interkonekt ze sceną do przodu !!!

[robin102]

Witam forumowiczów, proszę o poradę.

Tak mi coś ostatnio zaczęło przeszkadzać ,że w moim skromnym systemiku scena dźwiękowa rozciągą sie od linni kolum w głab. Ani trochę przed głośniczki. Kumbinuje żeby wymienić łaczówkę miedzy Cd a wzmakiem. Reszty nie chcę ruszać bo kasy szkoda i przyzwyczajenie straszna sprawa. No jeszcze jakby trochę muzyczka sie osłodziła ,ociepliła było by OKi. Używam do tej pory VDH102mkV glośnikowe bedrocki, kolumienki B&W i Nadziki. Zamaszyste mocne granie. Tak lubie i szybki rytmiczny bas. Może coś doradzicie. Dzięki i pozdrówka

[jar1]

No cóż, wypchnięcie sceny i osłodzenie to na ogół odwrotne bieguny - ale może moje doswiadczenia są niekompletne;-)

[ABs]

"scena dźwiękowa rozciągą sie od linni kolum w głab"

>robin to masz fajnie ustawiony system, ja taka prezentacjie lubie najbardziej, no czasami cos moze wyjsc do przodu, poleciec na twarz, ale taki dzwiek jest prawidlowy i powiedzialbym ze bardzo porzadany.

[ABs]

Sprobuj cardasa neutral ref, powinien zrobic to o czym napisales idealnie.

[Papamek]

Zgadzam się z Tobą, ABs. Ja też preferuję taką prezentację sceny "powiększającą" rozmiar pomieszczenia.

I zgadzam się, że warto spróbować Cardasa Neutral Reference, który wbrew nazwie nie jest "neutral at all".

[zildjian]

Sonus Oliwa

[robin102]

Hmmm .Sprzet ma dobre warunki do grania. Kolumny ustawine daleko od ścian ( 1,5 m od każdej , rozstawinone na 2,5 metra około ) Spory pokój z przyzwoitą akustyką tak ,że prawdę powiedziawszy to ta scena w "głąb" nie ma końca .Przy dobrych realizacjach czasem orkiestra wydaje mi się, że jest normalnie za oknem i nie ma to końca . Dźwięk się ładnie odrywa od kolumn. Chodzi mi jednak o to aby czasem jakiś wokalista wyskoczył i stanął na dywanie ewidentnie przed muzykami , a tu nic jakby jakaś magiczna granica . Nic wiecej niż pół meterka na przód przed linnią glośników. Kiedyś pare lat temu miałem taki konekt pożyczony -jakiś samoróbek bez nazwy. I to było to . Wtedy mi to nie leżło , ale z wiekiem upodobania się zmieniają. Kombinuje zmienić łączówkę tak żeby nie nadwyreżyc budżetu tak max do 500 zl. Pdsuńcie jakiś chytry plan.

Pozdrówka

[zildjian]

Spróbuj Sonusa j.w. Cena chyba w ramach Twojego budżetu.

[zildjian]

Spróbuj Sonusa j.w. Cena chyba w ramach Twojego budżetu.

[zildjian]

Spróbuj Sonusa j.w. Cena chyba w ramach Twojego budżetu.

[zildjian]

Przepraszam,kliknąłem za mocno - internet u mnie dziś tak wolny .....

[zyzio]

Ixos 103 wypycha środek, Ixos 102 z kolei osładza górę - oba mają bardzo dobry bas.

[Qubric]

No proszę! Wystarczy je skręcić ze sobą i już mamy korektor akustyki pomiszczenia. A jaki tani ! :)))

[cyjanopan]

A bas będzie dwukrotnie lepszy (oba mają dobry) !

[zyzio]

Nie korektor akustyki, a jeno pomocnik w osiagnięciu tego do czego dążymy :)

[Qubric]

- orgazmu ???

[dudivan]

Robin102, jeśli chcesz wypchnąć dźwiek do przodu, musisz zastosować szybsze połączenie. Proponuję połączenie optyczne za pomocą wysokiej jakości włokien szklannych, jednak niestety efekt mo,.ze mieć jedynie skalę kosmetyczną, różnica prędkości nie jest zbyt wielka. W dodatku dochodzi problem konwersji, które też przykładają swoje piętno...w sumie nie wiem czy się oplaca. Moze spróbuj przesunąć glośniki o 0.5m do siebie ?

[larson3]

Kiedys posiadalem NADa i mialem taki efekt dzieki IC XLO Pro 150 (Potem XLO Ultra1). To zdaje sie miescic w budzecie. Mozna takie czasem zanlezc na allegro. Przy okazji bardzo muzykalny kabelek.

Pozdrawiam

Larson

[Firebird]

Qubric, nawet niezaczynaj z nimi.

Wiesz, że zaraz posypia sie kamienie od tych co wiedzą lepiej i tych co usłyszeli i uwierzyli.

Gościu chce wymienic kabelek i szuka wymówki dla usprawiedliwienia wydatku. Jego kasa, jego strata ;-)

pozdr

[barni]

Ja mam w swoim systemie, ktory właście słicznie wkłada mi wokale do pokoju Supre EFFI. Jej brzmienie jest nieco zblizone do srebrnego IXOS-a, ale jakbys mu zdjął te "srebrne" naleciałości, czyli podbita nieco szklista górę i zbyt kinowy bas.

Podejrzewam jednak, ze interkonektem tu nic nie zwojujesz, taki sposob prezentacji jaki oczekujesz raczej uzyskasz zmieniajac źródło. Ja w swoim systemie mam dwa, charakteruzujące się właście odmienna prezentacja przestrzeni, Pioneer PD-75 przepieknie wpycha wokale do pokoju, natomiast Toshiba SD-900E gra właście od lini kolumn w głąb. Obydwa sprzety podłaczone jednakowo w tor i tymi samymi interkonektami dają właśnie zupełnie inny sposób kreowania przestrzeni.

[alvent]

spróbuj Tara LABS prism 800 i....albo jakiś wyższy model. U mnie właśnie na tara zrobiła to czego chcesz.

[robin102]

Dzięki panowie za sesowne wypowiedzi. Za te bez sensu dla jaj też.

IXosy znam. Bas maja mocarny tyle ,że zaspany- jak dla mnie . Spróbuje tej Tary jak gdzieś dorwę. No i XLO tez trzeba koniecznie sprawdzić . Sporo dobrego o tych kabelkach słyszałem choć kolega ma glośnikowe w podobnym zestawie jak mój i narzekal ,że mu sie wysostrzyło na brzytwę.

[IvanM]

@barni

"Obydwa sprzety podłaczone jednakowo w tor i tymi

>samymi interkonektami dają właśnie zupełnie inny sposób kreowania przestrzeni."

 

Oj barni swiete słowa. Niestety, choc powtarzal bys to tysiac razy, kablofetyszyzm bedzie istnial ciagle jak zaraza i kablom beda przypisywane surrealistyczne wlasciwosci i mozliwosci.

[jar1]

IvanM, 28 Gru 2005, 11:45

 

Może i ludzie by Ci w koncu uwierzyli, ale co zrobic jak słyszą:-)

[mlb]

Moim zadaniem wymiana interkonekta niewiele pomoże - zmodyfikuje nieco barwę dźwięku, ale "scena" zależy głównie od źródełka no i samych kolumn. Na początek mógłbyś spróbować zmienić ich ustawienie - powinno to przynieść wymierne rezultaty.

[Jaro_747]

>jar1, 28 Gru 2005, 12:04

 

Głosy też ludziska słyszą ;-)

 

Każdy głupi wie, że kabelki są w systemi najważniejsze

(zwłaszcza te z czarnym pudełkiem pośrodku),

tylko IvanM nie może się z tym pogodzić.

Proponuję przymusową resocjalizację w postaci biczowania

(w kolejności od najdroższych do najtańszych).

Zobaczymy co powie!!!

 

Jaro_747

[a??diofeel]

przybliż kolumny do kanapy i od razu scena będzie bliżej

[IvanM]

">Każdy głupi wie, że kabelki są w systemi najważniejsze

>(zwłaszcza te z czarnym pudełkiem pośrodku),

>tylko IvanM nie może się z tym pogodzić.

>Proponuję przymusową resocjalizację w postaci biczowania

>(w kolejności od najdroższych do najtańszych).

>Zobaczymy co powie!!!"

 

Jaro - no cos ty - biczowac mnie chcesz dla tego zem nie glupi? Przecies ja mam tez kable - i posrodku sa czarne pudla. Wszystkie pudla u mnie czarne - nawet te na czarnych podstawkach! A z kazdego po cholere kabli....

[Jaro_747]

>IvanM, 28 Gru 2005, 16:19

 

Napisałem o czarnym pudełku, bo nie mogłem sobie przypomnieć nazwy kabelka.

Pomogła wyszukiwarka, to MusicWave Transparenta z wątku STEREO / Temat nr 22325

(ten rozbebeszony ;-)). Może on wypchnie scenę do przodu (byleby nie przepchnął

przez ścianę).

A biczowanie się jak najbardziej należy za denerwowanie kolegów audiokablofili.

 

Jaro_747

[lete]

Moj dziadek w czasach swojej mlodosci, aby przyblizyc sobie scene podstawil pod kolumny w drodze eksperymentu sosnowe taborety o wysokosci 50 cm (zdecydowal sie uzyc wersji nielakierowanej). Scena robila sie bardziej otwarta, dzieki drewnianym taboretom z miekkiego drewna miala tez zdecydowanie lepsza srednice - nieco ocieplona, z wyraznie zlagodzonym przebiegiem. Dala sie zauwazyc rowniez bezwzglednie lepsza rozdzielczosc i lokalizacja zrodel pozornych. Zabieg ten powodowal inny uklad akustyczny w pomieszczeniu, co zdecydowanie wplywalo takze na przyblizenie sceny. Niestety, bedac jeszcze w trakcie badan, test przerwala babcia, ktora niosac zupe zahaczyla o taboret. Cala scena jak stala, tak runela na dziadka... Niestety, realna ocena strat nie pozwolila na kontynuacje eksperymentow (pamietac nalezy, ze byly to czasy wczesnego Gomulki i dostac wtedy dobre kopulki Seasa, czy nowy laser do CD bylo praktycznie niemozliwoscia!).

 

Pozdrawiam,

Lete