Skocz do zawartości
IGNORED

Wybrzuszone kondy na płycie głównej


gregin

Rekomendowane odpowiedzi

Ponizej zalanczam kilka fotek(raczej pogladowe), byly robione ok. 2 miesiace temu. W rzeczywistosci kondensatory wygladaja troche gorzej. Trzeba je wymienic?(okolo 8sztuk jest juz wykonczonych) W zasadzie to wszystkie w okolicy procesora. Ewentualnie co moze sie stac jak bedzie to dzialalo tak jak jest?

wymieniaj koniecznie ja juz w trzech swoich plytach wymienialem z czego jedna padla ale po przelutowniu bylo ok koszt to ok 30pln razem z wymiana jak mam znajomego "lutowacza"

Wymień NATYCHMIAST. To z pewnością kondki z tej feralnej serii, o której głośno było w necie jakiś czas temu. Jakiś żółtek zwinął z fabryki plany kondków i nawiał do konkurencji, niestety, okazało się, że konkurencja nie umie czytać... i wyprodukowano dosłownie wagony wadliwych kondensatorów, a wstawiane były właściwie wszędzie, nawet do płyt najbardziej renomowanych producentów.

 

Google na hasło "capacitor motherboard" da Ci przegląd sytuacji.

 

Pzdr, M.

Tu jest troche info o mojej plycie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Teraz to na allegro za ok. 100zl mozna kupic lepsza. Co do wymiany kondow juz myslalem nad tym ale ponoc nie jest to takie proste i latwo uwalic plyte...

 

I jeszcze inna sprawa, do plyty jest programik smrtguardian-pokazuje on rowniez kilka napiec,chyba tylko trzy i byly w miare ok, wpisane na zielono. Pozniej w poszukiwaniu nowszej wersji programu niby 1.6 chociaz w about pisze ze 1.0, ....odpalilem ten program, ma wiecej funkcji u pokazuje 2 x tyle napiec jednak niektore sa poza norma i wpisane na czerwono-zobacyzcie na skrinie. Czy to moze byc wina wyjechanych kondensatorow?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Było napisane wyżej, że zasilacz jest nowy. Kondensatory do wymiany i to polecam dość szybko. Jeżeli wybuchną to raz,że narobi się niezłego smrodu to jeszcze możesz sobie spalić procesor.

 

Wybrzuszenia powstają wskutek zbyt wysokiej temperatury albo straty zdolności szybkiego przeładowania kondensatora (co można podpiąć pod ładowanie pojemności w złej polaryzacji - skrót myślowy).

 

Przyznam się,że sam nieco myślałem o wymianie pojemności na płycie na OS-CONy ale nie wiem czy by się tak do końca nadawały.

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

Tfu, nie było napisane!!!

 

Tak to jest jak się czyta w tym samym czasie 2 wątki o podobnej tematyce:p

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

Zasilacz powinien byc dobry, jak mialem te wersje progamika co dostalem razem z plyta glowna pokazywal mniej napiec ale wszystkie byly ok. A ten programik z ktorego jest screen sciaglem z emula niby ten sam ale ma wiecej mozliwosci.

To nie zasilacz tylko tanie badziewiaste kondensatory stosowane przez producentów płyt. Jak będziesz je wymieniał to unikaj kondensatorów rzekomo przeznaczonych do płyt głównych firm Teapo, Hitano, Jackon, Jamicon itp. Co jakiś czas gość na Allegro wystawia Rubycony serii MCZ, są droższe od chińskiego badziewia ale warte swojej ceny - polecam.

Zasilacz warto wymienić (a przynajmniej kondensatory elektrolitycznej po stronie wtórnej w zasilaczu) - jeśli padły kondensatorki na płycie, to pewnie te w zasilaczu są też do niczego.

Tylko nie kupuj zwykłych kondensatorów - są dostępne specjalne z małym ESR do płyt głównych - koszt ok. 1,20 za sztukę.

Gdyby ktoś zastanawiał się jakim cudem kondensator na napięcie 6,3V, pracujący przy 3,3V albo mniej (np na zasilaniu procesora) może być w takim stanie - polecam podłączenie oscyloskopu - okazuje się, że pojawiają się tam nawet kilkunastowoltowe szpilki napięcia.

Jeżeli nie masz doświadczenia, lepiej poproś jakiegoś elektronika o pomoc przy wymianie kondensatorów - komputerowa płyta jest wielowarstwowa i łatwo można coś uszkodzić.

Najwyraźniej u Solteka jest to zjawisko normalne - model SL75DRV5 - ok. 20 kondensatorów napuchniętych do granic możliwości. Powodowało to niestabilność systemu. Nie była to wina zasilacza (Chieftec, napięcia stabilne, przy pomiarach woltomierzem). Jak podliczyłem koszty wymiany (cena kondensatorów, robocizna gratis - wymiana we własnym zakresie) to postanowiłem zmodernizować komputer a stara płytka leży w szafie.

Lepiej wymienić bo po wybuchu będzie trochę smrodu (w każdym znaczeniu tego słowa) ;)

Miałem kilka takich przypadków z kondensatorami i w każdym z nich oprócz wymiany kondensatorów trzeba było wymienić również zasilacz. Jeżeli jest to zasilacz za 35 zł to nawet się nie zastanawiaj - takie to właściwie trzeba by wymieniać od razu po kupnie komputera. Jeżeli jest firmowy to można spróbować go pomierzyć, ale miernik musi być dokładny, a pomiary wykonać pod obciążeniem (przy pracującym komputerze).

Współczuję tym, co kupili zestaw komputerowy z systemem oem i taką felerną płytką. Producent systemu oem robi bardzo duże problemy podczas zamiany płyty, nie wiem czy nawet teraz nie zaczął tego uniemożliwiać.

Witam!

Po pierwsze program ten co uzywasz gregin jest jakis do dupy chyba..

Sprobuj uzyc MBM. Nie ma nic lepszego. JAk cos zle wskazuje to tylko i wylacznie sprawa samej plyty i tego ze nie umie pzrekzywac informacji o sobie...

A co do kondensatorow to wymienia sie je ODRAZU po zauwazeniu jakichkolwiek nieprawidlowosci. Gratuluje odwagi w uzytkownaiu kompa w takim stanie! Coz. MOZe jak ktos lubi taki napiecie i czekanie kiedy poleci plyta i dyski itp albo zwisy co sekunde to spoko.

Wymiana kondow to pol godziny roboty, oplaca sie ale nie dawac "fachowcom" co policza sobie za kondenstaor 5zl i za robote jeszcze wiecej.. Daj zaufanemu elektronikowi co wstawi dobre pozradne elektrolity nie zadne tam "komputerowe do plyt głownych" (swoja droga takich nie ma, to tylko marketningowy myk jak w audio zeby drogo cos spzredac niby posiadajace super parametry a faktycznie to jest zlom jak juz wczesnije ktos pisal o takich kondach...). Osobiscie naprawialmejuz bez liku talich plyt wstawiajac w sumie rozne kondy Capxon chyab itp a nie tam zadnych o zielonych czy zoltych obudowach... wszystki plyty chodza i nic sie nie dzieje... Oczywiscie kondy na 105C i low ESR itp.

 

Swoja droga czesto wymiana zasialcza na nowy,dobry powoduje ze dzialajace sobie na starym Codegenie kondy na plycie zaczynaja wariowac... widac ze jak dostana normalne warunki pracy to wariuja... swiadczy to tlyko o tym jak sa projektowane i robione i jak maja i z czym dzialac...

Zreszta obecna elektronika jest celowo tak robiona zeby wytrzymywala 2 do 3 lat a potem klient ma wymienic na nowa... napedzajac kase producentom, bo raczej rozwoju technicznego tak nie napedza skoro dostaje kolejny chłam do zaorania...

Pozdrawiam!

zadam pytanie czy masz podkręconego kompa(procek, ram)...?????? miałem podobny problem... wybrzuszyły mi sie kondzie na mocno prokreconym kompie jakieś 1,5 roku temu, nie wymieniałem ich tylko zmniejszyłem podkrecenie... i tak sobie komp hula dalej na tych kondziech...;) żeby Ci rzeczywiscie walneły całkiem to jeszcze daleka droga, najlepiej je wymień ale nie panikuj, co niektórzy to Cie nieźle postraszyli swoimi wypowiedziami hehehe.......... żeby całkiem padły to jeszcze daleka droga.... moje wygladaja duzo gorzej od Twoich a komp hula na nich dalej.......;)))

Kurcze, a co z kondesatorami w TV, monitorach, itp. Przecież tam też są zasilacze impulsowe. Jakoś tam nic się nie wybrzusza. Często jest tak, że wymieniać trzeba kondensatory po których wcale nic nie widać, żadnych "brzuszków" ani wylewów. Po prostu się wymienia stary na nowy i TV odżywa, tam chyba bardziej one wysychają.

Poza tym w kompach już za zasilaczem chyba jest napięcie stałe, a pomiedzy magistrale raczej kondensatorów się nie daje. Więc gdzie tu praca impulsowa Może po prostu już kończy się ta technologia IBM? Coś co było dobrze pomyślane przez IBM 25 lat temu, nie bardzo sprawdza się przy zegarach ponad 1 GHz i mocach jakich potrzebują Pentiumy 4 i Athlony. No bo po co tyle tych kondensatorów? Dzisiaj płyta główna wygląda prawie jak chasssis w telewizorze, tylko patrzeć jak zaczną dorzucać trafopowielacze :-) Porównajcie sobie ilość i pojemności elektrolitów na płycie np. 486 i dzisiejszej. Ja się nie dziwię, że coraz więcej płyt pada po 2 latach i że czasem coś się sfajczy jak nie przymierzając telewizor Rubin. "On jest w złocie ten Rubin? Nie, w obudowie ATX!".

k.mik napisał:

"Poza tym w kompach już za zasilaczem chyba jest napięcie stałe, a pomiedzy magistrale raczej kondensatorów się nie daje. Więc gdzie tu praca impulsowa"

 

A słyszałeś może o stabilizatorach impulsowych. Myślisz, że skąd biorą się takie napięcia (oczywiście stałe) jak np. na procesorze na poziomie ~ 1,5-2V, zasilacz takich nie daje. Przyjrzyj się na płytach głównych masz tranzystorki, diody, dławiki, kondensatorki i układy scalone, wszystko to pełni rolę stabilizatorów napięcia pracujących impulsowo (stabilizatory liniowe nie nadają się tu, bo mają mniejszą sprawność). Poszukaj w necie jest dużo informacji.

mrbudziol>obecnie niemam nic podkreconego. Jakies 2 lata temu podkrecalem procka i fsb ale to byly krotkie okresy, na dluzsza mete dzialalo w ustawiniach standardowych. Pozniej podkrecalem jeszcze grafike ale moja kiepsko sie do tego nadaje.

k.mik>

Napięcie jest faktycznie stałe, ale prąd pobierany przez procesor takie nie jest. Układy w technologii CMOS (a takie są praktycznie wszystkie na płycie głównej) pobierają prąd w momemtach przełączania (zmiany stanu), a że procesory są taktowane co raz szybciej i mają coraz więcej tranzystorów to ciągną coraz więcej prądu. Na płycie mamy pełno układów, które pracują z różnymi częstotliwościami, a więc pobór prądu z zasilacz (i z kondensatorów) jest wybitnie impulsowy...

W TV i monitorach tez sie wybrzuszaja..... ale jak ktos nie ma z tym do czynienia to pisze potem bzdety... k.mik jakies herekzje jeszcze piszesz o kondenstaorach miedzy magistarlami, jakiejs technologi IBM, trafopowielaczach na plycie glownej itp kwiatki hehe

 

Warunki pracy elementow sa zupelnie nne mna mianboardzie a inne w TV czy monitorze.... prady rzedu dziesiatek A przy napieciu kilku V wmaiboardzie sa dla kondow zabojcze..

a do do impulsowegopoboru mocy to bajka. Przy 2GHz nikt nie powie ze z taka czestotliwoscia jest pobierany prad z elektrolitow na plycie... na plycie jest masa ukladow pracujacych z roznymi czestotliwosciami wiec te zrekome impulsy prady zachodza na siebie i pobor jest praktycnzie staly, zreszta impulsy sie rozrzerzaja i nachodza na siebie i dla zrodla zasilania nie ma czegos takeigo jak impulsowy pobor pradu...

impulsowe jest jedynie pzretwarzanie w przetwornicy w zasilaczu i w regulatorach na plycie...

dziwna sprawa z tymi kondami, że też to tak częsta usterka

 

mi za friko przelutował ten sam problem facet w komisie- znalazłem go na allegro

 

płyty to druk wielowarstwowy- trzeba naprawdę mieć 1.wprawę 2.dobrą lutownicę

 

sam myślałem jak to zrobić, w rozpaczy nawet myślałem jakoś tak stare usunąć, aby nóżki :-))) zostały i do nich dolutować

 

na szczęście sprzedawca był weryOK- ściśle mówiąc przelutował jakiś jego znajomek Fachman

 

powtarzam: dziwna sprawa z tymi kondami, że też to tak częsta usterka

Nie spotkałem się jeszcze z płytą Solteka, w której kondensatory na płycie padły by same z siebie. Zawsze winny był zasilacz. Większość zasilaczy, szczególnie tych sprzed kilku lat ma zwykłe kondensatory na 85 lub 115 stopni, o małych pojemnościach - 1000, 2200 uF, na napięciach pomocniczych jeszcze mniej. Mierząc mostkiem RLC taki kondensator, w powiedzmy rocznym zasilaczu, okazuje się, że przy częstotliwości 120Hz posiada on jeszcze swoją nominalną pojemność i dobroć, natomiast przy 1kHz jest już tragedia, a co dopiero w rzeczywistych warunkach pracy, gdy elektrolit traktowany jest impulsami o częstotliwości kilkudziesięciu kiloherców.

O ile wiem, Chieftec nie produkuje zasilaczy a jedynie firmuje je swoją nazwą - zasilacze te pochodzą od różnych producentów i nie zawsze są najwyższej jakości.

>W TV i monitorach tez sie wybrzuszaja..... ale jak ktos nie ma z tym do czynienia to pisze potem

>bzdety... k.mik jakies herekzje jeszcze piszesz o kondenstaorach miedzy magistarlami, jakiejs

>technologi IBM, trafopowielaczach na plycie glownej itp kwiatki hehe

>

>Warunki pracy elementow sa zupelnie nne mna mianboardzie a inne w TV czy monitorze.... prady rzedu

>dziesiatek A przy napieciu kilku V wmaiboardzie sa dla kondow zabojcze..

>a do do impulsowegopoboru mocy to bajka. Przy 2GHz nikt nie powie ze z taka czestotliwoscia jest

>pobierany prad z elektrolitow na plycie... na plycie jest masa ukladow pracujacych z roznymi

>czestotliwosciami wiec te zrekome impulsy prady zachodza na siebie i pobor jest praktycnzie staly,

>zreszta impulsy sie rozrzerzaja i nachodza na siebie i dla zrodla zasilania nie ma czegos takeigo

>jak impulsowy pobor pradu...

>impulsowe jest jedynie pzretwarzanie w przetwornicy w zasilaczu i w regulatorach na plycie...

 

Przeczytaj jeszcze raz uważnie mój post zanim jeszcze raz obrzucisz epitetami. A może pisałem to ironicznie i pół żartem? A o impulsowej pracy układów zasilania na płytach gł. to nie ja pisałem. Rozumiem, że jesteś głównym konstruktorem w Solteku czy Abicie i zaraz zalejesz nas tonami wiedzy o konstrukcji płyt gł. Więcej szacunku dla rozmówcy i wszystko będzie OK.

Szczegółowy opis wymiany kondensatorów elektrolitycznych płyty głównej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

K.mik:

 

Spokojnie... Jako że jesteś z nami stosunkowo od niedawna, pozwól, że objaśnię: Brencik jest na forum powszechnie znany z pewnej dozy wiedzy fachowej (ile jej faktycznie jest, nie podejmuję się oceniać; w każdym razie on sam uważa, że wystarczająco dużej, by negować 3/4 osiągnięć tzw. "audiosyfilskich" producentów) oraz z chamstwa godnego Qubrica.

 

A co do "częstego" padania kondków: ponawiam apel: wpiszcie w Google "bad cap motherboard" i wszystko stanie się jasne.

 

Pzdr, M.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.