Skocz do zawartości
IGNORED

HI END został dla wytrwałych doceniających dźwięk i jakość


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, pmcomp napisał:

Ostatnio sluchalem plyt tej pani:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W DSD64 z plyt SACD i w DSD128. 

Zrealizowana bezposrednio w DSD.

 

Iiiiiii?

Na poczatku wielkie WOW. Po dwoch godzinach wielkie zmeczenie. Plyta jak to nazywaja audiofile z wielkim czarnym tlem. Wszystko powycinane i poustawiane na scenie z precyzja skalpela najlepszego chirurga. Aż rzygać sie chcialo od tej sztucznosci. To co na poczatku powodowalo spadek szczeki po dluzszym sluchaniu denerwowalo i draznilo. Z ulga przerzucilem na Elle Fitgerald AAD lub ADD np. On The Sunny Side of the Street z Orkiestra Counta Basiego. I zagrala muzyka, a nie dzwieki.

 

Jak po jakimś czasie występuje zmęczenie, mimo wcześniejszego zachwytu, to znaczy że system przebodźcowuje zmysł słuchu, mówiąc językiem audio nie ma równowagi tonalnej. Przyczyną może być też źle zremasterowane nagranie, chociaż system audio powinien być na to odporny, no ale wiadomo że różnie bywa. W audio zasadniczo nie ma cudów, to często marketing w różnych postaciach wmawia ludziom cuda. Dotyczy to zresztą nie tylko audio ale wielu dziedzin życia np. odżywiania, leczenia itd.  Ludzie po prostu chcą w pewne rzeczy wierzyć, a marketing i reklama skutecznie to podchwytują, budując potrzebę posiadania i wyróżniania się na tle innych. Im kto szybciej to zrozumie to będzie miał łatwiej w życiu 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez paww
51 minut temu, szpakowski napisał:

Przecież cały czas piszesz jakie to sacd jest cudowne ... 

Jeżeli jest takie cudowne to cudowne muszą być również urządzenia odtwarzające i przetwarzające Sacd ... 

Jak więc cudowny odtwarzacz Sacd może zagrać gorzej niż zwykły odtwarzacz pogardzanych przez Ciebie płyt cd? 

czy ty napewno robiłeś takie porównanie ? . Na jednym odtwarzaczu cd sacd , np takim jak ten Marantz , odtwarzasz warstwę hybrydową sacd , za jednym przyciśnięciem , najpierw cd a potem sacd , lub odwrotnie jak kto woli , i porównujesz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lyn Stanley is an American jazz singer and producer who specializes in audiophile-quality analogue and digital recordings

Dla kilkuplytowych audiomanikow, lata temu prym wiodly "artystyki"  Chesky records SaraK czy Ana Caram , kto pamieta te divy sprzed 35 lat....

21 minut temu, krzystekov napisał:

czy ty napewno robiłeś takie porównanie ? . Na jednym odtwarzaczu cd sacd , np takim jak ten Marantz , odtwarzasz warstwę hybrydową sacd , za jednym przyciśnięciem , najpierw cd a potem sacd , lub odwrotnie jak kto woli , i porównujesz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie masz pewności, że to jest ten sam master. Chyba że w opisie płyty wyraźnie to zaznaczono. Jeśli jest inny to porównujesz jabłka z gruszkami.

Warstwa CD i SACD maja inny poziom głośności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

29 minut temu, paww napisał:

Przyczyną może być też źle zremasterowane nagranie, chociaż system audio powinien być na to odporny,

Możesz objaśnić, co miałeś na myśli?

Bo jak, odporny system audio sam zdejmie, cofnie zły remaster? Zamaskuje go jakoś, jak?

Przerobi na lepszy remaster?

Masz system audio z wbudowaną, specjalistyczną AI?

 

18 minut temu, krzystekov napisał:

Na jednym odtwarzaczu cd sacd , np takim jak ten Marantz , odtwarzasz warstwę hybrydową sacd , za jednym przyciśnięciem , najpierw cd a potem sacd , lub odwrotnie jak kto woli , i porównujesz

Jską masz pewność, że obydwie warstwy zrobiono z tego samego masteringu?

Może w tym przypadku pod sacd mastering jest jeszcze przed dopaleniem nagrania loudnessem, a warstwa cd już po?

 

Edytowane przez iro III
7 minut temu, iro III napisał:

Możesz objaśnić, co miałeś na myśli?

Bo jak, odporny system audio sam zdejmie, cofnie zły remaster? Zamaskuje go jakoś, jak?

Przerobi na lepszy remaster?

Masz system audio z wbudowaną, specjalistyczną AI?

 

Normalnie powinien zamaskować na ile się da złe brzmienie uzyskując np akceptowalną selektywność brzmieniową, można także użyć budzących odrazę pokręteł bass i treble. Zazwyczaj cudów się nie zrobi, nie zremasteruje ponownie. Chociaż w dobie AI to bym wcale nie był tego taki pewien, czy tak nie będzie można zrobić w przyszłości?

Edytowane przez paww
7 minut temu, paww napisał:

Chociaż w dobie AI to bym wcale nie był tego taki pewien, czy tak nie będzie można zrobić w przyszłości?

Znam jeden bardzo pozytywny przypadek użycia specjalnych algorytmow AI.

Giles Martin i Sam Okell tworząc nowy miks stereo płyty The Beatles "Revolver" (wyd. 2022), "wydestylował" przy jego pomocy osobno każdy instrument i głos nagrany na tej samej ścieżce oryginalnej, tylko 4 ścieżkowej taśmy matki. Efekt? Wystarczy posłuchać i porównać do wcześniejszych wydań i "remasterów" stereo.

(Wersja mono tej samej płyty to zupełnie inna bajka)

1 minutę temu, iro III napisał:

Znam jeden bardzo pozytywny przypadek użycia specjalnych algorytmow AI.

Giles Martin i Sam Okell tworząc nowy miks stereo płyty The Beatles "Revolver" (wyd. 2022), "wydestylował" przy jego pomocy osobno każdy instrument i głos nagrany na tej samej ścieżce oryginalnej, tylko 4 ścieżkowej taśmy matki. Efekt? Wystarczy posłuchać i porównać do wcześniejszych wydań i "remasterów" stereo.

(Wersja mono tej samej płyty to zupełnie inna bajka)

Możesz podesłąć link do DISCOGS tej płyty?

BTW mam na tasmie R2R pierwsze trzy płyty i w wersji mono i stereo i ... mono są fajniejsze.

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

1 minutę temu, pmcomp napisał:

Możesz podesłąć link do DISCOGS tej płyty?

 

Ja kupiłem na winylu po prostu w winylownia.pl

Ale sprawdzę na discogs.

7 minut temu, pmcomp napisał:

Możesz podesłąć link do DISCOGS tej płyty?

 

Qffa nie umiem "wydostać" zakładki w Brave i jej skopiować...ok wpisz w discogs po prostu wykonacę, tytuł płyty + Parlophone, 2022

a znajdziesz bez trudu.

34 minuty temu, iro III napisał:

Jską masz pewność, że obydwie warstwy zrobiono z tego samego masteringu?

Może w tym przypadku pod sacd mastering jest jeszcze przed dopaleniem nagrania loudnessem, a warstwa cd już po?

Z tego co wiem , poza ew nielicznymi wyjątkami , ten sam materiał jest z tego samego masteringu , ale oczywiście nie jest taki sam , bo warstwa cd zostaje obcięta ,[skonwertowana ]w celu zachowania formatu cd do poj 700 mb

1 minutę temu, krzystekov napisał:

warstwa cd zostaje obcięta ,[skonwertowana ]w celu zachowania formatu cd do poj 700 mb

To, to akurat zupełnie nie wpływa na brzmienie. Podobnie jak konwersje fkac>wave we wszystkie strony.

2 godziny temu, pmcomp napisał:

Nie, czesto bywam na zadymionych koncertach jazzowej muzyki niekomercyjnej. 

Nawet Orkiestra Glenna Millera, na którą od 20-u lat chadzam regularnie, grajac w Polsce w najlepszcyh salach koncertowych, chociaż akurat w NOSPR nigdy nie grali, graja z pradem. Wtedy nalezy usiasc w rzedach 4-6 (trzeba zakupic bilety z polrocznym wyprzedzeniem) i wiekszosc prądu jest wyeliminowana, niestety z pradem jest wokal i jest rozsrzelony do lewego i prawego „glosnika”. Widzisz wokalistke po srodku, a slyszysz z boków. Masakra. Za to wszystkie instrumenty grają z miejsc gdzie siedzą. Cos za coś.

A w zadymioej salce jest prawdziwe na zywo bez pradu. Bywa bo … czesto gesto wlasciciele upieraja sie na prad.

 

egalitarno-epickie i jakże pouczające...

Godzinę temu, krzystekov napisał:

czy ty napewno robiłeś takie porównanie ? . Na jednym odtwarzaczu cd sacd , np takim jak ten Marantz , odtwarzasz warstwę hybrydową sacd , za jednym przyciśnięciem , najpierw cd a potem sacd , lub odwrotnie jak kto woli , i porównujesz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dokładnie tak robię. Zmiana warstwy z pilota trwa parę sekund. Mam parę płyt hybrydowych. Oprócz delikatnego wygładzenia (lub raczej zmulenia) które powoduje zmniejszenie mikrodynamiki nie ma różnicy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
17 minut temu, iro III napisał:

To, to akurat zupełnie nie wpływa na brzmienie. Podobnie jak konwersje fkac>wave we wszystkie strony.

Przez przypadek dałem ci polubienie , oczywiście odwołuje . Czy wiesz co znaczy konwersja w dół ? . Np wav do mp3. W tym przypadku występuje dsd do cd

7 godzin temu, paww napisał:

Gdyby opierać się na treści i informacji przekazywanych przez niektórych redaktorów branżowych i niektórych forumowiczów, to w zasadzie można by takie wnioski wyciągnąć. Szczęśliwie można dokonywać ocen i wyrabiać opinie na bazie własnych zmysłów, upodobań i informacji.

Doświadczenie życiowe uczy mnie, że jest jednak inaczej.

 

Takie proste porównanie, może bardziej lub mniej stosowne, - każdy twardy, hardy, charakterny mężczyzna nie boi się walczyć, - tu nawet w tej zakładce mieliśmy takie zachowania, - ale, nikt z nich nie wyjdzie na ring i nie pokona mistrza świata.

Tak samo jest w wszystkich dziedzinach, po prostu potrzebne jest przygotowanie.

W hi end słuchacze generalnie nie są przygotowani do odbierania bodźców z elektroniki.

Meloman w 99% nie rozumie jak pracuje system, co dopiero człowiek biznesu - a tylko takich stać dziś na najbardziej wyszukane pozycje z oferty.

To powoduje zamieszanie.

W zamieszaniu natomiast, - to już można wszystko.

 

Nie wiem jak można słuchać muzyki bez super linii zasilającej, bez najlepszych transformatorów w urządzeniach, bez czystych, przejrzystych - genialnych aplikacji, zmontowanych w wyszukany sposób, niekoniecznie zawsze zautomatyzowany, jeszcze są kable - temat rzeka, bez których nic nie pokaże swego pełnego potencjału.

..

Jesteśmy tu na forum i dobrze wzajemnie się już znamy - pokaż mi nick, a powiem o czym nas dany Kolega poinformuje..

..

W dzisiejszych czasach, problemów w hi end już jest coraz mniej, gdyż mamy szeroką perspektywę historyczną, ogrom oferty z kilku dekad.

..

Potrzebne są tylko pieniądze.

Edytowane przez 747
36 minut temu, pmcomp napisał:

BTW mam na tasmie R2R pierwsze trzy płyty i w wersji mono i stereo i ... mono są fajniejsze.

 

Jak już wspomniałem, wersje mono płyt The Beatles, od pierwszej do Białego Albumu włącznie, są podstawowym, pierwotnym i oryginalnym nagraniem przeznaczonym do wydania na płytach.

Wersje "stereo" zaczęły się pojawiać później, ze względów czysto komercyjnych (coraz więcej dzieciaków miało w domu stereo).

Miksowano je bez udziału i zainteresowania samych muzyków. Używano do tego przypadkowych, nawet wczesniej odrzuconych "take'ów", często zupełnie innych niż do mono, różnice w treści muzycznej są dokładnie opisane w książce dołączonej do boxu "In Mono".

Stąd takie fajniejsze brzmienie...nie wspominając już o "podziale" na  kanały L i P 🤣

 

13 minut temu, krzystekov napisał:

wav do mp3

Nie prdol mi tu o mp3, już Ci ktoś wcześniej zwracal uwagę, żebyś nie jechał "od sciany do ściany".

Po co to robisz? Dla błyskotliwszego efektu? 

Niestety ten Efekt= doopa blada.

7 minut temu, 747 napisał:

Potrzebne są tylko pieniądze

Nie muszą być duże , ale musza być adekwatne żeby osiągnąć jak najlepszy dźwięk . Każda zmiana na plus i podniesienie poprzeczki powoduje banana , ignorowanie kabli [niesamowicie istotny tor zasilania] . Rzetelne żródło i pozostała ilość toru na odpowiednim poziomie , konfiguracja , to wszystko wpływa na efekt końcowy .Po prostu nie da się coś czymś załatać , no bo gra , ale jak gra , to jest istota rzeczy

9 minut temu, iro III napisał:

Nie prdol mi tu o mp3, już Ci ktoś wcześniej zwracal uwagę, żebyś nie jechał "od sciany do ściany".

Zadałem ci pytanie i przykład ,co to znaczy konwersja w dół ? - np z materiału o poj 3 gb , zrobisz materiał o poj 700 mb , czy to jest to samo ? - Oszczędzaj się z epitetami , nikt od ciebie nie oczekuje zaawansowanej wiedzy , ale przynajmniej tolerancji uczestników forum.Nie mam zamiaru zniżać się do twojego poziomu i odpowiadać językiem jaki preferujesz

20 minut temu, 747 napisał:

Nie wiem jak można słuchać muzyki bez super linii zasilającej, bez najlepszych transformatorów w urządzeniach, bez czystych, przejrzystych - genialnych aplikacji, zmontowanych w wyszukany sposób, niekoniecznie zawsze zautomatyzowany, jeszcze są kable - temat rzeka, bez których nic nie pokaże swego pełnego potencjału.

Z takimi "demonami" w głowie, Ty nigdy, przenigdy nie posłuchasz muzyki z przyjemnością w domu.

Aż mi Ciebie szkoda. Ten "stan umysłu", to od dawna się utrzymuje?

Może choć we wspomnieniach, sprzed "demonów haj end", pamiętasz jeszcze coś z przyjemności obcowania z muzyką w domu?

Żal mi Ciebie, serio.

 

 

2 minuty temu, iro III napisał:

Aż mi Ciebie szkoda. Ten "stan umysłu", to od dawna się utrzymuje?

Kolega @747 zawsze był odklejony 😉 To znany fantasta. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

9 minut temu, Piopio napisał:

Kolega @747 zawsze był odklejony 😉 To znany fantasta. 

Tak, znamy go z tego już ze 20 lat, ale żyje przecież dużo dłużej nìż to forum.

29 minut temu, krzystekov napisał:

Zadałem ci pytanie i przykład ,co to znaczy konwersja w dół ? - np z materiału o poj 3 gb , zrobisz materiał o poj 700 mb , czy to jest to samo ?

Wyobraź sobie, że wiem co to jest konwersja w dół.

Pytanie jest takie: czy zawsze oznacza to, że (nie wiedząc oczywiście, którą wersję właśnie słyszysz) rozpoznasz zawsze, realnie i powtarzalnie konwersję audio "w dół"?

Wielu "wyczynowych" już się srodze zawiodło nie zauważając, że słucha mp3/ 320.

Wystarczy świetna realizacja nagrania źródłowego i jest po zawodach.

 

2 godziny temu, 747 napisał:

Nie wiem jak można słuchać muzyki bez super linii zasilającej, bez najlepszych transformatorów w urządzeniach, bez czystych, przejrzystych - genialnych aplikacji, zmontowanych w wyszukany sposób, niekoniecznie zawsze zautomatyzowany, jeszcze są kable - temat rzeka, bez których nic nie pokaże swego pełnego potencjału.

Te słowa nie mogą prawdą, obudzę się i wszystko wróci do normy 🙂

 

3 godziny temu, krzystekov napisał:

Z tego co wiem , poza ew nielicznymi wyjątkami , ten sam materiał jest z tego samego masteringu , ale oczywiście nie jest taki sam , bo warstwa cd zostaje obcięta ,[skonwertowana ]w celu zachowania formatu cd do poj 700 mb

Jakis link do tej wiedzy?

 

Muszę przewietrzyć mój system…

Na HiEnd po pierwsze to trzeba miec pomieszczenie bo w przypadkowym pokoju to nic z tego nie bedzie. Zgodze sie natomiast co do tego ze bardzo dobry wzmacniacz i zrodlo jest sporo tansze niz kolumny.

6 godzin temu, krzystekov napisał:

Zadałem ci pytanie i przykład ,co to znaczy konwersja w dół ? - np z materiału o poj 3 gb , zrobisz materiał o poj 700 mb , czy to jest to samo ? - Oszczędzaj się z epitetami , nikt od ciebie nie oczekuje zaawansowanej wiedzy , ale przynajmniej tolerancji uczestników forum.Nie mam zamiaru zniżać się do twojego poziomu i odpowiadać językiem jaki preferujesz

Warstwa SACD rzeczywiście może mieć inny poziom głośności niż warstwa CD, ponieważ SACD jest formatem wyższej rozdzielczości, który potrafi oddać szerszy zakres dynamiczny. W praktyce oznacza to, że SACD może mieć więcej detali i głębszy dźwięk, a poziom głośności na warstwie SACD może być nieco cichszy, ponieważ daje więcej przestrzeni na detale, podczas gdy na warstwie CD dźwięk może być bardziej kompresowany i podbity na poziomie głośności, co może sprawiać wrażenie "głośniejszego".

 

6 godzin temu, iro III napisał:

Pytanie jest takie: czy zawsze oznacza to, że (nie wiedząc oczywiście, którą wersję właśnie słyszysz) rozpoznasz zawsze, realnie i powtarzalnie konwersję audio "w dół"?

Wielu "wyczynowych" już się srodze zawiodło nie zauważając, że słucha mp3/ 320.

Wystarczy świetna realizacja nagrania źródłowego i jest po zawodach.

Tylko ktoś , kto zna doskonale swoją bibliotekę i to w różnych formatach, jest osłuchany na różnym sprzęcie może z dużą dozo prawdopodobieństwa określić różnicę w jakości pomiędzy DSD a np flac lub CD. Raczej nie będzie miał problemu z odsianiem mp3 nawet 320.

W przypadku testów w ciemno już nie będzie tak różowo, szczególnie w obcym systemie.

W dniu 16.05.2025 o 13:22, paww napisał:

W audio zasadniczo nie ma cudów

Jest dokładnie odwrotnie.

Cudów nie ma, ale cuda się zdarzają.

 

Cud w audio to genialne rozwiązanie techniczne, jak kondensatory Black Gate - przykładowo, niektóre aplikacje, nieco technik w głośnikach i coś może jeszcze by się znalazło.

 

Istnieją też cuda w okablowaniu.. srebro Audio Note etc.

W dniu 16.05.2025 o 22:06, jajco napisał:

W przypadku testów w ciemno już nie będzie tak różowo, szczególnie w obcym systemie.

Obcy system, to obcy prąd z elektrowni, obce tego typu uwarunkowania.

System jest z czegoś zbudowany, są to najczęściej podzespoły elektroniczne oraz przetworniki elektroakustyczne, - dla kogoś kto wie jak to działa, - nie ma zaskoczeń.

 

Specjalista powie często - system jest tak zły - że nie nadaje się do oceny czegokolwiek, najwyżej do słuchania muzyki..

W dniu 16.05.2025 o 15:14, krzystekov napisał:

no bo gra , ale jak gra , to jest istota rzeczy

Słuchacze wiele ignorują, wiele istotnych rzeczy jest pomijanych, - można odnieść wrażenie jakby kochali niską jakość dźwięku.

 

Oni po prostu chcą posiadać te urządzenia na które się zdecydowali.

To ma więcej wspólnego z ich pożądaną indywidualną samorealizacją niż z czymkolwiek innym, a najmniej z bezwzględną jakością - wiernością przekazu.

 

Jest sprawa wytłumienia pomieszczenia - ktoś może byś z siebie dumny, że ma to zrealizowane według najlepszych wzorców ale.. może sprzęt.. nie ten, czy kable.. 

..

I ten podstwowy blad braku wzorca , punktu odniesienia gdzie byli krok temu stad nastepny ruch zamiast do przodu to ...w bok.Trzeba miec conjmniej  dwa , trzy systemy by ten glowny rozwijac. Inaczej stagnacja i bladzenie po chwilowym zauroczeniu jakims nowym rozwiazaniem.

W dniu 16.05.2025 o 14:39, szpakowski napisał:

Mam parę płyt hybrydowych

No właśnie.

Ale czy masz system referencyjny, by napisać cokolwiek jako twierdzenie?

..

Bez urazy.

Systemy referencyjne skonstruowane z produktów rynkowych do spore uproszczenie..

System referencyjny, który pozwoliłby określić dane zależności, to widziałbym jako przygotowany przez specjalistów inżynierów, w koncernie o światowej renomie.

Systemy domowe, to wydaje się, że nazywają się czasami referencyjne..

W dniu 16.05.2025 o 22:06, jajco napisał:

W przypadku testów w ciemno już nie będzie tak różowo, szczególnie w obcym systemie

A szczególnie jak wszystko gra na jedno kopyto ,niektórzy to nawet wysoko lubią jak im robi sza sza sza.

5 minut temu, marynarz80 napisał:

I ten podstwowy blad braku wzorca , punktu odniesienia gdzie byli krok temu stad nastepny ruch zamiast do przodu to ...w bok.Trzeba miec conjmniej  dwa , trzy systemy by ten glowny rozwijac. Inaczej stagnacja i bladzenie po chwilowym zauroczeniu jakims nowym rozwiazaniem.

Wzorzec każdy ma dla siebie , to kwestia preferencji i wymagań .Wzorcem mogą być ew. prezentacje z super wypasem , koledzy i ew porównanie , które wnosi odniesienie. A potem , no właśnie , ja tez tak chcę.

Edytowane przez krzystekov
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.