Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz lampowy Pocahontas-opinie


lulu

Rekomendowane odpowiedzi

Rozmawiałem wczoraj z konstruktorem. Najprawdopodobniej wystawi "Lorelei" na tegorocznym Audio Show. Będzie się można przekonać, czy moje pochwały brzmienia tego wzmacniacza to "propaganda sukcesu", czy gołe fakty. Jestem zupełnie spokojny o wynik.

Obrażający mnie w tym wątku są zaproszeni w pierwszej kolejności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"propaganda sukcesu" w stylu gierkowskim kontra "propaganda sukcesu" w stylu chińskim ROTFL..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

foxbat wstrzymaj konie bo pędzą po betonie :D ja i rochu nie mamy żadnego chińskiego klocka. A koobal faktycznie ma - kawałek chińskiej blachy:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Z żalem muszę sprostować wpis Gagacka.

W systemie mam coś chińskiego.

Otóż zmieniłem w moim pc-audio ostatnio płytę Asusa na Gigabyte i ta jest made in China, niestety ; (

Ale i tak nie da się jej zlampizować : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kiedy jakie spotkanie w Krakowie ? Może i ja się załapie chętnie bym posłuchał wzmaka lorelei tym bardziej ze przez przypadek (gdy oststnio sprzedawałem i kupowałem troche urządzen audio) udało mi sie rozmawiac z dwoma uzytkownikami tego wzmacniacza (jeden z nich ma ten sam odtwarzacz cd co ja) i obydwoje powiedzieli ze lorelei to najlepsze wzmacniacze jakie mieli u siebie.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy cos sie urodzi w sprawie odsluchu tego wzmacniacza ???

 

Chce znac termin zeby sie dostosowac bo od 1 -15 sierpnia jestem na urlopie i mnie nie bedzie wiec osobiscie wolalbym w terminach wczesniejszych badz pozniejszych:)

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

gagacek, 8 Lip 2009, 13:04

 

">>macie rzadka okazje bo wzmacniacze Markowa sa nieczesto spotykane

>Bzdura. Jeden mogliśmy wziąć, a ociągaliśmy się chyba z rok, bo w sumie nikomu na tym nie zależało.

>A prymitywne tworzenie aury tajemniczości i niedostępności świadczy o wcześniejszym poziomie wątku,

>a także o sposobie postępowania konstruktora. Taką prymitywną socjotechnikę, tyle że w bardziej

>wysublimowanej formiew znajdziesz np. u dealera Citroena."

 

W moim przypadku sprawa była bardzo prosta. Pojechałem do p. Markówa, posłuchałem, powiedziałem o co mi chodzi, wpłaciłem zaliczkę i po 3 tygodniach odebrałem wzmacniacz. Żadnej aury tajemniczości i niedostępności nie było.

Wzmacniacz kupiłem za ułamek ceny porównywalnej brzmieniowo konkurencji - to chyba o konstruktorze świadczy raczej dobrze niż źle. Grał naprawdę ładnie z byle jaką resztą toru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meloman 62, 29 Lip 2009, 22:39

>Wzmacniacz kupiłem za ułamek ceny porównywalnej brzmieniowo konkurencji - to chyba o konstruktorze

>świadczy raczej dobrze niż źle. Grał naprawdę ładnie z byle jaką resztą toru.

 

trudno znaleźć bardziej prymitywny i tendencyjny wpis

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dbx, 30 Lip 2009, 13:46

 

">meloman 62, 29 Lip 2009, 22:39

>>Wzmacniacz kupiłem za ułamek ceny porównywalnej brzmieniowo konkurencji - to chyba o konstruktorze

>>świadczy raczej dobrze niż źle. Grał naprawdę ładnie z byle jaką resztą toru.

>

>trudno znaleźć bardziej prymitywny i tendencyjny wpis"

 

sprecyzuj, o co ci chodzi. Przyjmując twój tok rozumowania wszystkie wpisy na forum dotyczące brzmienia jakichś urządzeń są prymitywne i tendencyjne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>meloman 62, 6 Sie 2009, 23:13

 

Raczej nie spodziewałbym się racjonalnej odpowiedzi od dbx, dlaczego w obrażliwy sposób skomentował Twoją opinię o "Lorelei". Wiele osób wypowiadających się w tym wątku nigdy nie słyszało wzmacniacza pana Markówa, a z uporem i zacietrzewieniem uprawia czarny PR.

Polecam lekturę artykułu "Ch@mowo" z ostatniej "Polityki" :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Można wyciągnąć daleko idące wnioski o kondycji wielu osób wpisujących tutaj niemerytoryczne uwagi.

Już dawno temu usłyszałem od kilku osób, które posiadają "Lorelei", że nie dopisują się w tym wątku z pochwałami brzmienia tego wzmacniacza, by nie zostać personalnie zaatakowanym przez agresywnych forumowiczów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

od kilku lat posiadam wzmacniacz Pocahontas z którego jestem bardzo zadowolony, tak jeśli chodzi o dżwięk jak i niezawodność. I szczerze mówiąc nie zamierzam nikomu nic udowadniać, ani przekonywać do czegoś co jest sprawą gustu i indywidualnych preferencji dżwiękowych. Dlatego uważam że ta przepychanka słowna na temat wyrobów Pana Markówa, która tyle czasu wałkuje się na forum jest infantylna. I guzik mnie to obchodzi że ktoś może mnie zaatakować, bo nie zamierzam o takie rzeczy wieśc sporów - mam ciekawsze zajęcia.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitaszyl,

ja mam starszą wersję niż Lorelei - sądzę, że najnowszy produkt p. Markówa gra jeszcze lepiej od mojego. A co do poziomu wpisów w wątku w pełni podzielam Twoją opinię.

Swoją drogą zupełnie nie rozumiem forumowej nagonki na niektóre firmy - chodzi mi o p. Markówa i Sound Art. Może powodem jest zwykła zawiść - ktoś, kto wydał na wzmacniacz np. 50 tysięcy złości się, że znacznie mniej kosztująca konkurencja gra lepiej. Jedyną wadą owej konkurencji jest pochodzenie - znana marka zagraniczna brzmi "eleganciej i bardziej ę ą" (choć nie mam tu oczywiście na myśli jakości dźwięku wydawanego przez owe urządzenia). Może p. Marków zyskałby uznanie forumowiczów, gdyby wzorem p. Waszczyszyna zaczął za swoje produkty żądać niebotycznych sum; wtedy powiedzenie "mam Lorelei czy Pocahontas" brzmiałoby dumnie. Podobnie rzecz się ma z produktami Sound Art - w relacji do dźwięku, jaki oferują są bardzo tanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>meloman 62, 29 Lip 2009, 22:39

>Wzmacniacz kupiłem za ułamek ceny porównywalnej brzmieniowo konkurencji - to chyba o konstruktorze

>świadczy raczej dobrze niż źle.

 

Rzeczywiście, w moim odczuciu to wzmacniacz, który doskonale broni się walorami brzmieniowymi przed konkurencją, powiedzmy, 2-3 razy droższą. Chociaż wydaje się, że umieszczenie podstawowej wersji Lorelei (tj. na ruskich, przepraszam - radzieckich, lampach) przez AV w kategorii hi-end jest chyba lekkim nadużyciem.

 

> [Lorelei] Grał naprawdę ładnie z byle jaką resztą toru.

Noooo.... szkoda tylko, że reszta toru grała byle jak z Lorelei :-S

 

Dzięki uprzejmości firm E-mar i Albedo z Bydgoszczy miałem możliwość posłuchać moją Lorelei w kilku różnych konfiguracjach i okazało się, że zabawa z kreowaniem brzmienia zestawu zaczyna się od sprzętu towarzyszącego za ,,circa about'' 6-8 tys. PLN/sztuka.

 

Niestety, byle jakie (tj. kosztujące < 2000 PLN) źródła, chociaż często oceniane w prasie branżowej na 5 gwiazdek, w towarzystwie Lorelei pokazały swoją prawdziwą twarz: to po prostu kupa ładnie opakowanego złomu. Co ciekawe, Lorelei lepiej ,,tolerowała'' tańsze kolumny niż źródła.

 

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie sztuka wydać parę kilo(gramów) złociszy na sprzęt - chodzi mi bardziej o to, że Lorelei pokazuje swoje walory brzmieniowe wpięta dopiero w ,,poważny'' system; połączenie z budżetówką to jednak nieporozumienie.

 

Na koniec jeszcze jedna uwaga: pomimo iż Lorelei ,,zagra z każdymi kolumnami'', moja 3,6 omowa wersja nieco ospale współpracowała z 8-omowym obciążeniem, a prawdziwą żywotność wykazywała dopiero przy kolumnach o skuteczności > 90 dB.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>pitaszyl, 7 Sie 2009, 10:42

 

A może zmienić nazwę tego serwisu na www.chamowo-stereo.pl? Gustowne, prawda? Może właściciel tego cyrku skorzysta z tej propozycji, efekt murowany!

Pozdrawiam

NE5532

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Pasibrzuch, 7 Sie 2009, 17:11

"umieszczenie podstawowej wersji Lorelei (tj. na ruskich, przepraszam - radzieckich, lampach) przez AV w kategorii hi-end jest chyba lekkim nadużyciem..." No coż. Gdyby przy cenie byłoby o jedno zero więcej... - to byś nie miał już wątpliwości, przyklęknął byś jak należy i oddał należny hołd. Tak to już działa na psychikę, no nie? Nic tylko cash i ludzka próżność, a gdzie super dźwięk?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>jam_lasica, 7 Sie 2009, 20:22

 

>No coż. Gdyby przy cenie byłoby o jedno zero więcej... - to byś nie miał już wątpliwości, przyklęknął byś jak należy i oddał należny hołd.

 

Gdyby było o jedno zero więcej, to bym Lorelei nie kupił.

 

>Tak to już działa na psychikę, no nie? Nic tylko cash i ludzka próżność, a gdzie super dźwięk?

 

500 m od mojego mieszkania, w Filharmonii Pomorskiej ;-)

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

>pitaszyl, 7 Sie 2009, 10:42

>Wiele osób wypowiadających się w tym wątku nigdy nie słyszało wzmacniacza

>pana Markówa, a z uporem i zacietrzewieniem uprawia czarny PR.

>Polecam lekturę artykułu "Ch@mowo" z ostatniej "Polityki" :

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Można wyciągnąć daleko idące wnioski o kondycji wielu osób wpisujących tutaj niemerytoryczne uwagi.

 

Oj sporo w tym racji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Zamierzam zrobić modyfikację w Pocahontasie polegającą na wymianie potencjometra. Będzie się to wiązało z jego "wyprowadzeniem" na zewnątrz, do osobnej puszki, gdyż w środku wzmacniacza nie ma miejsca. Przy okazji wymienione zostanie wewnętrzne okablowanie.

 

Proszę szanownych Forumowiczów o opinie, podzielenie się doświadczeniami z wymiany potencjometrów. Konstruktor wzmacniacza rekomenduje potencjometr 50k. Ideę wymiany - bardzo pochwala. Ale jaki wybrać - oto jest pytanie!!!!! DACT, a może jakąś "prostą" drabinkę rezystorową, a może jakąś lepszą drabinkę? Jakie są Wasze doświadczenia w tej materii??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji zadam pytanie, czy wiecie gdzie kupić ładne puszki, coś podobnego do:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

lub

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Szukam jakichś producentów/sprzedawców w Polsce - i nie ma????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... co wiąże się z zakupem kolejnego kabeka IC za kolejne xxx ...

 

wprawdzie starzy lampowcy nie schodzili poniżej 250K ale np. Paravicini daje właśnie 50

... i nie wszystkim musi się to podobać

... a rezystory w drabince też grają

powodzenia :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana wewnętrznego okablowania - jak twierdzą użytkownicy Lorelai i Pocahontasów - ma sens i to duży.

 

Wymiana potencjometrów - też, tylko, że u mnie nie ma miejsca. Ledwo mieści się ten potencjometr, który jest. A jest on normalnych rozmiarów, czyli raczej mały. DACT przy nim to "kolos".

 

Zakładam, że wzmak ten będę jeszcze długo używał. Słuchałem różnych innych, w tym Lorelai - i lubię tego co mam. Zatem jest to kolejny krok ku NIRWANIE.

 

Z tymi kablami to racja. Niestety trochę ich przybędzie. Czy to jest problem dla dźwięku?? Przecież jak ludzie mają systemy z transportu, przetwornika, przedwzmacniacza i końcówek - to też jest mnóstwo kabli.

 

Czy zatem pytanie "po co tyle kabli" wynika z możliwości/ryzyka degradacji dźwięku (co "zje"/zniweczy pozytywny wpływ DACTA), czy jest to tylko problem techniczny - poprowadzenia kabli (wyprowadzenia na zewnątrz)?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się raczej w pierwszej kolejności przyjrzał elementom pasywnym (elektrolity, kondy sygnałowe, oporniki) wewnątrz wzmacniacza. Może się okazać że to one są wąskim gardłem wzmacniacza, a nie potencjometr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest tyle super udokumentowanych dobrze grajacych wzmacniaczy DIY, po co grzebac w czyms co nie ma podejscia do sredniej klasy sprzetu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.