Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, mzawek napisał:

Rower  Gravel to ewolucja i powstał z zapotrzebowania rowerzystów. Baranek z flara , w miare komfortowa rama , lekko terenowe opony i jest kozak. Próbowałem szosowymi rowerami zawsze jechac w teren. Ale np opony 25 jednak maja swoje ograniczenia. Do szosy czesto nie wejda wieksze bo widły tylne krótkie na maks i inne przeswity nie pozwalaja. A zawsze chciałem jezdzic szosa w terenie no i skladalem sam pseudo gravele. Jak elektryki mi nie pasuja do klimatów jazdy rowerem to rower szutrowy jest super. Niby sa przełaje ale sa zbyt dla mnie wyscigowe i niewygodne po prostu.

Koncepcyjnie to jest w sumie treking z barankiem. Czy też sztywny góral z barankiem. Było, na samym początku 😉

nagrywamy.com

Gravele są bardzo różne. Ten mój ma akurat geometrię bardziej agresywną niż szosy endurance, bo to jest segment gravel race. Obecnie gravele mocno się podzieliły. Są nawet modele z amortyzacją, so takie do bike packingu, i takie do ścigania. UCI od tego roku wzięła gravele pod swoje skrzydła i są oficjalne klasyfikowane eventy. Wiadomo, wszyscy wyczuli kasę.

Pozostaje jeszcze kwestia doboru odpowiedniego gravela pod siebie. Ja moim mogę jeździć proste single, leśne ścieżki i nawet trudniejszy teren, i robić to szybko. Przy okazji nie zamula na szosie. Opony mam 40 mm, zamleczone więc jak trzeba to dosyć mocno mogę zejść z ciśnieniem i korzenie mi nie straszne. Natomiast jest bardzo niepraktyczny jak chodzi o bikepacking. Takie wyprawy to tylko na lekko, z niewielkimi torbami.

MTB wybieram już praktycznie tylko w górskie lasy, gdzie sporo zjeżdżam po pieszych ścieżkach, lub kamienie i korzenie to główne podłoże.

Szosa, to na popołudniowe treningi i wyjazdy w duże góry. Dzisiaj wróciłem z Dolomitów, gdzie w 5 dni zrobiłem 500 km i ponad 10 000 m przewyższenia. 2 miesiące temu podobna wycieczka, ale Francja i alpejskie przełęcze Tour de France. Tydzień temu byłem już któryś raz w Beskidzie Niskim na gravelu, i tak samo na gravelu regularnie jeżdżę po Lasach w okolicach Krakowa. Przejechanie Strade Bianche, i setek kilometrów w Toskanii, właśnie gravelem, to moja najlepsza wyprawa rowerowa.

A kiedyś na MTB to nawet lubiłem się ścigać w jakichś amatorskich maratonach. Rower to rower, kręcenie daje mi niesamowitą frajdę, i jak znudzi mi się asfalt, to jadę do lasu, znudzą mi się góry, to jeżdżę po płaskim. Dzięki temu, to mi się chyba nigdy nie znudzi... Postawiłbym śmiałą tezę, że wolę rowery niż audio.

System gra dobrze, albo nie....

@przemak - specu od izotoników - wiesz co dla rowerzysty je najlepszym uzupełnieniem wody w organizmie, a przy okazji nawadnia i odżywia? Właśnie to sprawdziłem - naturalny 100% sok z marchwi. Tu nie ma tablicy Mendelejewa na etykiecie. 😉

15 minutes ago, soundchaser said:

wody w organizmie,

Ja zwykle woda + sok owocowy, pół na pół i szczyptą soli.

Czasami, woda, miód, cytryna i sól.

Poza tym, zależy na co mam smaka. Czasami jest to gazowana mineralna, a czasami jak czuję spadek energii to cola.

System gra dobrze, albo nie....

15 minutes ago, Allmr said:

A ja wypiłem dzisiaj 2 piwka.

Piwko po rowerze wchodzi znakomicie. Do tego, że czasami się napiję w trakcie jazdy, to oficjalnie się nie przyznaję ;).

Ale 0% to nawet często mi się zdarza.

System gra dobrze, albo nie....

Pierwszy gravel 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

55 minut temu, soundchaser napisał:

co dla rowerzysty je najlepszym uzupełnieniem wody w organizmie, a przy okazji nawadnia

Zdecydowanie nawadnia przy okazji nawadniania. 

48 minut temu, barmanekm napisał:

Ja zwykle woda + sok owocowy, pół na pół i szczyptą soli.

Czasami, woda, miód, cytryna i sól.

Poza tym, zależy na co mam smaka. Czasami jest to gazowana mineralna, a czasami jak czuję spadek energii to cola.

Nie znasz się. Sok marchwiowy, kefir albo jogurt pitny. Sprawdził. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

7 godzin temu, barmanekm napisał:

Piwko po rowerze wchodzi znakomicie. Do tego, że czasami się napiję w trakcie jazdy, to oficjalnie się nie przyznaję ;).

Ale 0% to nawet często mi się zdarza.

W gorące dni nie ma lepszego lekarstwa:) A wczoraj na mazowszu 32 w cieniu. Trochę się upodlilem na szosie - 160km/4,20godz. tylko we dwóch po kole.

9 hours ago, przemak said:

Nie znasz się. Sok marchwiowy, kefir albo jogurt pitny. Sprawdził

Jest to może i dobre, ale zimne, z lodówki i najlepiej do śniadania. Nie wiem czy jogurt lub sok z marchwi, bedzie smaczny na ciepło z ogrzanego słońcem bidonu.

System gra dobrze, albo nie....

Pierwszy gravel

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Apropos pierwszy Gravel

45 lat temu mialem ladny rowerek: „szosowke“ Jaguar Special, bardzo podobny do tego ponizej.
Niestety nasze gornoslaskie „szosy“, w wyniku szkod gorniczych, byly dla opon wiekszym wyzwaniem, niz „szutry“. Z czasem stracilem cierpliwosc na obowiazkowe wozenie 2 zapasowych opon i kleju, no i oczywiscie to ciagle prucie, klejenie, zszywanie „bezdetkowych“ (a jednak majacych detke) opon. Zamienilem felgi i opony na takie, ktore dzisiaj nazwali by „Trecking“.
Problemy sie skonczyly.

Czy stworzylem pierwszego Gravela?

IMG_2251.thumb.jpg.dbbb12d6e9cf0570005d214d7ac07f4f.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
10 godzin temu, barmanekm napisał:

Postawiłbym śmiałą tezę, że wolę rowery niż audio.

Mam kumpla, który kiedyś grał zawodowo i był muzycznym maniakiem. Teraz na pierwszym miejscu jest u niego rower a muza dakeko z tylu. Gosc robi po 15 tys km rocznie na biku itd. Tak więc mozna i tak...

U mnie niezmiennie muza i audio jest na najwyższym podium choć rower i bieganie są tuż tuż 😀

10 godzin temu, barmanekm napisał:

Ja zwykle woda + sok owocowy, pół na pół i szczyptą soli.

Czasami, woda, miód, cytryna i sól.

Poza tym, zależy na co mam smaka. Czasami jest to gazowana mineralna, a czasami jak czuję spadek energii to cola.

Ja z kolei tylko woda. Jednym z powodów mojej regularnej jazdy jest walka z kilogramami. Nie mogę sobie pozwolić na wynalazki typu cola czy browar w bidonie😀 choć oczywiście bardzo lubię.

  • Redaktorzy
2 minuty temu, xajas napisał:

Czy stworzylem pierwszego Gravela?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gdyby udało Ci się włożyć ciut grubsze opony, to owszem. 😉

 

A ja gdybym wpierniczył kierę typu "baranek" do swego GT, to też miałbym gravela? Rama CroMo. RockShox Indy C 45mm skoku, kaseta 8-rzędowa szosowa 13T-23T. 

Niesamowita traska Wrocław-Monachium i mnóstwo szutrów wzdłuż rzeki Isaar. Ale to k... było 20 lat temu.

IMG_20200524_162609020~3.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Redaktorzy

***

Dzisiaj maszynka wygląda tak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gravel Killer od Dżajanta:

 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

34 minuty temu, barmanekm napisał:

Jest to może i dobre, ale zimne, z lodówki i najlepiej do śniadania. Nie wiem czy jogurt lub sok z marchwi, bedzie smaczny na ciepło z ogrzanego słońcem bidonu.

Nie używam żadnych bidonów, a ten sok 500 ml z marchwi przypadkowo kupiłem po drodze w sklepie. Był w lodówce. Jeden wypiłem od razu, a drugi po jakimś czasie...jeszcze był chłodny.
Znakomicie gasi pragnienie, a przy tym jest zdrowy.

28 minut temu, aryman napisał:

U mnie niezmiennie muza i audio jest na najwyższym podium choć rower i bieganie są tuż tuż 😀

Dokładnie jak u mnie. 

***
Dzisiaj maszynka wygląda tak.

Dzisiaj maszynka wyglada tak.
Ma tylko jedno zadanie: jazda do piekarza po bulki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest super! Duzy solidny bagaznik! Mozna kupic duzo bulek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
50 minutes ago, kangie said:

Dzisiaj maszynka wygląda tak.

Zacnie. Na moim starym 25 letnim Mongoose na ramię Cro-Mo i 26" kołach obecnie jeździ mój ojciec. Opony chyba 35 mm, sztywny widelec. Ma super kolor niebieski metalik i śmiga aż miło.

49 minutes ago, il Dottore said:

Gravel Killer od Dżajanta:

To raczej trekking, bardzo fajny trekking. 

System gra dobrze, albo nie....

13 minut temu, barmanekm napisał:

To raczej trekking

Trekking ma amortyzację przednią.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Pierwsze DIY gravele w latach 80-tych robiło się na bazie Waganta. Opony 32 były w standardzie jak i pełne błotniki. Wystarczyło kierownice zmienić na baranka i gravel pełną gębą do tego z modną obecnie jedną tarczą z przodu :)

27 minutes ago, il Dottore said:

Trekking ma amortyzację przednią.

Niekoniecznie. Tak samo jak gravel niekoniecznie jej nie ma, bo są gravele z amortyzacją. Bardziej istotne jest to jak producent pozycjonuje dany sprzęt i do czego się on nadaje. Ten się dobrze nadaje do trekingu/bike packingu. Ewentualnie taka hybryda Crossa,trekka i fitness.

 

Zresztą bardzo dobrze, że rowery tego typu się pojawiły. Bo dla wielu osób, jest to najlepszy wybór i często polecam podobne sprzęty znajomym. Nie każdy lubi kierownicę typu baranek, lub jazdę po szosie, a typowy góral jest zbyt dużą armatą, na teren po jakim jadą. A taka hybryda, nadaje się na leśne ścieżki, dojazdy do pracy, dzięki temu, że wygodnie montuje się sakwy można przejechać i green Velo.

 

Edytowane przez barmanekm
Dobrze, że pojawiły się rowery

System gra dobrze, albo nie....

Po bułki lub browara jeżdżę jak poniżej. Kross level r3, kolekcja 2015. Nie strach zostawić pod sklepem😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A już tak na serio, w terenie to woze sie na kross level 15.0, kolekcja 2020.

20220710_140811_copy_744x1612.jpg

Pisałem wcześniej, że liczy się przedewszystkim forma A sprzęt to dodatek i to prawda.  Z Drugiej strony dobry sprzet , na fajnej specyfikacji strasznie nakręca do jazdy, do wyznaczania i zdobywania kolejnych celów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy
9 minut temu, aryman napisał:

Pisałem wcześniej, że liczy się przedewszystkim forma A sprzęt to dodatek i to prawda.

Proponuję zatem wklejać zdjęcia swoich łyd. 😄

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.