Czy Fonica cdf001 to pierwszy polski cd

[Jakub_Stanecki]

Mam jedno pytanie - czy cdf001 to pierwszy polski odtwarzacz cd?

[krzylo]

Wg mojej wiedzy to był pierwszy polski cd. Miałem chyba 3 egz. i ze wszystkich nie byłem zadowolony. Po prostu miały problem z odczytem płyt - "przeskakiwały". Ale słyszałem też opinie o wysokiej bezawaryjności tego cd. Może po prostu miałem pecha...

Jak ktoś coś jednak wie może o jakimś prototypie wcześniejszego cd z Polski to też chętnie się dowiem.

Pozdrawiam.

[dodii]

Tak to był pierwszy polski i mój odtwarzacz.Działa do tej pory.

[osiek]

wyglada na to ze tak a przynjamniej w oficjalnej sprzedazy.. mialem go od 1991 albo 90 roku. MAszynka nie do zajechania... problemy z przeskakiwaniem wystepowaly ale pomagalo przeczyszczenie i przesmarowanie jakis prowadniczek. Ponoc smar byl jkais nie bardzo. Mialem problem az po jkais trzech czterech latach ekspoatacji a potem sie juz nie powtorzyl. Dziala az stracilem go z oczu jakies 3 lata temu

P

[dodii]

Kupiłem go w styczniu 90r.Potwierdzam na przeskakiwanie pomaga przesmarowanie prowadnic.

[krzychom]

jak nie pomaga przeczyszczanie to trzeba wymienić pasek

fonica ma około 20 lat a ja jeszcze w niej lasera nie wymieniałem, mimo że gra dość często.

[dodii]

Nie ma jeszcze 20 lat. Był produkowany jeśli sie nie mylę od 89r.

[krzychom]

aha to się troszke pomyliłem

ale to i tak sporo jak na odtwarzacz cd

[Kasjel]

Ja też mam jeszcze ten odtwarzacz CD, i podobnie jak wasze, moj też jest jeszcze na chodzie.Na przeskakiwanie rzeczywiscie pomaga naoliwienie sruby prowadzącej głowicę.Jednak moj egzemplarz jest bardzo czuły na wstrząsy, i wystarczy lekkie stuknięcie i płyta przeskakuje.

[KotFilemon]

Podobno Fonica to pierwszy polski CD. Pamietam wtedy Audio-Video zamiescilo obszerny artykul.

 

Wg niego wszystko w srodku bylo importowane, oprocz zasilacza z transformatorem. Jaki to wiec byl 'polski produkt'?

 

pozdr.

[krzychom]

fakt, że jest wrażliwy na wstrząsy

pomagają podkładki silikonowe

[krzychom]

racja

oryginalnie w zasilaczu jest transf. Zatra i kond. Elwa

pozostałe eletrolity to Rubycon

scalaki Sony

napęd Mitsumi

[Kasjel]

CDF 001 był konstrukcją złożoną niemal w 100% z importowanych częsci, jednak inaczej byc przecież nie mogło.

Bo jak sobie wyobrazic np: głowicę laserową produkcji polskiej w 1990r.W tamtych czasach było to poprostu niemożliwe.A przecież i wspołczesny sprzęt rożnych firm jest montowany z podzespołow produkowanych w wielu państwach.

[KotFilemon]

...po prostu Fonica jako pierwsza zastosowala outsourcing....

[Kasjel]

Tak, czy inaczej musicie chyba przyznac że nasze poczciwe Foniki przeżyły już niejednego "Japońca".Szczegolnie takiego wyprodukowanego w Chinach.

[profee]

A mnie się zdaje, że pierwsze CDki powstające na polskiej ziemi to były składane w Eltrze z kitow chyba Sanyo (ale nie dam glowy) i w całości szły na export. Może jednak ktoś z krajowców miał talie cudo? No i nie wiem czy nie wczesniejsza od Foniki nie była Diora CD504 a potem CD704?

[k.mik]

>A mnie się zdaje, że pierwsze CDki powstające na polskiej ziemi to były składane w Eltrze z kitow

>chyba Sanyo (ale nie dam glowy) i w całości szły na export. Może jednak ktoś z krajowców miał talie

>cudo? No i nie wiem czy nie wczesniejsza od Foniki nie była Diora CD504 a potem CD704?

 

Jeżeli chodzi o Eltrę, to na początku był to sprzęt ze znakiem Sankey i to były takie spore radiomagnetofony z CD a nie klocki do wieży. Szuflada była w nich ejectowana sprężynowo :-)

A co do Foniki CDFxxx to zdaje się, że wzmacniacz słuchawkowy był tam na scalaku... rosyjskim. Napęd był Mitsumi, a wyświetlacze LED firmy Rohm. Ja kupiłem swojego chyba CDF003 w 1992 roku. Problemy: po 5 latach zabrakło smaru na prowadnicy głowicy (normalka), nieco wcześniej złamał się plastikowy zaczep sprężyny podnoszącej ruchomą część tacki (wystarczy odpowiednio wygiąć sprężynę i zaczep staje się zbędny bo sprężyna może opierać się na większym kawałku plastiku).

[k.mik]

Załączniki do mojego posta o Sankeyu: okładka instrukcji obsługi i karta gwarancyjna z datą produkcji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotrek608]

Pierwsza była rzeczywiscie fonica potem dopiero była diora z cd 502 na monokicie philipsa i nawet radmor..foniki rzeczywiscie miały serwo mitsumi całe metalowe i solidne ale wadliwe..no powiedzmy ze niedopracowane było prowadzenie laserka i trzeba było je do czysta umyc i na nowo nasmarowac.

A z wstrzasami to miała wtedy problem wiekszosc cdkow innych firm sa miałem wtedy denona dcd500 i fajnie grał ale wystarczyło tylko puknac choc lekko..

[Marek]

Przed CD-5XX Diory był jeszcze model dopasowany wzorniczo do starszej serii (MDS-442 itd.) niestety oznaczenia nie pamiętam. To był moj pierwszy odtwarzacz CD, po jakims czasie ymienionz na Philipsa 742 z wyjsciem SPDIF. Juz wtedy zauwazylem roznice w brzmieniu CD, Diora grala bardziej muzykalnie...

[dodii]

To był cd0421

[Marek]

Dodi

chyba właśnie ten, a może CD0422... w kazdym razie nieco "upiększony" - miał złote napisy...

[wrath]

ja posiadam fonike cdf001 i jestem bardzo zadowolony - brzmienie mi bardziej pasuje niż chińszcyzna czy japońszczyzna w niskm przedziale cenowym a jakością komponentów bije na głowę wszystkie tanie cd. jeszcze nie udało mi się jej zmusić do kapitulacji porysowaną płytą, cdry czyta równie dobrze jak napędy komputerowe.

 

To ja tyle na temat ;-)

[dodii]

A ile się musiałem nachodzić aby go kupić.Przez ponad miesiąc szukałem go w Bielsku, Katowicach i Krakowie.

[Leszek36]

Radmor zaczął produkcję swoich odtw. CD też dość wcześnie. Na początku był CD z seri 54.. w szerokiej metalowej z metalowym frontem obudowie. Potem około 1995 pojawiła się Radmor D-5552 - front plastikowy, zbudowany w oarciu o pod. Sony.

[tomektoon]

5450 robili od 92r.

[Kasjel]

"Wrath"- zgadzam się z Tobą w 100%.Rzeczywiscie komponenty z ktorych montowano CDF 001 musiały byc dosyc wysokiej jakosci, inaczej nie przetrwały by do dziesiejszych czasow.Ma rację rownież przedmowca, ktory pisze o koniecznosci czyszczenia i oliwiena sruby napędzającej głowicę.Jednak jesli chodzi o nieodpornosc na wstrząsy to mysle że zwiększała się ona w miarę upływu lat (nowe modele były jednak bardziej odporne)

PS.- Przepraszam za brak niektorych polskich znakow, ale to wina mojego kompa(brak jakiejs aplikacji)

[krzychom]

chce stuningować troche fonice cdf001

zamówiłem kond Nippon 2700uF (low impedance) do zasilacza i Panasonici Fc do płyty głównej(ważniejsze kond)

myśle jeszcze o wymianie wzm. operacyjnego

obecnie jest BA4560 (Dual Hi.Slewrate DIP08 - opis z TME)

czy jest możliwość wymiany na inny??

pozdr

[geertgen]

Z tym smarem na prowadnicach było podobno tak, że nie dostosowano go do standardów w polskich mieszkaniach, w których w owym czasie pooziom wilgotności był znacznie niższy niż w Japonii. Mówiąc językiem konkretów - winę ponosiły blokowe kaloryfery, których nie mozna było podkręcić. W takich mieszkaniach (jak twierdzą ludzie z serwisu) smar szybko wysychał.

[Piotrek608]

krzychom wstaw OPA2604AP bedzie git!