Skocz do zawartości
IGNORED

Do wzmacniacza ponizej 100W NIE PODCHODZ


Slav

Rekomendowane odpowiedzi

Takie slowa uslyszalem w audycji audiofilskiej z ust pana Strussa, ktory akurat w tym dniu byl gosciem radia Jazz. Wlasciwie nie uslyszalem wyjasnienia, dlaczego ponizej tej mocy nie brac pod uwage wzmacniaczy, oprocz tego, ze taka opinia wyszla juz w latach 70-tych z dzialu konstrukcyjnego Philipsa.

 

A wiec o co chodzi?

 

Pozdrawiam.

możliwe odpowiedzi :

 

a : zabobony

b : może kopnąć

c : obie odpowiedzi a i b są właściwe

d : sam autor nie wie dlaczego ale zdanie ,,ponizej 100 w nie podchodż " do do do do ... dobrze brzmi :)

 

A tak poważnie jak to mawiają mocy nigdy dość ale bez przesadyzmu słyszałem wzmaki które swoimi 50 watami potrafiły upokorzyć mocniejsze od siebie bestie zarówno dynamiką jak i kulturą brzmienia także z tą mocą ,, ze ponizej 100 watt '' to spora przesada .

To zalezy jak prądożerne są kolumny itd

W wolnym kraju ponoć żyjemy - więc jeśli nie chcesz do takich wzmacniaczy podchodzić, to nie podchodź. Będzie to wyłącznie twoja strata. Ot, tyle ;) Sorry, ale z takimi bzdurami nie sposób dyskutować na serio.

 

BTW, notarialne zezwolenie na przytaczanie słów S. na forum masz? Bo jeśli nie, to pocałuj żonę, spakuj szczoteczkę do zębów i czekaj ;)

rzekłbym nawet za kabaretem Ani Mru Mru

 

B Z D U R A

 

uprzedze następne wpisy co by się inni nie wysilali

 

TO JUŻ BYŁO 100 RAZY

 

kolejny

 

SKORZYSTAJ Z WYSZUKIWARKI

 

 

itd itp

Masz racje jacm. Cos znalazlem na ten temat w sieci, dzieki linkowi podanemu przez Lessa:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mnie nie chodzi o odpowiedz jaka moc wzmacniacza do zalecanej mocy kolumn tylko o sama idee, ktora glosili panowie Stryjecki i Struss w/w audycji. :)

 

Jestem ciekaw opinii.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

sam zwrot : ,, poniżej 100 watt nie podchodź " to kompletny banał i nie ma sie nad czym rozwodzić , jakby cytowany autor dodał nie podchodź jeśli masz wielkie pomieszczenie do nagłośnienia a wzmak ma raczej zostać na stałe i nie chcesz go za szybko wymieniać to już bym był bardziej skłonny się zgodzić z przedmówcą co nie zmienia faktu że tylko w jakichś 50 % bo w tym zdaniu jest tyle samo prawdy co nieprawdy .

Chyba żądna integra Naima nie spełniała ani nie spełnia tego warunku. To podaję po prostu jako przykład, jeden z wielu jakie przytoczyć można na bzdurność takich opinii. W przypadku zaś wzmacniaczy lampowych bylibyśmy w jeszcze trudniejszej sytuacji, bo warunek ten spełnia chyba bardzo niewiele z nich.

ufff... całe szczęście, że mój ma te 100W na 8 ohmach, a na 4-rech to nawet 200. Teraz z czystym sumieniem bendem mógł do niego podchodzić:)))

Art Audio Argento (paralel SET na lampach 300B XLS ) szuka nowego właściciela.

Przypomne, poniewaz wiem z wlasnego doswiadczenia, ze podchodzac do strusia nie nalezy zwracac uwagi na tylko pozornie niebezpieczny dziob i glupowate swirujace slepia, ale na srodkowa kosc w dolnych konczynach, ktora lubi, potrafi i mocno kopie ludzi znajdujacych sie w bezposrednim sasiedztwie.

  • Redaktorzy

Wzmacniacze Struss miały deklarowaną moc w okolicach 140 W, stąd zapewne taki a nie inny pogląd ich autora. Ja do swoich obecnych plus minus 300 wat dochodziłem stopniowo, począwszy od 30, akurat bez udziału wzmacniaczy Struss.

Moim zdaniem to pan Struss miał na myśli aby nie podchodzic do wzmacniacza jak:

- brakuje ci 100 lat doświadczenia, nie masz 100 letniej dziewczyny, 100 lat nieużywałeś wzmacniacza ....)

- nie wypiłeś setki wódki

- babcia 100 x mówiła nie podchodź do prądu i 100 x cie kopnął

- jak wzmacniacz skonstuował znany DIY pan ....... poniżej 100 tyś czegoś tam nie schodzi

- najlepiej wogóle nie podchodzić do robienia wzmacniaczy, taki jak ma poniżej 100W łatwiej pono zrobić

- nie podchodź bo popaży, bo 100W żarówka jak paży,

- nie podchodż bo się nie ogrzejesz 100W grzejnik to nie grzejnik, piec powinien mieć powyżej x000W

 

i 100 innych bzdur

 

Wniosek nie słuchać głupot, pan Struss to żaden autorytet, pewnie dlatego że nie słuchał odpowiednich wzmacniaczy poniżej 100W.

 

cześć

te "100 W" to tzw "para" w rekach (nie wiem czemu akurat podawana w W - ale widocznie to jednostka najblizsza sercu tegoz Pana) - bez takowej do wzmaka (zwlaszcza lampowego) nie podchodz ;))

Kilka dni temu w wątku Harbeth Club porównałem "waty" wzmacniacza Struss i Sugdena ( na papierze stosunek 5,6 :1 na korzyść Strussa). Jak ktoś chec może zajrzeć. Jak dla mnie połowa z tych watów Strusiowych to się na łące pasie.. Dziwię, że Pan Konstruktor wypowiada się tak autorytatywnie a sam tworzy konstrukcje , które choć na papierze mocarne to w rzeczywistości przegrywają z dużo "słabszymi" wzmacniaczami.

Józwa, jako audiofil z tak bogatym doświadczeniem, podziel sie z nami rozstrzygająca wiadomością: czy obecny trzystuwatowiec to niebo a ziemia w porównaniu do wspomnianego punktu startowego o mocy 30 W ?

> Slav

A czepiasz się. hihi ;)

 

Jest kilka możliwości:

1. Pan Struss jest poprostu głuchy - tak przy okazji... JEST PAN GŁUCHY PANIE STRUSS ?! ;)))

2. Lubi ostre łupanie

3. Jest zabójcą sąsiadów

4. "3 w 1" ;)

 

Na swoich zabawkach (2x75W) bardzo rzadko zdarza mi się przekroczyć próg -75 dB i dźwięk jest jak dla mnie bez zarzutu. No ale ja lubię ciche słuchanie. Są gusta i guścki. PRAWDA PANIE STRUSS ?! ;)))

 

yamen

Tu nie chodzi o mozliwość wytworzenia dużego halasu, bo ja generuję za pomocą wzmacniacza 4W (i glośnika 5W) taki, że cała ulica ma co słuchać. Myślę, ze pan Struss, jak harleyowiec kochający trzymać miedzy nogami kilkadziesiąt drżących i rozgrzanych mechanicznych koni, podnieca się świadomością spreżonych i gotowych buchnąć stu watów pod blachą obudowy.

Moze sie tu nasunac skojarzenie z samochodami. Im wieksza liczba koni mechanicznym tym jazda jest bardziej praca samochodu kulturalna. Czy ma to miejsce w przypadku wzmacniaczy? Generalizowanie nic tu nie da i wszystko zalezy od konkretnych przypadkow.

W swietle niedawnych wydarzen oraz w swietle tego, co bylo slychac o wzmacniaczach Struss mozna sformulowac nieco trafniejsze zdanie:

 

Do wzmacniacza zwanego Struss nie podchodz.

bugman napisał:

 

"Moze sie tu nasunac skojarzenie z samochodami. Im wieksza liczba koni mechanicznym tym jazda jest bardziej praca samochodu kulturalna."

 

To porównanie zalatuje audiofilizmem. Samochód ma "pracować kulturalnie" i wydzielać pachnące fiołkami spaliny ? NIE ! Samochód ma jechać !

  • Redaktorzy

"Józwa, jako audiofil z tak bogatym doświadczeniem, podziel sie z nami rozstrzygająca wiadomością: czy obecny trzystuwatowiec to niebo a ziemia w porównaniu do wspomnianego punktu startowego o mocy 30 W?"

 

Niebo a ziemia? To porównanie zalatuje fideizmem! Nie, on jest zwyczajnie lepszy, poza tym że mocniejszy.

A tak swoją drogą, to ciekawe kiedy Struss poda Nadredaktora do sądu, za to że go wkręcił w tą audycję. Czarna niedziela normalnie dla niego, bo że pojechał sam po sobie, to pewne jak w banku i z tego co widać w "pewnych kręgach" facet raczej jest spalony:))

zatem o co chodzi z tym "Do wzmacniacza ponizej 100W NIE PODCHODZ"

 

o to, że to MOŻE BYĆ PRAWDA DLA NIEKTÓRYCH SŁUCHACZY

realistyczna głośność jest sprawą bardzo subiektywną i indywidualną o czym CZĘSTO SIĘ ZAPOMINA

i nie ma powodu posługiwać się epitetami "głuchy" itp.

TO BARDZO NIEELEGANCKIE

 

zainteresowanym polecam wątek: "max SPL a wymagania sprzetowe" (20219)

 

pozdr.

graaf

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.