Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

jeszcze pojazdy które zajmują cały pas i nie mogą jechać szybciej...czy ich też obejmiecie nakazem jazdy do ograniczenia?

Cytowany przepis nie odwołuje żadnego innego.  Jest prosty jak konstrukcja cepa i taka też jest interpretacja.  Czytałeś?

13 godzin temu, fetek napisał:

niestety, efektem tego są ludzie typu Szymona. Wlecze się 30 i myśli że nie stwarza zagrożenia.

 

Jest takie coś jak spowalnie ruchu, a bynajmniej było. Jak przekroczysz prędkość o 10 to raptem pirat drogowy. A jak ktoś na 90, jedzie 40-50 to wszystko w porządku. Potem większość takiego delikfenta wyprzedza i często sytuacje są nieciekawe. Szczególnie jak droga kręta. 

?👈

30 na 90 czy nawet 70 oczywiście że tak.
oho kolega zdawał czy kupował uprawienia ?

Wygralem w totolotka

Ale nadal jakos mi tego przepisu nikt nie zacytowal.

No to co jest grane?

Czyli jak jade pizdzikiem 40 km/h tam gdzie wolno 70, to jade wbrew przepisom,

A jadac 60 miedzy jedna wsia a druga, gdzie wolno 100 to tez wbrew przepisom?

Sranie w banie
Prawo o ruchu drogowym Art. 19 ust. 2 p. 1)

Cytuj
37 minut temu, xajas napisał:

A jadac 60 miedzy jedna wsia a druga, gdzie wolno 100 to tez wbrew przepisom?

Nie tam gdzie wolno jechać 100 między jedną wsią a drugą 200 metrów w bok jest dom szarej eminencji i jest ograniczenie do 60 znaczy jedziesz prawidłowo

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

3 godziny temu, ASURA napisał:

Ale kto ma lepszy układ w sadzie czy lepszego prawnika ten nagina rzeczywistośc którą widać gołym okiem

I tyle udowodnił @przmor swoją wklejką, że w Sądzie wygrywa ten, co ma droższego prawnika.

Natomiast ja udowodniłem, że nawet na autostradzie prawo dopuszcza jazdę z prędkością poniżej 40km/h, a poza autostradą poniżej 25km/h (pojazdy wolnobieżne). Stwierdzenie jakoby "wprowadzało dezorientację czy komplikacje w ruchu drogowym" coś, co jest przepisami dozwolone, jest kłamstwem. Także kłamstwem jest, że pojazd jadący wolniej zmusza do zwiększenia uwagi, ponieważ spotkanie go jest standardową sytuacją przewidzianą przepisami, uwzględnienie go mieści się więc w uwadze standardowej. Także hamowanie jest standardowym manewrem przy spotkaniu wolniej jadącego pojazdu. Zmuszanie do wyprzedzania także jest kłamstwem, bo nic nie stoi na przeszkodzi by jechać wolniej, a wyprzedzanie jest tylko i wyłącznie decyzją kierującego, opartą o niezwiązane z ruchem drogowym i przepisami przesłanki.

-----

2 godziny temu, Assassin napisał:

kup sobie w zasadzie dowolny komentarz

"Dowolny" to bardzo trafne stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że bywają różne i wzajemne sprzeczne. Przypomnę  niesławne "migacze" na rondzie i odmienne zasady wymagane na egzaminie w Krakowie i Warszawie. Warto zaznaczyć, że tylko jeden WORD wymagał jazdy zgodnej z przepisami, a drugi forsował wyssane z palca zasady, do których starał się dociągnąć przepisy, przeznaczając ich treść wbrew zasadom wykładni prawa.

2 godziny temu, Assassin napisał:

Nie ma czego szukać, bo nie znajdzie takiego.

A zrobienie z d... garażu? Słyszałeś żeby winnego uznano tego z przodu, bo jechał wolniej do dopuszczalnej?

-----

42 minuty temu, xajas napisał:

Ale nadal jakos mi tego przepisu nikt nie zacytowal.

Bo takiego nie ma, to tylko kaprys ignorantów.

-----

Godzinę temu, rafal735r napisał:

A jak ktoś na 90, jedzie 40-50 to wszystko w porządku. Potem większość takiego delikfenta wyprzedza i często sytuacje są nieciekawe. Szczególnie jak droga kręta.

To po co wyprzedzają skoro droga kręta? Do lochu!

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

22 minuty temu, szymon1977 napisał:

"Dowolny" to bardzo trafne stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że bywają różne i wzajemne sprzeczne. Przypomnę  niesławne "migacze" na rondzie i odmienne zasady wymagane na egzaminie w Krakowie i Warszawie. Warto zaznaczyć, że tylko jeden WORD wymagał jazdy zgodnej z przepisami, a drugi forsował wyssane z palca zasady, do których starał się dociągnąć przepisy, przeznaczając ich treść wbrew zasadom wykładni prawa.

Nie w kwestiach oczywistych,co do których poglądy w doktrynie i orzecznictwie są jednolite, a to, że się z nimi nie zgadzasz pozostaje bez jakiegokolwiek znaczenia. 

To co sobie uważa dany WORD (a właściwie egzaminator) w dłuższej perspektywie też jest bez znaczenia, o ile komuś starczy cierpliwość i samozaparcia, bo droga może prowadzić w takim wypadku aż do NSA i w tym wypadku wykładnia NSA będzie miała znaczenie. 

 

 

 

 

6 minut temu, Assassin napisał:

Nie w kwestiach oczywistych,co do których poglądy w doktrynie i orzecznictwie są jednolite,

Trzech userów z Forum AS to nie jest doktryna, sory. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, xajas napisał:

Ale nadal jakos mi tego przepisu nikt nie zacytowal.

Widocznie w d... Jaśnie Pana Hrabiego mają 😉

2 godziny temu, xajas napisał:

Czyli jak jade pizdzikiem 40 km/h tam gdzie wolno 70, to jade wbrew przepisom,

To zależy czy utrudniasz, czy nie.  Przepis nie podaje żadnej wartości.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Natomiast ja udowodniłem, że nawet na autostradzie prawo dopuszcza jazdę z prędkością poniżej 40km/h, a poza autostradą poniżej 25km/h (pojazdy wolnobieżne).

Brawo Ty.  Tylko że to nie ma najmniejszego związku z poprawnie zinterpretowanym przepisem.

1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

zrobienie z d... garażu? Słyszałeś żeby winnego uznano tego z przodu, bo jechał wolniej do dopuszczalnej?

Słyszałeś o współwinie?  

Godzinę temu, Assassin napisał:

Nie w kwestiach oczywistych,co do których poglądy w doktrynie i orzecznictwie są jednolite, a to, że się z nimi nie zgadzasz pozostaje bez jakiegokolwiek znaczenia. 

Jesteś tu chyba nowy?  szymon jest instancją ostateczną, oczywiście tylko w tym wątku 🤪

 

1 godzinę temu, Zbig napisał:

To zależy czy utrudniasz, czy nie.  Przepis nie podaje żadnej wartości.

No właśnie - powtórzę więc:

Nie ma przepisu mówiącego, że "masz się poruszać ile znak nakazuje", i proszę w błąd nie wprowadzać!!!

1 godzinę temu, Zbig napisał:

Brawo Ty.  Tylko że to nie ma najmniejszego związku z poprawnie zinterpretowanym przepisem.

Powtórzę: skoro prawo dopuszcza poruszanie się na autostradzie z prędkością poniżej 40km/h a na innych drogach poniżej 25km/h, to błędem jest stwierdzenie jakoby pojazd poruszający się na autostradzie z prędkością poniżej 40km/h a na innych drogach poniżej 25km/h, zmuszał do zwiększenia uwagi. Hamowanie za takim pojazdem jest standardowym manewrem, do którego kierujący powinien być przygotowany. Wyprzedzanie takiego pojazdu nie jest wymuszone, bo nic nie stoi na przeszkodzie by jechać za nim.

1 godzinę temu, Zbig napisał:

Słyszałeś o współwinie?  

Współwina to Twoim zdaniem nadal wina... czy już niewinność? Pytam, bo nie wiem do czego zamierzasz.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

13 minut temu, szymon1977 napisał:

Nie ma przepisu mówiącego, że "masz się poruszać ile znak nakazuje", i proszę w błąd nie wprowadzać!!!

Nikt nie mówi że takowy jest, zwłaszcza że jest wyżej cytowany, z którego to wprost wynika, więc po co miałby być?

Przez analogię, jeżeli przed rozwidleniem drogi jest zakaz skrętu w prawo, to nie ma potrzeby stawiać tam nakazu jazdy w lewo.

41 minut temu, Zbig napisał:

Nikt nie mówi że takowy jest,

Przeczytaj ostatnie dwie strony dyskusji, bo ja nie będę Ci cytować tylko dlatego, że udzielasz się w dyskusji, której nie czytałeś.

41 minut temu, Zbig napisał:

zwłaszcza że jest wyżej cytowany, z którego to wprost wynika,

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Jeśli byłby w przepisach nakaz poruszania się z prędkością dopuszczalną, to można by zakładać, że pojazdu jadącego wolniej nie spotkamy. Ale skoro przepisy nie nakazują poruszania się z prędkością dopuszczalną, to bezpodstawne jest zakładanie, że pojazdu jadącego wolniej nie spotkamy.

Ponieważ z przepisów wynika możliwość spotkania pojazdu jadącego wolno (na autostradzie poniżej 40km/h, na drogach innych poniżej 25km/h), to spotkanie pojazdu jadącego wolno nie można uznać za sytuację nadzwyczajną. Wynikłe ze spotkania jadącego wolno pojazdu hamowanie, czy podjęcie decyzji o wyprzedzaniu, nie można więc traktować jako sytuacji nadzwyczajnej, czy zmuszającą do zwiększenia uwagi.

Za to jeśli spotkasz jadący wolno pojazd, to sam możesz zostać zobowiązany do zmniejszenia prędkości żeby nie utrudniać mu jazdy.

Art.19.2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1). jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

Ten przepis szybkich obowiązuje także.

41 minut temu, Zbig napisał:

Przez analogię

Zamiast improwizowania, polecam poczytać o zasadach interpretacji prawa. Nie musisz ich znać, ale uświadom sobie chociaż, że coś takiego istnieje.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

6 minut temu, xajas napisał:

Czyli zgodnie z oczekiwaniem, sranie w banie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bez cytowanego przepisu, mógłbym sobie na zatłoczonej drodze krajowej zwolnić do 30 km/h, bo mam taki kaprys, i jechać tak przez następne kilkadziesiąt kilometrów, hodując za sobą kilkunasto kilometrowy korek, i nikt łącznie z Tobą w Twoim Porsche nie byłby w stanie mnie wyprzedzić a mijany patrol drogówki mógłby mi jedynie pomachać i życzyć miłego dnia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 minuty temu, Zbig napisał:

Bez cytowanego przepisu, mógłbym sobie na zatłoczonej drodze krajowej zwolnić do 30 km/h, bo mam taki kaprys, i jechać tak przez następne kilkadziesiąt kilometrów, hodując za sobą kilkunasto kilometrowy korek, i nikt łącznie z Tobą w Twoim Porsche nie byłby w stanie mnie wyprzedzić a mijany patrol drogówki mógłby mi jedynie pomachać i życzyć miłego dnia.

A nawet z cytowanym przepisem mogę sobie zwolnić, tylko muszę mieć ku temu powód, i mogę sobie kilometrami jechać 70 na 90

19 minut temu, xajas napisał:

Czyli zgodnie z oczekiwaniem, sranie w banie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Temat Cię przerósł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

7 godzin temu, xajas napisał:

Sranie w banie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

znowu się szambonurek odzywa..  zrób test jak ktoś tutaj sugerował, jedź tak przed radiowozem i zobaczysz co się stanie.

 

11 godzin temu, szymon1977 napisał:

Możesz jechać za mną, możesz wyprzedzać - Twój wybór. A że się spóźnisz do pracy nie jest kryterium oceny postępowania w ruchu drogowym, po prostu na jutro przestaw budzik o 5 min wcześniej i się zrelaksuj.

żeby 30km jechać z połową dopuszczalnej prędkości nie wystarczy Ci 5. 

Prędzej zadzwonię na policje i powiem że jakiś baran tamuje ruch, nie raz robiłem tak w przypadku ciągników.

10 godzin temu, J.Jerry napisał:

I jeszcze pojazdy które zajmują cały pas i nie mogą jechać szybciej...czy ich też obejmiecie nakazem jazdy do ograniczenia?

Mają obowiązek wszystkich puszczać, naprawdę tak ciężko sprawdzić ? Kolejny który prawko wygrał w loterii ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
7 minut temu, Assassin napisał:

O! Widzę, ze nadal się kłócicie na ten sam temat! 

Ty się kłócisz - ja przedstawiam argumenty.

-----

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

8 godzin temu, fetek napisał:

znowu się szambonurek odzywa..  zrób test jak ktoś tutaj sugerował, jedź tak przed radiowozem i zobaczysz co się stanie.

 

żeby 30km jechać z połową dopuszczalnej prędkości nie wystarczy Ci 5. 

Prędzej zadzwonię na policje i powiem że jakiś baran tamuje ruch, nie raz robiłem tak w przypadku ciągników.

Mają obowiązek wszystkich puszczać, naprawdę tak ciężko sprawdzić ? Kolejny który prawko wygrał w loterii ?

 

Ja myślę, że tu chodzi o sytuację uzasadnienia jechania wolno np. celem jest blokowanie ruchu, a nie np. dostosowanie prędkości, ostrożna jazda.

W dniu 18.05.2025 o 23:25, Assassin napisał:

Ciekawe jak z awaryjnością, bo po przygodach z BMW i Audi na gwarancji (Merca nigdy nie miałem, choć A 45 AMG S kiedyś mnie mocno kusił jako samochód weekendowy ), jako "daily" wybrałem auto marki na "L" z kraju kwitnącej wiśni i będę sie tej marki trzymał do użytku na co dzień. Żona wprawdzie trochę marudzi, że niby nuda, ale i tak następne dostanie tej marki 😉

Mialem nie pisac, ale nie dalo mi spokoju xD. Na podstawie doswiadczen moich i znajomych, nikt za bardzo nie ma juz sentymentu bo te samochody nie jezdza juz nawet 100kkm/10lat bezawaryjnie. Niby gwarancja jest, ale nie po to sie kupuje samochod zeby sie ciagac po serwisach. Poza tym ze duzo ludzi jezdzi juz Tesla, to ci co nie jezdza mowia ze raczej przeskocza na jakiegos chinczyka. Ja mimo tego ze kiedys mialem Subaru to niezbyt jestem fanem japonskich aut i L jakos wogole nie lubie.

27 minut temu, piter z napisał:

Mialem nie pisac, ale nie dalo mi spokoju xD. Na podstawie doswiadczen moich i znajomych, nikt za bardzo nie ma juz sentymentu bo te samochody nie jezdza juz nawet 100kkm/10lat bezawaryjnie. Niby gwarancja jest, ale nie po to sie kupuje samochod zeby sie ciagac po serwisach. Poza tym ze duzo ludzi jezdzi juz Tesla, to ci co nie jezdza mowia ze raczej przeskocza na jakiegos chinczyka. Ja mimo tego ze kiedys mialem Subaru to niezbyt jestem fanem japonskich aut i L jakos wogole nie lubie.

Dla mnie liczyć się to, żeby auto a co dzień  jeździło zupełnie bezawaryjnie przez 3 - 4 lata, tj. przez okres leasingu. Czyli do serwisu tylko na przegląd. Nie mam czasu ani ochoty zjawiać się tam częściej..Dlatego Audi i BMW jako podstawowy środek transportu sobie "podarowałem".

Moja "najweselsza" z przygód z autami z Niemiec, to chyba ta Arteonem, w ktorym po ok  11 000 km odmówił posłuszeństwa sterownik DSG (rozszczelniła sie jego obudowa przez co zamókł), co unieruchomiło samochód, a na jwymianę streownikq musiałem czekać 3 tyg. Konieczność wyciągania auta z podziemnego garażu przez pomoc drogową byla wisienkę na torcie.

Edytowane przez Assassin
4 godziny temu, J.Jerry napisał:

Ja myślę, że tu chodzi o sytuację uzasadnienia jechania wolno np. celem jest blokowanie ruchu, a nie np. dostosowanie prędkości, ostrożna jazda.

Art. 20. Prędkości dopuszczalne w ruchu drogowym 

1. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym wynosi 50 km/h, z zastrzeżeniem ust. 2.

1a. (uchylony)

2. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h.

3. Prędkość dopuszczalna poza obszarem zabudowanym, z zastrzeżeniem ust. 4, wynosi w przypadku:

1) samochodu osobowego, motocykla lub samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t:
a) na autostradzie - 140 km/h,
b) na drodze ekspresowej dwujezdniowej - 120 km/h,
c) na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu - 100 km/h,
d) na pozostałych drogach - 90 km/h;

2) zespołu pojazdów lub pojazdu niewymienionego w pkt 1:
a) na autostradzie, drodze ekspresowej lub drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu - 80 km/h,
b) na pozostałych drogach - 70 km/h

Zauważmy pewną rzecz: art.20. określa prędkość w zależności od cech drogi (podobnie jak znak B-33). Użyto tutaj słowa "dopuszczalna", czyli możemy ale nie musimy.

Natomiast poczynania kierowcy określone są we wcześniejszym przepisie:

Art. 19. Prędkość bezpieczna, bezpieczny odstęp 

1.Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

2.Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1)jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

W art.19. pojawiają się warunki indywidualne, które kierujący uwzględnić musi w swoich poczynaniach. A przypadki zdarzają się różne. Jazdy z dynamiką biznesmena w nowiutkim Audi, nie można oczekiwać od Land Rovera na terenowym zawieszeniu i oponach. Nie ma się co dziwić, że zdecydowanie wolniej pojedzie a nawet czasem zatrzyma się ktoś, kto jedzie Citroenem, pierwszy raz Jumperem w maxie, a na co dzień C1. A nawet ja swoim Sharanem 2.0TDI, który w pełnej obsadzie buja się jakby go sprowadzili z USA, nie bardzo jestem w stanie dotrzymać kroku chociażby Passatowi 2.0 TDI, a często byłaby to jazda na granicy poślizgu czy palenia gumy przy ruszaniu. Także ja pierwsze kilometry w PL robię w tempie kapelusznika w Skodzie 105, bo jednak trochę czasu zajmuje, zanim mózg przestawi się do ruchu odbywającego się lustrzanym odbiciu, podobnie po powrocie do UK. Takie nie tylko nasze prawo ale i obowiązek.

Co ciekawe, pomimo wijących się między pagórkami dróżek o szerokości ścieżki rowerowej i bez poboczy, pomimo fatalnego oznakowania czy asfaltu przypominają początki demokracji w Polsce, to właśnie UK jest na szczycie rankingu ofiar wypadków, na którego końcu jest Polska. Dlaczego? To proste: lepiej spotkać babcię w Hondzie Jazz, która się wlecze a czasem bez potrzeby się zatrzyma i przepuści, niż miszcza kierownicy, który zna tajniki jazdy sportowej i spieszy się do pracy, a przepisy wymyśla swoje własne.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Info od policjanta z drogówki. Jak najbardziej można otrzymać mandat za zbyt wolną jazdę jeśli utrudnia ona jazdę innym uczestnikom ruchu. Mandatu oczywiście można nie przyjąć i wtedy sprawa trafia do sądu.

13 minut temu, przmor napisał:

Info od policjanta z drogówki. Jak najbardziej można otrzymać mandat za zbyt wolną jazdę jeśli utrudnia ona jazdę innym uczestnikom ruchu. Mandatu oczywiście można nie przyjąć i wtedy sprawa trafia do sądu.

Wiadomo od początku ale szymon musi pobić pianę z niczego żeby udowodnić że jest najmundrzejszy.  Sobie samemu rzecz jasna.  Ostatni post 99% kompletnie nie na temat i jakieś z d... wzięte niby konkluzje, byle zaciemnić fakt z początku dyskusji, że nie znał przepisów.

2 godziny temu, przmor napisał:

Info od policjanta z drogówki. Jak najbardziej można otrzymać mandat za zbyt wolną jazdę jeśli utrudnia ona jazdę innym uczestnikom ruchu.

Czyli jeśli wolna jazda nie utrudnia jazdy innym uczestnikom ruchu, to już mandatu dostać nie można... ale to było wiadomo bez "info od policjanta z drogówki". Co więcej, mandat się nie należy jeśli wolna jazda wynika z obowiązków opisanych w...

4 godziny temu, szymon1977 napisał:

Art. 19. Prędkość bezpieczna, bezpieczny odstęp 

1.Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Musicie się koledzy przyzwyczaić, że prędkość bezpieczna dla większości pojazdów i kierowców na drodze jest niższa, niż Wam się wydaje, że jest bezpieczna dla znającego techniki jazdy sportowej miszcza kierownicy w jego kozackim premium.

2 godziny temu, Zbig napisał:

szymon musi pobić pianę z niczego żeby udowodnić że jest najmundrzejszy

Jak zwykle wtrącasz się do dyskusji, a nie wiesz czego ona dotyczy - przypomnę:

W dniu 18.05.2025 o 20:21, fetek napisał:

przepisy mówią jasno że masz się poruszać ile znak nakazuje

Otóż:

21 godzin temu, szymon1977 napisał:

Nie ma przepisu mówiącego, że "masz się poruszać ile znak nakazuje", i proszę w błąd nie wprowadzać!!!

 

2 godziny temu, Zbig napisał:

Ostatni post 99% kompletnie nie na temat

Treść przepisów oraz co z nich wynika w przedmiotowej sprawie, jest Twoim zdaniem nie na temat? To co niby jest na temat, że spieszy Ci się do roboty bo za późno wstałeś?

2 godziny temu, Zbig napisał:

nie znał przepisów.

Oj Zbysiu... gdybym nie znał przepisów, to  nie negował bym od samego początku każdej bzdury, która tu była wypisywana.

-----

2 godziny temu, J.Jerry napisał:

@szymon1977

Ja się zgadzam , ale oni niestety mogą mieć rację...bo tutaj jest jak jest.

Prawda jest taka, że w Sądzie sprawę przeciwko ocenie sytuacji dokonanej przez policjanta ciężko będzie Ci wygrać. 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.