Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Chiński pociąg motoryzacyjny i technologiczny  odjechal juz dumnym producentom z Europy 🤔, ciezko bedzie nadrobic stracony czas 😳

Najwiekszy nowy SUV Zeekr szokuje 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_3503.jpeg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
29 minut temu, marcusSE napisał:

Najwiekszy nowy SUV Zeekr szokuje

Kobyła jak nic!

 

Kanciaty Wagon zero finezji co do wyglądu zewnętrznego

Felgi jak do glebogryzarki?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wszystko sie jeszcze okaze. Jedynie niemal pewne jest ze straca rynek chinski, ale w zasadzie to koniec grubej kasy dla Niemiec. W Europie im tak latwo nie pojdzie, takze jeszcze do jakiegos 2030 maja szanse powalczyc.

4 godziny temu, rafal735r napisał:

Wystarczy m. in patrzeć w lusterka itd. Żeby nie stwarzać zagrożenia. Poza tym ludzie tak jeżdżą bez względu na wiek. Nie przypisuj ślimaków emerytom

Z czasem Twoje możliwości też spadną, wtedy zobaczysz tę samą sytuację ale z drugiej strony. Może wtedy zauważysz, że poza zwyczajnymi uczestnikami ruchu są też pędzący na złamanie karku wariaci. Czy pojawi się refleksja nt tego, co dziś tutaj piszesz? Czy będziesz miał honor napisać "jak zwykle miałeś rację szymonie1977"? Wątpię.

4 godziny temu, rafal735r napisał:

Wystarczy m. in patrzeć w lusterka itd.

Trafnie opisał to kolega tutaj:

7 godzin temu, J.Jerry napisał:

W mieście takie auta stwarzają nieprzewidywalne sytuację. Ktoś włącza się do ruchu jak zwykle, ale tamten błyskawicznie przyspiesza i wiadomo włączając się do ruchu trzeba przewidywać. Albo jazda za kimś w korku 5-10 m od niego, a tamten ma reflex i możliwość zatrzymania auta awaryjnie bez szans na reakcję tego z tyłu. Przechodzenie przez pasy też nie jest łatwe, bo może kierowca potrafi idealnie wyhamować i szybko dojeżdża do pasów, a może nie ma zamiaru się zatrzymać i pieszy czeka aż auto stanie. 

Uczestnictwo w ruchu drogowym polega na tym, że dynamikę swojej jazdy dostosować musimy do możliwość innych uczestników ruchu i innych pojazdów. A możliwości mają różne.

Znam babkę, co zrobiła PJ po 70-ce - w UK nie jest to nic nadzwyczajnego - do śmierci męża nie miała potrzeby. Fakt, jazd z instruktorem miała trochę więcej, ale badania zdrowotne i egzaminy zaliczyła bez problemu. To Ty musisz swoje poczynania dostosować do niej, a nie ona do Twojego.

-----

56 minut temu, marcusSE napisał:

Chiński pociąg motoryzacyjny i technologiczny  odjechal juz dumnym producentom z Europy 🤔, ciezko bedzie nadrobic stracony czas 😳

Co raz większe, co raz bardziej wypasione, co raz droższe. A elektrycznej alternatywy dla królującego w europejskich statystykach 208/Corsa nadal nie widać. Czyżby Chińczyków ograniczały te same prawa fizyki?

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Cytat

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) w USA ogłosiła plany wycofania kontrowersyjnej technologii start-stop z pojazdów. Administrator EPA, Lee Zeldin, nie owijał w bawełnę, nazywając ten system „trofeum za udział w walce o klimat”. Jego słowa „EPA to zatwierdziła, a wszyscy tego nienawidzą, więc to naprawiamy” oddają frustrację milionów kierowców, którzy doświadczają codziennych niedogodności związanych z tą technologią.

System start-stop, który automatycznie wyłącza silnik podczas postoju i włącza go przy ruszaniu, został wprowadzony jako sposób na oszczędzanie paliwa i redukcję emisji spalin. Jednak wielu ekspertów i kierowców wskazuje, że korzyści ekologiczne są minimalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę liczne problemy techniczne. Gdy silnik gaśnie na postoju, turbosprężarka, która jest rozpędzona, traci odpowiednie smarowanie. Rozruszniki ulegają szybszemu zużyciu z powodu częstego uruchamiania silnika, a klimatyzacja pracuje mniej efektywnie.

Sprzeciw wobec systemów automatycznego start-stop rósł systematycznie, szczególnie wśród kierowców w cieplejszych klimatach lub tych, którzy doświadczają nieregularnych restartów silnika. Częste skargi obejmują powolne przyspieszanie, problemy z klimatyzacją i obawy o przedwczesne zużycie kluczowych elementów silnika. Szczególnie irytujące dla wielu jest to, że system domyślnie włącza się przy każdym uruchomieniu pojazdu, zmuszając kierowców do ręcznego wyłączania go za każdym razem.

System jest wyjątkowo nielogiczny w sytuacjach takich jak wjazd na podjazd, gdy silnik zatrzymuje się na moment, natychmiast uruchamia się ponownie po przełączeniu na parkowanie, a następnie i tak trzeba go wyłączyć. Ta technologia powoduje również szybsze zużycie wielu komponentów pojazdu, co prowadzi do częstszych napraw i wymian – to z kolei zwiększa zużycie zasobów potrzebnych do produkcji nowych części.

Choć testy wykazują, że system może zmniejszyć zużycie paliwa od 7 do 26 procent w zależności od warunków ruchu, korzyści te są minimalne podczas jazdy autostradowej. Jednocześnie Battery Council International twierdzi, że systemy start-stop wyeliminowały prawie 10 milionów ton emisji gazów cieplarnianych rocznie według stanu na 2023 rok.

Działania EPA wobec systemu start-stop wpisują się w szerszy trend administracji Trumpa, która dąży do eliminacji przepisów środowiskowych uznawanych za niepotrzebne obciążenia dla producentów i konsumentów. Technologia start-stop, wprowadzona w 65% pojazdów w 2023 roku (w porównaniu do zaledwie 9% w 2016 roku), wkrótce może stać się tylko przypisem w historii motoryzacji.

Żegnamy "płonąca planetę"
Bedziemy tęsknić
😂
 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

5 godzin temu, szymon1977 napisał:

Nie pisałem, że trzeba.

jak nie... czyli się będziesz wlókł 40-50 na 90 ?

5 godzin temu, szymon1977 napisał:

Kierowcy "myślący" jak Ty poskutkują wyeliminowaniem z ruchu drogowego wszystkich kierowców. Pozostaną dziadkowie, dzieci, rowerzyści i autonomiczne elektryki V-max 45km/h

Durga jest dla samochodów, przepisy mówią jasno że masz się poruszać ile znak nakazuje, jedziesz za wolno MANDAT !

Nie umiesz jeździć, boisz się to na PKS !

Ja na 90 chce jechać 90 a nie 50 bo mi się czas dojazdu do roboty wydłuża prawie dwukrotnie ! tak ciężko to zrozumieć ?

5 godzin temu, rafal735r napisał:

A to u nas na Mazurach standard. Żniwa, jak ja kocham żniwa. Traktor 30km/h i sznur baranów z tyłu, bo boją się wyprzedzić. 

nie tylko u was...

53 minuty temu, szymon1977 napisał:

Z czasem Twoje możliwości też spadną, wtedy zobaczysz tę samą sytuację ale z drugiej strony. Może wtedy zauważysz, że poza zwyczajnymi uczestnikami ruchu są też pędzący na złamanie karku wariaci. Czy pojawi się refleksja nt tego, co dziś tutaj piszesz? Czy będziesz miał honor napisać "jak zwykle miałeś rację szymonie1977"? Wątpię.

Tylko że ty prawie nigdy nie masz racji i cały czas żyjesz przeszłością.

Jeżdżę po towar po całej Polsce i mi  pierdoło farmazonów nie wciskaj, wariaci albo siedzą albo wyginęli a od czasu gdzie za byle co i +50kmh tracisz prawko to się wloką nawet w nocy.

Skoro Twoje możliwości spadły to może idz na badania i oddaj prawo jazdy.

53 minuty temu, szymon1977 napisał:

Uczestnictwo w ruchu drogowym polega na tym, że dynamikę swojej jazdy dostosować musimy do możliwość innych uczestników ruchu i innych pojazdów. A możliwości mają różne.

no i w czym masz problem ? Jeden i drugi zachowuje się jakby nie znał aktualnych przepisów i jeździł 40 konnym trupem a za każdym razem gdy ma więcej niż 100 koni jak ostatni idiota wciska gaz w podłogę.

Ty robisz chociaż 10 tyś km rocznie i wyjeżdżasz po za swój rejon ?

Edytowane przez fetek
5 godzin temu, Tajitsu napisał:

Podoba mi się opcja N w Hyundai. Fajne są 🙂

i30N Performance (ten z rozpórką w bagażniku) był świetny. Jeździło mi sie nim lepiej (5d) niż ówczesną Typer R (FK8), która była odczuwalnie mniej "zwarta", a przede wszystkim skrzynia haczyła miedzy 2 i 3 albo 3 i 4 (zwłaszcza przy redukcji), bo się przegrzewała od wydechu puszczonego za blisko bez odpowiedniej izolacji termicznej, co strasznie wkurzało. Szkoda, że go już nie sprzedają. Fajnym akcentem były lampki na tablicy włączające sie kolejno w miarę wzrostu obrotów, jak w rajdówce. 

55 minut temu, fetek napisał:

przepisy mówią jasno że masz się poruszać ile znak nakazuje

Hahaha - pokażesz ten przepis? Nie ma takiego przepisu, a Ty wykreowałeś alternatywny świat oparty na własnej fantazji.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Z czasem Twoje możliwości też spadną, wtedy zobaczysz tę samą sytuację ale z drugiej strony. Może wtedy zauważysz, że poza zwyczajnymi uczestnikami ruchu są też pędzący na złamanie karku wariaci. Czy pojawi się refleksja nt tego, co dziś tutaj piszesz? Czy będziesz miał honor napisać "jak zwykle miałeś rację szymonie1977"? Wątpię.

Trafnie opisał to kolega tutaj:

Uczestnictwo w ruchu drogowym polega na tym, że dynamikę swojej jazdy dostosować musimy do możliwość innych uczestników ruchu i innych pojazdów. A możliwości mają różne.

Znam babkę, co zrobiła PJ po 70-ce - w UK nie jest to nic nadzwyczajnego - do śmierci męża nie miała potrzeby. Fakt, jazd z instruktorem miała trochę więcej, ale badania zdrowotne i egzaminy zaliczyła bez problemu. To Ty musisz swoje poczynania dostosować do niej, a nie ona do Twojego.

-----

Co raz większe, co raz bardziej wypasione, co raz droższe. A elektrycznej alternatywy dla królującego w europejskich statystykach 208/Corsa nadal nie widać. Czyżby Chińczyków ograniczały te same prawa fizyki?

A jak byś chciał dostosować w nasilonym ruchu miejskim swoją jazdę do półślepego kapelusznika, o refleksie szachisty, który jedzie półtora metr za Twoim zderzakiem, bo średnio widzi drogę, ale twoje światła pozycyjne jeszce jakoś dostrzega.

Jeden taki właśnie kapelusznik wrąbał mi kilka lat temu w bagażnik, jak stalem na czerwony świetle, bo się "zagapił", a jedyne co mogłem zrobic, to wcisnąć do oporu hamulec i zaprzeć się o kierownicę i oparcie oraz zagłówek, gdy usłyszałem pisk opon i zobaczyłem, co się dzieje w lusterku, po pasy po obu stronach byly zajęte. Gdybym tego nie zrobił to moje auto i to przede mną byłyby na środku skrzyżowania, gdzie auta nadjeżdżające z boku na trzech pasach jechały ok. 100 km/h (skrzyżowanie Grudmanna i  DTŚ - w tym miejscu Chorzowska - w Katowicach). 

I nie był to najbardziej niebezpieczny przypadek z udziałem takiego osobnika, ale taki, w którym nie mogłem niczego zrobić, żeby uniknąć zderzenia. Dobrze, ze udało się uniknąć tragedi. 

Do autobusu, tramwaju albo taksówki - kogo na co stać, a nie za kierownicę narażać czyjeś życie!!! 

Edytowane przez Assassin
6 minut temu, Assassin napisał:

kapelusznika, o refleksie szachisty, który jedzie półtora metr za Twoim zderzakiem, bo średnio widzi drogę,

!?

11 godzin temu, Assassin napisał:

zmiana przepisów dotycząca terminowych praw jazdy. 

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

14 minut temu, Assassin napisał:

to wcisnąć do oporu hamulec i zaprzeć się o kierownicę i oparcie oraz zagłówek

Zapieranie się i napinanie w takiej sytuacji zwiększa ryzyko urazu.

55 minut temu, szymon1977 napisał:

Hahaha - pokażesz ten przepis? Nie ma takiego przepisu, a Ty wykreowałeś alternatywny świat oparty na własnej fantazji.

Zamiast się dalej kompromitować, zapoznaj się przepisem art. 3 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym. Przepisem penalizującym jest natomiast art. 90  par. 2 kw. I nie interesują mnie zupełnie Twoje przemyślenia oraz "mądrości" na ten temat, bo takimi sprawami zajmuje się zawodowo i znam (słuszną) wykładnię i praktykę Policji i Sądów w tym zakresie. 

17 minut temu, Zbig napisał:

Zapieranie się i napinanie w takiej sytuacji zwiększa ryzyko urazu.

Rąk tak. Kręgosłupa szyjnego przeciwnie - uraz typu "smagnięcie biczem".  Wolę mieć złamane ręce, niż trwale uszkodzony kręgoslup, ale co kto woli. I to, o czym napisałem, także wiem z własnej praktyki zawodowej, więc ewentualne brednie również na ten temat mnie nie interesują. 

Edytowane przez Assassin
2 godziny temu, ASURA napisał:

Kobyła jak nic!

 

Kanciaty Wagon zero finezji co do wyglądu zewnętrznego

Felgi jak do glebogryzarki?

Kwestia gustu, ja chetnie bym pojezdzil taka Kobyla , a ktos inny wybral by szczyt finezji z Europy o wyglądzie Osla , i w tym zestawieniu stanowczo wybralbym ta hybrydowa Kobyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
18 minut temu, Assassin napisał:

Zamiast się dalej kompromitować, zapoznaj się przepisem art. 3 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym. Przepisem penalizującym jest natomiast art. 90  par. 2 kw

Powtórzę:

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Hahaha - pokażesz ten przepis? Nie ma takiego przepisu

Nie ma przepisu mówiące że "masz się poruszać ile znak nakazuje", i proszę w błąd nie wprowadzać!!!

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

16 minut temu, Assassin napisał:

 

🙂

 

2 minuty temu, Assassin napisał:

A czegóż nie zrozumiałeś?

Zauważyłem, że sam sobie zaprzeczasz.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

7 minut temu, szymon1977 napisał:

Powtórzę:

 

Mam Ci wkleić print screeny? 🤣 Kw i PrD w aktualnym brzmieniu są na stronie Sejmu. Nie musisz mieć dostępu do żadnego programu informacji prawnej. 

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

🙂

 

Zauważyłem, że sam sobie zaprzeczasz.

A to niby w czym? Kapelusznik - tu i tu. Jeden, półślepy (typowy) na zderzaku, drugi (konktretny) w moim bagażniku. Może mam Ci jeszcze podać nr zdarzenia z KMP w Katowicach, bo inaczej napiszesz: udowodnij? 🤣

Edytowane przez Assassin
8 minut temu, Assassin napisał:

Mam Ci wkleić print screeny? 🤣 Kw i PrD w aktualnym brzmieniu są na stronie Sejmu.

Nie masz... ale możesz.

8 minut temu, Assassin napisał:

A to niby w czym?

Przecież zacytowałem?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

14 minut temu, marcusSE napisał:

Kwestia gustu, ja chetnie bym pojezdzil taka Kobyla , a ktos inny wybral by szczyt finezji z Europy o wyglądzie Osla , i w tym zestawieniu stanowczo wybralbym ta hybrydowa Kobyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

BMW jest kontrowersyjne z zewnatrz, ale w srodku jest obecnie lepsze niz Audi i Mercedes.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Nie masz... ale możesz.

Tak będzie prościej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przypomnę: art. 3 ust. 1 PrD. i art. 90 par. 2 Kw. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
A jak byś chciał dostosować w nasilonym ruchu miejskim swoją jazdę do półślepego kapelusznika, o refleksie szachisty, który jedzie półtora metr za Twoim zderzakiem, bo średnio widzi drogę, ale twoje światła pozycyjne jeszce jakoś dostrzega.
Jeden taki właśnie kapelusznik wrąbał mi kilka lat temu w bagażnik, jak stalem na czerwony świetle, bo się "zagapił", a jedyne co mogłem zrobic, to wcisnąć do oporu hamulec i zaprzeć się o kierownicę i oparcie oraz zagłówek, gdy usłyszałem pisk opon i zobaczyłem, co się dzieje w lusterku, po pasy po obu stronach byly zajęte. Gdybym tego nie zrobił to moje auto i to przede mną byłyby na środku skrzyżowania, gdzie auta nadjeżdżające z boku na trzech pasach jechały ok. 100 km/h (skrzyżowanie Grudmanna i  DTŚ - w tym miejscu Chorzowska - w Katowicach). 
I nie był to najbardziej niebezpieczny przypadek z udziałem takiego osobnika, ale taki, w którym nie mogłem niczego zrobić, żeby uniknąć zderzenia. Dobrze, ze udało się uniknąć tragedi. 
Do autobusu, tramwaju albo taksówki - kogo na co stać, a nie za kierownicę narażać czyjeś życie!!! 
Problem w tym, że jak już osiągniesz wiek kapelusznika to zapomnisz o tym co napisałeś i z czasem reakcji liczonym w sekundach będziesz nadal prowadził auto.
2 minuty temu, Assassin napisał:

Tak będzie prościej

Nie linkuj mi treści ustawy,bo ja przepisy znam. Zacytuj "przepis mówiący jasno że masz się poruszać ile znak nakazuje", albo przestańcie sobie jaja robić z poważnych spraw, bo ktoś Wam może uwierzyć i ktoś za Wasze przekomarzanki może zapłacić życiem.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 minut temu, piter z napisał:

BMW jest kontrowersyjne z zewnatrz, ale w srodku jest obecnie lepsze niz Audi i Mercedes.

Ciekawe jak z awaryjnością, bo po przygodach z BMW i Audi na gwarancji (Merca nigdy nie miałem, choć A 45 AMG S kiedyś mnie mocno kusił jako samochód weekendowy ), jako "daily" wybrałem auto marki na "L" z kraju kwitnącej wiśni i będę sie tej marki trzymał do użytku na co dzień. Żona wprawdzie trochę marudzi, że niby nuda, ale i tak następne dostanie tej marki 😉

4 minuty temu, przmor napisał:
Godzinę temu, Assassin napisał:
A jak byś chciał dostosować w nasilonym ruchu miejskim swoją jazdę do półślepego kapelusznika, o refleksie szachisty, który jedzie półtora metr za Twoim zderzakiem, bo średnio widzi drogę, ale twoje światła pozycyjne jeszce jakoś dostrzega.
Jeden taki właśnie kapelusznik wrąbał mi kilka lat temu w bagażnik, jak stalem na czerwony świetle, bo się "zagapił", a jedyne co mogłem zrobic, to wcisnąć do oporu hamulec i zaprzeć się o kierownicę i oparcie oraz zagłówek, gdy usłyszałem pisk opon i zobaczyłem, co się dzieje w lusterku, po pasy po obu stronach byly zajęte. Gdybym tego nie zrobił to moje auto i to przede mną byłyby na środku skrzyżowania, gdzie auta nadjeżdżające z boku na trzech pasach jechały ok. 100 km/h (skrzyżowanie Grudmanna i  DTŚ - w tym miejscu Chorzowska - w Katowicach). 
I nie był to najbardziej niebezpieczny przypadek z udziałem takiego osobnika, ale taki, w którym nie mogłem niczego zrobić, żeby uniknąć zderzenia. Dobrze, ze udało się uniknąć tragedi. 
Do autobusu, tramwaju albo taksówki - kogo na co stać, a nie za kierownicę narażać czyjeś życie!!! 

Problem w tym, że jak już osiągniesz wiek kapelusznika to zapomnisz o tym co napisałeś i z czasem reakcji liczonym w sekundach będziesz nadal prowadził auto.

Jest szansa, że będę prowadził, bo robię sporo, żeby możliwie długo utrzymać się w odpowiedniej kondycji psychofizycznej, ale sam poproszę najbliższych, żeby zabrali mi w odpowiednim momencie kluczyki. 

25 minut temu, szymon1977 napisał:

Nie linkuj mi treści ustawy,bo ja przepisy znam. Zacytuj "przepis mówiący jasno że masz się poruszać ile znak nakazuje", albo przestańcie sobie jaja robić z poważnych spraw, bo ktoś Wam może uwierzyć i ktoś za Wasze przekomarzanki może zapłacić życiem.

Napisałem już, że nie interesuje mnie zupełnie co masz w tym zakresie do powiedzenia/napisania i dlaczego, a jak potrzebujesz "dowodu", to zwolnij przed radiowozem do 30 km/h (przy dobrych warunkach drogowych) tam, gdzie administracyjnie jest dozwolone np. 70 km/h i jedź tak, czekając na rozwój wypadków. Mandatu też nie musisz przyjąć, a po wniosku o ukaranie będziesz miał dwie instancje, by dowieść swoich racji (w sprawach o wykroczenie kasację może wnieść tylko Prokrator Gen. i RPO /a także Rzecznik Praw Dziecka, ale nie w takiej sprawie/, więc nie licz na ciag dalszy przed SN. 

I nie są to "przekomarzanki", tylko niestety kolejny raz zabierasz głos na temat, o którym nie masz pojęcia. 

Edytowane przez Assassin
Godzinę temu, Assassin napisał:

Kręgosłupa szyjnego przeciwnie - uraz typu "smagnięcie biczem". 

Od tego masz zagłówek, najlepiej aktywny i poprawnie ustawiony czyli tak aby opierać o niego głowę przez cały czas a nie jak zobaczysz zagrożenie w lusterku?

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Nie ma takiego przepisu,

Owszem, jest.  Art. 19 ust. 2 p. 1)

7 minut temu, Zbig napisał:

Owszem, jest.  Art. 19 ust. 2 p. 1)

Powtórzę: 

49 minut temu, szymon1977 napisał:

Zacytuj "przepis mówiący jasno że masz się poruszać ile znak nakazuje",

 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

3 minuty temu, Zbig napisał:

Nic nie poradzę, że nie umiesz przeczytać ze zrozumieniem prostego przepisu.

Powtórzę:

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Nie ma przepisu mówiące że "masz się poruszać ile znak nakazuje", i proszę w błąd nie wprowadzać!!!

 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Hahaha - pokażesz ten przepis? Nie ma takiego przepisu, a Ty wykreowałeś alternatywny świat oparty na własnej fantazji.

Art. 19.1

Cytat

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

Art.  90

Cytat

§  1.
Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.

 

29 minut temu, Zbig napisał:

Od tego masz zagłówek, najlepiej aktywny i poprawnie ustawiony czyli tak aby opierać o niego głowę przez cały czas a nie jak zobaczysz zagrożenie w lusterku?

Owszem, jest.  Art. 19 ust. 2 p. 1)

1. Tak jak napisałem, stałem na czerwonym i głowy nie opierałem, a byłem wtedy w Juke Nismo (rok chyba 2012, aktywnych zagłówków raczej nie miał) 

2. Norma szczególna, rozwijającą zasadę ruchu drogowego z art. 3.1.  Rzeczywiście. 

Edytowane przez Assassin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.