ATC SCM 35

[PILOT]

" Model Two jest generalnie mocniejszy i bardziej sprezysty. Odznacza sie lepsza dynamika, jednak w naszym przekonaniu jest nieco chlodniejszy emocjonalnie oraz mniej przestrzenny. Rzecz jasna trzeba tego posluchac osobiscie. Ja osobiscie bardzo lubie zestawienie Model One z 6311, ale to oczywiscie kwestia gustu. Tak czy inaczej obydwa te wzmacniacze sa warte uwagi".

 

Powyższe informacje dostałem od dystrybutora. Czytałem też pozytywne zagraniczne recenzje dotyczące dwójki na KT88, dlatego chcę zrobić konfrontację i wtedy wybiorę. Jeśli dwójka jest równie dobra jak jedynka to będę miał ciężki orzech do zgryzienia. Ale to i tak nic w porównaniu do zachodu jaki był potrzebny żeby do tych wzmacniaczy dojść.. Na szczęście mam już z górki. To jest to czego szukam.Chociaż widzę , że Pitdog wystawił swojego potwora na sprzedaż i to też kusi... :-) Ale Prima Luna to jest taka klasa dźwięku, że chyba wyleczyła mnie z brzmienia tranzystorowego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kook]

>Pilot: ciekawe zestawienie, tym bardziej, ze generalnie do tych Usherow rekomenduje sie silne i dynamiczne tranzystorowce. Zazdrosze mozliwosci odsluchu tego wzmacniacza z wlasnymi kolumnami. w mojej wiosce jest to niestety niemozliwe :-(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

>pilot wszystko jest relatywne (apropos mojej recki) :)

 

jeden kolega Gutka ma CP-6311 z lampami DS zdaje sie KT88, i jest ponoc bardzo zadowolony.

 

co do w napedzaniu kolumn godne rozwazenia jest zestawienie mocnej tranzystorowej koncowki z dobyrm preampem lampowym, ktory moze nadac ostateczny szlif i to "cos" do oglonego brzmienia systemu :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[emesze2]

witam po przerwie,

widzę, że z tematu ATC SCM 35 zrobiła się Usherowa dyskusja. Założe może wątek "Club Ushera" to bez śmiecenia Pitdogowi wątku podyskutujemy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PILOT]

Wszyscy polecają mocny tranzystor, chyba dlatego żeby podkręcić tempo niskiego basu i nadać tam więcej kontroli. Ale niestety jest druga strona medalu.Ushery są przejrzyste i wyłazi na nich tranzystorowy chłód lub szorstkość. W tym układzie wolę mieć magię i czar lampy do tego z fenomenalną przestrzenią niż dobre tempo i siłe basu ale z nieangażującą, płaską średnicą i górą. Gdybym słuchał tylko rocka byłoby odwrotnie. Ale przeważa jazz, a tam bas nie jest najważniejszy i nie schodzi najniżej, więc nie ma aż takiego problemu z ospałością tego zakresu. Też myślałem o DS Kt88, ale cena jest zbyt wysoka.

 

>Emesze 2

Dobry pomysł. Zobaczymy ilu nas jest.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[namelessclub]

PILOT - słowa "przejrzysty" nie ma co nadużywać - a co do małoefektywnych głośników rozpędzić je łatwo ale bardzo trudno zahamować :) - moc jest potrzebna do kontroli - i wtedy taki zestaw (wzmak i głośniki) mają samokontrole.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PILOT]

>Namelessclub

Jedni wolą M jak MOC, inni M jak MAGIA :-)

Ja wybieram to drugie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[namelessclub]

Ja wolę to po środku gdzie jest i moc i magia - puki co musi mi wystarczyć sama magia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

>pilot szorstkosc i chlod to wylazi z kiepskiego tranzystora :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

ATC "wypuscilo" nowa serie glosnikow, tzw. entry level, nieco zmian kosmetycznych, obejmuje modele od SCM-7 9, 11 i podlogowe SCM-40 (zamiast scm-35).

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[inżynier]

Chętnie posłucham, gdy trafi się okazja. Moim zdaniem w dotychczasowych konstrukcjach kopułka była najsłabszym elementem, w nowych konstrukcjach jest jakaś nowa. SCM-19 z potężnym low/mid podoba mi się najbardziej. 75mm kopułka i 9kg magnesu! Jak piszą: 80 degrees horizontal koherent dispersion. I to jest to! Oznacza po prostu, że sweet spot jest bardzo rozległy. Oserwowałem to już w starym SCM-7. Właściwie w każdym miejscu pokoju obraz dźwiękowy (stereofinia) był akceptowalny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

co do wysokich, w aktualnych wersjach niektorych modeli ATC stosuje m.in. wysokotonowce morrela, ponoc niezle :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[camel]

Mógłbyś podać w jakich wersjach? Czy chodzi o np. scm-40, czy o wyższe modele aktywne? Podaj proszę linka do tych informacji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

>camel nie pamietam jzu dokladnie...

co do ATC, kolejna nowosc, Tower Series

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PILOT]

Odsłuchałem sobie dzisiaj ATC 35 w towarzystwie SIA 150 ( integra tranzystorowa) + CD Exposure 3010 + kable Nordosta, potem Cable Talk.

 

Przedmiotem moich poszukiwań jednak nie są kolumny a wzmacniacz. Niestety trudno o obiektywną ocene systemu, ze względu na kable i źródło. 3010 podejrzewam, że jest podobne jak 2010, czyli szczegółowe,precyzyjne i przestrzenne ale szare i bezbarwne. Podobnie kable Nordosta (Blue Haven) - szybkie, precyzyjne, otwarte i przestrzenne ale suche i matowe.Poza tym kable były nie z tej półki co reszta. Nie rozumiem dlaczego w sklepie nie ma kabli tej samej klasy co klocki.Śmieszne.

 

Po 20 minutach głośnikowy Nordost został wypięty i wszedł jakiś tani Cable Talk ( !). Spadła szybkość i szczegółowość ale doszło więcej barwy i nasycenia średnicy. Potem za IC Blu ... wszedł jakiś wyższy Nordost ( okrągły przekrój). Sieciówki były też Nordosta ( Schiva ?).

 

Po tych przepinkach system już grał półaudiofilsko i półprzyjemnie :-) Taki kompromis :-)

Wrażenia artystyczne:

- dźwięk czysty, klarowny, naturalny, zrównoważony i uporządkowany. Bas refleks to wyrzucanie śmieci do pokoju i tyle. W kolumnie zamkniętej dostajemy sam dźwięk bez śmieci :-) Kultura.

- bas na piątkę. Walnięcie, kontrola, zejście, zwinność, itd.Zapomnijcie o dudnieniu...

- przestrzeń na piątkę. Lokalizacja (!!), separacja, powietrze, głębia, porządek,...Może nie za szeroka scena , ale...stały wąsko... ok 2 m

- średnica. Średnio.Tu było tak na ile CD i kable pozwoliły. Było czysto, przejrzyście, bez podbarwień, temperatura na 0, liniowo, wszystko słychać, dużo oddechu, ale.... było sucho, za brakło barwy i harmonicznych.Faktura dźwięku spiłowana, choć wybrzmienia długie, akustyka sal oddana dobitnie, pogłosy fajne.

- góra. Tutaj znowu kable i CD ograniczały. Szczegóły, precyzja, otwartość OK, ale matowo, bez blasku i wibracji.

- dynamika.Mikro i makro bez zastrzeżeń ( mimo, że na tanim głośnikowcu).

 

Podsumowanie.

Nie oczekiwałem czaru i miękkości lampy, ale barwa była nie do przyjęcia. Jak na moje ucho przyczyna tkwiła w kablach i CD. Mimo słabego towarzystwa klocki ATC pokazały duży potencjał. Dźwięk nie intrygował, ale też nic nie przeszkadzało, a w pewnych spektach zaskakiwał- sczególnie przestrzennych. Generalnie sądzę, że klocki ATC to dobre składniki do przyrządzenia wybornego dania.Niestety w sklepie zabrakło przypraw. Odsłuch nie był miarodajny :-( Szkoda.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parmenides]

PILOT - a słuchałeś już jak to gra z naimem?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PILOT]

>Parmenides

Nie, ale chce poznać Naima.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PILOT]

> Pitdog

Czy mógłbyś wyczyścić skrzynkę ? Mejle nie dochodzą :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

>Pilot wyslalem Ci maila, wiec pisz jakby co

pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Papamek]

Odświeżę wątek.

Już we wrześniu 2005 pisałem, że chciałem słuchać ATC SCM-35. Czas płynął, a mnie "nieodsłuchane" trójdrożne podłogówki w obudowie zamkniętej zalegały w świadomości. Temat odżył po sprzedaniu JMR Offrande. Więc poszedłem na Żelazną, umówiłem się na odsłuch. System wyglądał następująco: niedrogi Arcam CD-73 i integra ATC okablowane Nordostem (chyba IC BlueHeaven, głosnikowy Gold biwire i sieciówki Shiva). Siedziałem ponad godzinę, sam na sam z muzyką prezentowaną przez jeden z bardziej wciągających systemów. Od pierwszych dźwięków czuje się to COŚ. A to coś to puls muzyki, bez dodatkowych upiększeń, bez epatowania nadmuchanym rozmachem. Na początku może wydawać się lekko bezbawnie. Ale po dłuższym obcowaniu z takim dźwiękiem odkrywa się naturalność jego barwy, brak podkolorowań, czytelność, uniwersalność i to czego szczególnie szukam, czyli łatwośc długiego słuchania. Brzmienie było na tyle przekonujące, że i ja okazałem się przekonujący i zaprosiłem Panów z kolumnami do mojego mieszkania. I tutaj wielkie podziękowania dla Panów z Decibela, bo wszystko odbyło się bez robienia sztucznych problemów. Problemów naturalnych typu 3 piętro bez windy lepiej nie wspominać ;) Tym bardziej, że po sprawdzeniu z elektroniką SoundArtu już nie musieliśmy ich tachać na dół. Zostały :) Mocna integra SoundArtu nie ma żadnych problemów z napędzeniem prądożernych ATC. Średnica jak dla mnie wzorowa, wypełniona, bez odchudzania, czy będącego nie mniejszym grzechem docieplania. Bas z obudowy zamkniętej nie przytłacza i nawet przy głośnym słuchaniu pozostaje czytelny i zróżnicowany. Soprany, którym najwięcej zarzucano wcale nie sa złe:) Nie wychodzą przed szereg nawet w nagraniach sepleniącej P.Barber - bardzo ją lubię, ale ona naprawdę ma wadę zgryzu ;) Nic tylko siedzieć i słuchać. Muzyki oczywiście :) Czekam na efekty dalszego grania i wygrzewania.

Pozdrawiam i zachęcam do nawiązywanie bliższych kontaktów z produktami ATC. Potrafią rozbudzić emocje nawet zblazowanego audiofila :)

Papamek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

welcome to the world of true hi-fi ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marek]

Słuchałem kiedyś małych SCM7 z integrą ATC, okablowanie było chyba nieco gorsze, Cable Talk. Pomimo pewnych ograniczeń minimonitorów, dźwięk był niezwykle wciągający, w dodatku miałem wrażenie, że grają znacznie większe kolumny...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[inżynier]

A nie mówiłem :)))

 

A ja sobie słucham w pracy swoich ATC SCM7, ze wzmacniaczem Cyrus Two kupionym z ogłoszenia. Bez problemu steruje trudnymi i niskoefektywnymi głośnikami. Głośniczki na biurku (to monitory bliskiego pola, także), dźwięk dookoła głowy, zejście, impuls... Bardzo zgrany zestaw.

 

SCM35 byłyby moim typem, gdyby nie trochę za mało przejrzystości i dźwięczności. Za to reszta na wybitnym poziomie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

mala dygresja, zauwazylem ze czesto (nie zawsze) im audiofil starszy, tym bardziej lubi ostry, metaliczny sprzet z wyrazna gora ;) czasem mam wrazenie, ze wiele drogich konstrukcji jest specjalnei hiperdetalicznych, efekciarskich, siejacych gora (to samo sie dzieje ze wzmakami...) bo sa skierowane dla zamoznych audiofili, czyli w wieku czesto 40-50 lat lub wiecej, gdy juz sluch slabszy...

to tylko ogolna dygresja, nie aluzja :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

>pitdog

to nie jest dygresja ani aluzja to jest PRAWDA !!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pitdog]

ok ok ale ja jeszcze troszku slysze, nie krzycz ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Krzycho]

Papamek

 

Poczekaj jeszcze chwilę cierpliwie, a będziesz mógł sprawdzić u siebie Anthony Gallo Ref. 3.1.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gutekbull]

"specjalnei hiperdetalicznych, efekciarskich, siejacych gora (to samo sie dzieje ze wzmakami...) bo sa skierowane dla zamoznych audiofili, czyli w wieku czesto 40-50 lat lub wiecej, gdy juz sluch slabszy..."

 

Jedno zaprzecza drugiemu , jeśli ten audiofil 40-50 letni słabo słyszy, to nie usłyszy tych

" hiperdetalicznych, efekciarskich" kolumn - sprzętu - żeby to usłyszeć trzeba miec naprawdę bardzo dobry słuch.

Cudów nie ma, jeśli się nie słyszy, czy słabo słyszy, to sie nie usłyszy ,chocby nie wiem co... ;-) ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Papamek]

Chyba chodzi o to, że z wiekiem, to jest w sumie uznane za fizjologię, słuch osłabia się głównie w zakresie wysokich tonów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marek]

gutekbull

zapewne to osłabienie nasila się stopniowo wraz ze wzrostem częstotliwości. Taka osoba będzie preferowała sprzet z wyeksponowanym górnym zakresem pasma.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )