Transformatory desymetryzujące Lundahla

[twonk]

Witam. Do tej pory w swoim zestawie korzystałem z dobrodziejstw całkowicie zbalansowanego (symetrycznego) toru. Jednak monobloki, które wkrótce mam nadzieję postawić, nie są symetryczne - mają wyłącznie wejścia RCA. Wykombinowałem sobie, żeby desymetryzować sygnał dopiero na samym końcu (czyli na wejściu monobloków) przy pomocy rzeczonych transformatorków. Po pierwsze, nie jestem całkiem pewien czy dobrze kombinuję... ;-) A po drugie, raczej nie wchodzi w rachubę, żeby Elfa wypożyczyła mi je do odsłuchu... ;-))), a że cena niemała (588 zł + VAT za sztukę), chciałbym spytać, czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie?

[Jaro_747]

>twonk, 10 Lis 2005, 10:52

 

Pomysł O.K. , ale ta cena!!!

Uzwojenia chyba ze złota, a rdzeń to już sam nie wiem z czego!!!

Można by zrobić desymetryzator na OPAmpach, bo nie wiem, czy jest

coś gotowego na rynku, a jeżeli jest, to pewnie w kosmicznej cenie.

[Frank]

Twonku !

Przy Twoim systemie takie pomysły som czystym idiotyzmem !!!!

Więcej ni chce psać, no bo i po CO !!!

[stern]

Witam! Pomysł moim zdaniem dobry< ale Elfa dyktuje kosmiczne ceny. Sprawdź ile kosztują Lundahle bezpośrednio u producenta. Prawdopodobnie dużo taniej. O jaki typ konkretnie chodzi?

[twonk]

>Frank

Ależ czemu, drogi Franku? ;-) Przecież napisałem, że się przesiadam na monobloki niesymetryczne i niezbalansowane... A że ich dźwięk mnie urzekł, więc muszę sobie przecież jakoś poradzić...

>stern

Typ taki: LL156X-3FXPHM. Sprawdzałem jakichś dostawców w Europie, bo nie wiedziałem, że Lundahl sam też sprzedaje pojedyncze sztuki (sprzedaje?)... Chcą sporo ponad 100 Euro, więc z dostawą wyjdzie na to samo. Dołączam zdjęcie z Elfy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

>twonk

 

Ja bym spróbował. Jeszcze Jensen chyba robi 'uznane' trafka.

[twonk]

Odświeżam, bo może ktoś jednak miał z nimi do czynienia... ;-)

[Krzemien]

Z tym konkretnie rozwiązaniem nie miałem, natomiast z trafami Lundahla mam do czynienia na co dzień.

 

Trafo jak trafo, nie zapominajmy, że jakiej by nie było jakości, niestety ma pewien wpływ na dół i górę pasma. Choć z drugiej strony, gdyby to był czynnik bardzo znaczący (nie do wyrugowania), nikt by z nich nie korzystał...

 

Moim zdaniem, jeżeli zależy Ci na jakości (w ścisłym i dość konkretnym sensie) i stać Cię na to, to się nie wahaj. Natomiast sam prawdopodobnie zdesymetryzowałbym połączenie symetryczne w sposób - hmm - galwaniczny ;-)

[stern]

Z tymi typami nie miałem do czynienia. Jeżeli bezpośrednio u producenta tyle kosztują to raczej nie kupisz już taniej. Jenseny byłyby chyba lepsze, ale są też sporo droższe:(. Jeżeli chodzi o sprzężenia transformatorem to jestem za. W moim systemie jest w torze sygnałowym 5 transformatorów. W preampie na wejściu i na wyjściu, i w końcówce mocy na wejściu, międzystopniowy i głośnikowy. Wszystkie ze stajni Lundahla. Gra to pięknie (to nie tylko moje odczucie.

Pozdrawiam

Sławek