Skocz do zawartości
IGNORED

kable cardas


lechu

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wolę konkrety.

 

A tak, należy samemu zweryfikować. Tylko nie doświadczeni i nie osłuchani w praktyce nie mają takiej możliwości. Są zdani na innych lub przypadek co skutkuje takim samym graniem. Niema niezależnych doradców!

 

Pierw trzeba wejść do wody by się nauczyć pływać. Gdybym był całkowicie zielony w tych sprawach zacząłbym czytać forum oglądając konfiguracje innych. Skontaktowałbym się prywatnie, poprosił o poradę i wynagrodził za możliwość odsłuchu. Daje to wtedy dużą szansę lecz nadal nie 100% pewności.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2265481
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak ważna jest akustyka pomieszczenia.

U kogoś w jego domu sprzęt może grać fajnie a ten sam sprzęt w innym domu może zagrać kiepsko.

Wiadomo że lepiej posłuchać u kogoś niż wcale ale jednak nadal nie daje to pewności.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2265491
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak ważna jest akustyka pomieszczenia.

U kogoś w jego domu sprzęt może grać fajnie a ten sam sprzęt w innym domu może zagrać kiepsko.

Wiadomo że lepiej posłuchać u kogoś niż wcale ale jednak nadal nie daje to pewności.

 

Jak sprzęt gra dobrze to znaczy, że jest dobry. A to już dużo. Potem można się martwić o resztę. Tylko problem leży gdzie indziej. Taka osoba jest nie osłuchana, nie ma wyrobionego słuchu a więc jej ocena tak naprawdę jest słaba.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2265533
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z Twoja de finicją to tylko Tara Labs The Zero Gold jest dobrym kablem !!!! reszta na śmietnik dobre heheheeheh

 

 

pewnie zdziwiłbyś się, jak wiele rzeczy po prostu ginie na słabych kablach

(nie, że są gorsze - ich po prostu nie ma w przekazie, są zasłonięte czymś innym, nieobecne w swojej właściwej formie, nie wyartykułowane po prostu)

 

coś tam gdzieś plumknie - ale że to ma fakturę, lokalizację, szybkość narastania itd - dowiadujesz się tylko na dobrych kablach

 

pewnie zdziwiłbyś się, jak wiele rzeczy po prostu ginie na słabych kablach

(nie, że są gorsze - ich po prostu nie ma w przekazie, są zasłonięte czymś innym, nieobecne w swojej właściwej formie, nie wyartykułowane po prostu)

 

coś tam gdzieś plumknie - ale że to ma fakturę, lokalizację, szybkość narastania itd - dowiadujesz się tylko na dobrych kablach

 

zapomniałem dodać - nie dowiesz się, jeśli reszta toru nie będzie na odpowiednio wysokim poziomie

 

taki laif :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2265654
Udostępnij na innych stronach

Tu podzielam pogląd Audiograde i tak się stało jak wypiąłem wygrzanego MIT-a a wpiąłem nowego, nie wygrzanego Cardasa Clear.

Różne detale, smaczki, wybrzmiewania zniknęły gdzieś w tle!

Ale teraz już po 40h grania Cardas robi duże postępy i niewątpliwie gra coraz lepiej.

Dam mu jeszcze ze 100h grania i wtedy zacznę przełączanie i porównania z innymi.

 

Wygląda na to że ten Cardas ma bardzo dużą różnicę miedzy wygrzanym a niewygrzanym. Nordosty miały mniejsze różnice i XLO też mniejsze.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2265678
Udostępnij na innych stronach

pewnie zdziwiłbyś się, jak wiele rzeczy po prostu ginie na słabych kablach

(nie, że są gorsze - ich po prostu nie ma w przekazie, są zasłonięte czymś innym, nieobecne w swojej właściwej formie, nie wyartykułowane po prostu)

 

coś tam gdzieś plumknie - ale że to ma fakturę, lokalizację, szybkość narastania itd - dowiadujesz się tylko na dobrych kablach

 

 

 

zapomniałem dodać - nie dowiesz się, jeśli reszta toru nie będzie na odpowiednio wysokim poziomie

 

taki laif :-)

 

Ależ ja się z Tobą zgadzam audiograde ! Powiem więcej-pewnie sam nie wiesz jak gra twoja elektronika ponieważ nie posiadasz kabli przeżroczystych akustycznie a te które posiadasz determinują reszte Twojego toru [no chyba że jesteś posiadaczem owego Tara labs The Zero Gold ,który -jak niesie wieść audiofilskiego światka jest jedynym kablem który jest zupełnie przeżroczysty akustycznie] pozdrawiam

marantz 8003 sacd ,calyx 24/192 dac+calyx power supply [wersja signature by GFmod], burson audio Ha-160[full GFmod], harmonix hs-101 GP ic,audiolot alf-2200 ,furutech 3ts762 35[g] i 25[g]x2 ,furutech 3ts20 35[g] i 25[g] x2 ,furutech fx alpha Ag coaxial ,grado rs2i ,sennheiser hd600,akg k701,

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2265841
Udostępnij na innych stronach

Tu podzielam pogląd Audiograde i tak się stało jak wypiąłem wygrzanego MIT-a a wpiąłem nowego, nie wygrzanego Cardasa Clear.

Różne detale, smaczki, wybrzmiewania zniknęły gdzieś w tle!

Ale teraz już po 40h grania Cardas robi duże postępy i niewątpliwie gra coraz lepiej.

Dam mu jeszcze ze 100h grania i wtedy zacznę przełączanie i porównania z innymi.

 

Wygląda na to że ten Cardas ma bardzo dużą różnicę miedzy wygrzanym a niewygrzanym. Nordosty miały mniejsze różnice i XLO też mniejsze.

 

Tylko proszę pamiętaj, że po KAŻDYM kolejnym podłączeniu Cardasa należy dać mu kolejnych wiele godzin grania bez słuchania...musi się ponownie mechanicznie ułożyć...może to głupie ale się po prostu sprawdza...jego Twórca uważa to za kluczowe. Daj mu te 100 godzin a potem zacznij słuchać na serio...jak już się nasłuchasz na Cardasie to podłącz inne i na koniec znów Cardas- przerwa - słuchanie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2265856
Udostępnij na innych stronach

Moje doswiadczenia z Cardasem sa dokladnie takie same jak Sly30. Kazdy Cardas to zamulenie i koc na kolumnach. Wysokie tony matowe a bas przepompowany. To sa kable, ktore znakomicie moga sie sprawdzic z najtansza budzetowa eletronika (jakis Cambridge), tylko kto bedzie wydawal wiecej na kable niz klocki?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266116
Udostępnij na innych stronach

Moje doswiadczenia z Cardasem sa dokladnie takie same jak Sly30. Kazdy Cardas to zamulenie i koc na kolumnach. Wysokie tony matowe a bas przepompowany. To sa kable, ktore znakomicie moga sie sprawdzic z najtansza budzetowa eletronika (jakis Cambridge), tylko kto bedzie wydawal wiecej na kable niz klocki?

 

Coś w tym jest ale się ładnie nazywają i mają fajne logo; byłbym zapomniał ich lutowana cyna fajnie pachnie :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266123
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak widzę nie jestem jedynym mającym takie odczucia. A już miałem wyrzuty sumienia, że nie potrzebnie i za szybko skrytykowałem ten kabel a nie lubię krytykować bo jestem już stary i wiem, że ludzie mają różny gust i każdemu podoba się coś innego a jak to mówią " każda potwora znajdzie swojego amatora"...hehehe

Niemniej jednak moje pierwsze odczucia po wpięciu Cardasa były tak fatalne, że aż nie mogłem uwierzyć. Ale faktem też jest, że ten kabel robi największe postępy z wszystkich jakie w życiu słuchałem w kwestii zmian w miarę wygrzewania.

Teraz po ok 50h grania jego brzmienie jest zdecydowanie lepsze niż na początku i ten przyrost jakości jest spory. Nie popadam jednak w euforię bo mimo postępów nadal mam wiele zastrzeżeń ale trzeba mu dać jeszcze czas.

 

Mimo zarzutów Cir-a staram się być obiektywny i wcale nie jest źle nastawiony do Cardasa a wręcz przeciwnie byłem nastawiony aż za dobrze. Może za dużo oczekiwałem.

Tylko to wszystko co pisze dotyczy najwyższego modelu Clear. To aż strach myśleć jak grają niższe modele bo jeśli mają jeszcze bardziej matowe, pastelowe brzmienie i jeszcze bardziej wycofaną górę i natarczywy subwooferowy bas to kiepsko to widzę.

Może nie powinno się krytykować ale w końcu po to są takie fora.

Ja wolałbym być o czymś uprzedzony przez innych ludzi z forum choćby po to żeby na ten czy inny negatywny aspekt zwrócić uwagę i ostrożniej podejść do tematu.

 

Pozdrawiam

sly30

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266181
Udostępnij na innych stronach

 

Mimo zarzutów Cir-a staram się być obiektywny i wcale nie jest źle nastawiony do Cardasa a wręcz przeciwnie byłem nastawiony aż za dobrze. Może za dużo oczekiwałem.

Tylko to wszystko co pisze dotyczy najwyższego modelu Clear. To aż strach myśleć jak grają niższe modele bo jeśli mają jeszcze bardziej matowe, pastelowe brzmienie i jeszcze bardziej wycofaną górę i natarczywy subwooferowy bas to kiepsko to widzę.

Może nie powinno się krytykować ale w końcu po to są takie fora.

Ja wolałbym być o czymś uprzedzony przez innych ludzi z forum choćby po to żeby na ten czy inny negatywny aspekt zwrócić uwagę i ostrożniej podejść do tematu.

 

Pozdrawiam

sly30

 

Ten subwooferowy bas to chyba pobożne życzenia :) Mimo wszystko bronię Cardasa on jest potrzebny dla ludzi zmęczonych codzienna harówka potrzebujących dźwięku nie absorbującego, spokojnego który nie trzeba wspomagać piwem żeby się wyluzować.

 

Cardas to raczej kwestia smaku a nie referencji! Na to pierwsze znajdzie się spora rzesza amatorów, to drugie jest przy skopanych nagraniach, źle dobranych elementach audio irytujące; tak ze Cardas omija to zagadnienie szerokim kołem.

Myślę że doskonale wiedzą dla kogo robią swoje wyroby :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266208
Udostępnij na innych stronach

Być może jest tak jak piszesz tylko w takiej sytuacji jaki sens ma wydawanie 8000zł na interkonekt który daje systemowi brzmienie na poziomie wielu innych niezłych kabli za 1000zł!!

Czy ktoś chcący słuchać stonowanego grania,gdzieś w tle będzie poszukiwał drogiego okablowania?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266211
Udostępnij na innych stronach

Być może jest tak jak piszesz tylko w takiej sytuacji jaki sens ma wydawanie 8000zł na interkonekt który daje systemowi brzmienie na poziomie wielu innych niezłych kabli za 1000zł!!

Czy ktoś chcący słuchać stonowanego grania,gdzieś w tle będzie poszukiwał drogiego okablowania?

 

Może ktoś inny zamiast piwa używa jakiś droższych trunków do relaksacji i kupno kabla za 8kzł wychodzi mu taniej ;)

 

Tak serio to już pisałem to kwestia smaku; jedni lubią Kozidrak a inni Callas i całe szczęście że tak jest bo niektóre kobitki stały by się towarem deficytowym ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266234
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie były podobne. Oba odbieralem bardzo dobrze bo góra fajna dźwieczna, duża przestrzeń, dużo detali i wybrzmiewań, ładny sprężysty, dobrze kontrolowany bas i dobra średnica.

Faktem jest że Frey jest mój i jest już wygrzany a XLO był nowy, grał u mnie może 80-100h więc w pełni wygrzany jeszcze nie był.

Być może oznacza to że XLO wygrzany na maxa byłyby jeszcze nieco lepszy niż Frey.

Miałem jeszcze pożyczonego miedzianego Kondo i też grał w podobnych klimatach i bardzo dobrze.

 

Co ciekawe Nordost przy wygrzewaniu zachowuje się brzmieniowo zupełnie inaczej niż np Cardas.

Cardas z mega matowego muła powoli się otwiera i poprawia mu się dźwięczność a znów Nordost od początku jest dźwięczny, otwarty i szybki a w miarę grania nabiera ogłady, traci szorstkość, pewną suchość, bas nabiera cieplejszej,milszej sygnatury.

 

Moim zdaniem zarówno XLO,Kondo czy Norost Frey to świetne kable do 4000zł...i jak narazie w mojej ocenie lepsze niż topowy Cardas Clear, który do tego jest 2x droższy!

Ale z ostateczną oceną tego Cardasa poczekam jeszcze kilka dni. Ciagle u mnie gra 24h na dobę więc za kilka dni będzie miał ok 200h.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266264
Udostępnij na innych stronach

Stare Signature potrzebowaly, zgodnie z zaleceniami producenta, 60 godzin na wygrzanie, wiec ten XLO powinien juz byc w miare OK. A ktory kabelek ma potezniejszy bas, ale nie w sensie glebokosci zejscia, a ilosci "miecha": XLO czy Frey?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266268
Udostępnij na innych stronach

Stare Signature potrzebowaly, zgodnie z zaleceniami producenta, 60 godzin na wygrzanie, wiec ten XLO powinien juz byc w miare OK. A ktory kabelek ma potezniejszy bas, ale nie w sensie glebokosci zejscia, a ilosci "miecha": XLO czy Frey?

 

Powiem tobie że z tym czasem wygrzewania to moim zdaniem producenci kabli trochę kłamią i tą liczbę godzin zaniżają żeby nie odstraszać potencjalnych klientów.

Synergistic Research robi w kablach tzw Quantum Tunneling przepuszczając przez kabel napięcie miliona volt co już jest niezłym "przebiciem" się przez kabel i mimo tego w ulotce do kabla jest napisane że kabel potrzebuje 300h grania do osiągnięcia Max wydajności brzmieniowej.

To jeśli inne kable nie mają tego Quantum Tunneling to zapewne potrzebują wiecej godzin grania.

Czytając na forum w USA opisy kabli Stealth, u nas nie znanych a ponoć rewelacyjnych i niestety baaardzo drogich natrafiłem na opis użytkownika która ma ich do niedawna topowy model Indra i napisał, że kabel w pełni otwarł się po...800h.

 

Przeciętny człowiek-audiofil słucha muzy pewnie 4-6h na dzień wiec gdyby usłyszał że ma kupić ten czy inny kabel ale on mu w pełni zagra po 3 miesiącach grania to pewnie nie byłby taki chętny na zakup...hehehe

Faktem jest że najwieksza różnica brzmieniowa jest w pierwszych 50h grania, potem z każdymi kolejnymi odcinkami po 50h te różnice się zmniejszają ale jednak ciagle są i kabel gra coraz lepiej.

Frey ma bas krótki, sprężysty i bardzo dobrze kontrolowany ale nie jest nastawiony na duże basowe mięcho.

XLO już dawno oddałem i teraz nie pamietam dokładnie ale może faktycznie było tam trochę wiecej miecha.

Polpak ma Signature 3 na RCA. Weź go do siebie na test. Może ci się spodobać.

A moźe jakaś Tara Labs? Tam miecha jest dužo i inne aspekty też są dobre. Do 4000 to po targowaniu może wyrwiesz AIR 1 edycja 2 ale Tara ponoć wycofuje z oferty kabel ISM The 0.8 i ma go zastąpić RSC Air RS-2 i dlatego pojawia się dużo przecen na The 0.8 i tu byłbyś zadowolony..."pan będzie zadowolony"...hehehe

To rewelacyjny kabel chyba do większości systemów. Tylko uważaj na podróby!

Gdybyś wyrwał taką Tare The 0.8 za ok 6000zł to warto. To pól ceny detalicznej ceny. A nawet niżej bo w Polsce detal ponad 13000zł.

A jeśli potrzebujesz RCA to AudioFast ma jeszcze chyba na przecenie Synergistic Research Tesla Apex 1m RCA za 7999 zł a detal normalnie 16000zł.

XLR juź sprzedali w tej cenie. Za np 7000 zł ten kabel to rewelacja...bas, góra , przestrzeń , scena 3D.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266294
Udostępnij na innych stronach

sly30 <- wielkie dzieki za wyczerpujacy opis i porady. Ja wlasnie jestem wlascicielem Signature 3, ale zastanawialem sie troche, jak wzgledem mojego kabla plasowalby sie Frey. Mialem kiedys Heimdalla i bylo niestety zbyt ostro i troche za chudo na basie. W sumie chyba jednak troche blizej mi pod wzgeldem preferencji do szkoly XLO niz Nordostow, ale musze sie przyznac, ze nie sluchalem topowych drutow tego producenta i stad moje zainteresowanie Freyem :-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266616
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz XLO i pasuje tobie to lepej przy tym zostań. Nie sądzę by Frey był lepszy, co najwyżej zbliżony.

Wymiana tego XLO na Freya kompletnie nie ma sensu.

Jeśli chciałbyś lepszy interkonekt to już musisz wejść w półkę cenową ok 15000 zł co nie znaczy że aż tyle trzeba wydać. Trafiają się różne okazje i coś mega wypasionego można wyrwać za 6000-7000 a normalnie kosztują 14000-16000zł.

Podałem ci przykład.

 

Nie miałem nigdy XLO Limited Edition i tego kabla jestem ciekaw ale Polpak nie ma i tylko pod zamówienia.

Cena ok 11000zł ale ponoć wypada nieco słabiej niż te z kategorii cenowej 16000zł, ale to też takie pewne nie jest bo może w danym systemie zagrać równie świetnie a nawet lepiej a poza tym to zawsze kwestia preferencji.

Cardasem wielu się zachwyca i fajnie bo to ich prawo ale ja zamiast Clear za 8000zł wolałbym XLO Sig.3 za 4000zł, ale wiadomo są gusta i guściki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2266628
Udostępnij na innych stronach

Cardas Clear XLR - The Final Cut..hehehe

 

Czas na finałową ocenę bo kabelek gra już ok 200h a więc powinien być wygrzany. Jak pisałem na początku w poprzednich wątkach kabel brzmiał fatalnie aż nie wiarygodnie co było o tyle nieprawdopodobne, że to jest jednak bardzo uznany producent i można liczyć na jakość.

Sam kabel wykonany jest perfekcyjnie ale brzmienie na początku mnie bardzo rozczarowało. Jednak wiedziałem, że kabel musi się wygrzać więc grałem na nim prawie non stop.

Już po kilkunastu godzinach nastąpiła znaczna poprawa i zwiększała się ona z każdym dniem do ok 100h i potem już minimalnie.Teraz to już nie słychać jakiejś dalszej poprawy.

 

Cardas to kabel który przez wygrzewanie zrobił największe postępy a wszystkich jakie kiedykolwiek miałem.

Różnica miedzy 1 dniem podłączenia a obecnie jest ogromna.

Teraz kabel gra fajnym, dość ciepłym dźwiękiem, ma pastelową górę, nie ma jakiegoś nałożonego " koca" ale brakuje mu pewnej dźwięczności i blasku.

To chyba jest celowe i taka jest jego sygnatura brzmieniowa, trochę pastelowa, trochę matowa.

Góra jest właśnie matowa, dość jednolita, środek jest OK i bas też jest OK ale znów jednolity, mało zróżnicowany.

 

Dla porównania wpiąłem 2x droży Synergistic Research Tesla Apex i słychać było że jednak ten Apex jest lepszy. Góra była równie pastelowa ale bardziej dźwięczna, więcej blasku, więcej zróżnicowanych blach, większa scena a przede wszystkim głębsza, holograficzna,

średnica podobna a znów bas głębszy, lepiej kontrolowany i zróżnicowany. Cardas gra dość monotonnie, uśrednia brzmienie, basy są podobne, tak samo talerze brzmią tak samo a w Apexie słychać różne basy i różne talerze a poza tym więcej detali i dłuższe wybrzmiewania.

No ale Apex jest jednak 2x droższy więc łaski nie robi i powinien zagrać lepiej.

 

Cardas Clear może się podobać i szczególnie pasuje do systemów zbyt ostrych lub dla kogoś kto słucha główne jazz i klasykę a lubi takie łagodne, pastelowe brzmienie.

Ja jednak wolę więcej detali, różnorodność instrumentów i scenę 3D a tego Cardas nie pokazuje.

 

Czy jest on wart 8000zł to już trudne pytanie. Myślę, że gra nieco inaczej ale w lidze Nordosta Frey, XLO Signature czy Kondo tyle, że on kosztują o połowę mniej.

Ale to zawsze kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2270732
Udostępnij na innych stronach

piszecie o niczym... wiecie?

 

a juz bawi mnie az mnie łechce w gardle jak ktos klasyfikuje kable ze wzgledu na muzykę... ze np Cardas do klasyki. No to ja GUUpi jestem bo ja starego referenca cardasa cale zycie do krautrocka uzywalem,, oj ja biedny . moze ten kabel tak chcial do jazzu ze znienawidzil mnie i sie zbuntowal. zreszta i tak mi go ukradli niech tam teraz gra klasyke niech sie chłopak rozwija.. haaa

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2276051
Udostępnij na innych stronach

piszecie o niczym... wiecie?

 

a juz bawi mnie az mnie łechce w gardle jak ktos klasyfikuje kable ze wzgledu na muzykę... ze np Cardas do klasyki. No to ja GUUpi jestem bo ja starego referenca cardasa cale zycie do krautrocka uzywalem,, oj ja biedny . moze ten kabel tak chcial do jazzu ze znienawidzil mnie i sie zbuntowal. zreszta i tak mi go ukradli niech tam teraz gra klasyke niech sie chłopak rozwija.. haaa

 

Amen......to ja jestem jeszcze głupszy!!! bo u mnie cardas gr reprodukował Behemotha eehehehehehheheh [wstyd mi teraz żę popełniłem taki nietakt]

marantz 8003 sacd ,calyx 24/192 dac+calyx power supply [wersja signature by GFmod], burson audio Ha-160[full GFmod], harmonix hs-101 GP ic,audiolot alf-2200 ,furutech 3ts762 35[g] i 25[g]x2 ,furutech 3ts20 35[g] i 25[g] x2 ,furutech fx alpha Ag coaxial ,grado rs2i ,sennheiser hd600,akg k701,

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2276423
Udostępnij na innych stronach
  • 8 miesięcy później...

Nie miałem nigdy XLO Limited Edition i tego kabla jestem ciekaw ale Polpak nie ma i tylko pod zamówienia.

Cena ok 11000zł ale ponoć wypada nieco słabiej niż te z kategorii cenowej 16000zł, ale to też takie pewne nie jest bo może w danym systemie zagrać równie świetnie a nawet lepiej a poza tym to zawsze kwestia preferencji.

Cardasem wielu się zachwyca i fajnie bo to ich prawo ale ja zamiast Clear za 8000zł wolałbym XLO Sig.3 za 4000zł, ale wiadomo są gusta i guściki.

 

Ja właśnie wygrzewam XLO Limited Edition i musze poweidziec, ze w porownaniu do XLO Signature 3, to sa kable o zupelnie innej koncepcji brzmienia. Limited Edition lepszy, ale nie na tyle, ile wynikałoby z różnicy w cenie. Oba kable łączy znakomita szybkość dźwieku, rytmika (PRAT) oraz fenomenalna przestrzeń. Poza tym różnice w charakterze dość znaczne. Sama góra pasma jakby lepsza na dużo tańszym Signature 3, za to bas i średnica lepsze na LE. Napiszę więcej, gdy kabelek pogra trochę i "polubi" się z systemem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2506590
Udostępnij na innych stronach

Miałem zasilające Corvus, Provectus i Dominus, IC XLR Corvus, Provectus, Dominus i Canorus.

Zasilające Corvus i Provectus podobne, Dominus jakby nieco "cieższy" , masywniejszy ale minimalne różnice.

W XLR to Corvus fajny, dość ciemny ale w pozytywnym sensie, takie spokojne, miłe granie, mocny dół, nasycenie, mięsistość.

IC Provetus nieco jaśniejszy niż Corvus, nieco więcej szczegółów ale podobne.

 

Dużą różnicę wniósł Dominus i to świetny kabel. Pełne brzmienie, soczyste, barwne, potężny bas, ale też dźwięczna góra.

Jeden z najlepszych IC jakie miałem ale trzeba pamiętać że od modelu Dominus w górę czyli Dominus, Canorus i 25th Anniversary to są najgrubsze

i najcięższe kable jakie widziałem. One maja wypełnienie żelem i granulatem żelowym i to jest bardzo ciężkie.

IC 1.5m ma tak na prawdę 1.9m i waży ok 5kg!! Dobrze leży za sprzętami ustawionymi na podłodze ale gdy mamy sprzęt w jakieś szafce to może być problem

z podłączeniem takiego kabla!

 

Miałem też jeszcze wyższy model Canorus i nie zauważyłem różnic na jego korzyść.Najciekawszy okazał się niższy Dominus.

Miałem też cyfrowy Provectus i to też świetny kabel.Bardzo dobre granie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2506811
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinię. Te wszystkie przewody miałeś od dystrybutora, czy od jakiegoś znajomego? PADy to na prawdę fajne, rzetelne przewody. Trochę nie mają szczęścia w Polsce do dystrybucji.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2506818
Udostępnij na innych stronach

Miałem od dystrybutora który jest bardzo otwarty na testy, sympatyczny gość, sam jest zakochany w kablach Purista, taki wierny pasjonat.

Ma sporo modeli na stanie, nie trzeba się prosić. Wielu innych dystrybutorów kabli to ma duży wybór...w cenniku.

A ten ma je tu u siebie i można popróbować.

Warto się przymierzyć. Świetne kable.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2506820
Udostępnij na innych stronach

Po pewnym czasie obcowania z XLO Limited musze stwierdzic, ze IC ten jest jednoznacznie lepszy od Signature 3, jakkolowiek ich charakter brzmienia jest na tyle odmienny, ze potrafie sobie wyobrazic system, w ktory Sig 3 paradoksalnie moze lepiej sie wpasowac. Zawsze jednak bedzie wyraznie ustepowal LE pod pewnymi wzgeldami. Nie jest tez prawda marketingowy slogan XLO: "Sounds like nothing at all". XLO Limited Edition ma swoj dosc wyrazny charakter, ktory najogolniej mowiac polega na upiekszaniu i dawaniu przyjemnosci ze sluchania :-)

 

W przeciwieństwie do Piotra Ryki, napisze tez ze LE jest kablem lepszym od Fadela Reference One. Owszem, Piotr ma racje piszac, ze Fadel generuje zjawiskowe czarne tlo. Takiego czarnego tla nie wytworzy zreszta chyba zaden w 100% miedzany kablek. Fadel ma tez on minimalnie lepsze wybrzmienia niz XLO LE. Jak zawsze jednak w takich przypadkach okupione jest to słaba rytmika, szybkoscia dzwieku (PRAT). XLO pod tym wzgledem jest mistrzem; wszsytkie dzwieki plyna bardzo wartko, szybko, o wiele szybciej niz na Fadelu. Dzieje sie do jednakze bardzo naturalnie, bez uczucia sztucznego dopalenia dziweku.

 

Napisze cos wiecej, gdy kabelek pogra jeszcze z 10 godzin.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2614-kable-cardas/page/9/#findComment-2507013
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.