O co chodzi z tymi kotami ? :>

[magic]

Kot Barnej, na prawach domownika od 17stu lat. Gdybym mial lekkie pioro, moglym napisac kila stron o nim. Wybor padl wlasnie na niego, jako najslabszego i chorego- jak sie okazuje po latach, sluszna decyzja. Byla potrzeba kilkakrotnie "naprawiania" kota, na ktore to wydalismy mase srodkow, ale coz, zycie. Poki co jest z nami, dostarczajac wiele radosci.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Burczymucha]

Moi bliscy zauważyli że pomimo iż staram się trzymać od siebie koty z daleka, one z jakiegoś powodu lubią mnie bardziej niż ja je.

Może coś w tym jest. Niedawno spałem sobie przy uchylonym oknie, a pod oknem natrętnie ujadał pies. Po jakimś czasie miałem trochę dość, więc gaz w rękę, daser w drugą, i schodzę w kalesonach. Pod klatką widzę kota na poręczy, a pod nią szczekającego zapamiętale psa zarządczyni pensjonatu. Ten akurat burek swój spryt ma, widział jak kilku jego kumpli prześwięciłem kamieniami, więc wystarczyło zamarkować schylenie się do podłogi, i w panice uciekł gdzie przysłowiowy pieprz rośnie.

Kot zaś zeskoczył z poręczy i poszedł sobie, przeczuwając chyba że jestem zniesmaczony faktem iż boi się jamnika. Jednak niebawem wychodzę po coś do sklepu, w drzwiach patrzę, a na wycieraczce leży martwa mysz. Nie poczęstowałem się jednak, i zaczekałem aż właścicielka tego kota, która nota bene najęła się do sprzątania klatki schodowej, uprzątnie to wątpliwe trofeum.

Za 2 dni przychodzę z wieczora z pracy, a tym razem na wycieraczce leży martwy ptak. Zięba jakaś, czy coś, nie wiem.

Trzeba przyznać pomimo generalnej niechęci, że ten kot sprawy honorowe stawia wysoko.

[porlick]

Dziś w tv był program o kotach „pracujących" w szpitalu. Nasza ruda cholera oglądała go w całości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Grudnia 2012 przez porlick

[mikson]

A mój kot właśnie jest po kroplówce , miał zator w jelitach i ma zapalenie, :( a tydzień temu kilka sesji rozwolnienia po prawdopodobnie lewym pokarmie niby dobrej firmy, jutro usg i dalsze drogie leczenie futrzaka,,,,,

[czester15.30]

Dziś w tv był program o kotach „pracujących" w szpitalu. Nasza ruda cholera oglądała go w całości.

 

Coś słyszałem , że np . psy nie potrafią uprzestrzennić płaskiego obrazu i nie widzą tego co tam jest . Koty to potrafią ?

 

Puść kiedy dla próby jakiś inny obraz , a jednocześnie żeby leciała ścieżka dźwiękowa z centralnej i frontowych tego filmu o kotach , może on słyszy koty , i próbuje lokalizować wzrokiem . To byłoby ciekawe doświadczenie .

Edytowane 8 Grudnia 2012 przez czester15.30

[xniwax]

Robiłem kiedyś próbę bez dźwięku i z dźwiękiem (film o ptakach).

Wersja "obraz bez dźwięku" kocur obserwował, czaił się. Wersja "obraz i dźwięk" - kot startował do ekranu natychmiast ;))

[czester15.30]

, a to jeśli nie " wyuczył się obrazu na pamięć " ( wcześniejszego obrazu z dźwiękiem ) i nie kojarzy go z odgłosami ptaków to na 100 % uprzestrzenia płaski obraz i wszystko rozróżnia .

 

Wersja "obraz bez dźwięku" kocur obserwował, czaił się. Wersja "obraz i dźwięk" - kot startował do ekranu natychmiast ;))

 

, a żeby zaatakować to dwoma zmysłami musi odbierać i lokalizować .

[mikson]

właśnie musiałem uśpić mojego ruska niebieskiego.....nowotwór , kot nie dałby nawet rady przejść operacji,, od 2 tygodni latałem dwa razy dziennie na kroplówki i antybiotyki,,

niesamowity był to kot , jak pies przy nodze wrażliwy i strasznie przywiązany,,,,

idę się napić....

[EMiL]

Przykra sprawa Michał, współczuję Ci.

[climax99]

Nie zastąpisz przyjaciela .. nowym.

Przechodziłem przez to ..... w końcu kupiłem następnego kota......

 

i tak mija juz 5 lat......

a żeby się nie nudziła to dokupiłem tydzień temu ragdolla.....

Teraz mam dwa, to dopiero jest na co popatrzeć, normalnie jak najlepszy film..na żywo.

[gelson]

Nie zastąpisz przyjaciela .. nowym.

 

Zastąpisz, ..... ale to nie to samo, trzy pochowałem, jeden ze starości, dwa pozostałe - choroba.

 

PS.Wiem coś o tym, mam siedem ...

Edytowane 21 Grudnia 2012 przez gelson

[mikson]

Płakałem jak dziecko przy usypianiu,, poważnie strasznie się do Borysa przywiązałem a to jest rasa która jak wybierze opiekuna to jak pies będzie przy tobie,,,

 

 

Ile wasze koty żyły? I czym dokładnie karmicie w jakich proporcjach?

Ja zastanawiam sie czy jednak sucha karma mimo ze ze średniej półki to jednak nie skróciła życia kotu, oczywiście dostawał też surowe mięso i gotowane , tuńczyka etc ale właśnie w mniejszej ilości

 

A jak u was? Może to jest jednak decydujące?

[kazek680]

Cze

Jaka to karma ze średniej półki?

[stench]

mam 2 wychodzące, teraz zimno więc grzeją dupska w domu i wychodzą na krótko.

chyba najlepsza karma dla nich to krojone na 4 serca drobiowe - po prostu 100% mięsa w mięsie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Święta tuz, tuż.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mikson]

Cze

Jaka to karma ze średniej półki?

 

np royal canin , oczywiście nie mówię o weterynaryjnej karmie

 

a to mój Borys jeszcze w dobrej kondycji pod koniec lata ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[panerai_47]

Mikson, wspolczuje

Moja najstarsza kotka europejka ma juz prawie 16 lat i jest w swietnej kondycji.

Na zdjeciu moj malutki Bazylek :))) oraz z Leeloo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 21 Grudnia 2012 przez panerai_47

[kazek680]

Cze

warto używać serii weterynaryjnych ( karmię sukę Royalem seriami weterynaryjnymi ). Royal to całkiem dobra karma. A swoim kotkom daje mieszankę - baza Hills np z kurczakiem i mieszanka Royali dla kotów wychodzących, kastratów, na kule włosowe, na zęby, dla wrażliwych i na sierść.Pół na pół Royal z Hillsem. Do tego oczywiście mięso ( bardzo lubią wspomniane tu serca wieprzowe) i są w świetnej kondycji. żadnych Kitekatów i tym podobnych badziewi

Pozdr

[mikson]

jeszcze takie zdjęcie Borysa znalazłem,

jakieś 2 lata miał wtedy,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[climax99]

A jak u was? Może to jest jednak decydujące?

W przypadku kotów sprawa jest wielce skomplikowana. większość karm posiada dodatki ( niekoniecznie sztuczne) pochodzenia roślinnego lub innego nie mięsnego. Kot w zasadzie jest mięsożerny. i tak można pobłądzić.

Kot na suchej karmie więcej pije i pozbawia się potencjalnych problemów z pęcherzem. I to jest plus. Natomiast moje koty zawsze jadły mięso (indyk , kura głownie piersi) ryby łosoś tuńczyk. Tuńczyk nie częściej jak dwa razy w miesiącu ma bardzo dużo jak na pochłanianą przez kota masę zawartość szkodliwych substancji w tym metali ciężkich, dodatkowo ten z puszki jest solony. owoce morza krewetki i małże (przepadają!) suchą karmę owszem ale miały raczej do pogryzania. Nie każdy kot to toleruje (alergie pokarmowe) Ogólnie każdy reaguje inaczej. Są rożne szkoły, mnie osobiście czym bliżej do natury tym bardziej to przekonuje. Nie mowie żeby go karmić myszami czy sikorkami ale dobre zdrowe mięso wydaje się ok pod warunkiem prawidłowego zbilansowania. Moje kocury piją raz w tygodniu żółtko z oliwą z oliwek i bardzo to lubią. Nie wiem nie potrafię zabrać zdania czy karma sucha jest lepsza od mokrej czy tez na odwrót. myślę ze jednoznaczna odpowiedz na to pytanie chyba nie jest możliwa a zależy od szeregu czynników oraz predyspozycji indywidualnych. Np indyk jest o wiele bardziej bezpieczny niż kurczak. nie przyswaja w procesie hodowli tylu hormonów co kurak. Krewetki i małże mają w sobie mnóstwo chemii i warto weryfikować ich jakość. najlepiej kupić świeże w pancerzach a małże w krótkich w terminie paczkach. natomiast predyspozycje genetyczne kotów obarczają je tak czy inaczej. Czynniki zewnętrzne mogą ale nie muszą stanowić o problemie. I tak potencjalnie niezdrowo żywiony kot może żyć sto lat a najlepiej dopieszczony z innych przyczyn nie. Jak chcesz długowiecznego kota, który praktycznie nie choruje i przywiązuje się do człowieka polecam ragdolla (w lasnie kupiłem) mam również kotkę Brytyjkę. To skrajnie rożne typy. Jedno i drugie kochane ale ragdoll pokocha Cie do obłędu.. no i tak śmiesznie wiotczeje......w kazdym przypadku należy mądrze kupować. w każdym przypadku trzeba kota regularnie badać. należy wybrać lecznice z możliwościami (własnym ambulatorium etc) kotu co rok należy po osiągnięciu wieku dorosłego fundować oprócz standardowych szczepień i odrobaczania badanie krwi o jak najszerszym spektrum. Wtedy jest czas na reakcje i kończy się to zazwyczaj dobrze. Niestety złe rzeczy bolą już na koniec a wtedy jest już za późno. Np kot który ma problemy z wątroba nie ma przez długi czas praktycznie żadnych objawów. gdy one są widoczne często uszkodzenie jest znaczne a organizm kota mocno szwankuje. We wczesnej fazie można łatwo znaleźć przyczynę (np żre paprotkę) i zastosować dietę oraz leczenie. Kilka tygodni i kot zdrów, w innym przypadku rożnie to bywa. Mam nadzieje ze odnajdziesz (czego Ci szczerze życzę) wiele przyjemności i wspaniałych chwil w towarzystwie nowego przyjaciela. Sam miałem sposobność uspac dwa koty w moim życiu. jeden po wypadku a drugi to rak pęcherza. Po tym przypadku z rakiem staram się baczniej monitorować mych milusińskich. Twój kot dał Ci wiele radości a Ty jemu wielki ciepły Koci dom. Wiem ze to boli , ale nie każdy kot ma takie szczęście w życiu jak Twój. Sa biedne porzucone, chore same sobie. Wiem ze mało to pocieszające ale myślę ze twój kot przeżył swoje życie po prostu szczęśliwie.

 

P.s Mięso dla kota musi być koniecznie zamrożone na kilka dni a wtedy dopiero po rozmrożeniu nadaje się dla kota!!!

Wyjątkiem jest gotowane ale one za tym mało przepadają.

i

Edytowane 23 Grudnia 2012 przez climax99

[climax99]

z

[mikson]

dzięki za miłe słowa i ważne wskazówki,

dla mnie najcenniejszym jest w posiadaniu futrzaka relacja jak potrafi zaistnieć - więź, człowiek często łapie się na tym że traktuje zwierzaka jak członka rodziny chcąc zapewnić mu najlepszy byt, zwierzak szczęśliwy odwzajemni to na różne sposoby ,, wiem że kwestią czasu jest pojawienie się zwierzaka w moim domu, mam taką nadzieję że nie powtórzą się przypadłości jakie pojawiły się Borysowi ale gwarancji nie ma,

co do karmienia kota, też stosowałem mrożonego kurczaka indyka troszkę wołowego i wieprzowego choć to ostatnie nie jest ponoć zalecane, surowego dostał sporadycznie 2-3razy w tygodniu , do tego też żółtko, tuńczyk raz na miesiąc choć lubił , gotowane mięso też pojawiało się ale bazą była sucha karma i tu zaczynam mieć jednak wątpliwości , bo czuję że nawet najlepsza zbilansowana to jednak w pewien sposób przetworzona i być może chemizowana dla poprawy pewnych walorów, wiem jedno że teraz zastosuję odwrotne proporcje, dobra sucha karma ale jako uzupełnienie a nie baza,,

z badaniami to otwarcie powiem że poza szczepieniami nie miał robionego badania krwi okresowo, ujmując rzecz krótko mało kto wychodzi faktycznie z tak głęboką profilaktyką w stosunku do zwierzaka jak większość z nas nie robi samemu okresowo tego badania a może w sumie trzeba zacząć

jeszcze raz dzięki za odpowiedź, na koniec mam pytanie j dotyczące ragdolla i jego futra, czy masz jakieś porady na co zwracać uwagę w jego pielęgnacji? czy widać jego pozostawioną sierść tam gdzie się porusza? pytam bo nie miałem jeszcze futrzaka z długim włosiem :)

Edytowane 23 Grudnia 2012 przez mikson

[climax99]

włoś jest średniej długości a w dotyku kot jak królik.

Istotnym a może najważniejszym w ragdollu jest wybranie dobrych genów czyli hodowcy ok. Takowego znalazłem nie będę się wdawał w szczegóły. Ragdolle się łatwo socjalizują i są bardzo inteligentne i przyjazne.

Koniecznie wybieraj w ragdollach kota nie kotkę! jest przyjazny, otwarty, a z Pannami bywa rożnie.

[wiatrak]

Jeszcze bezimienny, jak pójdzie do ludzi, to go ochrzczą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[DeeS]

A to mój kotek, Daxter:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[DeeS]

To znaczy się będzie taki jak urośnie, bo jeszcze jest młody i woli ganiać za motylkami...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Dzisiaj jest Światowy Dzień Kota.

Pozdrowienia dla wszystkich forumowych Kotów i ich żywicieli.

Zawsze pełnej miski, ciepłego kaloryfera i jak najmniej życiowych niespodzianek.

[mgrkleszcz]

Robiłem kiedyś próbę bez dźwięku i z dźwiękiem (film o ptakach).

Wersja "obraz bez dźwięku" kocur obserwował, czaił się. Wersja "obraz i dźwięk" - kot startował do ekranu natychmiast ;))

Ja mam 3. koty.

Jeden gdy zobaczy na ekranie ptaszka, startuje do telewizora natychmiast.

Do tej pory jakoś nie porysował ekranu, może dlatego, że szuka za telewizorem.

Więc coś jest na rzeczy z tym obrazem i dźwiękiem.

[romekjagoda]

Właśnie czekam na przybycie kota do domu (ma być za jakiś miesiąc) - żona sobie wymarzyła. Ja zawsze byłem psiarzem, ale na razie nie mamy możliwości (czas, nie ma mnie całymi dniami + wyjazdy). Więc kot. Jestem pełen obaw. Co prawda opiekowaliśmy sie kotem znajomych kilka razy po tydzień-dwa, ale to co innego...

W weekend byliśmy w zoologicznym i tak jak nie podobały mi się persy na zdjęciach, tak na żywo bardzo. Piękne koty, ale wymagają dużo pielęgnacji.

[Keef'98]

Ja mam jednego kotka, wabi się Puszek (brat to wymyślił), jest już całkiem jak na kota stary, nazwijmy to eufemistycznie, jak w przypadku człowieka - zaawansowany wiek średni ;-) Kot nie ma jednej łapki, jak był mały, owinęła mu się w pępowinę i trawy oraz chwasty, nie było tam krążenia i łapka uschła i odpadła. Ma czarną sierść i ma oczy jak Nocna Furia - Szczerbatek z "Jak wytresować smoka" i bardzo go charakterologicznie przypomina, a z tego względu, że lubi w nocy hałasować mówimy na niego "Nocna Zmora" ;-). Mojego kota gramofon ani trochę nie interesuje, za to często u mnie przesiaduje jak oglądam/słucham koncerty lub słucham albumy i w ogóle mu to nie przeszkadza.

Czasem mu język zabawnie utknie między zębami i wygląda jak głupek ;-)

Edytowane 17 Lutego 2015 przez Keef'98