum T - abstrakcyjnie drogi, droższy od A21 - ten był subtelniejszy. Było cieplutko, gładziutko i milutko. Ale różnice ŚLADOWE w porównaniu do kabla do tostera.

kabel2.jpg

Wnioski: układ zasilania w A21 nie jest specjalnie wrażliwy na kable zasilające. Spokojnie można grać na zwykłym kablu i nic się nie straci. Jako kablowy sceptyk (nigdy nie słyszałem zmian w brzmieniu po zastosowaniu lepszych kabli zasilających, dopiero teraz na tych superdrogich wężach ogrodowych) powiem, że jest to woda na mój sceptyczny młyn. 😄 

Ale coś mnie wtedy naszło: hej! A może podłączymy superdrogi kabel Chorda do Havany? To dopiero będzie śmieszne! Kabel 4x droższy od DAC! Zasilanie w Havanie na pewno nie jest tak dopieszczone jak w A21 i powinno zagrać!

I zagrało! Łojezu, jak zagrało! Z jakim kopem, dynamiką, szybkością, nasyceniem... SZOK! I już mi trochę szczena opadła, bo wnioski są smutne. Havana wymaga wielokrotnie droższej sieciówki, niż sama kosztuje, żeby pokazała swoje możliwości w pełni.  Wielkość dźwięku, otwartość, nasycenie, bez popadania w zbędną detaliczność, jak w przypadku Ansuza, który dzielił włos na czworo - wszystko było jednoznacznie lepsze. Wystarczyło przełączyć się na kabel od tostera, żeby dźwięk w porównaniu stał się szary, płaski i mało atrakcyjny. Smutne. I na logikę zupełnie bez sensu. Uwierzyłbym w zmiany drobne, subtelne, jak we wzmacniaczu. Nie. Tu nic nie było drobne ani subtelne. 

Ale żeby było jeszcze śmieszniej - przecież kable cyfrowe nie grają! NIE! To niemożliwe! Zera i jedynki! - to mojego cinch steckera od Viablue pomiędzy V-Linkiem a Havaną zastąpiłem Siltechem Signature Gen 6 za chyba 4000€. To już totalna abstrakcja. Ale przecież kable cyfrowe nie grają, więc spoko, tu nie będzie załamki.

kabel.jpg

kabel1.jpg

Była. Zmiany uzyskane dzięki Chordowi pogłębiły się jeszcze. I znów poszły w pożądanym kierunku. DAC po prostu dostał skrzydeł, jakby się naćpał najlepszej koki. Tutaj maleńka próbka tej abstrakcji: DAC + kable za ośmiokrotność jego ceny. Kurka, mówię Wam - mój system śpiewał! W życiu nie miałem w domu tak dobrego grania jak dzisiaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Postanowiłem kupić okablowanie Siltecha, oczywiście nie z tego poziomu cenowego, choćby najtańsze, ale żeby było już to pozłacane srebro. A ten Chord? Cóż... będę myślał. DAC zyskał na kablu zasilającym dużo bardziej, niż wzmacniacz, który w zgodnej opinii mojej i kolegi żadnych zmian okablowania zasilającego nie potrzebuje.

Wnioski: nigdy nie kupujcie kabli zasilających ani cyfrowych (analogowych też nie, oczywiście) na ślepo! ZAWSZE musicie wypróbować je we własnym systemie. Inaczej można utopić górę kasy i nic nie zyskać, bo ceny za audiosyfilityczne kable to jest jakiś kosmos i abstrakcja.

PS:: Kolega jutro idzie do Cloneya w Blackrock na zamkniętą prezentację FS Accordo Goldberg. Obiecał dać mi znać, jak było! 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

4 godziny temu, NRK napisał:

Oczy by kupiły.👌

Uszy nie.😊

Czemu? Na pierwszy rzut ucha 😉 spoko jest!

 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

4 minuty temu, NRK napisał:

Bo jest, ale nie za prawie 60 koła z podstawkami.😉

 

Ano tak. Cena abstrakcja. No ale zwykłe Accordo połowę tego.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.